Januszowania ciąg dalszy, czyli część druga

[201609140906]

@Niedopowiedzenia:
współczuję

Nie wiem, czy to, co opisałaś, to jeszcze prostak i cham, czy już zdebilałe bydlę...

[stewardesa]

Macie rację, do dwóch osób lub małego stolika bym się nie przysiadła, a w ogródku piwnym nigdy tego nie widziałam, więc albo to nie był typowy ogródek albo to była Grażynka z Klaudią. Myślałam o takich miejscach, do których idzie się na tanie żarcie typu mały kebab z kilkoma stolikami.

[marza_mr]

Napisane przez cava

Tuna, czyli Janusz po kaszubsku.

Wbija Tuna z ze swoją Grażyną na plażę.
Po krótkiej wymianie zdań z kochaną zoną, usianą wyrazami uczuć małżeńskich: ty idiotko, ty głupku, ty kretynko, ty debilu.....
Tuna zauważa że dzieci ... spierniczyły precz.
Wydeje ryk : DAAAANIEL, MAAARCIN!!!!
po czym niezrażony brakiem efektu jakigokolwiek (dzeici jak nie było tak nie ma)
rozglada sie zniesmaczony i zaczyna na głos gadke:
- po co ci głupi ludzie tu przyjeżdzaja, ja nie rozumiem, co tu takiego ciekawego, nie po co tu przyjeżdzać.....
(a sam siedzi doopą na plaży i luj go wie po co przylazł)
Dzieci nie ma nadal, Grażyna wyjada kanpkę z papiera i głucha i slepa czyta gazetkę
Tuna wstaje i zaczyna na wszytkie strony ryczeć: DAAAANIEL, MAAAARCIN, DAAAANIEL, MAAAARCIN...

dalej nie wiem. zerwałam sie, zabrałąm ręcznik, odeszłąm na tyle daleko zeby ryków tego jelenia nie słyszeć.

Miałam wczoraj podobna sytuację. Siedziałam sobie u Rodziców w ogrodzie i do sąsiadów (3 domy dalej) przyjechała mama i podobnie jak "Twój" Janusz ryczała na całe gardło (miałam wrażenie że krzyczy mi do ucha) do dziecka sąsiadów : Oooooo, UMISZ na rowerku jeżdzić, UMISZ!!!!!!!" "A ti ti it chodź do babci pokaż mi!" i klaskała głośno w dłonie i tak przez kilka godzin. Zazdroszczę kobiecie kondycji, bo przy wczorajszym upale, mi się nawet szeptać nie chciało.

[losux]

Ostatnio w pensjonacie w którym byłam do każdego parawanu był dołączony drewniany tłuczek do mięsa, aby zabrać w pakiecie na plażę :-D :-D skorzystałam:-D wchodzi jak w masło ;-) :graża level hard:

[wiki2501]

Napisane przez PaulinciaKWC

Moją mame zaczepiła raz jakas dawna znajoma i sie zapytała jak mi sie dziecko chowa. Nigdy nie byłam w ciąży.

Ostatnio byłam w rodzinnej miejscowości u kosmetyczki i ona się mnie pyta czy chłopca czy dziewczynkę mam a ja yyy...A ona do mnie "no już nie udawaj". A to wszystko przez to że wprowadziłam się rok temu do innego miasta i zamieszkałam z narzeczonym, bo dość mieliśmy jeżdżenia do siebie i widywania się w weekendy co 2 tygodnie(240 km) ludzie nie przestaną mnie zadziwiac

[Michalina83]

Ostatnio jak byłam u rodziców to mój mąż pośród petów, suchych liści i zepsutych spinaczy na balkonie, mówił że trafił na zużyta prezerwatywę . W tym przypadku zachował się jak typowy janusz i rzucił dalej do ogródka który ma sąsiadka na dole. Opierniczyłam go jak się do tego przyznał, bo szkoda mi tej kobiety, że musi zbierać te wszystkie śmieci co ludzie wyrzucają przez okno. Mąż stwierdził, że wolał tak niż jak bym miała przypadkiem znaleźć w koszu i się zastanawiać, co on robił jak mnie nie było .

[201609140906]

Napisane przez Michalina83

Mąż stwierdził, że wolał tak niż jak bym miała przypadkiem znaleźć w koszu i się zastanawiać, co on robił jak mnie nie było .

Przecież można trenować pojemność płuc na prezerwatywie

[GrumpyCat]

Napisane przez Kamilaa21

No nie wiem tak rękoma wbijać z młotkiem jeszcze się nie spotkałam na plaży hehehe

Ręką...? Powodzenia :P

[201607211025]

Janusz jest głuchy na apele i komunikaty, żeby oszczędzać wodę i 2 razy dziennie podlewa trawnik i kwiatki w ogródku.

[Kamilaa21]

Napisane przez why_so

Głową moze od razu.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

jeżeli tak preferujesz to spoko będziesz hardcorem

Napisane przez GrumpyCat

Ręką...? Powodzenia :P

A to taki mlotek w sumie dobry pomysł, ułatwia na pewno robotę

A co do rąk to coś tam można jakoś go wcisnąć trochę w ziemię jak nic się nie ma

[PaulinciaKWC]

Napisane przez beautyq

Janusz jest głuchy na apele i komunikaty, żeby oszczędzać wodę i 2 razy dziennie podlewa trawnik i kwiatki w ogródku.

Jestes moją sąsiadką? bo mam po sąsiedzku takiego ogrodnika

[201607211025]

Napisane przez PaulinciaKWC

Jestes moją sąsiadką? bo mam po sąsiedzku takiego ogrodnika

Ja widzę sporo takich, aż mną trzęsie jak to widzę.

[749d3470e67da5a340716cf11c99d98c9d41692a_5eab587331573]

Napisane przez beautyq

Janusz jest głuchy na apele i komunikaty, żeby oszczędzać wodę i 2 razy dziennie podlewa trawnik i kwiatki w ogródku.

ja podlewam raz dziennie,
i guzik kogokolwiek obchodzi co robię z moją wodą
(mam podziemny zbiornik na deszczówkę)

nie mam radia, tv - komunikatów nie słyszałam

[Czarna2000]

To ja pewnie Grażyna, bo wbijamy parawan kamieniem czy o zgrozo butem. Widzę dużo osób z młotkami, ale nam nie chce się dodatkowo nieść.
Parawany w pełni rozumiem, wieje wiatr, mi jest zimno. A w celu odgrodzenia się tym bardziej-nie mam ochoty ciągle strzepywać piasku lecącego spod stóp Brajanów czy oglądać bebech Januszka.
Wielkie parawany to nie tylko wygodny Janusz, ale też np. 2 rodziny z dziećmi, które rozłożyły się razem. Zajmowania miejsc o 6 nigdy nie zrozumiem.

[GrumpyCat]

Napisane przez Kamilaa21

jeżeli tak preferujesz to spoko będziesz hardcorem


A to taki mlotek w sumie dobry pomysł, ułatwia na pewno robotę

A co do rąk to coś tam można jakoś go wcisnąć trochę w ziemię jak nic się nie ma

Za głęboko nie wejdzie ;P Przy mocniejszym wietrze może zostać latawcem.

[Michalina83]

Napisane przez Comtesse

Przecież można trenować pojemność płuc na prezerwatywie

Niewątpliwie to by była pierwsza myśl jaka by mi przyszła do głowy .

Napisane przez beautyq

Janusz jest głuchy na apele i komunikaty, żeby oszczędzać wodę i 2 razy dziennie podlewa trawnik i kwiatki w ogródku.

Ja u rodziców mam takiego sąsiada co mieszka zagranicą ale czasami tu przyjeżdżają. Teraz już nie są tak często, bo ojciec nie żyje a dom stoi pusty albo czasami wynajmują. W każdym razie pamiętam że kiedyś to tam zraszacz chodził non stop po południu w upalne dni czasem tylko zmieniał położenie. Raczej to wielkiego sensu nie miało bo ziemia po południu to szybko wysychała.

[201609140906]

Napisane przez Michalina83

Niewątpliwie to by była pierwsza myśl jaka by mi przyszła do głowy .

No. Tak też myślałam.

[Misseczka]

Kurna, znowu z pracy. Był rumor na sklepie i nadzór kas musiał coś tam zrobić, ja musiałam zastąpić tę osobę. Przy jednej kasie pani nie weszła promocja na piwo, to trzeba wyjaśniać. Podałam pani najszybszy sposób, czyli zapłacić, podejść spokojnie do POKu i dostać różnicę ceny bądź zwrot jeżeli promocja sie nie zgadza. Pani mówi nie, to sama tam dzwonie, przy czym kasa obok woła, że nie może otworzyć kasetki i wydać panu reszty... no to ja jedną ręką siluje sie z kasetka, drugą dzwonie i co słyszę zza pleców? "A pani co się tu obija?! Ja tu stoję już TRZY MINUTY!"
...serio? Z punktu widzenia klienta czy w momencie gdy odrzuca się szybszą procedurę to te 3minuty to taka tragedia i nic nie jest ważne? Nadmienie, że promocja nie działała bo pani wzięła zle piwo. Dla mnie Grażyna.

[azadon]

[1=749d3470e67da5a340716cf 11c99d98c9d41692a_5eab587 331573;52369505]ja podlewam raz dziennie,
i guzik kogokolwiek obchodzi co robię z moją wodą
(mam podziemny zbiornik na deszczówkę)

nie mam radia, tv - komunikatów nie słyszałam[/QUOTE]

ale internet masz, a w nim pełno komunikatów, że jeszcze trochę i zacznie brakować wody.

Zresztą prąd jest ograniczany - Ikea, Tesco i inne hipermakety i sklepy musiały zrezygnować z klimatyzacji z tego powodu

[201609140906]

Napisane przez Misseczka

Kurna, znowu z pracy. Był rumor na sklepie i nadzór kas musiał coś tam zrobić, ja musiałam zastąpić tę osobę. Przy jednej kasie pani nie weszła promocja na piwo, to trzeba wyjaśniać. Podałam pani najszybszy sposób, czyli zapłacić, podejść spokojnie do POKu i dostać różnicę ceny bądź zwrot jeżeli promocja sie nie zgadza. Pani mówi nie, to sama tam dzwonie, przy czym kasa obok woła, że nie może otworzyć kasetki i wydać panu reszty... no to ja jedną ręką siluje sie z kasetka, drugą dzwonie i co słyszę zza pleców? "A pani co się tu obija?! Ja tu stoję już TRZY MINUTY!"
...serio? Z punktu widzenia klienta czy w momencie gdy odrzuca się szybszą procedurę to te 3minuty to taka tragedia i nic nie jest ważne? Nadmienie, że promocja nie działała bo pani wzięła zle piwo. Dla mnie Grażyna.

Podziwiam Twoje opanowanie.

Grażyna to za mało.
To była teraGrażyna, czyli 10 do potęgi dwunastej takiej zwykłej Grażyny.

Gdybym stała gdzieś dalej w kolejce, nie wytrzymałabym i coś bym jej powiedziała. Kulturalnie, ale z należytym ukłuciem.
Tak, zdarzyło mi się to już ze dwa razy

[Misseczka]

Opanowanie opanowaniem, pi prostu zasada"klient nasz Pan"jest wieczna i nieśmiertelna. Zresztą już się tak uodpornilam że nawet mnie to bawiło

[summerisgone]

Napisane przez azadon

ale internet masz, a w nim pełno komunikatów, że jeszcze trochę i zacznie brakować wody.

Zresztą prąd jest ograniczany - Ikea, Tesco i inne hipermakety i sklepy musiały zrezygnować z klimatyzacji z tego powodu

o prądzie to wiem, ale o ograniczaniu wody to pierwsze słyszę. To dotyczy całej Polski czy tylko regionów?

[Elfir]

Już nawet celebryci załapali modę na bycie januszem:

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/bi...niskiem/belv4c

[Kamilaa21]

Napisane przez Elfir

Już nawet celebryci załapali modę na bycie januszem:

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/bi...niskiem/belv4c

Jak dla mnie to nie jest januszowanie a bycie chamem i ostatnim . Nie rozumiem jak można tak traktować psy, przecież one też mają uczucia... skoro chciał się go pozbyć to mógł jak człowiek iść do schroniska i oddać go a nie przywiązać go do bramy w taki upał i zostawić

[laisla]

Napisane przez Elfir

Już nawet celebryci załapali modę na bycie januszem:

http://wiadomosci.onet.pl/olsztyn/bi...niskiem/belv4c

To żadne januszowanie tylko pustka między uszami, nazwałabym to mocniej ale musiałabym sobie karniaki przyznać.

[Elfir]

prawdziwy katolik, następca Jezusa, czciciel JP II - jak sam się określa. Czyli januszowo polski - piekna fasada z brudnym, fałszywym wnętrzem.

[Kamilaa21]

Napisane przez laisla

To żadne januszowanie tylko pustka między uszami, nazwałabym to mocniej ale musiałabym sobie karniaki przyznać.

Dokładnie... Ci ludzie chyba kompletnie nie myślą.

[201605090949]

Nazwa części trzeciej: Janusz i Grażyna - normalna rodzina. Januszowanie cz. 3

[Hibiku]

Napisane przez summerisgone

o prądzie to wiem, ale o ograniczaniu wody to pierwsze słyszę. To dotyczy całej Polski czy tylko regionów?

Też pierwsze słyszę. Z tym że mamy własną studnię i sami kontrolujemy poziom wody.

[azadon]

Napisane przez summerisgone

o prądzie to wiem, ale o ograniczaniu wody to pierwsze słyszę. To dotyczy całej Polski czy tylko regionów?

w radio slyszałam (nie mam pojęcia którym), że jeśli takie upały się utrzymają, to grozi to nawet brakiem wody w kranach