Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. IX

[bianeczkaa]

Napisane przez owieczkaa

Ale podał jakiś powód?
Zresztą jakie masz wskazanie do cc bo mi wypadło z głowy? Bo może niebezpiecznie jest odstawiać leki.

Tak stwierdzil ze on tak wczesnie nie.moze bo to niewskazane! Ze robi sie jak jest 39 i kilka dni. Zero konkretow. Nie wiem na co on liczy na kase? Trudno mi w to uwierzyc bo baby sa zadowolone i nie spotkalam sie z takimi kom ale jeali tak to sie nie doczeka. U mnie wskazaniem jest poprzednia cc i duze dziecko. W poniedzialek mam usg wiec zobaczymy ile bedzie wazylo ale na baaaaank ponad 3,5 kg. Leki to mialam bo mi brzuch twardnial u skurcze sie pojawialy. Poza tym te leki na serce nie sa najlepsze w ciazy wiec chocby dlatego.
Zaczynam uskuteczniac od dzisiaj herbatke z lisci malin. Pamieta ktoras ile razy dziennie trzeba to pic?

Ktirejs dziecko napiera na szyjke? Bo ja mam chwilami takie koszmarne bole piecze cisnie i wrazenie ze zaraz reke wyjmie dolem. To to??

[Sandrusia91]

Napisane przez bianeczkaa

Tak stwierdzil ze on tak wczesnie nie.moze bo to niewskazane! Ze robi sie jak jest 39 i kilka dni. Zero konkretow. Nie wiem na co on liczy na kase? Trudno mi w to uwierzyc bo baby sa zadowolone i nie spotkalam sie z takimi kom ale jeali tak to sie nie doczeka. U mnie wskazaniem jest poprzednia cc i duze dziecko. W poniedzialek mam usg wiec zobaczymy ile bedzie wazylo ale na baaaaank ponad 3,5 kg. Leki to mialam bo mi brzuch twardnial u skurcze sie pojawialy. Poza tym te leki na serce nie sa najlepsze w ciazy wiec chocby dlatego.
Zaczynam uskuteczniac od dzisiaj herbatke z lisci malin. Pamieta ktoras ile razy dziennie trzeba to pic?

pij ile chcesz chyba nie zaszkodzi

bo i tak podobno trzeba ją trochę pić a czy pomaga aż tak to nie wiadomo hehe

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------

w sumie wczoraj już czytałam co tam powoli robić żeby się zaczęło ale zgasili mnie tym że od 38 tyg najlepiej jak już ciąża jest donoszona itd itd itd

nawet wczoraj na rower się wybrałam z małą i nic, zero skurczy.. za to jak zamierzam ogarnąć mieszkanie i coś zrobię to mnie łapią że dokończyć nie mogę i trwają strasznie długo, bo conajmniej 3h-4h :/

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

Tak stwierdzil ze on tak wczesnie nie.moze bo to niewskazane! Ze robi sie jak jest 39 i kilka dni. Zero konkretow. Nie wiem na co on liczy na kase? Trudno mi w to uwierzyc bo baby sa zadowolone i nie spotkalam sie z takimi kom ale jeali tak to sie nie doczeka. U mnie wskazaniem jest poprzednia cc i duze dziecko. W poniedzialek mam usg wiec zobaczymy ile bedzie wazylo ale na baaaaank ponad 3,5 kg. Leki to mialam bo mi brzuch twardnial u skurcze sie pojawialy. Poza tym te leki na serce nie sa najlepsze w ciazy wiec chocby dlatego.
Zaczynam uskuteczniac od dzisiaj herbatke z lisci malin. Pamieta ktoras ile razy dziennie trzeba to pic?

Ktirejs dziecko napiera na szyjke? Bo ja mam chwilami takie koszmarne bole piecze cisnie i wrazenie ze zaraz reke wyjmie dolem. To to??

Aha a jak wyznaczał termin cc na 25 sierpnia to kalendarze mu się pomyliły?
A skąd masz tą herbatkę z liści malin? Bo to nie tak łatwo dostać.

[malaja86]

Witam się w nowym wątku.
U nas dalej gorąco, robotnicy dalej zawalają sprawę. Jak są to tak 2-3 h dziennie. To juz trwa 4tygodnie. Trzeba nad nimi stać i zaraz jak sie odejdzie to wlasciwie uciekają. I nie odbierają telefony. Żenada

Dziewczyny trzymajcie się, ja jutro mam wizyte u gina i mam nadzieję, że uda mi sie z nim obgadać sprawę cc. Bo on jest średnio do tego nastawiony.

[grita]

Napisane przez Virves

Dzięki Bogu za Wizaż i za Was dziewczyny czytając Was bardzo się uspokoiłam i nie ogarniają mnie ataki paniki.

Wczoraj zaczęłam 35 tc. Do tego też nie mam skurczów i mały jest głową w dół, ale na szyjkę nie napiera. Lekarz, który badał mnie na IP stwierdził, że spokojnie palcem ją odpycha. Dostałam dwa razy dziennie nospe i luteinę i sobie leżę więc do poniedziałku powinnam jakoś przetrwać.

Będzie dobrze Dużo odpoczywaj i leż, na pewno wszystko będzie w porządku

Napisane przez bianeczkaa

Tak stwierdzil ze on tak wczesnie nie.moze bo to niewskazane! Ze robi sie jak jest 39 i kilka dni. Zero konkretow. Nie wiem na co on liczy na kase? Trudno mi w to uwierzyc bo baby sa zadowolone i nie spotkalam sie z takimi kom ale jeali tak to sie nie doczeka. U mnie wskazaniem jest poprzednia cc i duze dziecko. W poniedzialek mam usg wiec zobaczymy ile bedzie wazylo ale na baaaaank ponad 3,5 kg. Leki to mialam bo mi brzuch twardnial u skurcze sie pojawialy. Poza tym te leki na serce nie sa najlepsze w ciazy wiec chocby dlatego.
Zaczynam uskuteczniac od dzisiaj herbatke z lisci malin. Pamieta ktoras ile razy dziennie trzeba to pic?

Ktirejs dziecko napiera na szyjke? Bo ja mam chwilami takie koszmarne bole piecze cisnie i wrazenie ze zaraz reke wyjmie dolem. To to??

Z tym, że herbata liści malin samego terminu porodu raczej nie przyspiesza, ona ma niby za zadanie usprawnić poród jak już będzie przebiegał.
Ja piję od 34 tc, najpierw jedną dziennie, teraz od 37 tc zaczęłam pić 2 dziennie, zaparzone z jednej kopiastej łyżeczki. Na opakowaniu jest napisane, żeby pić 1-2 dziennie.

Mój czasem tak napiera na szyjkę, ale nie cały czas. Często mam wrażenie, że mi zaraz dołem wyleci

---------- Dopisano o 08:57 ---------- Poprzedni post napisano o 08:53 ----------

Napisane przez owieczkaa

Aha a jak wyznaczał termin cc na 25 sierpnia to kalendarze mu się pomyliły?
A skąd masz tą herbatkę z liści malin? Bo to nie tak łatwo dostać.

Ja ją bez problemu dostałam w zielarskim, kosztowała całe 2,5

Napisane przez malaja86

Witam się w nowym wątku.
U nas dalej gorąco, robotnicy dalej zawalają sprawę. Jak są to tak 2-3 h dziennie. To juz trwa 4tygodnie. Trzeba nad nimi stać i zaraz jak sie odejdzie to wlasciwie uciekają. I nie odbierają telefony. Żenada

Dziewczyny trzymajcie się, ja jutro mam wizyte u gina i mam nadzieję, że uda mi sie z nim obgadać sprawę cc. Bo on jest średnio do tego nastawiony.

Współczuję ekipy, akurat przed porodem Ci teraz takie nerwy potrzebne... a dużo zostało im jeszcze do zrobienia?
Kciuki za wizytę!!

[malaja86]

A w ogóle to współczuję tego biegania w nocy do toalety. Ja chodzę przed snem i potm kolo 5/6. To jest duzo mniej niz czas z przed ciąży.

[owieczkaa]

Napisane przez grita

Ja ją bez problemu dostałam w zielarskim, kosztowała całe 2,5

Żebym ja wiedziała gdzie w okolicy mam takie przybytki...

Napisane przez malaja86

A w ogóle to współczuję tego biegania w nocy do toalety. Ja chodzę przed snem i potm kolo 5/6. To jest duzo mniej niz czas z przed ciąży.

Ja nigdy nie chodziłam na siku w nocy, teraz w ciąży mi się zdarzy raz pójść, ale nie więcej. Przed ciążą to mogłam cały dzień bez toalety wytrzymać jak była taka potrzeba.

[Kissmisiaa]

Napisane przez party_girl7

Ja mam zwykłą baby ono. Ale czy się spisze to się okaże. Tylko tam wchodzą te baterie prostokątne wiec będę musiała jeszcze kupić akumulatory i ładowarkę bo strasznie drogie te baterie.

Iza powodzenia, przytulam!

To tez taka kupię... bo 500 zł to za dużo za ta co dziewczyny mają.

Napisane przez czarownica_tea

Meneq- od wczoraj ale mam wrażenie, że wywołała to sytuacja zewnętrzna (zostałam skreślona z listy studentów studiów doktoranckich za nieobecność, pomimo, że byłam na L4 i jest problem żeby odwołać się od decyzji bo z ich strony nie ma ani grama dobrej woli- a ja napisałam, że jestem przed porodem i ciężko mi jeździć i stawiać się przed jakąś szanowną komisją)

Chamstwo jak nie wiem co.
W naszym kraju nie szanuje się kobiet w ciąży.

Napisane przez Mediona

Tez mam ten.

---------- Dopisano o 07:26 ---------- Poprzedni post napisano o 07:23 ----------

Właśnie rozmawiałam z mezem. O 1 w nocy chcialam go z łóżka zepchnąć. I krzyczalam uważaj na małe kotki. Az sie obudzil, chcial mnie przytulic i mówi ze to sen Ale ja w zaparte zeby uwazal na male kotki. Ale porycie. A ja nie pamietam co mi sie snilo.

I ja aaa jaki hard core

Napisane przez owieczkaa

Aha a jak wyznaczał termin cc na 25 sierpnia to kalendarze mu się pomyliły?
A skąd masz tą herbatkę z liści malin? Bo to nie tak łatwo dostać.

W zielarskim czy w aptece można dostać ją.

[malaja86]

Grita
Naszej ekipie zostało zalutowanie jednej rury, zrobienie uziemienia- ale to jest tylko di poprowadzenia kabel bo reszta byla wczesniej i sprawdzenie kaloryferów. Regulacja okien i montaz dwoch drzwi- futryny juz są. Elewacji nie chcemy juz od nich - mieli zrobic dzisiaj z rana ale nie zrobili bo podobno nie bylo tasmy malarskiej- a byla pokazałam ja palcem. Elewacja to 20m tylko. Schody tez zrobi inna ekipa bo tej juz nie chce widzieć na oczy.

[bianeczkaa]

Napisane przez owieczkaa

Aha a jak wyznaczał termin cc na 25 sierpnia to kalendarze mu się pomyliły?
A skąd masz tą herbatkę z liści malin? Bo to nie tak łatwo dostać.

Wiesz co, on nie powiedział, że to będzie 25. Ja pytałam, czy to będzie 25 a on nie zaprzeczył. Szczególnie że sam mówił wcześniej, że to będzie przed terminem właśnie w takich granicach. A teraz wychodzi, że będę czekać do terminu a nawet i po!

Grita ten napar z malin ma wywoływać skurcze i dodatkowo pomagać już podczas porodu. Zaraz wypiję wielki kubas, oby ten tydzień bez leków i z wysiłkiem fizycznym coś dał i moja szyjka się skróciła. Trzeba będzie sobie jeszcze cyce wymasować.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Weszłam przed chwilą na stronkę z radami jak przyspieszyć nadchodzący poród a tam na początku tekst

"najważniejsza jest cierpliwość"

no zabić to za mało

[malena1979]

Napisane przez ridja devojka

Właśnie czytam na stronie tego szpitala, że nie jest wymagana wcześniejsza konsultacja anestezjologiczna tylko wszystko jest na miejscu. Nie chcę się nastawiać bo się jeszcze okaże, że mi nie dadzą... ale jakby się dało to bardzo bym chciała.

U mnie też nie jest konieczna (dadzą Ci i tak jakby co), ale tak jest bezpieczniej. Wiadomo, różnie ludzie reagują na tego typu procedury. Ja będę miała wywiad u lekarza, który potem będzie mnie znieczulał i mi podoba się takie profesjonalne podejście.
Iza, trzymam kciuki i wspieram mentalnie.

[Mten]

To witam sie po stosunkowo przespanej nocy - sukces :-P usunęłam ok 23 o tylko o 3 była pobudka na siku a tak to spalam do 9:00 :-D
A teraz koniec spania bo sąsiad pod nami zacząl remont :-P Obstawialabym że skuwa kafelki właśnie :-P

[malena1979]

Napisane przez party_girl7

Ja mam zwykłą baby ono. Ale czy się spisze to się okaże. Tylko tam wchodzą te baterie prostokątne wiec będę musiała jeszcze kupić akumulatory i ładowarkę bo strasznie drogie te baterie.

Iza powodzenia, przytulam!

Też mam babyono, męczę ją codziennie od 5 lat i jest spoko, ale koniecznie kup zasilacz, bo na bateriach bardzo krótko działa.

[aakkzzii]

Napisane przez ridja devojka

Dziewczyny sprawdziłam Top 10 gaduł poprzedniego wątku, zgadnijcie kto zwyciężył

aakkzzii 399
owieczkaa 318
fatal21 306
truskafffka91 282
meneq 282
ridja devojka 258
Kissmisiaa 224
Sandrusia91 165
Panna Izabela 164
namisek1990 156

a dziękuje dzięjkuje

[bianeczkaa]

Stwierdziłam, że idę dzisiaj na obiad na miasto. Mam do odebrania zupę wybraną, a mają tam takie pyszności, że od samego czytania nazw chce się lizać ekran I do tego pyszne kanapki i desery

[ridja devojka]

Napisane przez bianeczkaa

Grita ten napar z malin ma wywoływać skurcze i dodatkowo pomagać już podczas porodu. Zaraz wypiję wielki kubas, oby ten tydzień bez leków i z wysiłkiem fizycznym coś dał i moja szyjka się skróciła. Trzeba będzie sobie jeszcze cyce wymasować.

Zatrudnij do tego męża, będzie szczęśliwy

Jadę na basen

[Kissmisiaa]

Napisane przez malena1979

Też mam babyono, męczę ją codziennie od 5 lat i jest spoko, ale koniecznie kup zasilacz, bo na bateriach bardzo krótko działa.

Dziękuję za opinie

[mamcia092015]

Hej Dziewczyny. Ale pędzicie Już nowy wątek!
Co do podkładu na materac ja kupiłam w smyku Komentarze pozytywne to może się sprawdzi. Co prawda dla małego na materac ale sama ewentualnie też będę mogła skorzystać.


Ja takie napieranie czuję od kilku dni a brzuch jeszcze mi się nie opuścił. Jakby już dziecko chciało się wypchnąć A jeszcze tydzień mojej gin nie ma Masakra
A mam pytanie do dziewczyn z pessarami Czy jak ten pesar jest założony to może zacząć się poród? Czy on tam wszystko trzyma i nie ma takiej możliwości? bo ja już sama nie wiem. Ostatnio przez to naciskanie boję się chodzić.


Olkma
U mnie też wszystko napuchnięte, nabrzmiałe i bolące!

[Sandrusia91]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz co, on nie powiedział, że to będzie 25. Ja pytałam, czy to będzie 25 a on nie zaprzeczył. Szczególnie że sam mówił wcześniej, że to będzie przed terminem właśnie w takich granicach. A teraz wychodzi, że będę czekać do terminu a nawet i po!

Grita ten napar z malin ma wywoływać skurcze i dodatkowo pomagać już podczas porodu. Zaraz wypiję wielki kubas, oby ten tydzień bez leków i z wysiłkiem fizycznym coś dał i moja szyjka się skróciła. Trzeba będzie sobie jeszcze cyce wymasować.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Weszłam przed chwilą na stronkę z radami jak przyspieszyć nadchodzący poród a tam na początku tekst

"najważniejsza jest cierpliwość"

no zabić to za mało

to samo robiłam wczoraj i sobie odpuscilam dalej czytanie

zabrałam się od 5 dni za sprzątanie i tylko straszaki są :/

żadnej herbatki nie zamierzam pić :P
dzisiaj szoruje przedpokój na kolanach i chyba jeszcze kuchnie i zobaczymy

jak znowu przyjdą straszaki i będą trwały przeszło 5h to pier.dole i poczekam bo tak to się wykończę chyba :/

[mamcia092015]

Napisane przez bianeczkaa

Tak stwierdzil ze on tak wczesnie nie.moze bo to niewskazane! Ze robi sie jak jest 39 i kilka dni. Zero konkretow. Nie wiem na co on liczy na kase? Trudno mi w to uwierzyc bo baby sa zadowolone i nie spotkalam sie z takimi kom ale jeali tak to sie nie doczeka. U mnie wskazaniem jest poprzednia cc i duze dziecko. W poniedzialek mam usg wiec zobaczymy ile bedzie wazylo ale na baaaaank ponad 3,5 kg. Leki to mialam bo mi brzuch twardnial u skurcze sie pojawialy. Poza tym te leki na serce nie sa najlepsze w ciazy wiec chocby dlatego.
Zaczynam uskuteczniac od dzisiaj herbatke z lisci malin. Pamieta ktoras ile razy dziennie trzeba to pic?

Ktirejs dziecko napiera na szyjke? Bo ja mam chwilami takie koszmarne bole piecze cisnie i wrazenie ze zaraz reke wyjmie dolem. To to??

U mnie gin też najpierw mówiła że zrobimy cc 1.09, później już nic nie mówiła i sama nie wiem. Dziewczyny mówiły że żadnej kasy nie bierze, może ustalimy wszystko za tydzień jak już wróci z urlopu. A ten tydzień to będzie dla mnie jak wieczność!

[czarownica_tea]

Bianeczka- współczuję, bo to niepotrzebne nerwy przed samym porodem. Moja gin mówiła że cc i indukcje robi się od 38 tc w zależności od sytuacji. Rozumiem Twoją złość ale nie zrób sobie nic złego odstawiając leki

Niestety woli współpracy ze strony SD nie ma. Mogę się odwołać ale nie dadzą mi urlopu doktoranckiego na czas macierzyńskiego a ciężko robić badania z niemowlęciem przy piersi

[owieczkaa]

Napisane przez bianeczkaa

Wiesz co, on nie powiedział, że to będzie 25. Ja pytałam, czy to będzie 25 a on nie zaprzeczył. Szczególnie że sam mówił wcześniej, że to będzie przed terminem właśnie w takich granicach. A teraz wychodzi, że będę czekać do terminu a nawet i po!

Grita ten napar z malin ma wywoływać skurcze i dodatkowo pomagać już podczas porodu. Zaraz wypiję wielki kubas, oby ten tydzień bez leków i z wysiłkiem fizycznym coś dał i moja szyjka się skróciła. Trzeba będzie sobie jeszcze cyce wymasować.

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Weszłam przed chwilą na stronkę z radami jak przyspieszyć nadchodzący poród a tam na początku tekst

"najważniejsza jest cierpliwość"

no zabić to za mało

Aaaa kumam. No ale jak się zacznie to chyba nie będzie wyboru. Trochę gina nie rozumiem bo skoro faktycznie bierzesz leki na serce które nie są dla dziecka najlepsze to chyba szybsze cc nie jest złym pomysłem.

A rada na stronce mnie rozwaliła na łopatki.....

[Mten]

Napisane przez mamcia092015

Hej Dziewczyny. Ale pędzicie Już nowy wątek!
Co do podkładu na materac ja kupiłam w smyku Komentarze pozytywne to może się sprawdzi. Co prawda dla małego na materac ale sama ewentualnie też będę mogła skorzystać.


Ja takie napieranie czuję od kilku dni a brzuch jeszcze mi się nie opuścił. Jakby już dziecko chciało się wypchnąć A jeszcze tydzień mojej gin nie ma Masakra
A mam pytanie do dziewczyn z pessarami Czy jak ten pesar jest założony to może zacząć się poród? Czy on tam wszystko trzyma i nie ma takiej możliwości? bo ja już sama nie wiem. Ostatnio przez to naciskanie boję się chodzić.


Olkma
U mnie też wszystko napuchnięte, nabrzmiałe i bolące!

Gwarancji że jak masz pessar to nie zaczniesz rodzic nie ma on co prawda powstrzymuje szyjkę przed dalszym skracaniem, ale jak przyjdą skurcze i akcja się rozkręci to i pessar nie pomoże, choć ja psychicznie jestem w miarę spokojna od kiedy go mam :yhm:

[grita]

Napisane przez malaja86

Grita
Naszej ekipie zostało zalutowanie jednej rury, zrobienie uziemienia- ale to jest tylko di poprowadzenia kabel bo reszta byla wczesniej i sprawdzenie kaloryferów. Regulacja okien i montaz dwoch drzwi- futryny juz są. Elewacji nie chcemy juz od nich - mieli zrobic dzisiaj z rana ale nie zrobili bo podobno nie bylo tasmy malarskiej- a byla pokazałam ja palcem. Elewacja to 20m tylko. Schody tez zrobi inna ekipa bo tej juz nie chce widzieć na oczy.

Wcale się nie dziwię, co za partacze. Chyba pod koniec obcięłabym im wynagrodzenie za takie cyrki przy robocie...

Napisane przez Sandrusia91

to samo robiłam wczoraj i sobie odpuscilam dalej czytanie

zabrałam się od 5 dni za sprzątanie i tylko straszaki są :/

żadnej herbatki nie zamierzam pić :P
dzisiaj szoruje przedpokój na kolanach i chyba jeszcze kuchnie i zobaczymy

jak znowu przyjdą straszaki i będą trwały przeszło 5h to pier.dole i poczekam bo tak to się wykończę chyba :/

No spokojnie, to dopiero 37 tydzień... Wiem, że po poprzednim porodzie w 36 tc nastawiłaś się, że wszystko też na pewno będzie wcześniej, ale luz, jeszcze synek ma czas żeby posiedzieć w brzuchu.

Nie ma co się tak spinać, bo i tak "cierpliwość jest najważniejsza" Jak dziecko nie będzie gotowe to się poród nie zacznie, i tyle.
Warto być aktywnym, próbować jakoś pomóc przygotować swój organizm do porodu, ale bez takiej spiny, bo się zamęczycie dziewczyny

[Sandrusia91]

Napisane przez grita

Wcale się nie dziwię, co za partacze. Chyba pod koniec obcięłabym im wynagrodzenie za takie cyrki przy robocie...



No spokojnie, to dopiero 37 tydzień... Wiem, że po poprzednim porodzie w 36 tc nastawiłaś się, że wszystko też na pewno będzie wcześniej, ale luz, jeszcze synek ma czas żeby posiedzieć w brzuchu.

Nie ma co się tak spinać, bo i tak "cierpliwość jest najważniejsza" Jak dziecko nie będzie gotowe to się poród nie zacznie, i tyle.
Warto być aktywnym, próbować jakoś pomóc przygotować swój organizm do porodu, ale bez takiej spiny, bo się zamęczycie dziewczyny

chyba coś w tym jest, że trzeba trochę cierpliwości i masz rację..

jakoś tak się nastawilam i kurde nie wiem :/
może faktycznie powinnam trochę odpuścić

no ale ogarnąć i tak muszę hehe więc na jedno wychodzi

[mamcia092015]

Napisane przez Mten

Gwarancji że jak masz pessar to nie zaczniesz rodzic nie ma on co prawda powstrzymuje szyjkę przed dalszym skracaniem, ale jak przyjdą skurcze i akcja się rozkręci to i pessar nie pomoże, choć ja psychicznie jestem w miarę spokojna od kiedy go mam :yhm:

Dzięki Ja też byłam spokojna do czasu Ale nie wiem czy przez te upały coraz gorzej się czuję i mam wrażenie że TO już niedługo! A najgorsze że jeszcze tydzień i 2 dni do wizyty. Chyba będę do tego czasu plackiem leżała żeby nic się nie rozkręciło.

[meneq]

Napisane przez grita

No to na pewno zadziałało jedno i drugie... A rano pospała chociaż dłużej? Czy liczysz na porządną drzemkę w ciągu dnia?



Z tego co pamiętam u bianeczki wskazaniem jest pierwsze cc.

Spala 2-7. Na drzemke nie udalo sie znow jej polozyc. Zasnela w drodze powrotnej w samochodzie - 40min. I marud nad marudami. Teraz dochodzi 6 po poludniu i klade spac na noc.

[grita]

Napisane przez Sandrusia91

chyba coś w tym jest, że trzeba trochę cierpliwości i masz rację..

jakoś tak się nastawilam i kurde nie wiem :/
może faktycznie powinnam trochę odpuścić

no ale ogarnąć i tak muszę hehe więc na jedno wychodzi

No najgorzej jest się nastawić, że na pewno coś się zacznie wcześniej, bo to męczy potem tylko jak leci dzień za dniem a tu jeszcze nic
I niestety często udział mają w tym lekarze, mówiąc że na dniach się zacznie na pewno, a tak naprawdę, nawet jeśli szyjka się skraca i mięknie, robi się rozwarcie, to może być tak, że urodzi się migiem, a czasem jeszcze się chodzi jakiś czas w takim stanie, a kobiety potem się męczą i dołują, że jeszcze nic.

Ja też ogarniam wszystko, podłogi myję całą ciążę tylko na kolanach, bo mam takie płytki, że mop mi wszystko rozmazuje, ale nie nastawiam się, że to wywoła poród

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------

Napisane przez meneq

Spala 2-7. Na drzemke nie udalo sie znow jej polozyc. Zasnela w drodze powrotnej w samochodzie - 40min. I marud nad marudami. Teraz dochodzi 6 po poludniu i klade spac na noc.

Ech, moja też jak się dobrze nie wyśpi nocą i w ciągu dnia to jest okrutnie marudna, więc współczuję. Dobrze, że ją położysz wcześniej, odpoczniecie obie

[meneq]

Napisane przez grita

No najgorzej jest się nastawić, że na pewno coś się zacznie wcześniej, bo to męczy potem tylko jak leci dzień za dniem a tu jeszcze nic
I niestety często udział mają w tym lekarze, mówiąc że na dniach się zacznie na pewno, a tak naprawdę, nawet jeśli szyjka się skraca i mięknie, robi się rozwarcie, to może być tak, że urodzi się migiem, a czasem jeszcze się chodzi jakiś czas w takim stanie, a kobiety potem się męczą i dołują, że jeszcze nic.

Ja też ogarniam wszystko, podłogi myję całą ciążę tylko na kolanach, bo mam takie płytki, że mop mi wszystko rozmazuje, ale nie nastawiam się, że to wywoła poród

---------- Dopisano o 09:58 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



Ech, moja też jak się dobrze nie wyśpi nocą i w ciągu dnia to jest okrutnie marudna, więc współczuję. Dobrze, że ją położysz wcześniej, odpoczniecie obie

Jest juz spacyfikowana; mnie martwi, ze tesciowa nie potrafi jej uspic. W takim ukladzie to bedzie 5-6 dni meczarni dla nas wszystkich. Tylko, co z tego, ze ja teraz poloze, jak jutro zrobi mi pobudke w granicach 4-5...

[Sandrusia91]

Napisane przez grita

No najgorzej jest się nastawić, że na pewno coś się zacznie wcześniej, bo to męczy potem tylko jak leci dzień za dniem a tu jeszcze nic
I niestety często udział mają w tym lekarze, mówiąc że na dniach się zacznie na pewno, a tak naprawdę, nawet jeśli szyjka się skraca i mięknie, robi się rozwarcie, to może być tak, że urodzi się migiem, a czasem jeszcze się chodzi jakiś czas w takim stanie, a kobiety potem się męczą i dołują, że jeszcze nic.

Ja też ogarniam wszystko, podłogi myję całą ciążę tylko na kolanach, bo mam takie płytki, że mop mi wszystko rozmazuje, ale nie nastawiam się, że to wywoła poród [COLOR="Silver"]

no a ja leżałam praktycznie i nie robiłam nic..

wiem ze nie ma się co za bardzo orzemeczac i w ogóle bo to może bardziej zaszkodzić niz pomóc..

ale wiem kiedy np mam dość i wtedy już nic nie robię .

no trudno..
ogarnę wszystko i będziemy czekać

a lepiej mieć zrobione niż nie :P

---------- Dopisano o 10:12 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

ups. śluz z krwią :/

a jeszcze nic nie zdążyłam zrobić :/ omggggg

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------

a może to czop :/