Lubelskie Żonki!!

[Sonia11]

Napisane przez tola3804

Jak się zaczną dzieci rodzić, to będzie o czym gadać... A może któraś jest już w ciąży, hę?

Jakbyś zgadła, wczoraj robiłam sobie teścik i chyba tak
Jeszcze tak dla pewności dziś zrobie 2 raz. Dziewczyny a Wy planujecie dzieciaczka w najbliszym czasie?? Założyłybyśmy następny wątek lubeskie przyszłe-mamusie hihi

[nicky_1981]

Witam! Znowu pada, no cóż pogoda nas nie rozpieszcza. Soniu ponawiam prosbe o zdjecia MegiWu (jestem upierdliwa, wiem). Chcemy je zobaczyc z męzulą bo MegiWu okazała sie jego koleżanka z pracy. Skrzynke wyczysciłam. Pozdrawiam



Soniu własnie doczytałam. Daj znac jak bedziesz wiedziała juz na 100%. Bardzo, bardzo sie ciesze. My na razie jeszcze nie planujemy bobaska, ale jakby wyszło to bysmy sie bardzo cieszyli.

[Sonia11]

Coś mi się tu psuje, dziewczyny widzicie mojego sotatniego posta z 8.45???
dopisek:
Już go widzię
My też nie planowaliśmy ale samo wyszło-ale oczywiście się cieszymy, znaczy będziemy się cieszyc jak się potwierdzi:ju pi:
A zdjęcia już wysyłam

[nicky_1981]

ja widze!!!!!

[tola3804]

Napisane przez Sonia11

Jakbyś zgadła, wczoraj robiłam sobie teścik i chyba tak
Jeszcze tak dla pewności dziś zrobie 2 raz. Dziewczyny a Wy planujecie dzieciaczka w najbliszym czasie?? Założyłybyśmy następny wątek lubeskie przyszłe-mamusie hihi

No to super! Gratuluję!

My na razie nie planujemy. Tzn. bardzo byśmy chcieli, ale na razie musimy wyremontować i umeblować mieszkanie, bo jak się pojawi dziecko, to zaczną się dodatkowe wydatki i nigdy tego nie zrobimy. Ale mam nadzieję, że do czerwca się jako tako uporamy ze wszystkim, bo ja bym strasznie chciała powiększoną rodzinkę...

[Yoolia]

Soniu Gratulacje

jesli tescik pokazał 2 kreski to małe prawdopodobieństwo żeby się pomylił ale sprawdz dla pewnosci jeszcze raz

fajnie, nie bede sama

tylko ja już bliżej koncówki, zostało mi niecałe 3 m-ce do pordu jak ten czas szybko leci.
Dziś ide na spotkanie do szkoły rodzenia, ale nie wiem czy się wyrobię z tą szkołą, jutro zaczynam 29 tydzien ciąży, a zajęć w szkole ma być 10, a odbywać się będą 1 raz w tygodniu. Musze dziś wywalczyć, żeby przynajmniej kilka razy przynajmniej dwukrotnie w tygodniu się odbywały, bo mnie porod zastanie.

[Sonia11]

Też wątpie żeby się pomylił, bo taka jakaś większa ogólnie się zrobiłam i ubrania jakieś ciasne. Myślałam że to po prostu od jedzenia i miałam właśnie rozpocząć jakąś dietke a tu proszę.. Yoolia a może polecisz jakiegoś dobrego lekarza bo ja się wogóle nie orientuje w temacie

[Lenka*]

A ja to bym bardzo chciała mieć dziewczynkę
Niestety nie jest to do zrealizowania na razie, zwłaszcza teraz, kiedy zaczynam kolejne studia, ale może za 2-3 latka to prędzej Chciałabym, żeby to było zaplanowane, ale wiadomo, że rzadko się udaje..

[Sonia11]

Ja też chciałabym dziewczynkę, a mój TŻ chłopca, ale zobaczymy co będzie. U nas to też może nie najwłaściwszy czas bo ja ciągle mam umowę na czas określony i nie mamy własnego kąta. Ale z 2 stony kiedy będzie ten właściwy czas... można tak odkładać w nieskończoność. A tak stało się i jestem pewna że wszystko się ułoży

[aurelia-aurita]

Napisane przez Sonia11

Ja też chciałabym dziewczynkę, a mój TŻ chłopca, ale zobaczymy co będzie. U nas to też może nie najwłaściwszy czas bo ja ciągle mam umowę na czas określony i nie mamy własnego kąta. Ale z 2 stony kiedy będzie ten właściwy czas... można tak odkładać w nieskończoność. A tak stało się i jestem pewna że wszystko się ułoży

Soniu Gratulacje

My narazie nie planujemy, choć bardzo byśmy chcieli. Poczekamy, aż będziemy mieli w miarę stabilną sytuację finansową. Tak naprawdę, nigdy nie ma właściwego czasu, bo zawsze coś stoi na przeszkodzie ...

[21pyza]

Witaj nicky_1981
dziękuje za wiadomość od ciebie
Cale szczęście mój mąż poczul sie już lepiej i dojechał już do mnie do lublina
Jeśli chodzi o ślub i wesele to było naprawde super Szczerze powiedziawszy to bylo lepiej niz sobie zaplanowalam Bylam strasznie zesterowana tym wszystkim Jak byłam u fryzjerki to zaczynalo padac i martwiłam sie ze nie pojedzimy nigdzie na zdjęcia i że zmarzniemy (szczególnie moja świadkowa zaraz po chorobie) Gości nie mieliśmy bardzo dużo bo moja rodzina jest raczej mała ale za to dopisaly im humory Zaraz po obiedzie był pierwszy taniec i jechaliśmy na zdjęcia bo słońce wyszło Mamy kilka takich zdjęć na tle takiego ciemno burzowego nieba a z drugiej strony słonko. wesele trwało do 5 30 i myśle że gdyby orkiestra jeszcze grała to bawili by sie dalej
jak sie naucze to wyśle parę zdjęć (a dokładnie jak mnie mąż nauczy

[do_24]

GRATULUJE i podziwiam odwagi, bo dla mnie planowanie dziecka obecnych czasach to naprawde duża odwaga : jupi:

my narazie nie myslimy o dzieciach(chociaż moj mąż non stop o dzieciach gada) ale moze wprzyszlosci (to nalepsza opcja dla mnie)
27 sierpnia minał roczek od ślubu ale niestety problemy te same na całe szczęście oboje pracujemy ( a bywało różnie) może sie odkuejemy i dopiero wtedy dzieci

P.S. MAM NADZIEJE ZE TA PROMOCJA W PLAZIE Z PRANIEM SUKIENKI AKTUALNA BO JA MUSZE MOJA WKONCU DAC DO PRALNI

POZDRAWIAM LUBELSKIE ŻONKI

[Sonia11]

Z tego co wiem to promocja w Plazie miała trwac do końca sierpnia, ale może przedłużyli. Ale moja sukienka się nie odeprała zostałe takie dziwne smugi-zupełnie nie wiem po czym. Teraz będę próbowała sama ją doprać bo w sumie co mi szkodzi i tak zaplamionej nie odsprzedam
Nicky - a z Twojej srzynki dalej przychodzą zwroty że jest przepelniona

[nicky_1981]

Dziwne, bo jest pusta!!! Jak mozesz to sprobuj na adres lukasz.l@gazeta.pl
Bede wdzieczna

[Sonia11]

Poszło, może tym razem się uda
A już nie mogę usiedzieć w pracy, jedziemy dziś do rodziców ogłosić dobrą nowinę. Ciekawa jestm reakcji mojej mamy bo tydzień temu dzwoniła do mnie z zapytaniem czy nie jestem w ciąży bo śniło jej się że urodziłam dziewczynkę, a tak ją zapewniałam że nie jestem. Hihi ale miała nosa

[martuko]

Napisane przez 21pyza

Witaj nicky_1981
dziękuje za wiadomość od ciebie
Cale szczęście mój mąż poczul sie już lepiej i dojechał już do mnie do lublina

pyza, czym sie zajmujesz w Lnie?Studiujecie czy pracujesz?

Napisane przez do_24

P.S. MAM NADZIEJE ZE TA PROMOCJA W PLAZIE Z PRANIEM SUKIENKI AKTUALNA BO JA MUSZE MOJA WKONCU DAC DO PRALNI

POZDRAWIAM LUBELSKIE ŻONKI

byłam w Plazie jakieś dwa dni temu i promocja ciągle wisiala
co do niedoprania sukni to ja bym obejrzała ją przy odbiorze i gdyby nie byłą czysta reklamowałabym. W końcu za co płacę? Chyba że z góry zapowiedzieli ze się nie wypierze.

Napisane przez Sonia11

Poszło, może tym razem się uda
A już nie mogę usiedzieć w pracy, jedziemy dziś do rodziców ogłosić dobrą nowinę. Ciekawa jestem reakcji mojej mamy bo tydzień temu dzwoniła do mnie z zapytaniem czy nie jestem w ciąży bo śniło jej się że urodziłam dziewczynkę, a tak ją zapewniałam że nie jestem. Hihi ale miała nosa

Sonia, i ja gratuluję. Życze miłego i radosnego spotkania z rodzinką no i oczywiście pięnego czasu oczekiwania na dzieciątko.
moja mam tez mnie ostatnio pytala czy nie jest babcią, ale w tym przypadku nie miala szans na nosa chcieliśmy poczekać jeszcze odrobinkę, dać sobie trochę czasu na tylko we dwoje no i musze zrobić jakieś badania i takie tam.
no to która jeszcze jest w ciąży ?

[anadun]

Napisane przez tola3804

Już się cieszę! A najbardziej na łóżko. Wreszcie będziemy mieć prawdziwe małżeńskie łoże! Bo do tej pory spaliśmy na łóżku szerokim na 60 cm. Polecam! Nie można się na nim foszyć, trzeba się przytulać lub spać warstwowo.

A z tym spaniem warstwowym czy przytulaniem to utrudnieniem bywa chrapanie ale juz na dużym łózku, jest zdecydowanie lepiej. My w łóżko zainwestowaliśmy od razu i polecamy zdecydowanie Po kilku tygodniach na takim dość twardm materacu, bez żadnych załamań czy przegród jakoś dziwnie nam było na wersalce u teściów

Sonia, gratulacje i dużo zdorowia dla Was obojga

[mexx100]

Dziewczyny w książeczce do nauk jest tzw "rozmowa ezaminacyjna z duszpasterzem na temat wysłuchanych nauk "któraś to miała może???

[Sonia11]

byłam w Plazie jakieś dwa dni temu i promocja ciągle wisiala
co do niedoprania sukni to ja bym obejrzała ją przy odbiorze i gdyby nie byłą czysta reklamowałabym. W końcu za co płacę? Chyba że z góry zapowiedzieli ze się nie wypierze.
Sonia, i ja gratuluję. Życze miłego i radosnego spotkania z rodzinką no i oczywiście pięnego czasu oczekiwania na dzieciątko.
moja mam tez mnie ostatnio pytala czy nie jest babcią, ale w tym przypadku nie miala szans na nosa chcieliśmy poczekać jeszcze odrobinkę, dać sobie trochę czasu na tylko we dwoje no i musze zrobić jakieś badania i takie tam.
no to która jeszcze jest w ciąży ?[/quote]

Co do sukienki to jak ją oddawałam od razu powiedzieli że nie gwarantują czy te plamy się dopiorą. Jak ją odbierałam to dziewczyna mówiła że prali ją 5 razy i już nic więcej nie potrafią zrobić
A co do planowania potomstwa to my nie sądziliśmy że tak szybko nam się uda Większość moich znajomych musiało na to trochę poczekać -dość długo się starali.

Napisane przez mexx100

Dziewczyny w książeczce do nauk jest tzw "rozmowa ezaminacyjna z duszpasterzem na temat wysłuchanych nauk "któraś to miała może???

U nas nic takiego nie było

[nicky_1981]

Soniu, dziekuje za zdjęcia

[jodie]

Sonia gratulacje!!

A ja sie dalej urządzam w Rzeszowie..idzie mi coraz lepiej chociaż w dalszym ciągu zdarza mi się zgubić teraz jestem na etapie wyboru lekarza - opieka medyczna przyda się zwłaszcza przy moim kruchym zdrowiu
Co do moich planów ich realizacja zmierza we właściwym kierunku - mam nadzieję że firma szybko się rozkręci i zacznę odkładać na mój wymarzony domek jestem właśnie na etapie wyboru projektu ale podobają mi się coraz większe - a ma to być moja weekendowa oaza spokoju - marzy mi sie domek z antresola , choć ostatnio zauroczył mnie projekt z oranżeria...w moim mieszkanku narazie remont wstrzymany przez moja nieobecność ale mam już projekt sypialni i przedpokoju i salonu więc coś juz do przodu...

a co do prania sukni ślubnej ja prałam w pralni w realu - płaciłam dużo bo wtedy nie było jeszcze plazy z promocją :P ale doprali mi sukienkę - tylko mnóstwo kamyczków i oddali mi w woreczku bo poodpadały więc mam mieszane uczucia co do nich - z jednej strony suknia czyściutka z drugiej cena i te kamyczki

Ruda pewnie nam sie smaży w ciepelku na wakacjach a my tu marżniemy - ah ja chciałabym wyjechać gdzies gdzie ciepło ...czekamy na zdjecia oczywiście..

Dobra wracam do pracy i do usłyszenia i mam nadzijeję do zobaczenia niebawem - szykuje sie jakieś weekendowe spotkanko??

Pozdrawiam ciepło z zminego Rzeszowa

[aurelia-aurita]

Napisane przez jodie

a co do prania sukni ślubnej ja prałam w pralni w realu - płaciłam dużo bo wtedy nie było jeszcze plazy z promocją :P ale doprali mi sukienkę - tylko mnóstwo kamyczków i oddali mi w woreczku bo poodpadały więc mam mieszane uczucia co do nich - z jednej strony suknia czyściutka z drugiej cena i te kamyczki

ja prałam w Championie na Kalinie, sukienka jest czysta, ale odpadła mi spora część dżetów, tyle, że mi nikt ich nie oddał .

mexx u nas nie było rozmowy, indeksy oddaliśmy w sobotę przed ślubem

[miss.hot]

Napisane przez Sonia11

Jakbyś zgadła, wczoraj robiłam sobie teścik i chyba tak
Jeszcze tak dla pewności dziś zrobie 2 raz. Dziewczyny a Wy planujecie dzieciaczka w najbliszym czasie?? Założyłybyśmy następny wątek lubeskie przyszłe-mamusie hihi

Sonia gratuluję

My z TŻ chcemy poczekać po ślubie jakiś minimum rok, żeby samemu jeszcze "pożyć" trochę

Napisane przez jodie

Co do moich planów ich realizacja zmierza we właściwym kierunku - mam nadzieję że firma szybko się rozkręci i zacznę odkładać na mój wymarzony domek jestem właśnie na etapie wyboru projektu ale podobają mi się coraz większe - a ma to być moja weekendowa oaza spokoju - marzy mi sie domek z antresola , choć ostatnio zauroczył mnie projekt z oranżeria...w moim mieszkanku narazie remont wstrzymany przez moja nieobecność ale mam już projekt sypialni i przedpokoju i salonu więc coś juz do przodu...

Mi też marzy się domek ...
Z dala od zgiełku z duzym salonem i wygodnym, duzym łóżkiem w sypialnii
Projekt domu wybierałaś sama czy z TŻ ? - U mnie Tż chce mieć obowiązkowo swój gabinet tzw komputerowy - żeby mógł w spokoju tam medytować Ale to wszystko jeszcze przed nami, mam nadzieję, że uda nam się zrealizować nasze plany

[jodie]

Napisane przez miss.hot

Sonia gratuluję

My z TŻ chcemy poczekać po ślubie jakiś minimum rok, żeby samemu jeszcze "pożyć" trochę



Mi też marzy się domek ...
Z dala od zgiełku z duzym salonem i wygodnym, duzym łóżkiem w sypialnii
Projekt domu wybierałaś sama czy z TŻ ? - U mnie Tż chce mieć obowiązkowo swój gabinet tzw komputerowy - żeby mógł w spokoju tam medytować Ale to wszystko jeszcze przed nami, mam nadzieję, że uda nam się zrealizować nasze plany

Domek wybierałam sama bo ma to byc moja samotnia mój Tż jest daleko ode mnie...

[miss.hot]

Napisane przez jodie

Domek wybierałam sama bo ma to byc moja samotnia mój Tż jest daleko ode mnie...

Ano bywa i tak, że po ślubie trzeba być czasem daleko od siebie
Właśnie idę na wesele 29 września gdzie panna młoda dwa dni po uroczystości musi wyjechać na dwa miesiące w delegację z uczelni - no i niestety rozstanie
Z tego wszystkiego to powroty są najpiękniejsze

[pola_m]

Sonia i Lenka gratuluję ciąży i studiów!!


A mnie niestety nie przyjęli na te studia, pokomplikowało sie trochę, najpierw sie dowiedziałam że Polska nie jest krajem europejskim a potem sie okazało że juz jest za późno żeby cokolwiek wyjaśniać bo musiałabym zdawac egzaminy, które juz się odbyły...
tak więc pozostaje mi szukanie pracy, co we Francji nie będzie łatwe...no ale juz opłakałam to i jestem dobrej myśli, Lyon jest duży znam kilka języków więc licze że gdzieś w hotelu na recepcji mnie przyjmą albo a nuz jakieś tłumaczeniowe sprawy- to bym chciała najbardziej(ale zbyt wielkich nadziei nie mam)
A wyjeżdzamy 26, cieszę się bardzo, nacieszymy sie sobą przez rok, troche popodróżujemy, poznamy ludzi nowych, pępowina się ładnie odetnie
a propos pępowiny, my zaczniemy sie zastanawiac po powrocie z francji i ja nie chciaąłbym tak strasznie dokładnie planować z zegarkiem w ręku, miło byłoby mieć taką niespodziankę

[do_24]

Napisane przez miss.hot

Sonia gratuluję

My z TŻ chcemy poczekać po ślubie jakiś minimum rok, żeby samemu jeszcze "pożyć" trochę



Mi też marzy się domek ...
Z dala od zgiełku z duzym salonem i wygodnym, duzym łóżkiem w sypialnii
Projekt domu wybierałaś sama czy z TŻ ? - U mnie Tż chce mieć obowiązkowo swój gabinet tzw komputerowy - żeby mógł w spokoju tam medytować Ale to wszystko jeszcze przed nami, mam nadzieję, że uda nam się zrealizować nasze plany

my tez pierwszy swój zakup zainwestowalismy w piekne loże małżenskie normalnie superrr sprawaa teraz poluje na jakies ładna toaletke do pokoju i szawke pod telewizoor hehe bo sie nie dorobilismy jeszcze w kuchni nadal trwa remont wrrrr koszmarrr ale moze juz niedlugo bedzie lepiej jak cos ... pozdrawiam

[21pyza]

W Lublinie pracuje W czerwcu obronilam magistra i od razu poszłam do pracy Jestem chemikiem analitykiem Troche żałowałam że nie miałam wakacji w tym roku i że wiele przygotowań do ślubu zostalo powierzone moim rodzicom i rodzicom mojego męża, bo my oboje jeseśmy z podkarpacia i bliżej nam do Zakopanego niż doLublina ale widocznie tak miało byc teraz jestem bardzo zadowolona Pozdrawiam

[wiolkaslonko]

W końcu sie zabrałam i chyba coś napisze
Po pierwsze mam nadzieje, ze przyjmiecie mnie po raz drugi (pierwszy był w poprzednim wątku) po drugie to ciesze sie ze powstał ten wątek zawsze można będzie sie gdzie wyżalić i podzielić sie radościami.

Czas leci okropnie szybko aż nie mogę w to uwierzyć ze już jesteśmy tyle po ślubie czuje sie jakby to było przedwczoraj. I zanim sie obejrzę to będę zasuwała znów na studia w końcu do października zostało tak niewiele czasu, przyznam szczerze, że mam lekkiego stresa w sumie to zawsze tak jest jak zaczyna sie coś nowego .. bez znajomych (tzn bez niektórych) z którymi przeżyło sie wspaniałe 3 lata

Gratuluję przyszłej mamusi . I ciesze sie, ze pozostałym tez wszystko powoli sie układa
Moja druga połowa namiętnie pracuje wiec czasu dla siebie jest tak sobie szczególnie, że tak jak większość z Was urządzamy sypialnie więc roboty jest trochę szczególnie jak robi sie wszystko na raty dzisiaj troszeczkę jutro troszeczkę i w zasadzie do przodu mało co sie ruszamy

I byłabym zapomniała plener mamy 25 września (czyli miesiąc po ślubie) wiec wspomnienia odżyją na nowo.
miłego popołudnia

[martuko]

Napisane przez wiolkaslonko

I byłabym zapomniała plener mamy 25 września (czyli miesiąc po ślubie) wiec wspomnienia odżyją na nowo.
miłego popołudnia

a powiem CI że to fajnie calkiem. Moja sukienka wisi sobie czyściutka, a małż co jakiś czas gada że chętnie by mnie w niej jeszcze zobaczyl. Chyba w końcu wezmę kiedyś i ubiore specjalnie dla niego
taki plener to fajna ookazja,żeby jeszcze raz sobie przypomnieć
Po tycvh wszystkich przygotowaniach został mi odruch oglądania wystaw z sukniami ślubnymi, troche to głupie bo przeciez żadnej ślubnej już nie założę, ale jakiś taki sentyment został W sumie to fajna sprawa to jednorazowe poszukiwanie odpowiedniego egzemlarza i cała otoczka z tym związana.chyba mam niedosyt bo sobie niewystarczająco pomierzyłam Ale tak to już jest, z dystansu traktuje się to inaczej a inaczej jak się szuka tego konkretu...