20+ cz. II

[navi]

Napisane przez slodka_babeczka

zrobie dzis kilka fotek i pokaze jutro!

suuuper

Napisane przez oreganka

musiałam mamę gdiześ zawieźć więc nic nie poczytałam
piszę w takim razie wieści z weekendu
z rzeczy najważniejszych
to ktosiek mi powiedział że mnie kocha

mnie to przeraża
ja zostałam bez słowa jak to usłyszałam bo ja nie czuję czegoś takiego nawet w połowie

co do tańców to myślałam ze mnie rozerwie na kilka kawałków tak mi się chciało iść w tany bo od razu jak przyjechaliśmy to były tańce w naszej chatce, a potem ruszyliśmy na salsotękę (nie wiem po co ja jechałam) tam już wytrzymać nie mogłam i kilka kawałków zatańczyłam ale bez szaleństw
ogólnie pogoda była do kitu, lało cały czas, a domek okazał się ociupinkę za mały dla 26 osób!!
drugiego dnia taplaliśmy się w gołębiu (basen w wiśle) i obiadek w włoskiej restauracji, za który zresztą zapłaciliśmy majątek, a mi na dodatek nie smakował

ja juz sie na 30 wypowiadalam ale generalnie nie zalujesz chyba ze pojechalas, co?

[navi]

Napisane przez Ines1985

a mnie ta na głowie cindy mniej się podoba ta druga z profilu wyglada dokladnie tak, jak sobie wyobrazam moją wymarzoną fryzurę .

Idę do Strefy cięcia http://strefaciecia.republika.pl/. Swojego czasu warszawskie wizażanki oszalały na punkcie jednej fryzjerki stamtąd . I do niej się zapisałam.

mm ulala
a masz juz takie dlugie wlosy,zeby je tak cieniowac?

Napisane przez sweetpinky

właśnie byłam na zakupach ale nie dla mnie kupiłam TŻ-owi muchę (całą białą z czarną lamówką) no i od tej chwili jest ubrany na ślub od stóp do głów, gorzej ze mną, mam narazie tylko buty

oj tam, Tobie jeszcze tylko sukienka potrzebna
i rajstopy
i bielizna
i fryzura
i bukiet
ups

dzieczyny co sadzicie?
http://allegro.pl/item240612341_supe...lnanr_38_.html
strasznie mi sie spodobaly, ale mam wrazenie, ze te czuby maja takie dłuuugie

[Ines1985]

Napisane przez oreganka

musiałam mamę gdiześ zawieźć więc nic nie poczytałam
piszę w takim razie wieści z weekendu
z rzeczy najważniejszych
to ktosiek mi powiedział że mnie kocha

mnie to przeraża
ja zostałam bez słowa jak to usłyszałam bo ja nie czuję czegoś takiego nawet w połowie

co do tańców to myślałam ze mnie rozerwie na kilka kawałków tak mi się chciało iść w tany bo od razu jak przyjechaliśmy to były tańce w naszej chatce, a potem ruszyliśmy na salsotękę (nie wiem po co ja jechałam) tam już wytrzymać nie mogłam i kilka kawałków zatańczyłam ale bez szaleństw
ogólnie pogoda była do kitu, lało cały czas, a domek okazał się ociupinkę za mały dla 26 osób!!
drugiego dnia taplaliśmy się w gołębiu (basen w wiśle) i obiadek w włoskiej restauracji, za który zresztą zapłaciliśmy majątek, a mi na dodatek nie smakował

No to tak... "nie-za-wesoło"...
Naprawdę nie czujesz nawet w połowie tego co Ktosiek? Przykre widać, że jemu bardzo zależy . A w ogóle jest szansa ze kiedys to odwzajemnisz?

[oreganka]

Napisane przez navi

ale generalnie nie zalujesz chyba ze pojechalas, co?

jakby ogarnąć całość to w sumie nie żałuję

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

No to tak... "nie-za-wesoło"...
Naprawdę nie czujesz nawet w połowie tego co Ktosiek? Przykre widać, że jemu bardzo zależy . A w ogóle jest szansa ze kiedys to odwzajemnisz?

jak widzę jak on się stara, jak dba o mnie to aż mi głupio czasem...
on jest typowy romantyk, mógłby tak leżeć przez cały dzień i patrzeć mi w oczy a we mnie nie ma krzty romantyzmu
ja mam wrażenie że ja po tamtym związku się po prostu wypaliłam...
nie wiem sama czy potrzebuję więcej czasu czy ja się nadaję żeby się z kimś wiązać na dłużej,

[Vibeska]

Czołem dziewczyny
Ja tylko na chwilę bo pracy dużo, ale ale ...nie pada u mnie

Oreganko, ale wieści
Szkoda że Ty nie możesz odwzajemnić tego w drugą stronę, ale skoro nie czujesz tego co on, potwierdzę za dziewczynami, nie zmuszaj się.

[sweetpinky]

Napisane przez navi

mm ulala
a masz juz takie dlugie wlosy,zeby je tak cieniowac?



oj tam, Tobie jeszcze tylko sukienka potrzebna
i rajstopy
i bielizna
i fryzura
i bukiet
ups

dzieczyny co sadzicie?
http://allegro.pl/item240612341_supe...lnanr_38_.html
strasznie mi sie spodobaly, ale mam wrazenie, ze te czuby maja takie dłuuugie

ale mnie rozbawiłaś ale masz rację tyle tego a ja nic nie mam. Fakt jutro sukienka na 15:00 mam być w Madonnie, z bielizny potrzebuję tylko gaci bo stanik one wszywają w sukienkę tzn poduszeczki z rajstopami chyba raczej problemu nie będzie, bukiet pójdę zamówić w tym tygodniu. Fryzura umówiona 21 września idę na 15:30 na farbowanie a w dniu ślubu na 10 na czesanie.
No i ten nieszczęsny welon, nadal nie wiem czy go chcę czy nie

[navi]

no widzisz, wiec co sie martwisz

ta panna mloda miala dobre podejscie. rozmawiam z nia w piatek na gg i pytam czy fruzyre wybrala, a ona ze nie to mowie, ze niezle, bo slub jutro. ona na to, ze ee tam, jakby sie miala tak wszystkim przejmowac, to by osiwiała

no i to prawda.. ja uwazam, ze welon nadawal wiele szyku tej kreacji, wiec jesli masz podobna, to bylabym za

edit:
te buty juz sobie odpuscilam

[Ines1985]

Napisane przez navi

mm ulala
a masz juz takie dlugie wlosy,zeby je tak cieniowac?



oj tam, Tobie jeszcze tylko sukienka potrzebna
i rajstopy
i bielizna
i fryzura
i bukiet
ups

dzieczyny co sadzicie?
http://allegro.pl/item240612341_supe...lnanr_38_.html
strasznie mi sie spodobaly, ale mam wrazenie, ze te czuby maja takie dłuuugie

Mnie się nie podobają , wlasnie przez te czuby.

Oreganko, fakt, nic na siłę. Ale facet wpadł jak śliwka w kompot i rozumiem że czujesz się niezręcznie.
Swoją drogą, ten poprzedni związek musiał Ci mocno dac w kość skoro tak się to na tobie odbiło

[misiaczekdid]

Wróciłam

W kwestii osiemnastki powiem, że teraz wygląda to jak wesele - w sobotę było 30 osób (i tak jak podejrzewałam byliśmy z TŻ najstarsi). Muszę kuzynkę po południu poprosić o zdjęcia to Wam pokażę.
Trochę byłam zdziwiona organizacją tej imprezy...
Zaczęła się o 17 obiadem, potem podali kawę, ale nie było tortu ani szampana tylko podali alkohol (całkiem za dużo jak na imprezie dla ludzi w wieku 16-18)
Tort miał być dopiero o północy Nie wytrzymałam tyle i zmyliśmy sie z TŻ przed 23. Bo dzieci miały trochę za dużo promili we krwi i zaczęło się robić niezręcznie.... Ogólnie nie pasowaliśmy do takiego towarzystwa

[Hisoka]

dla mnie takie buty są troche ...kacze No i długość nieciekawa :P

[navi]

Napisane przez Ines1985

Mnie się nie podobają , wlasnie przez te czuby.

Oreganko, fakt, nic na siłę. Ale facet wpadł jak śliwka w kompot i rozumiem że czujesz się niezręcznie.
Swoją drogą, ten poprzedni związek musiał Ci mocno dac w kość skoro tak się to na tobie odbiło

no wlasnie, troche za dlugie jednak...

oreganko szkoda i jego i Ciebie
oby sie tak glupio nie skonczylo...

Napisane przez misiaczekdid

Wróciłam

W kwestii osiemnastki powiem, że teraz wygląda to jak wesele - w sobotę było 30 osób (i tak jak podejrzewałam byliśmy z TŻ najstarsi). Muszę kuzynkę po południu poprosić o zdjęcia to Wam pokażę.
Trochę byłam zdziwiona organizacją tej imprezy...
Zaczęła się o 17 obiadem, potem podali kawę, ale nie było tortu ani szampana tylko podali alkohol (całkiem za dużo jak na imprezie dla ludzi w wieku 16-18)
Tort miał być dopiero o północy Nie wytrzymałam tyle i zmyliśmy sie z TŻ przed 23. Bo dzieci miały trochę za dużo promili we krwi i zaczęło się robić niezręcznie.... Ogólnie nie pasowaliśmy do takiego towarzystwa

hmm to faktycznie dziwnie
nie to co za naszych czasow
fotki fotki

[oreganka]

Napisane przez sweetpinky

No i ten nieszczęsny welon, nadal nie wiem czy go chcę czy nie

na weselu na którym byłam panna młoda miała w włosach kwiaty i też ślicznie to wyglądało
jesteś młoda to na welon możesz sobie pozwolić

ja sobie nie wyobrażam siebie w welonie, za stara jestem

Napisane przez Ines1985

Swoją drogą, ten poprzedni związek musiał Ci mocno dac w kość skoro tak się to na tobie odbiło

oj tak

Napisane przez misiaczekdid

Wróciłam

W kwestii osiemnastki powiem, że teraz wygląda to jak wesele - w sobotę było 30 osób (i tak jak podejrzewałam byliśmy z TŻ najstarsi). Muszę kuzynkę po południu poprosić o zdjęcia to Wam pokażę.
Trochę byłam zdziwiona organizacją tej imprezy...
Zaczęła się o 17 obiadem, potem podali kawę, ale nie było tortu ani szampana tylko podali alkohol (całkiem za dużo jak na imprezie dla ludzi w wieku 16-18)
Tort miał być dopiero o północy Nie wytrzymałam tyle i zmyliśmy sie z TŻ przed 23. Bo dzieci miały trochę za dużo promili we krwi i zaczęło się robić niezręcznie.... Ogólnie nie pasowaliśmy do takiego towarzystwa

no nie dziwię się
też bym się czuła głupio w tak młodym towarzystwie

[navi]

Napisane przez oreganka

ja sobie nie wyobrażam siebie w welonie, za stara jestem

za stara
trzymajcie mnie

te sliczne, takie klasyczne
http://allegro.pl/item240902273_ofic...85_roz_38.html
no ale 34 cm!!!
a ja mam 35,5

[sweetpinky]

Misiaczku grunt, że po wszystkim
Navi zobaczę jak z tym welonem, w sumie to też mi chodzi o wygodę na ślubie bo jak złapałam na jakimś weselu welon i miałam w nim chodzić jakiś czas to mnie tak wkurzał
Oreganko do niczego się nie przymuszaj, poczekaj może za jakiś czas ten stan sam Cię dopadnie i zwali z nóg

[navi]

Napisane przez sweetpinky

Misiaczku grunt, że po wszystkim
Navi zobaczę jak z tym welonem, w sumie to też mi chodzi o wygodę na ślubie bo jak złapałam na jakimś weselu welon i miałam w nim chodzić jakiś czas to mnie tak wkurzał
Oreganko do niczego się nie przymuszaj, poczekaj może za jakiś czas ten stan sam Cię dopadnie i zwali z nóg

sweet, ale przeciez na wesele mozesz go zdjąć... tylko na slubie wygladac efektownie
a to w ogole duzy koszt dodatkowy? czy Ty w ogole wypozyczasz, a nie kupujesz?

http://allegro.pl/item241204870__jes...44_18_r38.html
nazwa mnie powaliła

[sweetpinky]

Nieee nooo dopiero teraz przeczytałam tą wiadomość Oreganki o starości, ale jak dla mnie to powinnaś założyć welon by przykryć siwe włosy babuszko

[Ines1985]

Napisane przez navi

za stara
trzymajcie mnie

te sliczne, takie klasyczne
http://allegro.pl/item240902273_ofic...85_roz_38.html
no ale 34 cm!!!
a ja mam 35,5

A ty zamierzasz teraz kupowac jakieś zimowe buty ?
Widze że chyba naprawde Cie wzielo na ta zasade, ze nadejscie zimy bedzie przyjemniejsze jesli bedziesz miała na ten okres coś nowego

Też musze nad tym pomyśleć .

[sweetpinky]

Napisane przez navi

sweet, ale przeciez na wesele mozesz go zdjąć... tylko na slubie wygladac efektownie
a to w ogole duzy koszt dodatkowy? czy Ty w ogole wypozyczasz, a nie kupujesz?

http://allegro.pl/item241204870__jes...44_18_r38.html
nazwa mnie powaliła

w sumie to byłby dobry pomysł

[navi]

Napisane przez sweetpinky

Nieee nooo dopiero teraz przeczytałam tą wiadomość Oreganki o starości, ale jak dla mnie to powinnaś założyć welon by przykryć siwe włosy babuszko

Napisane przez Ines1985

A ty zamierzasz teraz kupowac jakieś zimowe buty ?
Widze że chyba naprawde Cie wzielo na ta zasade, ze nadejscie zimy bedzie przyjemniejsze jesli bedziesz miała na ten okres coś nowego

Też musze nad tym pomyśleć .

nie no.. tak tylko patrze
szukam jakis przejsciowych na jesien, bo mam jedne, ale zamszowe i na pluche sie nie nadają. to przy okazji i kozaczki lukam

Napisane przez sweetpinky

w sumie to byłby dobry pomysł

no ba

[misiaczekdid]

Tak troszkę jeszcze wstępem, bo pozaznaczałam cytaty i mi error wyskoczył
Navi dzięki za fotki.
Kama śliczne te zdjęcia i cieszę się, że mieliście ładną pogodę
Ka.si ja się nie załapałam na fryzurkę , ani na zdjęcie prezentu Może kiedyś wrzucisz na misiaczekdid@wp.pl ?

Napisane przez navi

hmm to faktycznie dziwnie
nie to co za naszych czasow
fotki fotki

Fotki będą jak tylko mi wyślą

Napisane przez oreganka

na weselu na którym byłam panna młoda miała w włosach kwiaty i też ślicznie to wyglądało
jesteś młoda to na welon możesz sobie pozwolić

ja sobie nie wyobrażam siebie w welonie, za stara jestem

no nie dziwię się
też bym się czuła głupio w tak młodym towarzystwie

Oglądałam wczoraj zdjęcia z wesela i tam dziewczyna 35-letnia paradowała w welonie - ładnie jej było. Więc to chyba nie kwestia wieku
A ta 18-tka to kompletna porażka... A w listopadzie czeka mnie jeszcze jedna

Oreganko nie przejmuj się tym "kocham Cię" - pamiętaj, że "miłość" to reakcja organizmu na narkotyk - po ok dwóch latach to mija
A tak poważnie - można zbudować fantastyczny związek oparty na przyjaźni. Wtedy dalej czujesz, że to co Was łączy to coś więcej niż przyzwyczajenie...

[Ines1985]

Navi, ja w tym roku zachorowałam na taki obcas:
http://allegro.pl/item239228943_eleg...9_wz_297_.html

Widzialam nawet w Inblu rewelacyjne kozaki z tego typu obcasem, ale niestety w łydce były na mnie zdecydowanie za luźne

[oreganka]

Napisane przez Ines1985

Navi, ja w tym roku zachorowałam na taki obcas:
http://allegro.pl/item239228943_eleg...9_wz_297_.html

Widzialam nawet w Inblu rewelacyjne kozaki z tego typu obcasem, ale niestety w łydce były na mnie zdecydowanie za luźne

fajne
ja wszystkie kozaki muszę zwężać u szewca,

[navi]

Napisane przez misiaczekdid

Oreganko nie przejmuj się tym "kocham Cię" - pamiętaj, że "miłość" to reakcja organizmu na narkotyk - po ok dwóch latach to mija
A tak poważnie - można zbudować fantastyczny związek oparty na przyjaźni. Wtedy dalej czujesz, że to co Was łączy to coś więcej niż przyzwyczajenie...

to prawda, pytanie czy da się budowac zwiazek oparty TYLKO na przyjazni..

Napisane przez Ines1985

Navi, ja w tym roku zachorowałam na taki obcas:
http://allegro.pl/item239228943_eleg...9_wz_297_.html

Widzialam nawet w Inblu rewelacyjne kozaki z tego typu obcasem, ale niestety w łydce były na mnie zdecydowanie za luźne

faaajny. ale wysoki dosc tyle ze wyglada stabilnie, bo jest dosc masywny, nie taka cieniutka szpileczka co sie gibie na wszystkie strony na lodzie

za luzne.....
oddam 2cm

[oreganka]

Napisane przez navi

to prawda, pytanie czy da się budowac zwiazek oparty TYLKO na przyjazni..

moim zdaniem nie da się

co do łydek to chętnie wezmę te 2 cm
zwężanie kozaków jest kosztowne

[Hisoka]

Napisane przez oreganka

co do łydek to chętnie wezmę te 2 cm
zwężanie kozaków jest kosztowne

nic mi nie mów-mam w łydkach 31-32 cm,a chcę sobie kupić muszkieterki

[navi]

Napisane przez oreganka

co do łydek to chętnie wezmę te 2 cm
zwężanie kozaków jest kosztowne

dobra, ktora ma mniej w lydce?? to oddam wiecej bardziej poszkodowanej

31-32???? maaaaaaaaaamooooo
to ja mam wielgachne łydy a nie łydki przy was

edit:
mi sie podobaja tez takie w meskim stylu
http://allegro.pl/item230649925_krim...iz_renata.html
moze nie identyczne jak te, ale cos takiego..

sweet Ty tez masz podobne?

[misiaczekdid]

Kurcze trudno powiedzieć co z tą przyjaźnią... Znam ludzi, którzy są ze sobą, jest im dobrze a są małżeństwami z rozsądku... Nie było wielkiej miłości...
Z drugiej strony szkoda kończyć związek tylko dlatego, że TERAZ się nic nie czuje... Bo nie wiadomo co będzie później... Nie każdy zakochuje się od pierwszego wejrzenia i nie każdy kocha taką samą miłością...

EdiT: To jak ja mam w łydce 36 to chyba kalosze muszę kupić a nie kozaczki

[Ines1985]

Napisane przez navi

to prawda, pytanie czy da się budowac zwiazek oparty TYLKO na przyjazni..



faaajny. ale wysoki dosc tyle ze wyglada stabilnie, bo jest dosc masywny, nie taka cieniutka szpileczka co sie gibie na wszystkie strony na lodzie

za luzne.....
oddam 2cm

Przyjmę 2 centymetry ja naprawde mam duzy problem z tymi łydkami.
Ten obcas rzeczywiscie wysoki, te z Inblu chyba mialy ciut niższy... Ale przymierzalam i naprawde jest stabilny. Szpilek na zimę nigdy juz nie kupie. Jedne mam i nie moge w nich wychodzic jesli nie idzie ze mną ramię, na ktorym moge sie oprzeć .


Na przyjazni nie da sie oprzeć związku, ale da się go na niej budować... Tzn. kroczek po kroczku - od przyjaźni do miłosci.. Z tym, że oczywiscie nic na siłę.
Ale Tobie Ktosiek chyba sie podobał, w jakis sposób Cię pociągał więc teoretycznie jestes na jeszcze lepszej drodze do miłosci...
Ale wydaje mi sie, że problem tkwi znacznie głębiej. Widocznie jakieś rany jeszcze się nie zagoiły.

[navi]

Napisane przez misiaczekdid

EdiT: To jak ja mam w łydce 36 to chyba kalosze muszę kupić a nie kozaczki

ja tez w okolicach 36... a mialam 38
no, nam to juz tylko kalosze zostały

Napisane przez Ines1985

Przyjmę 2 centymetry ja naprawde mam duzy problem z tymi łydkami.
Ten obcas rzeczywiscie wysoki, te z Inblu chyba mialy ciut niższy... Ale przymierzalam i naprawde jest stabilny. Szpilek na zimę nigdy juz nie kupie. Jedne mam i nie moge w nich wychodzic jesli nie idzie ze mną ramię, na ktorym moge sie oprzeć .


Na przyjazni nie da sie oprzeć związku, ale da się go na niej budować... Tzn. kroczek po kroczku - od przyjaźni do miłosci.. Z tym, że oczywiscie nic na siłę.
Ale Tobie Ktosiek chyba sie podobał, w jakis sposób Cię pociągał więc teoretycznie jestes na jeszcze lepszej drodze do miłosci...
Ale wydaje mi sie, że problem tkwi znacznie głębiej. Widocznie jakieś rany jeszcze się nie zagoiły.

oddaje.. za darmo

Ines bardzo madrze prawisz... czemu Ty na psychologie nie poszlas??
zgadzam sie, tak wygladal moj poprzedni zwiazek. ktory skonczyl sie fiaskiem, ale z innych przyczyn. pokochalam kogos, do kogo na poczatku czulam jedynie serdeczna przyjazn...

wlasnie, uswiadomilas mi dopiero na blogu, ze Ty juz studia narazie zakonczylas! trochę zazdroszcze nie ukrywam