Nowe na forum jesteśmy - o naszym istnieniu donieśmy! :)

[ladybird1395]

Ja cały dzień leniwie spędziłam, ale mój bęben w połączeniu z tą pogodą za zbyt wiele nie pozwala :p

[old cookie]

Napisane przez palinnka0

Co porabiacie? Jak Wam mija dzionek?

U mnie jest rodzina, ale w sumie takie dlugie wizyty to mnie mecza ..
Wieczorem wybieram sie na zabawe do pobliskiego OSP, ale bez TZta to troche lipa :c .

My mamy dzisiaj ze znajomymi jechać na wiejska impreze ale nie wiem co z tego wyjdzie, bo właśnie idzie mega burza :O

Napisane przez leille

Zobaczy się, u mnie na tym kierunku po pierwszym semestrze wybiera się specjalizację: nauczycielska, albo stosowana (wybiorę stosowaną.) a po trzech latach znów masz do wyboru: biologia analityczna, albo biologia sądowa. Na razie czaję się na sądówkę, ale wyjdzie w praniu. mój wybór studiów to głos serca, zobaczymy czy warto było za nim pójść.
ig wysłany, wiem.. nie wyglądam na 19 lat.



Wysłany.



Mija bardzo spokojnie. Upał oczywiście, oddychać nie można.. ja właśnie wróciłam z kina, byłam na "Małym Księciu", nadal uważam, że to film dla dorosłych, bo dzieci go nie zrozumieją, a połowa kina to 7-9 latki. Uważam, że to za wcześnie na oglądanie tego.

Biologia sądowa brzmi bardzo ciekawie mam koleżankę, która jest na podobnym kierunku i jest zadowolona
Zaraz sprawdzę pw i Cie dodam
A poza tym, że to film dla dorosłych, to jakie wrażenia? Zwiastun mnie urzekł, więc bardzo chcę go zobaczyc !
Edit: jaki piękny ig i Ty jaka śliczna!

[leille]

Napisane przez old cookie

My mamy dzisiaj ze znajomymi jechać na wiejska impreze ale nie wiem co z tego wyjdzie, bo właśnie idzie mega burza :O

Biologia sądowa brzmi bardzo ciekawie mam koleżankę, która jest na podobnym kierunku i jest zadowolona
Zaraz sprawdzę pw i Cie dodam
A poza tym, że to film dla dorosłych, to jakie wrażenia? Zwiastun mnie urzekł, więc bardzo chcę go zobaczyc !
Edit: jaki piękny ig i Ty jaka śliczna!

Serio? też bym chciała usłyszeć chociaż jeden grzmot, ale wschód Polski jest na tyle uparty, że o burzy mogę pomarzyć.. chętnie zabiorę burzę od Ciebie, będziesz mogła spokojnie pójść sobie na imprezę.

oo, no to mam nadzieję, że i ja nie będę zawiedziona z wyboru studiów. Zawsze uważałam, że biologia to najciekawszy przedmiot jaki istnieje i to jest jedyny "dział" nauki, którego mogłabym się uczyć kilka lat. Jakbym miała iść na coś stricte po moim profilu to bym wylądowała na jakimś bezpieczeństwie narodowym, nie wiem czy mogłabym się tego uczyć..
Film mi się bardzo podobał, jeśli chodzi o samą "grafikę" postaci to super! uwielbiam filmy animowane! oczywiście trochę okrojony (porównując do książki), ale warto. bo historia bardzo dobrze przedstawiona. Tam jest dużo przenośni, ja tej książki w gimnazjum nie rozumiałam, nie wiem jak dzieci w wieku 7-9 lat mają to zrozumieć.

eee tam, nie śliczna, taka średnia jestem.

ps. już Was pododawałam dziewczęta na ig.

[palinnka0]

Dokładnie, zgadzam się, Lidka prześliczna! Uwielbiam takie instagramy
Miodzio 😍

[old cookie]

Napisane przez leille

Serio? też bym chciała usłyszeć chociaż jeden grzmot, ale wschód Polski jest na tyle uparty, że o burzy mogę pomarzyć.. chętnie zabiorę burzę od Ciebie, będziesz mogła spokojnie pójść sobie na imprezę.

oo, no to mam nadzieję, że i ja nie będę zawiedziona z wyboru studiów. Zawsze uważałam, że biologia to najciekawszy przedmiot jaki istnieje i to jest jedyny "dział" nauki, którego mogłabym się uczyć kilka lat. Jakbym miała iść na coś stricte po moim profilu to bym wylądowała na jakimś bezpieczeństwie narodowym, nie wiem czy mogłabym się tego uczyć..

eee tam, nie śliczna, taka średnia jestem.

ps. już Was pododawałam dziewczęta na ig.

Już można oddychać, więc mogłabym Ci ją oddać, ale oczywiście nie przestaje wiać, grzmieć i lać Ale nie narzekam! Miałam już dość tych upałów

Też lubię biologię, ale tylko to, co dotyczy człowieka, o roslinkach i zwierzątkach nienawidziłam się uczyć

Śliczna, śliczna

[leille]

Napisane przez palinnka0

Dokładnie, zgadzam się, Lidka prześliczna! Uwielbiam takie instagramy
Miodzio 😍

Przestańcie bo się zaczerwienie!
Staram się z tym ig, ale czasem mam taki brak weny, żeby go prowadzić, zapomnę coś wstawić, albo nie mam nic ciekawego do wstawienia. Jest okres, że dodaję zdjęcia co 3 dni, a czasem raz na tydzień, raz na 1.5 tygodnia. Serio może być?

Napisane przez old cookie

Już można oddychać, więc mogłabym Ci ją oddać, ale oczywiście nie przestaje wiać, grzmieć i lać Ale nie narzekam! Miałam już dość tych upałów

Też lubię biologię, ale tylko to, co dotyczy człowieka, o roslinkach i zwierzątkach nienawidziłam się uczyć

Śliczna, śliczna

Ja też najbardziej lubię człowieka, genetykę. ale zwierzątka i roślinki też trzeba przejść. dziękuje!

[kalinolistek]

Napisane przez palinnka0

Co porabiacie? Jak Wam mija dzionek?

U mnie jest rodzina, ale w sumie takie dlugie wizyty to mnie mecza ..
Wieczorem wybieram sie na zabawe do pobliskiego OSP, ale bez TZta to troche lipa :c .

Tez nie lubie gdy goscie zbyt dlugo przesiaduja. Cenie sobie cichy, rodzinny spokoj albo wspolne chwile z TZ.

[palinnka0]

Napisane przez leille

Przestańcie bo się zaczerwienie!
Staram się z tym ig, ale czasem mam taki brak weny, żeby go prowadzić, zapomnę coś wstawić, albo nie mam nic ciekawego do wstawienia. Jest okres, że dodaję zdjęcia co 3 dni, a czasem raz na tydzień, raz na 1.5 tygodnia. Serio może być?

Seeerioo. Od razu widac ze jestes sliczna, taka zadbana no piekny dom, pies No nic dodac nic ujac.
Ja insta traktuje bardziej zeby dodac tam zdjecia, ktore nie dodaje na fb, dokumentuje wazne momenty no i ogolnie lubie sie dzielic z innymi swoim szczesciem .
Mam samsunga galaxy s3 a zdjecia wychodza kijowe... Teraz jak wyprowadzilam sie z domu, to lustrzanka zostala, wiec zdjec szalowych nie mam.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez kalinolistek

Tez nie lubie gdy goscie zbyt dlugo przesiaduja. Cenie sobie cichy, rodzinny spokoj albo wspolne chwile z TZ.

Szczegolnie ze teraz wrocilam do domu, a malo czasu z rodzicami spedzam tak sam na sam, zeby pogadac, no bo goscie...

[kalinolistek]

Nie lubie takich swiatecznych "przerywnikow". Wybijaja mnie z rytmu i zeby powrocic na wlasciwe tory upieklam ciasto.

[palinnka0]

Napisane przez kalinolistek

Nie lubie takich swiatecznych "przerywnikow". Wybijaja mnie z rytmu i zeby powrocic na wlasciwe tory upieklam ciasto.

Ja tez nie... No chyba ze gdzies wyjezdzam i wszystko mam w tyle .

A tu dzisiaj swieto, jutro niedziela no i takie wegetowanie.
Chcialabym jechac gdzies z TZtem, nad jezioro, spacerki po plazy, odpoczac...

[leille]

Napisane przez palinnka0

Seeerioo. Od razu widac ze jestes sliczna, taka zadbana no piekny dom, pies No nic dodac nic ujac.
Ja insta traktuje bardziej zeby dodac tam zdjecia, ktore nie dodaje na fb, dokumentuje wazne momenty no i ogolnie lubie sie dzielic z innymi swoim szczesciem .
Mam samsunga galaxy s3 a zdjecia wychodza kijowe... Teraz jak wyprowadzilam sie z domu, to lustrzanka zostala, wiec zdjec szalowych nie mam.

---------- Dopisano o 17:44 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



Szczegolnie ze teraz wrocilam do domu, a malo czasu z rodzicami spedzam tak sam na sam, zeby pogadac, no bo goscie...

Jezu dziękuje, to takie miłe co piszesz, naprawdę. mój dom to tam gdzie jest hasztag #home czy coś takiego, bo jest też kilka zdjęć z domu mojego TŻ'ta, pies też jego, ale upiększa mi instagram. ja mam króliczka. ja to pokochałam aparat w iphone'nie i staram się z tymi zdjęciami, bo ten telefon robi eleganckie.
Uważam, że każdy instagram jest fajny na swój sposób. To super pomysł, że chcesz uwiecznić tam najważniejsze wydarzenia itd.i dzielić się szczęściem.

[palinnka0]

Napisane przez leille

Jezu dziękuje, to takie miłe co piszesz, naprawdę. mój dom to tam gdzie jest hasztag #home czy coś takiego, bo jest też kilka zdjęć z domu mojego TŻ'ta, pies też jego, ale upiększa mi instagram. ja mam króliczka. ja to pokochałam aparat w iphone'nie i staram się z tymi zdjęciami, bo ten telefon robi eleganckie.
Uważam, że każdy instagram jest fajny na swój sposób. To super pomysł, że chcesz uwiecznić tam najważniejsze wydarzenia itd.i dzielić się szczęściem.

W sumie dlatego sie tak zachwycam bo Ci zazdroszcze!
Moj rodzinny dom jest maly, na wsi, mieszkalam z siostra, dziadkami i rodzicami wiec byla nas 6.
Nigdy nic nam nie brakowalo, ale wiadomo bogaczami nigdy nie bylismy. Normalna, przecietna rodzina.
A jak patrze na takie ladne domy, Iphony, wszystko co sobie mozna zazyczyc, to jasne ze jestem zachwycona

[leille]

Napisane przez palinnka0

W sumie dlatego sie tak zachwycam bo Ci zazdroszcze!
Moj rodzinny dom jest maly, na wsi, mieszkalam z siostra, dziadkami i rodzicami wiec byla nas 6.
Nigdy nic nam nie brakowalo, ale wiadomo bogaczami nigdy nie bylismy. Normalna, przecietna rodzina.
A jak patrze na takie ladne domy, Iphony, wszystko co sobie mozna zazyczyc, to jasne ze jestem zachwycona

Ja mieszkam w bloku, to chyba lepiej w domku, nie? jak byłam mała to mieszkałam w domku, ale potem kilka razy się przeprowadzaliśmy, aż w końcu wylądowałam w bloku. Moi rodzice się rozwiedli i moja mama związała się z kimś innym, teraz mieszkam z nią i jej partnerem. Tata mieszka jakieś 5 minut piechotką ode mnie. Oczywiście mam z nim stały kontakt (moja mama ma z nim koleżeńskie stosunki, dzięki Bogu.) jak się rozstali byłam mała w sumie, miałam z 11-12 lat i musiałam chodzić do psychologa z tego powodu.. po roku przywyknęłam, teraz już jest ok i nie narzekam, ale nie zawsze było kolorowo. Na tego mojego bidnego iphone'a 4s składałam się ja, moja mama i mój tata. wcześniej miałam samsunga, ale zaczął mi trochę szwankować, więc musiałam wymienić, padło na iphone'a bo był przeceniony. zbierałam chyba od wakacji, a kupiłam w grudniu. Nie należę do jakiś bogatych, żeby nie było..

[leille]

Dobra, przeżyłam te chrzciny z tym okresem i jasną sukienką. a Wy co dzisiaj porabiacie?

[palinnka0]

Napisane przez leille

Ja mieszkam w bloku, to chyba lepiej w domku, nie? jak byłam mała to mieszkałam w domku, ale potem kilka razy się przeprowadzaliśmy, aż w końcu wylądowałam w bloku. Moi rodzice się rozwiedli i moja mama związała się z kimś innym, teraz mieszkam z nią i jej partnerem. Tata mieszka jakieś 5 minut piechotką ode mnie. Oczywiście mam z nim stały kontakt (moja mama ma z nim koleżeńskie stosunki, dzięki Bogu.) jak się rozstali byłam mała w sumie, miałam z 11-12 lat i musiałam chodzić do psychologa z tego powodu.. po roku przywyknęłam, teraz już jest ok i nie narzekam, ale nie zawsze było kolorowo. Na tego mojego bidnego iphone'a 4s składałam się ja, moja mama i mój tata. wcześniej miałam samsunga, ale zaczął mi trochę szwankować, więc musiałam wymienić, padło na iphone'a bo był przeceniony. zbierałam chyba od wakacji, a kupiłam w grudniu. Nie należę do jakiś bogatych, żeby nie było..

Ale mimo wszystko insta masz super!

Napisane przez leille

Dobra, przeżyłam te chrzciny z tym okresem i jasną sukienką. a Wy co dzisiaj porabiacie?

Dzisiaj bylam u babci i w sumie przed momentem była ulewa wiec siedze w domu.
TZ wraca juz do Krakowaaaa! <3
Jutro po mnie przyjedzie,zjemy obiad u mnie i wrocimy do naszego miejsca.
Dwa tygodnie nocek czekaja Tzta w pracy wiec spie sama...
W sumie dobrze bo niedlugo okres ;D

[kalinolistek]

Napisane przez leille

Dobra, przeżyłam te chrzciny z tym okresem i jasną sukienką. a Wy co dzisiaj porabiacie?

Kupilam sukienke i buty na wesele. Nalazilam sie... Wszedzie sukienki takie same, rozkloszowane i najczesciej w kiczowatym, neonowym kolorze. Wylamalam sie i mam dopasowana, kobaltową. Jeszcze tylko troche schudne i bede sie lepiej czuc sama ze soba i swoimi kompleksami.
Wczoraj upieklam ciasto: wytworna beza na budyniowym kremie, ktory spoczywa na truskawkowej galaretce z calymi owocami, a to wszystko dzielnie trzyma w ryzach kruchy, maslany spod.

[palinnka0]

Napisane przez kalinolistek

Kupilam sukienke i buty na wesele. Nalazilam sie... Wszedzie sukienki takie same, rozkloszowane i najczesciej w kiczowatym, neonowym kolorze. Wylamalam sie i mam dopasowana, kobaltową. Jeszcze tylko troche schudne i bede sie lepiej czuc sama ze soba i swoimi kompleksami.
Wczoraj upieklam ciasto: wytworna beza na budyniowym kremie, ktory spoczywa na truskawkowej galaretce z calymi owocami, a to wszystko dzielnie trzyma w ryzach kruchy, maslany spod.

Kolor sukienki miodzio - obczaiłam na insta . Ogólnie podoba mi się, taka dość klasyczna.

Tylko mi np. taki krój chyba nie bardzo by pasował.. Co jak co, ale odstaje mi brzusio, więc raczej kupuje coś odciętego w biuście i luźniejszego w brzusiu .

Też potrzebuje schudnąć, ale to jednak trzeba jeść zdrowo, ruszać się, a ja na razie gotuje co umiem, a nie to co jest niskokaloryczne itd

A co masz zamiar zrobić z włosami, no i kiedy to weselicho?

[kalinolistek]

Napisane przez palinnka0

Kolor sukienki miodzio - obczaiłam na insta . Ogólnie podoba mi się, taka dość klasyczna.

Tylko mi np. taki krój chyba nie bardzo by pasował.. Co jak co, ale odstaje mi brzusio, więc raczej kupuje coś odciętego w biuście i luźniejszego w brzusiu .

Też potrzebuje schudnąć, ale to jednak trzeba jeść zdrowo, ruszać się, a ja na razie gotuje co umiem, a nie to co jest niskokaloryczne itd

A co masz zamiar zrobić z włosami, no i kiedy to weselicho?

Wlosy upnie mi kolezanka. Raczej zdecyduje sie na jakiegos prostego koka tuz nad karkiem. Nie lubie gdy wlosy kleja mi sie do ciala, dlatego wygodniej bedzie mi w upietych. Chociaz... Kobieta zmienna jest, wiec zobaczymy.

Co do zdrowego odzywiania - mam z tym problem, bo dlugo pracuje, czasami nawet po 12h. W takim wymiarze godzinowym nie patrze na to, zeby jesc same fit pysznosci tylko zeby jesc cokolwiek.
Poki co nie jem po 18, dzieki temu czuje sie lepiej, lzej i mam bardziej plaski brzuch.

[palinnka0]

Napisane przez kalinolistek

Wlosy upnie mi kolezanka. Raczej zdecyduje sie na jakiegos prostego koka tuz nad karkiem. Nie lubie gdy wlosy kleja mi sie do ciala, dlatego wygodniej bedzie mi w upietych. Chociaz... Kobieta zmienna jest, wiec zobaczymy.

Co do zdrowego odzywiania - mam z tym problem, bo dlugo pracuje, czasami nawet po 12h. W takim wymiarze godzinowym nie patrze na to, zeby jesc same fit pysznosci tylko zeby jesc cokolwiek.
Poki co nie jem po 18, dzieki temu czuje sie lepiej, lzej i mam bardziej plaski brzuch.

Oo uwielbiam koczki . Mam znajoma fryzjerke ktora zazwyczaj mnie czesze na wszystkie imprezy.

Ja pracujac w drukarni wstawalam o 5 rano, jadlam jogurt, w pracy o 12 kanapke i po powrocie tzn o 17 obiad i wiecej nic albo znow jogurt.
I takim sposobem zmiescilam sie w spodenki sprzed roku. Jednak teraz siedze w domu, wiec ruchu mam niewiele... takze brzuszek znow rosnie.

[leille]

Napisane przez palinnka0

Ale mimo wszystko insta masz super!


Dzisiaj bylam u babci i w sumie przed momentem była ulewa wiec siedze w domu.
TZ wraca juz do Krakowaaaa! <3
Jutro po mnie przyjedzie,zjemy obiad u mnie i wrocimy do naszego miejsca.
Dwa tygodnie nocek czekaja Tzta w pracy wiec spie sama...
W sumie dobrze bo niedlugo okres ;D

dlaczego u Was pada, a u mnie nic? dzisiaj jest strasznie duszno, ale brak słońca.. już miałam nadzieję na jakąś burze, ale nawet nie zawieje.
No, z okresem to lepiej być sam na sam.

Napisane przez kalinolistek

Kupilam sukienke i buty na wesele. Nalazilam sie... Wszedzie sukienki takie same, rozkloszowane i najczesciej w kiczowatym, neonowym kolorze. Wylamalam sie i mam dopasowana, kobaltową. Jeszcze tylko troche schudne i bede sie lepiej czuc sama ze soba i swoimi kompleksami.
Wczoraj upieklam ciasto: wytworna beza na budyniowym kremie, ktory spoczywa na truskawkowej galaretce z calymi owocami, a to wszystko dzielnie trzyma w ryzach kruchy, maslany spod.

Bardzo pasuje Ci ta sukienka! jednak kolor to jest ważny.. w ogóle podlukałam to ciasto na instagramie i może byś mi kawałek wysłała pocztą? (ta, była na chrzcinach i się nie najadła.. nie no, najadłam się, ale to Twoje tak ładnie wygląda. )

A ja jestem taka chuda, że nie liczę kalorii, jem wtedy kiedy jestem głodna. Przeważnie często, ale w małych ilościach. Teraz wsuwam jeden z moich ulubiony zestawów: kanapki z almette śmietankowym i pomidorem. :P

[kalinolistek]

Napisane przez palinnka0

Oo uwielbiam koczki . Mam znajoma fryzjerke ktora zazwyczaj mnie czesze na wszystkie imprezy.

Ja pracujac w drukarni wstawalam o 5 rano, jadlam jogurt, w pracy o 12 kanapke i po powrocie tzn o 17 obiad i wiecej nic albo znow jogurt.
I takim sposobem zmiescilam sie w spodenki sprzed roku. Jednak teraz siedze w domu, wiec ruchu mam niewiele... takze brzuszek znow rosnie.

Ja tam nie widze brzuszka. Masz mala, zgrabna dupke i dlugie nogi.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

leille - chetnie wcisne Ci cala blache! Uwielbiam piec i patrzec jak inni jedza moje dziela.

[palinnka0]

[QUOTE=kalinolistek;524330 99]Ja tam nie widze brzuszka. Masz mala, zgrabna dupke i dlugie nogi. [COLOR="Silver"]

Haha bo na zdjeciu brzusia nie widac a w rzeczywistosci to sobie egzystuje
Ogolnie to nie jestem jakos szczegolnie wysoka, mam 168cm i 54kg wagi :-P
a byl taki czas ze wazylam 49-50 <3 idealnie sie czulam wtedy.

---------- Dopisano o 17:30 ---------- Poprzedni post napisano o 17:28 ----------

[kalinolistek]

Ja mam 172 cm i 67 kg wagi...

[palinnka0]

Kazdy ma inna budowe.
Moja siostra ma 173cm wzrostu, jest chuda jak szkapa a wazy 60kg. Cialo kompletnie czasem nie zgrywa sie z tym co wskazuje waga

[kalinolistek]

Mimo to chcialabym widziec na liczniku 60 kg

[palinnka0]

A ja 50!
W ogole to zastanawiam sie nad jedna rzecza.
Jesli sie np. odchudzamy moze wariowac okres itd, a teraz od najblizszego cyklu jesli bede brac tabletki i sie odchudzac to nie musze sie martwic o miesiaczke?

[kalinolistek]

Napisane przez palinnka0

A ja 50!
W ogole to zastanawiam sie nad jedna rzecza.
Jesli sie np. odchudzamy moze wariowac okres itd, a teraz od najblizszego cyklu jesli bede brac tabletki i sie odchudzac to nie musze sie martwic o miesiaczke?

Wiesz, te tabletki sztucznie napedzaja uklad hormonalny, wiec beda mialy go pod kontrola. Mialam z nimi kontakt dwa razy i zle sie czulam, wiec poki co nie podejmuje kolejnego podejscia do nich. nie znam sie, moze jakas wizazanka stad pomoze?

Teraz znowu ciezko pracuje i okres szybko mi zwariowal - rozregulowal sie, wystepuja plamienia w polowie cyklu. nic fajnego, strasznie kaprysna mam macice.

[tocopiekne]

witam, mogę się dołączyć?

[palinnka0]

Napisane przez tocopiekne

witam, mogę się dołączyć?

Pewnie, zapraszamy Opowiadaj o sobie.

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Napisane przez kalinolistek

Wiesz, te tabletki sztucznie napedzaja uklad hormonalny, wiec beda mialy go pod kontrola. Mialam z nimi kontakt dwa razy i zle sie czulam, wiec poki co nie podejmuje kolejnego podejscia do nich. nie znam sie, moze jakas wizazanka stad pomoze?

Teraz znowu ciezko pracuje i okres szybko mi zwariowal - rozregulowal sie, wystepuja plamienia w polowie cyklu. nic fajnego, strasznie kaprysna mam macice.

Ja dopiero zaczne przygode z tabletkami. Dostalam Vibin Mini - ponoc z mala iloscia hormonow, no a jesli cos bedzie nie tak to pani mi przepisze inne.
Czekam wlasnie na okres, ma byc w granicach tygodnia, bo czuje bol piersi no i ciaaagle bym cos chamciała .

[tocopiekne]

Napisane przez palinnka0

Pewnie, zapraszamy Opowiadaj o sobie.

dziękuję

pochodzę z podkarpacia, jestem przyszłą panną młodą, bo planujemy z tż ślub za 2 lata