Żony i Panny Młode 2015 część 48- nasz sezon!

[Na biurku Oli]

Swoją drogą byłam w sobotę na ślubie i śpiewała kobietka (pięknie bo pieknie) ale miała puszczony swój podkład taki "discopolowy"... masakrycznie się tego słuchało....

[viva91]

No i mamy rekord. Niestety. Wisła ma najniższy poziom w historii. Ehh. Kto by się spodziewał, że ten nasz 2015 będzie taki niełaskawy.

[winnie25]

Napisane przez gr8ania

Bry

Tak odnośnie imion, strasznie nie podoba mi się też próba nadrobienia "kiepskiego" nazwiska pseudo wytwornym imieniem, bo kończy się to później jak u mojej siostry na szkoleniu: Beatrycze Kiełbasa i Dolores Miednica
I jeszcze łączenia typu Piotr Piotrowski, Paweł Pawłowski, Adam Adamski itd

Sent from my ST18i using Wizaz Forum mobile app

U mnie w szkole angielskiego uczyła Ramona Pokrywka :P

[Justuus]

Napisane przez Na biurku Oli

Ja już takie kiedyś tu podawałam:

aria na strunie g, Canon Pachelbela, ave maria obie wersje, Gabriel's oboe(nella fantasia), nie pamiętam co tam jeszcze

Dzięki
O tych właśnie myślałam, więc chyba te zostaną

[misiaa91]

Napisane przez Kinia_m

Witam się. Jeśli chodzi o wódkę to my mamy taką umowę z hurtownia że to co zostanie możemy zwrócić, a oni oddadzą nam pieniążki.

I to jest super opcja.

Napisane przez MagicGirls

Ola grzeszysz

Dokładnie. Wyglądałaś ślicznie. Ja żałuję, że się na makijaż nie umowilam.

Napisane przez magda_mjt

No to jak Ty masz jakieś "ale" do swoich zdjęć, to nic dziwnego, że ja mam sporo "ale" do naszych . No nic, myślimy nad tą sesją. I ogólnie w sumie mogę już temat zakończyć tutaj. Chciałabym, żeby to było łatwe i po prostu mówię "robimy drugą sesję" i jest gites. Ale tak nie jest i nie będzie, stąd potrzeba nam czasu i chwili zastanowienia. Bez sensu robić kolejną sesję, inwestować w to sporo kasy, czasu, ściągać wdzianka, gdyby efekt miał być podobny . A od ręki tak by było

A planujecie w najbliższym czasie pobyt w Polsce?

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kimitri

no Ksiądz mi powiedział, żebysmy się postarali ;p Mój M. jeszcze nie był więc jak na razie dostaje tylko ciągle hasło "Ksiądz zabronił"! ;p

postaramy się

No to ksiądz Tż powiedzial żebyśmy przed stosunkiem seksualnym (dokladnie tak powiedział) się pomodlili.

I P. często się pytał Pomodlimy się?

[Kimitri]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52441129]No to ksiądz Tż powiedzial żebyśmy przed stosunkiem seksualnym (dokladnie tak powiedział) się pomodlili.

I P. często się pytał Pomodlimy się? [/QUOTE]

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kimitri

Ogólnie przyjeliśmy wersje, że nie mówimy o wspólzyciu... moj ksiadz sie nic nie dopytywał, a ksiadz P. był bardziej dociekliwy i zapytał...
Ogólnie tego tyczyło "kazanie w konfesjonale" :

[Kimitri]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52441187]
Ogólnie przyjeliśmy wersje, że nie mówimy o wspólzyciu... moj ksiadz sie nic nie dopytywał, a ksiadz P. był bardziej dociekliwy i zapytał...
Ogólnie tego tyczyło "kazanie w konfesjonale" :[/QUOTE]

to co to za spowiedź skoro z premedytacja przemilczasz jeden z większych grzechów?

[magda_mjt]

Napisane przez misiaa91

I to jest super opcja.

Dokładnie. Wyglądałaś ślicznie. Ja żałuję, że się na makijaż nie umowilam.

A planujecie w najbliższym czasie pobyt w Polsce?

Sent from my HTC Desire 500 using Tapatalk

Niestety nie. A właściwie tak, ale M sam na weekend we wrześniu do Warszawy, a potem ja sama w październiku na weekend do domu. Razem nic w tym roku nie planowaliśmy, bo nie mamy już urlopu. Nawet myślałam, żeby na sam weekend pojechać razem, ale to ma mniejszy sens, niż ściągnięcie tutaj ubrań. Będąc w PL na 2 dni będziemy chcieli przy okazji milion spraw załatwić, więc znowu byłoby wszystko w biegu. Tutaj będziemy mieli łatwiej z czasem, i nawet jak nie wyjdzie coś dzisiaj to może być za 4 dni i też nie problem. Tutaj jedynie gorzej z kwestią ściągnięcia tutaj ciuchów, znalezienie dobrego fotografa i ogarnięcie kwestii makijaż/ fryzura. Swoją drogą, nie znasz czasem jakiegoś fotografa tutaj?

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kimitri

to co to za spowiedź skoro z premedytacja przemilczasz jeden z większych grzechów?

Nieszczera...

[Kimitri]

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52441262]Nieszczera... [/QUOTE]

to po co ją odbywać? bez sensu troche

[sQuaara]

Napisane przez Kimitri

to co to za spowiedź skoro z premedytacja przemilczasz jeden z większych grzechów?

o to samo chcialabym zapytać... ale Schmett juz mi nie raz mowila że wyznaje przed Bogiem a nie ksiedzem...

[193b1b6e1ddfcb4e7f6608e02b30ba9b0746877a_687197910e488]

Napisane przez Kimitri

to po co ją odbywać? bez sensu troche

Bo taki jest obowiązek niestety

[sQuaara]

Napisane przez Kimitri

to po co ją odbywać? bez sensu troche

odpuść, nie zrozumiesz. temat rzeka

[MagicGirls]

Nam ksiądz od razu skreślił pierwsza spowiedź.
Bo samo mieszkanie przed ślubem jest grzechem no chyba, że mieszka się jak wspollokatorzy.Nawet bez współżycia, śpiąc w tym samym łóżku,zachowując się jak małżeństwo bez sakramentu to grzech-tak nam to wytłumaczył.
Dla Mnie to było lepiej .

[Justuus]

Skrobnęłam e-maila do skrzypaczki
Tyle z głowy

a oprócz tego w weekend zamówiłam:
1. księgę gości
2. ramkę do niej
3. tusze do skięgi gości
4. kryształki do świeczek
5. koszyczek na grosiki

Coraz mniej na liście

[winnie25]

Napisane przez krolewna_smieszka

U mnie czegoś takiego nie było. Wszystkie przezwiska/ksywki brały się od nazwisk.


A mi się bardzo podoba.


Jadwiga mi się bardzo podoba, ale Jadzia już w ogóle.
Ja po bierzmowaniu jestem Katarzyna Małgorzata.


Pięknie. Mieliście super brykę.

Ja jestem Jadwiga zawsze miałam kompleksy i wielki żal do rodziców za to imię.... Ale teraz mi przeszło i podoba mi się, że w sumie takie nietypowe jest :p Ale zawsze miałam problem jak się przedstawiać na imprezie na przykład: Jadwiga to bardo oficjalnie, Jadzia to tak zdrobniale dziecinnie trochę i w sumie tylko rodzina tak do mnie mówi, Jadźka znowu brzmi tak hmmm wiadomo jak:P (H. uwielbia na mnie tak mówić i mnie wkurzać:P) Zdarzało się też, że mówili na mnie Jagoda (nie wiem czemu bo to inne cąłkiem imię) a babcia mówiła Wisia (od Jadwisia) albo Wiśka haha nie zapomne tego:P[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------

Napisane przez Kimitri

to co to za spowiedź skoro z premedytacja przemilczasz jeden z większych grzechów?

Przede wszystkim nieważna no ale każdy zgodnie ze swoim sumieniem postępuje.

[Nusia1988]

Nadrobiłam
Wróciliśmy z sesji nad morzem A tutaj temat sesji. Magda szczerze nie wierzę że te zdjęcia są takie tragiczne, że trochę PS i ich się nie stuninguje Moja przyjaciółka na 2h przed sesją wysłała mi parę wg.niej ładnych zdjęć jak para pozuje w plenerze żebyśmy się oswoili z ruchami i tyle. W zamku było kiepskie światło to wyszliśmy do parku. Ona np. nie ustawia, nie mówi zrób to, pocałuj ją tu. Jedynie wskazuje miejsca gdzie np.światło ładnie pada a to dlatego że mówi, że jak ustawia pary to panowie wychodzą na zdjęciach na przerażonych Za to nad morzem to już był pełen spontan. Wlazłam w tej sukni do morza, pochlapaliśmy się, pobiegaliśmy brzegiem, pocmokaliśmy się przy zachodzie, zagraliśmy w badmintona i finito Nie widziałam i nie chcę widzieć zdjęć przed obróbką

Co do kosztów to u nas było: 170PLN/os (obiad (przystawka, zupa, danie), 3 dania i napoje) + własny alkohol (ok. 3k)+ tort i ciasta (1.5k). Moja mama dokupiła jeszcze owoców bo to co proponowała sala to był śmiech. Usługodawcy dostawali normalne porcje jak goście tylko 1 pan z busa który odwoził gości od 1 miał 50% no bo nie był od początku. Nas sporo wyniosły noclegi i przejazdy bo prawie wszyscy nasi znajomi + rodzina M. przyjezdni..Na pewno wesele ze strojami itp. wyszło ok.50tyś...

[Kimitri]

Napisane przez sQuaara

odpuść, nie zrozumiesz. temat rzeka

ja tam doszłam do wniosku, ze jak się spowiadać przed slubem to szczerze - chociaż raz tak aż do bólu ;p a ksiądz zamiast mi kazania głosić to się martwił, ze nas to powinni wysłać na spowiedź tuz przed ślubem a nie on ma teraz problem czy rozgrzeszenie dać...

Napisane przez MagicGirls

Nam ksiądz od razu skreślił pierwsza spowiedź.
Bo samo mieszkanie przed ślubem jest grzechem no chyba, że mieszka się jak wspollokatorzy.Nawet bez współżycia, śpiąc w tym samym łóżku,zachowując się jak małżeństwo bez sakramentu to grzech-tak nam to wytłumaczył.
Dla Mnie to było lepiej .

Nam tez powinien ale nie chciał za nic przyjąć do wiadomości, że mieszkamy razem.. a już mu nie chciałam wprost powiedzieć "Prosze Księdza ale się należy jedna spowiedź bo my ze soba rok czasu mieszkamy!" ;p szkoda mi tylko było tego Księdza od spowiedzi bo widać, że tak nie wiedział jak to ugryźć - ale wybrnął ładnie

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

[1=193b1b6e1ddfcb4e7f6608e 02b30ba9b0746877a_6871979 10e488;52441334]Bo taki jest obowiązek niestety[/QUOTE]

Obowiązkiem jest spowiedź szczera a nie tylko taka aby klęknąć w konfesjonale i odklepać grzechy aby się ksiądz nie czepnął..

[MagicGirls]

A i dodam, że w zupełności się zgadzam z moim księdzem. Bo w moim wypadku spowiedź nie była by szczera ani pierwsza, zresztą druga też nie była bo nie żałuję swojego grzechu.Jedynie to, że na drugiej przyznanie się do grzechu to jest jakieś wykazanie skruchy.No, ale nie ma co się oszukiwać gdyby ślubu nie było i tak byśmy razem żyli.

[Nusia1988]

Napisane przez Kimitri

ja tam doszłam do wniosku, ze jak się spowiadać przed slubem to szczerze - chociaż raz tak aż do bólu ;p a ksiądz zamiast mi kazania głosić to się martwił, ze nas to powinni wysłać na spowiedź tuz przed ślubem a nie on ma teraz problem czy rozgrzeszenie dać...



Nam tez powinien ale nie chciał za nic przyjąć do wiadomości, że mieszkamy razem.. a już mu nie chciałam wprost powiedzieć "Prosze Księdza ale się należy jedna spowiedź bo my ze soba rok czasu mieszkamy!" ;p szkoda mi tylko było tego Księdza od spowiedzi bo widać, że tak nie wiedział jak to ugryźć - ale wybrnął ładnie

---------- Dopisano o 14:44 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------



Obowiązkiem jest spowiedź szczera a nie tylko taka aby klęknąć w konfesjonale i odklepać grzechy aby się ksiądz nie czepnął..

Nam od razu ksiądz dał tylko jedną spowiedź chociaż mamy dwa różne adresy zameldowania ale od razu powiedzieliśmy że mieszkamy już prawie 4 lata razem. Bałam się trochę pogadanki bo to z proboszczem wszystkie formalności załatwialiśmy a ksiądz tylko "A pismo św macie? Mamy. O to widzicie jak razem mieszkacie to możecie je sobie razem czytać"
Ja ogólnie też nie spowiadałam się ze współżycia wcześniej ale już na spowiedzi przed ślubem powiedziałam wszystko jak leci Szłam do ołtarza czysta jak łza

[Kimitri]

Dziewczyny, które mają.miały tradycyjną skięgę gości - Czy zapisywałyście cos ejszcze na stronach 2,3 4 itp..? Czy tylko pierwsza strona z tym info, ze to Księga Gości K i M itp?

szukam pomysłów - u mojej Siostry coś tam było popisane, ale w sumie nie wiem czy ktokolwiek to uzupełniał (to chyba były jakiegoś typu zbiory rad dla Nowych Małżonków...)

[sQuaara]

bo to na cwaniaka najłatwiej isc.. wiadomo ze jak sie mieszka to nagle ciezko nie mieszkac i spowiedz taka pełna jest przed slubem bo w koncu mozna z czystym sumieniem postanowic poprawe

ale takie oszukiwanie i chwalenie sie tym jakim to sie nie jest cwaniaczkiem to troche bardzo bardzo kiepskie. ale coż moge, Schmett nie raz mówiła, że jest wierzaca i Bóg ważny...wiec moze ta wypowiedz to też była żart, jak ostatnio.

[Nusia1988]

Napisane przez Kimitri

Dziewczyny, które mają.miały tradycyjną skięgę gości - Czy zapisywałyście cos ejszcze na stronach 2,3 4 itp..? Czy tylko pierwsza strona z tym info, ze to Księga Gości K i M itp?

szukam pomysłów - u mojej Siostry coś tam było popisane, ale w sumie nie wiem czy ktokolwiek to uzupełniał (to chyba były jakiegoś typu zbiory rad dla Nowych Małżonków...)

Mnie się wydaje że nie wszyscy mogą to ogarnąć i zostaną Ci puste kartki..większość jednak jest przyzwyczajona że po prostu się wpisują w księgę

[MagicGirls]

Kimitri no, ale widzisz Ty też mogłaś od razu księdzu się przyznać wprost wtedy ten od spowiedzi nie miał by problemu.
Każdy spowiada się wobec własnego sumienia.

[magda_mjt]

Napisane przez Justuus

Skrobnęłam e-maila do skrzypaczki
Tyle z głowy

a oprócz tego w weekend zamówiłam:
1. księgę gości
2. ramkę do niej
3. tusze do skięgi gości
4. kryształki do świeczek
5. koszyczek na grosiki

Coraz mniej na liście

A co Ci jeszcze zostało?

Napisane przez winnie25

Ja jestem Jadwiga zawsze miałam kompleksy i wielki żal do rodziców za to imię.... Ale teraz mi przeszło i podoba mi się, że w sumie takie nietypowe jest :p Ale zawsze miałam problem jak się przedstawiać na imprezie na przykład: Jadwiga to bardo oficjalnie, Jadzia to tak zdrobniale dziecinnie trochę i w sumie tylko rodzina tak do mnie mówi, Jadźka znowu brzmi tak hmmm wiadomo jak:P (H. uwielbia na mnie tak mówić i mnie wkurzać:P) Zdarzało się też, że mówili na mnie Jagoda (nie wiem czemu bo to inne cąłkiem imię) a babcia mówiła Wisia (od Jadwisia) albo Wiśka haha nie zapomne tego:P[COLOR="Silver"]

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:39 ----------




Przede wszystkim nieważna no ale każdy zgodnie ze swoim sumieniem postępuje.

Mam babcię Wilhelminę , zawsze na nią mówiliśmy babcia Wisia. A kuzynostwo babcia Wiesia....

Napisane przez Kimitri

Dziewczyny, które mają.miały tradycyjną skięgę gości - Czy zapisywałyście cos ejszcze na stronach 2,3 4 itp..? Czy tylko pierwsza strona z tym info, ze to Księga Gości K i M itp?

szukam pomysłów - u mojej Siostry coś tam było popisane, ale w sumie nie wiem czy ktokolwiek to uzupełniał (to chyba były jakiegoś typu zbiory rad dla Nowych Małżonków...)

Nie, mieliśmy tylko pierwszą stronę, reszta to inwencja gości

[sQuaara]

Napisane przez Kimitri

Dziewczyny, które mają.miały tradycyjną skięgę gości - Czy zapisywałyście cos ejszcze na stronach 2,3 4 itp..? Czy tylko pierwsza strona z tym info, ze to Księga Gości K i M itp?

szukam pomysłów - u mojej Siostry coś tam było popisane, ale w sumie nie wiem czy ktokolwiek to uzupełniał (to chyba były jakiegoś typu zbiory rad dla Nowych Małżonków...)

ja poki co mam okladke
na 1 stronie moze napisze jakis test ze prosimy o wpisy sramtotamto
ale nie wiem w sumie po co... ja u nikogo nigdy tego nie czytałam....

---------- Dopisano o 15:01 ---------- Poprzedni post napisano o 14:59 ----------

Napisane przez MagicGirls

Kimitri no, ale widzisz Ty też mogłaś od razu księdzu się przyznać wprost wtedy ten od spowiedzi nie miał by problemu.
Każdy spowiada się wobec własnego sumienia.

z tego co zrozumialam to "ksiadz nie chciał przyjac ze razem mieszkamy" oznacza ze podali ten fakt...

[viva91]

Żeby nie było - przyjmuję, że jest to grzech, ale:

Napisane przez MagicGirls

Bo samo mieszkanie przed ślubem jest grzechem no chyba, że mieszka się jak wspollokatorzy.Nawet bez współżycia, śpiąc w tym samym łóżku,zachowując się jak małżeństwo bez sakramentu to grzech-tak nam to wytłumaczył.
Dla Mnie to było lepiej .

ciekawi mnie, co w tym złego. Pewnie wyjdzie na to, że to brak szacunku do samego siebie, ale... to dla mnie taki argument na siłę. Zaznaczam, że chodzi mi o sytuację bez współżycia i jakichkolwiek zbliżeń, tylko spanie w jednym łóżku. Po prostu to grzech i tyle?

[Kimitri]

Napisane przez MagicGirls

Kimitri no, ale widzisz Ty też mogłaś od razu księdzu się przyznać wprost wtedy ten od spowiedzi nie miał by problemu.
Każdy spowiada się wobec własnego sumienia.

ale do czego sie przyznaći ktoremu ksiedzu?

Przecież pisze ze Proboszcz przy spisaniu protokołu dostal info ze M. zameldowany w tamtej parafii (aby nie bylo licencji) ale mieszkamy razem w Wawie ale olał i dał nam dwie spowiedzi.. miałam sie z nim kłócić?

a znowu jak szłam do spowiedzi z tekstem ze to moja pierwsza przedślubna to chcialam wszystko powiedziec zgodnie z prawda a nie ukrywac wspolzycie bo niby po co? dla mnie wtedy ta spowiedz nie mialaby sensu