Panny Młode 2017 cz. 5

[anlaya]

Napisałam do nich maila, ciekawe, czy nie podrożeli :P
Gości usadzamy na pewno, a co do pogody w maju, to często jest już ładnie, ale przecież nie ma reguły. Moi dziadkowie mają sporą posiadłość wokół domu, organizują od lat duże zjazdy rodzinne, więc jak się wcześniej wszystko przygotuje, to powinno wypalić.
PS: Macie Instagrama? Podsyłajcie na PW linki

[taedio]

Napisane przez Lisaveta

to już coś Powodzenia i gratuluję, rok zleci szybko.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Dziewczyny a usadzacie gości czy sami się będą usadzać?

Dzięki Będziemy usadzać

Napisane przez anlaya

Dziewczyny, jaka cena za kamerzystę jest ok? 3650 zł to dużo, czy normalna stawka?

Jak dla mnie za tyle w pakiecie to nie jest dużo

[malgosiaw123]

Napisane przez Lisaveta

Dziewczyny a usadzacie gości czy sami się będą usadzać?

My raczej usadzamy.

[taedio]

Napisane przez anlaya

Napisałam do nich maila, ciekawe, czy nie podrożeli :P
Gości usadzamy na pewno, a co do pogody w maju, to często jest już ładnie, ale przecież nie ma reguły. Moi dziadkowie mają sporą posiadłość wokół domu, organizują od lat duże zjazdy rodzinne, więc jak się wcześniej wszystko przygotuje, to powinno wypalić.
PS: Macie Instagrama? Podsyłajcie na PW linki

Wysłałam

[malgosiaw123]

Napisane przez Lisaveta

A czy poprawiny 4 godzinne wystarczą, bo na sali właśnie płacę za czas trwania poprawin a nie od osoby.

hm jak dla mnie to krótko
Ale to dlatego,ze u mnie w regionie robi się dłużej, a poza tym lubimy się bawić Zresztą zespół już mam zaklepany na poprawiny na 5 godzin.
Poza tym salę mam od srody do środy to możemy siedziec ile chcemy, byle jedzenia i wódki starczyło

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez anlaya

Napisałam do nich maila, ciekawe, czy nie podrożeli :P
Gości usadzamy na pewno, a co do pogody w maju, to często jest już ładnie, ale przecież nie ma reguły. Moi dziadkowie mają sporą posiadłość wokół domu, organizują od lat duże zjazdy rodzinne, więc jak się wcześniej wszystko przygotuje, to powinno wypalić.
PS: Macie Instagrama? Podsyłajcie na PW linki

Generalnie z pogodą to nie ma żadnej reguły. Wiadomo tylko,ze od czerwca do października sniegu nie będzie Chociaż teraz to już nic nie wiadomo z tą pogodą.

[Lisaveta]

Pochwalcie się salami jakie wybrałyście na uroczystość.

To jest moja, będzie inaczej ubrana, bo kolorem przewodnim będzie mieta z różem chyba.

[malgosiaw123]

Napisane przez Lisaveta

Pochwalcie się salami jakie wybrałyście na uroczystość.

To jest moja, będzie inaczej ubrana, bo kolorem przewodnim będzie mieta z różem chyba.

A ten sufit to tak na stałe?
Jak nie znoszę zielonego koloru, tak ten wystrój z zielonym jabłuszkiem bardzo mi się podoba.

[anlaya]

Ten sufit obłędny haha :d
Wystrój ładny

[Lisaveta]

Napisane przez malgosiaw123

A ten sufit to tak na stałe?
Jak nie znoszę zielonego koloru, tak ten wystrój z zielonym jabłuszkiem bardzo mi się podoba.

Tak sufit jest na stałe, właśnie w tej sali mnie on urzekł. sala wymaga małego wkładu w dekorację.

[VinVinara]

Napisane przez anlaya

My najpierw zrobimy obiad u mnie (tylko moi rodzice, ja i TZ), za 2tyg jedziemy do TZ, a zmówiny zrobi moja mama za miesiąc lub dwa. W tym czasie zarezerwujemy salę, foto i wideo. Czeka mnie aktywny wrzesień...
Nie wiemy, czy oszczędzac na samochód, czy polecieć na jakieś wakacje...

My mielismy oszczedzac ale stwierdzilismy, ze odpoczynek jest wskazany

Napisane przez winterlly

Witam po weekendzie w końcu trochę ochłodzenia i można normalnie funkcjonować, ale tak mi się nie chce nic

wreszcie spałam przykryta !

Napisane przez taedio

Dzwoniłam do mojej parafii, gadałam z proboszczem - nie ma żadnych przeciwwskazań do ślubu w piątek (wcześniej jak dzwoniłam to w kancelarii jakiś gościu mi powiedział, że trzeba mieć specjalną zgodę księdza ). BIERZEMY ŚLUB 26.08.2016 O GODZINIE 14:00 - już oficjalnie i bez zmian

gratulacje

Napisane przez Lisaveta

to już coś Powodzenia i gratuluję, rok zleci szybko.

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 13:59 ----------

Dziewczyny a usadzacie gości czy sami się będą usadzać?

my bedziemy miec tylko plan stolow

Napisane przez Lisaveta

VinVinara Kiedy będziecie wysłać zaproszenia?

Na pewno bedziemy zamawiac w grudniu 2016. Potem nie bedIe kiedy rozdawac. Slub w piatek, poczatek dlugiego weekendu. Niech ludzie wolne wezma

[taedio]

Rodzice Tż mają w sypialni taki sufit tylko bez tych kropek
Nie podoba mi się taki sufit na salę weselną ale to tylko moje zdanie. Tak samo te serwetki, jakoś za dużo mi się dzieje na stole

[Lisaveta]

Napisane przez VinVinara

My mielismy oszczedzac ale stwierdzilismy, ze odpoczynek jest wskazany








wreszcie spałam przykryta !







gratulacje









my bedziemy miec tylko plan stolow




Na pewno bedziemy zamawiac w grudniu 2016. Potem nie bedIe kiedy rozdawac. Slub w piatek, poczatek dlugiego weekendu. Niech ludzie wolne wezma

Aha, no ja myślałam, że przez wakacje sobie akurat zrobię zaproszenia i poczekają tak do października/listopada bo mój może jakoś tak zjedzie i wręczymy.

[malgosiaw123]

Dziewczyny które chcą mieć plan stołów-a jak rozwiążecie sytuację jesli okaze się, że ktos kto powiedział,że nie przyjdzie- jednak przyjdzie?

Bo sama zastanawiam się nad tym tematem. U koleżanki u ktorej świadkowałam był taka sytuacja. Dobrze że wzięła kilka talerzyków więcej.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------

Napisane przez Lisaveta

Tak sufit jest na stałe, właśnie w tej sali mnie on urzekł. sala wymaga małego wkładu w dekorację.

Śmieszny trochę ten sufit Dodatkowo moim zdaniem sprawia,że pomysly na dekoracje są dość ograniczone,żeby nie wyglądalo to kiczowato.

[anlaya]

A tak swoją drogą - malujecie się same, czy idziecie do wizażystki? Bo ja mam ten "problem", że pasjonuję się makijażem, jestem oczywiście samoukiem, ale czasem widzę koleżanki "zrobione" przez profesjonalne wizażystki i jedyne, co wtedy myślę, że w życiu nie dam się takiej dotknąć... Mogłabym pomalować się sama, ale jestem perfekcjonistką i poświęcam pełnemu makijażowi sporo czasu. Poza tym dokładać sobie w dniu ślubu zadania, które wymaga spokoju i precyzji? I do tego specjalne kosmetyki - bazy, utrwalacze. W moim "asortymencie" mam tylko te podstawowe, typu baza pod cienie i sypki puder.

[Lisaveta]

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny które chcą mieć plan stołów-a jak rozwiążecie sytuację jesli okaze się, że ktos kto powiedział,że nie przyjdzie- jednak przyjdzie?

Bo sama zastanawiam się nad tym tematem. U koleżanki u ktorej świadkowałam był taka sytuacja. Dobrze że wzięła kilka talerzyków więcej.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



Śmieszny trochę ten sufit Dodatkowo moim zdaniem sprawia,że pomysly na dekoracje są dość ograniczone,żeby nie wyglądalo to kiczowato.

Dekoracją będą na stole tylko kwiaty żywe i jakieś świeczki i nic więcej. Więc myślę, że się wszystko zgra.

---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez anlaya

A tak swoją drogą - malujecie się same, czy idziecie do wizażystki? Bo ja mam ten "problem", że pasjonuję się makijażem, jestem oczywiście samoukiem, ale czasem widzę koleżanki "zrobione" przez profesjonalne wizażystki i jedyne, co wtedy myślę, że w życiu nie dam się takiej dotknąć... Mogłabym pomalować się sama, ale jestem perfekcjonistką i poświęcam pełnemu makijażowi sporo czasu. Poza tym dokładać sobie w dniu ślubu zadania, które wymaga spokoju i precyzji? I do tego specjalne kosmetyki - bazy, utrwalacze. W moim "asortymencie" mam tylko te podstawowe, typu baza pod cienie i sypki puder.

Ja będę szła do wizażystki. Na co dzień nakładam lekki podkład i tylko tusz, więc w tym dniu chciałabym coś więcej.

[malgosiaw123]

Dziewczyny a planujecie przyjąć nazwisko męża po ślubie?
Ja chciałam mieć dwa,no ale to mi się podoba tylko wtedy,gdy co najmniej jedno jest krotkie. A u nas obydwa sa dlugie więc odpada. Zostaje przy mężowym Ale zawsze mówię mu,że dzieci będą nosiły moje nazwisko to się wścieka

[anlaya]

Ja będę miała dwuczłonowe (moje 7 liter, w tym "cz", TŻ 8 liter) i brzmią razem spoko, TŻ nie ma nic przeciwko. Moje nazwisko wyraża trochę mój charakter, jestem do niego przywiązana, no i pracuję na nie od jakiegoś czasu

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny a planujecie przyjąć nazwisko męża po ślubie?
Ja chciałam mieć dwa,no ale to mi się podoba tylko wtedy,gdy co najmniej jedno jest krotkie. A u nas obydwa sa dlugie więc odpada. Zostaje przy mężowym Ale zawsze mówię mu,że dzieci będą nosiły moje nazwisko to się wścieka

ja przejme D. nazwisko

[malgosiaw123]

Napisane przez anlaya

Ja będę miała dwuczłonowe (moje 7 liter, w tym "cz", TŻ 8 liter) i brzmią razem spoko, TŻ nie ma nic przeciwko. Moje nazwisko wyraża trochę mój charakter, jestem do niego przywiązana, no i pracuję na nie od jakiegoś czasu

U mnie jest 11, u Tż 10.

[89anioleknh89]

Napisane przez anlaya

A tak swoją drogą - malujecie się same, czy idziecie do wizażystki? Bo ja mam ten "problem", że pasjonuję się makijażem, jestem oczywiście samoukiem, ale czasem widzę koleżanki "zrobione" przez profesjonalne wizażystki i jedyne, co wtedy myślę, że w życiu nie dam się takiej dotknąć... Mogłabym pomalować się sama, ale jestem perfekcjonistką i poświęcam pełnemu makijażowi sporo czasu. Poza tym dokładać sobie w dniu ślubu zadania, które wymaga spokoju i precyzji? I do tego specjalne kosmetyki - bazy, utrwalacze. W moim "asortymencie" mam tylko te podstawowe, typu baza pod cienie i sypki puder.

ja na pewno udam sie do makijazystki i fryzjera - raczej watpie bym trafila 2w1

[201801191006]

usadzamy, plan stołów + winietki.

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny które chcą mieć plan stołów-a jak rozwiążecie sytuację jesli okaze się, że ktos kto powiedział,że nie przyjdzie- jednak przyjdzie?

nie wpuszczę
to jest dla mnie tak abstrakcyjna sytuacja że no nie wiem co bym zrobiła. ale mam nadzieję, że przy weselu z samymi najbliższymi się nie zdarzy.

[Lisaveta]

A ja biorę mojego. On ma 4 litery tylko, a ja 8 więc skrócę sobie.

[VinVinara]

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny które chcą mieć plan stołów-a jak rozwiążecie sytuację jesli okaze się, że ktos kto powiedział,że nie przyjdzie- jednak przyjdzie?

Bo sama zastanawiam się nad tym tematem. U koleżanki u ktorej świadkowałam był taka sytuacja. Dobrze że wzięła kilka talerzyków więcej.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:44 ----------



Śmieszny trochę ten sufit Dodatkowo moim zdaniem sprawia,że pomysly na dekoracje są dość ograniczone,żeby nie wyglądalo to kiczowato.

to trudno mogli sie wczesniej okreslic

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny a planujecie przyjąć nazwisko męża po ślubie?
Ja chciałam mieć dwa,no ale to mi się podoba tylko wtedy,gdy co najmniej jedno jest krotkie. A u nas obydwa sa dlugie więc odpada. Zostaje przy mężowym Ale zawsze mówię mu,że dzieci będą nosiły moje nazwisko to się wścieka

Ja na pewno przyjmuje nazwisko Tza.

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

U mnie jest 11, u Tż 10.

u mnie 10 a D. ma 6

[Dorotti666]

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny a planujecie przyjąć nazwisko męża po ślubie?
Ja chciałam mieć dwa,no ale to mi się podoba tylko wtedy,gdy co najmniej jedno jest krotkie. A u nas obydwa sa dlugie więc odpada. Zostaje przy mężowym Ale zawsze mówię mu,że dzieci będą nosiły moje nazwisko to się wścieka

Tak. Zmieniam nazwisko na TŻ- a.

[malgosiaw123]

Napisane przez anlaya

A tak swoją drogą - malujecie się same, czy idziecie do wizażystki? Bo ja mam ten "problem", że pasjonuję się makijażem, jestem oczywiście samoukiem, ale czasem widzę koleżanki "zrobione" przez profesjonalne wizażystki i jedyne, co wtedy myślę, że w życiu nie dam się takiej dotknąć... Mogłabym pomalować się sama, ale jestem perfekcjonistką i poświęcam pełnemu makijażowi sporo czasu. Poza tym dokładać sobie w dniu ślubu zadania, które wymaga spokoju i precyzji? I do tego specjalne kosmetyki - bazy, utrwalacze. W moim "asortymencie" mam tylko te podstawowe, typu baza pod cienie i sypki puder.

no właśnie ja idę do kosmetyczki,bo sama nie mam takich profesjonalnych kosmetyków jak ona. Ona jest sprawdzona,a dam sobie rekę uciąć,że jakbym sama chciała się malować to by mi nie wyszło i bym beczała jak głupia A w dzień slubu chce być totalnie wychilloutowana

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 15:59 ----------

Nie wierzę,że byście olały sprawę i nie wpuściły

[ann2016]

Napisane przez malgosiaw123

Dziewczyny które chcą mieć plan stołów-a jak rozwiążecie sytuację jesli okaze się, że ktos kto powiedział,że nie przyjdzie- jednak przyjdzie?

Bo sama zastanawiam się nad tym tematem. U koleżanki u ktorej świadkowałam był taka sytuacja. Dobrze że wzięła kilka talerzyków więcej

nie wyobrażam sobie takiej sytuacji mam nadzieję, że nic takiego nie będzie miało miejsca

a co do nazwiska to będę miała męża

[malgosiaw123]

czyli nie wykupujecie jakiegoś dodatkowego miejsca "na wszelki wypadek"?
Bo przyznam szczerze,ze u Nas zawsze ludzie tak robią, ze wykupują. Dla mnie to świnstwo,ze ludzie albo nie potwierdzą,albo powiedzą że nie przychodzą, a ostatecznie się pojawiają.
Moj kolega wykupił 10 dodatkowych i 8 osób je zapełniło...

[201711281122]

Napisane przez anlaya

A tak swoją drogą - malujecie się same, czy idziecie do wizażystki? Bo ja mam ten "problem", że pasjonuję się makijażem, jestem oczywiście samoukiem, ale czasem widzę koleżanki "zrobione" przez profesjonalne wizażystki i jedyne, co wtedy myślę, że w życiu nie dam się takiej dotknąć... Mogłabym pomalować się sama, ale jestem perfekcjonistką i poświęcam pełnemu makijażowi sporo czasu. Poza tym dokładać sobie w dniu ślubu zadania, które wymaga spokoju i precyzji? I do tego specjalne kosmetyki - bazy, utrwalacze. W moim "asortymencie" mam tylko te podstawowe, typu baza pod cienie i sypki puder.

Ja się w ogóle nie umiem malować Także oczywiście, że będę miała makijażystkę.

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

czyli nie wykupujecie jakiegoś dodatkowego miejsca "na wszelki wypadek"?
Bo przyznam szczerze,ze u Nas zawsze ludzie tak robią, ze wykupują. Dla mnie to świnstwo,ze ludzie albo nie potwierdzą,albo powiedzą że nie przychodzą, a ostatecznie się pojawiają.
Moj kolega wykupił 10 dodatkowych i 8 osób je zapełniło...

to juz przegiecie! a co jakby nie bylo wykupione?