Panny Młode 2016 cz. 34

[fioleciasto]

Napisane przez taedio

Hej
Tz mi napisał smsa ze stracił prawko na 3 miesiące nie bardzo w to wierze bo napisał ze na jeden ulicy ustawili najnowsze amerykańskie urządzenie jeśli to jednak prawda to przecież ja go zabije

Ja mam 20 lat
Tz chyba będzie miał jakiś kobaltowy garnitur ale nie mierzył jeszcze

Teraz z tymi nowymi przepisami bardzo łatwo stracić prawko na 3 miesiące.

[taedio]

Napisane przez fioleciasto

Teraz z tymi nowymi przepisami bardzo łatwo stracić prawko na 3 miesiące.

Wiem, wiem. Ale oboje z Tz je znamy, No i nigdy nie przekracza prędkości na tyle żeby stracić prawko

[zambeza]

witam po weekendzie! potem nadrobie

super bylo w londynie podobalo nam sie mega. obeszlismy wszystko, co chcielismy, zakupy w primarku zrobione (kupilam sliczne spioszki dla mojej bratanicy ), po drugiej stronie ulicy hotelu byl Hyde Park wiec przesiadywalismy tam wieczorami bylo super, teraz znowu bym gdzies pojechala

to co widze teraz, to temat reklamacji. ja sie nie znam bo w sumie malo albo i wcale nie ogarnialam nic związanego z reklamacjami bo jak bylam mlodsza to mama to robila. jak juz doroslam to chyba nie mialam zadnego problemu z tym, po prostu naprawiali/wymieniali mi towar.
jak ktos odmowil oddania kasy/wymiany towaru to moja mama zglaszala sie do rzecznika praw konsumenta i wtedy nagle reklamacja byla przyjeta pamietam ze straszny problem byl z zimowymi butami w dajczmanie i strasznie moja mama sie z nimi meczyla bo musiala ciagle latac do tego rzecznika

[Katiaskaa]

Napisane przez taedio

Mieliśmy się zobaczyć z Tz po mojej pracy ale dostał cynk ze zaczyna dzisiaj szybciej trening i się nie zobaczyliśmy wgl teraz przyjęłam taka taktykę ze wgl mu nie będę mowić i uczelni. Prośby, groźby, szantaże - nic na niego nie działa jak nie zda to dostanie nauczkę i tyle.

Mój też tak miał, prośby, groźby i nic. Moe warto chwilę nie poruszać tego tematu będzie dobrze
[1=3bab1895ed7a4a0113eb29e 79654b8b86ef03e4e_657f8b8 281285;52444991]Po raz kolejny żadna z sukienek mi się nie podobała wizyta była niechcący, więc nie zwracajcie uwagi na granatowy stanik i moje pozy zapaśnika (ale nie wiedziałam co z rękami zrobić by sukienek nie zasłonić) waga też jest większa niż na zdjęciach z poprzednich wizyt
1. Avenue Diagonal Palaem - uwielbiam takie modele w katalogach, na mnie wyglądają strasznie.
2. San Patrick 5310 - wyglądam strasznie, ale mojej koleżance strasznie się podobała rozmiar jest za duży i materiału nie dało się dobrze złapać.
3. San Patrick 5343 - bez komentarza
4. Avenue Diagonal Gelion - chyba najlepsza koronkowa jaką przymierzałam, ale źle się w takich czuję.

Były to najprostsze sukienki w salonie [/QUOTE]
Mi się w 4 podobasz A chcesz mieć prostą sukienkę?

Napisane przez mysza93

Co do dzieci - to co chcemy, planujemy nie zawsze wychodzi My przestaliśmy zabezpieczać się w maju zeszłego roku... Już dawno dziecko powinno być ale się nie udaje Być może nigdy się nie uda, więc plany można sobie wsadzić głęboko w tyłek, oczywiście w niektórych przypadkach

jeszcze się doczekacie

Napisane przez Dalisa

Najgorsze jeśli chodzi o reklamację jest CCC. Składałam tam chyba z 5 i żadnej mi nie uznali. A buty mają naprawdę fatalnej jakości.

O tak ccc, ma okropną jakość. Odkąd w szpilkach ubranych 2 razy przekrzywił mi się obcas już tam nie kupuje.


Ja w tym roku skończę 26 lat
Dzieci - kiedyś drugie, ale to jak będziemy mieli własne mieszkanie.

[Lilly Greace]

Napisane przez zambeza

witam po weekendzie! potem nadrobie

super bylo w londynie podobalo nam sie mega. obeszlismy wszystko, co chcielismy, zakupy w primarku zrobione (kupilam sliczne spioszki dla mojej bratanicy ), po drugiej stronie ulicy hotelu byl Hyde Park wiec przesiadywalismy tam wieczorami bylo super, teraz znowu bym gdzies pojechala

to co widze teraz, to temat reklamacji. ja sie nie znam bo w sumie malo albo i wcale nie ogarnialam nic związanego z reklamacjami bo jak bylam mlodsza to mama to robila. jak juz doroslam to chyba nie mialam zadnego problemu z tym, po prostu naprawiali/wymieniali mi towar.
jak ktos odmowil oddania kasy/wymiany towaru to moja mama zglaszala sie do rzecznika praw konsumenta i wtedy nagle reklamacja byla przyjeta pamietam ze straszny problem byl z zimowymi butami w dajczmanie i strasznie moja mama sie z nimi meczyla bo musiala ciagle latac do tego rzecznika

Zazdro Londynu baaardzo

[fioleciasto]

Ja w tym roku kończę 24 lata

---------- Dopisano o 08:25 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------

Napisane przez zambeza

witam po weekendzie! potem nadrobie

super bylo w londynie podobalo nam sie mega. obeszlismy wszystko, co chcielismy, zakupy w primarku zrobione (kupilam sliczne spioszki dla mojej bratanicy ), po drugiej stronie ulicy hotelu byl Hyde Park wiec przesiadywalismy tam wieczorami bylo super, teraz znowu bym gdzies pojechala

to co widze teraz, to temat reklamacji. ja sie nie znam bo w sumie malo albo i wcale nie ogarnialam nic związanego z reklamacjami bo jak bylam mlodsza to mama to robila. jak juz doroslam to chyba nie mialam zadnego problemu z tym, po prostu naprawiali/wymieniali mi towar.
jak ktos odmowil oddania kasy/wymiany towaru to moja mama zglaszala sie do rzecznika praw konsumenta i wtedy nagle reklamacja byla przyjeta pamietam ze straszny problem byl z zimowymi butami w dajczmanie i strasznie moja mama sie z nimi meczyla bo musiala ciagle latac do tego rzecznika

ale fajnie

[taedio]

To nie zasnę amerykańskie urządzenie tylko zrobili strefę 30km/h w kato.. Super..

[visionAM]

Napisane przez taedio

To nie zasnę amerykańskie urządzenie tylko zrobili strefę 30km/h w kato.. Super..

Omg I serio zabrali mu prawko? :O

[Arya90]

taedio

[taedio]

Napisane przez visionAM

Omg I serio zabrali mu prawko? :O

Napisane przez Arya90

taedio

Wczoraj dawali pouczenia a od dzisiaj zabierają

[fioleciasto]

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

Zambeza super ze sie urlop udał


Taedio o kurczę :O

[Lilly Greace]

Taedio, ojej... ;/

[*piękna]

Napisane przez taedio

Wczoraj dawali pouczenia a od dzisiaj zabierają

Ale to chyba trzeba przekroczyć prędkość aż o 50km/h w terenie zabudowanym??!! Jesli tak szalał no to należało mu się....

A może Cię wkręca?

[pannamima]

Taedio, współczuję jeżeli niesłusznie.
Ja dziś w nocy myślałam, że się uduszę. Od kilka dni mam taki suchy kaszel i bolą mnie oskrzela, ale nie mam czasu iść do lekarza.

[*piękna]

Napisane przez pannamima

Taedio, współczuję.

Ja dziś w nocy myślałam, że się uduszę. Od kilka dni mam taki suchy kaszel i bolą mnie oskrzela, ale nie mam czasu iść do lekarza.

To może doraźnie kup jakiś syrop w aptece chociaż. Ale z takimi sprawami nie ma żartów. lepiej leć do lekarza bo zdrowie jest najważniejsze!

Ja miałam podobne objawy (plus ból gardła) i nie miałam czasu iść do lekarza to skończyło się całonocną wizytą na pogotowiu, utrata głosu na tydzień i antybiotykami

[candy111]

Napisane przez *piękna

Ale to chyba trzeba przekroczyć prędkość aż o 50km/h w terenie zabudowanym??!! Jesli tak szalał no to należało mu się....

A może Cię wkręca?

Zapytam czy masz prawo jazdy ?

Bo 80km/h w terenie zabudowanym gdzie są np 2 pasy ruchu w jedną stronę to nie jest tak dużo. W większych miastach są ulice gdzie spokojnie można jeździć nawet 100km, a są znaki 50.

[smerfetk_a]

Napisane przez candy111

Zapytam czy masz prawo jazdy ?

Bo 80km/h w terenie zabudowanym gdzie są np 2 pasy ruchu w jedną stronę to nie jest tak dużo. W większych miastach są ulice gdzie spokojnie można jeździć nawet 100km, a są znaki 50.

To że można nie znaczy że wolno, po coś są te ograniczenia

[taedio]

Tam są dwa pasy, normalnie było 50 km/h ale wiadomo nikt tyle nie jeździł.. Jasne, że jak zrobili strefę 30 to przekroczył o 50. Nie popatrzył na znaki, nie było nas w Polsce kilka dni i o tym nie słyszeliśmy.

Tzn żeby nie było. Nie bronię go. Przekroczył i mu się należy. Tylko czemu nie popatrzył na znaki jestem na niego ta wściekła, że jakbym go teraz zobaczyła

[*piękna]

Napisane przez candy111

Zapytam czy masz prawo jazdy ?

Bo 80km/h w terenie zabudowanym gdzie są np 2 pasy ruchu w jedną stronę to nie jest tak dużo. W większych miastach są ulice gdzie spokojnie można jeździć nawet 100km, a są znaki 50.

mam i nigdy nie przekroczyłam prędkości w terenie zabudowanym o 50hm/h choćby ze względu na przepis. Wiem, że czasem droga pozwala na więcej ale po co ryzykować. Jeśli było ograniczenie do 30 (nie sądzę, że była to 4-pasmówa przez las, pewnie jakiś powód był) to jeśli się spieszy a droga najgorsza nie jest to mozna jechać 70 jeśli sie nie boi mandatu nie trzeba od razu zasuwać ponad 80 o ile nie jest to kwestia życia lub śmierci.

A w stuacji opisanej, którą pogrubiłam wystarczy jechać 99km/h i też nie zabiorą Ci prawka. 50km/h w zabudowanym przekroczyć to naprawdę dużo. Ten przepis nie jest jakiś wyssany z palca.

[Madzialena7]

Napisane przez taedio

Hej
Tz mi napisał smsa ze stracił prawko na 3 miesiące nie bardzo w to wierze bo napisał ze na jeden ulicy ustawili najnowsze amerykańskie urządzenie jeśli to jednak prawda to przecież ja go zabije

Ja mam 20 lat
Tz chyba będzie miał jakiś kobaltowy garnitur ale nie mierzył jeszcze

O kurcze . Dobrze że chociaż Ty masz prawko to będzie Wam łatwiej. U nas jakbym ja straciła prawko to musiałabym zrezygnować z pracy . Ale na szczęście w Niemczech są poblazliwi na takie rzeczy.

Napisane przez candy111

Zapytam czy masz prawo jazdy ?

Bo 80km/h w terenie zabudowanym gdzie są np 2 pasy ruchu w jedną stronę to nie jest tak dużo. W większych miastach są ulice gdzie spokojnie można jeździć nawet 100km, a są znaki 50.

Dokładnie. Jak się nie jeździ to ta prędkość wydaje się bardzo duża, ale jak siedzi się za kierownicą i ma auto które w kilka sekund się rozpędza do setki to spokojnie można przy 50 jechać 100 nawet tego nie odczuwając. No i wiadomo- jak jest szeroka ulica, żadnych innych kierowców to aż kusi żeby przycisnąc gaz. W moim miasteczku bym się tak nie odważyła bo nie ma przejść ze światłami i w każdej sekundzie może mi wyjść pieszy przed koła, ale tutaj w DE na każdych pasach są światła i teoretycznie nikt wyjść nie powinien więc nie raz się znacznie prędkość przekracza..

Napisane przez zambeza

witam po weekendzie! potem nadrobie

super bylo w londynie podobalo nam sie mega. obeszlismy wszystko, co chcielismy, zakupy w primarku zrobione (kupilam sliczne spioszki dla mojej bratanicy ), po drugiej stronie ulicy hotelu byl Hyde Park wiec przesiadywalismy tam wieczorami bylo super, teraz znowu bym gdzies pojechala

to co widze teraz, to temat reklamacji. ja sie nie znam bo w sumie malo albo i wcale nie ogarnialam nic związanego z reklamacjami bo jak bylam mlodsza to mama to robila. jak juz doroslam to chyba nie mialam zadnego problemu z tym, po prostu naprawiali/wymieniali mi towar.
jak ktos odmowil oddania kasy/wymiany towaru to moja mama zglaszala sie do rzecznika praw konsumenta i wtedy nagle reklamacja byla przyjeta pamietam ze straszny problem byl z zimowymi butami w dajczmanie i strasznie moja mama sie z nimi meczyla bo musiala ciagle latac do tego rzecznika

Super że wycieczka się udała

[Cherry_Muffin]

taedio pewnie jechal na pamiec. u mnie tez byly zmiany w znakach i byl dzien, ze X ludzi jechalo pod prad, bo nie patrzyli tylko jechali jak zawsze.

Tz jeszcze spi, zaraz pakowanie :<

Wysłane z Valyrii.

[*piękna]

Napisane przez taedio

Tam są dwa pasy, normalnie było 50 km/h ale wiadomo nikt tyle nie jeździł.. Jasne, że jak zrobili strefę 30 to przekroczył o 50. Nie popatrzył na znaki, nie było nas w Polsce kilka dni i o tym nie słyszeliśmy.

Tzn żeby nie było. Nie bronię go. Przekroczył i mu się należy. Tylko czemu nie popatrzył na znaki jestem na niego ta wściekła, że jakbym go teraz zobaczyła

Tobie współczuję bardzo, bo to nie Twoja wina, a konsekwencje na pewno odczujesz

[taedio]

Napisane przez Cherry_Muffin

taedio pewnie jechal na pamiec. u mnie tez byly zmiany w znakach i byl dzien, ze X ludzi jechalo pod prad, bo nie patrzyli tylko jechali jak zawsze.

Tz jeszcze spi, zaraz pakowanie :<

Wysłane z Valyrii.

No tak.. Ale dziwi mnie, że nie zwolnił jak widział, że inni jadą wolno Chyba, że niekt nie zwolnił i wszystkim po kolei wezmą prawka. A nie wiem... Teraz już nic nie zrobimy. Najgorsze jest to, że na uczelnie musi dojeżdżać i do pracy. Mam nadzieję, że rodzice nie będą go wozić tylko niech teraz jeździ autobusem mądrala.

[lenka990]

Napisane przez taedio

To nie zasnę amerykańskie urządzenie tylko zrobili strefę 30km/h w kato.. Super..

A tak. Mieli te ograniczrnie na dniach wprowadzac. Teraz sie nalapia w cholere osob bo ludzie jezdza na pamiec i nie zwracaja uwagi na znaki

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

[aiza19]

Ja tak nawiążę do tych reklamacji. Jako, że na studiach dorabiałam w sklepie obuwniczym to coś tam widziałam. Do pół roku po zakupie maja obowiązek zwrócić gotówkę jest to ustawowe. Póżniej mogą zrobić co chcą i niestety częśto tak robią. Moja wtedy to była tania sieciówka i cyrku było co nie miara!
W wWojasie nie chcę straszyć ale ja z nimi pół roku się szarpałam, żeby odzyskać naprawione buty z reklamacji, a w Ecco np jak pękła mi podeszwa oddali mi gotówkę na miejscu . No ale różnie bywa.
Wszystkie reklamacje nawet na początku odrzucone były uznawane jak klient przyniósł pismo od rzecznika. Od razu bez gadania, chyba, że klient nie miał racji;p

Co do wieku to mój Tż będzie miał w dniu ślubu 26 a ja 28 także teges jest młodszy;p

Mojemu znajomemu też na 3 miesiące zabrali prawko, Bo pędził niestety

[*piękna]

Napisane przez Madzialena7

Dokładnie. Jak się nie jeździ to ta prędkość wydaje się bardzo duża, ale jak siedzi się za kierownicą i ma auto które w kilka sekund się rozpędza do setki to spokojnie można przy 50 jechać 100 nawet tego nie odczuwając. No i wiadomo- jak jest szeroka ulica, żadnych innych kierowców to aż kusi żeby przycisnąc gaz. W moim miasteczku bym się tak nie odważyła bo nie ma przejść ze światłami i w każdej sekundzie może mi wyjść pieszy przed koła, ale tutaj w DE na każdych pasach są światła i teoretycznie nikt wyjść nie powinien więc nie raz się znacznie prędkość przekracza..

Przepraszam, że to napisze ale rozpatrywanie jedynie możliwości auta i jakości drogi przed sobą to głupota, za którą trzeba zapłacić... Znaki po coś stoją, nie sadzę, że na super drodze jakości autostrady prostej przez 10km wstawił ktoś dla jaj znak 30km/h i do tego w terenie zabudowanym.. Wiem, że czasem zapominają wyjąć znaki po skończonych remontach i zdaża się, że jedziesz super drogą przez las a nagle jest 30 ale to sa sporadyczne sytuacje i częsciej poza terenem zabudowanym...

[pannamima]

Ja tez po swoim mieście jeżdżę na pamięć , więc o mandat nie trudno. Taedio, najgorzej, że będzie miał to już odnotowane na zawsze w papierach i przy następnych wykroczeniach konsekwencje mogą być dużo większe.

[magda1706]

Jeśli był przyzwyczajony do 50 to to że jechał 80 to nie dziwne bo ja też tak często jeżdżę w mieście zwłaszcza kiedy nic nie ma na ulicach. Szkoda ze stracił prawko, ja to bym chyba nie wiem zalamala się Ale 3 miesiące szybko zleci

[*piękna]

Napisane przez lenka990

A tak. Mieli te ograniczrnie na dniach wprowadzac. Teraz sie nalapia w cholere osob bo ludzie jezdza na pamiec i nie zwracaja uwagi na znaki

Wysłane z mojego LG-D722 przy użyciu Tapatalka

Za gapowe się płaci.
W terenie zabudowanym nie powinno się jeździć na pamięć. Nigdy nie wiesz kiedy Ci dziecko na rowerze wyskoczy albo nagle dziura w drodze zostanie wykopana bo jest remont.