Mamusie styczniowe 2016, cz. II

[kinga1701]

Napisane przez czarnulax

niunia na pewno musiałabyś ją skrócić bo ta długość wypada niekorzystnie.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:06 ----------



też dzisiaj przeglądałam i co drugą bym chciała mieć

Ja też

[niunia_leyla]

I muszę się pochwalić że TZ dzisiaj złożył zamówienie na komodę dla dzidziusia, bo wymyśliłam sobie że chce 5 szuflad z czego trzy standardowe na wysokość i dwie dolne podwójne, jak oglądałam w sklepach komody to nawet jeśli szuflady są wysokie z zewnątrz to często środku ścianki i tak są niskie więc robimy na wymiar w przyszłym tygodniu ma być już gotowa

[tygrysek83]

Ewidentnie macie dużo czasu

Napisane przez niunia_leyla

Myślicie że mogę iść w takiej sukience na wesele czy będę się zabardzo wyróżniać? w żadnej modnej nie wyglądam obecnie dobrze no zalamka normalnie

Jak dla mnie jest spoko, ale ja to stara jestem i nigdy nie przejmowałam się tym co jest modne a jedynie tym co mi akurat pasuje.

Napisane przez kinga1701

tu mają bardzo fajne sukienki ciążowe tylko ceny co niektórych takie średnie, ale jak ktoś ma kilka wesel lub lubi chodzić w sukienkach to całkiem ok
http://www.happymum.pl/sklep3/0,sukienki_wizytowe.html

Na stronie rzeczywiście wyglądają super, ale jak patrzyłam na OLX to na normalnych dziewczynach i zdjęciach już nie ma takiego efektu.

[medeline]

NIUNIA, gratki dla męża jeśli tu zostaniemy, gdzie mieszkamy to potrzebuje dwóch komód. Jedną dla nas,drugą dla potomka i miałam zamawiać na all, jednak ciężko mi sie zdecydować. Może faktycznie zamówienie takie do zrobienia indywidualnego nie jest głupie

[kinga1701]

Napisane przez tygrysek83

Ewidentnie macie dużo czasu
.

ja mam dużo za dużo

[tygrysek83]

Napisane przez kinga1701

ja mam dużo za dużo

Z jednej strony zazdroszczę, z drugiej strony pamiętam jak się nudziłam w pierwszej ciąży musząc leżeć 3 miesiące w domu

A co do terminów to ja pierwsze dziecko urodziłam prawie 2 tygodnie przed terminem. Ciekawe jak będzie teraz...

[Ewusia_marchew]

[1=6963c1fb65109977f9c6bf6 49cbcc3d41e8cdb1e_65c0253 828816;52467481]Właśnie robię naleśniki, ale w ogóle nie wychodzą, wszystko się rozchodzi. Ostatnio Przyjechał tata na kilka dni to PowiedZiałam mu jak to wszystko wygląda. Nie był zadawolony ale mimo wszystko wspierający. Trochę pozytywniej patrzę teraz na to. Co do Tż - owszem, nawet przyjechał po swoją klawiaturę (wiecie taka zwykłą podpinaną pod komputer). Po pytaniu "po co Ci ona, przecież masz laptopa" usłyszałam, że chcę ją podpiąć pod laptopa, żeby ta klawiatura co jest w laptopie mu się nie zepsuła. W pierwszej chwili zgłupiałam. Jak to usłyszałam to odwróciłam się na pięcie i zamknęłam drzwi za sobą. I tyle z naszej rozmowy. Nie mam o czym z nim rozmawiać. Myślałam w sumie, że chciał pogadać, a tu zonk z kwestią finansową kiepsko, będę trochę uzależniona od rodziców (już to dogadaliśmy) żeby przetrwać ten najtrudniejszy czas. Wiecie najgorzej jednak wieczorami, nie ma komu powiedzieć, że o właśnie mnie dziecko kopnęło. No trudno, jakoś przetrwam to[/QUOTE]

dobrze że już nie musisz się z nim na co dzień użerać, bo jest niepoważny, serio

Napisane przez malwi89

Dziewczyny czy też tak macie, bo zaczyna mnie to już naprawdę martwić, zapominam cały czas o wszystkim. Rozkojarzona jestem masakrycznie. Nie potrafię się skupić. Czasami jest tak, że z kimś rozmawiam i muszę się zastanowić jakiego słowa chce użyć i to nie jest tak, że tylko czasami. Cały czas Powiedzcie mi, że to normalne, bo się trochę martwię.

normalne

ja dziś wstawiłam jeszcze raz do prania zmywarkę z czystymi naczyniami bo zapomniałam sobie że się już prały

Napisane przez kinga1701

Ewusia super, duży chłopka już. Gratulacje
Ile to badanie trwało ?

jakieś 15 minut trwało usg
sporo krócej niż pierwsze prenatalne, no ale teraz Dzidziol już jest duży nie ma problemu ze się gdzieś schowa i nie da si,e pomierzyć (ostatnio musiałam kombinować żeby się przekręcił) No i robiłam w tej samej klinice więc wszystkie informacje z wywiadu już były w systemie, więc tylko wystarczyło dorzucić bieżące wyniki

Napisane przez Casaa

Ewusia, cudnie, ze wszystko jest w porzadku. Nogi zacisniesz i bedzie 1.01.2016 :P

taki jest plan, ale czy wypali to już inna sprawa

Napisane przez medeline

HARRIET, tu widać. No balon był normalny, bo to tylko na próbę i nie szukałam ani okrągłego ani małego

super

Napisane przez niunia_leyla

Myślicie że mogę iść w takiej sukience na wesele czy będę się zabardzo wyróżniać? w żadnej modnej nie wyglądam obecnie dobrze no zalamka normalnie

moim zdaniem jest bardzo ok

Dziękuję za wszystkie miłe słowa ja nadal nie mogę uwierzyć że to się dzieje naprawdę, że już mieszka we mnie taki duży Dzidziol

[Casaa]

Wlasnie skonczylismy podgladanie naszego malucha mimo wypicia coli nie chcial zbytnio wspolpracowac. Mimo, ze juz CRL sie nie mierzy to wg naszego pomiaru mlody ma 12cm, serduszko bilo 147ud/min. Policzylam paluchy u rak, wszystkie glowne kosci ma wiec troche spokoju dla nas. Jeszcze tylko zeby ta szyjka byla ok.... No ale nie mamy glowicy dowcipnej wiec musze czekac na wizyte w przyszly wtorek

Wyslane z Lumia920.

[baby montana]

Napisane przez Casaa

Wlasnie skonczylismy podgladanie naszego malucha mimo wypicia coli nie chcial zbytnio wspolpracowac. Mimo, ze juz CRL sie nie mierzy to wg naszego pomiaru mlody ma 12cm, serduszko bilo 147ud/min. Policzylam paluchy u rak, wszystkie glowne kosci ma wiec troche spokoju dla nas. Jeszcze tylko zeby ta szyjka byla ok.... No ale nie mamy glowicy dowcipnej wiec musze czekac na wizyte w przyszly wtorek

Wyslane z Lumia920.

Czy ty masz usg w domu?:-D

[malwi89]

No chyba, ze na plycie maja

[Casaa]

U przyjaciela mam usg, a prawdopodobnie bede u niego pracowala jako fizjo po macierzynskim

Wyslane z Lumia920.

[niepozorna]

Napisane przez cuuukiereczek

Co do ludzi "bez wyczucia", to opowiem wam pewną sytuację.
To było tego samego dnia, kiedy po raz pierwszy poczułam ruchy maluszka. Razem z Tż, pojechaliśmy potowarzyszyć mojemu bratu i jego narzeczonej, oni mieli jeździć konno, a my mieliśmy się zwyczajnie dotleniać (szczególnie ja i dzidzia ). W każdym razie facet który jest tam właścicielem, na wstępie zaczął mi przygadywać : "tej to nie liczę, bo ta to się boi".... A to dlatego, że jak wcześniej przyjechałam (byłam tam wcześniej tylko raz), to chciał mnie siłą posadzić na konia (nie dosłownie )... Ja tego nie chciałam z wiadomych przyczyn (zresztą facet chciał zwyczajnie więcej zarobić, więc próbował różnymi sposobami (przede wszystkim odzywkami) mnie do tego nakłonić)... Fakt, że nie powiedziałam od razu, że jestem w ciąży, ale to z tego względu, że wyglądam młodo i większość obcych osób kiedy słyszy, że jestem w ciąży, rzuca mi nieprzyjemne spojrzenia a czasem i komentarze, klasyfikując jako gimnazjalną przyszłą matkę...
W każdym razie, kiedy ten facet na dzień dobry zaczął mi dogryzać, wkurzyłam się i wyjaśniłam, że nie że się boję, tylko jestem w ciąży. No i jak przewidziałam, ten właściciel razem ze swoją żoną spojrzeli na mnie tymi spojrzeniami, które mówią wszystko, co o mnie myślą... Jego żona spytała mnie, który to miesiąc, jak długo jestem w ciąży, odpowiedziałam spokojnie, że w połowie 4 msc. A ten facet w brecht, że "chyba od dwóch godzin!"(ponieważ jestem bardzo, bardzo szczupła, a po mnie praktycznie nic nie widać na dodatek).
Jakby tego było mało, później kiedy siedzieliśmy sobie z Tż i się dotlenialiśmy, przyszedł ten facet podchmielony i zaczął mnie i Tż pouczać. Że jego pierwsza żona to w 9 msc ciąży z wielkimi wiadrami wody chodziła, konie poiła, jeść im dawała, ogólnie opiekowała się cały gospodarstwem, a ja i Tż tak się rozczulamy... Dodatkowo, nie patrząc, że stoję obok, zaczął mojemu Tż tłumaczyć, że nie wie w co się pakuje itp. No wiecie co... Nawet nie wyobrażacie sobie, jak ja się czułam... Oczywiście Tż dał mu do wiwatu i facet potem mnie przepraszał i po rączkach całował.
Oczywiście więcej tam się nie pojawiliśmy, a brat z narzeczoną uważają, że jesteśmy przewrażliwieni, że facet ma po prostu mocniejsze żarty, więc niech sobie tam jeżdżą, bardzo proszę i go podziwiają dalej.....

No żenada po prostu...

Napisane przez niunia_leyla

Myślicie że mogę iść w takiej sukience na wesele czy będę się zabardzo wyróżniać? w żadnej modnej nie wyglądam obecnie dobrze no zalamka normalnie

Wg mnie wystarczy ją trochę skrócić i będzie super

Napisane przez Casaa

Wlasnie skonczylismy podgladanie naszego malucha mimo wypicia coli nie chcial zbytnio wspolpracowac. Mimo, ze juz CRL sie nie mierzy to wg naszego pomiaru mlody ma 12cm, serduszko bilo 147ud/min. Policzylam paluchy u rak, wszystkie glowne kosci ma wiec troche spokoju dla nas. Jeszcze tylko zeby ta szyjka byla ok.... No ale nie mamy glowicy dowcipnej wiec musze czekac na wizyte w przyszly wtorek

Wyslane z Lumia920.

Super że masz możliwość zrobienia sobie usg

[medeline]

CASA, mając takie usg pod ręką chodzilabym tam co 2 tygodnie

[Casaa]

Ciezko sie oprzec pokusie. Najlepszy motyw byl jak moj TZ bawil sie parametrami, cos tam probowal wyklikac i z chwili na chwile obraz coraz gorszy, mlodego coraz mniej widac i pojawilo sie wybrzuszenie tak ze dzieciaczek mial bardzo malo miejsca, juz TZta zaczelam operdzielac, ze cos spitolil, a okazalo sie, ze to wypelniony pecherz tak wypelnial pole widzenia i zaburzal obraz mlodego po wysikaniu wszystko w normie. Moral z tego taki, ze sikac trzeba co by bobasa nie uwierac :P

Teraz gasze swiatlo i spokojnej nocki wszystkim zycze z cudownymi snami

Wyslane z Lumia920.

[niezdara]

Casa, ja bym codziennie chodziła

Dziś o 9 mam wizytę więc standardowo nie mogę już spać. Martwię się co u małej..

Oglądałam wózki i Bebetto wydaje mi się dla mnie duży, Camarelo tak samo. Mam 160 cm wzrostu i miałam wrażenie,że są nie dla mnie.
Od dwóch miesięcy są na rynku wózki Viking i to one skradły moje serce. Piękne wykończenie, 12 kg całość, zgrabny i kompaktowy a jednocześnie wszystko ma co trzeba. Nie za wąski, pompowane koła.
Myślałam jeszcze o Jedo fyn ale chyba za ciężki dla mnie...

[malwi89]

Najpierw zobaczylam vikinga i pomyslalam super wozek, pozniej zobaczylam jedo fyn, ten jest czaderski. Kuuurde sama bym go chciala, ale mocno przekracza nasz budzet :-( musze cos znalezc max do 1000 zl. Jeszcze nie wiem czy 2w1 czy 3w1 :-(
Aaa i nie martw sie, wszystko bedzie dobrze powodzenia na badaniach. :-*

[Kasiulenkowo]

dziś wizyta polowkowe efekt?? juz nie śpię obudziło mnie za to piękne słońce w ten rzeski poranek Ewusia_marchew twoje maleństwo waży 369 a moje w zeszly wtorek (11.08) ważyło 380

[malwi89]

Kasiulenkowo my chyba w tym samym wieku ciaze mamy i jak czytalam, to jest prawidlowa waga dobrze go/ja karmisz

[Dotka90]

Trzymam kciuki za wizyty

A ja dzisiaj fajnej rzeczy doświadczyłam, bo TŻ przyszedł rano się do brzuszka poprzytulać i mówi: ojej, zobacz, jest po tej stronie! Ja patrzę, krzywy brzuch faktycznie. Mówię, czekaj położę się prosto, bo jedną nogę miałam wyżej. Ale nie, nadal brzuch krzywy, dzieć ewidentnie był po prawej stronie Możliwe to na tym etapie?

[magda1706]

Hej ja miałam.tak że czułam w jednym miejscu dzidziusia i czasem.widziałam.mała.gór kę także wszystko jest możliwe

[Kasiulenkowo]

wczoraj przy ruchach wyczułam twardsze miejsce. miejsce w którym była jakaś część dzidziolka

[Magdusiaaa]

Witam ja tez juz dawno nie spie. Stresa mam jak nie wiem. Zreszta oboje z TZ obudzilismy sie po 4 i juz bylo po spaniu ale pogadalismy sobie fajnie i ogolnie poranek bardzo mily...a powiedzcie mi czy to mozliwe ze slychac bulgotanie jak dziec sie kreci w brzuszku???

[magda1706]

U mnie słychać jelita więc no :-D

---------- Dopisano o 08:12 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

A tak w ogóle.to już siedzę w pracy od godziny.. Jednak stesknilam się za tym małym potworem szczególnie jak się rano przytulila do mnie

[Magdusiaaa]

Magda no wcale sie nie dziwie w koncu zajmujesz sie nia juz sporo czasu widujesz prawie codziennie takze... a ze strony mamuski zadnego komentarza w stylu "jak sie czujesz?""jaki ladny brzuszek"itd?

[magda1706]

Tatuś był rano tylko ;-) z mamą się będę widzieć dopiero po południu. Nie oczekuję od nich zainteresowania moim stanem ;-) postawiłam ich i tak w dość nie zrecznej sytuacji więc no

[Dotka90]

Napisane przez Magdusiaaa

Witam ja tez juz dawno nie spie. Stresa mam jak nie wiem. Zreszta oboje z TZ obudzilismy sie po 4 i juz bylo po spaniu ale pogadalismy sobie fajnie i ogolnie poranek bardzo mily...a powiedzcie mi czy to mozliwe ze slychac bulgotanie jak dziec sie kreci w brzuszku???

Możliwe
Mój TŻ codziennie słucha brzucha I faktycznie, w momencie, gdy on słyszy przelewanie wody, to ja czuję,ze dzieć się rusza

[cuuukiereczek]

Casa, gratuluję udanej wizyty. Fajnie, że z dzidzią wszystko ok. No i tylko pozazdroscic usg u znajomego. Fajna sprawa.

[Magdusiaaa]

Wiesz zreczna niezreczna ja wychodze z zalozenia ze kazdy ma prawo do swojego zycia swoich decyzji macietzynstwa itd a juz na pewno nie uzaleznianie tego od pracodawcy. Moim zdaniem jak sie zatrudnia mlode kobiety MUSZA sie liczyc z tym ze w kazdej chwili moga zostac postawieni w takiej sytuacji na jakim syanowisku by sie nie bylo...

[cuuukiereczek]

Magdusiaaa, nie stresuj się wizytą, jestem pewna, że wszystko będzie cacy.

[Magdusiaaa]

Napisane przez Dotka90

Możliwe
Mój TŻ codziennie słucha brzucha I faktycznie, w momencie, gdy on słyszy przelewanie wody, to ja czuję,ze dzieć się rusza

A no wlasnie. Moj tak samo. W momencie kiedy on mowil ze bulgocze ja czulam mizianie i to na pewno nie byly jelita one inaczej burcza i to nie jest takie przyjemne

---------- Dopisano o 08:42 ---------- Poprzedni post napisano o 08:41 ----------

Napisane przez cuuukiereczek

Magdusiaaa, nie stresuj się wizytą, jestem pewna, że wszystko będzie cacy.

Bardzo bym chciala. I mam nadzieje ze wlasnie tak bedzie, nie moze byc inaczej