Zdradził i odszedł z przyjaciółką

[0iga]

Jak w temacie. Zdradził i odszedł z przyjaciółką. Tydzień temu. Dajcie mi jakiś powód, żeby wstać z łóżka.

[201604181004]

świat należy do ciebie, możesz poznać teraz bogacza bo nie ciąży ci na dupie żaden gnojek, z którym popłyniesz w rejs jachtem

[Elfir]

Jupi! Masz jednego idiotę w swoim otoczeniu mniej.
Następny będzie księciem na koniu, tylko trzeba go odszukać.

[madana]

Ona nie była przyjaciółką, a "przyjaciółką", z zdradliwych śmieci po czasie- nie jest żal. Teraz rozczarowanie i to podwójne i bardzo, bardzo złe samopoczucie jest zrozumiałe. Ale takich chłopów po czasie - nie żal.

[zlotniczanka]

Napisane przez 0iga

Jak w temacie. Zdradził i odszedł z przyjaciółką. Tydzień temu. Dajcie mi jakiś powód, żeby wstać z łóżka.

masz ten powód- to Ty sama i Twoja cała przyszłość. Wszystko zależy od Ciebie. Ja bym wstała najpierw po to, by pokazać tym $%$%$#^$% na co mnie stać, a potem już poszłoby samo.

[2016050952]

Znam dziewczynę, której facet odszedł z przyjaciółką, a następny z jej rodzoną siostrą.
Otrzepała się za pierwszym razem, jak i za drugim, po prostu czasami źle się trafia.

[kalincia]

A podał jakieś powody swojego zachowania? Napiszesz coś więcej?

[201803290936]

Napisz proszę coś więcej. Wygadaj się, może Ci ulży.

[201604301932]

Najlepsza zemsta na ex to szczesliwe zycie. Wstan z lozka, zeby zaczac ja realizowac.

[Mileva_]

Rozumiem, że Twoją przyjaciółką?

Masz z głowy palanta. Dobrze, że wyszło szydło z worka. A jeśli to była Twoja "przyjaciółka" - to masz z głowy dwie kanalie. Wtedy tylko dziękować losowi.

[JoannaIrminaTitina]

Napisane przez GoyaLi

Znam dziewczynę, której facet odszedł z przyjaciółką, a następny z jej rodzoną siostrą.
Otrzepała się za pierwszym razem, jak i za drugim, po prostu czasami źle się trafia.

Dziękuje Ci Boże, że nie mam siostry poważnie nigdy bym się nie odezwała do siostry czy nie przyszłabym na ich ślub.....

Autorko! Pewnego dnia obudzisz się i stwierdzisz, że świetnie się stało bo:
1. nie tracisz już czasu na idiotę, z którego prawdopodobnie nigdy byś nic nie miała
2. Pozbyłaś się fałszywej osoby z otoczenia(raczej dwóch a to tylko na plus wychodzi) , która nigdy nie była twoją przyjaciółką i nie powinnaś nigdy więcej używać słowa "przyjaciółka" mówiąc o tej kreaturze człowieka.
Ja nie wiem jakim zerem trzeba być, żeby zdradzać, i do tego z kimś z twojego bliskiego otoczenia a dnem dna jest przyjaciółka która odbija faceta swojej przyjaciółce.

[ewelinamaj19]

Pozbyłaś się palanta z życia, wstawaj kupić szampana może nie długo spotkasz księcia z bajki :P

[0iga]

Myślicie, że on to jakoś odczuje?



Opiszę Wam to dziewczyny jutro, bo teraz siedzę z rodzicami. .

[Mileva_]

Będę brutalna, ale nie, nie sądzę. Typów, które zachowują się jak ten twój ex, na ogół brutalnie mówiąc wali równo i dokładnie, co dzieje się u osób, które już wykasowali ze swojego życia, niezależnie, czy dzieje się bardzo dobrze czy bardzo źle.

[0iga]

W sumie historia jest bardzo krótka i prosta. Był kryzys, zmęczenie praca, po prostu gorszy okres, jak to się nieraz zdarza. Oni ze sobą pracują. A ja mówiłam jej o wszystkim, o każdej kłótni, każdej rozmowie z tego kryzysowego czasu. Pocieszala, doradzala. Ona nigdy nie była w jego typie, a on w jej, wiec o nic się nie bałam. Poza tym ufalam. A potem dowiedziałam się, ze dużo czasu spędzali razem w pracy, trochę po. I "tak wyszło", ze odchodzi z nią. Jej również jest przykro, ale "tak wyszło".





Dziewczyny, wszystko mnie po prostu boli. Ten ból psychiczny przechodzi doslownie w fizyczny. Po prostu robi mi sie słabo na myśl, ze on teraz może siedzi gdzieś tam z nią, że ją dotyka tak jak dotykał mnie. I tak mnie kluje, ze świnie są szczęśliwe. To głupie uczucie, ale tak chciałabym żeby cierpieli. Nie umiem sobie znaleźć miejsca. Jestem na etapie zmiany pracy, a rok akademicki dopiero zaczyna się za miesiąc. Wstaje w swoim mieszkaniu i nie wiem co mam ze sobą zrobić przez cały dzień. Pierwsze noce spałam u koleżanek, u rodziców, ale tak się nie da wiecznie, każdy ma swoje życie.

[kennedy]

Na gorszego juz nie trafisz! bierz zycie za rogi bo na facecie swiat sie nie konczy!

[outpick]

Napisane przez nimueg

Najlepsza zemsta na ex to szczesliwe zycie. Wstan z lozka, zeby zaczac ja realizowac.

Dokładnie, jestem tego żywym przykładem.

Autorko, zrobił raz takie świństwo to jest duża szansa że zrobi następny raz. Czy Twoja przyjaciółka nie ma innych przyjaciółek ? Moim zdaniem nikt nie może się w tych ich związku czuć bezpiecznie.

[lorelei89]

Wyobrażam sobie, że w tej chwili zawalił Ci się świat. Dlatego nie doradzę Ci abyś "brała byka za roki", bo to w Twojej sytuacji jest niemożliwe.
Ja Ci doradzę inaczej. Pozwól sobie na ból. Nie zagryzaj warg, kiedy Ci się chce płakać. Wyj, krzycz, płacz, a jeśli tego potrzebujesz leż w rozgrzebanej pościeli cały dzień i popijając ciepłą whisky przeklinaj drania co rusz (oprócz tych momentów, gdy Ci się przypomni, jak Wam było razem dobrze).
Musisz to przeczekać. Przeboleć. Przepłakać. Musisz "dać czasowi czas"
Uwierz, za jakiś czas spojrzysz na to inaczej - wciąż będzie bolało, ale już mniej. Tylko, że musisz przeczekać ten najgorszy czas, dać się ranie trochę podgoić, nieco zabliźnić.
Trzymam za Ciebie kciuki i życzę Ci wszystkiego dobrego.

[macka]

Z tego co piszesz, młoda jesteś (studia). Pozostaje się cieszyć, że tak szybko się okazało jaki on jest, a nie dopiero z rodziną i dzieciakami na głowie. To boli i musi trochę czasu minąć zanim przestanie. Ale przestanie

[Nameria]

Bierz życie w swoje ręce. Spójrz na to tak, że masz dupka z głowy a ten czas wykorzystaj dla siebie. Zapisz się na jakiś kurs, zrób coś co zawsze chciałaś zrobić ale nie mogłaś, nie miałaś czasu, bałaś się itd.
Ja po gwałtownym rozstaniu spakowałam się i pojechałam do znajomych nad morze. Strasznie impezowałam, bawiłam się jak nigdy, żeby zapomnieć no i potem poznałam mojego obecnego narzeczonego a też myślałam, że świat mi się zawalił.

[VegeKaro]

Moja Droga,
W Twoim życiu są dwie nie warte Ciebie osoby mniej! To ogromny plus. Relacje/związki budowane na czyimś nieszczęściu nigdy nie kończą się szczęśliwie.
Jesteś wolna. Masz mnóstwo czasu dla samej siebie!
Możesz rozwijać swoje zainteresowania, pasje. Poznawać nowych ludzi. Biegać, ćwiczyć, czytać, chodzić po sklepach, uczyć się nowych rzeczy...itp itd
Masz NIEOGRANICZONE możliwości
Pamiętaj też żeby nie zakładać maski i nie oszukiwać siebie.
Jeśli masz doła to siedź cały dzień w łóżku i zagryzając chipsami chandrę oglądaj głupi serial Jednak kolejnego dnia staraj się zmobilizować.
Ja jestem po kilku nieudanych związkach, w tym niejednokrotnie mnie zdradzano...i udało mi się to przeżyć.
Trzymaj się dzielnie!

[2016050952]

Napisane przez VegeKaro

Moja Droga,
W Twoim życiu są dwie nie warte Ciebie osoby mniej! To ogromny plus. Relacje/związki budowane na czyimś nieszczęściu nigdy nie kończą się szczęśliwie.
Jesteś wolna. Masz mnóstwo czasu dla samej siebie!
Możesz rozwijać swoje zainteresowania, pasje. Poznawać nowych ludzi. Biegać, ćwiczyć, czytać, chodzić po sklepach, uczyć się nowych rzeczy...itp itd
Masz NIEOGRANICZONE możliwości
Pamiętaj też żeby nie zakładać maski i nie oszukiwać siebie.
Jeśli masz doła to siedź cały dzień w łóżku i zagryzając chipsami chandrę oglądaj głupi serial Jednak kolejnego dnia staraj się zmobilizować.
Ja jestem po kilku nieudanych związkach, w tym niejednokrotnie mnie zdradzano...i udało mi się to przeżyć.
Trzymaj się dzielnie!

Oj tam, takie gadanie, że nigdy nie kończą się szczęśliwie... Kończą się szczęśliwie, ślubem i dziećmi też. Nie ma dziejowej sprawiedliwości, dlatego nie warto o tym zbytnio domyślać i oglądać się wstecz, tylko zawalczyć o siebie i o swoje dobre życie.

[GdyKochamy]

Oboje są podli i dobrze, że zniknęli z twojego życia.

[JoannaIrminaTitina]

No nie wiem czy nie ma sprawiedliwości.... można w to wierzyć albo nie ale karma istnieje. Może teraz są szczęśliwi ale wspomniane dzieci mogą urodzić się chore, może być rozwód.... To co robisz kiedyś wróci do Ciebie.

[men33]

cóż, można powiedzieć, że prawie normalna sytuacja. Nawet w dzisiejszych Faktach ukazano badania w Polsce, gdzie 67% facetów i 59% kobiet zdradza w ciągu pierwszych 5 latach partnera, a 4 na 5 związków jest skazanych na rozpad. Banał, ale niestety takie życie. Średnio dotyczy to więc zdecydowanej większości nawet na tym wizażu (więc nie jesteś z pewnością sama), zresztą na męskim też. Kwestia tylko czy się wyda. W Twoim wypadku wydało się i jesteś przynajmniej w tej komfortowej sytuacji.

[201705042038]

Jedyne, co mogę napisać, to to, że ten ból minie. Obiecuję Ci, to nie będzie trwało wiecznie. Pewnego dnia się obudzisz i stwierdzisz, że już nie boli, pewnie szybciej, niż się spodziewasz.

Piszesz, że zwierzałaś się tej dziewczynie z Waszych problemów - widać było z czego. Jak już się ogarniesz, przypomnisz sobie te wszystkie kłótnie, to, jak on dał d*py w kryzysie i będziesz się zastanawiać, co Ty z nim tyle robiłaś.

Trzymaj się!

[annahelena35]

Napisane przez Elfir

Jupi! Masz jednego idiotę w swoim otoczeniu mniej.
Następny będzie księciem na koniu, tylko trzeba go odszukać.

Elfir ja bym wręcz napisała, że dwóch idiotów.

0iga i właśnie to jest wystarczający powód, żeby wstać i cieszyć się dniem. Jeden wart drugiego. Tylko czekać, aż jedno z nich zrobi to ponownie. Ten typ już tak ma. Zero zasad moralnych.
A ty ciesz się, że pozbyłaś się już teraz takich ludzi ze swojego życia.