Różane zapachy

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez pozzzziomka

Na mnie jest Mialam kiedys, pozbylam sie, bo byla dla mnie za slodka

Testowałam ją razem z koleżanką wizażanką, jej skóra bardziej wysładza zapachy i też machnęła ręką . Jak dla mnie te wszystkie Rosine są słabe wiem bo miałam próbki i wszystkich się pozbyłam .

[pozzzziomka]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Testowałam ją razem z koleżanką wizażanką, jej skóra bardziej wysładza zapachy i też machnęła ręką . Jak dla mnie te wszystkie Rosine są słabe wiem bo miałam próbki i wszystkich się pozbyłam .

Uwielbiam roze i marka Les Parfums jest bardzo ciekawa jesli chodzi o swoje twory z ta nuta
Ale to jak wiem po prostu nie Twoje klimaty
A Rose Praline pachnie na mnie identycznie jak Brulee i dla mnie to slodziaki
A Les Parfums ma naprawde wyjatkowe propozycje jesli chodzi o roze - roze z mieta, roze z anyzem, szminkowe La Rosine, sliwkowe Poussiere
Nie wiem, czy testowalas wszystkie, ale to te trzeba uwielbiac roze, zeby polubic sie z ta marka
A wiem po Kwarcu, ze z roza Ci niekoniecznie po drodze
Ja z kolei nie lubie wielu slodziakow i uwazam, ze i maintreamowe slodziaki sa czesto niespecjalne i kompletnie niewarte swojej ceny m.in. Micallefy i na czele Dolce Ananda - zapach w klimatach La Vie ..., dla mnie kompletne nieporozumienie jesli to ma byc nisza A nisza potrafi miec genialne slodziaki typu chociazby Mbucuruya, Ume, Lumiere Blanche, Dambrosia ...
Ale i wtiopy typu Dolce Ananda, Aqua et Zuccero, Sorriso, Manakara i wiele innych Niestety, nad czym ubolewam ;(

W zapytaniu slodkiej rozy wg mnie warto Mancery - roza z wanilia i roza z czekolada, niedrogie teraz, a naprawde dobre Praline i Brulee super, ale cenowo za nic nir wpasuja sie w 220zl

Jeszcze z slodkich jest miodowa roza w slodkiej wodzie Parfum d'Empire, a zapach to Eau Suave

---------- Dopisano o 12:00 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ----------

Sprawdzilam fragr http://www.fragrantica.com/perfume/L...line-4730.html I w sumie jest wiecej osob, na ktorych Praline uklada sie podobnie do wspominanej 13tki PG

[NeverGoodEnough18]

No tak ja lubię róże konfiturowe, słodkie chociaż róża plus oud np. w rose d'arabie czyli bliźniaku ASOEII też lubię . Różę w Lithium tez lubię a ona według mnie konfiturowa nie jest. W Durbano ta róża pachniała dla mnie jak olejek różany a to mi się za bardzo nie podobało. Róża róży nie równa . A jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie lubiłam róży w perfumach . Moje ulubione różyczki to Roses Vanille, Intense Cafe, Manakara, ASOEII i Keiko Mecheri.
naan a testowałaś tresor lumineuse? Ja go testowałam tylko raz i według mnie to optymistyczna, słodka różyczka .

Tak w ogóle to miałam dziś fajny sen . Śniło mi się, że spodobał mi się jakiś zapach podobny do Mbucuruya tylko nazwę miał inną, ale już nie pamiętam jaką . I chciałam go rozebrać, wchodzę na wspólne zakupy a tam już ktoś ją rozbiera. Myślę sobie ok zaczekam, zbierze się komplet i zakładam swoją rozbiórkę. Odświeżam, a tam kolejna osoba założyła rozbiórkę tego zapachu . I nawet pamietam nick tej osoby .

[Szarada]

Uwielbiam róże w perfumach, ale raczej te słodkie. Te świeższe i bardziej wytrawne również, ale bardziej na kimś, niż na sobie. Moje ulubione różane perfumy to:

Mancera Roses Vanille - bardzo słodka róża, nieprawdopodobnie komplementogenny zapach

Montale Intense Cafe - to samo, bo bardzo podobny do Roses Vanille

Rosine Ballerina no. 1 - wiem, że Never nie przepada za balerinką, ale dzięki niej ja poznałam i flaszkę zakupiłam. Zapach jest uroczy, słodko-świeża róża z puderkiem i brzoskwinią

[pozzzziomka]

Napisane przez NeverGoodEnough18

No tak ja lubię róże konfiturowe, słodkie chociaż róża plus oud np. w rose d'arabie czyli bliźniaku ASOEII też lubię . Różę w Lithium tez lubię a ona według mnie konfiturowa nie jest. W Durbano ta róża pachniała dla mnie jak olejek różany a to mi się za bardzo nie podobało. Róża róży nie równa . A jeszcze jakiś czas temu w ogóle nie lubiłam róży w perfumach . Moje ulubione różyczki to Roses Vanille, Intense Cafe, Manakara, ASOEII i Keiko Mecheri.
naan a testowałaś tresor lumineuse? Ja go testowałam tylko raz i według mnie to optymistyczna, słodka różyczka .

Tak w ogóle to miałam dziś fajny sen . Śniło mi się, że spodobał mi się jakiś zapach podobny do Mbucuruya tylko nazwę miał inną, ale już nie pamiętam jaką . I chciałam go rozebrać, wchodzę na wspólne zakupy a tam już ktoś ją rozbiera. Myślę sobie ok zaczekam, zbierze się komplet i zakładam swoją rozbiórkę. Odświeżam, a tam kolejna osoba założyła rozbiórkę tego zapachu . I nawet pamietam nick tej osoby .

Fajny sen ;D

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez Szarada

Uwielbiam róże w perfumach, ale raczej te słodkie. Te świeższe i bardziej wytrawne również, ale bardziej na kimś, niż na sobie. Moje ulubione różane perfumy to:

Mancera Roses Vanille - bardzo słodka róża, nieprawdopodobnie komplementogenny zapach

Montale Intense Cafe - to samo, bo bardzo podobny do Roses Vanille

Rosine Ballerina no. 1 - wiem, że Never nie przepada za balerinką, ale dzięki niej ja poznałam i flaszkę zakupiłam. Zapach jest uroczy, słodko-świeża róża z puderkiem i brzoskwinią

Ballerina to według mnie najlepszy zapach Rosine .

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez pozzzziomka

Fajny sen ;D

Była jeszcze część druga ale to już nie na perfumowy .

[pozzzziomka]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Ballerina to według mnie najlepszy zapach Rosine .

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------



Była jeszcze część druga ale to już nie na perfumowy .

A kto ci tak podebral rozbiorki? )

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez pozzzziomka

A kto ci tak podebral rozbiorki? )

Pierwszej osoby nie znam, miała 50 postów i taki avatar mały kolorowy z jakąś postacią . A drugą dziewczynę znam z pewnego wątku i targowiska i ma czarno-biały avatar .

[naanakov]

Never, dzięki, muszę wypróbować Lumineuse. W ogóle muszę sobie odświeżyć niektóre Tresory, bo już zapomniałam jak pachną.
Jak myślicie, La Fille de Berlin Lutensa mi się spodoba(dopasowując go do wypisanych przeze mnie przykładów)?
Swoją drogą - Roses Vanille lubię bardzo, planuję zakup, ale w stosunku do wszystkiego co napisałam to ekstremalnie słodki zapach, mi chodzi o coś mniej hardkorowego pod tym względem.

[pozzzziomka]

Napisane przez NeverGoodEnough18

Pierwszej osoby nie znam, miała 50 postów i taki avatar mały kolorowy z jakąś postacią . A drugą dziewczynę znam z pewnego wątku i targowiska i ma czarno-biały avatar .

Napisane przez naanakov

Never, dzięki, muszę wypróbować Lumineuse. W ogóle muszę sobie odświeżyć niektóre Tresory, bo już zapomniałam jak pachną.
Jak myślicie, La Fille de Berlin Lutensa mi się spodoba(dopasowując go do wypisanych przeze mnie przykładów)?
Swoją drogą - Roses Vanille lubię bardzo, planuję zakup, ale w stosunku do wszystkiego co napisałam to ekstremalnie słodki zapach, mi chodzi o coś mniej hardkorowego pod tym względem.

Roses Chocolate Mancery jest do 220zl i nie jest az tak ekstremalnie slodkie

Fille mialam, to zupelnie inne klimaty, chlodna gleboka roza, klimaty olejku rozanego

[naanakov]

Napisane przez pozzzziomka

Roses Chocolate Mancery jest do 220zl i nie jest az tak ekstremalnie slodkie

Fille mialam, to zupelnie inne klimaty, chlodna gleboka roza, klimaty olejku rozanego

Zapamiętałam ją jako słodką różę, pamiętam też, że nasuwało mi się małe skojarzenie z PRL-em. Muszę jeszcze raz przetestować.

[AlexGGS]

Napisane przez naanakov

Mam teraz ogromną fazę na różę w wydaniu słodkim, w niektórych przypadkach jest to róża naturalna z dodatkiem czegoś co zamienia ją później w jakiś smakołyk.
Moje typy: Rose Absolue, Ghost The Fragrance, Under My Spell Noelle, Calligraphy Rose, ASOE II, Brulure de Rose.

Czy znacie coś w tych klimatach(do 220zł maksymalnie)? Chętnie bym się zakochała w czymś jeszcze.

Cześć. A nie myślałaś o jakichś arabskich zapachach? Wprawdzie nie na każdym ładnie się układają, ale ceny mają bardzo dobre i za tę sumę mogłabyś mieć chyba nawet trzy flaszeczki. Poza tym są bardzo trwałe.
Niedawno wąchałam Al-Rehab Nebras i one chyba wpisują się w Twoje potrzeby.Al-Rehab Saat Safa- ten też piękny, na początku cudowna oudowa róża, a potem łagodnieje. Popatrz na Al.-Rehab.

[agusskaa2]

Specjalistki ds. różanych, pomóżcie proszę w moich zachciewajkach.

Poszukuję róży, a w zasadzie trzech zapachów różanych.

1. Zapachu jasnego, świetlistego, wiosenno-letniego, świeżo zerwanych płatków.

2. Róży podbitej np. porzeczką, litchi. Może być słodko, ale nie chcę słodyczy ulepnej, "tłustej".

3. Róży drewnianej.

Moje typy na podstawie pogrzebania tu i ówdzie:
Roses de Chloe
Rose The One D&G
Paul Smith Rose
Roses et Reines L'Occitane
Eau Rose Diptyque
Roses Elixir Montale
Miss Charming Jhag
L'Ombre Dans L'Eau Diptyque
YR Rose absolute
Eau de Cartier Goutte de Rose

Czy cokolwiek z powyższej listy wpisuje się wg Was w moje poszukiwania? Wąchałam tylko Chloe i nawet mi się podoba, ale to jeszcze nie to.
Tęskni mi się za klasyczną Stellą (można ją jeszcze gdzieś złowić? Na Allegro widziałam mało wiarygodne flaszki), poszukuję czegoś w podobnym stylu...
Różę w Perłach, Safranie i Voleur de Roses kocham, ale marzy mi się coś nowego-innego.
Będę wdzięczna za rady.

[Margot45]

Ad 1. Atelier Cologne Rose Anonyme
Ad 3. zaryzykowałabym Madness (uwielbiam ) a jakby tak zdobyć Madness in Black, to już w ogóle byłby rarytas.....

[naanakov]

Napisane przez agusskaa2

Specjalistki ds. różanych, pomóżcie proszę w moich zachciewajkach. rosi:

Poszukuję róży, a w zasadzie trzech zapachów różanych.

1. Zapachu jasnego, świetlistego, wiosenno-letniego, świeżo zerwanych płatków.

2. Róży podbitej np. porzeczką, litchi. Może być słodko, ale nie chcę słodyczy ulepnej, "tłustej".

3. Róży drewnianej.

Moje typy na podstawie pogrzebania tu i ówdzie:
Roses de Chloe
Rose The One D&G
Paul Smith Rose
Roses et Reines L'Occitane
Eau Rose Diptyque
Roses Elixir Montale
Miss Charming Jhag
L'Ombre Dans L'Eau Diptyque
YR Rose absolute
Eau de Cartier Goutte de Rose

Czy cokolwiek z powyższej listy wpisuje się wg Was w moje poszukiwania? Wąchałam tylko Chloe i nawet mi się podoba, ale to jeszcze nie to.
Tęskni mi się za klasyczną Stellą (można ją jeszcze gdzieś złowić? Na Allegro widziałam mało wiarygodne flaszki), poszukuję czegoś w podobnym stylu...
Różę w Perłach, Safranie i Voleur de Roses kocham, ale marzy mi się coś nowego-innego.
Będę wdzięczna za rady.

Spróbuj Miss Charming - dużo osób porównuje je do Stelli. Nawet jeśli na Tobie to podobieństwo nie wyjdzie, to i tak zapach powinien Ci się spodobać. Natomiast Rose Absolue YR to zupełnie inne klimaty niż te które wypisałaś - to bardzo słodka, gęsta konfitura różana.
Różę "drewnianą" ja osobiście czuję w Rose Calligraphy Aramisa.

---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Madness to dla mnie z kolei bardzo słodka, ciężka, ciut ostra i owocowa(litchi) róża, ale z nutą retro i na pewno nie każdemu się spodoba.

[nalezedociebie]

Kenzo Flower, lecz niestety bardzo zniechęcił mnie do innych różanych zapachów

[Margot45]

Napisane przez naanakov

Madness to dla mnie z kolei bardzo słodka, ciężka, ciut ostra i owocowa(litchi) róża, ale z nutą retro i na pewno nie każdemu się spodoba.

Co nos to inny odbiór w życiu bym nie powiedziała, ze Madness są słodkie...!

[naanakov]

Napisane przez Margot45

Co nos to inny odbiór w życiu bym nie powiedziała, ze Madness są słodkie...!

Dlatego napisałam "dla mnie". Ja z kolei nigdy nie przypisałabym ich do kategorii "drewniana róża".

[Pin up girl]

1. Zapachu jasnego, świetlistego, wiosenno-letniego, świeżo zerwanych płatków:
L'Ombre dans L'Eau (pasuje też do 2), Diabolo Rose, może l'Eau de Chloe, Rosabotanica.

2. Róży podbitej np. porzeczką, litchi. Może być słodko, ale nie chcę słodyczy ulepnej, "tłustej":
Rose The One, Manakara Indult, Roses Elixir, Tresor Midnight Rose, Miss Charming, Dark Purple Montale (mógłby też podejść pod 3).

3. Róży drewnianej.
Nie do końca drewniana, ale mogłaby Ci się spodobać - Lithium Nu Be, Pousierre de Rose, może Attar de Roses (trochę podobna do Stelli), Isparta, 10 Corso Como, Amber Mystique EL.

[agusskaa2]

Dziękuję Wam za wiadomości!

Rose Anonyme mnie zawiodło, ale to przez wybujałą zapachową fantazję. Spodziewałam się czegoś innego po prostu.

Muszę przetestować w takim razie część z wymienionych zapachów. Zbankrutuję przy zamawianiu próbek. Na pierwszy rzut pójdzie Miss Charming, Montale, Diptyque i Mankara Indult.

Pin up girl, skład wymienionych przez Ciebie perfum do punktu 2 jest absolutnie fantastyczny. Może znajdę różaną miłość.

[pozzzziomka]

1 - Zephir Rose, wiekszosc Stelli, Gallet Rose, Chloe Intense, Sublime Balkiss - cuuudo, Diabolo Rose - roza z mieta, podobne klimaty co Diabolo - Istanbul Rose
2 - Roses Elixir, Pousierre Rose, Tresor Midnight Rose
3 - roza drewniana - ciezko bedzie

Inne piekne roze - Byredo Rose Noire, Rosabotanica podpinam pod 1ke - roza figi zielonosci
Temat rzeka
Madness tez wg mnie nie jest kompletnie slodki, Pousierre nie jest wg mnie drewniana roza - to roza podbita mocno sliwka, konfiturowa

[spodkoldry]

Napisane przez agusskaa2

Specjalistki ds. różanych, pomóżcie proszę w moich zachciewajkach.

Poszukuję róży, a w zasadzie trzech zapachów różanych.

1. Zapachu jasnego, świetlistego, wiosenno-letniego, świeżo zerwanych płatków.

2. Róży podbitej np. porzeczką, litchi. Może być słodko, ale nie chcę słodyczy ulepnej, "tłustej".

3. Róży drewnianej.

Moje typy na podstawie pogrzebania tu i ówdzie:
Roses de Chloe
Rose The One D&G
Paul Smith Rose
Roses et Reines L'Occitane
Eau Rose Diptyque
Roses Elixir Montale
Miss Charming Jhag
L'Ombre Dans L'Eau Diptyque
YR Rose absolute
Eau de Cartier Goutte de Rose

Czy cokolwiek z powyższej listy wpisuje się wg Was w moje poszukiwania? Wąchałam tylko Chloe i nawet mi się podoba, ale to jeszcze nie to.
Tęskni mi się za klasyczną Stellą (można ją jeszcze gdzieś złowić? Na Allegro widziałam mało wiarygodne flaszki), poszukuję czegoś w podobnym stylu...
Różę w Perłach, Safranie i Voleur de Roses kocham, ale marzy mi się coś nowego-innego.
Będę wdzięczna za rady.

Ad 1 - DKNY Pure drop of Rose, YSL Young Sexy Lovely, Miss Dior Blooming Bouquet
Ad 2 - Roses Elixir, może Intense Cafe? także Ghost The Fragrance
Ad 3 - a ja bym powiedziała, że Rose Absolue jest drewniany, taki różańcowy, dla mnie raczej wytrawny niż konfiturowy .
A dobra wiadomość jest taka, że dzisiaj na inperfumach widziałam Stellę, więc czaj się .

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez naanakov

Dlatego napisałam "dla mnie". Ja z kolei nigdy nie przypisałabym ich do kategorii "drewniana róża".

Na mnie z kolei Madness pachnie gęsto , momentami słodko-kwasno a momentami różą położoną na swiezym drewnie ,

"Drewniana" dzika róża - na mnie - to Sa Majeste La Rose Lutensa.
Zapachy róznae zdecydowanie bardzo róznie układają się na różnych osobach, bywają tez kapryśne

[naanakov]

Napisane przez ROZ-ter-KA

Na mnie z kolei Madness pachnie gęsto , momentami słodko-kwasno a momentami różą położoną na swiezym drewnie ,

"Drewniana" dzika róża - na mnie - to Sa Majeste La Rose Lutensa.
Zapachy róznae zdecydowanie bardzo róznie układają się na różnych osobach, bywają tez kapryśne

Dokładnie.

[naanakov]

Ostatnio pisałam o słodkich zapachach różanych i wywiązała się wtedy dyskusja pomiędzy Never a Poziomką na temat Rose Praline Les Perfumes de Rosine.
No więc po raz pierwszy muszę zgodzić się z Poziomką - na mnie Rose Praline również jest bardzo słodkie i baaardzo przyjemne. Ale co ciekawe nie czuję w ogóle podobieństwa z Brulure.

[spodkoldry]

Napisane przez naanakov

Ostatnio pisałam o słodkich zapachach różanych i wywiązała się wtedy dyskusja pomiędzy Never a Poziomką na temat Rose Praline Les Perfumes de Rosine.
No więc po raz pierwszy muszę zgodzić się z Poziomką - na mnie Rose Praline również jest bardzo słodkie i baaardzo przyjemne. Ale co ciekawe nie czuję w ogóle podobieństwa z Brulure.

Nuty ma smakowite, muszę koniecznie obwąchać!

[pozzzziomka]

Napisane przez naanakov

Ostatnio pisałam o słodkich zapachach różanych i wywiązała się wtedy dyskusja pomiędzy Never a Poziomką na temat Rose Praline Les Perfumes de Rosine.
No więc po raz pierwszy muszę zgodzić się z Poziomką - na mnie Rose Praline również jest bardzo słodkie i baaardzo przyjemne. Ale co ciekawe nie czuję w ogóle podobieństwa z Brulure.

Na mnie sa identyczne i na zagr fragranticach tez czesto sie o tym wspomina
Nie, zebym zabrzmiala zarozumiale, ale obiektywnie wydaje mi sie moja skora bardziej wiarygodna, bo uzywam roznych typow zapachow, bez "przechylow" w zadna ze stron, natomiast Ty i Never uzywacie glownie slodziakow i to potem skutkuje innym niz zamierzony efekt - skora przyzwyczaja sie do slodkosci, nos tez i pozniej cos troche slodkie moze wydac sie nieslodkie.
Sama nazwa sugeruje, ze w obu przypadkach autor cos mial na mysli.
Kiedys ja i Szozda testowalysmy Tarife - na mnie slodka, na niej swieza, bo caly czas uzywa slodziaki
Ja mam stycznosc z kazda grupa od zielonych, hesperydowych, kwiatowycn, owocowych, po orienty, gourmand, drzewnosci, kadzidla ...

[naanakov]

Napisane przez pozzzziomka

Na mnie sa identyczne i na zagr fragranticach tez czesto sie o tym wspomina
Nie, zebym zabrzmiala zarozumiale, ale obiektywnie wydaje mi sie moja skora bardziej wiarygodna, bo uzywam roznych typow zapachow, bez "przechylow" w zadna ze stron, natomiast Ty i Never uzywacie glownie slodziakow i to potem skutkuje innym niz zamierzony efekt - skora przyzwyczaja sie do slodkosci, nos tez i pozniej cos troche slodkie moze wydac sie nieslodkie.
Sama nazwa sugeruje, ze w obu przypadkach autor cos mial na mysli.
Kiedys ja i Szozda testowalysmy Tarife - na mnie slodka, na niej swieza, bo caly czas uzywa slodziaki
Ja mam stycznosc z kazda grupa od zielonych, hesperydowych, kwiatowycn, owocowych, po orienty, gourmand, drzewnosci, kadzidla ...

Moim zdaniem żadna skóra i żaden nos nie jest do końca wiarygodny.
Nie kwestionuję Twoich odczuć, po prostu ja nie czuję podobieństwa z Brulure, ale dla mnie to akurat lepiej. Choć zapach PG też bardzo lubię.

[pozzzziomka]

Napisane przez naanakov

Moim zdaniem żadna skóra i żaden nos nie jest do końca wiarygodny.
Nie kwestionuję Twoich odczuć, po prostu ja nie czuję podobieństwa z Brulure, ale dla mnie to akurat lepiej. Choć zapach PG też bardzo lubię.

Ale chyba zgodzisz sie, ze jak ktos uzywa tylko slodkich, to skora, nos sa duzo mniej wiarygodne
Skora, nos osoby, ktora uzywa roznych typow zapachow jest jakby na to nie patrzeb bardziej obiektywna, ale nigdy nie w 100%, bo subiektywizm ... tez

[NeverGoodEnough18]

Napisane przez pozzzziomka

Na mnie sa identyczne i na zagr fragranticach tez czesto sie o tym wspomina
Nie, zebym zabrzmiala zarozumiale, ale obiektywnie wydaje mi sie moja skora bardziej wiarygodna, bo uzywam roznych typow zapachow, bez "przechylow" w zadna ze stron, natomiast Ty i Never uzywacie glownie slodziakow i to potem skutkuje innym niz zamierzony efekt - skora przyzwyczaja sie do slodkosci, nos tez i pozniej cos troche slodkie moze wydac sie nieslodkie.
Sama nazwa sugeruje, ze w obu przypadkach autor cos mial na mysli.
Kiedys ja i Szozda testowalysmy Tarife - na mnie slodka, na niej swieza, bo caly czas uzywa slodziaki
Ja mam stycznosc z kazda grupa od zielonych, hesperydowych, kwiatowycn, owocowych, po orienty, gourmand, drzewnosci, kadzidla ...

A właśnie, że ostatnio mi się zmienia i sięgam też po zupełnie inne zapachy .
A tak serio nawet jakbym miała skórę hipopotama to te Roses Praline słodkie nie są. Tzn. jeśli ja używam loukhoumów i innych gourmandów to może i temu. Podobieństwa do PG Brulure de Rose nie wyczułam zupełnie .