Mamusie październikowe 2015, część 6 :) !

[toskaKrk]

Napisane przez natalitka1988

Bidulka.... współczuję naprawdę

Napisane przez ktosiula

Bardzo Ci współczuję ;(

Dzięki dziewczyny
Pochłonęłam dwie drożdżówki ze śliwkami i zjadłabym jeszcze z 5 takich, ale i tak humor już lepszy

Napisane przez rita_k

Zaczęłam oglądać serial "w garniturach" w kręciła się któraś z was?

Oglądałam pierwsze sezony regularnie. Ostatniego nie obejrzałam jeszcze.
Ale w ciąży, a zwłaszcza ostatnio nie mogę się skupić na żadnym filmie na dłużej niż 5-10min. Nigdy tak nie miałam. Za to pamiętam, że jak synek był niemowlakiem to oglądałam mnóstwo seriali jak karmiłam po nocach

Od tygodnia leżą na trawniku koło bloku elementy rusztowania. Słyszę od godziny hałasy, przerzucanie tego żelastwa i dyskusje, więc chyba w końcu zaczynają je ustawiać. Będę musiała Tż przycisnąć żeby dziś balkon opróżnić - pewnie będzie chciał to robić jak młody uśnie dopiero

[Oliath]

Ja dziś planuję dokończyć szycie pokrowca na sofę w sypialni (łoże queen size oddaliśmy w zamian Izie i już stoi pobejcowane na ciemno ) i jeśli skończę to też MOŻE wrzucę fotki albo poczekam na drzewo jeszcze

[toskaKrk]

Napisane przez Oliath

Tak mi Ciebie strasznie, straszne żal

Napisane przez rita_k

Bidulka. Mi czasem dolega ten mięsień na górze pośladka. Ale ostatnio więcej się ruszam więc mi odpuszcza troche. Nawet w sobote nogi w d. już mi właziły po całym dniu ale tego durnego bólu nie było.

Napisane przez gosiek0388

Malinowa , ToskaKrk współczuje bóli

Dziękuję naprawdę to doceniam

[blindness_94]

Witam się w dwupaku

Napisane przez 88maggie88

Ja się załamałam z drugiej strony brzucha pojawiają mi się kolejne rozstepy.. ani krem ani kolagen g...o dają :/:/;^

Współczuje rozstępów . Ja, na szczęście, nie mam żadnych, ale jeszcze miesiąc do TP, więc pewnie się pojawią. Nawet tż się ostatnio dziwił i pytał, dlaczego, ja jeszcze nie mam rozstępów.

Napisane przez natalitka1988

Dziewczyny, a wy wszystkie macie kombinezony jesiennie? bo się zastanawiam jaki zamówić czy zimowy czy jesienny...

Kupiłam misia na jesień, na rozmiar 62. Aczkolwiek na oko wydaje się być tak z rozmiar większy.

Napisane przez natalitka1988

My już po wizycie....
Pola zdrowa! Dziś zaczynamy 33 tydzień i waży ok 2kg-2.3kg... Pulpecik mały Buźki oczywiście nie pokazała klapsa na dupsko po porodzie dostanie...
Obrócić też się nie obróciła...
Udało nam sie zauważyć, że jakieś tam włoski na głowie ma ) falowały w wodach płodowych
Teraz wizyta za 3 tyg.... i jak nadal się nie obróci to umawiamy kolejną wizytę już w szpitalu w 39 tyg. na cesarke
Gin mówi, że jak mocno ciąża mi nie doskwiera to lepiej poczekać spokojnie do 39 tyg
Już sie doczekać nie mogę

Super, że wszystko ok

Napisane przez natalitka1988

Oliath, a który mamy już tydzień u Ciebie?
Wiadomo, że dobrze żeby Kubuś posiedział jak najdłużej, ale mój gin dziś mówił, że jak ja zaczynam właśnie 33 tydzień to ważne teraz jest dotrwać do końca 35 tyg... później dziecko jest już w pełni ukształtowane pod każdym względem, pomimo tego, że nadal uznawany jest za wcześniaka.
W USA dziecko, które pcha się na swiat w 35 tygodniu nie jest zatrzymywany... po prostu rodzi się i tyle... i nic jego życiu już nie zagraża...

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:03 ----------


Hahah wariatka wiadomo, że stres będzie

Ostatnio czytałam o tym, że w Polsce też już się odchodzi od hamowania akcji porodowej po skończonym 34 czy 35tc. Moja siostra urodziła się 3 czy 4 tygodnie przed terminem i wszystko z nią jest ok. Szybko wyszły z mamą ze szpitala. A było to 17 lat temu.

Ja jutro zaczynam 36tc . Chyba czas pakować się do szpitala . Mimo wszystko, niech Kinia jeszcze z 2 tygodnie posiedzi, a potem niech się dzieje, co chce. Męczy mnie już ciąża i przyznam, że od jakiegoś czasu mi się dłuży. Teraz mam wrażenie, że już od miesiąca jestem w tym 35 tygodniu . Zbieram się, bo zaraz na posiew się wybieram, a potem na obiad do rodziców.

[mala29lll]

Napisane przez natalitka1988

[/COLOR]Mala ja co do kocyków nie pomogę bo nie lubię chyba wzorzastych ja szukam gładkich

Czyli jakie np?

Napisane przez rita_k

Zaczęłam oglądać serial "w garniturach" w kręciła się któraś z was?

A co to za serial?

Napisane przez gosiek0388

No muszę radzić sobie sama w domu , dużo rzeczy robię sama , bo tż wstaje wcześnie a przychodzi późno , Tż zaczał komode składać (szkielet postawił) a ja z instrukcją wszystkie szuflady poskładałam i komoda stoi(bo nie miał czasu dokończyć)
boje dodać się tego octu ze względu na tą grzałke ceramiczną , a nigdy nie był dawany ocet i boje się jak to wszystko na raz puści to zatka wszystko w cholere , wszystkie węże itp(moja mama raz tak zrobiła)
ale chyba zaryzykuje, najwyżej się zatka , to się przetka potem (Tż by mnie ukatrupił chyba hehehE) tylko żeby się nie popsuła ehh mam dylematy naprawde

moja macica postanowiła sobie poćwiczyć dziś
Malinowa , ToskaKrk współczuje bóli

uuuuuuuuuu jak ceramiczna to ja nie wiem czy wolno ocet

Napisane przez ktosiula

Mała mnie się bardzo podoba ten z czerwonym minky w kwiaty. Ale wolałabym inny kolor minky. Link z fuksją nie wchodzi.

Na pufy to przyjdzie jeszcze pora )

BAbka odpisała, ze nie można z żadnym innym kolorem więc będą albo motylki z fuksją te ogórkowe jak to ELve stwierdziła albo słoniki kolorowe i cieńszy kwiatuszki Ciekawe czy np do listopada będą nowe wzory czy dalej to samo? BO przecie ztera znie potrzebny taki gruby koc

[malinowa4]

Napisane przez blindness_94

Ja jutro zaczynam 36tc . Chyba czas pakować się do szpitala . Mimo wszystko, niech Kinia jeszcze z 2 tygodnie posiedzi, a potem niech się dzieje, co chce. Męczy mnie już ciąża i przyznam, że od jakiegoś czasu mi się dłuży. Teraz mam wrażenie, że już od miesiąca jestem w tym 35 tygodniu . Zbieram się, bo zaraz na posiew się wybieram, a potem na obiad do rodziców.

ja dziś 36
witaj w klubie, mnie też strasznie męczy już siły nie mam. też mówię niech posiedzi jeszcze 2 tyg i później niech się dzieje co chce.. a do tego te wszystkie bóle jeszcze :/


jezu nie mam siły na nic a tu tyle do roboty .. najchętniej bym leżała w łóżku i ryczała. jakiegoś strasznego doła mam

[toskaKrk]

Napisane przez malinowa4

jezu nie mam siły na nic a tu tyle do roboty .. najchętniej bym leżała w łóżku i ryczała. jakiegoś strasznego doła mam

Ja leżę i rozmyślam że tyle rzeczy do zrobienia w domu, że nawet nie wiedziałabym od czego zacząć :/ a boję się ruszyć bo chwilowo jest jakby lepiej.

[Doorisska]

Napisane przez blindness_94

Witam się w dwupaku

Współczuje rozstępów . Ja, na szczęście, nie mam żadnych, ale jeszcze miesiąc do TP, więc pewnie się pojawią. Nawet tż się ostatnio dziwił i pytał, dlaczego, ja jeszcze nie mam rozstępów.


Kupiłam misia na jesień, na rozmiar 62. Aczkolwiek na oko wydaje się być tak z rozmiar większy.


Super, że wszystko ok


Ostatnio czytałam o tym, że w Polsce też już się odchodzi od hamowania akcji porodowej po skończonym 34 czy 35tc. Moja siostra urodziła się 3 czy 4 tygodnie przed terminem i wszystko z nią jest ok. Szybko wyszły z mamą ze szpitala. A było to 17 lat temu.

Ja jutro zaczynam 36tc . Chyba czas pakować się do szpitala . Mimo wszystko, niech Kinia jeszcze z 2 tygodnie posiedzi, a potem niech się dzieje, co chce. Męczy mnie już ciąża i przyznam, że od jakiegoś czasu mi się dłuży. Teraz mam wrażenie, że już od miesiąca jestem w tym 35 tygodniu . Zbieram się, bo zaraz na posiew się wybieram, a potem na obiad do rodziców.

Ja jutro mam 36tc. I też tak mam, że już się męczę, a 35 tydzień trwa wieki ;/ Mnie do spakowania zostały rzeczy dla mnie do szpitala. Ale 29go jest pełnia. Heh zobaczymy czy przetrwamy. Następna jest 28.09 i coś czuje, że to będzie jednak termin na nas :P

[malinowa4]

Napisane przez toskaKrk

Ja leżę i rozmyślam że tyle rzeczy do zrobienia w domu, że nawet nie wiedziałabym od czego zacząć :/ a boję się ruszyć bo chwilowo jest jakby lepiej.

to się kochana nie ruszaj ja muszę jakieś śniadanko zjeść no i musiałam głowę umyć bo tragedia.. ale boli cały czas.. ciekawe czy się można przyzwyczaić do bólu

[mala29lll]

Napisane przez malinowa4

ja dziś 36
witaj w klubie, mnie też strasznie męczy już siły nie mam. też mówię niech posiedzi jeszcze 2 tyg i później niech się dzieje co chce.. a do tego te wszystkie bóle jeszcze :/


jezu nie mam siły na nic a tu tyle do roboty .. najchętniej bym leżała w łóżku i ryczała. jakiegoś strasznego doła mam

Napisane przez toskaKrk

Ja leżę i rozmyślam że tyle rzeczy do zrobienia w domu, że nawet nie wiedziałabym od czego zacząć :/ a boję się ruszyć bo chwilowo jest jakby lepiej.

Durne baby lezeć i się oszczędzać. Faceci przecierpią te parę tygodni jak nie będzie wszytsko zrobione w domu. Wolicie w szpitalu się kisić? Po doopach obie dostaniecie zaraz. Piszecie, że tak cierpicie a za chwilę, że nie wiecie w co rękce włożyć No nic tylko lać. I mi nie piszcie, że coś trzeba koniecznie, bo nie trzeba. TO może poczekać na męża. Jak sie dobrze czuję to porobię wszystko a jak tragedia to sobie odpuszczam i mąż pomoże jak wróci.
Malinowa czas żeby męzowi rączki od doopki odrosły. Jakbyście się obie dobrze czuły to oczywiście, że można porobić ale w takim przypadku to siedziec na doopce

[blindness_94]

Napisane przez Doorisska

Ja jutro mam 36tc. I też tak mam, że już się męczę, a 35 tydzień trwa wieki ;/ Mnie do spakowania zostały rzeczy dla mnie do szpitala. Ale 29go jest pełnia. Heh zobaczymy czy przetrwamy. Następna jest 28.09 i coś czuje, że to będzie jednak termin na nas :P

Głupio zapytam, to jest jakaś zależność między pełnią, a porodami ?

[malinowa4]

Napisane przez mala29lll

Durne baby lezeć i się oszczędzać. Faceci przecierpią te parę tygodni jak nie będzie wszytsko zrobione w domu. Wolicie w szpitalu się kisić? Po doopach obie dostaniecie zaraz. Piszecie, że tak cierpicie a za chwilę, że nie wiecie w co rękce włożyć No nic tylko lać. I mi nie piszcie, że coś trzeba koniecznie, bo nie trzeba. TO może poczekać na męża. Jak sie dobrze czuję to porobię wszystko a jak tragedia to sobie odpuszczam i mąż pomoże jak wróci.
Malinowa czas żeby męzowi rączki od doopki odrosły. Jakbyście się obie dobrze czuły to oczywiście, że można porobić ale w takim przypadku to siedziec na doopce

kochana ale właśnie nie robię nic bo nie mam siły

[Doorisska]

Napisane przez blindness_94

Głupio zapytam, to jest jakaś zależność między pełnią, a porodami ?

Ponoć coś w tym jest. Faktycznie. Nawet położne w szpitalu mi powiedziały, że przy pełni im brakuje miejsc... bo zapytałam czemu tu takie pustki. Na całym oddziale, tylko 4 dziewczyny.

[natalitka1988]

Napisane przez mala29lll

Czyli jaki np ?

http://allegro.pl/kocyk-koc-bawelnia...545787948.html
Np taki tylko kolor mi nie odpowiada.. bo ja bym chciała np soczystą cytrynę, albo jakiś koralowy czy coś... te trochę za mdłe...

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Toska Malinowa do wyra... jak wam lepiej leżąc to leżcie... obowiazki poczekają!

[toskaKrk]

Napisane przez mala29lll

Durne baby lezeć i się oszczędzać. Faceci przecierpią te parę tygodni jak nie będzie wszytsko zrobione w domu. Wolicie w szpitalu się kisić? Po doopach obie dostaniecie zaraz. Piszecie, że tak cierpicie a za chwilę, że nie wiecie w co rękce włożyć No nic tylko lać. I mi nie piszcie, że coś trzeba koniecznie, bo nie trzeba. TO może poczekać na męża. Jak sie dobrze czuję to porobię wszystko a jak tragedia to sobie odpuszczam i mąż pomoże jak wróci.
Malinowa czas żeby męzowi rączki od doopki odrosły. Jakbyście się obie dobrze czuły to oczywiście, że można porobić ale w takim przypadku to siedziec na doopce

Ja tak jak Malinowa nic nie robię i raczej nie zrobię dziś. Ale głowa pełna myśli, to fakt.
No jak dziecko wróci popołudniu to będę musiała wstać i trochę się nim zająć, więc zbieram siły.
Póki co rozważam teleportację do łazienki jako szczyt moich możliwości

Malinowa do bólu można przywyknąć. Ja tak miałam przy rwie - w szpitalu przywykłam do bólu przytłumionego no-spą z kroplówki, trwającego całą dobę przez kilka dni

[sweet_pina]

Nadrobiłam 10 stron od wczoraj

Napisane przez malinowa4

ja dziś 36
witaj w klubie, mnie też strasznie męczy już siły nie mam. też mówię niech posiedzi jeszcze 2 tyg i później niech się dzieje co chce.. a do tego te wszystkie bóle jeszcze :/

jezu nie mam siły na nic a tu tyle do roboty .. najchętniej bym leżała w łóżku i ryczała. jakiegoś strasznego doła mam

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...dem_36767.html

Nie chce Cię przerazić, ale wg. artykułu Twoje objawy zapowiadają zbliżający się poród


Toska - współczuje!


Ja wczoraj przeżyłam horror - na wkładce zauważyłam różowy śluz z małymi skrzepkami krwi . Na szczęście miałam warsztaty w Szkole Rodzenia i zapytałam położną - podobno przed zbliżającym się porodem takie krwawienia występują po badaniu ginekologicznym.

Zauważyłyście coś takiego u siebie?

[izabela596]

Dzień dobry
Co do zapachu nowych mebli, jak ostatnio kupiłam komodę to pootwierałam szuflady i okno w pokoju i już tak nie czuć Później umyłam. Większość prania dzieciowego mam już za sobą, wszystko leży w szufladzie poukładane. Ale zastanawiam się, czy pierzecie też rożki?
Ja mam bialo- granatowy i zastanawiam się z czym to wyprać ...

---------- Dopisano o 10:15 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Napisane przez Doorisska

Ja jutro mam 36tc. I też tak mam, że już się męczę, a 35 tydzień trwa wieki ;/ Mnie do spakowania zostały rzeczy dla mnie do szpitala. Ale 29go jest pełnia. Heh zobaczymy czy przetrwamy. Następna jest 28.09 i coś czuje, że to będzie jednak termin na nas :P

To ja chcę urodzić 28.09 !!

[malinowa4]

Napisane przez sweet_pina

http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-...dem_36767.html

Nie chce Cię przerazić, ale wg. artykułu Twoje objawy zapowiadają zbliżający się poród


Toska - współczuje!


Ja wczoraj przeżyłam horror - na wkładce zauważyłam różowy śluz z małymi skrzepkami krwi . Na szczęście miałam warsztaty w Szkole Rodzenia i zapytałam położną - podobno przed zbliżającym się porodem takie krwawienia występują po badaniu ginekologicznym.

Zauważyłyście coś takiego u siebie?

chodzi Ci o te emocjonalne objawy ? a poród się zbliża tak czy siak ale nie spodziewałabym się go np w najbliższym tygodniu. ja poprostu mam taki charakter a do tego hormony ciążowe i psycha siada innych objawów nie mam - tzn zobaczymy co gin jutro powie o szyjce itp


co do tej krwi to jak byłam w szpitalu to po badaniu ginekologicznym wziernikiem czy co to tam jest wyciągając później końcówkę z dowcipnego usg zauważyłam na niej krew. i później cały następny dzień plamiłam ale już na brązowo. to normalne; )

---------- Dopisano o 11:20 ---------- Poprzedni post napisano o 11:18 ----------

Napisane przez izabela596

Ale zastanawiam się, czy pierzecie też rożki?
Ja mam bialo- granatowy i zastanawiam się z czym to wyprać ...

ja wyprałam heh też mam zawsze problem z takimi kolorami :P

[sweet_pina]

Napisane przez malinowa4

chodzi Ci o te emocjonalne objawy ? a poród się zbliża tak czy siak ale nie spodziewałabym się go np w najbliższym tygodniu. ja poprostu mam taki charakter a do tego hormony ciążowe i psycha siada innych objawów nie mam - tzn zobaczymy co gin jutro powie o szyjce itp


co do tej krwi to jak byłam w szpitalu to po badaniu ginekologicznym wziernikiem czy co to tam jest wyciągając później końcówkę z dowcipnego usg zauważyłam na niej krew. i później cały następny dzień plamiłam ale już na brązowo. to normalne; )

-

Właśnie, emocjonalne. Na końcu artykułu o tym piszą

Ja po samym badaniu nic nie zauważyłam, dopiero wczoraj po południu... ale dziękuje, uspokoiłaś mnie jeszcze bardziej

[izabela596]

Dla dziewczyn, które chciały obejrzeć poród Kossakowskiego
KLIK

kiedyś oglądałam

[malinowa4]

Napisane przez sweet_pina

Właśnie, emocjonalne. Na końcu artykułu o tym piszą

Ja po samym badaniu nic nie zauważyłam, dopiero wczoraj po południu... ale dziękuje, uspokoiłaś mnie jeszcze bardziej

no mi się zdarzyło tylko raz wtedy po badaniu.. ani wcześniej ani później tak nie miałam.. ale to badanie miałam wyjątkowo bolesne :/ pewnie pękło jakieś naczynko i stąd krew.

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:27 ----------

Napisane przez izabela596

Dla dziewczyn, które chciały obejrzeć poród Kossakowskiego
KLIK

kiedyś oglądałam

heh aż zobaczę :P

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

dooopa nie zobaczę bo materiał dostępny tylko na terenie polski

[izabela596]

Napisane przez malinowa4

heh aż zobaczę :P

---------- Dopisano o 11:28 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

dooopa nie zobaczę bo materiał dostępny tylko na terenie polski

buu

[rita_k]

Napisane przez mala29lll

Czyli jakie np?



A co to za serial?

taki prawniczy. Koleżanka mnie wciągnęła po house of cards, chociaż kolejne sezony nie byly takie fajne jak początkowe

Napisane przez toskaKrk

Ja leżę i rozmyślam że tyle rzeczy do zrobienia w domu, że nawet nie wiedziałabym od czego zacząć :/ a boję się ruszyć bo chwilowo jest jakby lepiej.

nie ruszaj się szkoda Ciebie i maluszka. Ja po tym tyg już robię basta z porządkami

Napisane przez blindness_94

Głupio zapytam, to jest jakaś zależność między pełnią, a porodami ?

no podobno wtedy jest wysyp porodów. JA mam termin na 5.10 więc może mnie to dosięgnoć.

[izabela596]

Babcia i dziadek kupili w Auchanie...

[natalitka1988]

Napisane przez izabela596

Babcia i dziadek kupili w Auchanie...

Napisane przez rita_k

nie ruszaj się szkoda Ciebie i maluszka. Ja po tym tyg już robię basta z porządkami
.

Ja dopiero będę zaczynać porządki.. takie gruntowne z odsuwaniem łóżek i szaf:P

[rita_k]

Napisane przez natalitka1988

Ja dopiero będę zaczynać porządki.. takie gruntowne z odsuwaniem łóżek i szaf:P

No ale aż sprawdziłam, masz termin 2 tyg pop mnie Ciekawe jak wtedy będziesz śpiewała

Ja już zaczynam się stresować jak myślę że mam spakować torbę do szpitala... To już nie przelewki

---------- Dopisano o 10:50 ---------- Poprzedni post napisano o 10:47 ----------

Napisane przez malinowa4

ja wyprałam heh też mam zawsze problem z takimi kolorami :P

właśnie ja też to rozkminiam za każdym razem. ostatnio jak prałam dziecięce rzeczy to miałam bluzę białą z granatowym kapturem

[natalitka1988]

Napisane przez rita_k

No ale aż sprawdziłam, masz termin 2 tyg pop mnie Ciekawe jak wtedy będziesz śpiewała

Ja już zaczynam się stresować jak myślę że mam spakować torbę do szpitala... To już nie przelewki

Wszystko będziemy robić razem z tż, wiec jakoś nam pójdzie
Odmalujemy pokój od nowa i będziemy sprzątać
Jeszcze czujnik dymu chcemy kupić bo komin mamy w tym pokoju...

[Pasztetnik]

Napisane przez rita_k

w moim SP o 13 też były tłumy, ale była nawet specjalna kasa dla ciążowych i z małymi dziećmi, a obsługa była taka miła że co chwilę ktoś mnie informował że nie muszę stać w tej kolejce, i co potrzebuję to mi pani przyniesie i pomoże. Normalnie obsługa super. Ja coś tam kupiłam ale wszstko dla siebie. Może po pieluszki pójdę jutro. Tylko nie wiem czy to sens tak gromadzić

U mnie nie ma chyba takiej, ale ogolnie SP jest mega ciasny i to jeszcze w najbardziej obleganej galerii w miescie, tam sie nie dalo przejsc miedzy polkami taka dzicz, ze na wejsciu ucieklam :/

Napisane przez mala29lll

W ogóle to innym poznajduję kocyki a sama nic nie kupię

lol

Napisane przez natalitka1988

Mala ja też nie dowierzam tyle starań, płaczu.. i wkrótce sen się spełni aż łzy w oczach stają
Możesz do garnka włożyć do gotującej się wody na kilka minut. Pamiętajcie żeby smoczki,butle też powyparzać

A czy szczotke do wlosow, grzebyk, cążki tez wyparzyc za pierwszym razem czy wystarczy umyc?

Napisane przez gosiek0388

Powiedzcie mi czym myłyście komody?? samą wodą ciepłą?? czy dodawałyście jakiegoś płynu , myśle o płynie np do podłogi bo intensywnie pachnie i może zabije zapach mebli, dykty, wiór

Ja przetarlam tylko mokrymi chusteczkami dla odswiezenia, bo ten wiórowy smrod sie musi sam i tak odcapić, chyba z miesiac to trwalo
I z tego samego powodu poskręcamy łóżeczko jednak tez wczesniej bo teraz lezy w kartonie i na bank po złożeniu też będzie waliło a nie chce w takie noworodka kłaść

Napisane przez amelia177

Hej laski,

muszę Was nadrobić. Na razie wpadłam się przywitać w 35 tygodniu (34t0d) po porannym pobraniu krwi. A teraz lecę na USG, prosimy o kciukasy!

Któraś pytała o SR do jakiej chodzilam ze dali tyle gratisów, chodziłam do przyszpitalnej ale niestety płatnej bo nie maja funduszy a chcialam koniecznie do takiej, gdzie sa polozne z mojego szpitala.

Dziewczyny, ale dzis mialam noc Wczoraj jeszcze sie martwilam, ze mój brzuch coś nic sie nie przygotowuje do porodu, a dzis ok. 4:00 zbudzily mnie mocne bóle jak na okres, takie te wredne krzyżowe Miałam wrażenie jakby ktoś ściskał kręgosłup i szyjkę w pięść i ten ból tak narastal... Aż się zwlekłam wystrachana co sie dzieje juz po no-spe, zapelzlam po drodze do łazienki i chyba od tego rozruszania bóle zaczęły maleć, wiec ostatecznie nie wziełam. Położyłam się i zasnęłam, a rano już było ok, chociaż cały czas czuję takie jakby "echo" tych bóli, plus zaczęła mnie boleć szyjka, a spojenie już tak trzeszczeć, jakbym sie miała lada moment rozłamać na pół. Ehh, coś czuję, że bóle krzyżowe mnie nie ominą przy porodzie, a wszystko bym chciala tylko nie je, bo wiem jak mnie masakrowały zawsze przy okresie

[toskaKrk]

Napisane przez izabela596

Babcia i dziadek kupili w Auchanie...

Fajne

Napisane przez rita_k

nie ruszaj się szkoda Ciebie i maluszka. Ja po tym tyg już robię basta z porządkami

Poszłam tylko do łazienki i na balkon zobaczyć co z tymi rusztowaniami. A że kotka postanowiła pójść za mną, to musiałam na nią nafuczeć, żeby wlazła do mieszkania spowrotem

Rusztowań nie stawiają jeszcze. Jak się będą tak grzebać z tą robotą i się okaże, że ja wrócę z noworodkiem do domu, a oni będą mi balkony dookoła kuć, to nie ręczę za siebie

[izabela596]

Patrzcie, jakie fajne
ale uwaga, bo sowy ...
https://www.facebook.com/PoduchyMartuchy/photos_stream

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 11:00 ----------

Napisane przez toskaKrk

Fajne



Poszłam tylko do łazienki i na balkon zobaczyć co z tymi rusztowaniami. A że kotka postanowiła pójść za mną, to musiałam na nią nafuczeć, żeby wlazła do mieszkania spowrotem

Mój kot tak samo ma, wrócić nigdy nie chce do domu a samego go nie zostawię