Mamusie styczniowe 2016, cz. III

[pietrusiowata]

U mnie nie ma większych zachcianek. Mam takie falowe tzn. jem coś aż mi się znudzi. Teraz jem bułeczki ziarniste z twarogiem i dżemem figowym. Była fala na spaghetti domowe z kiełbaski i pomidorów, ogórki konserwowe, teraz jest faza na śliwki

[magda1706]

Btw ! Zrobiłam interes życia
Pojechałam do Tesco - patrzę piórniki takie zwykłe, małe. 2 zł. Ale nie było czarnych więc nie wzięłam. Pojechałam do osiedlowego papierniczego, wzięłam kalendarz (w końcu!) i pytam o piórniki. O super jest malutki i czarny! Biorę od ręki. Płacę. 22 zł. Wychodzę ze sklepu patrzę na rachunek - kalendarz 12 zł, piórnik 10 zł

Mogłam wziąć ten w Tesco i 8 zł w kieszeni ale nie ! No cóż przynajmniej mam wymarzony piórnik i kalendarz w cenie kalendarza z empiku czy biedro

[Dotka90]

Magda, Twoja oszczędność Cię zgubiła

[magda1706]

Mogłam ją zapytać o cenę a ja w ciemno poszłam Trudno się mówi Przynajmniej na kalendarzu oszczędziłam ha!

[Dotka90]

O, pietrusiowata, ja też mam takie 'fale', np. non stop jadłam arbuza, potem nektarynki, teraz codziennie muszę zjeść 1 jogurt naturalny + muesli.

Minus jest taki, że sobie narobie zapasów danej rzeczy, a potem patrzę na to i myślę: arbuz? nieee.....

Tak samo jak to, że całe życie lubię wodę gazowaną i taka piję. Przez pewien czas w ciąży super mi wchodziła tylko niegazowana. Nakupiłam, a teraz się poniewiera, bo nikt u mnie nie pije Zużyje się powoli, bo mąż na squasha zawsze bez gazu bierze

O, jak zrobiłam w zeszłą sobotę lemoniadę, tak robię teraz codziennie i piję litrami

Aaa i jak zjadłam salatkę z camembertem, to oczywiście zapas camemberta w lodówce

Ale już wymyśliłam, że wezmę sobie do pracy jutro tortillę z tą sałatką
czyli tortilla, a w niej: mieszanka salat, orzechy włoskie, camembert, kurczak w pieprzu cytrynowym + sos z octu winnego, soku pomarańczowego, czosnku i oliwy

[candyyfloss]

Czemu wklejone przeze mnie zdjęcia klubowe znikają?

[magda1706]

Ja dziś miałam ochotę na sałatkę - zrobiłam pseudo grecką ze śmietaną

[hariett]

Ja nie mam zamiaru kupować butelek ani laktatora idąc za radą Hafiji. W razie W w szpitalu mają butelki, a na osiedlu mamy ok. 500 metrów do Rossmana, apteki czy gdziekolwiek.

[magda1706]

Nie wiem Candy Może na serwerze Ci wygasają

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Napisane przez ahnessy

dziewczyny pewnie już o tym rozmawiałyście - mianowicie o karmieniu ale mam takie pytanie (akurat przeglądam jednego użytkownika na allegro i mnie natchnęło)

zamierzam karmić piersią ale wiadomo rożnie może być ile zatem trzeba kupić butelek na początek i czy tylko te małe 125 ml, jednej firmy czy lepiej rożne jakby nie spasowały bobasowi?

aha i te pojemniki na pokarm (czy może woreczki - widziałam z aventu), trzeba kupować jak tak to ile?
nie wiem jak to jest z tym odciąganiem.....

Ja zamówiłam jakiś czas temu przez allegro zestaw : Avent Natural (antykolkowy). To jest takie fioletowe opakowanie 0m + Newborn starter, a w nim : 2 x butelka 260ml, 2 x butelka 125, szczotka do butelek, 2 x smoczki. Przeczytałam chyba pół internetu o tym. Butelki zostają,a.wymieniasz do nich jedynie smoczek na większą dziurkę (13zl na allegro). Dostałam od niedoszłej teściowej same dwa smoczki do butelki od tej Timmie coś tam, coś tam ale jakos mi nie podchodzą (może dlatego, że to od niej ). Byłam w stacjonarnym sklepie sprawdzić jak to faktycznie wygląda, bo zastanawiałam się nad szklanymi (szybciej podgrzewają się i dłużej trzymają ciepełko), jednak ostatecznie zrezygnowałam. A niech mi spadnie na płytki,pęknie i będę szukać 10godzin okruszków ze szkła. Zresztą jest za ciężka. Z tym, że ja zamierzam karmić i piersią i butelką, bo będę musiała dzieciaczka od samego początku zostawiać. Kupiłam od razu bo nie wyobrażam sobie kupować potem 10 butelek, bo bobasowi smoczek nie podejdzie. Musi podejść!
A no i ja z tej serii Natural (fioletowe) mam plastikowe butelki, a nie że są tylko szklane

[magda1706]

Ja muszę kupić laktator ze względu na studia Cycki mi wybuchną jak nie ulżę im a i napompuję dla Tż na weekend

[Dotka90]

[1=6963c1fb65109977f9c6bf6 49cbcc3d41e8cdb1e_65c0253 828816;52561056]A niech mi spadnie na płytki,pęknie i będę szukać 10godzin okruszków ze szkła.[/QUOTE]

Ej no, odkurzacz chyba masz

A co do butelek jeszcze, to ja podgrzewacza nie kupuję

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Napisane przez magda1706

Ja muszę kupić laktator ze względu na studia Cycki mi wybuchną jak nie ulżę im a i napompuję dla Tż na weekend

Laktator elektryczny + podgrzewacz zamierzam kupić (szkoła). Po podgrzewacz jadę jutro - z Canpolu pasujący do butelek Aventu to koszt 40zl. Gorzej z laktatorem. Póki co szukam okazji

[magda1706]

a ja chcę laktator ręczny Nie wiem jakoś bardziej mnie przekonuje

[candyyfloss]

Napisane przez hariett

Ja nie mam zamiaru kupować butelek ani laktatora idąc za radą Hafiji. W razie W w szpitalu mają butelki, a na osiedlu mamy ok. 500 metrów do Rossmana, apteki czy gdziekolwiek.

Ja też wychodzę z takiego założenia. Nawet jakby w szpitalu była potrzebna, to mąż podjedzie do sklepu i coś na szybko kupi.

Liczę na to, że butelka nie będzie potrzebna. Nawet potrzeby odciągania mieć nie będę raczej.


Mąż wziął mój telefon i otworzył przeglądarkę. Zaczął się śmiać, więc się pytam z czego. A on "pierwszy album naszego dziecka". Więc go uświadomiłam, że zamierzam prowadzić - szczególnie że córka pewnie będzie chciała mieć taką pamiątkę. Przyjął ze spokojem, ale powiedział "mam nadzieję, że sesja niemowlęca nie chodzi ci po głowie?". Na szczęście nie chodzi

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Napisane przez Dotka90

Ej no, odkurzacz chyba masz

A co do butelek jeszcze, to ja podgrzewacza nie kupuję

Mam, ale nie chce się z tym tarabanić i cackać jak z jajkiem ;p a przy dzieciu na pewno mi to spadnie 500 razy

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:14 ----------

Napisane przez magda1706

a ja chcę laktator ręczny Nie wiem jakoś bardziej mnie przekonuje

Tańszy jest i to dla mnie jest jeden wielki plus, ale u mnie niestety będzie często używany (mam tylko nadzieje, że będę miała nim co nim odsysać), i boje się że nie ogarne sama tego.

[Dotka90]

Z Hafija nie do końca się zgadzam: załóżmy, że kp, jest noc, dzieć się nie najada, jest problem z pokarmem. I co, o 3 nad ranem wysyłam męża do apteki po butelkę (byle jaką, bo sorry, calodobowe apteki nie mają wyboru wszystkiego, co bysmy chcieli) i mleko - jak wyżej?

Jeszcze dodam,że mieszkamy na wsi, u nas apteka calodobowa to 30 minut jazdy, może w srodku nocy 20-25.

Co daje mi: 30 minut w jedną, 30 z powrotem + 10 minut w kolejce (koszmarne kolejki tam są), a więc ponad godzinę zostaję sam na sam z wyjącym z głodu dzieckiem - ekstra, nie?

Butelka kosztuje 17zł, mleko 45. Wolę kupić i nigdy nie użyć (więc odsprzedam), niż mieć głodne, wyjące dziecko w domu.

[ahnessy]

Dotka90 zgadzam się lepiej wydać te 60 zł i nie narażać siebie ani dziecka na taki stres, w Krakowie co prawda kilka aptek całodobowych ale ja musiałabym doliczyć czas obudzenia TZ - haha strasznie mu to idzie

hmm to może ja też kupię plastikowe - zaraziłam się oszczędnością od Magdy ale szklana kosztuje ok 40 zł a plastikowy odpowiednik polowe mniej, tylko plastikowe po czasie się zabarwiają i tracą przejrzystość

[Dotka90]

O, to też z Krakowa jesteś?

[magda1706]

Napisane przez ahnessy

hmm to może ja też kupię plastikowe - zaraziłam się oszczędnością od Magdy ale szklana kosztuje ok 40 zł a plastikowy odpowiednik polowe mniej, tylko plastikowe po czasie się zabarwiają i tracą przejrzystość

Serio tracą przejrzystość? Olka miała jedną przez pół roku i była cały czas taka sama A od napoju cały czas ma taką samą już ponad rok i nic jej nie jest.. a ja jestem na tyle ciamajda że non stop te butelki przewracam, zrzucam itp także szklane nie mają przy mnie przyszłości
Ostatnio stłukłam pojemnik na szczoteczki przecież

[koktajlowa7]

Napisane przez mojakaren

u mnie to tylko kwaśne śmiejżelki
innych zachcianek jakichś bardziej uciążliwych brak

dziewczyny na Atlanticu w wyprzedaży stanik ciążowy, wygląda fajnie! Ja kupiłam bo już praktycznie w nic się nie mieszczę
http://www.atlantic.pl/sklep/produkty/BNB-134/

Spoko wygląda, ja na razie nie kupuje. Mam dwa w miarę wygodne, a w razie jak jeszcze urosną sporo to kupie.

Napisane przez Dotka90

Ahnessy, mozna mrozic w woreczkach ja chcę kp i kupuję na razie 1 butelkę.

Co do zachcianek, to u mnie chyba spaghetti carbonara, przed ciążą ostatni raz jadłam parę lat temu, bo śmietana, tłuste itp., a w ciąży mogłabym raz w tygodniu jeść

Wygląda ciekawie carbonara nigdy nie jadłam.
Jadłam kiedyś makaron do spaghetti z 3 rodzajami serów.. tak mi się wydaje, próbowałam znaleźć przepis ale nic mi z tego nie wyszło.

[magda1706]

Oooo... sałatka pasuje kumplowi w brzuchu

[hariett]

Napisane przez Dotka90

Z Hafija nie do końca się zgadzam: załóżmy, że kp, jest noc, dzieć się nie najada, jest problem z pokarmem. I co, o 3 nad ranem wysyłam męża do apteki po butelkę (byle jaką, bo sorry, calodobowe apteki nie mają wyboru wszystkiego, co bysmy chcieli) i mleko - jak wyżej?

Jeszcze dodam,że mieszkamy na wsi, u nas apteka calodobowa to 30 minut jazdy, może w srodku nocy 20-25.

Co daje mi: 30 minut w jedną, 30 z powrotem + 10 minut w kolejce (koszmarne kolejki tam są), a więc ponad godzinę zostaję sam na sam z wyjącym z głodu dzieckiem - ekstra, nie?

Butelka kosztuje 17zł, mleko 45. Wolę kupić i nigdy nie użyć (więc odsprzedam), niż mieć głodne, wyjące dziecko w domu.

Wydaje mi się (WYDAJE!) że jeśli będzie problem z pokarmem to nie pojawi się nagle w środku nocy, tylko będzie widoczny od początku, to samo z "najadaniem się". Nie mam doświadczenia, wiem, ale nie widzę sensu w kupowaniu mm czy butelek wcześniej, skoro nie planuję tak karmić. Dla mnie to to samo co kupowanie lekarstw na zapas. Ale każdy dopasowuje to do siebie, prawda? Dla mnie kupienie w środku nocy artykułów typowo aptecznych nie jest problemem. Jak dla kogoś jest to problemem - to niech kupuje, będzie czuć się bezpieczniej
Swoją drogą mleko sztuczne użyte po raz pierwszy to zawsze będzie JAKIEŚ mleko, tak samo butelka. Nie wiesz, czy dziecko nie ma przypadkiem uczulenia na składnik polecanego przez cały wizaż mm, a duża część dzieci super wyprofilowanych smoczków butelek nie akceptuje i tyle.

[mojakaren]

Dotka90 nie zdziwi Cię, że mam idnetycznie
Ciężko mi cokolwiek żywieniowego zaplanować, bo w kazdej chwili może mi się odwidzieć o 180 stopni.
Identycznie jest z jedzeniem czegoś ugotowanego dzień wczesniej, nie tknę się co jest mega niepraktyczne ...

Napisane przez candyyfloss

Mąż wziął mój telefon i otworzył przeglądarkę. Zaczął się śmiać, więc się pytam z czego. A on "pierwszy album naszego dziecka". Więc go uświadomiłam, że zamierzam prowadzić - szczególnie że córka pewnie będzie chciała mieć taką pamiątkę. Przyjął ze spokojem, ale powiedział "mam nadzieję, że sesja niemowlęca nie chodzi ci po głowie?". Na szczęście nie chodzi

też planuję taki album gdzie pierwszymi zdjęciami będa te z USG
A co do sesji noworodkowej - lustrzanka jest, TŻ jakieś pojęcie o fotografii ma wiec sami ogarniemy ten temat

[Dotka90]

Mojakaren, skądże, Ty jesteś moją ciążową siostrą jak chodzi o dolegliwości, jedzenie itp.

Ooo tak, z tym żarciem też problem, zrobiłam zupę cukiniową, wyszła ekstra i.. stoi w lodówce, a dzisiaj ugotowałam pomidorową

Hariett, jasne, że to nie jest tak, że laktacja jest ekstra, a nagle NIC. Pytanie brzmi, kiedy jest ten moment, żeby kupić butelke i mm Bo niejako też trzeba kupić na zapas 'bo widzę, że jest słabo'

ja rozumiem, że ktoś nie chce kupować, ja mam inne zdanie, bo wole myśleć przed, niż potem mieć problem, a akurat 60zł nie jest dla mnie problemem, bo jeśli się nie przyda, to tak jak mówiłam - sprzedam


Co do albumów, to ja chcę zamówić taki, gdzie jeszcze w ciąży wypełniamy, mój brat taki miał i lubiłam go przeglądać jako dziecko i czytać, że 'gdybym urodził się dziewczynką, to miałbym na imię...'

Albo kto wybrał imię, kiedy rodzice dowiedzieli się o ciąży itp. Potem wpisujemy pierwsze slowo, ząbek itd.



Jezuuuu znowu mam zgagę
Wczoraj miałam taką, że aż mnie zęby bolały

[magda1706]

Napisane przez Dotka90

Co do albumów, to ja chcę zamówić taki, gdzie jeszcze w ciąży wypełniamy, mój brat taki miał i lubiłam go przeglądać jako dziecko i czytać, że 'gdybym urodził się dziewczynką, to miałbym na imię...'

Albo kto wybrał imię, kiedy rodzice dowiedzieli się o ciąży itp. Potem wpisujemy pierwsze slowo, ząbek itd.

Sądzę że na pewno taką dostaniemy na chrzest albo coś

[ahnessy]

Napisane przez Dotka90

O, to też z Krakowa jesteś?

cieszę się że jest ktoś jeszcze
a masz wybrany szpital w którym chcesz rodzić?

spoko dziewczyny jedne kupią przed a inne po albo w ogóle, każdy zna siebie i wie co dla niego będzie najlepsze
ja tak jak pisałam jestem panikarą i butelkę kupię na pewno a nad mlekiem się zastanowię jeszcze

[hariett]

Napisane przez Dotka90

Hariett, jasne, że to nie jest tak, że laktacja jest ekstra, a nagle NIC. Pytanie brzmi, kiedy jest ten moment, żeby kupić butelke i mm Bo niejako też trzeba kupić na zapas 'bo widzę, że jest słabo'

ja rozumiem, że ktoś nie chce kupować, ja mam inne zdanie, bo wole myśleć przed, niż potem mieć problem, a akurat 60zł nie jest dla mnie problemem, bo jeśli się nie przyda, to tak jak mówiłam - sprzedam

Dla mnie to już nie jest na zapas, jeśli widzę że coś jest nie ok. Natomiast nie zakładam w ciąży, że będzie źle jak nic na to nie wskazuje - tak samo mogłabym zaopatrzyć się w ubranka na wcześniaka, leki przeróżne, ale tego nie zrobię.
60 zł to nie jest duża cena za poczucie spokoju - też tak uważam. Tyle że mnie akurat butelka pod pachą i laktator spokoju nie da, wolę podłapać kontakt z poradnią laktacyjną, dobrą położną środowiskową czy kimkolwiek tam. Na szczęście sami odejmujemy nasze decyzje

[6963c1fb65109977f9c6bf649cbcc3d41e8cdb1e_65c0253828816]

Ja z jednej strony rozumiem sytuacje, kiedy dziecku nie podchodzi jeden czy drugi smoczek od butelki, ale z drugiej.. 25 lat temu założę się, że był jeden smoczek i prostą dziurką i dawaj - albo je albo nie. Trochę nie wyobrażam sobie biegania po sklepie w poszukiwaniu tego jednego, jedynego smoczka, które dziecko zaakceptuje. Pomijam sytuacje, gdy dzieć jest uczulony na to czy tamto.
Fajna sprawa z takim albumem

[Dotka90]

Ahnessy, tak, mam wybrany szpital, ale nie będę w Krakowie rodzić. jeśli uda się SN, to w Bochni (bo tam mój lekarz pracuje, a szpital ma b. dobre opinie), a jeśli lekarz jednak zadecyduje, że CC (jest taka opcja), to będzie chciał mnie skierować na Kopernika. A Ty gdzie chcesz rodzić? Do kogo chodzisz?

Jeszcze poza mną, Kogiel jest z Krakowa

Do listy Cię dopisać?

Co do butelki itp. to dokładnie, każda robi jak uważa, ja nie mówię, że tak jak ja robię, to jest najlepiej, Hariett pokazała inny punkt widzenia i spoko

To każdej z nas problem, bo to ja będę potem sprzedawać jak się nie przyda, a hariett kupować jak będzie potrzeba

Magda, my nie chrzcimy, więc nie dostaniemy