|
|
#3691 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
|
Dot.: Koty - część XI
przyznam bez bicia, ze tez o nich myslalam
ale to ich latajace futro mnie odstraszylo![]() Dziewczyny, dzwonilam do weta, on powiedzial, zeby kastrowac kociaki w wieku 6 miesiecy, co wy sadzicie? bo moim zdaniem to troche pozno, \jeszcze kotow nie mam w domu, a juz padakuje xD |
|
|
|
#3692 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
6 miesięcy będzie ok. Ja ciachnęłam kocurka w wieku 5. Koteczkę miesiąc później. Załapałam się jeszcze przed pierwszą rują. "Koty syjamskie mogą być gotowe do rozmnażania się już w dwudziestym tygodniu życia, chociaż większość ich osiąga dojrzałość płciową dopiero około siódmego miesiąca życia."
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins |
|
|
|
|
#3693 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 1 144
|
Dot.: Koty - część XI
Moj ma 6 miesiecy i idzie za tydzien na kastracje.
|
|
|
|
#3694 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 5 317
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#3695 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Mój kocur miał 7, a kotka 9 miesięcy. Oboje nie wykazywali cech charakterystycznych dla zdolności do rozpłodu.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3696 |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: Koty - część XI
U mnie kotki mialy kolejno ok pol roku i chyba 8 miesiecy jak je sterylizowalam.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
#3697 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
|
Dot.: Koty - część XI
wiec to kwestia indywidualna,
zdam sie na weta. Mam nadzieje, ze zdaze przed ruja
|
|
|
|
#3698 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 6 861
|
Dot.: Koty - część XI
co do kastracji, to trzeba się zastanowić, co to znaczy za wczesnie na kastrację i za późno- przy samicach nie ma takiego problemu, ale u kocurków za wcześnie wykastrowanych może być niedorozwój narządów płciowych - różne publikacje podają różne dane, ale może być w tym ziarnko prawdy, więc nie namawiałabym do kastracji kocurków młodszych niż pół roku.
|
|
|
|
#3699 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 461
|
Dot.: Koty - część XI
Maja była sterylizowana dopiero w ok. 10 miesiącu, wcześniej 7 miesięcy była ciągle na lekach i odradzano nam szczepienia, więc zdecydowaliśmy że najpierw leczenie,szczepienia i dopiero sterylka. O dziwo rujki do tego czasu nie miała, bo raczej nie możliwym jest żebym tego nie zauważyła nie?
![]() Cytat:
|
|
|
|
|
#3700 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Koty - część XI
Dziekuje za podtrzymanie na duchu
![]() Edeldredzia moj za 3 dni skonczy 6 miesiecy. Wlasnie jade po niego ---------- Dopisano o 16:39 ---------- Poprzedni post napisano o 16:38 ---------- Cytat:
Wlasnie narkoza mnie najbardziej przerazala i te historie, ze ledwo wybudzono kota. Dlatego im blizej bylo kastracji, to przestalam na ten temat czytac. ---------- Dopisano o 16:41 ---------- Poprzedni post napisano o 16:39 ---------- Cytat:
Tez o tym czytalam, chcialam ciachnac kota wczesniej, ale weterynarz mi odradzal wlasnie z tego wzgledu. Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e Czas edycji: 2015-09-03 o 17:42 |
||
|
|
|
#3701 | ||
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 7 039
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Cytat:
![]() Teraz tylko mam nadzieję, że właścicielka się zgodzi na przygarnięcie |
||
|
|
|
#3702 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 526
|
Dot.: Koty - część XI
Alma mater i jak sie czuje siersciuszek?
|
|
|
|
#3703 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Dziekuje, ze pytasz. Nad wyraz dobrze, lata po domu jakby dostal amfetamine zamiast narkozy Tak sie martwilam, jak zobaczylam jak go weterynarz przynosi, to od razu kamien z serca. Juz robil siku, jeszcze nie daje mu jesc ani pic, ale do umywalki juz wskoczyl.
|
|
|
|
#3704 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Koty - część XI
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52640232]Dziekuje, ze pytasz. Nad wyraz dobrze, lata po domu jakby dostal amfetamine zamiast narkozy
Tak sie martwilam, jak zobaczylam jak go weterynarz przynosi, to od razu kamien z serca. Juz robil siku, jeszcze nie daje mu jesc ani pic, ale do umywalki juz wskoczyl.[/QUOTE]no i miodzio bardzo się cieszę, że cały i radosny najgorzej jest tak ok. 4 dnia, gdy szwy zaczynają swędzieć. |
|
|
|
#3705 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
|
|
|
|
#3706 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Koty - część XI
Może zamiast kołnierza lepiej kaftanik? Taki kubraczek.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#3707 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
A sa takie dla samcow? Bo z samicami to inna sprawa, chronia brzuch ale tylek odkryty i dalej moze sie lizac
|
|
|
|
#3708 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Koty - część XI
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52640719]Nurtuje mnie tylko jedna kwestia, nie dostal kolnierza, przeciez nie moge za nim tydzien chodzic i pilnowac dzien i noc. Chyba jutro pojade do weta po to.[/QUOTE]
zobacz, czy się interesuje. jak nie, to nie ma co go męczyć. jak zacznie się tam wylizywać ('po wydmuszkach' ), to wtedy kołnierz.
|
|
|
|
#3709 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Koty - część XI
W sumie nie pamiętam, w czym był mój kot po kastracji, na pewno nie w kołnierzu, bo tego unikamy od czasów pierwszego zwierza po zabiegu.
To mała ranka, po wyciągnięciu orzeszków , więc może wcale kołnierz niepotrzebny.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#3710 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Ogolnie cos tam sie probuje lizac, ale nie natarczywie, raczej tak jak zwykle. Chodze za nim i pilnuje, wzielam wolne jutro w pracy zeby zobaczyc jak tam bedzie sie czul.
|
|
|
|
#3711 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
a wydmuszki (w sensie moszna) wystaje zwykle z większości kubraczków. obserwuj nawet jak sobie wyciągnie szef, to to nie jest sterylka u samicy, tylko właściwie zabieg, a nie operacja. podglądaj, obserwuj i będzie dobrze
|
|
|
|
|
#3712 |
|
Naczelna Nastolatka
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 25 768
|
Dot.: Koty - część XI
Już sobie przypomniałam, nasz kot chodził w kaftanie, ale to dlatego, że jedno jądro miał w powłokach brzusznych i miał cięty brzuszek.
__________________
Małgorzata i spółka. Matka natura to suka. |
|
|
|
#3713 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Dzieki dziewczyny, mam nadzieje ze bedzie ok
wszystko wskazuje na to, ze Simba wcale nie zdaje sobie sprawy, ze cos mu wycieto pare godzin temu haha
|
|
|
|
#3714 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Koty - część XI
Alma, będzie dobrze
też panikowałam, chodziłam za swoim, patrzyłam czy liże. No lizał sobie od czasu do czasu, ale nie non stop. Nic mu nie było, zagoił się i tyle.Ale mimo to obserwuj czy się dziwnie nie zachowuje. Moi rodzice po kastracji psa mieli dziwne akcje z nim, leżał, nagle wstawał i biegł gdzieś nerwowo po czym siadał i się patrzył dziwnym wzrokiem przez długi czas. Najprawdopodobniej go bolało, jak się później okazało u weta. Niestety zbiegło się to w czasie z jego adopcją przez moich rodziców, zdemolowaniem domu, pogryzieniem przez niego (bardzo dotkliwym) naszego bliskiego i moi rodzice myśleli, że on jakiś niezrównoważony jest i stąd takie zachowanie.
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
|
|
#3715 |
|
zuy mod
|
Dot.: Koty - część XI
Hej, można mieć pytanie? Pytam juz chyba wszędzie gdzie się da, ale nie chce zrobić zwierzakom krzywdy. A opinie słyszałam skrajnie różne.
Ma któraś doświadczenie z posiadaniem w jednym domu kota i ptaka (ja mam nimfe)? Coraz mocniej rozważam adopcje kota (i urabiam TZta ) stąd moje wątpliwości - czy mi się nie pozabijaja? Z góry mówię - nie ma opcji żeby klatka stała w osobnym, zamkniętym pomieszczeniu do którego kot nie będzie miał dostępu. Zresztą klatka w końcu zawisnie na ścianie. (czy może to zły pomysł bo kot może na nią skakać i zrzucić?) I pytanie - kociak czy kot dorosły? Dużo przemawia za dorosłym (można wybrać takiego który jest spokojny i przy okazji jest pieszczochem ), ale czytałam.tez ze takie koty mogą mieć doświadczenie w polowaniu, a wówczas... Będą polować. I sama nie wiem. Nie chce żyć bez kota, ale nie pozbede się też papuga. Da się to pogodzić?
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
|
|
#3716 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 059
|
Dot.: Koty - część XI
trudna sprawa. ja myślę, że podstawą jest dobranie schroniska/fundacji/hodowli tak, by wiadomo było, jaka jest u Ciebie sytuacja i że trzeba przetestować nowy dom. opowiadałabym się za starszym (5 lat i więcej) kotem (w sensie płeć dowolna). kociak odpada - to żywe srebro będzie ganiać papuga jak szalone
pamiętam, jak miałam duże akwarium i kociaki raz w tygodniu któryś był w środku jakaś zahukana, zawstydzona i wystraszona bida powinna być ok, w nieśmiałe typy celuj
|
|
|
|
#3717 |
|
Nie depcze krokusów
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 52 988
|
Dot.: Koty - część XI
Nimfa ma koty, papugi, psa i króliki
![]() [1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52640945]Ogolnie cos tam sie probuje lizac, ale nie natarczywie, raczej tak jak zwykle. Chodze za nim i pilnuje, wzielam wolne jutro w pracy zeby zobaczyc jak tam bedzie sie czul.[/QUOTE] Pamiętaj, że ślina to też dezynfekcja, przemywanie rany. Wet mi nie kazał go powstrzymywać od lizania, chyba że by sobie rozlizał nieładnie. Kocur niczego nie musiał nosić.
__________________
- Rób swoje, wiedźminie. Resztą się nie turbuj.
Geralt solennie obiecał sobie nie turbować się. |
|
|
|
#3718 | |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
To mi daje nowe spojrzenie na sprawe czyli mowisz, ze jak lize sie w granicach rozsadku to dac mu spokoj?
|
|
|
|
|
#3719 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Gdynia
Wiadomości: 286
|
Dot.: Koty - część XI
Cześć dziewczyny! Chciałabym Was zapytać o opinię. Zamierzam przygarnąć rocznego wykastrowanego kocura. Znalazłam go na stronie z ogloszeniami. Napisałam maila do właściciela kota jaki ma charakter kot i również napisałam ze nie ukrywam ale jestem ciekawa przyczyny oddania rocznego kota. Na zdjeciach widać, że jest zadbany. W odpowiedzi dowiedziałam się że właściciel oddaje go ponieważ nie dogaduje się z 10 letnim kotem mimo wielu prób. Koty większość dnia są same i po prostu właściciel boi się je zostawiać same zwlaszcza ze kot z ogloszenia zostaje sam ze starszym i większym kotem.
Ogloszenie jest o tyle dla mnie atrakcyjne ze jest to kot już ułożony. Nauczony podstawowych czynności. Nie szaleje nie drapie mebli, nie zaczepia tak często jak mały kotek. Zapytałam w mailu kiedy i w jakich godz bylaby mozliwosc zobaczenia kota i przy okazji zadania dodatkowych pytań. Nie ukrywam ze troche obawiam sie adopcji starszego kota ze bedzie mial problemy z zaakceptowaniem nowego domu.. |
|
|
|
#3720 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 506
|
Dot.: Koty - część XI
Cytat:
Da radę ![]() Moja siostra przygarnęła około 2 letnią kotkę. Na początku uciekała pod łóżko ale szybko się oswoiła. Mój dziadek przyniósł 3 dorosłe koty z zakladu pracy (dzikusy takie), żeby je wysterylizować. Po sterylizacji miały wrócić, ale że było już przed zimą to babci serce zmiękło. Zostały i jeszcze jednego przyprowadziły gdzieś z ulicy (są wychodzące). Na kolanka babci (albo moje jak tam jestem ) są wyścigi.
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:37.





ale to ich latajace futro mnie odstraszylo









też panikowałam, chodziłam za swoim, patrzyłam czy liże. No lizał sobie od czasu do czasu, ale nie non stop. Nic mu nie było, zagoił się i tyle.

pamiętam, jak miałam duże akwarium i kociaki
raz w tygodniu któryś był w środku
) są wyścigi.

