Filmiki urodowe ( i nie tylko) na YT + offtopy część XL

[201605301559]

Napisane przez Czocherovsky

Boże, jestem nieelegancka;-;

Praktycznie nie nosze cielistych, tylko ciemne, najlepiej kryjące <3

wiemy, Czocheru!

[201607111004]

Bże, coś chciałam napisać ale zapomniał co

A już wiem. Coś o rajstopach.

Ostatnio zakochałam się w czarnych ale tych nieco transparentnych, cienkich. Najlepiej by z tyłu miały ozdobny szew. W każdym razie nie mam okazji by takie nosić. Ale ubóstwiam u innych

Przykłady, dla zobrazowania, bo pewnie piszę "nieczytelnie":
http://img.zszywka.pl/1/0064/w_7502/...rajstopy-z.jpg

http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1293796775.jpg

[201705230905]

Komentarz Fifi pod filmikiem Sebastiana Niegowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3yJvfy9CvQo

Cześć Sebastian, potrzebuję od Ciebie porady co do aktualnego tematu. A jesteś jedynym mężczyzną tutaj którego, tak sądzę, mogę zapytać. Oczywiście też usłyszę bardzo chętnie co myśli Twoja żona. Więc tak, pytanie moje wychodzi z tego że bardzo oberwałam za pewną wypowiedź z mojej strony jako komentarz do jednego filmiku. Napisałam że uważam że mężczyzna musi mieć siłę przebicia i moim zdaniem mężczyzna powinien kobietę poderwać albo zrobić jakiś konkretny pierwszy krok a nie kobieta. Kobieta powinna wysłać sygnały ale nie więcej. I napisałam (myślę że za ostro ale niekiedy mam niewyparzony język i walę co na niego przyjdzie) że jest dla mnie bardzo niemęskie i nie zakocham się w mężczyźnie który ma tak mało siły przebicia i tak mało pewności siebie że ja, kobieta, muszę go nawijać... Jest to chyba za konserwatywne i oberwałam dość sporo od niektórych kobiet ale też wiele przyznało mi rację. Co ty o tym sądzisz? Oczekujesz Ty albo Twoi koledzy, znajomi i podoba wam się jak kobieta robi pierwsze kroki? Bo na przykład chłopców z mojego zespołu pytałam i oni tego nie bardzo lubią. Wolą polować i nie jest to dla nich kobiece jak kobieta idzie w ofensywę, robi komplementy, zaprasza na spotkanie... Oni wolą o "księżniczkę" powalczyć. Oprócz tego wyskoczyło z moich niewyparzonych ust coś w rodzaju że jestem atrakcyjną kobietą która nie musi się wysilać i podrywać... i że wolę jak kobieta jest kobietą i mężczyzna mężczyzną a nie obydwoje coś pomiędzy a la "chłopobaba" i "zniewieściały" mężczyzna... okay. MEA CULPA. To było naprawdę za dużo... ale mówię niestety co myślę. Może myślę źle ale naprawdę interesuje mnie co myślą o tym faceci tacy jak Ty. Bo niestety dyskusja odbyła się tylko między młodymi kobietami i dziewczynami. Nie mogę sobie wyobrazić że Twoja piękna żona pierwsza ciebie ofensywnie nawijała, komplementy robiła, na randki zapraszała…Jeśli myślę ale źle i powinnam myślenie zmienić to chętnie dam się przekonać i z błędu wyprowadzić.



Seba musi mieć z niej niezłą bekę xD

[201607131114]

Napisane przez Czocherovsky

Boże, jestem nieelegancka;-;

Praktycznie nie nosze cielistych, tylko ciemne, najlepiej kryjące <3

Nienawidze rajstop! Jedyne, które uznaje to czarne kryjące!

Napisane przez fableux

http://www.callmeblondieee.pl/moda/c...9%A5%EF%B8%8E/

Basia i jej torebka na blogu i standardowo komentarze dotyczące wydawania pieniędzy

[carpaibex]

Napisane przez SweetHusky

Bże, coś chciałam napisać ale zapomniał co

A już wiem. Coś o rajstopach.

Ostatnio zakochałam się w czarnych ale tych nieco transparentnych, cienkich. Najlepiej by z tyłu miały ozdobny szew. W każdym razie nie mam okazji by takie nosić. Ale ubóstwiam u innych

Przykłady, dla zobrazowania, bo pewnie piszę "nieczytelnie":
http://img.zszywka.pl/1/0064/w_7502/...rajstopy-z.jpg

http://img.szafa.pl/uploads/clothes/...1293796775.jpg

Eh, ślicznie to wygląda, wielka szkoda, że moje nogi w każdych rajstopach są jak serdelki

[apple1602]

Napisane przez carpaibex

Eh, ślicznie to wygląda, wielka szkoda, że moje nogi w każdych rajstopach są jak serdelki

Piąteczka! Kiedyś kupiłam sobie ten typ rajstop, na moich masywnych, umięśnionych łydach pasek rozjeżdżał się w każdą stronę i wcale nie dzielił jej zgrabnie na pół Oczywiście przekonana o własnej cudowności latałam w nich z kilka tygodni póki nie obejrzałam się dokładnie od tyłu w haemowej przymierzalni

[olenkasz]

Napisane przez malwine55

Komentarz Fifi pod filmikiem Sebastiana Niegowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3yJvfy9CvQo

Cześć Sebastian, potrzebuję od Ciebie porady co do aktualnego tematu. A jesteś jedynym mężczyzną tutaj którego, tak sądzę, mogę zapytać. Oczywiście też usłyszę bardzo chętnie co myśli Twoja żona. Więc tak, pytanie moje wychodzi z tego że bardzo oberwałam za pewną wypowiedź z mojej strony jako komentarz do jednego filmiku. Napisałam że uważam że mężczyzna musi mieć siłę przebicia i moim zdaniem mężczyzna powinien kobietę poderwać albo zrobić jakiś konkretny pierwszy krok a nie kobieta. Kobieta powinna wysłać sygnały ale nie więcej. I napisałam (myślę że za ostro ale niekiedy mam niewyparzony język i walę co na niego przyjdzie) że jest dla mnie bardzo niemęskie i nie zakocham się w mężczyźnie który ma tak mało siły przebicia i tak mało pewności siebie że ja, kobieta, muszę go nawijać... Jest to chyba za konserwatywne i oberwałam dość sporo od niektórych kobiet ale też wiele przyznało mi rację. Co ty o tym sądzisz? Oczekujesz Ty albo Twoi koledzy, znajomi i podoba wam się jak kobieta robi pierwsze kroki? Bo na przykład chłopców z mojego zespołu pytałam i oni tego nie bardzo lubią. Wolą polować i nie jest to dla nich kobiece jak kobieta idzie w ofensywę, robi komplementy, zaprasza na spotkanie... Oni wolą o "księżniczkę" powalczyć. Oprócz tego wyskoczyło z moich niewyparzonych ust coś w rodzaju że jestem atrakcyjną kobietą która nie musi się wysilać i podrywać... i że wolę jak kobieta jest kobietą i mężczyzna mężczyzną a nie obydwoje coś pomiędzy a la "chłopobaba" i "zniewieściały" mężczyzna... okay. MEA CULPA. To było naprawdę za dużo... ale mówię niestety co myślę. Może myślę źle ale naprawdę interesuje mnie co myślą o tym faceci tacy jak Ty. Bo niestety dyskusja odbyła się tylko między młodymi kobietami i dziewczynami. Nie mogę sobie wyobrazić że Twoja piękna żona pierwsza ciebie ofensywnie nawijała, komplementy robiła, na randki zapraszała…Jeśli myślę ale źle i powinnam myślenie zmienić to chętnie dam się przekonać i z błędu wyprowadzić.



Seba musi mieć z niej niezłą bekę xD

fifi, lubiłam cię nawet, ale teraz sądzę, że jesteś mocno poczochrana.



i tu kolejna laska, którą kiedyś bardzo lubiłam, a teraz mnie niesamowicie irytuje.



wiecznie jej coś nie pasuje, ciągle jakieś problemy z obsługą klienta, ciągle jakieś afronty wobec niej są stosowane.
ja nie wiem, jej skwaszona mina już mi obrzydła

[201607110949]

Napisane przez olenkasz

fifi, lubiłam cię nawet, ale teraz sądzę, że jesteś mocno poczochrana.

Poczochrana czy nie, jakoś o nazywaniu nieśmiałego facet zerem nie wspomniała w tym wywodzie - czyżby jednak dopadł ją wstyd za te słowa, których tu tak broniła?

[Lady in Blue]

Napisane przez malwine55

Komentarz Fifi pod filmikiem Sebastiana Niegowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3yJvfy9CvQo

Cześć Sebastian, potrzebuję od Ciebie porady co do aktualnego tematu. A jesteś jedynym mężczyzną tutaj którego, tak sądzę, mogę zapytać. Oczywiście też usłyszę bardzo chętnie co myśli Twoja żona. Więc tak, pytanie moje wychodzi z tego że bardzo oberwałam za pewną wypowiedź z mojej strony jako komentarz do jednego filmiku. Napisałam że uważam że mężczyzna musi mieć siłę przebicia i moim zdaniem mężczyzna powinien kobietę poderwać albo zrobić jakiś konkretny pierwszy krok a nie kobieta. Kobieta powinna wysłać sygnały ale nie więcej. I napisałam (myślę że za ostro ale niekiedy mam niewyparzony język i walę co na niego przyjdzie) że jest dla mnie bardzo niemęskie i nie zakocham się w mężczyźnie który ma tak mało siły przebicia i tak mało pewności siebie że ja, kobieta, muszę go nawijać... Jest to chyba za konserwatywne i oberwałam dość sporo od niektórych kobiet ale też wiele przyznało mi rację. Co ty o tym sądzisz? Oczekujesz Ty albo Twoi koledzy, znajomi i podoba wam się jak kobieta robi pierwsze kroki? Bo na przykład chłopców z mojego zespołu pytałam i oni tego nie bardzo lubią. Wolą polować i nie jest to dla nich kobiece jak kobieta idzie w ofensywę, robi komplementy, zaprasza na spotkanie... Oni wolą o "księżniczkę" powalczyć. Oprócz tego wyskoczyło z moich niewyparzonych ust coś w rodzaju że jestem atrakcyjną kobietą która nie musi się wysilać i podrywać... i że wolę jak kobieta jest kobietą i mężczyzna mężczyzną a nie obydwoje coś pomiędzy a la "chłopobaba" i "zniewieściały" mężczyzna... okay. MEA CULPA. To było naprawdę za dużo... ale mówię niestety co myślę. Może myślę źle ale naprawdę interesuje mnie co myślą o tym faceci tacy jak Ty. Bo niestety dyskusja odbyła się tylko między młodymi kobietami i dziewczynami. Nie mogę sobie wyobrazić że Twoja piękna żona pierwsza ciebie ofensywnie nawijała, komplementy robiła, na randki zapraszała…Jeśli myślę ale źle i powinnam myślenie zmienić to chętnie dam się przekonać i z błędu wyprowadzić.



Seba musi mieć z niej niezłą bekę xD

Warto też zacytować co Sebastian jej odpowiedział

+Phiphigenia Fifi ja jestem bardzo prostym mężczyzną. jeśli chcę coś mieć, to po prostu to biorę. nie wiem co więcej mógłbym powiedzieć w tym temacie słyszałem, że wystarczy na mnie spojrzeć i odpowiedź sama się nasuwa

Ile fifi ma lat?

[201607131114]

Napisane przez malwine55

Komentarz Fifi pod filmikiem Sebastiana Niegowskiego:

https://www.youtube.com/watch?v=3yJvfy9CvQo



Cześć Sebastian, potrzebuję od Ciebie porady co do aktualnego tematu. A jesteś jedynym mężczyzną tutaj którego, tak sądzę, mogę zapytać. Oczywiście też usłyszę bardzo chętnie co myśli Twoja żona. Więc tak, pytanie moje wychodzi z tego że bardzo oberwałam za pewną wypowiedź z mojej strony jako komentarz do jednego filmiku. Napisałam że uważam że mężczyzna musi mieć siłę przebicia i moim zdaniem mężczyzna powinien kobietę poderwać albo zrobić jakiś konkretny pierwszy krok a nie kobieta. Kobieta powinna wysłać sygnały ale nie więcej. I napisałam (myślę że za ostro ale niekiedy mam niewyparzony język i walę co na niego przyjdzie) że jest dla mnie bardzo niemęskie i nie zakocham się w mężczyźnie który ma tak mało siły przebicia i tak mało pewności siebie że ja, kobieta, muszę go nawijać... Jest to chyba za konserwatywne i oberwałam dość sporo od niektórych kobiet ale też wiele przyznało mi rację. Co ty o tym sądzisz? Oczekujesz Ty albo Twoi koledzy, znajomi i podoba wam się jak kobieta robi pierwsze kroki? Bo na przykład chłopców z mojego zespołu pytałam i oni tego nie bardzo lubią. Wolą polować i nie jest to dla nich kobiece jak kobieta idzie w ofensywę, robi komplementy, zaprasza na spotkanie... Oni wolą o "księżniczkę" powalczyć. Oprócz tego wyskoczyło z moich niewyparzonych ust coś w rodzaju że jestem atrakcyjną kobietą która nie musi się wysilać i podrywać... i że wolę jak kobieta jest kobietą i mężczyzna mężczyzną a nie obydwoje coś pomiędzy a la "chłopobaba" i "zniewieściały" mężczyzna... okay. MEA CULPA. To było naprawdę za dużo... ale mówię niestety co myślę. Może myślę źle ale naprawdę interesuje mnie co myślą o tym faceci tacy jak Ty. Bo niestety dyskusja odbyła się tylko między młodymi kobietami i dziewczynami. Nie mogę sobie wyobrazić że Twoja piękna żona pierwsza ciebie ofensywnie nawijała, komplementy robiła, na randki zapraszała…Jeśli myślę ale źle i powinnam myślenie zmienić to chętnie dam się przekonać i z błędu wyprowadzić.







Seba musi mieć z niej niezłą bekę xD

Składam wniosek o zaprzestanie cytowania komentarzy Fifi u nas

[201607111004]

Jestem w szoku. Megi jest z 82. Czyli znacznie starsza od Susz (chyba, że coś mi się pomieszało) a wygląda znacznie młodziej. Myślałam, że ona może mieć ze 28 lat.
Ja rozumiem, że Susz ma specyficzne rysy twarzy, które moim zdaniem dodatkowo dodają jej lat, ale jednak jej cera, zmarszczki to jeszcze bardziej pogłębiają. No ale dobra. Nie będę jej wytykać. Bo może oprócz zaskórników itp. nie wiele może sama zmienić?

[olenkasz]

Napisane przez SALIX

Poczochrana czy nie, jakoś o nazywaniu nieśmiałego facet zerem nie wspomniała w tym wywodzie - czyżby jednak dopadł ją wstyd za te słowa, których tu tak broniła?

przepraszać może do upadłego- wyszedł z niej kawał burasa i chama, tego żadne przeprosiny nie wyprą z pamięci.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez SweetHusky

Jestem w szoku. Megi jest z 82. Czyli znacznie starsza od Susz (chyba, że coś mi się pomieszało) a wygląda znacznie młodziej. Myślałam, że ona może mieć ze 28 lat.
Ja rozumiem, że Susz ma specyficzne rysy twarzy, które moim zdaniem dodatkowo dodają jej lat, ale jednak jej cera, zmarszczki to jeszcze bardziej pogłębiają. No ale dobra. Nie będę jej wytykać. Bo może oprócz zaskórników itp. nie wiele może sama zmienić?

Znacznie starsza od szusz? To ile ma szusz, 18?

[201607111004]

Napisane przez Rozyczkadzessi

wiemy, Czocheru!

Przypomniałaś mi dziecięce różowe rajstopki w kucyki Pony w jednej z ostatnich ofert Biedronki. Urocze. Marzę o takich skarpetkach! #koloroweskarpetkikolorow adusza

Ja to mam dziwnie, mogłabym na luzie i sexy. Nie mam określonego stylu. Podziwiam kobiety, które mają dopracowany styl i wiedzą co chcą nosić. Ja raz wolę rockowo, raz dresowo, raz kwieciście, raz jak biurowa, raz jak diva 3> Przez to ciężko mi wypracować minimalizm ubraniowy. Choć i tak robię postępy.

[201607131114]

Napisane przez SweetHusky

Jestem w szoku. Megi jest z 82. Czyli znacznie starsza od Susz (chyba, że coś mi się pomieszało) a wygląda znacznie młodziej. Myślałam, że ona może mieć ze 28 lat.
Ja rozumiem, że Susz ma specyficzne rysy twarzy, które moim zdaniem dodatkowo dodają jej lat, ale jednak jej cera, zmarszczki to jeszcze bardziej pogłębiają. No ale dobra. Nie będę jej wytykać. Bo może oprócz zaskórników itp. nie wiele może sama zmienić?

A Szusz nie jest rocznik '83?

[Lady in Blue]

Napisane przez SweetHusky

Jestem w szoku. Megi jest z 82. Czyli znacznie starsza od Susz (chyba, że coś mi się pomieszało) a wygląda znacznie młodziej. Myślałam, że ona może mieć ze 28 lat.
Ja rozumiem, że Susz ma specyficzne rysy twarzy, które moim zdaniem dodatkowo dodają jej lat, ale jednak jej cera, zmarszczki to jeszcze bardziej pogłębiają. No ale dobra. Nie będę jej wytykać. Bo może oprócz zaskórników itp. nie wiele może sama zmienić?

szusz jest 30+

[201607111004]

Napisałabym coś o Gieni, ale byłaby burza, że wysuwam zbyt daleko idące, obraźliwe wnioski po jakichś filmikach i komentarzach w sieci. W każdym razie powoli zgadzam się z pewnymi opiniami na jej temat, które tutaj zostały zbesztane.

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:38 ----------

Napisane przez SALIX

Poczochrana czy nie, jakoś o nazywaniu nieśmiałego facet zerem nie wspomniała w tym wywodzie - czyżby jednak dopadł ją wstyd za te słowa, których tu tak broniła?

No co ty? Zwyczajnie przemilczała

[ilciadzaga]

Napisane przez SALIX

Poczochrana czy nie, jakoś o nazywaniu nieśmiałego facet zerem nie wspomniała w tym wywodzie - czyżby jednak dopadł ją wstyd za te słowa, których tu tak broniła?

Pewnie tak, skoro nadal to roztrząsa i to w taki sposób.

[201607111004]

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52651326]Znacznie starsza od szusz? To ile ma szusz, 18? [/QUOTE]
Może złego słowa użyłam. Poprzez "znacznie" miałam na myśli nieco więcej niż marne 2-3. Tylko teraz kwestia tego, że jednak nie pamiętam ile Susz ma lat. 28-29? Już się pogubiłam, bo jej wygląd a wiek to dwie różne historie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Napisane przez Kumiho

A Szusz nie jest rocznik '83?

To mogłam się jednak srogo pogubić w jej wieku.

[amelj]

Napisane przez malwine55

Komentarz Fifi pod filmikiem Sebastiana Niegowskiego:
https://www.youtube.com/watch?v=3yJvfy9CvQo

Cześć Sebastian, potrzebuję od Ciebie porady co do aktualnego tematu. A jesteś jedynym mężczyzną tutaj którego, tak sądzę, mogę zapytać. Oczywiście też usłyszę bardzo chętnie co myśli Twoja żona. Więc tak, pytanie moje wychodzi z tego że bardzo oberwałam za pewną wypowiedź z mojej strony jako komentarz do jednego filmiku. Napisałam że uważam że mężczyzna musi mieć siłę przebicia i moim zdaniem mężczyzna powinien kobietę poderwać albo zrobić jakiś konkretny pierwszy krok a nie kobieta. Kobieta powinna wysłać sygnały ale nie więcej. I napisałam (myślę że za ostro ale niekiedy mam niewyparzony język i walę co na niego przyjdzie) że jest dla mnie bardzo niemęskie i nie zakocham się w mężczyźnie który ma tak mało siły przebicia i tak mało pewności siebie że ja, kobieta, muszę go nawijać... Jest to chyba za konserwatywne i oberwałam dość sporo od niektórych kobiet ale też wiele przyznało mi rację. Co ty o tym sądzisz? Oczekujesz Ty albo Twoi koledzy, znajomi i podoba wam się jak kobieta robi pierwsze kroki? Bo na przykład chłopców z mojego zespołu pytałam i oni tego nie bardzo lubią. Wolą polować i nie jest to dla nich kobiece jak kobieta idzie w ofensywę, robi komplementy, zaprasza na spotkanie... Oni wolą o "księżniczkę" powalczyć. Oprócz tego wyskoczyło z moich niewyparzonych ust coś w rodzaju że jestem atrakcyjną kobietą która nie musi się wysilać i podrywać... i że wolę jak kobieta jest kobietą i mężczyzna mężczyzną a nie obydwoje coś pomiędzy a la "chłopobaba" i "zniewieściały" mężczyzna... okay. MEA CULPA. To było naprawdę za dużo... ale mówię niestety co myślę. Może myślę źle ale naprawdę interesuje mnie co myślą o tym faceci tacy jak Ty. Bo niestety dyskusja odbyła się tylko między młodymi kobietami i dziewczynami. Nie mogę sobie wyobrazić że Twoja piękna żona pierwsza ciebie ofensywnie nawijała, komplementy robiła, na randki zapraszała…Jeśli myślę ale źle i powinnam myślenie zmienić to chętnie dam się przekonać i z błędu wyprowadzić.

Bosz....

[Ciemna163]

Napisane przez apple1602

Nienawidzę cielistych rajstop. Albo obrzydliwie świecą, albo właściwie nic nie kryją, więc nie widzę sensu ich noszenia. I czy tylko mnie te cieliste niemiłosiernie GRYZĄ?

ja nie lubię nawet tych kryjących - mam jakąś awaryjną parę czarnych kryjących (lubię te z Marylin i Calzedonii), ale zimą noszę kryjące pończochy, ktore odkryłam w spoko cenie na allegro.

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52649466]Ten temat na pewno juz obgadalyscie, ale nie mam wi-fi i nie jestem na biezaco, a musze wyrazic swoja dezaprobate dla krolowej nieesi. Jeszcze rok temu mowila,ze im dluzej jest za granica, tym mniej teskni za rodzina i wkurzaja ja pewne rzeczy w Polsce, a teraz Ojczyzna jawi jej sie jako ziemia obiecana ze wzgledu na centra handlowe i stadiony, no zal. Ciekawe ile jej zaplacili za promowanie tej strony o powrotach, ale jak dla mnie to osiagnela dno [/QUOTE]
A może po prostu zmieniła zdanie? Jestem w stanie uwierzyć, że na tym weselu coś ją tknęło, moja mama miała podobnie + chciała żebym zaczęła edukację w Polsce.
Choć fak faktem, że chyba najbardziej brakuje jej kogoś kumo mogłaby podrzucać dziecko, tak zrozumiałam Nie no, śmieję się, pewnie rodzina też chciałaby mieć ją i Jamesa bliżej.

Napisane przez cantmakeit

Dziewczyny, często śmiejecie się z Baski i pasztetowej... może ktoś przybliżyć temat??

prosssszzz

Napisane przez apple1602

Baśka odkładała kasę na torebkę LV (albo coś w ten deseń) do własnoręcznie wykonanej koperty, oszczędzając jak się da, łącznie z jedzeniem chleba z pasztetem 3 razy dziennie. Wydaje mi się, że trochę za często się to cytuje w formie "jednej, absolutnej prawdy", a konsumowanie chleba z pasztetem było mocno przerysowaną formą oszczędzania. Ot, taki dobór słów u Baśki, no ale...

...no ale chyba nikt by się tu nie zdziwił gdyby faktycznie przyoszczędziła akurat na jedzeniu Może nie tak drastycznie, ale jednak.

[b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e]

Napisane przez SweetHusky

Może złego słowa użyłam. Poprzez "znacznie" miałam na myśli nieco więcej niż marne 2-3. Tylko teraz kwestia tego, że jednak nie pamiętam ile Susz ma lat. 28-29? Już się pogubiłam, bo jej wygląd a wiek to dwie różne historie.

---------- Dopisano o 17:47 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------


To mogłam się jednak srogo pogubić w jej wieku.

Chyba ponad 30. Tak w ogole to szkoda mi Megi, ze tak choruje, bylam w szoku jak powiedziala o stwardnieniu rozsianym.

[rickybobby]

Link zaprowadził mnie do galerii jakiegoś zlotu gwiazd i tak sobie myśl: WTF, kto im robi te makijaże. Foteczki z jednej imprezki

[nerwussss]

Kontynuacja...
http://scr.hu/0o7w/c5d0b
Czyli chłop dobrze wybrnął z głupiego pytania a ona przyznała sobie racje.
nie rozumiem.... ale nie cierpię osób które usilnie szukają poparcia u innych i wszystko przeksztalcają na swoją modłe. Nie nie nie.

[Lady in Blue]

Napisane przez rickybobby

Link zaprowadził mnie do galerii jakiegoś zlotu gwiazd i tak sobie myśl: WTF, kto im robi te makijaże. Foteczki z jednej imprezki

Pazurowej to nie poznałam na początku

[201607110949]

Napisane przez nerwussss

Kontynuacja...
http://scr.hu/0o7w/c5d0b
Czyli chłop dobrze wybrnął z głupiego pytania a ona przyznała sobie racje.
nie rozumiem.... ale nie cierpię osób które usilnie szukają poparcia u innych i wszystko przeksztalcają na swoją modłe. Nie nie nie.

pożyjesz jeszcze 20 lat i zrozumiesz

[L e n a a]

Napisane przez olenkasz

przepraszać może do upadłego- wyszedł z niej kawał burasa i chama, tego żadne przeprosiny nie wyprą z pamięci.

Przepraszam, że znowu się wtrącam i odgrzebuję stare cytaty Pytanie do kogo należy poniższy cytat i kto jest prawdziwym "chamem i burasem"?
"Polacy są mocno pokrzywdzeni przez swoją głupotę, butę i zaścianek. tak było, jest i będzie. a ten Polak, miast się uczyć na błędach, to jeszcze siedzi i wspomina, jak to tam go Niemiec męczył.
a rasizm i ksenofobia są tu straszne. nie wiem, gdzie trzeba mieć oczy, żeby nie widzieć nazistowskich krzyży na murach."

[ajah]

Napisane przez nerwussss

Kontynuacja...
http://scr.hu/0o7w/c5d0b
Czyli chłop dobrze wybrnął z głupiego pytania a ona przyznała sobie racje.
nie rozumiem.... ale nie cierpię osób które usilnie szukają poparcia u innych i wszystko przeksztalcają na swoją modłe. Nie nie nie.

Uważam, że jest to smutne bardzo, że dorosła kobieta czuje się tak niepewnie, że w internetach szuka wsparcia i poparcia, bo nie jest pewna swego.
Swoją drogą, mam wrażenie, że to nie do końca chodziło o to kto i kiedy jest bardziej aktywny w pierwszej fazie związku, a o obraźliwe słowa (?)

[juli_jka]

Karolina w pełnej krasie


sorry, ale jak na mój gust, to jej ta kreacja totalnie nie wydłuża

[cantmakeit]

Napisane przez olenkasz

i tu kolejna laska, którą kiedyś bardzo lubiłam, a teraz mnie niesamowicie irytuje.



wiecznie jej coś nie pasuje, ciągle jakieś problemy z obsługą klienta, ciągle jakieś afronty wobec niej są stosowane.
ja nie wiem, jej skwaszona mina już mi obrzydła

oj tak! ja jej nigdy nie lubiłam ale czasami mi przypadkiem wyskoczy i mam bekę. w ogóle ona przypomina Pigule z Gdyni

Napisane przez apple1602

Baśka odkładała kasę na torebkę LV (albo coś w ten deseń) do własnoręcznie wykonanej koperty, oszczędzając jak się da, łącznie z jedzeniem chleba z pasztetem 3 razy dziennie. Wydaje mi się, że trochę za często się to cytuje w formie "jednej, absolutnej prawdy", a konsumowanie chleba z pasztetem było mocno przerysowaną formą oszczędzania. Ot, taki dobór słów u Baśki, no ale...

aha, dzięki kopertę pamiętam, o pasztecie nie słyszałam, ale dziewczyna zabłysła