Konopnicka-Matka Polka lecz też lesbijka

[CDN2015]

Autorka Roty. Wszyscy znamy słowa ,,Tak nam dopomóż Bóg''
Maria Konopnicka jest przedstawiana jako Matka Polka. Głęboko wierząca oddana sprawie narodowej. Jest ideałem kobiety w środowiskach prawicowych.Rzeczywistość jest bardziej skomplikowana. Maria Konopnicka faktycznie była osobą głęboko wierzącą w Boga. Jednak jednocześnie była bardzo skonfliktowana z kościołem katolickim.Spotykała się z atakami ze strony środowisk katolickich. Popierała postulaty feministek, kiedy prawo wyborcze i możliwość studiowania dla kobiet byłybardzo kontrowersyjne - tak jak dziś w Polsce aborcja i in vitro. Na koniec pojawiły się kontrowersje wokół jej pogrzebu - odwołano mowę biskupa.
Wybrała życie z kobietą i ostatnie ponad 20 lat życia z nią spędziła. To nie była jakaś luźna znajomość, ale związek: dwie kobiety razem żyły, mieszkały, wyjeżdżały, etc.Jest takie zdjęcie Konopnickiej z Dulębianką z jeszcze dwiema kobietami, o jednej z nich wiadomo, że była lesbijką. One tam siedzą na werandzie dworku, który Konopnicka dostała od narodu polskiego w Żarnowcu. I mieszkała tam z Dulębianką.Dulębianka miała 28 lat, gdy związała się z Konopnicką. Dulębianka była też działaczką feministyczną. Urządziła swoją kampanię wyborczą do Sejmu Galicyjskiego w sytuacji, kiedy kobiety nie miały praw wyborczych. Dziś odpowiednikiem takiego performance’u byłby w Polsce np. ślub dwóch mężczyzn, którzy chcieliby zalegalizować swój związek, choć nie mogą.Dulebianke pochowano w grobowcu Konopnickiej. Matka Polka wypychała dzieci z domu, aby samej móc się realizować. Odcinała się od dzieci i nie dla całej gromadki była dobrą matką. Miała ich sześcioro i dzieliła je na dobre i złe. Laura, Helena i Stanisław to były dzieci złe. A pozostałe - dobre. A córkę Zofię zmuszała, by po matczynemu zajmowała się rodzeństwem.

Polecam ,,Homobiografię'' Krzysztofa Tomasika.

[jeff]

realcje z dziecmi niczym z "Cudzoziemki"

[CDN2015]

Pewne aspekty tak.Lecz Róża chciała zostać śpiewaczką i jej się nie udało.To jest przeciwieństwo Konopnickiej która się spełniła.Lecz ingerowanie w życie swoich dzieci jest podobne.Maria Konopnicka była w tym związku femme Dulębianka, która była wyraźnym typem butch, Konopnicka świetnie pasowała jako femme. Takie właśnie typy związków lesbijskich (butch/femme) funkcjonują też dziś.
Maria przez całe życie się odmładzała - do tego stopnia, że o swoim młodszym bracie mówiła jako starszym. Bardzo dbała o swój wizerunek. Nawet jak była już starszą panią, to wysyłała do gazet swój młodzieńczy portret. Stroiła się w kapelusze, pióra, korale, nosiła długie włosy…
wątek jej odejścia od męża był przez nią skrzętnie ukrywany, choć w listach skarżyła się na niego, że jest niedorajdą, złym mężem i ojcem. Obraz Matki Polki burzy też fakt, że wyrzekła się jednej z córek, która została uznana za niepoczytalną.Konopnickie j i Dulębiance, łatwiej było podróżować we dwie niż mieszkać i razem wynajmować mieszkanie w Warszawie. Istotna jest też chęć ucieczki od własnych dzieci.

[jeff]

pewnie nie chciala miec dzieci, a moze przypominaly jej o "przymusowym" malzenstwie

[CDN2015]

Napisane przez jeff

pewnie nie chciala miec dzieci, a moze przypominaly jej o "przymusowym" malzenstwie

Tam nie ma odpowiedzi na to pytanie.Podejrzewam jednak, że chciała. Miała ich przecież sporo. Dopiero mając 47 lat ujawniła swoją prawdziwą naturę. Trudno teraz odpowiedzieć na wszystkie pytania. Konopnicka starała się niszczyć swoje listy. Zaś propaganda PRL-u wykreowała Konopnicką na Matkę Polkę i też nie na rękę było ujawnianie prawdy. Stąd przeniesienie zwłok Dulębianki z grobowca Konopnickiej

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Tam nie ma odpowiedzi na to pytanie.Podejrzewam jednak, że chciała. Miała ich przecież sporo. Dopiero mając 47 lat ujawniła swoją prawdziwą naturę.

to nie zmienia faktu, ze Konopnicka mogla nie chciec tych dzieci. to, ze miala ich sporo o niczym nie swiadczy. to byly inne czasy i kobiety tez mialy mniej do powiedzenia. poza tym, to nie jest tak, ze kobieta jakos podswiadomie pragnie byc matka. a homoseksualizm w tamtych czasach byl tematem tabu, czyms nieakceptowalnym. nie dziwie sie, ze do zycia po swojemu Konopnicka musiala dojrzec.

[CDN2015]

Napisane przez jeff

to nie zmienia faktu, ze Konopnicka mogla nie chciec tych dzieci. to, ze miala ich sporo o niczym nie swiadczy. to byly inne czasy i kobiety tez mialy mniej do powiedzenia. poza tym, to nie jest tak, ze kobieta jakos podswiadomie pragnie byc matka. a homoseksualizm w tamtych czasach byl tematem tabu, czyms nieakceptowalnym. nie dziwie sie, ze do zycia po swojemu Konopnicka musiala dojrzec.

bo samo pojęcie "homoseksualizm" pochodzi z końca XIX w. Określenie homo- i heteroseksualizmu to kategorie dość świeże. Wcześniej na akty seksualne patrzono pod kątem reprodukcji, tylko to się liczyło.

jak teraz w wielu krajach muzułmańskich.

[jeff]

Napisane przez CDN2015

bo samo pojęcie "homoseksualizm" pochodzi z końca XIX w. Określenie homo- i heteroseksualizmu to kategorie dość świeże. Wcześniej na akty seksualne patrzono pod kątem reprodukcji, tylko to się liczyło.

jak teraz w wielu krajach muzułmańskich.

kultura to podstawa wszystkiego, kazda religia miala ogromny wplyw na ksztaltowanie kultury, ale takze wynika z niej, w pewnym stopniu podporzadkowuje, rozwija. a co za tym idzie, kwestia zwiazku kobieta - mezczyzna pod katem reprodukcji jest bardzo pierwotna. religia to wykorzystuje. nawet krzyz to najstarszy seksualny symbol swiata. o ile nasza kultura poszla do przodu, o tyle kultura muzulmanska zatrzymala sie, mimo swiadomosci zmieniajacych sie czasow. stad tak wiele problemow, np. "patologiczny" homoseksualizm, obserwowany w krajach arabskich

[CDN2015]

Napisane przez jeff

kultura to podstawa wszystkiego, kazda religia miala ogromny wplyw na ksztaltowanie kultury, ale takze wynika z niej, w pewnym stopniu podporzadkowuje, rozwija. a co za tym idzie, kwestia zwiazku kobieta - mezczyzna pod katem reprodukcji jest bardzo pierwotna. religia to wykorzystuje. nawet krzyz to najstarszy seksualny symbol swiata. o ile nasza kultura poszla do przodu, o tyle kultura muzulmanska zatrzymala sie, mimo swiadomosci zmieniajacych sie czasow. stad tak wiele problemow, np. "patologiczny" homoseksualizm, obserwowany w krajach arabskich

seksualny symbol?

[jeff]

Napisane przez CDN2015

seksualny symbol?

kreska pozioma to kobieta, a pionowa - mezczyzna.

[CDN2015]

Napisane przez jeff

kreska pozioma to kobieta, a pionowa - mezczyzna.

Tobie chodzi o znak ankh









Tymczasem znak ankh wywodzi się ze starożytnej kultury egipskiej, gdzie jako hieroglif oznaczał życie, płodność i reinkarnacje. Symbolizuje on egipskiego boga Ra, który to bóg wymagał adoracji w postaci orgii seksualnych. Ściśle związany z kultem płodności – znak zwany jest także „krzyżem życia”. Hieroglif ten jest bardzo różnie interpretowany. Jako agc, crux ansata oznaczał zapłodnienie przez Słońce. Linia pozioma z pętlą oznacza wschodzące Słońce, pionowa zaś jest jego promieniem. Inna interpretacja wskazuje na dwa pierwiastki: męski (linia pionowa – symbol falliczny) i żeński (część ankh – symbol kobiecych narządów rodnych). Połączenie tych dwóch pierwiastków w ankh jest źródłem życia. Dzisiaj także tłumaczy się ten symbol regeneracją życia poprzez narodziny i reinkarnację. Funkcjonuje jako symbol rozwiązłości seksualnej i pogardy dziewictwem.

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Tobie chodzi o znak ankh

chodzi mi o zwykly krzyz

[CDN2015]

Napisane przez jeff

chodzi mi o zwykly krzyz

Symbole krzyży są rożne

Krzyż Ankh, Anch,Krzyż celtycki,Krzyż Nerona,Krzyż zamętu

Tylko ten pierwszy odnosi się do płodności
podaje za http://katolik.d500.pl/index.php?opt...162&Itemid=121
Patrzyłem na wujka g. przeczytałem https://www.google.pl/url?sa=t&rct=j...xaUiEw5LpKm7iQ

Nigdzie nie znalazłem informacji gdzie zwykły krzyż był seksualnym symbolem.Zawsze krzyż z kokardą czyli ankh.To zdjęcie które podałem

[jeff]

krzyz symbolizuje: potege, milosc seksualna, meskiego stworce, fal-lusa
krzyz w ksztalcie litery T: prastary symbol oznaczajacy fallusa
krzyz grecki: stosunek seksualny, plodnosc

okreslenia ze slownika symboli Wladyslawa Kopalinskiego

[CDN2015]

Napisane przez jeff

krzyz symbolizuje: potege, milosc seksualna, meskiego stworce, fal-lusa
krzyz w ksztalcie litery T: prastary symbol oznaczajacy fallusa
krzyz grecki: stosunek seksualny, plodnosc

okreslenia ze slownika symboli Wladyslawa Kopalinskiego

Nigdy nie czytałem tej książki.Opierałem się na Hansie Bidermanie.
Widać interpretacja nawet symboli może być różna i bardzo ciekawa.
Ciekawe co by powiedział ksiądz gdybyś mu to powiedziała

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Nigdy nie czytałem tej książki.Opierałem się na Hansie Bidermanie.
Widać interpretacja nawet symboli może być różna i bardzo ciekawa.
Ciekawe co by powiedział ksiądz gdybyś mu to powiedziała

slownik symboli Kopalinskiego zawiera stosunkowo malo hasel, ale kazde jest opisane bardzo wyczerpujaco. autor to takze autorytet w dziedzinie literatury. a ksiadz to by mnie najchetniej wywiozl na gnoju chociaz to juz swiadczy o poziomie samych ksiezy, a takze osob wierzacych - nie dopuszczaja do siebie zadnej wiedzy na temat kultury, bo tak. chociazby ten nieszczesny krzyz czy nawet ustawa antyprzemocowa

[CDN2015]

Napisane przez jeff

slownik symboli Kopalinskiego zawiera stosunkowo malo hasel, ale kazde jest opisane bardzo wyczerpujaco. autor to takze autorytet w dziedzinie literatury. a ksiadz to by mnie najchetniej wywiozl na gnoju chociaz to juz swiadczy o poziomie samych ksiezy, a takze osob wierzacych - nie dopuszczaja do siebie zadnej wiedzy na temat kultury, bo tak. chociazby ten nieszczesny krzyz czy nawet ustawa antyprzemocowa

Według mnie KK odwraca się od wartości chrześcijańskich.Polski katolicyzm (trzeba dodać: „głoszony przez dzisiejszych panów na kościele”) coraz bardziej przypomina judaizm u zarania dziejów, gdzie w roli „karzącego okrutnego Boga” są niedostępni, pyszni, groźni i nienawistni panowie w fioletach i purpurze (tudzież w dobrych samochodach, na dużych włościach, o zasobnych portfelach). Gdyby mogli - jak Jahwe - rzucali by klątwami, nabijali na pal i mścili „zbrodnie” na kilku pokoleniach. Na razie nie mogą, ale po wyborach mogą znacząco przybliżyć się do tego ideału. Rządząca partia będzie w ich rękach, czy raczej - na kolanach przed nimi. Hierarchowie wyobrażają sobie (zgodnie zresztą z nauką Kościoła), że kobieta jest istotą płochą, namiętną, pozbawioną rozumu więc z reguły nie wie co robi, a jak zachodzi w ciążę to natychmiast chce dokonać aborcji i – gdyby nie księża i prawicowi politycy – nigdy nie urodziłaby dziecka. Kobieta sama jest jak dziecko, dlatego do rodzenia trzeba ją zmuszać.
Przykro mi to pisać.Jako historyk wiem ile KK zrobił przez lata dla Polski i Polaków.W polskim Kościele panuje inny duch. Prawdziwe Chrześcijaństwo jest gdzie indziej.

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Według mnie KK odwraca się od wartości chrześcijańskich.Polski katolicyzm (trzeba dodać: „głoszony przez dzisiejszych panów na kościele”) coraz bardziej przypomina judaizm u zarania dziejów, gdzie w roli „karzącego okrutnego Boga” są niedostępni, pyszni, groźni i nienawistni panowie w fioletach i purpurze (tudzież w dobrych samochodach, na dużych włościach, o zasobnych portfelach). Gdyby mogli - jak Jahwe - rzucali by klątwami, nabijali na pal i mścili „zbrodnie” na kilku pokoleniach. Na razie nie mogą, ale po wyborach mogą znacząco przybliżyć się do tego ideału. Rządząca partia będzie w ich rękach, czy raczej - na kolanach przed nimi. Hierarchowie wyobrażają sobie (zgodnie zresztą z nauką Kościoła), że kobieta jest istotą płochą, namiętną, pozbawioną rozumu więc z reguły nie wie co robi, a jak zachodzi w ciążę to natychmiast chce dokonać aborcji i – gdyby nie księża i prawicowi politycy – nigdy nie urodziłaby dziecka. Kobieta sama jest jak dziecko, dlatego do rodzenia trzeba ją zmuszać.
Przykro mi to pisać.Jako historyk wiem ile KK zrobił przez lata dla Polski i Polaków.W polskim Kościele panuje inny duch. Prawdziwe Chrześcijaństwo jest gdzie indziej.

zgadzam sie. kilka lat temu bylam na wakacjach w Austrii, kosciolek maly, ale zapelniony. wrazenie takie, ze chodza ci, ktorzy chca. nie tak jak u nas - wszyscy ida, zeby sasiedzi widzieli. generalnie przez cale moje zycie poznalam z 3 ksiezy, ktorzy byli "normalni". reszta, delikatnie mowiac, istne sredniowiecze. nawet kilka miesiecy temu natknelam sie na artykul w jednej z katolickich gazet - "wolala umrzec niz zgrzeszyc". artykul o mlodej dziewczynie, ktora probowal zgwalcic zolnierz rosyjski. dziewczyna uciekala, ale ostatecznie rozzloszczony zolnierz ja zabil. wszystko fajnie, ale artykul jednoznacznie mowil, ze gdyby doszlo do gwaltu, to bylby on grzechem dla samej ofiary. a niby wszyscy sie tak burza, ze w islamie kobiety ida do wiezienia za gwalt, u nas jest podobnie. tym bardziej, ze wielu "katolikow" tez dzie tym tropem - ofiara gwaltu pewnie sama sprowokowala, itp. w konteksie tego artykulu, im sie wydaje, ze kobieta niewierzaca nawet by nie probowala uciekac przed gwalcicielem.

[CDN2015]

Napisane przez jeff

zgadzam sie. kilka lat temu bylam na wakacjach w Austrii, kosciolek maly, ale zapelniony. wrazenie takie, ze chodza ci, ktorzy chca. nie tak jak u nas - wszyscy ida, zeby sasiedzi widzieli. generalnie przez cale moje zycie poznalam z 3 ksiezy, ktorzy byli "normalni". reszta, delikatnie mowiac, istne sredniowiecze. nawet kilka miesiecy temu natknelam sie na artykul w jednej z katolickich gazet - "wolala umrzec niz zgrzeszyc". artykul o mlodej dziewczynie, ktora probowal zgwalcic zolnierz rosyjski. dziewczyna uciekala, ale ostatecznie rozzloszczony zolnierz ja zabil. wszystko fajnie, ale artykul jednoznacznie mowil, ze gdyby doszlo do gwaltu, to bylby on grzechem dla samej ofiary. a niby wszyscy sie tak burza, ze w islamie kobiety ida do wiezienia za gwalt, u nas jest podobnie. tym bardziej, ze wielu "katolikow" tez dzie tym tropem - ofiara gwaltu pewnie sama sprowokowala, itp. w konteksie tego artykulu, im sie wydaje, ze kobieta niewierzaca nawet by nie probowala uciekac przed gwalcicielem.

Wiesz ja patrzę się z perspektywy finansowej.Przecież państwo płaci na kościół.Czy ktoś wierzy czy nie musi płacić na KK. Na wynagrodzenie księży ich emerytury.Na budowę nowych kościołów itp. Inaczej by było gdyby była dobrowolna składka.Ten co chce by płacił. I tyle. To jednak na pewno nie przejdzie w najbliższych co najmniej 4 latach.

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Wiesz ja patrzę się z perspektywy finansowej.Przecież państwo płaci na kościół.Czy ktoś wierzy czy nie musi płacić na KK. Na wynagrodzenie księży ich emerytury.Na budowę nowych kościołów itp. Inaczej by było gdyby była dobrowolna składka.Ten co chce by płacił. I tyle. To jednak na pewno nie przejdzie w najbliższych co najmniej 4 latach.

to chyba nigdy nie przejdzie, patrzac na to, ze kazde "zignorowanie" kosciola w jakies tam sprawie (zalozmy aborcje), to zamach na kraj, na obywateli, na nasza godnosc, itp. i co z tego, ze polowa jest niewierzaca? poza tym, ja np. jestem za tym, zeby kazdy decydowal za siebie. dlaczego mialabym nie usuwac ciazy, jesli jest to zgodne z moim swiatopogladem..? to jest dopiero zamach na wolnosc obywateli.

[CDN2015]

Napisane przez jeff

to chyba nigdy nie przejdzie, patrzac na to, ze kazde "zignorowanie" kosciola w jakies tam sprawie (zalozmy aborcje), to zamach na kraj, na obywateli, na nasza godnosc, itp. i co z tego, ze polowa jest niewierzaca? poza tym, ja np. jestem za tym, zeby kazdy decydowal za siebie. dlaczego mialabym nie usuwac ciazy, jesli jest to zgodne z moim swiatopogladem..? to jest dopiero zamach na wolnosc obywateli.

Wiesz co to był jeden z głównych grzechów PO. Mogli to załatwić tylko im się nie chciało.Tak jak z in vitro.Dopiero na sam koniec. Rozliczenie PIS oraz mądre ekonomiczne podejście do gospodarki- sprawa kopalń czy lekarzy. Mogli to zrobić. Swoją drogą dziś Konopnicka byłaby znienawidzoną kobietą.Pewnie należałaby do jakiejś organizacji feministycznej. Być może niejeden ksiądz rzucałby na nią gromy na ambonie.Tak jak Komorowski zostałaby pozbawiona możliwości przyjęcia komunii itp.

[jeff]

Napisane przez CDN2015

Wiesz co to był jeden z głównych grzechów PO. Mogli to załatwić tylko im się nie chciało.Tak jak z in vitro.Dopiero na sam koniec. Rozliczenie PIS oraz mądre ekonomiczne podejście do gospodarki- sprawa kopalń czy lekarzy. Mogli to zrobić. Swoją drogą dziś Konopnicka byłaby znienawidzoną kobietą.Pewnie należałaby do jakiejś organizacji feministycznej. Być może niejeden ksiądz rzucałby na nią gromy na ambonie.Tak jak Komorowski zostałaby pozbawiona możliwości przyjęcia komunii itp.

nie ma nic gorszego niz brak mozliwosci przyjecia komunii a Konopnicka moze by nie chciala miec z kosciolem nic wspolnego.

[CDN2015]

Napisane przez jeff

nie ma nic gorszego niz brak mozliwosci przyjecia komunii a Konopnicka moze by nie chciala miec z kosciolem nic wspolnego.

Spójrzmy na to, kto w polskim Episkopacie podejmuje decyzje dotyczące rodzin. W Radzie do spraw rodzin działające przy KEP, która składa się z przewodniczącego, członków i konsultorów, zasiada 21 osób. Kto jest przewodniczącym? Ksiądz. Mężczyzna: bp Jan Wątroba. Kim są członkowie Rady? Księża. Mężczyźni. W sumie ośmiu biskupów.
Problemy polskiego Kościoła są więc dwa.
Pierwszy, to stereotypowy ogląd problemów rodzin. Na wątpliwości młodych ludzi stojących przed decyzją o założeniu rodziny nie można odpowiadać, że miłość wszystko wyjaśni i że trzeba zaryzykować. Problemy gospodarcze i ekonomiczne, brak zabezpieczenia na przyszłość, pracowanie na umowach śmieciowych, brak bezpieczeństwa finansowego, to realne problemy, z którymi muszą zmagać się młodzi Polacy. Tych realnych problemów nie da się zbyć zdaniem: „wszystko będzie dobrze. Bóg Cię kocha. Miłość jest najważniejsza”. To łatwa pokusa banalizowania problemów, która wynika z tego, że uczymy się raczej odpierania zarzutów, a nie twórczego myślenia i ciągłego poszukiwania rozwiązań.
Po drugie, problem dotyczy też przerzucania odpowiedzialności na innych. Przepraszam bardzo, ale stwierdzenie, że za kryzys odpowiedzialna jest kultura zachodu i złe wychowanie, podczas gdy od 25 lat duchowni uczą w szkołach katechezy, to dowód, że coś tu nie działa.

warto poczytać http://wiadomosci.onet.pl/opinie/kos...odzinie/2k6e2m czy

http://wiadomosci.onet.pl/religia/se...-wywiad/zynj86

[jeff]

"religia" powinna byc o religiach, wszystkich. a miejsce religii katolickiej jest tylko i wylacznie w kosciele. wiadomo tez, ze wiekszosc ksiezy ma sredniowieczna mentalnosc, a coraz wiecej ludzi jest otwartych. to, ze ktos jest katolikiem nie znaczy, ze nie moze mieszkac z partnerem bez slubu. tak samo z osobami homoseksualnymi - niektorzy z nich tez pewnie wierza w boga, no ale co z tego, jak w kosciele traktowani sa jak czyste zlo.. jeszcze to cale nauczanie o milosci prawdziwej i falszywej. tak jakby wyglad nie mial zadnego znaczenia, a sama milosc miala opierac sie na duchowosci. tak to niestety nie dziala. tak samo jak traktowanie blizniego jak siebie samego i wszyscy sa rowni sobie, kazdy jest piekny i nie wolno oceniac po wygladzie, co jest najbardziej naturalnym ludzkim odruchem

[CDN2015]

Napisane przez jeff

"religia" powinna byc o religiach, wszystkich. a miejsce religii katolickiej jest tylko i wylacznie w kosciele. wiadomo tez, ze wiekszosc ksiezy ma sredniowieczna mentalnosc, a coraz wiecej ludzi jest otwartych. to, ze ktos jest katolikiem nie znaczy, ze nie moze mieszkac z partnerem bez slubu. tak samo z osobami homoseksualnymi - niektorzy z nich tez pewnie wierza w boga, no ale co z tego, jak w kosciele traktowani sa jak czyste zlo.. jeszcze to cale nauczanie o milosci prawdziwej i falszywej. tak jakby wyglad nie mial zadnego znaczenia, a sama milosc miala opierac sie na duchowosci. tak to niestety nie dziala. tak samo jak traktowanie blizniego jak siebie samego i wszyscy sa rowni sobie, kazdy jest piekny i nie wolno oceniac po wygladzie, co jest najbardziej naturalnym ludzkim odruchem

Religioznawstwo -Tak wg. mnie powinien nazywać się ten przedmiot Powinien wtedy dotyczyć wszystkich religii i tego co dały ludzkości.Dodałbym więc wiedze np.o największych swiątyniach