Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[magbes]

czesc dziewczyny, z racji tego, że Was ostatnio podczytuje to postanowilam choc pogratulowac mamusiom maluszkow juz na swiecie oraz ze trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku. No i żebardzo ale to bardzo wspolczuje PannieIzabeli - to straszne co Cie spotkalo, wierze, ze szybko przytulisz dugiego maluszka Jestem mama wrzesniowa 2013 (5 wrzesnia ) Dodam, że urodzilam w 38,6 tc bez jakichkolwiek oznak zblizajacego sie porodu - nic kompletnie sie nie dzialo, z rozpulchniona szyjka chodzilam od polowy ciazy a w dniu porodu - poprostu bylo pyk i zaczely sie saczyc wody... od tego mmentu minelo 12 godzin i tulilismy corcie. porod sn bez jakichkolwiek srodkow przecibolowych - wole rodzic niz isc dodenstysty no dobra, nie zanudzam - koniec sentymentow jeszcze raz trzymam kciuki

[meneq]

Napisane przez malena1979

Kurczę, nie wiem czy Młody nie ma innych planów niż ja dziś. Zdrzemnelam się i jak wstałam patrzę krew na wkładce, poszłam sikac i na papierze też. Rano robiłam 2 i może mi czop odszedł i nawet nie wiem, a teraz schodzą resztki z krwią? Czy po prostu szyjka się skraca (tak twierdzi mój gin, bo już do niego dzwoniłam, mam czekać, obserwować ruchy i ewentualnie czekać na skurcze). No łatwo się mówi. A Mały jak na złość jakiś niemrawy dziś.
Aaaa.... W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Czuję się jak za pierwszym razem

To i na Ciebie kolej przyszla

[malena1979]

No i nie wiem. Wróciłam z Młodą z przedszkola, brzuch mnie ćmi jak na okres, plecy też i znowu krew na wkladce (a już nie było ). Wkurza mnie to, na 16 mam iść z córką do lekarza...
Co to niby ma być Ja się pytam?

[Rybulka]

Dzięki oczarowana, właśnie przeczytałam na fb

---------- Dopisano o 14:52 ---------- Poprzedni post napisano o 14:51 ----------

Malena, żebyś w przychodni nie urodziła

[meneq]

Napisane przez malena1979

No i nie wiem. Wróciłam z Młodą z przedszkola, brzuch mnie ćmi jak na okres, plecy też i znowu krew na wkladce (a już nie było ). Wkurza mnie to, na 16 mam iść z córką do lekarza...

Co to niby ma być Ja się pytam?

O ktorej pierwszy raz pojawila sie krew? Od tego czasu stawiam na porod w 24h, u mnie sie sprawdzilo dwukrotnie, u kolezanek rowniez, polozne tylko potwierdzaja.

[Rybulka]

Jutro imieniny Mikołaja To może moję dziecię czeka cały czas na 10.09

[malena1979]

Napisane przez meneq

O ktorej pierwszy raz pojawila sie krew? Od tego czasu stawiam na porod w 24h, u mnie sie sprawdzilo dwukrotnie, u kolezanek rowniez, polozne tylko potwierdzaja.

No właśnie nie wiem, bo spalam
Wstałam ok 13 i już była na wkladce. Ale kiedy wypłynęła? Po 9 jeszcze nie było(chyba).
Lodówkę miałam dziś rozmrazac-nie rodze i tyle

[party_girl7]

Napisane przez Małgosia89

Ale ja nie rodze!! Nic sie nie zapowiada zeby cos sie dzis ruszylo! :-P
Posprzatalam biurowy, wyprasowalam posciel, powiesilam pranie i nic.. A podlogi mylam wczoraj... hmm moze na wieczor znowu je przelece

nie no tak tylko Cie uprzedzam :P

Napisane przez malena1979

No i nie wiem. Wróciłam z Młodą z przedszkola, brzuch mnie ćmi jak na okres, plecy też i znowu krew na wkladce (a już nie było ). Wkurza mnie to, na 16 mam iść z córką do lekarza...
Co to niby ma być Ja się pytam?

ja też myśle ze skurcze pojawią się u Ciebie w każdej chwili!

[elcia88]

Napisane przez oczarowana

Łe nie dzieje się nic,wróciłam z długiego spaceru i z zakupów.
Po 16 jade na ktg.
Na spacerze byłam z koleżanką,która rodziła w styczniu,leżała kilkanascie dni na patologii i mówiłą,jak mają te maszyny do zapisu ktg roz.....:

W ogóle bez sensu robić takie ktg skoro i tak pomiary są niedokladne. Szkoda stresu matki, ciekawe jaknoni są w stanie je odczytać i stwierdzić że jest ok😒
Trzymam kciuki za rozwój akcji

[painka]

Napisane przez Blondynka17

Dziewczyny a to nie jest raczej czkawka? Kurde az mi sie wierzyc nie chce ze widzicie bijace serce.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:38 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------


Oja!!! Super! No to czekamy na wiesc!!! rzytul:

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------


Ee ale jak jak nie oddycha plucami jeszcze? Przeciez pierwszy oddech dziecko lapie po pordzie stad placz.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:39 ----------


Kissek kciuki jeszcze raz a moczem sie nie martw tez mialam lekko podwyzszone i nic mi nie przepisywal.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 12:50 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------


Ooo cos czuje ze niedlugo bedzisz finiszowac

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Ja też widzę taki jakby oddech dziecka przez brzuch, czkawka to to nie jest na 100% bo jak jest czkawka to podskakuje brzuch a tu tak ładnie faluje w dół i w górę delikatnie

A ja sobie czekam na KTG.

[elcia88]

Napisane przez malena1979

Kurczę, nie wiem czy Młody nie ma innych planów niż ja dziś. Zdrzemnelam się i jak wstałam patrzę krew na wkładce, poszłam sikac i na papierze też. Rano robiłam 2 i może mi czop odszedł i nawet nie wiem, a teraz schodzą resztki z krwią? Czy po prostu szyjka się skraca (tak twierdzi mój gin, bo już do niego dzwoniłam, mam czekać, obserwować ruchy i ewentualnie czekać na skurcze). No łatwo się mówi. A Mały jak na złość jakiś niemrawy dziś.
Aaaa.... W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Czuję się jak za pierwszym razem

Ooooo coś się zaczyna chyba. Powodzenia. Matko ale to musi być stresujące jak jakieś objawy się pojawia...ja nie mam żadnych a czasami schizy mam nerwowe że może to już:-o

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------

Napisane przez party_girl7

Ale to już za chwilę nie mogę że juz dziś będziesz ja miała na rękach!

Ja dziś znowu powycieralam wszystkie podłogi, tym razem preparatem nabłyszczającym do paneli... I robie obiadek.

Małgosia ja się nie zgadzam żebyś juz rodziła! Poczekaj na mnie :p

Ejjj no Małgosia miała też czekać że mną:-P

[oczarowana]

okropna jest końcówka ciąży,własciwie ten 9 mc i dni w okolicach tp albo już po.
dzis śniło mi się że laktatorem odciagałam mleko,wystrczyło kilka razy nacisnać tą pompkę a juz butla była pełna! normalnie siurało lało się mi z cycków jak z kranu pod ciśnieniem.


menqu obyś dla nas była dobrą wróżbitką

ja już chce rodzić

Koleżanka mi opowiadała,że jak leżała na patoli to jej mądry lekaż nie chcia za wszelką cenę wywoływać i kilka razy pod rzad "wypuscił" ją do domu na pare godzin by...się z mężem pogziła Laska opowiadałą,że ona miałą ochotę ale chłop był tak bardzo przerażony,że małą w główkę będzie stukał,że...się zablokował na amen i z seksu nic nie wychodziło i 14 dnia po tp miałą indukcje.

[elcia88]

Napisane przez magbes

czesc dziewczyny, z racji tego, że Was ostatnio podczytuje to postanowilam choc pogratulowac mamusiom maluszkow juz na swiecie oraz ze trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku. No i żebardzo ale to bardzo wspolczuje PannieIzabeli - to straszne co Cie spotkalo, wierze, ze szybko przytulisz dugiego maluszka Jestem mama wrzesniowa 2013 (5 wrzesnia ) Dodam, że urodzilam w 38,6 tc bez jakichkolwiek oznak zblizajacego sie porodu - nic kompletnie sie nie dzialo, z rozpulchniona szyjka chodzilam od polowy ciazy a w dniu porodu - poprostu bylo pyk i zaczely sie saczyc wody... od tego mmentu minelo 12 godzin i tulilismy corcie. porod sn bez jakichkolwiek srodkow przecibolowych - wole rodzic niz isc dodenstysty no dobra, nie zanudzam - koniec sentymentow jeszcze raz trzymam kciuki

Pozazdrościć tylko takiego porodu. A co cię skłoniło żeby jechać na Ip? Te wody saczace się bo ja się boję że mogę coś przegapuc. Wizyta w pt i już się nie mogę doczekać żeby mi gin coś piwiedziala. Jak do tej piry mi się nie spueszylo to teraz już zaczynam się niecierpliwic😜

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez malena1979

No i nie wiem. Wróciłam z Młodą z przedszkola, brzuch mnie ćmi jak na okres, plecy też i znowu krew na wkladce (a już nie było ). Wkurza mnie to, na 16 mam iść z córką do lekarza...
Co to niby ma być Ja się pytam?

No widać dzidziol ma inne plany. Szukaj zastępstwa dla corci może. A jak maleństwo? Rusza sie?

[oczarowana]

Napisane przez elcia88

W ogóle bez sensu robić takie ktg skoro i tak pomiary są niedokladne. Szkoda stresu matki, ciekawe jaknoni są w stanie je odczytać i stwierdzić że jest ok��
Trzymam kciuki za rozwój akcji

dzia

wgl to zauwazyłam,że im nas mniej nierozpakowanych to robi się nam tu co raz większe ciśnienie na wątku i zaraz trafimy my-nierozpakowane do psychiatryka zanim urodzimy haha (przynajmniej ja).
tera siedze i rozkminiam: pojade na to ktg jednak,zedrą ze mnie 65 zł-ja sie nastresuje,przy okazji natrafie na ta położną-komunistkę co w sobote,ciś mi skoczy na tysiac pińset sto dziewieńset i wyjdę gupia jak przyszłam... bez kasy w kieszeni.
Tak w necie googluje o tym ktg i masakra ile kobiet pisze ze te aparaty jakieś ujowe wszedzie i zapisy jakies dziwne. Wiem,ze jak bym tam pojechała to sie ani nie uspokoję a moge sie tylko zaniepokoić bardziej. jakie to poyebane. A jeszzce sobie poczytałam,że wody płodowe już moga byc zielone na tym etapie że dziecko moze już byc niedotlenione,albo że matka moze usiasc albo się polożyć nie tak i będzie dzieciakowi pępowinę przyciskać lub jakas żyłę i dziecko będzie mało tlenu otrzymywać. ja pierdziuuuuuuulę trafię do wariatkowa.

[Małgosia89]

Napisane przez oczarowana

dzia

wgl to zauwazyłam,że im nas mniej nierozpakowanych to robi się nam tu co raz większe ciśnienie na wątku i zaraz trafimy my-nierozpakowane do psychiatryka zanim urodzimy haha (przynajmniej ja).
tera siedze i rozkminiam: pojade na to ktg jednak,zedrą ze mnie 65 zł-ja sie nastresuje,przy okazji natrafie na ta położną-komunistkę co w sobote,ciś mi skoczy na tysiac pińset sto dziewieńset i wyjdę gupia jak przyszłam... bez kasy w kieszeni.
Tak w necie googluje o tym ktg i masakra ile kobiet pisze ze te aparaty jakieś ujowe wszedzie i zapisy jakies dziwne. Wiem,ze jak bym tam pojechała to sie ani nie uspokoję a moge sie tylko zaniepokoić bardziej. jakie to poyebane. A jeszzce sobie poczytałam,że wody płodowe już moga byc zielone na tym etapie że dziecko moze już byc niedotlenione,albo że matka moze usiasc albo się polożyć nie tak i będzie dzieciakowi pępowinę przyciskać lub jakas żyłę i dziecko będzie mało tlenu otrzymywać. ja pierdziuuuuuuulę trafię do wariatkowa.

Wez Ty nie czytaj takich glupot, bo osiwiejesz kobieto!
Ale ja tez mam takie schizy, ze jak siedze to pewnie malemu niewygodnie jest i moze mu przyciskam reke albo noge. Poracha

[meneq]

Napisane przez malena1979

No właśnie nie wiem, bo spalam

Wstałam ok 13 i już była na wkladce. Ale kiedy wypłynęła? Po 9 jeszcze nie było(chyba).

Lodówkę miałam dziś rozmrazac-nie rodze i tyle

No to zobaczymy ;-)

[Rybulka]

Ja się właśnie boję zielonych wód

[Narrenturm]

Napisane przez magbes

czesc dziewczyny, z racji tego, że Was ostatnio podczytuje to postanowilam choc pogratulowac mamusiom maluszkow juz na swiecie oraz ze trzymam kciuki za te jeszcze w dwupaku. No i żebardzo ale to bardzo wspolczuje PannieIzabeli - to straszne co Cie spotkalo, wierze, ze szybko przytulisz dugiego maluszka Jestem mama wrzesniowa 2013 (5 wrzesnia ) Dodam, że urodzilam w 38,6 tc bez jakichkolwiek oznak zblizajacego sie porodu - nic kompletnie sie nie dzialo, z rozpulchniona szyjka chodzilam od polowy ciazy a w dniu porodu - poprostu bylo pyk i zaczely sie saczyc wody... od tego mmentu minelo 12 godzin i tulilismy corcie. porod sn bez jakichkolwiek srodkow przecibolowych - wole rodzic niz isc dodenstysty no dobra, nie zanudzam - koniec sentymentow jeszcze raz trzymam kciuki

Szczęściara. Ja to mogłabym z kolei codziennie chodzić do dentysty przez 9 miesięcy, byle nie przeżywać bólu porodowego. Też tu do Was zaglądam i właśnie czekam jak na szpilkach na swoje drugie dziecko. Pozdrawiam wszystkie wrześniowe mamy i życzę, żeby jak najwięcej z Was wspominało poród jak magbes.

[magbes]

Napisane przez elcia88

Pozazdrościć tylko takiego porodu. A co cię skłoniło żeby jechać na Ip? Te wody saczace się bo ja się boję że mogę coś przegapuc. Wizyta w pt i już się nie mogę doczekać żeby mi gin coś piwiedziala. Jak do tej piry mi się nie spueszylo to teraz już zaczynam się niecierpliwic😜

---------- Dopisano o 15:18 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------



No widać dzidziol ma inne plany. Szukaj zastępstwa dla corci może. A jak maleństwo? Rusza sie?

polozylam sie spac i poczulam z boku brzucha takie pykniecie ipolecialo mi cos cieplego wstalam, zmienilam wkladke i znow polecialo... i tak sobie tak lecialo co jakis czas. ewidentnie bylo widac ze to wody do szpitala jechaam po ok2 godzinach, z recznikiem pod pupa i wowczas zaczeluy pojawiac sie powoli skorcze

[ridja devojka]

Ej, nie idź. Bez sensu. Skoro masz się tylko wkurzać, bo aparat świruje, to po co?

Nooo robi się ciśnienie. W ogóle któraś z dziewczyn pamiętam, że robiła kiedyś jakieś statystyki w excelu melawen? Mogłybyśmy na koniec zrobić takie podsumowanie, ile % dziewczyn, ile chłopców, ile % urodziło sn a ile przez cc. Albo jak wygląda początek porodu, czy skurcze, wody, wywoływanie Albo ile urodziło po a ile przed terminem (czy tam ogólnie w którym tygodniu ). Mnie by to ciekawiło

[Rybulka]

Napisane przez ridja devojka

Ej, nie idź. Bez sensu. Skoro masz się tylko wkurzać, bo aparat świruje, to po co?

Nooo robi się ciśnienie. W ogóle któraś z dziewczyn pamiętam, że robiła kiedyś jakieś statystyki w excelu melawen? Mogłybyśmy na koniec zrobić takie podsumowanie, ile % dziewczyn, ile chłopców, ile % urodziło sn a ile przez cc. Albo jak wygląda początek porodu, czy skurcze, wody, wywoływanie Albo ile urodziło po a ile przed terminem (czy tam ogólnie w którym tygodniu ). Mnie by to ciekawiło

Mnie też, mnie też!

[Małgosia89]

Wiecie co, ale biedna bedzie ta dziewczyna co urodzi na samym koncu. Pewnie tutaj zadna mamuska nie zajrzy, bo bedzie zajeta swoim malenstwem. Ja nie chce byc ostatniaaaa!!! ;(

---------- Dopisano o 15:59 ---------- Poprzedni post napisano o 15:54 ----------

meryy82 sie nie odzywa cosik. Moze u niej sie cos ruszylo?

[namisek1990]

Ja zagładam, ale jestem podku r wio na tym pobytem w szpitalu

[Małgosia89]

Napisane przez namisek1990

Ja zagładam, ale jestem podku r wio na tym pobytem w szpitalu

A kiedy wychodzicie w koncu?

[namisek1990]

Jak jutro bilirubina będzie poniżej 14...

[meryy82]

Hej.
wysprzątałam mieszkanie i ledwo żyję, nie mam zupełnie kondycji,, jak ja mam rodzić.
I jeszcze jakoś dziwnie się czuję, nie wiem czy znowu morfologia poleciała w dół, czy hormony mi szaleją, jakieś dziwne dreszcze mnie dopadły i jestem jakaś taka rozkojarzona.

Napisane przez CienSkrzydla

Psychoporady rządzą
Moja mama dostaje szału jak słyszy ze IDZIEMY z tz rodzic :p
A jej reakcja na to ze będę używać jednorazowych pieluch... Szkoda gadać

No najwidoczniej... Ale przynajmniej jest się z czego pośmiać


A żeby nie było za wesoło to Tz znów pokazał szczyt lenistwa... W łazience jakby bomba wybuchła... Ręczniki nie.uprzatniete, papier toaletowy na szafce zamiast w, chemia do prania na każdej możliwej szafce... Ja wiem ze dziś byliśmy na zakupach ale to chyba nie filozofia włożyć to do szafek jak się już to tacha na górę.

Napiszę listę rzeczy do.zrobienia dla niego szminka na lustrze nawet jeśli będę musiała je umyć

Idę powoli spac (tz poszedł o 23, ma na popołudnie).
Trzymajcie się kochane

co do rad to ja mam je w pompie, choć fakt potrafią wkurzyć.
Ale też nie lubię jak kobiety mówią "idziemy rodzić" "jesteśmy w ciąży"

a ten szczyt lenistwa, to powiedziałaś chłopu, by zrobił z zakupami porządek i je poukładał?? jak mojemu nie powiem co ma zrobić, to w życiu nie wpadnie, że zakupy się chowa.
Ostatnio tak w kuchni zostawił siaty i sobie poszedł, to mu zwracam uwagę że ma mi pomóc, to jak zwykle zrobił wielkie zdziwione oczy i się jeszcze pyta "ja?"
ale spokojnie, to tylko faceci, marsjanie

wczoraj dałam mu szmatkę by wytarł kurze, to się pyta, po co? przecież dopiero co odkurzałam nie no kurze się wyciera tak dla jaj, jak nie wiadomo co zrobić z wolnym czasem

Napisane przez aakkzzii

No w wawie w wawie ale wierzcie mi to jest mało jak na koszty jakie tu są :/

ta Poznań z kosztami utrzymania jest jak Wa-wa

Napisane przez Małgosia89

Pewnie uchodzcy dostana wiecej kasy niż niektórzy Polacy zarabiaja...

tylko dla rodzin z dziećmi bycie uchodźcą chyba nie jest niczym przyjemnym. Wolę mniej zarabiać i cieszyć się, że żyję w kraju w którym nie ma wojny.
Ok, nie dotyczy to tego tabunu facetów, których moim zdaniem powinni zawrócić.

Napisane przez malena1979

Kurczę, nie wiem czy Młody nie ma innych planów niż ja dziś. Zdrzemnelam się i jak wstałam patrzę krew na wkładce, poszłam sikac i na papierze też. Rano robiłam 2 i może mi czop odszedł i nawet nie wiem, a teraz schodzą resztki z krwią? Czy po prostu szyjka się skraca (tak twierdzi mój gin, bo już do niego dzwoniłam, mam czekać, obserwować ruchy i ewentualnie czekać na skurcze). No łatwo się mówi. A Mały jak na złość jakiś niemrawy dziś.
Aaaa.... W pierwszej ciąży nic takiego nie miałam. Czuję się jak za pierwszym razem

ocho coś się u ciebie dzieje
i coś czuję, że może dziś, a najpóźniej jutro coś może się rozkręcić.

Napisane przez oczarowana

ja już chce rodzić

a ja jeszcze nie chcę rodzić, szczególnie ani dzisiaj, ani jutro.

w ogóle mam jakoś tak dziwnie, cieszę się jak pojawiają się nowe dzieciaczki, kibicuję tym, które już powinny i chcą rodzić. Ale ja czuję się jakbym z tym rodzeniem miała jeszcze dużo czasu. I trochę mnie przeraża myśl, że zaraz może to się stać.
Dzisiaj tak się przeraziłam myślą, że niedługo mogę urodzić, że się popłakałam (wiem jestem dziwna i hormony mi szaleją)

[Sandrusia91]

Napisane przez oczarowana

okropna jest końcówka ciąży,własciwie ten 9 mc i dni w okolicach tp albo już po.
dzis śniło mi się że laktatorem odciagałam mleko,wystrczyło kilka razy nacisnać tą pompkę a juz butla była pełna! normalnie siurało lało się mi z cycków jak z kranu pod ciśnieniem.

no widzisz, tobie sie takie rzeczy śnią a u mnie z cyca tak leci :/ :/ :/

malemu za szybko leci, krztusi się czasem i za szybko pije i potem to ulewanie cholerne. . ze az mu czasem nosem idzie :/

---------- Dopisano o 15:34 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

dzisiaj będę sama, pierwszy raz kąpać małego

ciekawe jak mi pójdzie :P bo wyszłam już z wprawy

mamuśka pojechała, tż w pracy do 23..


i jeszcze małą trzeba ogarnąć też do spania

[CienSkrzydla]

Napisane przez oczarowana

okropna jest końcówka ciąży,własciwie ten 9 mc i dni w okolicach tp albo już po.
dzis śniło mi się że laktatorem odciagałam mleko,wystrczyło kilka razy nacisnać tą pompkę a juz butla była pełna! normalnie siurało lało się mi z cycków jak z kranu pod ciśnieniem.

Też miałam dziś taki sen!

Napisane przez meryy82

Hej.
wysprzątałam mieszkanie i ledwo żyję, nie mam zupełnie kondycji,, jak ja mam rodzić.
I jeszcze jakoś dziwnie się czuję, nie wiem czy znowu morfologia poleciała w dół, czy hormony mi szaleją, jakieś dziwne dreszcze mnie dopadły i jestem jakaś taka rozkojarzona.



co do rad to ja mam je w pompie, choć fakt potrafią wkurzyć.
Ale też nie lubię jak kobiety mówią "idziemy rodzić" "jesteśmy w ciąży"

a ten szczyt lenistwa, to powiedziałaś chłopu, by zrobił z zakupami porządek i je poukładał?? jak mojemu nie powiem co ma zrobić, to w życiu nie wpadnie, że zakupy się chowa.
Ostatnio tak w kuchni zostawił siaty i sobie poszedł, to mu zwracam uwagę że ma mi pomóc, to jak zwykle zrobił wielkie zdziwione oczy i się jeszcze pyta "ja?"
ale spokojnie, to tylko faceci, marsjanie

wczoraj dałam mu szmatkę by wytarł kurze, to się pyta, po co? przecież dopiero co odkurzałam nie no kurze się wyciera tak dla jaj, jak nie wiadomo co zrobić z wolnym czasem




a ja jeszcze nie chcę rodzić, szczególnie ani dzisiaj, ani jutro.

w ogóle mam jakoś tak dziwnie, cieszę się jak pojawiają się nowe dzieciaczki, kibicuję tym, które już powinny i chcą rodzić. Ale ja czuję się jakbym z tym rodzeniem miała jeszcze dużo czasu. I trochę mnie przeraża myśl, że zaraz może to się stać.
Dzisiaj tak się przeraziłam myślą, że niedługo mogę urodzić, że się popłakałam (wiem jestem dziwna i hormony mi szaleją)

Ja rozgraniczam to tak ze to ja jestem w ciazy a Tz będzie pomagał mi rodzic

Masz rację, nie powiedziałam bo dla mnie to naturalne ze zakupy się sprząta

A pod tym co napisałas o rodzeniu podpisuje się.obiema rękami...
Ech...

[malena1979]

Matko, same stresy dzisiaj. Poszłam z Młodą do tego lekarza, ale to miała być tylko kontrola pod kontem skierowania na gimnastykę korekcyjną +lekki katar. A ona mi, że kataru praktycznie nie ma, gardło czyste, to co szczepimy?
Fakt, że pytałam przy okazji o te szczepienia pieciolatków jak ja rejestrowalam, ale to tak orientacyjnie raczej. No i nawet córki nie przygotowaliśmy psychicznie do tego. A ona mi mowi, że jak sie Mały urodzi to nie bedzie można jej zaszczepić przez jakiś czas. No to się zgodzilam.
No i teraz mam rycząca pieciolatke z obolała ręką i jak się rzeczywiście ruszy to będę musiała ja zawieźć do ojca taka "rozbitą"

Młody się rusza normalnie. Narazie jakby ucichlo wszystko. Zobaczymy.

[malena1979]

Matko, same stresy dzisiaj. Poszłam z Młodą do tego lekarza, ale to miała być tylko kontrola pod kontem skierowania na gimnastykę korekcyjną +lekki katar. A ona mi, że kataru praktycznie nie ma, gardło czyste, to co szczepimy?
Fakt, że pytałam przy okazji o te szczepienia pieciolatków jak ja rejestrowalam, ale to tak orientacyjnie raczej. No i nawet córki nie przygotowaliśmy psychicznie do tego. A ona mi mowi, że jak sie Mały urodzi to nie bedzie można jej zaszczepić przez jakiś czas. No to się zgodzilam.
No i teraz mam rycząca pieciolatke z obolała ręką i jak się rzeczywiście ruszy to będę musiała ja zawieźć do ojca taka "rozbitą"

Młody się rusza normalnie. Narazie jakby ucichlo wszystko. Zobaczymy.