Czekające na oświadczyny i te, które już się doczekały :) część XI

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Ja będę miała nazwisko Tż-ta jeśli doczekam ślubu

[201801191006]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52715595]Ja będę miała nazwisko Tż-ta jeśli doczekam ślubu [/QUOTE]


przeciez tyle co sie zareczylas. czemu masz nie doczekac?

[cichazabka]

Nazwisko Tża pochodzi od części ciała, także no.. Nie podoba mi się ani trochę.
Podoba mi się długie imię do krótkiego nazwiska i odwrotnie. Ale krótkie imię i krótkie nazwisko szkoda, że nazwiska do siebie nie pasują

[Agaczok]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52715595]Ja będę miała nazwisko Tż-ta jeśli doczekam ślubu [/QUOTE]
Dlaczego miałabyś nie doczekać?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez loloo

przeciez tyle co sie zareczylas. czemu masz nie doczekac?

Różne rzeczy się dzieją loloo
I czasami ja po prostu jestem za dużą pesymistką. Mam nadzieję, że się z tego wyleczę

[201801191006]

no spoko

[Apolinka]

Hej

Mam pytanie do tych, co robią ręcznie kartki (Kalinolistek, Ciebie ostatnio pamiętam ) - używacie normalnego kleju do papieru, żeby te różne elementy przyklejać, czy jakiegoś specjalnego?

[zuykot]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52715595]Ja będę miała nazwisko Tż-ta jeśli doczekam ślubu [/QUOTE]

To chyba ja mogę mówić o doczekaniu w końcu Ale powiem Wam szczerze, że 'co nagle to po diable'. Oczywiście, że czekam na deklarację ze strony TŻ-ta ale nie mam jakiegoś strasznego parcia na to,że już teraz! Chciałabym, żeby podjął decyzję o tym, kiedy będziemy gotowi i zdecydowani na to w 100%. U mnie narazie osiąga to limit 90%, bo chciałabym wpierw skończyć tego mojego inżyniera i pójść w końcu do pracy Jak rozmawiałam z nim na ten temat to on ma podobne poglądy więc wszystko idzie w dobrą stronę Powiedział mi ostatnio, że mam się nie przejmować i nie interesować czasem i miejscem ale jak mu powiem 'nie' to mnie chyba zakatrupi

[visionAM]

Chciałabym, żeby podjął decyzję o tym, kiedy będziemy gotowi i zdecydowani na to w 100%.

trochę nie rozumiem, wg mnie nie da się takich rzeczy zaplanować on ma podjąć decyzję, że np. po skończeniu studiów już będzie gotowy na zaręczyny? wg mnie to nie ma znaczenia. Robi się jak się czuje, że to już.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez zuykot

To chyba ja mogę mówić o doczekaniu w końcu Ale powiem Wam szczerze, że 'co nagle to po diable'. Oczywiście, że czekam na deklarację ze strony TŻ-ta ale nie mam jakiegoś strasznego parcia na to,że już teraz! Chciałabym, żeby podjął decyzję o tym, kiedy będziemy gotowi i zdecydowani na to w 100%. U mnie narazie osiąga to limit 90%, bo chciałabym wpierw skończyć tego mojego inżyniera i pójść w końcu do pracy Jak rozmawiałam z nim na ten temat to on ma podobne poglądy więc wszystko idzie w dobrą stronę Powiedział mi ostatnio, że mam się nie przejmować i nie interesować czasem i miejscem ale jak mu powiem 'nie' to mnie chyba zakatrupi

90% mówisz? a pozostałe 10 to za ile? Fajnie, że myślisz odpowiedzialnie ale w czym przeszkadzają zaręczyny na studiach? Przecież nie weźmiecie ślubu na drugi dzień Zgadzam się z tym co napisała visionAM

[zuykot]

Napisane przez visionAM

trochę nie rozumiem, wg mnie nie da się takich rzeczy zaplanować on ma podjąć decyzję, że np. po skończeniu studiów już będzie gotowy na zaręczyny? wg mnie to nie ma znaczenia. Robi się jak się czuje, że to już.

To będzie jego decyzja. Ja mu powiedziałam jak ja to widzę. A kiedy on to zrobi to ja nie mam zielonego pojęcia.Na pewno wtedy kiedy będzie to czuł, to jest niewykluczone. A może jeszcze w tym roku? Kto to wie... Też będę szczęśliwa On już jest po studiach ale według mnie, żeby planować ślub trzeba mieć jakieś swoje pieniążki i coś na początek, prawda ? Żeby nie brać całe życie od rodziców. Bo tak bym nie chciała. A dla nas zaręczenie się oznacza planowanie ślubu w najbliższym czasie, nie bycie w narzeczeństwie przez następne 4 lata. Tak to my widzimy więc nie wiem czego tu można rozumieć lub nie. Każdy ma jakąś swoją wizję swojej przyszłości

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

My wpadliśmy na pomysł z weselem w przyszłym roku (takie luźne wieczorno-łóżnkowe pogaduchy) bo USC to pikuś, gorzej z salą.

Na pewno nie chcę planować na 2-3 lata wprzód.

[Anemone]

Hej
Bardzo intensywnie spędzam czas ostatnio i brak mi czasu na regularne odpisywanie, ale Was podczytuję

dziewczyny z Katowic: w weekend 9-11 października będę w Kato (robię kursy instruktorskie). Gdzie najlepiej byłoby się rozlokować, żeby mieć blisko na Kochanowskiego (sunset girl)?
Polecacie jakieś niedrogie hotele albo coś?

[visionAM]

Napisane przez zuykot

To będzie jego decyzja. Ja mu powiedziałam jak ja to widzę. A kiedy on to zrobi to ja nie mam zielonego pojęcia.Na pewno wtedy kiedy będzie to czuł, to jest niewykluczone. A może jeszcze w tym roku? Kto to wie... Też będę szczęśliwa On już jest po studiach ale według mnie, żeby planować ślub trzeba mieć jakieś swoje pieniążki i coś na początek, prawda ? Żeby nie brać całe życie od rodziców. Bo tak bym nie chciała. A dla nas zaręczenie się oznacza planowanie ślubu w najbliższym czasie, nie bycie w narzeczeństwie przez następne 4 lata. Tak to my widzimy więc nie wiem czego tu można rozumieć lub nie. Każdy ma jakąś swoją wizję swojej przyszłości

ja Cię po prostu inaczej zrozumiałam, myślałam że chcesz żeby on określił jakieś widełki od kiedy może się już oświadczać

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5271620 1]My wpadliśmy na pomysł z weselem w przyszłym roku (takie luźne wieczorno-łóżnkowe pogaduchy) bo USC to pikuś, gorzej z salą.

Na pewno nie chcę planować na 2-3 lata wprzód.[/QUOTE] a wesele na ile osób chcecie? bo jakieś przyjęcie i np. w piątek da się zrobić. Gorzej z dużym weselem.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5271620 1]My wpadliśmy na pomysł z weselem w przyszłym roku (takie luźne wieczorno-łóżnkowe pogaduchy) bo USC to pikuś, gorzej z salą.

Na pewno nie chcę planować na 2-3 lata wprzód.[/QUOTE]

My niestety musimy tyle planować :/ No ale przynajmniej mamy czas na skończenie studiów i odłożenie pieniędzy

[turkusowapoziomka]

My po Zaręczynach jesteśmy juz 10 miesięcy, dzisiaj mija :-D a mamy jeszcze 2 lata do ślubu, wczoraj było :-P czuje ze szybko zleci a i długo będziemy narzeczenstwem bo prawie 3 lata, no ale trudno, nie będę teraz na hura szukać sali na przyszły rok, bo nie chce i juz nastawilam się na tą konkretna datę i tak będzie dla nas idealnie. Szkoda tylko, że nie mam idealnego związku według wizażu bo planować będę na dwa lata w przód i po tylu latach narzeczenstwa :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[zuykot]

Napisane przez visionAM

ja Cię po prostu inaczej zrozumiałam, myślałam że chcesz żeby on określił jakieś widełki od kiedy może się już oświadczać

a wesele na ile osób chcecie? bo jakieś przyjęcie i np. w piątek da się zrobić. Gorzej z dużym weselem.

Nie no, aż tak ograniczona to ja nie jestem Z tymi studiami to chodziło o to, że i tak je kończę w przyszłym roku więc te dwa fakty - koniec studiowania i zaręczyny zbiegną się w jednym czasie. I to niekoniecznie specjalnie, bo ja tak powiedziałam,że bym tak chciała Będziemy troszkę pewniej stać na nogach i tyle

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

Napisane przez visionAM

ja Cię po prostu inaczej zrozumiałam, myślałam że chcesz żeby on określił jakieś widełki od kiedy może się już oświadczać

a wesele na ile osób chcecie? bo jakieś przyjęcie i np. w piątek da się zrobić. Gorzej z dużym weselem.

Plan jest na max 80 osób. Tż ma małą rodzinę, ja mam sporo większą ale nie zapraszam wszystkich. W tym będą już znajomi. Przyjęcie przyjęciem, chcielibyśmy wesele i z tym już gorzej.
Piątek też wchodzi w grę, Tż siostra wyszła za mąż w czwartek

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52716372]My niestety musimy tyle planować :/ No ale przynajmniej mamy czas na skończenie studiów i odłożenie pieniędzy [/QUOTE]

My już nie studiujemy (tzn. Tż pisze pracę inżynierską ale nie jest mu ona niezbędna do pracy zawodowej) więc trzyma nas kasa no i deklaracja.

[zuykot]

Napisane przez turkusowapoziomka

My po Zaręczynach jesteśmy juz 10 miesięcy, dzisiaj mija :-D a mamy jeszcze 2 lata do ślubu, wczoraj było :-P czuje ze szybko zleci a i długo będziemy narzeczenstwem bo prawie 3 lata, no ale trudno, nie będę teraz na hura szukać sali na przyszły rok, bo nie chce i juz nastawilam się na tą konkretna datę i tak będzie dla nas idealnie. Szkoda tylko, że nie mam idealnego związku według wizażu bo planować będę na dwa lata w przód i po tylu latach narzeczenstwa :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

A to ważne żebyś miała idealny związek według wizażu? Wy tak chcecie i już, tak ma być
Mój TŻ pochodzi z takiej rodziny, że rodzice nie pozwalali mu na mieszkanie ze mną. Matka powiedziała, że zorganizuje w miesiąc ślub i dopiero możemy razem mieszkać. Inaczej ona się nie zgadza i kropka. Oczywiście TŻ zamieszka ze mną i bez ślubu, więc ona może sobie 'pogadać'. Ale w naszym wypadku gdybyśmy byli długo w narzeczeństwie to byśmy życia nie mieli. Chodziłaby i gadała, że coś ze mną nie tak, że nie mogę w ciąże zajść, że nie jestem odpowiednia, że oni dadzą nam 5tys. i mamy sobie zrobić wesele na wsi pod namiotem, jak rodzice TŻ-ta kiedyś. I nie zrozumcie tego, że nie chcę oświadczyn teraz, bo mamusia TŻ. Po prostu myślę, że kiedy TŻ mi się oświadczy i będę już miała deklarację z jego strony to będę chciała w miarę szybko, tj w rok albo w dwa zorganizować to wszystko. Po prostu taka jestem. Poza tym TŻ też mi powiedział, że nie chciałby długo z tym czekać

Ale wiecie, Wy tu już prawie wszystkie zachipowane, więc ja mogę sobie gdybać, a jak to będzie w rzeczywistości to dopiero się u mnie okażę

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5271655 8]
My już nie studiujemy (tzn. Tż pisze pracę inżynierską ale nie jest mu ona niezbędna do pracy zawodowej) więc trzyma nas kasa no i deklaracja. [/QUOTE]

My oboje studiujemy dziennie, w prawdzie został nam jeden semestr, ale chcemy od razu zrobić magisterkę, też dziennie. Chcemy od października zacząć stałą pracę, ale no zobaczymy jak wyjdzie. Około 1/3 budżetu weselnego już mamy, część dadzą nam rodzice, ale z resztą będzie najgorzej, w rok na pewno nie uda nam się tego uzbierać.

---------- Dopisano o 12:01 ---------- Poprzedni post napisano o 12:00 ----------

Napisane przez zuykot

A to ważne żebyś miała idealny związek według wizażu? Wy tak chcecie i już, tak ma być
Mój TŻ pochodzi z takiej rodziny, że rodzice nie pozwalali mu na mieszkanie ze mną. Matka powiedziała, że zorganizuje w miesiąc ślub i dopiero możemy razem mieszkać. Inaczej ona się nie zgadza i kropka. Oczywiście TŻ zamieszka ze mną i bez ślubu, więc ona może sobie 'pogadać'. Ale w naszym wypadku gdybyśmy byli długo w narzeczeństwie to byśmy życia nie mieli. Chodziłaby i gadała, że coś ze mną nie tak, że nie mogę w ciąże zajść, że nie jestem odpowiednia, że oni dadzą nam 5tys. i mamy sobie zrobić wesele na wsi pod namiotem, jak rodzice TŻ-ta kiedyś. I nie zrozumcie tego, że nie chcę oświadczyn teraz, bo mamusia TŻ. Po prostu myślę, że kiedy TŻ mi się oświadczy i będę już miała deklarację z jego strony to będę chciała w miarę szybko, tj w rok albo w dwa zorganizować to wszystko. Po prostu taka jestem. Poza tym TŻ też mi powiedział, że nie chciałby długo z tym czekać

Ale wiecie, Wy tu już prawie wszystkie zachipowane, więc ja mogę sobie gdybać, a jak to będzie w rzeczywistości to dopiero się u mnie okażę

To chcesz tych zaręczyn teraz czy nie? Bo w sumie nie wiem już

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez turkusowapoziomka

My po Zaręczynach jesteśmy juz 10 miesięcy, dzisiaj mija :-D a mamy jeszcze 2 lata do ślubu, wczoraj było :-P czuje ze szybko zleci a i długo będziemy narzeczenstwem bo prawie 3 lata, no ale trudno, nie będę teraz na hura szukać sali na przyszły rok, bo nie chce i juz nastawilam się na tą konkretna datę i tak będzie dla nas idealnie. Szkoda tylko, że nie mam idealnego związku według wizażu bo planować będę na dwa lata w przód i po tylu latach narzeczenstwa :-P

Pół żartem, pół serio to wg wizażu na pierścionek powinno się czekać parę lat

[visionAM]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52716721]Pół żartem, pół serio to wg wizażu na pierścionek powinno się czekać parę lat [/QUOTE]

Nie wg Wizażu, tylko zazwyczaj w większości związków tak to wygląda. Wg mnie to nic dziwnego, że ludzie chcą poczekać na podejmowanie jednej z ważniejszych decyzji w życiu. Krótkie związki i szybkie śluby to wyjątek od reguły

[201801191006]

Anemone, Kochanowskiego to jest samo centrum, przy dworcu.
Kiedys Ibis mial taka promocje, ze doba była za 39zł, ale nie wiem czy to sie da jeszcze upolowac.

[visionAM]

Dziewczyny, któraś z Was mnie kiedyś prosiła żebym dała znać jak ruszy kolejny Restaurant Week. No więc niebawem rusza, a już można zapisać się do przedsprzedaży biletów: http://restaurantweek.pl/

[Anemone]

Napisane przez loloo

Anemone, Kochanowskiego to jest samo centrum, przy dworcu.
Kiedys Ibis mial taka promocje, ze doba była za 39zł, ale nie wiem czy to sie da jeszcze upolowac.

z jakimiś kodami pewnie tak, teraz wołają 89 zł
dzięki

[turkusowapoziomka]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52716721]Pół żartem, pół serio to wg wizażu na pierścionek powinno się czekać parę lat [/QUOTE]
Dokladnie czekasz długo źle, Czekasz krótko jeszcze gorzej :-P

Wysłane z mojego Sony Xperia Z i to on przestawia literki.

[201801191006]

Napisane przez Anemone

z jakimiś kodami pewnie tak, teraz wołają 89 zł
dzięki

z tego co na szybko zerknęłam na booking to i tak najtaniej
ibis nie jest w ścisłym centrum, tzn nie jest to 5min do Kochanowskiego, ale i tak jest blisko. w Kato jest wszędzie blisko

[Moniika95]

Która mieszka w Poznaniu? mam pytanie

[1999a18a2ffdaccef542471663304a63305f1c5c]

U mnie jest mały problem z z gośćmi.
Mam 5 kuzynek (rodzone siostry), z czego tylko jedna zaprosiła rodzinę na wesele (mój tata jest chrzestnym). O weselach reszty dowiedzieliśmy się z fb Pretensji nie mam żadnych, zrobiły jak chciały tylko u mnie jest taka tradycja, że zaprasza się na wesele te pary, u których się bawiło na ich przyjęciu i nie wiem czy zapraszać tę jedną parę, bo w sumie głupio w stosunku do pozostałych 4

[Lilly Greace]

[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;5271744 3]U mnie jest mały problem z z gośćmi.
Mam 5 kuzynek (rodzone siostry), z czego tylko jedna zaprosiła rodzinę na wesele (mój tata jest chrzestnym). O weselach reszty dowiedzieliśmy się z fb Pretensji nie mam żadnych, zrobiły jak chciały tylko u mnie jest taka tradycja, że zaprasza się na wesele te pary, u których się bawiło na ich przyjęciu i nie wiem czy zapraszać tę jedną parę, bo w sumie głupio w stosunku do pozostałych 4 [/QUOTE]

Ja bym zaprosiła tylko tą, która zaprosiła was. Chyba dla pozostałych nie jesteście zbyt ważni, skoro dowiedzieliście się o ich ślubach z fb