Scent Bar LVII

[Corii]

Napisane przez rachell111

Wiedziałam, że ich pragniesz

No tak, inaczej bym nie zawracała gitarencji Znajomej aby mi je w stolicy nabyła, bo u nas bida Ale i tak była neiwiadoma - kajakowa Ale pokofffałam te kajaciory i kuniec, kłopka

---------- Dopisano o 12:53 ---------- Poprzedni post napisano o 12:52 ----------

Napisane przez justynaneyman

Oddać.
Wyglądają jak jakieś obuwie rytualne albo jak buciki niezwykle złośliwego skrzata

Zamiast oddać, wyszłam w nich dzisiaj i nie załuje - buty złośliwego skrzata sa mega

---------- Dopisano o 12:55 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez Ewusia_marchew

mnie się nie podobają, robią kajaka

komp czy tablet, powiem to po raz setny , nie mają nic wspólnego z czytnikiem. Czytnik jest do czytania, on nie ma świecącego ekranu (no chyba ze jakaś podróba czytnika, która jest tak naprawdę tabletem, bo podobno takie też są ) , oczy się nie męczą w ogóle, bo patrzysz na zwykłą kartkę oprawioną w ramkę
Ja nadal kupuję i pożyczam książki papierowe, ale o wieeeele częściej czytam na czytniku, bo po prostu bez problemu mogę go zawsze ze sobą mieć, nie musząc też się martwić czy np na wyjazd wystarczy mi książek ( w czytniku mam ich dość). No i o wiele wygodniej sie czyta na czymś co jest małe i lekkie. Teraz jak mam z moim wielkim brzuchem jakoś się jeszcze z grubaśną książką ułożyć to muszę się nieźle nagimnastykować żeby znaleźć jakąkolwiek sensowną pozycję

A owszem robią, ale tez robią zarabisty look i zostały ze mną i wyszły na spacer juz

Czyli tak, jak podejrzewałam, ze czytnik to nie to samo dla okófff co tablet, czy kompiat
Tak czy siak, na razie nie zamierzam sie zaopatrywać w Kindlaka, bo raz ze mam wielkie zapasy ksiązek papierowych do końća roku i dłuzej chyba Dwa ze na ten rok już przekroczyłam wszelakie limity zakupowe, ale jeszcze i tak musze botki i puchówkę a Trzy, ze zbieram na nowego ajfona-srajfona 6S

[Maja102]

Co do czytnikow, to ja mam Onyx Boox, bo najlepszy na rynku do pdf (których mam kilkaset, bo kiedys naiwnie wierzyłam, że będe czytac na kompie i się da ).
2,5 stówki i naprawde spoko tylko brakuje mi regulacji jasności i podświetlenia ekranu, ale reszta gra, sprawnie czyta pdf (reflow regulacja wielkości czcionki itp.) i epub i nie ma zbędnych bajerów

[Katty_p13]

A ja sobie cenię swojego Kindla, bo można regulować czcionkę i nie trzeba się lampić czytając poza tym jak mam dializę to czytanie Kindla jedną wolną ręką w wymuszonej pozycji jest jak bułka z masłem a przy zwykłym tomiszczu tego bym nie wykonała zostałoby mi 4 godzinne lampienie się w sufit

[Parabelka]

snad cgerabty znaczy cherbaty

Napisane przez Maja102

znad 2 nowych plomb i czerwonych baleronek
Kupiłam ze 2 iesiące temu zanim jeszcze okrzyknięto najmodniejszym kolorem jesieni, jestem trądi



ja robię testy naręczne, przy czym najpierw rozsmarowuje na łapie podkład, którego aktualne uzywam, wokół ciapam testowanymi i wychodze ze sklepu. Dopiero po 1-2 h sprawdzam, czy ściemniały i jak się mają względem aktualnego podkładu


dziękuje, postoję
Wczoraj ledwo wytrzymałam, aż jedno piwo dokończę i zwiałam na pociąg
- Przyjechałem samochodem, moge cie odwieźc do domu!
- NIE.
- Ogoliłem sie specjalnie, żeby nie drapac, jak się będziesz chciała poprzytulać...
- NIE.
- Buzi na pożegnanie?
- NIE.

1.
2.ja niestety testuję nieprawidłowo - znaczy rozsmarowuję na nadgarstku odrobinę i jak nie jest ciemniejsze , nie jest różowe i się nie lepi to kupuję
3.no to faktycznie nie warto

Napisane przez Redhaired Witch

Coś tam już było ale prosz:

zacny aczkolwiek dłuższy byłby chyba jeszcze zacniejszy

Napisane przez Maja102

Za to usłyszłam komplement (poza standardowym "ile masz lat??? serio???" )
Jak cie zobaczyłem to myślę co jest, jakies księzniczki w tej taksówce jadą z taką porcelanową cerą?

Napisane przez Corii

Snat kawusi w Starbaku
Postanowiłam zostawić buty wielce złośliwego skrzata, jak to nazwała je Ju i ubrałam je do spodni a la motocyklowe z zamkami, ramoneski czarnej i beżowego sweterka i wyszłam z domu i wiecie co? Pokochałam te buty jak nic i w nosie mam czy robią kajak czy nie, bo maja pazur, sa mega wygodne i cieszę sie jak dziecko normalnie
I juz pare osób pytało skąd one sa

a fidzisz , regencja rządzi są charrrrakterne

Napisane przez Corii

Zamiast oddać, wyszłam w nich dzisiaj i nie załuje - buty złośliwego skrzata sa mega
A owszem robią, ale tez robią zarabisty look i zostały ze mną i wyszły na spacer juz

Czyli tak, jak podejrzewałam, ze czytnik to nie to samo dla okófff co tablet, czy kompiat
Tak czy siak, na razie nie zamierzam sie zaopatrywać w Kindlaka, bo raz ze mam wielkie zapasy ksiązek papierowych do końća roku i dłuzej chyba Dwa ze na ten rok już przekroczyłam wszelakie limity zakupowe, ale jeszcze i tak musze botki i puchówkę a Trzy, ze zbieram na nowego ajfona-srajfona 6S

1.
2.podstawową wadą czytnika- dla mnie - jest to , że nie można stron przewracać i nie wiadomo gdzie się w którym momencie książki jest . Jestem przedinformatyczna w tej materii zdecydowanie ( i dobrze mi z tym ) nic się nie równa cudownemu uczuciu otwierania pierwszy raz nowej książki , chociaż już nie pachną jak dawnej - chyba zreformulowali skład papieru i farb drukarskich

ad sinupret stylu - doszłam do tego jaki mam w sukienkach - sierota z przytułku względnie znajda z sierocińca - siermiężnie, workowato , wyciągnięto , najlepiej za dużo i szmaciaście w zakresie innych ciuchów na razie się nie umiem zdefiniować

[Corii]

Napisane przez Parabelka

snad cgerabty znaczy cherbaty

a fidzisz , regencja rządzi są charrrrakterne

1.
2.podstawową wadą czytnika- dla mnie - jest to , że nie można stron przewracać i nie wiadomo gdzie się w którym momencie książki jest . Jestem przedinformatyczna w tej materii zdecydowanie ( i dobrze mi z tym ) nic się nie równa cudownemu uczuciu otwierania pierwszy raz nowej książki , chociaż już nie pachną jak dawnej - chyba zreformulowali skład papieru i farb drukarskich

ad sinupret stylu - doszłam do tego jaki mam w sukienkach - sierota z przytułku względnie znajda z sierocińca - siermiężnie, workowato , wyciągnięto , najlepiej za dużo i szmaciaście w zakresie innych ciuchów na razie się nie umiem zdefiniować

Ha ha, ja tez teraz znad siorbaty,a w sumie to znad ulepka, bo taka słodka

Tak jest! Jestem a la regencja kajakowa dzisiaj vel regencja zlośliwo-skrzatowa

O to by mnie to wcurfffiało, bo lubię wiedziec rzutem oka na ksiązke, gdzie jestem i ile mi zostało Niby numerację mozna sprawdzić, ale to juz nie to
Też uwielbiam zapach druku i papieru dopiero co wczoraj niuchałam co kfila kontynuację Millenum, a małzon się zaśmiewał, ze czytam wechem On wie, ze mam słabosć do zapachu druku i zawsze wuncham gazety nowe, ksiazki Eee, to pachną, pachna, mzoe faktycznie nie az tak intensywnie, jak kiedyś, ale kiedyś niektóre gazety potrafiły też brudzić łapy, teraz raczej nie

No to co do sukienek masz styl a la sierotka marysia ewentualnia boho

[Parabelka]

Napisane przez Corii

Ha ha, ja tez teraz znad siorbaty,a w sumie to znad ulepka, bo taka słodka

Tak jest! Jestem a la regencja kajakowa dzisiaj vel regencja zlośliwo-skrzatowa

O to by mnie to wcurfffiało, bo lubię wiedziec rzutem oka na ksiązke, gdzie jestem i ile mi zostało Niby numerację mozna sprawdzić, ale to juz nie to
Też uwielbiam zapach druku i papieru dopiero co wczoraj niuchałam co kfila kontynuację Millenum, a małzon się zaśmiewał, ze czytam wechem On wie, ze mam słabosć do zapachu druku i zawsze wuncham gazety nowe, ksiazki Eee, to pachną, pachna, mzoe faktycznie nie az tak intensywnie, jak kiedyś, ale kiedyś niektóre gazety potrafiły też brudzić łapy, teraz raczej nie

No to co do sukienek masz styl a la sierotka marysia ewentualnia boho

1.moja gorzka , nie słodzę cherbaty odkąd skończyłam 15 lat
2.regencyjny kajak złośliwego skrzata ?
3.niektóre dalej brudzą
3.sierotka marysia miała fartuszek , a boho jest chyba ładniejsze

[Corii]

Napisane przez Parabelka

1.moja gorzka , nie słodzę cherbaty odkąd skończyłam 15 lat
2.regencyjny kajak złośliwego skrzata ?
3.niektóre dalej brudzą
3.sierotka marysia miała fartuszek , a boho jest chyba ładniejsze

Ja słodziłam, słodze i będę słodzić, ale tylko klasyczną czarną, całą reszte bez cukru tez

ha ha, trochę długa nazwa, ale moze byc

Ktore?

No to sama sobie odpowiedziałas

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

ad sinupret stylu - doszłam do tego jaki mam w sukienkach - sierota z przytułku względnie znajda z sierocińca - siermiężnie, workowato , wyciągnięto , najlepiej za dużo i szmaciaście w zakresie innych ciuchów na razie się nie umiem zdefiniować

Coś a'la koszula szpitalna?
Ja zrobiłam sobie z nudów zestawienie swoich ciuchów i mam wrażenie, że to są trzy czarne rzeczy: workowata tunika, sweter waterfall i bikery sfotografowane pod różnym kątem

Achtung, mam pytanie książkowe i będzie trudne.
Chodzi mi o trzy książki dla dzieci/młodzieży, wszystkie z obrazkami, które kiedyś miałam i chciałabym ponownie obczaić. Chyba wszystkie polskie ale głowy nie dam.
1. coś o Perełce. Że dziewczynka urodziła się w muszli z ziarnka piasku, gadała z rybami i takie tam,
2. coś o rodzinnych wakacjach na wsi/w starym domu, ilekroć padał deszcz pojawiał się jakiś stworek w kaloszkach i dzieciaki się z nim bawiły, chyba było też coś o zepsutej rynnie, którą ojciec próbował nieudolnie naprawić,
3. było sobie osiedle do wyburzenia, a może tylko stary dom, i dzieciarnia pętała się tam napotykając różne duchy - był jakiś smok w fontannie, pląsające światła w starym salonie, te sprawy. EDIT łiii tę znalazłam: Za złotą bramą.
Ktoś coś kojarzy?

Corii, a będą fotki autfitu?

[Parabelka]

Napisane przez Corii

Ktore?

na pewno To i owo z programem TV co do zwykłych takich gazet dużych to nie pamiętam , albowiem dawno w ręku nie miałam , ale też wiem że jakąś się upaprałam spocenie przylegającej reki wybitnie zwiększa brudliwość gazety

---------- Dopisano o 15:00 ---------- Poprzedni post napisano o 14:56 ----------

Napisane przez Redhaired Witch

Coś a'la koszula szpitalna?

Ja zrobiłam sobie z nudów zestawienie swoich ciuchów i mam wrażenie, że to są trzy czarne rzeczy: workowata tunika, sweter waterfall i bikery sfotografowane pod różnym kątem

Achtung, mam pytanie książkowe i będzie trudne.
Chodzi mi o trzy książki dla dzieci/młodzieży, wszystkie z obrazkami, które kiedyś miałam i chciałabym ponownie obczaić. Chyba wszystkie polskie ale głowy nie dam.
1. coś o Perełce. Że dziewczynka urodziła się w muszli z ziarnka piasku, gadała z rybami i takie tam,
2. coś o rodzinnych wakacjach na wsi/w starym domu, ilekroć padał deszcz pojawiał się jakiś stworek w kaloszkach i dzieciaki się z nim bawiły, chyba było też coś o zepsutej rynnie, którą ojciec próbował nieudolnie naprawić,
3. było sobie osiedle do wyburzenia, a może tylko stary dom, i dzieciarnia pętała się tam napotykając różne duchy - był jakiś smok w fontannie, pląsające światła w starym salonie, te sprawy. EDIT łiii tę znalazłam: Za złotą bramą.
Ktoś coś kojarzy?

Corii, a będą fotki autfitu?

1.no coś tak jakby ideał wygody - nic nie ciągnie , nie uwiera , nie trzeba się prężyć , wciągać i wypinać żeby wyglądać , tudzież wygląda tak szmatławo że nawet jak się uświni , pranie nie jest bolesne i trudne
2.a nogi gołe ?


3.uuuu , rzeczywiście ciężko .Jezeli idzie o drugie , to taki stworek piaskowy znaczy Piaskoludek był w "Pięcioro dzieci i coś" , ale to pewnie nie to . Rynny nie pamiętam

[Margot45]

Znad wkurfffa

Nosz kurna mać, nie chcieli mi rozpatrzyć wniosku pożyczkowego i to z chamskim tekstem "jak będzie pani wiedziała, gdzie pani mieszka" tłumaczę jak chłop krowie na miedzy, ze się przeprowadzam, to nie dociera

[Redhaired Witch]

Napisane przez Parabelka

2.a nogi gołe ?
3.Jezeli idzie o drugie , to taki stworek piaskowy znaczy Piaskoludek był w "Pięcioro dzieci i coś" , ale to pewnie nie to . Rynny nie pamiętam

1. nie, mam dwie pary legginsów
2. nie, nie, Pięcioro dzieci i coś oczywiście też lubiłam ale to coś innego, mniej znanego. Hm.

[Corii]

Napisane przez Redhaired Witch

Corii, a będą fotki autfitu?

Bedą, ale potem, bo tak mnie łeb znowu boli, ze oczy bolu od gaienia w monitor i przysypiam co chwilę nie wiem, ale od kiedy "dałam" se wieszakiem w to oko prawe, tak głowa mi dolega

[Parabelka]

Napisane przez Corii

Bedą, ale potem, bo tak mnie łeb znowu boli, ze oczy bolu od gaienia w monitor i przysypiam co chwilę nie wiem, ale od kiedy "dałam" se wieszakiem w to oko prawe, tak głowa mi dolega

weź Ty idź do okulisty , bo to nieładnie wygląda .

[Corii]

Napisane przez Parabelka

na pewno To i owo z programem TV co do zwykłych takich gazet dużych to nie pamiętam , albowiem dawno w ręku nie miałam , ale też wiem że jakąś się upaprałam spocenie przylegającej reki wybitnie zwiększa brudliwość gazety

Eee takich gazet nie kupuję, u mnie tygodniki, miesieczniki przewaznie, a te maja przyzwoita jakoś druku

Kiedyś owszem jak sie przykleiłam nawet do takiego tygodnika to mialam pieknie reke w literkach
Ale teraz tez sie zdarza mi przykleić, a nie mam "tatuazu" potem

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------

Napisane przez Parabelka

weź Ty idź do okulisty , bo to nieładnie wygląda .

Ale oko mnie nie boli, tylko czerep. Przeca okulista mi czerepa nie zbada

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

1. nie, mam dwie pary legginsów
2. nie, nie, Pięcioro dzieci i coś oczywiście też lubiłam ale to coś innego, mniej znanego. Hm.

1.

2.tak myślałam , że to nie to , bo tam deszczu nie było właściwie , a Piaskoludek nie popylał w gumiakach , chociaż jako Anglik rasowy mógłby w takich maluśkich hunterkach chodzić
z bajek z piaskiem kojarzę tylko Piaskowego Dziadka

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez Corii

Eee takich gazet nie kupuję, u mnie tygodniki, miesieczniki przewaznie, a te maja przyzwoita jakoś druku

Kiedyś owszem jak sie przykleiłam nawet do takiego tygodnika to mialam pieknie reke w literkach
Ale teraz tez sie zdarza mi przykleić, a nie mam "tatuazu" potem

---------- Dopisano o 15:19 ---------- Poprzedni post napisano o 15:19 ----------



Ale oko mnie nie boli, tylko czerep. Przeca okulista mi czerepa nie zbada

1.nie kupujesz programu tivi ? U mnie to podstawowa gazeta , małz jest chory jak nie ma
2.ale obejrzenie łoka we środku może mówić co się we głowie dzieje , do wracza marsz ! A bóle głowy z powodu wady wzroku to co ? też się do okulisty idzie bo łeb boli i wychodzi np astygmatyzm . A po urazie oka to bezwzględnie trzeba zobaczyć co się w oku dzieje.

[Corii]

Napisane przez Parabelka

1.nie kupujesz programu tivi ? U mnie to podstawowa gazeta , małz jest chory jak nie ma
2.ale obejrzenie łoka we środku może mówić co się we głowie dzieje , do wracza marsz ! A bóle głowy z powodu wady wzroku to co ? też się do okulisty idzie bo łeb boli i wychodzi np astygmatyzm . A po urazie oka to bezwzględnie trzeba zobaczyć co się w oku dzieje.

nie ogladam przewaznie tv, malo co mnie stamtad interesuje
Ale znam to, bo mój Tata tez zawsze kupował takie gazety i nie mogło nie być

Ale ja nie wiem, czy to od oka, bo generalnie od tego czasu tez mniej wiecej robie inne cwiczenia i w innej kolejnosci, wiec moze od ich wysiłku. Bo jak wstaje po jednych z maty, to tak mi cisnienie w czaszce w jednym miejscu naciska ze nei wiem
A wadę wzroku mam w jednej gałce ocznej ale mała i niezmieniona plus lekki astygmatyzm--niedawno sprawdzane - nic sie nie zmieniło

[Katty_p13]

Margota - trzeba było podać już nowy adres


debile

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Corii

Snat kawusi w Starbaku
Postanowiłam zostawić buty wielce złośliwego skrzata, jak to nazwała je Ju i ubrałam je do spodni a la motocyklowe z zamkami, ramoneski czarnej i beżowego sweterka i wyszłam z domu i wiecie co? Pokochałam te buty jak nic i w nosie mam czy robią kajak czy nie, bo maja pazur, sa mega wygodne i cieszę sie jak dziecko normalnie
I juz pare osób pytało skąd one sa

no i dobrze, najważniejsze żeby Tobie sie podobały

Napisane przez Corii

Czyli tak, jak podejrzewałam, ze czytnik to nie to samo dla okófff co tablet, czy kompiat

absolutnie nie nie mają ze sobą nic wspólnego

Napisane przez Maja102

Co do czytnikow, to ja mam Onyx Boox, bo najlepszy na rynku do pdf (których mam kilkaset, bo kiedys naiwnie wierzyłam, że będe czytac na kompie i się da ).
2,5 stówki i naprawde spoko tylko brakuje mi regulacji jasności i podświetlenia ekranu, ale reszta gra, sprawnie czyta pdf (reflow regulacja wielkości czcionki itp.) i epub i nie ma zbędnych bajerów

tez mam bez żadnych bajerów czytnik, Kindla, ale starą wersję bo 3 lata temu kupowałam bajerów nie potrzebuję

Napisane przez Katty_p13

A ja sobie cenię swojego Kindla, bo można regulować czcionkę i nie trzeba się lampić czytając poza tym jak mam dializę to czytanie Kindla jedną wolną ręką w wymuszonej pozycji jest jak bułka z masłem a przy zwykłym tomiszczu tego bym nie wykonała zostałoby mi 4 godzinne lampienie się w sufit

:glasiu;

Napisane przez Parabelka

2.podstawową wadą czytnika- dla mnie - jest to , że nie można stron przewracać i nie wiadomo gdzie się w którym momencie książki jest .

mam 3 książki w tym momencie zaczęte, 2 papierowe i jedną na Kindlu. Jednej papierowej mam przeczytane jakieś na oko 75%, drugiej ok połowę, a tej na Kindlu mam przeczytane dokładnie 41% czytnik pokazuje na bieżąco ile % masz przeczytane

Napisane przez Parabelka

ad sinupret stylu - doszłam do tego jaki mam w sukienkach - sierota z przytułku względnie znajda z sierocińca - siermiężnie, workowato , wyciągnięto , najlepiej za dużo i szmaciaście w zakresie innych ciuchów na razie się nie umiem zdefiniować

Napisane przez Redhaired Witch

Achtung, mam pytanie książkowe i będzie trudne.
Chodzi mi o trzy książki dla dzieci/młodzieży, wszystkie z obrazkami, które kiedyś miałam i chciałabym ponownie obczaić. Chyba wszystkie polskie ale głowy nie dam.
1. coś o Perełce. Że dziewczynka urodziła się w muszli z ziarnka piasku, gadała z rybami i takie tam,
2. coś o rodzinnych wakacjach na wsi/w starym domu, ilekroć padał deszcz pojawiał się jakiś stworek w kaloszkach i dzieciaki się z nim bawiły, chyba było też coś o zepsutej rynnie, którą ojciec próbował nieudolnie naprawić,
3. było sobie osiedle do wyburzenia, a może tylko stary dom, i dzieciarnia pętała się tam napotykając różne duchy - był jakiś smok w fontannie, pląsające światła w starym salonie, te sprawy. EDIT łiii tę znalazłam: Za złotą bramą.
Ktoś coś kojarzy?

nie znam żadnej niestety

Napisane przez Parabelka

2.ale obejrzenie łoka we środku może mówić co się we głowie dzieje , do wracza marsz ! A bóle głowy z powodu wady wzroku to co ? też się do okulisty idzie bo łeb boli i wychodzi np astygmatyzm . A po urazie oka to bezwzględnie trzeba zobaczyć co się w oku dzieje.

[Corii]

Napisane przez Ewusia_marchew

i jedną na Kindlu. Jednej papierowej mam przeczytane jakieś na oko 75%, drugiej ok połowę, a tej na Kindlu mam przeczytane dokładnie 41% czytnik pokazuje na bieżąco ile % masz przeczytane :D

Do mnie przemawia widok ksiazki z zakładka w srodku a nie %

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Margota - trzeba było podać już nowy adres


debile

Kasieńko, ale właśnie dlatego debile! Podałam nowy, powiedziałam, ze w związku z przeprowadzką jestem jeszcze osiągalna raz pod jednym raz pod drugim adresem, zameldowania mam w ogóle całkiem inny i korespondencyjny też - i chyba to było dla nich za dużo....

Nie chcę marudzić, ale spanie w dwóch polarach, spodniach i skarpetkach zaczyna mnie naprawdę męczyć


---------- Dopisano o 15:49 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ----------

Napisane przez Corii

Do mnie przemawia widok ksiazki z zakładka w srodku a nie %

O właśnie, % to ja mogę sobie zaaplikować do wewnątrz względnie na zewnątrz

[Corii]

Napisane przez Margot45

Nie chcę marudzić, ale spanie w dwóch polarach, spodniach i skarpetkach zaczyna mnie naprawdę męczyć
[/COLOR]

A nie da się z tym nic zrobić?

[Margot45]

Napisane przez Corii

A nie da się z tym nic zrobić?

Mogę jeszcze założyć kurtkę i szalik

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

Mogę jeszcze założyć kurtkę i szalik

Dawaj grzałkę pod kołdrę właź ubrana na cebulkę i każ się powolutku odzierać z warstw

[Margot45]

Napisane przez Katty_p13

Dawaj grzałkę pod kołdrę właź ubrana na cebulkę i każ się powolutku odzierać z warstw

Nie wpuszczę do tego syfu nijakiej grzałki
Prędzej zmarnuję resztki gazu i po omacku podgrzeję trochę wody do termofora.....najwyżej się rano umyję w lodowatej

[Corii]

Napisane przez Margot45

Mogę jeszcze założyć kurtkę i szalik

[Katty_p13]

Napisane przez Margot45

Nie wpuszczę do tego syfu nijakiej grzałki
Prędzej zmarnuję resztki gazu i po omacku podgrzeję trochę wody do termofora.....najwyżej się rano umyję w lodowatej

Już niedługo już zaraz ...

[Margot45]

Napisane przez Corii

Napisane przez Katty_p13

Już niedługo już zaraz ...

Tak sobie wmawiam...

[Corii]

Napisane przez Margot45

Ale chyba długo nie bedziesz się tak męczyć?

[Margot45]

Napisane przez Corii

Ale chyba długo nie bedziesz się tak męczyć?

Dopóki skądś nie wykombinuję kasy na przeprowadzkę.

Ja się naprawdę nie chcę powtarzać i przepraszam, ze Was zanudzam, ale mebli, które mi zostały nie da się przenieść ręcznie ani przewieźć samochodem osobowym, więc wszelkie opcje "po znajomości" i "znajdź paru chłopaków i daj im na piwo" z góry odpadają.

Pomijam fakt, ze mam cale 6zł, bo 4 musiałam dziś wydać na żarówki do biura - zarządca nieruchomości bierze 10zł od sztuki a dla firmy jest to za drogo

[Corii]

Napisane przez Margot45

Dopóki skądś nie wykombinuję kasy na przeprowadzkę.

Ja się naprawdę nie chcę powtarzać i przepraszam, ze Was zanudzam, ale mebli, które mi zostały nie da się przenieść ręcznie ani przewieźć samochodem osobowym, więc wszelkie opcje "po znajomości" i "znajdź paru chłopaków i daj im na piwo" z góry odpadają.

Pomijam fakt, ze mam cale 6zł, bo 4 musiałam dziś wydać na żarówki do biura - zarządca nieruchomości bierze 10zł od sztuki a dla firmy jest to za drogo

To naprawde jest wujowy niefart, ze masz nowe lokum, a musisz sie męczyć w zimnicy

Kuśwa zła jestem, bo jakbys mieszkala na slasku juz dawno byłabys przeprowadzona, moj małz ma auto dostawcze i bez problemu by Ci to przewiozł za free