Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 2

[sylwka321]

Napisane przez mehja

Nadrobie potem...



Brat TŻ nie dostał od księdza zaświadczenia że może być chrzestnym bo nie chodził w liceum na religie jutro ma iść do swojej starej parafii gdzie miał komunię i tam będzie prosił a jak się nie uda to chyba będziemy musieli odwołać chrzciny

Awwww w Polsce to wszędzie robią problemy... Masakra

Napisane przez pzs1

Cześć Dziewczyny,

Chciałam nieśmiało zapytać czy mogę do Was dołączyć, też jestem czerwcową mamą. Podczytuję Was już od poczekalni i już wtedy chciałam się odezwać ale jakoś bałam się zapeszyć, przez całą ciążę martwiłam się czy z dzieckiem wszystko ok, ale na szczęście mały urodził się cały i zdrowy.

Hej

[pzs1]

Napisane przez k a j a

To ciąża trochę ciężka.. Ale ważne ze masz już to za sobą.
No i bóle krzyżowe.. Masakra.. Też miałam i dwa razy wylądowałam przez nie na ip z fałszywym alarmem

No i Aleksander ładna waga

Dzięki, jak bylismy ostatnio u pediatry 28 sierpnia to ważył 6400, więc mam co dźwigać, bo oczywiścia najlepiej u mamy na rękach

Napisane przez alkamor

pzs to mamy dzieciaczki z tego samego dnia

To będzie podwójna biba

[industria]

pzs1, biedna, ale sie musiałaś nastresować całą ciąże
na szczęście wszystko skończyło sie dobrze

Napisane przez Selis

Co z tymi księżmi się dzieje?! Robią problem nawet z chrzcin?!

niestety robią problem ze wszystkiego. zamiast młodych ludzi zachęcać do kościoła i ułatwiać załatwianie formalności robią odwrotnie. oj, wielbicieli sobie tym nie przysparzają, przez utrudnienia księży wielu moich znajomych ostatecznie pożegnało sie z kościołem katolickim......ja myślałam że im na wiernych zależy, jak widać zależy im tylko na własnej dupie i uwielbiają okazywać swą wyższość....

między innymi dlatego ja nie mam zamiaru chrzcić dziecka....

wyobraźcie sobie, że pare lat temu jak wychodziłam za mąż prezesem fundacji, w której pracuje był pewien ksiądz proboszcz. jak sie dowiedział że to bedzie ślub cywilny kazał mi absolutnie wszystko odwołać bo "nie moge żyć w grzechu!!!!!!! " powiedział, że gorszym grzechem jest tylko invitro ....
tydzień później zaniosłam mu ciasto "weselne" i życzyłam smacznego
aż dziw że mnie nie zwolnił

[Marei]

Napisane przez mehja

Nadrobie potem...



Brat TŻ nie dostał od księdza zaświadczenia że może być chrzestnym bo nie chodził w liceum na religie jutro ma iść do swojej starej parafii gdzie miał komunię i tam będzie prosił a jak się nie uda to chyba będziemy musieli odwołać chrzciny

A nie wystarczy zaświadczenie ze jest sie bierzmowanym? Omg..

[k a j a]

Napisane przez fartuch

Powód nie chodzenia na religie dyskwalifikuje bycie chrzestnym? Trochę dziwne. Nadaje się na chrzestnego ten kto jest katolikiem, bierzmowanym oraz prowadzi życie zgodne z wiarą. Może żałuje, że nie chodził na religię? Dla mnie to dziwne podejscie.

Dla mnie to wręcz śmieszne!
My musieliśmy podpisać oświadczenie ze chrzcimy Blanke ale jeśli nie,weźmiemy ślubu to nie ochrzci drugiego dziecka.. Teraz zmieniła się parafia

Napisane przez pzs1

Dzięki, jak bylismy ostatnio u pediatry 28 sierpnia to ważył 6400, więc mam co dźwigać, bo oczywiścia najlepiej u mamy na rękach



To będzie podwójna biba

Phi a jaak.

Moja jest takim mamincyckiem ze nie mogę się,ruszyć bez niej.. Jak gdzies jesteśmy i traci mnie z oczu i do niej nie mówie to już płacz..
Ale dziś byłam u stolarza i mama ją uspiła ale przyszłam i ją obudziam :p

[Irmusia81]

Napisane przez fartuch

Powód nie chodzenia na religie dyskwalifikuje bycie chrzestnym? Trochę dziwne. Nadaje się na chrzestnego ten kto jest katolikiem, bierzmowanym oraz prowadzi życie zgodne z wiarą. Może żałuje, że nie chodził na religię? Dla mnie to dziwne podejscie.

Ja się odniosłam do przykładu podanego przez ciebie - do rozwódki. No i podałam przykłady z własnego życia. Chodzenie na religię to całkiem inna sprawa. Nie wiemy w jakim wieku jest osoba o której pisze mehja- może właśnie skonczyla liceum. Może ten ksiądz wie że np nie chodzi do kościoła. A może ksiądz zwyczajnie jest złośliwy. Malo szczegółów znamy.

[k a j a]

Napisane przez industria

pzs1, biedna, ale sie musiałaś nastresować całą ciąże
na szczęście wszystko skończyło sie dobrze



niestety robią problem ze wszystkiego. zamiast młodych ludzi zachęcać do kościoła i ułatwiać załatwianie formalności robią odwrotnie. oj, wielbicieli sobie tym nie przysparzają, przez utrudnienia księży wielu moich znajomych ostatecznie pożegnało sie z kościołem katolickim......ja myślałam że im na wiernych zależy, jak widać zależy im tylko na własnej dupie i uwielbiają okazywać swą wyższość....

między innymi dlatego ja nie mam zamiaru chrzcić dziecka....

wyobraźcie sobie, że pare lat temu jak wychodziłam za mąż prezesem fundacji, w której pracuje był pewien ksiądz proboszcz. jak sie dowiedział że to bedzie ślub cywilny kazał mi absolutnie wszystko odwołać bo "nie moge żyć w grzechu!!!!!!! " powiedział, że gorszym grzechem jest tylko invitro ....
tydzień później zaniosłam mu ciasto "weselne" i życzyłam smacznego
aż dziw że mnie nie zwolnił

No jak pomyśle że za rok będę się pierdzielila z księdzem to mi słabo.. Ale ponoć on nie robi problemów i jest takim dobrym księdzem.. Zobaczymy

[pzs1]

Napisane przez industria

niestety robią problem ze wszystkiego. zamiast młodych ludzi zachęcać do kościoła i ułatwiać załatwianie formalności robią odwrotnie. oj, wielbicieli sobie tym nie przysparzają, przez utrudnienia księży wielu moich znajomych ostatecznie pożegnało sie z kościołem katolickim......ja myślałam że im na wiernych zależy, jak widać zależy im tylko na własnej dupie i uwielbiają okazywać swą wyższość....

między innymi dlatego ja nie mam zamiaru chrzcić dziecka....

Nam by nawet nikt dziecka nie ochrzcił, po pierwsze obydwoje nie mamy bierzmowania, po drugie nie mamy ślubu.

Jak jeszcze byłam w liceum mama poszła do naszej parafii zapisać mnie na kurs na bierzmowanie (miałam wtedy dobre chęci) to jej powiedzieli, że nie ma już miejsc. Kilka lat później, jak był ksiądz po kolędzie to pytał czemu nie mam bierzmowania. To mówię facetowi, że miejsca nie było, a ten miał do mnie pretensje, że jak to w kościele miejsca nie ma. No sorry. A już najbardziej się do kościoła zraziłam jak moja mama nie dostała rozgrzeszenia bo jest rozwódką. No pewnie, trzeba było dać się zatłuc na śmierć.

i w tym wszystkim wyobraźcie sobie jak wyglądają wizyty u mojej babci:"A kiedy ślub i chrzciny? Jak to tak przecież dziecko musi mieć ojca!" A nie spoko, bo TŻ to tylko dawca spermy, no błagam...

Pomijam już wszystkie cudowne rady od wszystkich najbliższych. Moje dziecko na bank umrze z zimna wg nich

[Marei]

Witaj pzs!

Kaja mój maluch też ma teraz etap, że jak mnie nie widzi ani nie słyszy to ryk. Poszłam się kąpać jak bawił się z tz. Jak się zorientował,że długo mnie nie ma, zaczął płakać, co raz bardziej i bardziej. Aż znowu bezdech łapał. Tz przyszedł do łazienki, pokazał mnie, mały się uspokoił. za chwilę znowu ryk aż wyszłam z łazienki i wzięłam go na ręce. Wtedy spokój... hmm... wszystkie dzieci tak mają? Bo nie wiem czy będę mogła wyjść i zostawić go z tz..

[sylwusiach]

Napisane przez k a j a

No jak pomyśle że za rok będę się pierdzielila z księdzem to mi słabo.. Ale ponoć on nie robi problemów i jest takim dobrym księdzem.. Zobaczymy

my jeszcze nie mamy daty chrzcin.. do swiat moze ogarne...

[k a j a]

Napisane przez pzs1

Nam by nawet nikt dziecka nie ochrzcił, po pierwsze obydwoje nie mamy bierzmowania, po drugie nie mamy ślubu.

Jak jeszcze byłam w liceum mama poszła do naszej parafii zapisać mnie na kurs na bierzmowanie (miałam wtedy dobre chęci) to jej powiedzieli, że nie ma już miejsc. Kilka lat później, jak był ksiądz po kolędzie to pytał czemu nie mam bierzmowania. To mówię facetowi, że miejsca nie było, a ten miał do mnie pretensje, że jak to w kościele miejsca nie ma. No sorry. A już najbardziej się do kościoła zraziłam jak moja mama nie dostała rozgrzeszenia bo jest rozwódką. No pewnie, trzeba było dać się zatłuc na śmierć.

i w tym wszystkim wyobraźcie sobie jak wyglądają wizyty u mojej babci:"A kiedy ślub i chrzciny? Jak to tak przecież dziecko musi mieć ojca!" A nie spoko, bo TŻ to tylko dawca spermy, no błagam...

Pomijam już wszystkie cudowne rady od wszystkich najbliższych. Moje dziecko na bank umrze z zimna wg nich

Moja babcia się wstydzi że ja nie mam ślubu ale to taki moher, na urodziny mszę św se zamawiają
Odkąd zaszlam w pierwszą ciążę babcia kiedy ślub bla bla, teście tak samo.. Ale chyba każdy już się przyzwyczail i temat jakoś ucichł.
Jedynie mój tata wspomina o cywilnym ze względu na takie urzędowe sprawy, mieszkanie i takie tam..

[Irmusia81]

A bo dużo zależy od tego na jakiego księdza się trafi.
Moja mama kiedyś poszła po radę do proboszcza parafii w której mieszkaliśmy. Opowiedziała o życiu ze swoim popieprzonym mężem - moim ojczymem - i ten ksiądz powiedział jej żeby od męża odeszła 😉

[k a j a]

Napisane przez Marei

Witaj pzs!

Kaja mój maluch też ma teraz etap, że jak mnie nie widzi ani nie słyszy to ryk. Poszłam się kąpać jak bawił się z tz. Jak się zorientował,że długo mnie nie ma, zaczął płakać, co raz bardziej i bardziej. Aż znowu bezdech łapał. Tz przyszedł do łazienki, pokazał mnie, mały się uspokoił. za chwilę znowu ryk aż wyszłam z łazienki i wzięłam go na ręce. Wtedy spokój... hmm... wszystkie dzieci tak mają? Bo nie wiem czy będę mogła wyjść i zostawić go z tz..

Blanka tak nie miała.. Ja bez problemu wychodzilam.. A Lena tak od początku.. Wychodze jedynie na wieczór jak śpi już na noc. Chociaż dwa razy i tak się obudziła, gdzie nigdy się nie budzi

[Irmusia81]

Marei- może to lęk separacyjny już? Franek na razie tak nie reaguje.

[Cos_]

Napisane przez Princesika

Szuu kiedyś wstawiala zdjęcie pszczoły.

Wiecie co? Ja nigdy nie wiem prze ile Uuu pusze sie Szuuuu

Ja tez

Napisane przez pzs1

Cześć Dziewczyny,

Chciałam nieśmiało zapytać czy mogę do Was dołączyć, też jestem czerwcową mamą. Podczytuję Was już od poczekalni i już wtedy chciałam się odezwać ale jakoś bałam się zapeszyć, przez całą ciążę martwiłam się czy z dzieckiem wszystko ok, ale na szczęście mały urodził się cały i zdrowy.

Hejka kurcze to mialas niemale przejscia

Patryk bedzie chyba chory :/ katar ma jak chu... i zaczyna go kaszlec bosko poprostu a mial sie szczepic.

Szuu dzieki za fotke porobilam zrzuty ekranu pszczoly i kostki
Pierozkowa skad ty masz pszczole Julinka (na insta widzialam jak z nia walczyl) .?

U nas tez brat tz nie dostal zaswiadczenia i poprosilismy kogos innego niestety. Tez ksiadz nam robil aluzje ze bez slubu i ble ble inne takie cuda.

[pzs1]

A w ogóle wiecie co jest najśmieszniejsze? Ja za małolata zarzekałam się, że dzieci mieć nigdy nie będę, potem mi przeszło i stwierdziłam, że jak mam mieć to pierwsze przed 30 urodzinami i się udało, bo 30-stkę miałam 1-go sierpnia. A generalnie to myślę już o drugim dziecku i zastanawiam się jaka powinna być różnica wieku

[sylwusiach]

Napisane przez k a j a

Blanka tak nie miała.. Ja bez problemu wychodzilam.. A Lena tak od początku.. Wychodze jedynie na wieczór jak śpi już na noc. Chociaż dwa razy i tak się obudziła, gdzie nigdy się nie budzi

moja narazie nie placze za mna, zostawiam ja czesto w salonie, sama ide do kuchni cos porobic na jakies 10-15 min a on sie zajmuje soba
TZ poszedl z nia na spacer, tak wieje ze zalozylam jej kombinezon

[k a j a]

Napisane przez Cos_

Ja tez







Hejka kurcze to mialas niemale przejscia

Patryk bedzie chyba chory :/ katar ma jak chu... i zaczyna go kaszlec bosko poprostu a mial sie szczepic.

Szuu dzieki za fotke porobilam zrzuty ekranu pszczoly i kostki
Pierozkowa skad ty masz pszczole Julinka (na insta widzialam jak z nia walczyl) .?

U nas tez brat tz nie dostal zaswiadczenia i poprosilismy kogos innego niestety. Tez ksiadz nam robil aluzje ze bez slubu i ble ble inne takie cuda.

Pierog to ma motyla z lamaze

[sylwusiach]

Napisane przez pzs1

A w ogóle wiecie co jest najśmieszniejsze? Ja za małolata zarzekałam się, że dzieci mieć nigdy nie będę, potem mi przeszło i stwierdziłam, że jak mam mieć to pierwsze przed 30 urodzinami i się udało, bo 30-stkę miałam 1-go sierpnia. A generalnie to myślę już o drugim dziecku i zastanawiam się jaka powinna być różnica wieku

skad ja to znam...zawsze krzyczalam ze meza nie chce , dzieci tez nie .a tu co? rok temu slub w maju a w tym roku w czerwcu Lilly sie urodzila..widac z wiekiem sie wszystko zmienia

[k a j a]

A ja zawsze mówiłam ze będę młodą mamą

[mehja]

Napisane przez Irmusia81

Współczuję...powiem ci że u nas wyniknął bardzo podobny problem.. Z siostrą męża. Ksiądz powiedział nam dziś że nie może być chrzestną... W niedzielę wzięła ślub cywilny. Musiała bo jej facet jest Egipcjaninem i załatwiają mu pobyt w PL. Chcą wziąć kościelny ale to potrwa trochę... No i klops... Na szybko prosiliśmy dziś kuzynkę męża na chrzestną. Na szczęście się zgodziła.

my nawet tak na szybko nikogo nie znajdziemy bo musielibyśmy jechać do innego miasta do brata ciotecznego. ale i tak głupio prosić go na chrzestnego i powiedzieć "no to za tydzień chrzciny"

Napisane przez fartuch

Jakiś dziwny ten ksiądz.. U nas w parafii ksiądz nawet nie chciał żadnych zaświadczeń. A nie możecie ochrzcić w innej parafii? Kuzynka chrzciła jako rozwódka, i u niej w parafii ksiądz kategorycznie się nie zgodził. To ochrzciła u mnie

u mnie wszędzie wymagają zaświadczeń. nie chcę zmieniać parafii bo to nic nie da, akurat moja parafia jest najmniej wymagająca spośród wszystkich

Napisane przez Marei

A nie wystarczy zaświadczenie ze jest sie bierzmowanym? Omg..

weźmie takie i najwyżej będę u mojego księdza udała głupa, że niby nie zrozumiałam, że ma być inne

Napisane przez Irmusia81

Ja się odniosłam do przykładu podanego przez ciebie - do rozwódki. No i podałam przykłady z własnego życia. Chodzenie na religię to całkiem inna sprawa. Nie wiemy w jakim wieku jest osoba o której pisze mehja- może właśnie skonczyla liceum. Może ten ksiądz wie że np nie chodzi do kościoła. A może ksiądz zwyczajnie jest złośliwy. Malo szczegółów znamy.

chrzestny ma 27 lat. nie wiemy nawet skąd ten ksiądz ma takie info ale on ma w swoich papierach wszystko o wszystkich. zbiera informacje o ludziach. akurat taki pech, że ten ksiądz jest na prawdę złośliwy i nielubiany. mojemu tż-owi też robił straszne problemy jak slub mieliśmy wziąć ale u mnie w parafii są fajni księża i jakoś poszło.

Napisane przez Marei

Witaj pzs!

Kaja mój maluch też ma teraz etap, że jak mnie nie widzi ani nie słyszy to ryk. Poszłam się kąpać jak bawił się z tz. Jak się zorientował,że długo mnie nie ma, zaczął płakać, co raz bardziej i bardziej. Aż znowu bezdech łapał. Tz przyszedł do łazienki, pokazał mnie, mały się uspokoił. za chwilę znowu ryk aż wyszłam z łazienki i wzięłam go na ręce. Wtedy spokój... hmm... wszystkie dzieci tak mają? Bo nie wiem czy będę mogła wyjść i zostawić go z tz..

od kilku dni zauważyłam że moja tak ma! musi mnie widzieć

[Selis]

Witaj Pzs

Moj TZ dzis był w parafii pytac o termin itp, to juz siostra zdarzyła powiedziec mu ile sie daje na ofiare i tak tyle im nie damy, oj nie!

[Cos_]

Napisane przez k a j a

Pierog to ma motyla z lamaze

Dzieeki cena nawet spoko

[sylwusiach]

Napisane przez Selis

Witaj Pzs

Moj TZ dzis był w parafii pytac o termin itp, to juz siostra zdarzyła powiedziec mu ile sie daje na ofiare i tak tyle im nie damy, oj nie!

ile teraz wynosi "co laska"?

[kika1989wroc]

Napisane przez szuuu

Ale gile wtedy chyba nie sa zielone Ja mam przezroczyste... A z cera nie jest juz tak zle

Tak było



A tak jest teraz





Na all


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale ładnie mu zeszło. My przy skazie nadal mamy problem z buzia.

Napisane przez groszkolino

I nad to samo . Darcie jak pierza avten śpi







Rodziłas na klinikach ?


Ooooo chyba sprawdzę bo u mnie nie było i nie będzie



Uhuhuhu ja tu mieszkań i kupuje przez net przecie sie nie ruszę z rykunem. Skąd jesteś ?




A wiesz jakich ?

Tak. Na klinikach .

Napisane przez kaczuszka1986

Powiedziałam do TŻa - załóż dziecku czapkę.....
Zobaczyłam dopiero w samochodzie

Heh

[moni_ka.g]

Ja nigdy żadnych zaświadczeń nie potrzebowałam. Syn miał chrzestnych z naszej parafii to nikt nie potrzebował, jak byłam matką chrzestna to też z tej samej parafii dziecko, teraz tylko chrzestna córki musiała mieć zaświadczenie ale bez problemu dostała. A mnie nikt nigdy nie pytał o chrzestnych, czy po ślubie, czy co...

[fartuch]

Napisane przez Irmusia81

A bo dużo zależy od tego na jakiego księdza się trafi.
Moja mama kiedyś poszła po radę do proboszcza parafii w której mieszkaliśmy. Opowiedziała o życiu ze swoim popieprzonym mężem - moim ojczymem - i ten ksiądz powiedział jej żeby od męża odeszła 😉

ooo i takiego księdza mam u siebie w parafii naprawdę fajny człowiek.

[Selis]

Napisane przez sylwusiach

ile teraz wynosi "co laska"?

Siostra powiedziala "jest co kaska, ale dają 200 zl"
Malo tego ta siostra w tym wielkim zeszycie gdzie sa wpisywane wszystkie dane itp. przy nazwisku wpisuje ile kto dał

[fartuch]

Napisane przez Selis

Siostra powiedziala "jest co kaska, ale dają 200 zl"
Malo tego ta siostra w tym wielkim zeszycie gdzie sa wpisywane wszystkie dane itp. przy nazwisku wpisuje ile kto dał

to jest chore my nie daliśmy nic. Ksiądz zakazał cokolwiek dawać, wrzucilismy 5 dych na ofiare do koszyczka. Jednak bardzo mało jest księzy z powołania.

Kościół to niezły biznes

[moni_ka.g]

A co do płaczu jak znikam z pola widzenia to przeważnie też. Nie wiem na ile to wynika z "ten typ tak ma", na ile z sytuacji bo moja dobrze ponad 90% czasu spędza że mną, tż rzadko ja bierze na ręce czy gada do niej. Ale bardzo lubi brata, tak się do niego czasem śmieje.. tylko boję się im pozwalać na te zabawy..