Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[elcia88]

Napisane przez misiskuku

Grita, gratulacje ! Tak myślałam ze urodzisz wcześniej



Melduje sie ze szpitala - przyjęli mnie w innym, z tego wszystkiego dostałam ciśnienia 170/130, caly zbijali a dodatkowo założyli cewnik foleya.. Skurcze były ale przeszły, jutro od rana oxy!



Podczytuje na bieżąco!

Powodzenia

[loudres]

Napisane przez meneq

Swietnie, ze podajesz. Chetnie pije? Pewnie, z przystawianiem zrobisz jak zechcesz. Tak, kp to duza wygoda.

---------- Dopisano o 07:09 ---------- Poprzedni post napisano o 07:03 ----------




Tez chcialam o to pytac. Ja dostalam probke mleka i pieluszki oraz mase katalogow z odzywkami dla mam, mm i sloiczkami dla dzieci. Ale co najbardziej mnie zaskoczylo, to ze do probki mleka dolaczona byla ulotka z notka od mojego lekarza. Na samej gorze wydrukowane na tlusto: "W tej klinice propagujemy karmienie naturalne"!! Nastepny paragraf dlugi na pol strony traktowal o zaletach kp a nastepnie w dwoch zdaniach, wyjasnienie, ze jezeli z jakichs powodow karmic kobieta nie moze/nie chce to proponuje dany preparat, bo costamcostam. Wszystko opatrzone jego zdjeciem i podpisem. Normalnie szok

super! Moja położna mówiła mi ze jest mnóstwo próbek ale nie pytałam co jest. Wg mówiła żeby do szpitala to nic specjalnego nie zabierać oprócz ubrań dla siebie broń boże żadnych kosmetyków dla dzieci bo oni maja mnóstwo i jeszcze później może coś dadzą na wyjscie i żeby tam się nie stresowac żadnymi ubraniami. Oczywiście jak się upre to ubiera w moje ale mówi ze to bez sensu i żeby zostawić ciuszki w domu. Wzięłam wiec tylko niedrapki.

[zuzulka_89]

Napisane przez loudres

Napewno dasz rade! Widać ze się mocno starasz! Mi też zajęło ze dwa dni zanim rozpoczęłam sama karmić. A jaki rozmiar ubiera sz dla werki? Bo ona spora tak jak i mój będzie więc rozmiarowo podobnie 56? Czy w 50 poszło?

Jak ja bym chciała juz Igora mieć przy sobie. ) tak opisujecie.

Wg miałam zapytać mam które juz urodziły dostalyscie w szpitalu paczkę z próbkami? Co dają teraz?

Też zastanawiam się nad wielkością ubranek...bo po USG wychodzi, że będzie miał ok. 3kg a ja mam same ubranka z cyklu 0-3 lub na 62 i obawiam się, że może " topić" się w nich...

Ależ mnie głowa od rana boli...Obudziłam się bo tak mi się strasznie jeść chciało, a teraz głowa mi pęka... Do tego Tż przywlókł z pracy katar i pół nocy smarkał i prychał, a drugie pół biegałam do łazienki i męczyłam się ze straszakami...

[ridja devojka]

Napisane przez petel

No i dziś na świecie pojawił się mój mały synek (2800 g, 47 cm)

Gratulacje, ale maleńki!

Napisane przez meryy82

Przyszły też i pieluszki dla noworodka, jejku jak jedną wyjęłam, to się zdziwiłam, że to takie małe. Taka mała dupka będzie??

Choć jak dzisiaj byłam w kilku sklepach, to tęskno mi się zrobiło za normalnymi ubraniami, nie ciążowymi.

Mi jest za takimi tęskno od wakacji. Nie mogę się doczekać, aż się skurczę i kupię sobie coś fajnego tylko obawiam się, że zostanie mi masa kilogramów tłuszczu w nogach i nadal będę wyglądać jak słoń

Napisane przez Panna Izabela

Ja miałam szlafrok i używałam jako poduszki, chodziłam w nim 2x. I podkłady pod prześcieradło się nie przydały, za to miałam za mało koszul, bo 3 i poryczałam jedną

Eee po ci lewatywa, ja zrobiłam kupę tuż przed porodem jak jeszcze skurczy nie miałam

Zużyłaś więcej niż 3 koszule? Nie rozumiem jak. Ja mam jedną do porodu plus 3 na później, takie do karmienia.

No a jak nie zrobię, albo zrobię mało? Wolę już mieć tą lewatywę i być spokojna.

[elcia88]

Napisane przez petel

Gratulacje wszystkim mamusiom nie odzywalam się, bo wciąż próbowałam nadrobić, a nie mogłam się ogarnąć z rzeczami domowymi wciąż.
No i dziś na świecie pojawił się mój mały synek (2800 g, 47 cm)

Gratulacje:-D napisz jak się czujecie i jak poród jak znajdziesz chwile

[meneq]

Napisane przez aakkzzii

Odciągnelam 30 ml jupi i Michał będzie dumny chętnie

Super!!

[aakkzzii]

Napisane przez Danaeee84

Za mną i dobra i ciężka noc. Mały w domu pięknie śpi (nie to co w szpitalu), ale w nocy wpadł w taką histerię, że wył dobrą godzinę. I jadł jak najęty. Teraz czekam aż się obudzi, bo piersi mam tak twarde i bolące, że zaraz chyba eksplodują. Zastanawiam się czy jednak nie kupić laktatora jakiegoś, żeby sobie ulżyć czy może to w końcu minie?

Wydaje mi się ze pomoże nawet trochę je odetkac nawet recznym

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:54 ----------

Napisane przez zuzulka_89

Ja mam tak już od kilku dni. Szczególnie dziś w nocy dał mi popalić bo budziłam się co ok. 2h bo plecy bolą, bo brzuch twardy i skurcze łapią. Do tego w czasie skurczu Mały tańczy makarene i wbija pięte z jednej strony a rękoma grzebie w Bożenie tak, że widzę gwiazdy...
Najbardziej ze wszystkiego męczą mnie te skurcze przepowiadające...





Gratulacje!!! Jaka kruszynka!!




Gratulacje! Jesteś bardzo dzielna! Ps. A próbowałaś chwilę odciągnąć mleko z piersi tak, żeby "wyciągnąć" brodawkę i przystawić szybko Dzieciątko do piersi?

Będę chciała tak spróbować w domu nie tutaj. Może dziś nas wypuszcza

[meneq]

Napisane przez Danaeee84

Za mną i dobra i ciężka noc. Mały w domu pięknie śpi (nie to co w szpitalu), ale w nocy wpadł w taką histerię, że wył dobrą godzinę. I jadł jak najęty. Teraz czekam aż się obudzi, bo piersi mam tak twarde i bolące, że zaraz chyba eksplodują. Zastanawiam się czy jednak nie kupić laktatora jakiegoś, żeby sobie ulżyć czy może to w końcu minie?

Ale laktator nie rozwiaze problemu, ba wzmoze go. Rob oklady chlodne, troche ulzy. U mnie trzeci dzien z takimi piersiami i jest coraz lepiej. Jesli naprawde czujesz potrzebe, by troche upuscic mleka, to mnie zalecano reczna robote

[owieczkaa]

U nas udana noc. Mały spał z nami i dzięki temu ani razu nie płakał, ładnie spał i wszyscy się wyspali. Łącznie z moim mężem który okazał się w ogóle nieodporny na brak snu i po jednej nocy kiedy Ignaś dał nam 3h snu w nocy (i tak więcej niż kiedykolwiek w szpitalu) cały dzień chodził jak zombie. Obaj jeszcze śpią a ja między karmieniami i zmianami pieluch spałam z 4h i jestem mega wyspana juz więcej mi się nie chce.

Dzisiaj mamy wizytę położnej wykapiemy małego.

Napisane przez Danaeee84

Tylko że lepiej nie brać ciągiem, bo wtedy te 14 dni liczy się z weekendami. Lepiej brać kilka razy zwolnienie, bo wtedy można prawie do trzech tygodni dociągnąć.

Mały w domu ciągle śpi Ja mam kryzys, bo krocze mnie ciągle boli i nie mogę siedzieć normalnie. Do tego piersi mnie bolą i są twarde. Źle mi.

Krocze przejdzie, a na cycki zimny okład. Będzie lepiej

Napisane przez petel

Gratulacje wszystkim mamusiom nie odzywalam się, bo wciąż próbowałam nadrobić, a nie mogłam się ogarnąć z rzeczami domowymi wciąż.
No i dziś na świecie pojawił się mój mały synek (2800 g, 47 cm)

Gratulacje malutki!

Napisane przez aakkzzii

A ja co 3 h karmie mała tym mlekiem tutejszym i co 3 h podłączam się do laktator a i robie 775533 . Wiec snu zostaje mi pomiędzy ze 2 h.

---------- Dopisano o 03:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:19 ----------

Robie to na korytarzu na kanapie bo mam tak głośny laktator ze nie chce przeszkadzać dziewczynom w pokoju.

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:22 ----------

Patrze na 1 str i oczom nie wierzę ile już urodziło i part girl taka jest kochana i nawet mnie wpisała

Izka masz dokładnie mój scenariusz. Ja przez to pompowanie cyckow spałam w szpitalu może godzinę na dobę. W domu się wypisz i mleko przyjdzie samo. Nie poddawaj się z laktatorem, dużo pij i jedz wszystko co ci dają.

Napisane przez aakkzzii

Nie miałam nic mleka. Plus płaskie brodawki , mała chciała ciagnac nie mogła złapać jak zaciumkala to nic nie leciało. Ona w placz ja stres.... jeszcze taka obolala nikt tu nie pomaga .....
Wiec jadę laktatorem żeby to mleko rozchulac.

Nasze dzieci są klonami mam wrażenie.
A mleko mi teraz ciurkiem leci.

Napisane przez Danaeee84

Za mną i dobra i ciężka noc. Mały w domu pięknie śpi (nie to co w szpitalu), ale w nocy wpadł w taką histerię, że wył dobrą godzinę. I jadł jak najęty. Teraz czekam aż się obudzi, bo piersi mam tak twarde i bolące, że zaraz chyba eksplodują. Zastanawiam się czy jednak nie kupić laktatora jakiegoś, żeby sobie ulżyć czy może to w końcu minie?

Jak ściągniesz laktatorem to będzie jeszcze gorzej bo dasz sygnał cyckom ze jeszcze więcej mleka jest potrzebne. Zimne okłady po karmieniu i przystawiaj małego. W końcu się do siebie dopasujecie i mleka będzie akurat.

[aakkzzii]

Napisane przez owieczkaa

Krocze przejdzie, a na cycki zimny okład. Będzie lepiej







Gratulacje malutki!




Izka masz dokładnie mój scenariusz. Ja przez to pompowanie cyckow spałam w szpitalu może godzinę na dobę. W domu się wypisz i mleko przyjdzie samo. Nie poddawaj się z laktatorem, dużo pij i jedz wszystko co ci dają.





Nasze dzieci są klonami mam wrażenie.
A mleko mi teraz ciurkiem leci.

Jak ściągniesz laktatorem to będzie jeszcze gorzej bo dasz sygnał cyckom ze jeszcze więcej mleka jest potrzebne. Zimne okłady po karmieniu i przystawiaj małego. W końcu się do siebie dopasujecie i mleka będzie akurat.

no ledwo patrze na oczy dosłownie ale mała mi płacze i nie mogę spać a za godzinę znowu karmienie . Dobrze ze odciągnelam 30 ml to dam jej tylko swoje mleko od tych mieszanek pół na pół moje i mm chyba ja brzuszek boli.


Nie poddajemy sie

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

Ja mam tak już od kilku dni. Szczególnie dziś w nocy dał mi popalić bo budziłam się co ok. 2h bo plecy bolą, bo brzuch twardy i skurcze łapią. Do tego w czasie skurczu Mały tańczy makarene i wbija pięte z jednej strony a rękoma grzebie w Bożenie tak, że widzę gwiazdy...
Najbardziej ze wszystkiego męczą mnie te skurcze przepowiadające.

Mój tez szaleje. Ma dużo wód więc ma miejsce. Normalnie mój brzuch przybiera takie ksztalty że szok.

[Blondynka17]

Napisane przez zuzulka_89

Też zastanawiam się nad wielkością ubranek...bo po USG wychodzi, że będzie miał ok. 3kg a ja mam same ubranka z cyklu 0-3 lub na 62 i obawiam się, że może " topić" się w nich...

Ależ mnie głowa od rana boli...Obudziłam się bo tak mi się strasznie jeść chciało, a teraz głowa mi pęka... Do tego Tż przywlókł z pracy katar i pół nocy smarkał i prychał, a drugie pół biegałam do łazienki i męczyłam się ze straszakami...

No to uwazaj na siebie bo moj tez przywlokl, minelo mu po 2 dniach a ja juz 5 dni wlcze i mam obawy czy nie przerodzilo się to w zapalenie oskrzeli bo kaszel mam straszny :-(

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[czarownica_tea]

Dana- mi laktator bardzo pomógł. po karmieniu jeszcze ściągam i mam na dokarmianie w nocy. no i herbatka laktacyjna pomogła

[elcia88]

Ciekawe jak Malaja i kiss?!? 5

[owieczkaa]

Napisane przez aakkzzii

no ledwo patrze na oczy dosłownie ale mała mi płacze i nie mogę spać a za godzinę znowu karmienie . Dobrze ze odciągnelam 30 ml to dam jej tylko swoje mleko od tych mieszanek pół na pół moje i mm chyba ja brzuszek boli.


Nie poddajemy sie

Wiem co czujesz ale już zaraz będziecie w domu na swoim. Wytrzymaj jeszcze trochę. Wszystko robisz jak trzeba.

Ignaś po mm tez był niespokojny. Jak tylko zaczęło mi starczac moje odciągniete a potem już z piersi to anioł a nie dziecko.


Aaaa herbatkę tez polecam, po bocianku leci ciurkiem ale bez bólu i nawału. I super odpręża.

[Blondynka17]

Napisane przez aakkzzii

no ledwo patrze na oczy dosłownie ale mała mi płacze i nie mogę spać a za godzinę znowu karmienie . Dobrze ze odciągnelam 30 ml to dam jej tylko swoje mleko od tych mieszanek pół na pół moje i mm chyba ja brzuszek boli.


Nie poddajemy sie

Oby w domku wszystko sie unormowalo! Jeszcze troche i was wypuszcza
Jak tak czytam o waszych przebojach to az mi sie wierzyc nie chce ze moja kolezanka ur wczesnjej niz w terminie mleko jej leci a mloda jej spi miedzy karmieniami po 5h i placze tylko na karmienie. Normalnie aniol nie dziecko 😮

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[melawen]

Grita,Misiskuku, petel gratulacje ani połowa września, a już 2/3 są po

[owieczkaa]

A jeszcze jeśli chodzi o ból porodowy i zapominanie to ja tak mam. I o bólach w czasie porodu sn i o bólu w czasie i po cesarce juz nie pamiętam. Pamiętam że bolało ale akurat poród wspominam bardzo dobrze. Pobyt na oddziale dobił mnie psychicznie mimo że fizycznie czułam się rewelacyjnie i to jest dla mnie większa trauma niż poród.

[201701300931]

Napisane przez ridja devojka

Zużyłaś więcej niż 3 koszule? Nie rozumiem jak. Ja mam jedną do porodu plus 3 na później, takie do karmienia.

Ja miałam taki ukrop w szpitalu, że codzienna zmiana koszuli to był mus, bo byłam zwyczajnie mokra. A jeszcze jedna
dziewczyna nie pozwoliła okien otwierać, bo się dziecko rozchoruje, więc można sobie wyobrazić co się działo w tym pokoju...

Napisane przez meneq

Ale laktator nie rozwiaze problemu, ba wzmoze go. Rob oklady chlodne, troche ulzy. U mnie trzeci dzien z takimi piersiami i jest coraz lepiej. Jesli naprawde czujesz potrzebe, by troche upuscic mleka, to mnie zalecano reczna robote

Dziękuję
A piersiom nie stanie się krzywda jak przez sporo godzin będą takie twarde? Bo jak małego przystawię do jednej piersi, to z drugiej już nie chce pić.

Napisane przez czarownica_tea

Dana- mi laktator bardzo pomógł. po karmieniu jeszcze ściągam i mam na dokarmianie w nocy. no i herbatka laktacyjna pomogła

Tylko ja nie chcę rozbujać laktacji, bo pokarmu mam naprawdę dużo (tak mi się wydaje).


Któraś z dziewczyn pytała o ubranka. Moje 55 cm szczęścia topi się w ubrankach 56.


Muszę też rożki dokupić, bo mały jakoś tak sika, że wszystko mokre dookoła i nie nadążę z praniem...

[malaja86]

Napisane przez elcia88

Ciekawe jak Malaja i kiss?!? 5

Ja jestem w domu, ale wcale sie nie wyspaliśmy. Jak juz zasnęłam na max godzinę to od razu jakiś dziwny sen, że ktoś mnie bije lub rzuca czymś w brzuch. Zawsze mam lżejsze przedpołudnia to może odpocznę.

Do tego mam katar, od prawie trzech tygodni biorę heviran i co? I wyrzuciło mi lekką opryszczkę na górnej wardze. W ogóle usta mam suche....

[meneq]

Napisane przez Blondynka17

Oby w domku wszystko sie unormowalo! Jeszcze troche i was wypuszcza
Jak tak czytam o waszych przebojach to az mi sie wierzyc nie chce ze moja kolezanka ur wczesnjej niz w terminie mleko jej leci a mloda jej spi miedzy karmieniami po 5h i placze tylko na karmienie. Normalnie aniol nie dziecko

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Takie dzieci tez sie rodza. Ja na mlodsza na razie narzekac nie moge, spi jak aniol. Mleko tez jest. Oby tak dalej

[malaja86]

Napisane przez Danaeee84

Muszę też rożki dokupić, bo mały jakoś tak sika, że wszystko mokre dookoła i nie nadążę z praniem...

A moze masz jakies koce i kocyki? Położna środowiskowa pokazywała, że można kocyk włożyć do poszewki

[agu23gda]

Ja bol porodpwy ten sn pamietam jakbym tam nadal byla... dziekuje Bogu za zakonczenie cc a jednoczesnie mam do niego zal o to, ze pozwolil mi na ten bol sn :P

Pobyt po porodzie w szpitalu tez mnie psychicznie rozpier... w domu TZ mowil ze zachowije sie jak nie ja bo jeszcze w domu podobno sie dziwnie zachowywalam. No i po tygodniu w domu ten pobyt no Polanki znow mi zryl beret. Wczoraj weszlismy do domu. Ja pod prysznic zmyc z siebie szpitalny syf. Ewke tsk samo wykapalismy w dzien od razu. Cycek i ona spac. A ja zaczelam prac, zmywac, odkurzac, wypucowalam lazienke i wgl cale mieszkanie. Musialam odreagowac. Nic nawet nie jadlam. Glod czuje dopiero teraz.

No i po porodzie mialam -8kg a wczoraj po tym szpitalu dodatklwe -4kg. Jeszcze 2 kg i bedzie po staremu.

Dzis noc ok. Mala spala u siebie w lozeczku. Pobudki o 1 i 4 na mleko i dalej spac. Wstala ok 7 i tez sie najadla e cos ja meczy chyba jakas qqqpka bedzie. TZ sie nia zajmuje. Siedzi w bujaczku i masuje sobie dupaka wobracjami. Cicho jest wiec jej chyba dobrze. Moze wytrzesie to male dupsko i kupka bedzie

[ridja devojka]

Napisane przez melawen

Grita,Misiskuku, petel gratulacje ani połowa września, a już 2/3 są po

No bo też chyba większość miała terminy na koniec sierpnia/początek września

Napisane przez Danaeee84

Ja miałam taki ukrop w szpitalu, że codzienna zmiana koszuli to był mus, bo byłam zwyczajnie mokra. A jeszcze jedna
dziewczyna nie pozwoliła okien otwierać, bo się dziecko rozchoruje, więc można sobie wyobrazić co się działo w tym pokoju...

O matko. Ja na szczęście chyba już nie trafię na upały
Ale jak mi ktoś nie będzie pozwalał wietrzyć pokoju no to bez przesady...

Kurde od kilku dni oglądam leżaczki bujaczki i już mam taki mętlik. Chcę znaleźć taki jak najbardziej uniwersalny. Tzn do 18 kg, żeby potem był krzesełkiem dla większego dziecka. Ciekawi mnie tylko czemu nawet te, które mają taką opcję, nie mają takiej przyczepianej podstawki do tego krzesełka. No trudno Jak już któryś jest do 18kg i może pełnić funkcję krzesełka to jest zwyczajnie brzydki, albo nie umiem go znaleźć nigdzie żeby go porządnie pooglądać (np. jest na allegro ale chyba jakiś stary model, mało zdjęć, na YT żadnego filmiku...) Nie podobają mi się te dziecięce rzeczy w milionie kolorów, zwierzątek itp. Macie jakieś typy?

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------

Napisane przez agu23gda

Dzis noc ok. Mala spala u siebie w lozeczku. Pobudki o 1 i 4 na mleko i dalej spac. Wstala ok 7 i tez sie najadla e cos ja meczy chyba jakas qqqpka bedzie. TZ sie nia zajmuje. Siedzi w bujaczku i masuje sobie dupaka wobracjami. Cicho jest wiec jej chyba dobrze. Moze wytrzesie to male dupsko i kupka bedzie

Jaki macie bujaczek?

[party_girl7]

Napisane przez meryy82

też nałaziłam się po sklepach, i wczoraj i dzisiaj. Ale dzięki temu mamy zapasy jedzonka.
Ale też trochę rzeczy i do szpitala i po porodzie.

Ach i przyszło moje zamówienie, kupiłam kilka pieluszek wielorazowych bo naczytałam się, że kilka sztuk takich warto tez mieć. I zakochałam się w nich, te kieszonki są cudowne

Przyszły też i pieluszki dla noworodka, jejku jak jedną wyjęłam, to się zdziwiłam, że to takie małe. Taka mała dupka będzie??




mój ma teraz zakaz picia alkoholu ale też nie rodzę, bo poszedł spotkać się z kolegami


aaaaa ale mi brzuszek twardnieje, a i miałam dzisiaj kilka straszaków, aż się wystraszyłam bo ja naprawdę jeszcze nie gotowa.
Choć jak dzisiaj byłam w kilku sklepach, to tęskno mi się zrobiło za normalnymi ubraniami, nie ciążowymi.

---------- Dopisano o 23:44 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------



Gratulacje !!!!

Ile pieluszek i jakie? Pochwal się!! bo też się zastanawiam czy nie kupić trochę.

Napisane przez aakkzzii

A ja co 3 h karmie mała tym mlekiem tutejszym i co 3 h podłączam się do laktator a i robie 775533 . Wiec snu zostaje mi pomiędzy ze 2 h.

---------- Dopisano o 03:22 ---------- Poprzedni post napisano o 03:19 ----------

Robie to na korytarzu na kanapie bo mam tak głośny laktator ze nie chce przeszkadzać dziewczynom w pokoju.

---------- Dopisano o 03:25 ---------- Poprzedni post napisano o 03:22 ----------

Patrze na 1 str i oczom nie wierzę ile już urodziło i part girl taka jest kochana i nawet mnie wpisała

No pewnie ze dopisałam, staram się dopisywać na bieżąco jak jestem na kompie, ale gdybym coś pominęła to proszę pisać PW! Bo czasem mi coś umyka.

Napisane przez melawen

Grita,Misiskuku, petel gratulacje ani połowa września, a już 2/3 są po

Nooo idzie nam ostro! Na prawdę my z końca niedługo zostaniemy takie biedne i oczekujące

[meneq]

Napisane przez Danaeee84

Ja miałam taki ukrop w szpitalu, że codzienna zmiana koszuli to był mus, bo byłam zwyczajnie mokra. A jeszcze jedna
dziewczyna nie pozwoliła okien otwierać, bo się dziecko rozchoruje, więc można sobie wyobrazić co się działo w tym pokoju...






Dziękuję
A piersiom nie stanie się krzywda jak przez sporo godzin będą takie twarde? Bo jak małego przystawię do jednej piersi, to z drugiej już nie chce pić.









Tylko ja nie chcę rozbujać laktacji, bo pokarmu mam naprawdę dużo (tak mi się wydaje).


Któraś z dziewczyn pytała o ubranka. Moje 55 cm szczęścia topi się w ubrankach 56.


Muszę też rożki dokupić, bo mały jakoś tak sika, że wszystko mokre dookoła i nie nadążę z praniem...

Kontroluj tylko, czy nie ma zgrubien w piersiach. Mnie polozne powiedzialy, ze nic z tym nie robic, to najszybciej i z najmniejsza szkoda dla wszystkich sie piersi do dziecka dostosuja

[agu23gda]

Napisane przez ridja devojka

No bo też chyba większość miała terminy na koniec sierpnia/początek września



O matko. Ja na szczęście chyba już nie trafię na upały
Ale jak mi ktoś nie będzie pozwalał wietrzyć pokoju no to bez przesady...

Kurde od kilku dni oglądam leżaczki bujaczki i już mam taki mętlik. Chcę znaleźć taki jak najbardziej uniwersalny. Tzn do 18 kg, żeby potem był krzesełkiem dla większego dziecka. Ciekawi mnie tylko czemu nawet te, które mają taką opcję, nie mają takiej przyczepianej podstawki do tego krzesełka. No trudno Jak już któryś jest do 18kg i może pełnić funkcję krzesełka to jest zwyczajnie brzydki, albo nie umiem go znaleźć nigdzie żeby go porządnie pooglądać (np. jest na allegro ale chyba jakiś stary model, mało zdjęć, na YT żadnego filmiku...) Nie podobają mi się te dziecięce rzeczy w milionie kolorów, zwierzątek itp. Macie jakieś typy?

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:39 ----------



Jaki macie bujaczek?

Mamy ten http://ecsmedia.pl/c/fisher-price-le...ext6106497.jpg

Od poczatku wiedzialam ze chce dokladnie ten bo u mnie w rodzinie sie sprawdzal na medal a poza tym zajmowalam sie 2 dzieci i mialam do dyspozycji taki wlasnie i byl pomocny. Jak dziecko starsze to mozna w nim dawac pierwsze posilki

[ridja devojka]

Napisane przez agu23gda

Mamy ten http://ecsmedia.pl/c/fisher-price-le...ext6106497.jpg

Od poczatku wiedzialam ze chce dokladnie ten bo u mnie w rodzinie sie sprawdzal na medal a poza tym zajmowalam sie 2 dzieci i mialam do dyspozycji taki wlasnie i byl pomocny. Jak dziecko starsze to mozna w nim dawac pierwsze posilki

No właśnie chyba jest super, wszędzie jako bestseller i w ogóle jak się go ogląda to wydaje się, że jest akurat, ale jest tak paskudnie brzydki aż mnie bolą oczy jak sobie wyobrażę, że musiałby stać u mnie w domu

Podoba mi się ten Tiny Love, niby też ma 3 możliwości oparcia, ale obawiam się, że jako krzesełko jest za bardzo nachylony.

[meneq]

Napisane przez malaja86

A moze masz jakies koce i kocyki? Położna środowiskowa pokazywała, że można kocyk włożyć do poszewki

Reczniki tez sie sprawdzaja

[agu23gda]

Noo ale sa rozne wzpry i kolory tego fotelika. Bezowe. Niebieskie. Rooozne ja mam ten bo trafil sie cenowo po prostu wiec nie wybrzydzalam. No i z mysla o tym ze moze kiedys bedzie syn to tez bedzie ok