Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[meneq]

Napisane przez zuzulka_89

Ależ dzisiaj dziwnie się czuję. Cały dzień pobolewa mnie brzuch...rano po upiciu dwóch łyków kawy myślałam, że się pohaftuję, potem do 12 nic jeść nie mogłam bo mnie zrywało na wymioty, minęło jak ręką odjął i nastała gastrofaza z przypływem energii. Umyłam okno i posprzątałam w mieszkaniu. Potem zaczęło się dziwne uczucie chęci na dwójkę ale nic nie szło. Teraz boli mnie mnie brzuch jak na mocny okres plus mdli i leżę w łóżku bo nie mam na nic siły...normalnie jakiś roller coster dzisiaj mam. Do tego dzieć albo się rozpycha w brzuchu i Bożenie,że z bólu się skręcam albo lekko od niechcenia pyrgnie, a raczej lekko obróci się.
A i dziś zaczynam 39tc...

Czyzbys byla kolejna?

[melawen]

[QUOTE=meneq;52742171]Moze po to, zeby kobieta miala alternatywe w razie "w". Przy starszej corce wychodzac ze szpitala karmilam juz tylko piersia a mimo to kupilam puszke mm. Sluzyla mi jako amulet, po kilku miesiacach ja wydalam. Ta ulotka, o ktorej wspomnialam, byla wydana przez klinike. Takze akurat o kp bylo wszystko jak nalezy napisane.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------




A po co wiekszy kat? Male dzieci, kiedy naucza sie siedziec, to przez dlugi czas w ogole z oparcia nie korzystaja i siedza prosto jak struna

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------




Nie, co mialoby Ewce zaszkodzic?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

[QUOTE=elcia88;52739757]

Napisane przez namisek1990

Agu
Ja ten ból przy sn do końca życia będę pamiętać. Ta trauma...

Przed porodem 67 kg obecnie 59,5 więc wróciłam do wagi sprzed ciąży

Dziewczyny mam wrażenie, że mały jest żółty niby leci 8 doba a żółtaczka może trwać do 10 doby, ale jakas jestem pełna obaw...


Dlaczego sie nie je? Bo tak?

---------- Dopisano o 15:28 ---------- Poprzedni post napisano o 15:26 ----------




Kiedy sie niby kupy normuja? Przy wylacznym kp trudno na takie cos liczyc ;-)

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------




Bo Ty jestes spokojniejsza

---------- Dopisano o 15:33 ---------- Poprzedni post napisano o 15:29 ----------




Z polewa tez mozesz ;-) tylko z umiarem

Co do kup
Ja nie mam doświadczenia z dziećmi, ale podobno przez pierwsze kilka tygodni (znajoma mówiła, np. że trwało to do 2.5 miesiąca) praktycznie każde załatwienie się jest w pakiecie kupa + siku. Potem przy kp kupy też są wodnite, ale większość to siku, kupa jest w zakresie na ogół od 1 na 3 dni do 3 na dzień O to mi chodziło z unormowaniem.

[meneq]

[QUOTE=melawen;52742429][QUOTE=meneq;52742171]Moze po to, zeby kobieta miala alternatywe w razie "w". Przy starszej corce wychodzac ze szpitala karmilam juz tylko piersia a mimo to kupilam puszke mm. Sluzyla mi jako amulet, po kilku miesiacach ja wydalam. Ta ulotka, o ktorej wspomnialam, byla wydana przez klinike. Takze akurat o kp bylo wszystko jak nalezy napisane.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------




A po co wiekszy kat? Male dzieci, kiedy naucza sie siedziec, to przez dlugi czas w ogole z oparcia nie korzystaja i siedza prosto jak struna

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------




Nie, co mialoby Ewce zaszkodzic?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez elcia88

Co do kup
Ja nie mam doświadczenia z dziećmi, ale podobno przez pierwsze kilka tygodni (znajoma mówiła, np. że trwało to do 2.5 miesiąca) praktycznie każde załatwienie się jest w pakiecie kupa + siku. Potem przy kp kupy też są wodnite, ale większość to siku, kupa jest w zakresie na ogół od 1 na 3 dni do 3 na dzień O to mi chodziło z unormowaniem.

No to nie u mnie. Dopoki diety nie rozszerzylam 75% pieluch bylo z kupami, stad u nas nie bylo mowy o unormowaniu.

[loudres]

Sluchajcie te które miały skurcze w pachwinach i ud czy braly się coś. . ?! No ja nie mogę się dzisiaj podnieść ciągle mnie skurcze łapią pojechaliśmy do tesco myślałam że upadne. Wcześniej miałam tylko dupy ale takie średnio bolesne lekarz powiedział ze w takim razie nic mi nie przepisze. Teraz mamy weekend a ja ledwo chodzę i musze coś mieć.

[201701300931]

Napisane przez loudres

Sluchajcie te które miały skurcze w pachwinach i ud czy braly się coś. . ?! No ja nie mogę się dzisiaj podnieść ciągle mnie skurcze łapią pojechaliśmy do tesco myślałam że upadne. Wcześniej miałam tylko dupy ale takie średnio bolesne lekarz powiedział ze w takim razie nic mi nie przepisze. Teraz mamy weekend a ja ledwo chodzę i musze coś mieć.

Ja miałam ale nic nie brałam, bo to już było w szpitalu i po kilku godzinach wzięli mnie na porodówkę. A przy tych skurczach KTG nic nie pisało...

[Sandrusia91]

Napisane przez agu23gda

Dziewczyny wczoraj wieczorem zjadlam dwa golabki a dzis od 7 mala jest niespokojna i ryczy jak poparzona. Myslicie ze to przez mleko po tym golabku?

Moze po kapuscie ?

ja tez miałam golabki w domu ale zjadlam tylko samo mieso kapustę sobie darowalam

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Napisane przez namisek1990

Super pisałam i skasowalo...

Agu
Dzięki mały ma żółte gałki, buzię i klatkę piersiową. Reszta różowa. Ale niepokój mam . We wtorek przyjdzie położna z tego szpitala co urodziłam to może pomierzy poziom bilirubiny... Strasznie długo Twojej małej to schodzi tyle że mój mały nie był naswietlany

Aakkzzii
Dziecko z 14 było naswietlane dobę spadła i puścili do domu.

nie martwcie się!

my bedziemy mieć 4 tygodnie w niedziele a mały dalej ma buzię i oczka żółte.

teraz będzie schodzilo wolniej.
my nie byliśmy ani razu naswietlani :P

kladzcie dzieciaczki przy oknie i zejdzie samo

[melawen]

[QUOTE=meneq;52742555][QUOTE=melawen;52742429]

Napisane przez meneq

Moze po to, zeby kobieta miala alternatywe w razie "w". Przy starszej corce wychodzac ze szpitala karmilam juz tylko piersia a mimo to kupilam puszke mm. Sluzyla mi jako amulet, po kilku miesiacach ja wydalam. Ta ulotka, o ktorej wspomnialam, byla wydana przez klinike. Takze akurat o kp bylo wszystko jak nalezy napisane.

---------- Dopisano o 15:13 ---------- Poprzedni post napisano o 15:10 ----------




A po co wiekszy kat? Male dzieci, kiedy naucza sie siedziec, to przez dlugi czas w ogole z oparcia nie korzystaja i siedza prosto jak struna

---------- Dopisano o 15:25 ---------- Poprzedni post napisano o 15:13 ----------




Nie, co mialoby Ewce zaszkodzic?

---------- Dopisano o 15:26 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------




No to nie u mnie. Dopoki diety nie rozszerzylam 75% pieluch bylo z kupami, stad u nas nie bylo mowy o unormowaniu.

może to zależy od dziecka. Wiem, ze u nich się unormowało zanim rozszerzali dietę

[meneq]

[QUOTE=melawen;52742933][QUOTE=meneq;52742555]

Napisane przez melawen

może to zależy od dziecka. Wiem, ze u nich się unormowało zanim rozszerzali dietę

To na pewno i od dziecka, i pewnie jeszcze od mleka matki.

[meryy82]

Napisane przez TusiaeM

My dzis idziemy na drugi :-D
Pierwszy był do lekarza w czwartek

Mogę jeść sernik? TZ miał wczoraj urodziny i dzis wpadają rodzice wiec upieklam. I chyba moge, bo jest bez polewy i sam ser, jajka, masło, mąka.

Z tego co mówią, to przy kp można jeść prawie wszystko, tylko na początku mówią by jeśli coś nowego/innego w małej ilości i obserwować reakcję

Napisane przez Blondynka17

Bylam dzis w szpitalu by mnie osluchali. Ewidentnie mam wirusowe zapalenie gornych drog oddechowych i lekkie szmery. Mam sie inchalowac nacierac plecy spirytusem i oklepywac. Narazie nic wiecej nie moge. :-/

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Kuruj się, że akurat teraz musiało cię chorubsko dopaść

[malaja86]

Napisane przez Sandrusia91

Moze po kapuscie ?

ja tez miałam golabki w domu ale zjadlam tylko samo mieso kapustę sobie darowalam

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:25 ----------

Ja bym tak nie potrafiła, położna mi poradziła wprowadzić kapustę do diety po 6 tyg od narodzin, więc gołąbki jak będą to dopiero wtedy.
Bardzo lubię je, ale mając wybierać mięso plus sos lub kapustę plus sos wybrałabym ten drugi zestaw


Współczuję Wam problemów pokarmowych.

[zuzulka_89]

Napisane przez meneq

Czyzbys byla kolejna?

Nie wiem. Ale nic się konkretnego nie dzieje...
Co jakiś czas tak jak wcześniej spina się i twardnieje brzuch. Pojawiają się bóle. I znikają....Tak samo mam z huśtawką energetyczną.

Jedyny plus jest taki, że mąż zrobił obiad a mi kazał poleżeć i odetchnąć

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

Bylam dzis w szpitalu by mnie osluchali. Ewidentnie mam wirusowe zapalenie gornych drog oddechowych i lekkie szmery. Mam sie inchalowac nacierac plecy spirytusem i oklepywac. Narazie nic wiecej nie moge. :-/

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Oj biedna, jeszcze musiało ci się chorubsko przypaletac. Zdrowka

[owieczkaa]

My dzisiaj zamierzamy małego zacząć przestawiać na rytm dnia i nocy bo położna nam przyznała racje ze to ze nam po południu i do 4 marudzi a potem spokój to wyniósł z życia plodowego i dla niego noc jest od 4 do 15 po południu...

A i zwracam honor w sprawie monitora oddechu. Zamierzamy kupić bo cały czas latamy sprawdzić czy mały oddycha i mamy schizy z tego powodu. Wiec odszczekuję swoje :p

[elcia88]

Napisane przez zuzulka_89

Ależ dzisiaj dziwnie się czuję. Cały dzień pobolewa mnie brzuch...rano po upiciu dwóch łyków kawy myślałam, że się pohaftuję, potem do 12 nic jeść nie mogłam bo mnie zrywało na wymioty, minęło jak ręką odjął i nastała gastrofaza z przypływem energii. Umyłam okno i posprzątałam w mieszkaniu. Potem zaczęło się dziwne uczucie chęci na dwójkę ale nic nie szło. Teraz boli mnie mnie brzuch jak na mocny okres plus mdli i leżę w łóżku bo nie mam na nic siły...normalnie jakiś roller coster dzisiaj mam. Do tego dzieć albo się rozpycha w brzuchu i Bożenie,że z bólu się skręcam albo lekko od niechcenia pyrgnie, a raczej lekko obróci się.
A i dziś zaczynam 39tc...

Oj męczy nas ta końcówka. Ja po wczirajszej wizycie jakoś tak pizytywnie.
Dziś energia do sprzątania ale jakoś pogoda mnie dolowalą. Zrobiłam pizze ojadlam się za bardzo, brzuch mnie boli, do tego plecy od stania i sprzątania po tej pizzy. Mały też szaleje. Kłuje mnie w bozenia. Ahhh

[Kissmisiaa]

Napisane przez rokanali

Jeszcze ja jestem i chyba ostatnia będę. Wczoraj na KTG skurcze do 30, kanał zamknięty, nawet brzuch mi zbytnio już nie twardnieje, jedynie częściej chodzę sikać;/
Urodzę w październiku jak nic, oszaleję do tego czasu;/

Na znając moje szczęście to przenoszę :/

Napisane przez zuzulka_89

Ależ dzisiaj dziwnie się czuję. Cały dzień pobolewa mnie brzuch...rano po upiciu dwóch łyków kawy myślałam, że się pohaftuję, potem do 12 nic jeść nie mogłam bo mnie zrywało na wymioty, minęło jak ręką odjął i nastała gastrofaza z przypływem energii. Umyłam okno i posprzątałam w mieszkaniu. Potem zaczęło się dziwne uczucie chęci na dwójkę ale nic nie szło. Teraz boli mnie mnie brzuch jak na mocny okres plus mdli i leżę w łóżku bo nie mam na nic siły...normalnie jakiś roller coster dzisiaj mam. Do tego dzieć albo się rozpycha w brzuchu i Bożenie,że z bólu się skręcam albo lekko od niechcenia pyrgnie, a raczej lekko obróci się.
A i dziś zaczynam 39tc...

Ja tak miałam wczoraj. Szłam do toalety to myślałam że dwójkę zrobię ale nic nie szło. Brzuch na zmianę twardniał i puszczał. Ból i uczucie w kroczu jakby coś miało z niego wyjść.
W sklepie musiałam stanąć na chwile bo myślałam że się nie rusze.
Po leżałam i przeszło.

Napisane przez loudres

Sluchajcie te które miały skurcze w pachwinach i ud czy braly się coś. . ?! No ja nie mogę się dzisiaj podnieść ciągle mnie skurcze łapią pojechaliśmy do tesco myślałam że upadne. Wcześniej miałam tylko dupy ale takie średnio bolesne lekarz powiedział ze w takim razie nic mi nie przepisze. Teraz mamy weekend a ja ledwo chodzę i musze coś mieć.

Mnie przechodzi i na drugi dzień nic nie boli, ale jak boli to dupą uda krocze i chodzić się nie da.

[painka]

Napisane przez owieczkaa

My dzisiaj zamierzamy małego zacząć przestawiać na rytm dnia i nocy bo położna nam przyznała racje ze to ze nam po południu i do 4 marudzi a potem spokój to wyniósł z życia plodowego i dla niego noc jest od 4 do 15 po południu...

A i zwracam honor w sprawie monitora oddechu. Zamierzamy kupić bo cały czas latamy sprawdzić czy mały oddycha i mamy schizy z tego powodu. Wiec odszczekuję swoje :p

Hihi

[agu23gda]

To musiala byc kapusta... co karmienie to placz nie z tej ziemii. Pomogl espumisan i masaze brzuszka. Kupy byly nie z tej ziemi. Dopiero jak sciagnelam pol butli mleka i wylalam gdy niunia spala to potem juz bylo ok.

Co do sernika - oczywiscie to nie regula ale gadalam z bratowa ktora ma 2 dzieci i mowila ze jeden z jej synkow moal bole brzucha jak oma zjadla chociaz kawalek sernika. I to sie zawsze jej sprawdzalo.
I faktycznie polozna mi mowila przez tel zeby poki co unikac kapusty i warzyw straczkowych i ogolnie wzdymajacych. Cos w tym musi byc...

[Małgosia89]

A ja sprzatam od rana i nic sie u mnie nie rusza. Nawet mnie nic nie boli. Na dodatek poklocilam sie z TZtem. Wzial klucze i wyszedl z domu. Szukal zwady od rana i to tak naprawde on sie na mnie wydarl i sobie wyszedl. Ehh, faceci sa beznadziejni.

[ridja devojka]

Napisane przez Kissmisiaa

Ten Tiny Love jest boski.
Mój brat będzie chrzestnym to zapowiedziałam mu ze może mi to kupić heh

Mi mama chce kupić bujaczek wiec się rozglądam

Nie rozumiem co jest w serniku takiego? Chodzi o nabiał, cukier?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------

Napisane przez Małgosia89

A ja sprzatam od rana i nic sie u mnie nie rusza. Nawet mnie nic nie boli. Na dodatek poklocilam sie z TZtem. Wzial klucze i wyszedl z domu. Szukal zwady od rana i to tak naprawde on sie na mnie wydarl i sobie wyszedl. Ehh, faceci sa beznadziejni.

Ojej. Nie znoszę tego. Kilka razy nam się zdarzyły takie awantury, okropnie się wtedy czuje. Może mimo wszystko zadzwoń do niego?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

[chowanna]

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

[Kissmisiaa]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratulacje

[aakkzzii]

My juz w domu. Bałagan nie z tej ziemi ale ja nie sprzątam wcale !!!
Kropka zajarana zakochała się . Panicia przyniosła coś pachnące go mlekiem i takiego jej Werka wgl nie reaguje na szczęki śpi w najlepsze odciągam nadal pokarm laktatorem pije bawarke staram się po wsze czasy żeby ta fontanna poleciała . Cyce twarde jak skały a z tych skutków kropelki.... wsciec się można.

[201701300931]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratulacje!

Napisane przez aakkzzii

My juz w domu. Bałagan nie z tej ziemi ale ja nie sprzątam wcale !!!
Kropka zajarana zakochała się . Panicia przyniosła coś pachnące go mlekiem i takiego jej Werka wgl nie reaguje na szczęki śpi w najlepsze odciągam nadal pokarm laktatorem pije bawarke staram się po wsze czasy żeby ta fontanna poleciała . Cyce twarde jak skały a z tych skutków kropelki.... wsciec się można.

W domu na pewno wszystko się rozkręci!


U mnie dzień w porządku. Mały albo śpi albo je. Więc ja też pół dnia przespałam. Niestety strasznie mnie ciągnie jeden szew, nie mogę ani stać ani siedzieć. Ciekawe czy jutro odbiorą mi telefon w poradni...

[Pomidora]

Napisane przez CienSkrzydla

Witam w kolejnym dniu w nocy takie skurcze ze aż w krzyżu czułam... jeden trwał ponad 5 minut a ja oddychałam i modliłam się żeby to jeszcze nie teraz. I jak się uspokoiło to uświadomiłam sobie ze jednak się boję porodu, a tak ogólnie podchodziłam na zasadzie ze jak wszedł to i musi wyjść... Uh.
W ogóle noc koszmarna bo przez wczorajsza rocznicę ataku na WTC same katastrofy mi się śniły...

Chyba nigdy nie jest się gotowym na poród. Ja od dwóch tygodni męczę się co noc ze skurczami, ale jakoś odpuszczają.
Tobie katastrofy się śnią, a mi Syryjczycy. Koszmar

Napisane przez party_girl7

Jak to nieaktualna?...

Ja leżę na słoneczku, chwytam ostatnie ciepłe promyki

Party, a mogłabym cię prosić o umieszczenie mnie z powrotem na liście? Już nie zaginęłam, zaglądam cały czas

Napisane przez meryy82

A ja zamorduje jak ktoś na mój widok powie"to ty jeszcze nie urodziłaś"

Ja też!!!! A sąsiadów i panie w sklepie to bym omijała szerokim łukiem!!!!

Napisane przez owieczkaa

U nas była położna, wszystko jest ok i wszystko wiemy. Wykapalismy małego i obcielismy pazurki. No i dzisiaj w planie pierwszy spacer!

Super, że wszystko tak dobrze idzie! No i zazdroszczę pierwszego spaceru
Owieczko, możesz napisać czy miałaś znieczulenie do cc w kręgosłup? I czy musiałaś po nim leżeć 12 godzin? Ja ostatnie cc przez komplikacje miałam w szybkiej narkozie i zastanawiam się jak jest po znieczuleniu w kręgosłup...

Napisane przez Blondynka17

Bylam dzis w szpitalu by mnie osluchali. Ewidentnie mam wirusowe zapalenie gornych drog oddechowych i lekkie szmery. Mam sie inchalowac nacierac plecy spirytusem i oklepywac. Narazie nic wiecej nie moge. :-/

Biedactwo Nie wyobrażam sobie cięcia z zapaleniem oskrzeli. Ciekawe, dlaczego nie dali ci antybiotyku - do poniedziałku byś się wykurowała, a teraz już mogłabyś dostać przecież leki. Szkoda, kaszel z raną to koszmar. Życzę ci szybkiego polepszenia zdrowia. Spróbuj może herbatę z lipy, na zapalenie oskrzeli trochę pomaga

Napisane przez zuzulka_89

Ależ dzisiaj dziwnie się czuję. Cały dzień pobolewa mnie brzuch...rano po upiciu dwóch łyków kawy myślałam, że się pohaftuję, potem do 12 nic jeść nie mogłam bo mnie zrywało na wymioty, minęło jak ręką odjął i nastała gastrofaza z przypływem energii. Umyłam okno i posprzątałam w mieszkaniu. Potem zaczęło się dziwne uczucie chęci na dwójkę ale nic nie szło. Teraz boli mnie mnie brzuch jak na mocny okres plus mdli i leżę w łóżku bo nie mam na nic siły...normalnie jakiś roller coster dzisiaj mam. Do tego dzieć albo się rozpycha w brzuchu i Bożenie,że z bólu się skręcam albo lekko od niechcenia pyrgnie, a raczej lekko obróci się.
A i dziś zaczynam 39tc...

No to co - kciuki za rozkręcenie

Napisane przez owieczkaa

A i zwracam honor w sprawie monitora oddechu. Zamierzamy kupić bo cały czas latamy sprawdzić czy mały oddycha i mamy schizy z tego powodu. Wiec odszczekuję swoje :p

A macie powody czy po prostu latacie bo macie schizy? Żeby nie było - też latałam

Napisane przez Małgosia89

A ja sprzatam od rana i nic sie u mnie nie rusza. Nawet mnie nic nie boli. Na dodatek poklocilam sie z TZtem. Wzial klucze i wyszedl z domu. Szukal zwady od rana i to tak naprawde on sie na mnie wydarl i sobie wyszedl. Ehh, faceci sa beznadziejni.

Ojjjj, jak ja nienawidzę takich sytuacji Mam nadzieję, ze się pogodzicie.

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratulacje

Napisane przez aakkzzii

My juz w domu. Bałagan nie z tej ziemi ale ja nie sprzątam wcale !!!
Kropka zajarana zakochała się . Panicia przyniosła coś pachnące go mlekiem i takiego jej Werka wgl nie reaguje na szczęki śpi w najlepsze odciągam nadal pokarm laktatorem pije bawarke staram się po wsze czasy żeby ta fontanna poleciała . Cyce twarde jak skały a z tych skutków kropelki.... wsciec się można.

Powodzenia z laktacją Zazdroszczę tego domu z maluszkiem

Dziewczyny, wypowiem się odnośnie żółtaczki. Dziewczyny, dzieci naprawdę mogą dość długo być żółte. Z pierwszym synem wyszliśmy do domu po 4 dobach, ale nie mógł być szczepiony przez 10 tygodni, tyle utrzymywał się żółtawy odcień skóry. I nam kazali go przepajać wodą z glukozą.

Byłam dziś jeszcze w sklepie, dokupiłam sobie jeszcze jedną koszulę do karmienia. Dopakowałam kilka rzeczy do torby szpitalnej (aaa, jeszcze wam napiszę, ze dla mnie w torbie szpitalnej niezastąpione były chusteczki mokre do higieny intymnej! cudowne!!!!). Ogoliłam się (co już było akrobacją i aż mi się słabo zrobiło), zrobiłam maseczkę. Ogólnie jestem gotowa. Chociaż rozmawiałam z Brunem w brzuchu i powiedziałam, ze ma czekać do poniedziałku, bo wtedy mój lekarz wraca A już najlepiej jak zaczeka do środy i na spokojnie da się wyciągnąć

[meneq]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratuluje!!

[czarownica_tea]

chowanna- gratulacje

[Małgosia89]

Napisane przez ridja devojka

Mi mama chce kupić bujaczek wiec się rozglądam

Nie rozumiem co jest w serniku takiego? Chodzi o nabiał, cukier?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

---------- Dopisano o 20:42 ---------- Poprzedni post napisano o 20:40 ----------


Ojej. Nie znoszę tego. Kilka razy nam się zdarzyły takie awantury, okropnie się wtedy czuje. Może mimo wszystko zadzwoń do niego?

Wysłano z szajsunga, który wie lepiej.

Niee, on zaczal bezpodstawna klotnie. Zwykle to ja ciągle wyciagam reke na zgode, ale tym razem mocno przesadzil...

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratuacje

Napisane przez aakkzzii

My juz w domu. Bałagan nie z tej ziemi ale ja nie sprzątam wcale !!!
Kropka zajarana zakochała się . Panicia przyniosła coś pachnące go mlekiem i takiego jej Werka wgl nie reaguje na szczęki śpi w najlepsze odciągam nadal pokarm laktatorem pije bawarke staram się po wsze czasy żeby ta fontanna poleciała . Cyce twarde jak skały a z tych skutków kropelki.... wsciec się można.

Super, ze juz jesteście w domku!

[Mten]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Jaki duży chłopak Gratulacje!

A ja mam gastrofaze :-D zjadłam solone chipsy i dwie miski płatków czekoladowych z mlekiem :-D

A krocze mnie tak dzisiaj napierdziela :-(


To która dzisiaj rodzi? ;-)

[zuzulka_89]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

Gratulacje! Jaki duży chłopak

---------- Dopisano o 22:01 ---------- Poprzedni post napisano o 21:55 ----------

Napisane przez Mten

Jaki duży chłopak Gratulacje!

A ja mam gastrofaze :-D zjadłam solone chipsy i dwie miski płatków czekoladowych z mlekiem :-D

A krocze mnie tak dzisiaj napierdziela :-(


To która dzisiaj rodzi? ;-)

Widzę,że nie tylko ja mam dzisiaj gastrofazę :-P ja zaczęłam od kanapek z żółtym serem,potem z masłem orzechowym i dżemem porzeczkowym a na koniec zagryzłam to gruszką :-P

Ja raczej dzisiaj nie rodzę. Mój organizm wysyła nie jednoznaczne sygnały...

[melawen]

Napisane przez chowanna

hej mamusie. wczoraj miałam wywoływany poród i po 8 godzinach meczarni urodziłam synka 4150 wagi i 59 cm. jestem szczęśliwa

gratulacje