Mamy marzec 2016. Część II

[Szczeperka]

Napisane przez ktoregos_dnia

Już myślałam, że inaczej ale przecież z mężem to nie grzech

O tym samym pomyślałyśmy

[marta1986222]

Ja bym bardzo chciała piersią a jak wyjdzie to nie wiem.

U mnie od OM 14 tydzień.

Zgagi nie mam w pierwszej ciąży pojawiła się około 30 tygodnia.

[Abii84]

popcorn to też nie grzech, to wysuszone i uprażone ziarna kukurydzy która jest zdrowsza niż ziemniaki nawet więc lepiej popcorn niż chipsy

witam się z rana, co do niedzielnych obiadów to u mnie już dawno umarła tradycja niedzielnego rosołku a w tygodniu na lepienie pierogów normalnie nie ma czasu więc zostaje tylko weekend, wczoraj była zapiekanka i zupa więc pierogi to tego to by była przesada;p

miłego dnia

[Gosia02061980]

Witajcie, ja pierwszą córę karmiłam mleczkiem tylko ściągniętym, gdyż nie chciała piersi, może dlatego, że jak miała 2 tygodnie ja wylądowałam w szpitalu i posmakowała łatwości butelki, z drugą pokarmu bardzo mało więc krótko około 2 miesięcy, a trzecia córka sama odrzuciła pierś w szóstym miesiącu życia, posmakowała innych smaków, czasami czuję się winna, że za krótko karmiłam ale to niezależne ode mnie. Mało się udzielam ale codziennie czytam, mała moja chora, więc nocki mam z głowy, jestem zmęczona, mała marudzi, a ja tak bym się położyła z kocykiem z ciepłym mleczkiem pozdrowienia i miłej niedzieli.

[cloche]

Ja tu tylko z doskoku, ale o karmieniu piersią chętnie się wypowiem. Karmiłam 19 miesięcy. Odstawiłam synka tylko dlatego, że już nie miałam pomysłu na jego egzemy, ale nawet to nie pomogło. Młody dalej lubi się przytulić wieczorem do piersi, straszny cycol z niego załapał ssanie piersi po kilku tygodniach z butelką, wcześniej nie było możliwości, bo młody miał operację i leżał na intensywnej. Ja tam będę polecać mleko mamusi, bo to biała krew. Szybko mi waga zleciała nawet 8 kg poniżej tej sprzed ciąży, a jadłam, jak tylko mogłam i ile chciałam

[Lewek]

Napisane przez verrerie

Nie karmilam piersia w ogole.

A jak planujesz teraz?

Ja sobie nie wyobrażam karmić mm.na szczęście chłopaków nie musiałam choć pierwszego zdarzalo się a po odstawieniu rocznym pił mm. Drugi jest na cycu i mm nie planuję, nawet jak odstawie ale dobija mnie to długie karmienie i nie wiem czy z kolejnym będę chciała tak ciągnąć. Mały chce cyca co chwilę wręcz, traktuje cycka jak smoczek, w nocy często się budzi, robi sobie jakieś przerwy. Juz nie wspomnę o tym jak bolą mnie teraz sutki przy karmieniu, jakby mi ktoś igły wbijal. A dlaczego nie odstawiam? Bo jakoś nie mogę się przybrac straszny rozdarciuch i nerwus z niego. Juz bym chciała mieć to za sobą.

---------- Dopisano o 09:20 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez cloche

Ja tu tylko z doskoku, ale o karmieniu piersią chętnie się wypowiem. Karmiłam 19 miesięcy. Odstawiłam synka tylko dlatego, że już nie miałam pomysłu na jego egzemy, ale nawet to nie pomogło. Młody dalej lubi się przytulić wieczorem do piersi, straszny cycol z niego załapał ssanie piersi po kilku tygodniach z butelką, wcześniej nie było możliwości, bo młody miał operację i leżał na intensywnej. Ja tam będę polecać mleko mamusi, bo to biała krew. Szybko mi waga zleciała nawet 8 kg poniżej tej sprzed ciąży, a jadłam, jak tylko mogłam i ile chciałam

A nie zwiększyło mu się zapotrzebowanie na ssanie pod koniec? Bo mój to z pewnością ssie niż za noworodka. Mimo tego że ostatnio poza tym je za trzech.

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:20 ----------

Boszsz jest raptem po 9 a ja już mam dość. Wczoraj cały dzień z nimi i dziś to za dużo dla mnie. Jak ja wytrzymam z trójką?

[verrerie]

Napisane przez Lewek

A jak planujesz teraz?

Nie mysle jeszcze o dziecku w sposob rzeczywisty. To znaczy nie wiem czy sie urodzi. Nie jestem jeszcze na etapie robienia jakichkolwiek planow. Narazie mysle czy dotrwam do polowkowego.

Natomiast watpie czy zdecydowalabym sie karmic piersia. Chyba to nie dla mnie. Poza tym moj maz byl zawsze na nie w tym temacie.
Moja corka w trzecim tygodniu po porodzie byla operowana takze i tak nie moglabym jej karmic. Raczej bym sie nei zdecydowala.

[misia880]

Ja chce karmic piersia do 6 miesiecy nie dluzej i chce karmic przez te gumowe nakladki? Nie wiem jak to sie nazywa, kapturki?

[Lewek]

Napisane przez misia880

Ja chce karmic piersia do 6 miesiecy nie dluzej i chce karmic przez te gumowe nakladki? Nie wiem jak to sie nazywa, kapturki?

Ja pierwszego karmilam przez jakieś 2 mce przez kapturki, bo się strasznie denerwował. Ale to bardzo uciążliwe, przeciekaja, trzeba wyparzac myć itp. A w nocy to się wcale nie chce. Na szczęście potem załapał samego cyca. Co to była za ulga

---------- Dopisano o 09:55 ---------- Poprzedni post napisano o 09:53 ----------

Verriere a czemu mąż jest na nie? Przepraszam ze tak dopytuje, ale jestem ciekawa jakie ma argumenty osoba która jest przeciw kp

[misia880]

Moja kuzynka karmila przez kapturki i byla mega zadwnwolona. Nie wyciekalo, no myc trzeba no ale jak wszystko
Ja sprobuje i mam nadzieje ze bedzie ok

[_emma]

Napisane przez kallina_2014

Zgrzeszylismy przed chwilą z mężem: zjedliśmy całą michę popcornu.

ładnie to tak?

Napisane przez Lewek

Dziewczyny które mają już dzieciaczki długo karmilyscie piersią? Jak zamierzacie w ogóle? Pytam wszystkie

Karmiłam do roku. Teraz jeśli się uda również mam zamiar kp

Napisane przez Lewek

Boszsz jest raptem po 9 a ja już mam dość. Wczoraj cały dzień z nimi i dziś to za dużo dla mnie. Jak ja wytrzymam z trójką?

Nie przejmuj się, na pewno sobie poradzisz, będziesz musiała ich jakoś ogarnąć. Poza tym to teraz jesteś w ciąży i wiadomo, że nie masz tyle energii co przed jak pojawi się Maleństwo to starsze dzieci spoważnieją, a teraz synek puki co jest najmłodszy i wykorzystuje to.

Napisane przez misia880

Ja chce karmic piersia do 6 miesiecy nie dluzej i chce karmic przez te gumowe nakladki? Nie wiem jak to sie nazywa, kapturki?

Na początku karmiłam małą przez kapturki i bardzo nam to pomogło. Natomiast nie jest to dla dziecka tak łatwe jak ssanie z samego sutka. Mała szybko się męczyła bo musiała użyć do tego więcej siły, a po krótkim czasie przestawała ssać i przez to nie przybierała na wadze. Po odstawieniu kapturków od razu zaczęła tyć. Jeśli chcesz karmić przez kapturki to koniecznie dobrze dobierz sobie rozmiar(są różne, w zależności od wielkości brodawki/sutka)jeszcze w ciąży. Ja miałam jeden z mniejszych, był dobrze dopasowany ale niestety mimo to małej było ciężko tak ssać

[Kiinga26]

Ja nie karmilam pierwszego, nie karmilam drugiego i nie planuję karmić trzeciego.
Chyba nie jestem typem matki Polki z uwieszonym u cyca dzieckiem. Co nie znaczy, że mniej kocham swoje dzieci. I w zasadzie to ja nawet pokarmu nie miałam po porodach. I do szału doprowadzaly mnie teksty pań z noworodków,, pani ma takie duże piersi i nie ma pani pokarmu? Niemożliwe " wrr

[magda16262]

JA jeszcze zielona w temacie karmienia piersią ale bardzo bym chciała .. Pomimo tego, że nasłuchałam się jak bardzo to bolesne itd ..ale podobno nie można się poddawać i później jest tylko lepiej .. Karmienie piersią to chyba mała wygoda, nie trzeba wstawać w nocy szykować butli itd. Tak jak mówię wszystko wyjdzie w praniu ..

---------- Dopisano o 09:22 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

Napisane przez Kiinga26

Ja nie karmilam pierwszego, nie karmilam drugiego i nie planuję karmić trzeciego.
Chyba nie jestem typem matki Polki z uwieszonym u cyca dzieckiem. Co nie znaczy, że mniej kocham swoje dzieci. I w zasadzie to ja nawet pokarmu nie miałam po porodach. I do szału doprowadzaly mnie teksty pań z noworodków,, pani ma takie duże piersi i nie ma pani pokarmu? Niemożliwe " wrr

Doskonale rozumiem mam koleżankę, która nie wyobrażała sobie siebie karmiącą piersią .. nie czuła takiej potrzeby.. Każda z nas powinna robić to co uważa za słuszne.. Na moją koleżankę macierzyństwo spadło jak grom z jasnego nieba i szczerze mówi o tym, że ona dzieci nie lubi , ją dzieci nie rozczulają i nie ma instynktu. Nawet w nocy nie wstawała do swojej małej robił to mąż bo ona zwyczajnie nie słyszała jak ona płacze... Jeste teraz duża dziewczynką i dogadują sie świetnie a ona i tak nie zmieniła podejścia do dzieci i mówi, że ogromnie mi współczuje tego co mnie czeka. JA Jednak bardzo pragnęłam tego malucha i już nie mogę sie tego doczekać chociaż wiem, że nie będzie łatwo i z pełną świadomością przyjmuję ten bagaż na swoją klate

Nie opisałam tego po to by powiedzieć Ci, że nie masz instynktu bo tak nie myśle jednak rozumiem, że nie chcesz karmić swojego maleństwa piersią , każda powinna decydować o sobie i swoich maluszkach to taki tylko przykład kobiety ...

[Lewek]

Napisane przez misia880

Moja kuzynka karmila przez kapturki i byla mega zadwnwolona. Nie wyciekalo, no myc trzeba no ale jak wszystko
Ja sprobuje i mam nadzieje ze bedzie ok

Co osoba to opinia. Ja się z nimi meczylam, trzeba je wszędzie zabierać ze sobą, pamiętać, mnóstwo pieluch moczylam z nimi, ale uratowaly mi kp.

Istnieje też opinia ze laktacja się zmniejsza bo dziecko nie trzyma sutka odpowiednio, ale ja tam u siebie nie zauważyłam takich skutków ubocznych.

Dzięki Emma. Energii to ja teraz mam nawet sporo. Gorzej z cierpliwością

[rusałka_1]

hej

Ktora znow pisze o pierogach moje ulubione danie ale teraz nie mam sił lepić

Napisane przez Lewek

Dziewczyny które mają już dzieciaczki długo karmilyscie piersią? Jak zamierzacie w ogóle? Pytam wszystkie

Ja synka karmilam do ok. 19-20 miesiąca. Nie pamietam dokładnie bo na końcu to juz było jedynie przytulenie się do drzemki w dzień. Początki mielismy mega trudne, brak pokarmu, nieumiejętność przystawienia dziecka. Więc pierwsze 2 tyg. była na zmianę butelka i pierś, ale dzięki pomocy mamy udało nam sie butlę wykluczuć.
Synek był mega cyccocholikiem i jako niemowlak spędzał pprzy piersi godziny (ja wtedy oglądałam seriale i czytałam ksiązki) więc nie wiem jak to ogarnąć w przypadku drugiego malucha. Mam nadzieje ze drugi dzidziuś będzie najadał się szybciej i krócej bo nie wiem jak ogarnę w międzyczasie mojedo dwulatka natomiast bardzo bym chciała zeby znów się udało.

Napisane przez misia880

Moja kuzynka karmila przez kapturki i byla mega zadwnwolona. Nie wyciekalo, no myc trzeba no ale jak wszystko
Ja sprobuje i mam nadzieje ze bedzie ok

Tylko napomknę ze uzywanie kapturków (tak jak innych smoczkow i butelek) zaburza laktację i często prowadzi do niepożadanego,wcześniejsz ego odstawienia się malucha od piersi.
Jesli jesteście zaintersowane kp warto poczytac o tym wczesniej np. na blogu Hafiji (jest tam troche radykalizmu, ale mozna pominąc i znaleźć wiele cennych rad)

Jedziemy dziś do moich rodziców na obiadek Będzie mój brat z córka (rówieśnicą mojego Jaśka) więc sie chłopak wyszaleje

A Wy jakie macie plany na dzis?


aaa i co do kp i chudnięcia u mnie efekt był ekstra. W pierwszej ciąży przytylam 17kg (głównie woda na koncu) i po miesiącu nic z tego nie zostało Jadłam po porodzie naprawde sporo, karmiąc byłam ciągle głodna, ale selektywnie i zdrowo (młody ma różne przeboje z alergiami).

[misia880]

Ja mialam taka kolezanke ktora dzieci to zloo mowila. Zaszlax ciaze przypadkiem w sumie i co? Mala ma 3 lata dalej na cycu, a z kolezanka nie da sie o niczym innym pogadc jak o kupach mleku i dziecku. Straszne jak jej na mozg siadlo

[misia_25_26]

Napisane przez Lewek

Dziewczyny które mają już dzieciaczki długo karmilyscie piersią? Jak zamierzacie w ogóle? Pytam wszystkie

ja karmilam 15 miesiecy,mam nadzieje ze teraz tez bede mogla
a probujesz dawac malemu mm albo krowie mleko?ja malymi kroczkami zastapilam piers butelka z mm (chociaz moja cora nie byla butelkowa,ani smoczkowa )ale udalo sie po kilku probach

Napisane przez misia880

Moja kuzynka karmila przez kapturki i byla mega zadwnwolona. Nie wyciekalo, no myc trzeba no ale jak wszystko
Ja sprobuje i mam nadzieje ze bedzie ok

a czemu chesz karmic przez kapturki?a nie gola piersia ?


ja rano pojechalam na pchli targ udalo mi sie kupic pare drobiazgow za grosze
u nas na obiad dzisiaj kapusniak cora ma rosol,bo ona to tylko rosol lubi z zup

[verrerie]

Napisane przez Lewek

Verriere a czemu mąż jest na nie? Przepraszam ze tak dopytuje, ale jestem ciekawa jakie ma argumenty osoba która jest przeciw kp

Temat rzeka. Dla niego obciekajace mlekiem piersi i ciecko uwieszone przy cycu to nic estetycznego. Mysle jednak ze czare goryczy przelala moja kuzynka.
Gdy urodzil jej sie synek karmila go piersia bez skrepowania wszedzie co juz wtedy mu sie nie podobalo. Potem kanaliki sie jej pozapychaly, dostala zapalenie piersi z goraczka 41 stopni. Trafila do szpitala, polozna jej rozmasowywala guzy, dostala silne antybiotyki.
Potem nam opowiadala to wszystko ze szczegolami. Moj maz byl przerazony.
Bez jego wsparcia nie zdecydowalabym sie na karmienie piersia.

[misia880]

Zaoszczedze sobie poranionych piersi tzn tak mi sie wydaje :p to moje 1 dziecko na razie duzo rzeczy MYSLE ze tak bedzie hehe

[Lewek]

Ja na razie sama z dziećmi. Nie wiem czy gdzieś będziemy wychodzić bo starszy lekko przeziebiony.

[fjolek]

Napisane przez Kiwi18

Ja byłam strasznie zła na przyszłą teściową, bo wyraźnie prosiłam żeby nikomu nie mówiła a wyszło jak wyszło i większość rodziny TŻta wie ale na szczęście o nic nie pytają

---------- Dopisano o 20:43 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------



żyły n a piersiach mam już długo a co do sutków to sie dziwnie powiększyły (albo mi się tak wydaje) i przez większość dnia sterczą, stoją, nie wiem jak to nazwać xD


Wgl dziś do tych placków ziemniaczanych miałam zupę zagraj, słyszała któraś o niej? Jest pyszna
Tymczasem ja żegnam się z Wami i do jutra

ja mam pelno zylek na piersiach i rez sutki mi tak dziwnie stercza i sa takie twarde dziwnie ;D

[misia880]

Wlasnie sobie przypomnialam ze zapomnialam wczoraj zjesc witamin ;(

Wy bierzecie jakies?

[magda16262]

Ja do 15 w pracy , mąż szykuję obiadek w domu i później do rodziców zaczynają jutro generalny remont i trzeba trochę rzeczy ogarnąć ja co lekkie z mamą reszte mąż ogarnia z tata

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:34 ----------

Napisane przez misia880

Wlasnie sobie przypomnialam ze zapomnialam wczoraj zjesc witamin ;(

Wy bierzecie jakies?

Ja nie biorę żadnych witamin.. mam wzorowe wyniki staram się podjadać owoce warzywa więc gin stwierdził ze dodatkowa suplementacja jeszcze nie jest mi potrzebna .. dalej biorę folik i kazał zacząć brać magnez bo będzie juz później potrzebny...

[misia880]

Ja tez mam wzorowe, owoce wcinam ale witaminy takie dla ciezarnych biore. Pow mi lekarz ze jak najbardziej sobie brac. Kupilam Femibion Natal 2 po 13 tyg ciazy. Tam tez jest kwas foliowy

[Abii84]

ja od dwóch dni bez witamin bo mi się zwyczajnie skończyły, ale jutro się zaopatrzę bo ja raczej sporadycznie jem owoce a warzywa też tylko niektóre i choć ostatnio wprowadzam ich więcej do posiłków to i tak za mało,

właśnie obrałam cebulę i mało się nie poryczałam :P a teraz muszę ją jeszcze pokroić...

[moooniaaaa]

Napisane przez fjolek

jesteeeem.. padam na ryjek ..jak wyjechalismy o 12 stej na zakupy to doopiero wrócilismy, znowu kupilam bodziaki tymrazem z dlugim rekawkiem ale musze dokupic jeszcze cos co bedzie przez calosc rozpinane bo jak sie dziec nie bedzie chcial ubrac to takie body beda super. jezdzilismy po komisach ogladalismy auta kombi , narazie nie zdecydowalismy sie co kupujemy bo kilka nam sie spodobalo ale spokojnie jest jeszcze tle czasu ze do marca mysle zmienimy autko ;d

My mamy vectre w kombi i polecam bo jest duża, ale ładna. A często samochody w kombi straszą wyglądem (podoba mi sie Bora, ale jak zobaczyłam wersję w kombi to masakra, brzydal). No ale najlepiej kupić od kogoś znajomego, popytajcie

Napisane przez fjolek

ja pracowalam 5 lat a i tak wiekszosc zdziwiona :p ze w wieku 30 lat dziecko :P moze mialam do 40 czekac ;d

Idę o zakład, że i tak gadały, że pewnie bezpłodna czy coś. Moja kuzynka mieszka z chłopem 7 lat, dopiero zaczęli starać się o dziecko i jedna ciotka przeżywa, że pewnie bezpłodna bo jak to tak tyle lat z facetem, prawie 30stka na karku i jeszcze dzieci nie mają no kosmos jakiś

Napisane przez kallina_2014

Zgrzeszylismy przed chwilą z mężem: zjedliśmy całą michę popcornu.

na zdrowie!

Napisane przez verrerie

Nie mysle jeszcze o dziecku w sposob rzeczywisty. To znaczy nie wiem czy sie urodzi. Nie jestem jeszcze na etapie robienia jakichkolwiek planow. Narazie mysle czy dotrwam do polowkowego.

Natomiast watpie czy zdecydowalabym sie karmic piersia. Chyba to nie dla mnie. Poza tym moj maz byl zawsze na nie w tym temacie.
Moja corka w trzecim tygodniu po porodzie byla operowana takze i tak nie moglabym jej karmic. Raczej bym sie nei zdecydowala.

Nie myśl w ten sposób nie słyszałaś, że pozytywne myślenie i wyobrażanie sobie czegoś przyciąga to?

[magda16262]

Ja mam renault Scenic II z dużym bagażnikiem i obszernym wnętrzem

[fjolek]

ja nie wiem czy bym nie wolala karmic butelka jakos sobie nie wyobrazam ciagania za sutki itd wydaje mi sie to przrazajace no ale zobaczymy

[moooniaaaa]

Ja nie biorę witamin, nie jestem ich zwolenniczką. Biorę tylko kwas foliowy i wapno z wit.d na kości i zęby. W przyszłym miesiącu mam zamiar brać same wapno, ale dołożyć tran w płynie. No i kwas foliowy cały czas, 2 tabletki.

[verrerie]

moooniaaa jasne, ze slyszalam, ale to nie takie proste jak sie moze wydawac. Chyba obroslam juz w dosc gruba skore. Oczywiscie staram sobie tlumaczyc codziennie, ze na pewno wszystko jest w porzadku bo nie robie nic co mogloby w jakikolwiek sposob zaszkodzic. Biore dwie tony lekow i na pewno jest ok. Jednak ta furtka w glowie jest, moze nawet brama, jestem gotowa na wszystko.