Scent Bar LVII

[anastazjaaa2]

Napisane przez rachell111

Mój kolor!!!!!!! Ten cały malachit czy jak mu tam Tzn on je mój tylko do żarówiastego blondu - więc naszam póki mogę. Jednak ani cena ani fason dla mnie Szkoda, bo szukam kiecki na mnie, czyli na gruszkę 60kg (mamm tylko bluzkę w tym kolorze) od 2 lat. Nie ma Kupię kiedys materiał i zlecę uszycie, bo nic nie pasuje.


Oesuuuuuuuu Nie mogę Czad! Chyba pobiła samą siebie!

No włąśnie, kolor legenda prawie. Każdy slytszał, ale nikt nie wie o co chodzi dokladnie, oprócz Ciebie, Redzi, Ju i mnie
Się odbimbaj od gruszek 60 kg, bo oberwiesz
Szpila 15 cm zrobi ze mnie smukłą laske znowu..mam nadzieję
A poważnie...no jakoś dobrze się czuję i dobrze wyglądam w worach ( to nie tylko moje zdanie )
Fakt,że cena trochę ciężka za kawałek szmatki...ale dziś mogę zaszaleć, a co mi tam


Jak gdzies wyczaisz taki materiał i nie zasłonowy, daj cynka

[rachell111]

Napisane przez anastazjaaa2

No włąśnie, kolor legenda prawie. Każdy slytszał, ale nikt nie wie o co chodzi dokladnie, oprócz Ciebie, Redzi, Ju i mnie
Się odbimbaj od gruszek 60 kg, bo oberwiesz
Szpila 15 cm zrobi ze mnie smukłą laske znowu..mam nadzieję
A poważnie...no jakoś dobrze się czuję i dobrze wyglądam w worach ( to nie tylko moje zdanie )
Fakt,że cena trochę ciężka za kawałek szmatki...ale dziś mogę zaszaleć, a co mi tam


Jak gdzies wyczaisz taki materiał i nie zasłonowy, daj cynka

Ale jesteś wyższa jak mniemam?

Tak czy owak, są wory i są wory. Jako i są gruszki i są gruszki Diabeł tkwi w szczegółach. Ja mam tylko jeden pasiasty wór w którym wyglądam w miarę. Lubię wory, ale nie wszystkie się dla mnie nadają. Czasem centymetr za mało na dole lub centymetr za dużo tu i ówdzie i już worek bardziej szkodzi niż służy. Wór to trudny fason Ale ten dobrze dobrany - uwielbiam Także

Ten widzę, że nie dla mnie, inaczej klikłabym bez zastanowienia, wszak coś idealnego tak rzadko się zdarza, że warto zapłacić i mieć niż oszczędzić i nie mieć. Także popieram Twoją metodę i czekam na recenzję

[Redhaired Witch]

Napisane przez rachell111

Wór to trudny fason

Mówisz?
Ja głównie w worach popylam i póki co stwierdziłam, że te równe, niezbyt szerokie i sztywnawe robią mi krzywdę bo opinają biodra. Bardzo długich też nie lubię bo zazwyczaj ciężko wiszą robiąc smutne ramionka. Za to wszelkie lejące o długości do pół uda wyglądają na mnie chyba (?) dobrze.
Podziel się radami n/t worów bo może czegoś nie zauważam

[anastazjaaa2]

Napisane przez rachell111

Ale jesteś wyższa jak mniemam?

Tak czy owak, są wory i są wory. Jako i są gruszki i są gruszki Diabeł tkwi w szczegółach. Ja mam tylko jeden pasiasty wór w którym wyglądam w miarę. Lubię wory, ale nie wszystkie się dla mnie nadają. Czasem centymetr za mało na dole lub centymetr za dużo tu i ówdzie i już worek bardziej szkodzi niż służy. Wór to trudny fason Ale ten dobrze dobrany - uwielbiam Także

Ten widzę, że nie dla mnie, inaczej klikłabym bez zastanowienia, wszak coś idealnego tak rzadko się zdarza, że warto zapłacić i mieć niż oszczędzić i nie mieć. Także popieram Twoją metodę i czekam na recenzję

A no racja, sa wory i wory....i ni w każdym wyglądam dobrze. I jest dokładnie tak jak piszesz.
Moje ukochane wory z Insomni biorę w rozmiarze S, chociaż zdrowo odbiegam...wzięłam kiedys L na promo w pięknym błękicie, szkoda było odsyłać, ale...oddalam szwagierce plus 20 kg....
A jedyny pasiak jaki trawię to spodnica z butiku, za grosz kupiona na promo, za 15 zł...do tego stopniaa kocham że dokupiłam drugą identyczną

No kilka cm więcej mam, plus obcas ;-)
Ale w sumie nie za wiele....

Napisane przez Redhaired Witch

Mówisz?
Ja głównie w worach popylam i póki co stwierdziłam, że te równe, niezbyt szerokie i sztywnawe robią mi krzywdę bo opinają biodra. Bardzo długich też nie lubię bo zazwyczaj ciężko wiszą robiąc smutne ramionka. Za to wszelkie lejące o długości do pół uda wyglądają na mnie chyba (?) dobrze.
Podziel się radami n/t worów bo może czegoś nie zauważam

No akurat Ty to wyglądasz w większośći fasonow świetnie. Także wiesz...Twoje zdanie to tak średnio znaczące ;-)

[Polly_]

o! redzia sie w kota zmieniła ide ponadrabiac

---------- Dopisano o 23:27 ---------- Poprzedni post napisano o 23:19 ----------

kuswfa co to jest godet...najpierw myslalam ze geodeta..

---------- Dopisano o 23:28 ---------- Poprzedni post napisano o 23:27 ----------

ha! wydawalo mi sie ze mnie nie bło tu 100 lat a tymczasem to nieprafa

[Miciel]

Napisane przez Polly_

kuswfa co to jest godet...najpierw myslalam ze geodeta..

to
skutkuje tym

[rachell111]

Napisane przez Redhaired Witch

Mówisz?
Ja głównie w worach popylam i póki co stwierdziłam, że te równe, niezbyt szerokie i sztywnawe robią mi krzywdę bo opinają biodra. Bardzo długich też nie lubię bo zazwyczaj ciężko wiszą robiąc smutne ramionka. Za to wszelkie lejące o długości do pół uda wyglądają na mnie chyba (?) dobrze.
Podziel się radami n/t worów bo może czegoś nie zauważam

Nie zauważasz, bo nie masz takiej możliwości, albowiem żadne rady Ci niepotrzbne, z takiej oto prostej przyczyny, wory to trudny fason jeśli nie jest się chudym i wysokim człowiekiem. Tyle. Tylko na wysokich chudzielcach którym zazdroszczę ponad normę tejże sylwetki, wory zawsze będą wyglądać znakomicie.

Napisane przez anastazjaaa2

A no racja, sa wory i wory....i ni w każdym wyglądam dobrze. I jest dokładnie tak jak piszesz.
Moje ukochane wory z Insomni biorę w rozmiarze S, chociaż zdrowo odbiegam...wzięłam kiedys L na promo w pięknym błękicie, szkoda było odsyłać, ale...oddalam szwagierce plus 20 kg....
A jedyny pasiak jaki trawię to spodnica z butiku, za grosz kupiona na promo, za 15 zł...do tego stopniaa kocham że dokupiłam drugą identyczną

No kilka cm więcej mam, plus obcas ;-)
Ale w sumie nie za wiele....



No akurat Ty to wyglądasz w większośći fasonow świetnie. Także wiesz...Twoje zdanie to tak średnio znaczące ;-)

nie inaczej

[Polly_]

Napisane przez Miciel

to
skutkuje tym

no prosze..a ja zyłam w mylnym buendzie ze to falbanka

---------- Dopisano o 00:43 ---------- Poprzedni post napisano o 00:41 ----------

ja lubie wory,ale wory mnie pomniejszaja...ciagno do ziemi...

[justynaneyman]

Napisane przez rachell111

1. Wiedzieliśmy o tym! Bardzo cieszy taka satysfakcja! Czyli eksperyment zaliczyłaś, i samą siebie przekonałas, ja robię identycznie, po prostu muszę bo się uduszę. Muszę wejść w każde drzwi, żeby wiedzieć

2. Cudne zestawienie kolorów, moich ulubionych. Jeszcze turkuso-malachity mi się podobają. Zimą właśnie kolory nosi się świetnie, a jesienią wręcz wybornie, gdyż w burym świetle są bardziej widoczne,latem swiatło jest oślepiające, jakby zasłania kolor, Czasem jesienią widuję kobiety w zielonych płaszczach, zawsze się wtedy uśmiecham Ja kolor noszę na szalikach.

Malachit - hit! mam caly zestaw - dół i góra
I drugi taki sam - śliwkowo wiśniowy
I płaszcza bardzo mi brakuje
nie chcę kurtki na zimę, tylko płaszcz, zeby nie był podzielony jak michelin, baleronowo, i żeby był taliowany, o
Nie mogę znaleźć
I nie czarny
Szlafrowkowy najchętniej

Co do fryzury - wciaż się cieszę, niesamowicie. Odzyskana tożsamość
Foty będą - jak zrobię odrosty

Napisane przez Redhaired Witch

Poka!

Napisane przez anastazjaaa2

Czyli,że to była świetna decyzja
Kocham kolory
I dla tego zamówilam sobie kilka dni temu płaszczo narzutkę z wełny parzonej ( zobaczymy jak dojdzie) w kolorze nasyconym jasno zielonym i drugą amarantową
I fioletowy szlafrokowy jesienno wiosenny płaszczyk


I chcę burgundową/ wiśniową ramonę w przyzwoitej cenie. Bo to co mi się podoba, to powyżej tysiaka...chcę tanszą, tak do połowy

Woge kocham wściekle wyraziste buty, okrycia wierzchnie i sweterki babcine w mocnych nasyconych kolorach.

O, to, to, ja też
Tylko worów nie lubię - lubię blisko ciała

Poka sukienki będzie, jeśli kupię - a nie wiem, bo nabyłam coś innego. Perfumy (kto by pomyślał ) - nie byle co Smok edp, używkę

[Margot45]

Naprawdę nikogo jeszcze nie ma...?

[Redhaired Witch]

Napisane przez Polly_

ja lubie wory,ale wory mnie pomniejszaja...ciagno do ziemi...

[Maja102]

Napisane przez Redhaired Witch

Coś w tym jest, ja ostatnio na odwrót - czekam aż mi przejdzie Jeśli po tygodniu nie przechodzi to coś jest na rzeczy i klikam.

śliczny av

Napisane przez Redhaired Witch

Najpierw myślałam, że to spódnica z geodami i se myślę "łooo, na bogato!"

ja przeczytałam "spódnica z geodetami"

[Parabelka]

snad fqrvionego pmsa

Napisane przez Ewusia_marchew

U mnie było dziś ciepło wg moich kryteriów, tzn 24 stopnie

u mnie tyle nie było

Napisane przez Redhaired Witch

No prosz, poznałam nowe słowo - godeta

godet to chuopczyk , w przeciwieństwie do np falbanki która jest dziewczynko

Napisane przez Miciel

masz mojo Szylwie w awatarze

Napisane przez Miciel

s kothami, kokardami i ozdobną cuban heel znajdziesz i teraz bez problemu

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:55 ----------


godet

ale czy takie fikuśne i jedwabne nie no , wiem że są różniaste , bardziej mnie się roschodziło o to , że wbrew utartym obiegowym myśleniom fikuśności na pączochach to nie jest dzisiejszy wynalazek i że praprapra... wcale się tak nobliwie i ponuro nie nosiły jak się wydaje
2.ano


no i zostałam pokarana za obsypywanie się ciuchami - wczoraj wieczorem usłyszałam głośne CHRRRRRUP , i w łazience nad wanną odlazł mi od ściany piękny kwadrat 8 na 8 płytek w takcie akcji ratunkowej dwie niestety pękłam nie zabezpieczywszy ich dostatecznie , a jedna się złamała , ale pozostałe się dało uratować . No i teraz czeka mnie odłupywanie tych , które częściowo odlazły ale nie odpadły jeszcze , a potem zabawa w glazurnika przy pomocy kleju . Bo o remoncie i wymianie wszystkiego nie ma co nawet marzyć
Na razie mam łazienkę w stylu industrial nad wanną - odsłonięty naciapany cement podpłytkowy

[Redhaired Witch]

Napisane przez Maja102

śliczny av

Napisane przez Parabelka

godet to chuopczyk , w przeciwieństwie do np falbanki która jest dziewczynko

Już mnie Mić uświadomiła

[rachell111]

Napisane przez Parabelka

snad fqrvionego pmsa
u mnie tyle nie było

no i zostałam pokarana za obsypywanie się ciuchami - wczoraj wieczorem usłyszałam głośne CHRRRRRUP , i w łazience nad wanną odlazł mi od ściany piękny kwadrat 8 na 8 płytek w takcie akcji ratunkowej dwie niestety pękłam nie zabezpieczywszy ich dostatecznie , a jedna się złamała , ale pozostałe się dało uratować . No i teraz czeka mnie odłupywanie tych , które częściowo odlazły ale nie odpadły jeszcze , a potem zabawa w glazurnika przy pomocy kleju . Bo o remoncie i wymianie wszystkiego nie ma co nawet marzyć
Na razie mam łazienkę w stylu industrial nad wanną - odsłonięty naciapany cement podpłytkowy

1. Ja znad osłabiającego bólem pmsa

2.

[Corii]

Napisane przez rachell111

1. Ja znad osłabiającego bólem pmsa

Ja snat zniechecenia jakiegoś ogólnego

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Corii

A lineczkę proszę - szara i czarna mam, brakuje mi tylko białej
http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/sp...8p2990045.html

fajna
z Twoją figurą na pewno super w niej wyglądasz

Napisane przez Miciel

masz mojo Szylwie w awatarze

Napisane przez Redhaired Witch

Mówisz?
Ja głównie w worach popylam i póki co stwierdziłam, że te równe, niezbyt szerokie i sztywnawe robią mi krzywdę bo opinają biodra. Bardzo długich też nie lubię bo zazwyczaj ciężko wiszą robiąc smutne ramionka. Za to wszelkie lejące o długości do pół uda wyglądają na mnie chyba (?) dobrze.
Podziel się radami n/t worów bo może czegoś nie zauważam

bo dla Twojej figury nie mam trudnych fasonów

Napisane przez Miciel

to
skutkuje tym

mm takie spódnice in nie wiedziałam ze to się tak nazywa

Napisane przez Parabelka

snad fqrvionego pmsa
u mnie tyle nie było


no i zostałam pokarana za obsypywanie się ciuchami - wczoraj wieczorem usłyszałam głośne CHRRRRRUP , i w łazience nad wanną odlazł mi od ściany piękny kwadrat 8 na 8 płytek w takcie akcji ratunkowej dwie niestety pękłam nie zabezpieczywszy ich dostatecznie , a jedna się złamała , ale pozostałe się dało uratować . No i teraz czeka mnie odłupywanie tych , które częściowo odlazły ale nie odpadły jeszcze , a potem zabawa w glazurnika przy pomocy kleju . Bo o remoncie i wymianie wszystkiego nie ma co nawet marzyć
Na razie mam łazienkę w stylu industrial nad wanną - odsłonięty naciapany cement podpłytkowy

Napisane przez rachell111

1. Ja znad osłabiającego bólem pmsa

[Corii]

Napisane przez Ewusia_marchew

fajna
z Twoją figurą na pewno super w niej wyglądasz

No troche mi brak d**y zeby sie falbany mega układały, ale ujdzie w tłumie
Postanowiłam, ze se kupię ta białą, jak kasę bedę miała
I jeszcze chciałam te gacie http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/je...7p2773676.html chociaz zywot to krótki, bo tyle pęknieć to szybko sie rozwala dalej, ale lubie takie klimaty

[rachell111]

Napisane przez Corii

No troche mi brak d**y zeby sie falbany mega układały, ale ujdzie w tłumie
Postanowiłam, ze se kupię ta białą, jak kasę bedę miała
I jeszcze chciałam te gacie http://www.zara.com/pl/pl/kobieta/je...7p2773676.html chociaz zywot to krótki, bo tyle pęknieć to szybko sie rozwala dalej, ale lubie takie klimaty

Piękne są bierz! Nie ma się w ogóle and czym zastanawiać. bo wykupią.

[Corii]

Napisane przez rachell111

Piękne są bierz! Nie ma się w ogóle and czym zastanawiać. bo wykupią.

Nie wykupia, ten model jakos nie ma powodzenia na szczeście
Tylko nie wiem co pierwsze brac, biała spodnice, czy te gacie A budzet na razie zerowy, wiec wiesz

[rachell111]

Napisane przez Corii

Nie wykupia, ten model jakos nie ma powodzenia na szczeście
Tylko nie wiem co pierwsze brac, biała spodnice, czy te gacie A budzet na razie zerowy, wiec wiesz

Nie no to spódnicę, bo użyjesz jej teraz.

[Maja102]

umówiłam sie w środe na lekcje pływania
Indywidualnie, bo nie ma grupowych zajęć dla dorosłych. I juz mnie telepie ze strachu, toć ja nawet we własnej wannie boję się zanurzyć głową bo wpadam w panikę

[Corii]

Napisane przez rachell111

Nie no to spódnicę, bo użyjesz jej teraz.

Spodnicy chyba juz nie użyje, bo idzie ochłodzenie od piatku ponoć A ona na gołe nogi tylko dobrze wyglada Ale fakt, ja pierwsza wezme, jak nie pochodze juz to będzie na nastepne lato, bo coś mi mówi, ze długo te spódnice nie powiszą w sklepie

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------

Napisane przez Maja102

umówiłam sie w środe na lekcje pływania
Indywidualnie, bo nie ma grupowych zajęć dla dorosłych. I juz mnie telepie ze strachu, toć ja nawet we własnej wannie boję się zanurzyć głową bo wpadam w panikę

Jak się umówiłas, to teraz tylko coco jambo i do przodu
Mnie by sie nei chciało płacic za naukę pływania Ja sama nauczyłam sie na wuefie na basenie

[Margot45]

Napisane przez Corii

Ja sama nauczyłam sie na wuefie na basenie

To do strasznie ekskluzywnej szkoły chodziłaś

[Maja102]

Napisane przez Corii

Jak się umówiłas, to teraz tylko coco jambo i do przodu
Mnie by sie nei chciało płacic za naukę pływania Ja sama nauczyłam sie na wuefie na basenie

multisporta z pracy mam, to można by wreszcie skorzystac
w dodatku basen mam z 10 minut pieszo od domu

[Corii]

Napisane przez Maja102

multisporta z pracy mam, to można by wreszcie skorzystac

Ano chyba ze tak Ile taka nauka będzie trwac? Jakas minimalna ilosc "lekcji" przewidywana?

---------- Dopisano o 12:46 ---------- Poprzedni post napisano o 12:45 ----------

Napisane przez Margot45

To do strasznie ekskluzywnej szkoły chodziłaś

Chyba studiów chciałas powiedziec, bo to na peirwszym roku obwiązkowego wuefu Były do wyboru: siatkowa, koszykówa, basen. Piłek nienaiwdziłam, wiec pozostał mi basen i skorzystałam

[Margot45]

Napisane przez Corii

Chyba studiów chciałas powiedziec, bo to na peirwszym roku obwiązkowego wuefu Były do wyboru: siatkwa, koszykówa, basen. Piłek nienaiwdziłam, wiec pozostał mi basen i skorzystałam

Aaaa to zwracam honor - ode mnie na zaocznych nikt WF-u nie wymagał, to nie skojarzyłam

[Parabelka]

Napisane przez Redhaired Witch

Mówisz?
Ja głównie w worach popylam i póki co stwierdziłam, że te równe, niezbyt szerokie i sztywnawe robią mi krzywdę bo opinają biodra. Bardzo długich też nie lubię bo zazwyczaj ciężko wiszą robiąc smutne ramionka. Za to wszelkie lejące o długości do pół uda wyglądają na mnie chyba (?) dobrze.
Podziel się radami n/t worów bo może czegoś nie zauważam

zgadza się , sztywny wór to zuo , bo to skrzynia nie wór

Napisane przez Redhaired Witch

Już mnie Mić uświadomiła

wię , doczytałam jak napisałam

Napisane przez rachell111

1. Ja znad osłabiającego bólem pmsa

2.

1.ojjjj
2.

Napisane przez Ewusia_marchew

Napisane przez Maja102

umówiłam sie w środe na lekcje pływania
Indywidualnie, bo nie ma grupowych zajęć dla dorosłych. I juz mnie telepie ze strachu, toć ja nawet we własnej wannie boję się zanurzyć głową bo wpadam w panikę

tfarda jesteś , dasz radę też tak miałam , póki mnie na studiach nie nauczyła trenerka na wf-ie pływać .

Napisane przez Corii

Spodnicy chyba juz nie użyje, bo idzie ochłodzenie od piatku ponoć A ona na gołe nogi tylko dobrze wyglada Ale fakt, ja pierwsza wezme, jak nie pochodze juz to będzie na nastepne lato, bo coś mi mówi, ze długo te spódnice nie powiszą w sklepie

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:37 ----------



Jak się umówiłas, to teraz tylko coco jambo i do przodu
Mnie by sie nei chciało płacic za naukę pływania Ja sama nauczyłam sie na wuefie na basenie

1. no nie mów że teraz ma być jeszcze zimniej
2.mnie w szkole na wuefie skutecznie wyrobiono straszny lęk przed wodą przez wpychanie głowy pod wodę panem trenerem niezależnie od akuratnej fazy oddechu dopiero na studiach mi puściło , jak trafiłam na mądrą trenerkę .

[Corii]

Napisane przez Margot45

Aaaa to zwracam honor - ode mnie na zaocznych nikt WF-u nie wymagał, to nie skojarzyłam

Myśmy musieli do zaliczeń, ale widziałam, ze niektóre laski miały zwolenienia od lekarzy, wieć problemu nie było aby sobie odpuścić
Ja jednak pomyślałam, ze to dobry momenta nauczyć sie wszystkimi stylami pływać i widze, ze to była decyzja bardzo trafna Przydały mi sie nauki bardzo. Tym bardziej, ze sama bardzo chciałam i sie starałam. Pamietam, ze nie opusciłam ani jednego basenu przez calutki pierwszy rok

[Maja102]

Napisane przez Corii

Ano chyba ze tak Ile taka nauka będzie trwac? Jakas minimalna ilosc "lekcji" przewidywana?

ni mam pojęcia, nigdy się nie uczyłam
kilka tygodni?

Napisane przez Parabelka

tfarda jesteś , dasz radę też tak miałam , póki mnie na studiach nie nauczyła trenerka na wf-ie pływać .