|
|||||||
| Notka |
|
| Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#301 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#302 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
pff
i tak idę, dostałam kupon na darmowe żarcie w ramach przeprosin |
|
|
|
|
#303 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#304 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Nie wiem :/ Pewnie, że byłoby łatwiej, ale kurczę, późno o tym pomyślałaś, dopiero jak się wyprowadzam do innego miasta
|
|
|
|
|
#305 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#306 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Ano sytuacja się nie zmieniła. Poza tym, że do połowy września już mnie tu nie będzie (mój brat się wprowadza). Jednak mam nadzieję, że będę dojeżdżać do Wawy do jakiejś nowej pracy
|
|
|
|
|
#307 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#308 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Lokalizacja: Skierniewice
Wiadomości: 5 628
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
u mnie na razie funkcjonuje MŻ
lada moment dojdzie do tego więcej ruchu, bo w Skierniewicach nie ma sprawnej komunikacji miejskiej, więc albo będę łazić wszędzie pieszo albo wyciągnę od Rodziców rower, którego nienawidzę
|
|
|
|
|
#309 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
u mnie leży i kwiczy niczym małe prosiątko.... niemniej jednak trochę zaczęło spadać....
tylko co z tego skoro własnie zamówiłam pizze na obiado-kolację jedyne pocieszenie to takie, że już żarcia dzisiaj nie rusze ![]() dzisiaj rano miałam 67,5... a przed wyjazdem na urlop było 65 jeszcze "trochę" i mam nadzieję wróci ta waga.....
__________________
"kadłub przywiędły ale dusza młoda... " |
|
|
|
|
#310 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 736
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
WRÓCIŁAAAAAM
![]() ![]() Było źle ale nie tragiczne ![]() Chociaz przybyło kilka cm bo czuje po rzeczach ale po 2ty all inc. to nie dziwne - w kazdym razie wróciłam już na dobre tory więc nmam nadzieje że nadwyżka szybko zleci. planuje też zacząć znó ćwiczyć tak 3-4x w tyg ![]() Ale to może od przyszłego tyg Na razie skupie się na diecie
|
|
|
|
|
#311 |
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 285
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
jest mi dzisiaj strasznie przykro, jestem na 5 dniu diety SB i nie schudłam NIC, mam wręcz 0,1 kg więcej
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
|
|
|
|
#312 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#313 |
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 285
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
akurat ja jestem takim przypadkiem, że baardzo ciężko mi schudnąć na jakiejkolwiek diecie. 2 lata temu wklejałam jadłospisy na forum (wtedy byłam po prostu na MŻ) i dziewczyny pisały że jest ok a mimo to nie chudłam. mam 173 cm i waga dzisiaj to 63,6. wcześniej ważyłam 59-60 kilo no i chciałam zrzucić te parę kilo z pizzy i kebabów, no ale niestety
może mieć na to wpływ też to że od wczoraj coś mnie bierze, bolą mnie mięśnie, głowa, może woda mi się zatrzymała, nie wiem.przykładowe jadłospisy: śniadanie: omlet z 3 jajek, pomidor, czerwona herbata w szkole: serek wiejski, pierś z kuczaka z ogórkiem i sałatą w międzyczasie: kakao z mlekiem 0,5 % i stewią obiad: łosoś ze szpinakiem i pieczarkami (zjadlam 2/3) kolacja: no i tu dojadłam tego łososia śniadanie: jajecznica z 3 jajek, ogórek konserwowy w szkole: serek wiejski, kurczak z fetą, sałatą i sosem czosnkowym (z jogurtu naturalnego) w międzyczasie: kakao z mlekiem 0,5 % i stewią obiad: makrela (cała) ze szpinakiem kolacja: twaróg chudy (pół kostki) z jogurtem naturalnym i cebulką no, ale też nie dojadłam i jadłospis z wczoraj: śniadanie: omlet z 3 jajek, plasterek szynki, pół pomidora w szkole: serek wiejski, miałam jeszcze twaróg z pomidorem ale nie zjadłam, bo już źle się czułam obiad: pierś z kurczaka z fetą, sosem czosnkowym i sałatą, no i znowu nie zjadłam wszystkiego kolacja: dojadłam z obiadu pierwszego dnia diety mocno chciało mi się jeść i wtedy zjadłam dość dużo, ale nie pamiętam już konkretnie co wtedy jadłam, ostatnio mam problemy z kolacjami, w ogóle nie jestem głodna, no ale jak już mówiłam może mieć to związek z chorobą. any ideas?
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
|
|
|
|
#314 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#315 |
|
sentimental animal
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 285
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Dzięki za odpowiedź
Od dziś zaczynam callanetics w sumie to dobrze, że mogę przejść do 2 fazy, bo 1 to dla mnie katorga. Zważę się za jakiś tydzień i zobaczę czy są jakieś zmiany, mam nadzieję że będą
__________________
You may think he's a sleepy-type guy Always takes his time Soon I know you'll be changing your mind When you've seen him use a gun, boy When you've seen him use a gun |
|
|
|
|
#316 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 736
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Cytat:
![]() Znam to niestety z autopsji... trzeba po prostu nie grzeszyć za często - (max. raz na 2tyg) no i mieć duuużo cierpliwości żeby się nie poddawać ![]() U mnie 70,7kg dziś pokazało więc cisnę żeby 6 z przodu było ![]() Zaczęłam ćwiczyć i diety trzymam ale też bez przesady
|
|
|
|
|
|
#317 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 736
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Du.pa
![]() a co u Was |
|
|
|
|
#318 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#319 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 736
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
No u mnie masakra.... no dobra może nie masakra bo ćwiczę 3-4x tyg, ale dietowo w weekend leże
Od dziś - 30 dni bez słodyczy !!! i bez grzechów !!! Żadnych fast foodów czy innych wysokokalorycznych i niezdrowych rzeczy ! KTO JEST ZE MNĄ ? |
|
|
|
|
#320 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#321 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Ja po weselnych wariacjach i jedzeniu placków przez 3 kolejne dni (szczególnie że byłam chora i sama leżałam plackiem :P ) wracam z opuszczoną głową na dietę. Przed wyglądałam pięknie i na wadze było mało kilogramów, ale już wróciły na swoje miejsce ;___; Za to kolejna taka impreza dopiero w maju, więc nie będzie okazji do tycia
Mam nadzieję, że osiągnę cel (55 kg) w przyszłym miesiącu. Muszę też wrócić do ruchu, bo teraz nie było czasu i chęci. Dzisiaj chociaż godzinkę na rowerze spędzę i zaczynam dywanówy :P Postanawiam, że będę ładnie trzymać się II fazy SB i robić jeden cheat meal na tydzień (np. własnoręcznie robioną pizzę, kurczaka ze skórą, placek po węgiersku, itp.). Jeżeli się wyłamię i zjem np. coś słodkiego w tygodniu, to niestety cheat meal przepadnie.
Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2015-09-14 o 16:31 |
|
|
|
|
#322 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 250
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
można się przyłączyć?
|
|
|
|
|
#323 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
No ba
![]() Policzyłam dzisiaj kalorie i wyszło troszkę za mało (niecałe 1400 kcal przy 4 daniach i przekąsce). Chyba coś jeszcze będę musiała zjeść. Pojeździłam na rowerze 45 minut, ale za to w większości hardcorowo (pod górkę, leśnymi ścieżkami). Doszłam do wniosku, że muszę się wybrać na basen wreszcie, szczególnie że otworzyli nam Aquapark. Tak raz w tygodniu wypadałoby się wybrać. Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2015-09-14 o 20:13 |
|
|
|
|
#324 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 250
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
[1=8c9538aac29bb5fbc2d31b2 aac28a8f9b62d5c74_6584d26 7571b8;52765270]No ba
[/QUOTE]dojrzałam w końcu do tej decyzji
|
|
|
|
|
#325 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#326 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
No wiem, że nie batonem. Słodycze odstawiam, wystarczą mi owoce i kakao na ksylitolu. No to chociaż raz w miesiącu/raz na 2 tygodnie sobie walnę cheat meala :P Naprawdę, po tylu miesiącach nie zadowoli mnie pizza z fasoli xD I mówię o niewielkiej porcji (cienkie ciasto, bez ogromnej ilości tłustego sera, tylko tego do 20g tłuszczu/100 i mozarellą, która bardzo tłusta nie jest + warzywa i owoce morza, albo szynka z kurczaka), nie wielgachnej pizzy popijanej colą :P No i nie sądzę, żeby mi ogranizm zwariował od zjedzenia odrobiny kurczaka w panierce, albo ze skórą. Nie zamierzam robić pełnego cheat day'a, podczas którego będę jeść co popadnie, tylko ten jeden posiłek lekko łamiący zasady
![]() Ja się boję, że organizm mi zwariuje na "III fazie", kiedy nie będę już chciała zrzucać kalorii. Wiadomo, nie wrócę do diety pełnej śmietany, majonezu i białego pieczywa, ale przecież nie mogę do końca życia nie zjeść śledzia w sosie śmietanowym, czy zapiekanki :/ Edytowane przez 8c9538aac29bb5fbc2d31b2aac28a8f9b62d5c74_6584d267571b8 Czas edycji: 2015-09-14 o 21:09 |
|
|
|
|
#327 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 14 040
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Treść usunięta
|
|
|
|
|
#328 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1 134
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Kala ja! Wybierz mnie!
__________________
SB: 64-58-57-56-55-54-53-52-51-50
|
|
|
|
|
#329 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 13 250
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
no to witam się
![]() od jutra pierwszy dzień pierwszej fazy. nie mam już dużo do zrzucenia, ale zależy mi na tym, żeby ograniczyć cukrowe napady głodu. no i ślub, wiadomo xD |
|
|
|
|
#330 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 5 936
|
Dot.: Dieta South Beach część XVIII - walczymy o lepszą wersję siebie!
Wiem, życie po SB to nadal dieta. Wieczna dieta xD Ale szczerze mówiąc organizm sam mi się przyzwyczaja. Po tonie weselnego mięsa nie mogę na nie patrzeć xD Szkoda, że nie było prawie w ogóle sałatek, aż mnie wątroba i trzustka bolały od patrzenia na mięcho (a coś trzeba jeść jak się pije i tańczy). Jak było jakieś warzywo, to oczywiście zalane toną śmietany (plus z szynką, albo makaronem). Bardzo zdziwiło mnie to, że nie było surówek, które kocham. Wymagam ogromnej porcji warzyw do obiadowego posiłku i średnio wchodziły mi same roladki :/
Dla mnie początki nie były złe, bo miałam wolne (koniec studiów - tylko załatwienie formalności i szukanie pracy - czyli cały miesiąc) i świetnie znosiłam dietę. Nie byłam w ogóle osłabiona, brak alko też dobrze mi zrobił Teraz już automatycznie sprawdzam godzinę, żeby było 3,5-4h pomiędzy posiłkami. No i nie wychodzę z domu bez śniadań. Już nie patrzę z wielkim żalem na chipsy i czekoladę
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:24.










lada moment dojdzie do tego więcej ruchu, bo w Skierniewicach nie ma sprawnej komunikacji miejskiej, więc albo będę łazić wszędzie pieszo albo wyciągnę od Rodziców rower, którego nienawidzę


jedyne pocieszenie to takie, że już żarcia dzisiaj nie rusze 





może mieć na to wpływ też to że od wczoraj coś mnie bierze, bolą mnie mięśnie, głowa, może woda mi się zatrzymała, nie wiem.
Od dziś zaczynam callanetics

