Mamusie grudniowe 2015 cz.6 - Strona 111 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-14, 16:02   #3301
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
mam tą sama aplikację Ja mam bakłażana ale wykres wagi to im chyba nie wyszedł
Takie info dla fanek pomalowanych pazurków u stóp. Właśnie oglądałam porody na polsat cafe i tam jedna dziewczyna miała czerwone u stóp a na dłoniach albo jakiś jasny albo bezbarwny, więc jest nadzieja . I oczywiście się wzruszyłam jak to oglądałam. I oczywiście tż tam nie będzie nie nie nie...
nie wiem czy teraz aż tak patrzą na to pazurki są pomalowane w szpitalach, kiedyś było mniej sprzętu medycznego to chyba było tak że patrzyły czy paznokcie nie sinieją bo to był sygnał że coś nie tak z krążeniem

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 16:01 ----------

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
U mnie w szpitalu od razu każą zmywać paznokcie
czyli jednak nadal patrzą
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:02   #3302
mervie
Rozeznanie
 
Avatar mervie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Zagłębie
Wiadomości: 974
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość


Jaka to aplikacja tak swoją drogą?
aplikacja 'moja ciąża' , znalazłam gdzieś w otchłani internetu

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
mam tą sama aplikację Ja mam bakłażana ale wykres wagi to im chyba nie wyszedł
Takie info dla fanek pomalowanych pazurków u stóp. Właśnie oglądałam porody na polsat cafe i tam jedna dziewczyna miała czerwone u stóp a na dłoniach albo jakiś jasny albo bezbarwny, więc jest nadzieja . I oczywiście się wzruszyłam jak to oglądałam. I oczywiście tż tam nie będzie nie nie nie...
tak, ten wykres wagi to lekka porażka, chociaż poprawiająca humor jak nic bo ciągle jestem poniżej ich optymalnego poziomu
ale jakbym tyła jak apka chce to w grudniu bym dobiła do 100
przydaje się za to do liczenia tygodni, bo mnie się miesza wszystko
i do liczenia ruchów dziecka też jest ok- z historią
__________________
.kto płacze temu deszcz za oknem
mervie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:09   #3303
acapella
Zadomowienie
 
Avatar acapella
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 1 049
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Hejka
Mam pytanie, ktoś z Krakowa dzisiaj wstawiał jakiś link do Ujastka ze spotkaniami, one są darmowe, płatne? Może bym się wybrała na jakieś
A i co do tych dziwnych ruchów w brzuchu to syn też mi takie funduje, to raczej nic groźnego
acapella jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:09   #3304
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 027
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Po tygodniu prób w końcu zapisałam sie do SR. Zaczynam 21 października. W ramach zajęć mamy dokładne oglądanie porodówki, rozmowę z pielęgniarkami i położnymi, już mi się to podoba
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:10   #3305
agrita8
Raczkowanie
 
Avatar agrita8
 
Zarejestrowany: 2015-08
Wiadomości: 311
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Właśnie oglądałam porody na polsat cafe i tam jedna dziewczyna miała czerwone u stóp a na dłoniach albo jakiś jasny albo bezbarwny, więc jest nadzieja . I oczywiście się wzruszyłam jak to oglądałam. I oczywiście tż tam nie będzie nie nie nie...
Jesteś już na 100% zdecydowana, że będziesz bez tż? Ja chyba też wolę sama rodzić, pomimo tego, że mój tz jest bardzo opanowany i opiekuńczy. Wydaje mi się, ze sama szybciej zalatwie sprawę ale nie wiem może jeszcze mi sie zmieni..
Jeszcze nie oglądałam żadnego porodu, boje sie jakos
agrita8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:13   #3306
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 016
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez benita84 Pokaż wiadomość
nie wiem czy teraz aż tak patrzą na to pazurki są pomalowane w szpitalach, kiedyś było mniej sprzętu medycznego to chyba było tak że patrzyły czy paznokcie nie sinieją bo to był sygnał że coś nie tak z krążeniem

czyli jednak nadal patrzą
Noo dokładnie

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Po tygodniu prób w końcu zapisałam sie do SR. Zaczynam 21 października. W ramach zajęć mamy dokładne oglądanie porodówki, rozmowę z pielęgniarkami i położnymi, już mi się to podoba
Brawo
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:16   #3307
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 027
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez agrita8 Pokaż wiadomość
Jesteś już na 100% zdecydowana, że będziesz bez tż? Ja chyba też wolę sama rodzić, pomimo tego, że mój tz jest bardzo opanowany i opiekuńczy. Wydaje mi się, ze sama szybciej zalatwie sprawę ale nie wiem może jeszcze mi sie zmieni..
Jeszcze nie oglądałam żadnego porodu, boje sie jakos
Wiem jakie jest jego podejście do tego - poród to nic pięknego. tż twierdzi że jak będę bardzo potrzebować to będzie ze mną, ale odwrócony tyłem do wszystkiego i trzymając mnie za rękę. To na co mi on tam . Tż przy porodzie, pomagający gdy trzeba to rozumiem, a tak tylko będę myśleć czy z nim wszystko w porządku. Będzie dzielnie czekał za drzwiami, a ja z położną się ogarnę raz dwa - tak liczę
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:20   #3308
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 279
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Wróciłam z miasta obladowana jak wielblad, bo kupilam dziecku (starszemu) kołdrę i poduszki i prześcieradło do nowego łóżka plus kupilam sobie buty na jesień/zimę, bo stwierdzialam z pokorą, że w butach na obcasie nie dam rady

Byłam oglądać przedszzkole też.. mam mieszane uczucia.. to cos innego niż do czego jestem przyzwyczajona
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:23   #3309
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 016
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Wróciłam z miasta obladowana jak wielblad, bo kupilam dziecku (starszemu) kołdrę i poduszki i prześcieradło do nowego łóżka plus kupilam sobie buty na jesień/zimę, bo stwierdzialam z pokorą, że w butach na obcasie nie dam rady

Byłam oglądać przedszzkole też.. mam mieszane uczucia.. to cos innego niż do czego jestem przyzwyczajona
Ooo to porządne zakupy zrobiłaś

A co Cię niepokoi w przedszkolu?
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:26   #3310
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 279
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Aniqa nie ma obiadów - dzieci przynoszą swój lunch z domu, nie ma kapci - latają w butach.. nie ma swobodnego stroju - muszą w uniformach chodzić, bo to przedszkole przy szkole.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:30   #3311
rudaska
Zakorzenienie
 
Avatar rudaska
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 6 027
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Wróciłam z miasta obladowana jak wielblad, bo kupilam dziecku (starszemu) kołdrę i poduszki i prześcieradło do nowego łóżka plus kupilam sobie buty na jesień/zimę, bo stwierdzialam z pokorą, że w butach na obcasie nie dam rady

Byłam oglądać przedszzkole też.. mam mieszane uczucia.. to cos innego niż do czego jestem przyzwyczajona
I to wszystko przydźwigałaś? Z jedzeniem to rzeczywiście kiepsko, bo jednak ciepły posiłek by się przydał. A uniformy to myślałam że w każdym przedszkolu i szkole standard. I to nietani standard podobno :/
__________________
25.12.2015 Igor
17.09.2017 Olgierd
rudaska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:38   #3312
0enedue
Zadomowienie
 
Avatar 0enedue
 
Zarejestrowany: 2015-03
Lokalizacja: K-ce
Wiadomości: 1 810
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Halwaya niezły shopping

Kurcze takie dzieciaczki juz w uniformy pakują :/ ..
__________________
If U want to be happy - BE !


Iga 14.12.2015


0enedue jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:39   #3313
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 279
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
I to wszystko przydźwigałaś? Z jedzeniem to rzeczywiście kiepsko, bo jednak ciepły posiłek by się przydał. A uniformy to myślałam że w każdym przedszkolu i szkole standard. I to nietani standard podobno :/
Podjechalam autobusem.. jeszcze mi w trakcie jazdy córka zasnela wygladalam jak rumunka dosłownie

Z tego co wiem to do zerówki dzieci normalnie chodzą tu ubrane - dopiero od tzw "reception" - gdy dziecko ma 5 lat obowiązują uniformy. No nic.. w sumie taniej wyjdzie niż zwykle ciuchy, bo wystarczy koszulka polo i sweterek.. spodnie czy spódnice i tak musi mieć.. szkolne unifirmy w kazdym supermarkecie można dostać.. jak się kupuje szkolne z haftem to juz grubszy interes.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:40   #3314
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 016
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Aniqa nie ma obiadów - dzieci przynoszą swój lunch z domu, nie ma kapci - latają w butach.. nie ma swobodnego stroju - muszą w uniformach chodzić, bo to przedszkole przy szkole.
No to jak obiadów nie ma to kiepsko. W butach pół dnia to też nie rewelacja... Uniformów teraz jest coraz więcej i na to chyba nic się poradzić nie da...
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:42   #3315
kalusia87
Zakorzenienie
 
Avatar kalusia87
 
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 3 622
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Takie info dla fanek pomalowanych pazurków u stóp. Właśnie oglądałam porody na polsat cafe i tam jedna dziewczyna miała czerwone u stóp a na dłoniach albo jakiś jasny albo bezbarwny, więc jest nadzieja . I oczywiście się wzruszyłam jak to oglądałam. I oczywiście tż tam nie będzie nie nie nie...
Ja wczoraj wzruszyłam się oglądając reklamę tego dokumentu o wcześniakach. Normalnie łzy mi ciurkiem leciały. TŻ nie wiedział, co mi się stało
__________________
Kubuś 14.12.2015
kalusia87 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:49   #3316
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez agrita8 Pokaż wiadomość
Jesteś już na 100% zdecydowana, że będziesz bez tż? Ja chyba też wolę sama rodzić, pomimo tego, że mój tz jest bardzo opanowany i opiekuńczy. Wydaje mi się, ze sama szybciej zalatwie sprawę ale nie wiem może jeszcze mi sie zmieni..
Jeszcze nie oglądałam żadnego porodu, boje sie jakos
Ja bym chciała rodzić całkiem, absolutnie całkiem sama No ale nie dadzą człowiekowi... I nie brałabym położnej, gdyby nie to, że nie ufam personelowi. A nie chcę np. cierpieć na nietrzymanie moczu, albo mieć chorowite dziecko tylko dlatego, że ktoś zrobił niezgodnie z moją wolą

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Wiem jakie jest jego podejście do tego - poród to nic pięknego. tż twierdzi że jak będę bardzo potrzebować to będzie ze mną, ale odwrócony tyłem do wszystkiego i trzymając mnie za rękę. To na co mi on tam . Tż przy porodzie, pomagający gdy trzeba to rozumiem, a tak tylko będę myśleć czy z nim wszystko w porządku. Będzie dzielnie czekał za drzwiami, a ja z położną się ogarnę raz dwa - tak liczę
Co do TŻ, to ja swojego nie chcę brać dlatego, że jestem kaszalotem, a kaszalot w trakcie porodu nie wygląda tak ładnie jak te panie na jutubie (Niektóre to nawet rumienców nie nabywają ;D) I ogólnie ja się wstydzę tego typu akcji, bo nie jestem taka otwarta, żeby z gołym tyłkiem popierniczać gdziekolwiek. Natomiast ogólnie jestem zdania, że żaden TŻ nie powinien spieprzać z porodu. A co, jak któremuś nawali coś kiedyś we flakach i będzie trzeba, żeby np. małżonka pielęgnowała, to też winna stać tyłem i tylko trzymać za rękę? :P
Nie mam wyrozumiałości w temacie, przyznaję się I nie mam litości dla mdlejących facetów

---------- Dopisano o 16:49 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Cytat:
Napisane przez halwaya Pokaż wiadomość
Podjechalam autobusem.. jeszcze mi w trakcie jazdy córka zasnela wygladalam jak rumunka dosłownie

Z tego co wiem to do zerówki dzieci normalnie chodzą tu ubrane - dopiero od tzw "reception" - gdy dziecko ma 5 lat obowiązują uniformy. No nic.. w sumie taniej wyjdzie niż zwykle ciuchy, bo wystarczy koszulka polo i sweterek.. spodnie czy spódnice i tak musi mieć.. szkolne unifirmy w kazdym supermarkecie można dostać.. jak się kupuje szkolne z haftem to juz grubszy interes.

Strasznie mi się nie podobają te akcje w szkołach. Nie wiem, jak się poskłada, ale przychylam się do tego, żeby nasze nie szło do szkoły (choć temat bardzo odległy, fakt). Jak na razie w szkołach nie widzę żadnego pożytku.
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:52   #3317
limonka_86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 065
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez acapella Pokaż wiadomość
Hejka
Mam pytanie, ktoś z Krakowa dzisiaj wstawiał jakiś link do Ujastka ze spotkaniami, one są darmowe, płatne? Może bym się wybrała na jakieś
A i co do tych dziwnych ruchów w brzuchu to syn też mi takie funduje, to raczej nic groźnego
Ja wstawilam i są całkiem za darmo i spory wybór terminow jutro dam znać po pierwszych zajeciach
limonka_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:52   #3318
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez rudaska Pokaż wiadomość
Wiem jakie jest jego podejście do tego - poród to nic pięknego. tż twierdzi że jak będę bardzo potrzebować to będzie ze mną, ale odwrócony tyłem do wszystkiego i trzymając mnie za rękę. To na co mi on tam . Tż przy porodzie, pomagający gdy trzeba to rozumiem, a tak tylko będę myśleć czy z nim wszystko w porządku. Będzie dzielnie czekał za drzwiami, a ja z położną się ogarnę raz dwa - tak liczę
mój tż to samo podejście dlatego nie był przy pierwszym porodzie nawet jak położna pytała czy wołać na przecięcie pępowiny to powiedział że nie ma potrzeby no ale mi się też wydaje że jak by był to bym się bardziej rozklejała a tak raz dwa i po sprawie
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:55   #3319
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Ta obleśna glukoza tak mnie zamuliła, że nawet na owoce nie mogę dziś patrzeć, bo mnie mdli. Za to wchrzaniłam tyle masła i zwłok krowy, że chyba mi się żelazo przedawkuje lata chwila
Albo raczej po prostu tyłek mi jeszcze bardziej urośnie

Chyba powinnam zacząć afirmować, że jedzenie to obrzydliwa rzecz i z chwilą porodu, może być, że na wskutek porodowej traumy zanika mi apetyt, zwłaszcza na masło...

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:54 ----------

Cytat:
Napisane przez limonka_86 Pokaż wiadomość
Ja wstawilam i są całkiem za darmo i spory wybór terminow jutro dam znać po pierwszych zajeciach
Tam sobie trzeba chyba wybrać położną, to taki warunek... Tylko mi ten link właśnie nie działa, kura wodna...
A z Tobą się już ktoś kontaktował w tej sprawie?

Bo ja się wpisałam na wszystko co możliwe, a cso

Edytowane przez mujer
Czas edycji: 2015-09-14 o 16:56
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 16:56   #3320
limonka_86
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-03
Wiadomości: 1 065
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Ja z kolei chciałabym żeby mój był chociażby po to żeby walczyć o moje prawa albo domagać się lekarza no ale mój twierdzi ze nie da rady tego wytrzymać a ja się pytam jak ja mam wytrzymać:p
limonka_86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:01   #3321
mujer
Zadomowienie
 
Avatar mujer
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 1 976
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez limonka_86 Pokaż wiadomość
Ja z kolei chciałabym żeby mój był chociażby po to żeby walczyć o moje prawa albo domagać się lekarza no ale mój twierdzi ze nie da rady tego wytrzymać a ja się pytam jak ja mam wytrzymać:p
No ja w sumie raczej po to chcę osobę towarzyszącą, nawet niekoniecznie TŻ. Gdyby szpitale nie były tak nieprzyjazne, to bym się nie przejmowała. Albo gdybym niestety nie nabyła wiedzy i nie miała świadomości, co mi grozi, to pewnie też bym poszła całkiem sama.

TŻ niby mi teraz twierdzi, że gdzie tam, na porodzie będzie na pewno... Ale jakoś nie jestem przekonana. Bo tak poniekąd wcale mi się nie chce brać położnej, też 1000zł piechotą nie chodzi, wolałabym to przebujać na waciki. Z drugiej strony kij z wacikami, jeśli będą większe problemy. Ech... a tak mnie cieszyło, że z powodu braku dzieciów nie muszę podejmować trudnych decyzji
mujer jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:04   #3322
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 016
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Ja też chcę żeby mąż był przy porodzie i On sam też chce, więc się cieszę
A to, że będę wyglądać okropnie itd.mnie nie rusza i jego też.
Na tym polega życie we dwoje moim zdaniem, że nie wszystko zawsze wygląda idealnie

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:06   #3323
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 279
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Mujer - do domowego nauczania mnie też kilka czynników przekonuje.. tylko moja ciągnie do dzieci - aż mi żal czasami, że juz nie chodzi do przedszkola eh.. i ja jestem zbyt leniwa i zbyt niecierpliwa, by ja sama uczyc
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:06   #3324
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Jak uda mi sie sn to tz bedzie ze mna
Jak napisala mujer mojemu nawali kiedys we flakach i ja bylam przy nim dzien i noc, kaczuszka i to do dwojeczki. Powiem Wam ze gorszy widok niz przy porodzie.

Ale pewnie bedzie cc znajac moje szczescie wiec tz bedzie zawiedziony.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:07   #3325
benita84
Zadomowienie
 
Avatar benita84
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 1 500
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

u nas w sumie temat wałkował się całą ciąże tzn. ja od początku nie chciałam tżta przy porodzie (zna siebie ) no a on miał różne fazy na wszelki wypadek wybrałam szpital który nie dawał możliwości wspólnego porodu teraz znów widzę wraca do tematu ale na szczęście mam argument że ktoś przecież musi z dzieckiem w domu zostać
benita84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:07   #3326
syylwuska
Zakorzenienie
 
Avatar syylwuska
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: gdzieś lecz nie wiadomo gdzie ;)
Wiadomości: 3 231
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Cytat:
Napisane przez lobofylia Pokaż wiadomość
Dzwoniłam do gina. Mam leżeć leżeć i jeszcze raz leżeć. Na wizytę 24.09. Luteina 2x dziennie no spa 2x ale jak cos się dzieje to dołożyć jeszcze jedna. Magnez do 6 tabletek. Liczyć ruchy i nie denerwować się... jesli brzuch się będzie stawiał więcej niz do 4 razy w ciągu dnia to przyjechać. Rozwarcie na pol palca przy tak długiej szyjce nie stanowi zagrożenia dla dziecka... a no i b6 witaminę i dużo wody.



Ogólnie to jedyne wyjście to leżeć to samo w szpitalu by było a w domu mniejszy stres mniej bakterii tylko mam być uwazna...



Z tym stresem to chyba też prawda... wczoraj był kolejny okropny pod względem psychicznym dzień i pol nocy przeplakalam to faktycznie brzuch bolal...



No i zalecił wykonanie morfologii rozszerzonej i mocz. Juz dałam do badania.



Moje dziecko jest bardzo aktywne wiec tych ruchów to multum....



No... to leżę... i przynajmniej syn jest obok to tez mnie czymś zajmieto malujemy to czytamy itd... )
Czyli jednak dobrze, ze jesteś w domu. W końcu jakieś lepsze wieści, mam nadzieję, że do wizyty spokojnie wytrzymacie i będzie już tylko lepiej
No i fajnie, ze Mały się rusza to chociaż ruchami nie musisz przezywac No i staraj się na spokojnie wszystko, wiem że to trudne, ale robisz to dla Was ;*

Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Tak mi Ciebie szkoda Szczerze, to myślałam, że już kolejnym razem będziesz miała dożylnie, a tu Ci każą jeszcze raz próbować...

Ja w liceum dużo schudłam i trzymałam wagę, ale po ślubie przytyłam 4 kg- zastanawiam się czy to nie wina luteiny, którą dość długo brałam, jeszcze po drodze były inne tabletki, bo nie mogłam tego zrzucić...

Ja mam tak samo. Najważniejsze jest teraz dla mnie zdrowie Małej, mimo, że co tydzień sprawdzam wagę to tak naprawdę nie rusza mnie to tak jak myślałam...
Też jestem uparta i wiem, że jeśli się zawezmę to zrzucę


Chyba przytyłaś najmniej z nas wszystkich- szczęściara

Powodzenia na wizycie!

Przykro mi, że tak wyszło...Tż pewnie ochłonie za jakiś czas, ale rozumiem, że mógł się zdenerwować...

Teraz chyba nie pozwalają tyle czekać Może to zależy też od szpitala.

To bardzo ppocieszające
Sylwuska mnie mama urodziła po terminie, a też się nie oszczędzała Jeszcze wtedy dom budowali, ona do samego końca jeździła z pełnymi garnkami z obiadami dla robotników, kiedyś nawet chyba się wywróciła bo za dużo tego miała i nic się nie stało... Takie czasy kiedyś były, że kobiety się nie oszczędzały. Ale mimo to urodziła po terminie Tak naprawdę nigdy nie wiadomo co ma wpływ na to kiedy dziecko się urodzi

Lobo dobrze, że skontaktowałaś się z lekarzem i dał Ci jasne wskazówki co robić.
Nie pozostaje nic innego jak się do tego stosować... i najlepiej byłoby wyeliminować stres- masz taką możliwość? Możesz poprosić bliskich o zrozumienie?
Wiem, że stres może mieć wpływ na to, bo u mnie co prawda sytuacja jest ok, ale jak się zdenerwuję to brzuch od razu napięty, stawia się i boli, więc coś w tym jest. A w Twojej sytuacji stres jest całkowicie zakazany...

Ale fajnie!
Ja też będę mogła niedługo prać ubranka i układać w szafie
No i myślę, że kiedyś kwestia obliczania terminu porodu też wyglądała inaczej niż teraz.
Ale fajnie macie z tymi meblami, ja też już bym chciała,mieć miejsce, to bym się zabrała za pranie i układanie

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Też mam nadzieję, że w środę się uda wypić i doczekać choćby do drugiego pobrania, potem mogę rzygać ile wlezie
A jeśli się nie uda to wtedy już będę musiała czekać do 24.09 do wizyty i gin mnie skieruje do szpitala pod kroplówę, bo teraz byłam w przychodni.
Wpadłam na pomysł, że jak wypiję to nie będę siedzieć tam 2 godz. tylko pójdę kawałeczek do teściowej posiedzieć/poleżeć, może wtedy będzie lepiej.

Byliśmy dziś w urzędzie spisać protokół o uznaniu dziecka nienarodzonego poczętego, a pani myślała, że to do przyszłych alimentów potrzebuję Potem się głupio tłumaczyła, że teraz tyle przypadków, że dziecko nie jest partnera z którym jest kobieta i w ogóle, dlatego tak pomyślała A jak potem pytaliśmy jeszcze o ślub to w ogóle głupio jej się zrobiło
Masakra, wszystkich do jednego wora najlepiej wsadzić.

Sylwuska doczytałam, że dobrze przeszłaś glukozę, zazdraszczam Wciskałaś cytrynę? Piłaś to z ciepłą wodą? Ja tak i to jeszcze gorzej Kazały w ogóle szybko pić

A ja zamówiłam super pościel dla Szymka zieloną w sówki i pani własnie dzwoniła, że nie ma jej I zmieniłam na brązową, choć ta średnio mi się podoba...No ale...Zapłaciłam za dwie, a nie chciało mi i tej pani bawić się w oddawanie kasy.

---------- Dopisano o 12:59 ---------- Poprzedni post napisano o 12:58 ----------

Rudaska ja wczoraj prałam flanelowe pieluchy i nie wyglądają najgorzej po 1st praniu Pewnie potem się zeszmacą.
Szkoda tylko, ze jeszcze raz musisz to przechodzic, no ale może teraz się uda, będziemy podwójnie trzymać kciuki

Miałam dużą cytrynę z domu i pani pytala czy mam, przekroila ja na pół i aż pół mi wdusila, wiec całkiem sporo tego soku było. Czułam się bardzo podobnie do Ciebie, ze też mi się tak odbić kilka razy chciało, ale przetrwalam to i potem było już ok, tylko spać mi się chciało, ale doszłam do wniosku, ze bez cytryny chyba nie dalabym jednak rady ;/ tak, moja woda te była taka letnia, jakby podgrzana, no i miałam niby 5 min na wypicie, więc myślę ludzik, pije sobie spokojnie i na początku fajnie ten kwas cytryny było czuć, a potem patrze, ze prawie minął czas, a ja wypilam że 4 lyki, więc reszta prawie na raz i to nie był dobry pomysł, bo im bliżej dba tym slodsze to było, a ja prawie całe wypilam, no ale udało sie.
A na czczo jako wynik mialas??


Brązowa też będzie na pewno ładna potem będziesz mogła dokupić jaką chcesz

Cytat:
Napisane przez ogolnie Pokaż wiadomość
Wiesz, u mnie w przychodni to jest masakra. Jak idę do pobrania krwi to zawsze daję wierzch dłoni, bo mam ładne żyły, a na zgięciu wewnątrz łokcia (jak to anzwac? ) nie mam nic, nie widac. A dzis była jakas nowa babka, daję wierzch, a ona "o Boże, nigdy tego nie robiłam, az sie boje" jak to usłyszałam to powiedziałam ze teraz to ja juz sie tez boje i dałam te niewidoczne żyły...nie dosc, ze wbiła mi w środek ręki to zrobiła siniaka na pół łapska i igłę trzymała z dobrą minute w zyle, tak nieudolnie pobierała.

takze ja chyba wole poczekac az gin mnie skeiruje do szpitala pod kroplówke bo u nas lepiej niech mi nie podłączaja.

---------- Dopisano o 13:29 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ----------

Czy któraś się orientuje czy na zwolnieniu lekarskim też przysługuje częściowy zwrot za soczewki lub okulary ?Księgowa twierdzi, że nie, ale coś mi to śmierdzi ala:
Gdzie mam w tej sprawie dzwonic ?
O ludzie, ja jak bym takie coś usłyszała to balabym się rękę dac, chociaż dzisiaj też się tak czułam, jakby pierwszy raz mi ktoś krew pobierał ;/


Mnie to w ogóle tak dziś poklula, z najmniejszego palca na czczo pobierala i tak mnie uklula, ze pol palca mam sinego, a wiem jak wygląda takie mierzenie, bo od brata kilka razy sobie wierzyłam samą, to tutaj tak mnie bolało, że aż sama się zdziwiłam czy taka nieodporna jestem czy co, potem patrzę a krew się leje i palec siny ;/
Morfologie też bolesna mi zrobiła chyba najbardziej z wszystkich razy, a zawsze robi ta sama i raczej jest już wprawiona, wiec nie wiem czemu jej tak nie szło dzisiaj, no ale potem te 2 klucia już były ok, jednego prawie nie czułam, więc nie wiem jak ona to robi ;/



Cytat:
Napisane przez Ani_qa Pokaż wiadomość
Dziewczyny wrzucam zdjęcia naszych wczorajszych zakupów
Głównie rozmiary 56-62, coś jest na 68.


To body jest na roczek, ale bardzo mi się podobało, a było chyba za 10 zł więc wzięliśmy :


To wzięliśmy, bo mąż uwielbia niebieski i tak mu się podobał kolor, że nie mogłam odmówić :














To niżej ma ładny błękitny kolor na żywo, ale aparat zjadł kolory








O jakie śliczne gdzie robiliście zakupy?
Ale ja uwielbiam oglądać Wasze zakupy czasem się zastanawiam czy powoli nie wpadam w nałóg zakupowy, bo jak naogladam się Waszych cudownosci to mi się już chce coś kupić

Cytat:
Napisane przez 0enedue Pokaż wiadomość
Czeeeeeeeeeeeeeeeść !! wracam do żywych ! stęskniłam sie za WamWamiostała kupa sprzątnia a że biore się od razu za generalne porządki to same wiecie .. czasu strasznie dużo na to 'marnuje'

nie dam rady Was nadrobić chociaż i tak się bałam, że wróce juz na 7 cz

dzisiaj o 17.45 wizyta u gina no i ważenie po prawie 3 tyg ..
odebrałam glukoze i mam o doslownie 2 przekroczoną normę;/ i jestem ciekawa co mi gin powie .. podobno od 2014 są jakies nowe normy tej krzywej cukrowej .. wg których powinnam sie mieścić no ale zobaczymy dzisiaj.. mam dreszcze na samą myśl że każe mi znów pić te świństwo

ide poczytać chociaż pare stron wstecz, żeby być choć troszkę na bieżąco

jakieś najważniejsze informacje?
Ooo jak dawno Cię nie było ;*

Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę i ciekawa jestem co Ci powie z tą glukoza, mam nadzieję, że dobre wieści Cie czekają


A mnie niespodziewanie odwiedziła dzisiaj mama, fajnie, bo rzadko u mnie bywa i sobie trochę pogadalydsmy
Potem wstał Tz, jedliśmy obiad i trochę odpoczywam, bo od wstania z łóżka kluje mnie w lewym boku, więc najwygodniej mi lezec.
Tz jedzie zaraz na imprezę, więc znowu mam wieczór z serialem, ale dobrze ze jesteście jeszcze Wy

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka
syylwuska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:08   #3327
Ani_qa
Zakorzenienie
 
Avatar Ani_qa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 016
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Za chwilę będzie na TVP2 Moje 600g szczęścia

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka
__________________
Ani_qa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:08   #3328
halwaya
Zakorzenienie
 
Avatar halwaya
 
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 4 279
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Moj tz podczas porodu przysnal ale tak to cieszę sie, ze byl ze mna.
__________________
Eva ur. 13.11.2012
Iga ur. 21.11.2015


halwaya jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:08   #3329
sylwoha
Zakorzenienie
 
Avatar sylwoha
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 237
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

Mnie tez takie rzeczy nie brzydza.
Tz poczatkowo nie chcial ale teraz widze ze czuje taka odpowiedzialnosc za nas. No i bardzo sie boi. Ze cos mi sie stanie
To idzie pilnowa
sylwoha jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-14, 17:11   #3330
czubasek20
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 328
Dot.: Mamusie grudniowe 2015 cz.6

I dzis bylam zrobic raban w szkole o wlosowych lokatorow. Pani mowi ze juz byly zgloszenia w zerowce. Moje dziecko chodzi do przedszkola ktore ma wejscie razem z podstawowka i dzieci sie widuja na korytarzu itp.
Maja zrobic zebranie w trybie pilnym.

Mam nadzieje ze wszyscy podejda do tematu powaznie bo wydalam juz stowe na srodki, a od rana nic tylko piore, odkurzam i myje podlogi.
__________________
H
W
R


Nie ma stópki zbył małej, by nie mogła pozostawić śladu. Z
czubasek20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-09-20 13:37:46


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:43.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.