Mamusie wrześniowe 2015 r. cz. X :)

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

Nie mialam czasu nawet poczytac dzis bo ciagle cos w tym szpitalu ale wiem ze jutro ok 9 mam ciecie. Prosze o kciuki bo zaczynam miec stresa 😓

Kciuki. Będzie wszystko dobrze, ciesz się że od jutra nic już nie będzie takie samo

[czarownica_tea]

Dana- zbadaj morfologię, żelazo, sód i potas to prawdopodobnie któreś z tych. Trzymaj się dzielnie . Jeśli to żelazo to polecam sok z buraków

Sandrusia- wiem, że się martwisz ale pomyśl, że po operacji będzie Małemu lepiej. Gdzie w tym wszystkim Twoja wina? Czasami tak się zdarza, że coś się dzieje z naszymi Maluszkami. Trzymam mocno kciuki i gorąco Cię przytulam

[Mediona]

Napisane przez loudres

O tak mój też z pielucha na brzuszku i uwielbiał kąpiele.


wczoraj byłam na rodzinnej imprezie i była jedną ciężarna wiec mogliśmy sobie pogadać o dziwo miała większy brzuszek a równo miesiąc młodsza ciąża. A mówią ze to ja jestem duza Chociaż żona chrzestnego powiedziała ze jeśli ja mam za chwilkę rodzic to mi zazdrości wyglądu bo trzymam się niesamowicie. Oczywiście tak się nie czuje ale miło że nie wyglądam jak wrak człowieka.
No i założyliśmy ze w tym tygodniu rodzę )

Fajnie ze moglas pogadac z brzuszkową. Wazne ze dobrze się czujesz. A komplement dobrze uslyszec człowiek od razu lepiej sie czuje.

---------- Dopisano o 18:00 ---------- Poprzedni post napisano o 17:59 ----------

Napisane przez Mten

Ja to mam zerowa odporność a chciałam sobie okna umyć w tym tygodniu żeby było z głowy... No i trochę się waham że jak mnie zawieje jak ostatnio to znów jakieś badziewie się do mnie przyczepi :-D

Lepiej olej te okna. Albo umyj sobie tylko w srodku dla odświeżenia.

[Blondynka17]

Napisane przez elcia88

Trzymam mocno, będzie dobrze

😘

Napisane przez owieczkaa

Kciuki. Będzie wszystko dobrze, ciesz się że od jutra nic już nie będzie takie samo

😘 no przeraża mnie nieznane ale juz sie nie moge doczekac 😊

---------- Dopisano o 19:06 ---------- Poprzedni post napisano o 19:04 ----------

Napisane przez Sandrusia91

mysimy w szpitalu tylko jedną noc zostać, bo po narkozie i potem do domku.. no ale kurde.. patrzeć na to co mu robią przed operacją i jak to będzie w ogóle wyglądało po operacji to ja nie wiem..

jak go karmić, jak to w domu będzie
czy go bedzie bolalo ehhh zapłaczę się chyba tam i w ogóle

Bedzie dobrze pomysl ze to nie jest żaden inwazyjny zabieg ktory mogl by byc ryzykowny. Tulam 😙

[Mediona]

Napisane przez Blondynka17

Tak, jutro planowane cc.

Powodzenia. ;*

[elcia88]

Napisane przez Blondynka17

😘

😘 no przeraża mnie nieznane ale juz sie nie moge doczekac 😊

Dasz radę. Oby bez żadnych komplikacji się wsxystko odbyło.
Potem dzidzia wynagrodzi ci wszystkie stresy.

[Blondynka17]

Napisane przez elcia88

Ja szukałam w rankingach. Chciałam na podczerwien. Kupiłam geratherm non contact

Tez go kupilam po recenzji owieczki 😊

[elcia88]

Kilka razy go użyłam i wydaje się ok jak narazie.

[Mediona]

Napisane przez CienSkrzydla

Ech... Jak z tych nerwów nie urodze dziś to będzie cud... wyć mi się chce, moja mama jest bardzo chora... Wygląda strasznie, jest słaba, zaatakowało jej płuca, nos, gardło. A lekarz nie przyjedzie na wizytę domową bo nie jest obłożnie chora! Ku wa! Dopiero co wysyłasz zapalenia oskrzeli... Jeszcze zaprosili ja na rozmowę o pracę ale jak baba usłyszała mamę przez tel to powiedziała ze zadzwonią po 21.09 bo chorej i tak jej nie przyjmą.
;(

Tak mi w tej przychodni przez tel ciśnienie podnieśli ze szok... Ja, niskocisnieniowiec 130/87 i tętno 121.

A jutro czeka mnie jazda pociągiem i autobusem do gina. Cudownie!
Glowa mi pęka...

Ale fatum. Kochana ty się tak nie denerwuj. Wszystko będzie dobrze.

[Kissmisiaa]

Napisane przez Blondynka17

Nie mialam czasu nawet poczytac dzis bo ciagle cos w tym szpitalu ale wiem ze jutro ok 9 mam ciecie. Prosze o kciuki bo zaczynam miec stresa 😓

Ja juz trzymam kciuki

[Mten]

Napisane przez Kissmisiaa

Ja juz trzymam kciuki

Ja też! Blondynka będzie dobrze

A ja po 3h czekania stwierdziłam że mam w d....pie i pojechałam do innego szpitala z mężem, tam gdzie mój obecny gin pracuje i zobaczymy.
Bo na Inflanckiej słuchajcie przez 3h weszła jedna dziewczyna do rejestracji!!! normalnie szok jak tak tam wygląda organizacja pracy to ja chyba nie chce tam jednak rodzic :-P a dziewczyna przede mną czekała od 4h!

[Mediona]

Napisane przez didi9

No ja własnie pomyłam drzwi w mieszkaniu, swoją drogą do szału doprowadzają mnie te mleczne szybki, dobrze, że tylko dwoje drzwi je u nas ma Nastawiłam pranie i zaraz przelecę litwy przypodłogowe, bo mamy białe i widzę, że należy im się czyszczenie, potem przelecę znowu podłogi... Może to pomoże? Mój mąż mówi wszystkim, że od tygodnia można u na z podłogi jesć, bo ją maltretuje szmatą dwa razy dziennie A na koniec przekupie Małą zupką knorra ser w ziołach, bo mam na nią chrapkę od dwóch dni Może to jakos podziała i wykurzy małą z brzucha

Didi ja przed porodem zjadlam zupke chinska. Na 2 dzien urodzilam.

[elcia88]

Napisane przez Mten

Ja też! Blondynka będzie dobrze

A ja po 3h czekania stwierdziłam że mam w d....pie i pojechałam do innego szpitala z mężem, tam gdzie mój obecny gin pracuje i zobaczymy.
Bo na Inflanckiej słuchajcie przez 3h weszła jedna dziewczyna do rejestracji!!! normalnie szok jak tak tam wygląda organizacja pracy to ja chyba nie chce tam jednak rodzic :-P a dziewczyna przede mną czekała od 4h!

To jakaś paranoja. Bez przesady co to ma byc

[Mten]

No jaja jak berety :-D Mój tż to w ogóle przeżył szok bo on przyzwyczajony do prywatnych przychodni :-P
Ale słuchajcie byłam dzisiaj w ciągu dnia na tym ktg w przyszpitalnej przychodni i wszystko super, nawet weszłam przed czasem. A izba przyjęć drzwi obok to po prostu śmiech na sali... Jedno miejsce, dwa standardy :-P

[painka]

Napisane przez Mten

Ja też! Blondynka będzie dobrze

A ja po 3h czekania stwierdziłam że mam w d....pie i pojechałam do innego szpitala z mężem, tam gdzie mój obecny gin pracuje i zobaczymy.
Bo na Inflanckiej słuchajcie przez 3h weszła jedna dziewczyna do rejestracji!!! normalnie szok jak tak tam wygląda organizacja pracy to ja chyba nie chce tam jednak rodzic :-P a dziewczyna przede mną czekała od 4h!

I gdzie pojechaliście?

[Mten]

Napisane przez painka

I gdzie pojechaliście?

Do instytutu matki i dziecka na Kasprzaka... Zobaczymy co będzie tutaj, ludzi mniej ;-)

[CienSkrzydla]

U mnie w domu szpital... Mama ledwo żywa, chyba będę dzwonić po pogotowie bo coraz ciezej jej oddychać, Tz obolaly- smaruje mu plecy ketonalem...
A sama też nie czuje się najlepiej... Czuje ciśnienie w uszach choć nie mam wysokiego, glowa boli, brzuch twardy, krocze mnie przy każdym kroku boli, sluzu na wkladce jakby ktoś galaretkę rozsmarowal :p

Myślę jak ja się jutro do gina dostanę... Mamie nie pozwolę w takim stanie prowadzić, Tz w pracy, zostaje mi pociąg... A już ledwo się toczę

[owieczkaa]

Ja na IP czekałam 5h zanim mnie przyjęli...

[Mten]

Napisane przez owieczkaa

Ja na IP czekałam 5h zanim mnie przyjęli...

Aż się rodzic odechciewa serio dziewczyny... A jak masz skurcze to przyjeżdżasz i też czekasz... Ehh

[201701300931]

Napisane przez owieczkaa

Ja na IP czekałam 5h zanim mnie przyjęli...

Ja miałam jakieś wybitne szczęście i czekałam w sumie 2 godziny (łącznie z KTG i badaniami) i mnie przyjęli.

Temperatura mi poszła do 38,3, paracetamol nic nie zbił. Czekamy na wizytę domową

[Kissmisiaa]

Napisane przez Mten

Ja też! Blondynka będzie dobrze

A ja po 3h czekania stwierdziłam że mam w d....pie i pojechałam do innego szpitala z mężem, tam gdzie mój obecny gin pracuje i zobaczymy.
Bo na Inflanckiej słuchajcie przez 3h weszła jedna dziewczyna do rejestracji!!! normalnie szok jak tak tam wygląda organizacja pracy to ja chyba nie chce tam jednak rodzic :-P a dziewczyna przede mną czekała od 4h!

To ja nie mogę narzekać na swój szpital. Czekałam na ktg jak zajechalam wieczorem to dosłownie 15 minut.
Ciekawa jestem jak pojadę w czwartek na ktg bo mam się na 11 zgłosić.

Napisane przez owieczkaa

Ja na IP czekałam 5h zanim mnie przyjęli...

O matko

[aakkzzii]

Napisane przez czarownica_tea

A my pozdrawiamy ze spacerku. Piękna pogoda jesiennie

Po jakim czasie ten pierwszy spacerek ?

[Kissmisiaa]

Ja się raczej w tym wątku się nie rozpakuje...

[aakkzzii]

Napisane przez Mten

A ja pozdrawiam z IP... Chyba tu zakwitne ;-)

Czas na IP płynie własnym rytmem

[Mten]

Napisane przez aakkzzii

Czas na IP płynie własnym rytmem

Slimaczy się raczej ;-)

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Napisane przez Kissmisiaa

To ja nie mogę narzekać na swój szpital. Czekałam na ktg jak zajechalam wieczorem to dosłownie 15 minut.
Ciekawa jestem jak pojadę w czwartek na ktg bo mam się na 11 zgłosić.

O matko

No właśnie jak byłam dziś w przychodni szpitalnej to położna mnie na.ktg poprosiła nawet 20min wcześniej!
Zapis się lekarzowi nie.podobał więc kazał wrócić powtórzyć, tylko że już na IP bo w przychodni ktg robią tylko do 13:00

[malena1979]

Napisane przez agu23gda

A ile ma teraz bilirubiny?

13, 4. Wczoraj miał 13, 7. Tak mało spadło mimo ciągłego naświetlania.

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Napisane przez TusiaeM

Najśmieszniejsze w tym jest, ze jak naciskam to mleko jest...
A smoka mala nie chce za nic.

Agu ja tez staram się ją trzymać do uśpienia.

Malena1979 a może macie konflikt serologiczny? U mnie tak bylo i wtedy żółtaczka moze sie dłużej utrzymywać.

Nie, nie mamy.

[aakkzzii]

Napisane przez Małgosia89

Ja to nawet nie wiem czy moje łożysko jest stare, nowe...
Nie wiem jakie mam AFI, ale domniemam, że jeżeli ginekolog mówi, że wszystko dobrze to wszystko jest ok.

Napewno jest wszystko dobrze

---------- Dopisano o 20:11 ---------- Poprzedni post napisano o 20:10 ----------

Napisane przez Danaeee84

U mnie już po wizycie położnej. "Kąpiel" pod prysznicem bez żadnego krzyku, paznokcie obcięte, kikut odpadł (a właściwie Szymek sam go ręką strzepnął), ładnie przybiera na wadze i wszystko z nim dobrze

Ja idę jutro krew badać, bo ciągle mi słabo. Musiałam trochę stać / siedzieć podczas wizyty położnej i normalnie miałam helikopter w głowie. Od godziny leżę i ciągle mi słabo

Po jakim czasie przyszła ta położna ?
I czym pielęgnujesz pępek ??

[201701300931]

Napisane przez aakkzzii

Po jakim czasie przyszła ta położna ?
I czym pielęgnujesz pępek ??

Myśmy wyszli w piątek, zadzwonili do niej dzisiaj i dzisiaj była. Co do pępka to octeniseptem psikać na patyczek do uszu o tym przemywać raz dziennie.

[aakkzzii]

Napisane przez Danaeee84

Myśmy wyszli w piątek, zadzwonili do niej dzisiaj i dzisiaj była. Co do pępka to octeniseptem psikać na patyczek do uszu o tym przemywać raz dziennie.

Ale już nie zmywasz go wodą ?

[owieczkaa]

Napisane przez Blondynka17

😘

😘 no przeraża mnie nieznane ale juz sie nie moge doczekac 😊

Będzie się działo Ale warto

Napisane przez CienSkrzydla

U mnie w domu szpital... Mama ledwo żywa, chyba będę dzwonić po pogotowie bo coraz ciezej jej oddychać, Tz obolaly- smaruje mu plecy ketonalem...

To straszne co piszesz... jak to mama ledwo żywa? Choruje na coś? Dziwię się że tak spokojnie o tym piszesz.