|
|||||||
| Notka |
|
| Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2401 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
ja po pierwszym # strasznie przeżywałam i mój mąż też a teraz to czasami się zastanawiam nad datą drugiego # bo nie bardzo pamiętam
ale to nie znaczy że zapomniałam o moich aniołkach tylko już tego tak nie rozdrapuje staram się żyć kolejnym dniem z nadzieją patrząc w przyszłość |
|
|
|
#2402 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Jols szukasz gina, czy zostajesz u Dr M?
__________________
|
|
|
|
#2403 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
|
|
|
|
#2404 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Ja z kolei gorzej przezylam drugie #.
Od dnia testu już żyłam w strachu i czekalam na plamienie.Gdy zobaczyłam serduszko na moment uwierzylam że będzie dobrze bo dotarlam o krok dalej niż ostatnio... Brak plamienia zmiejszylo moja czujnosc bo doszukiwalam się znakow jak przy pierwszym #. No i ostatecznie ciąża zakończona zabiegiem - poronienie zatrzymane bez skurczy,plamienia kompletnie nic...i traumatyczny pobyt w szpitalu...dlatego drugi raz był zdecydowanie gorszy Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 17:16 ---------- Poprzedni post napisano o 16:46 ---------- Jeszcze co do pokrywania sie terminow to dla mnie najgorszym dniem będzie juz zawsze 18 listopad. Tego dnia # pierwsza ciążę i mialam mieć termin porodu drugiego dziecka. Podwojnie smutna data Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
#2405 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Co do dat - na innym forum kilka osob probowalo mnie odwiezc od decyzji co do dzialan juz teraz wlasnie ze wzgledu na te daty. Tylko ze w taki sposob to mozna odlozyc to do konca zycia, bo te daty sie beda rok w rok przewijac... teraz w styczniu sobie pomysle, ze oh maly by sie urodzil, ale za rok moge pomyslec - mialby juz roczek itd.
Na pewno nie jest i nie bedzie to latwe, ale musimy zyc dalej. Jakie inne wyjscie mamy?
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
|
|
#2406 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Ja też bardziej przeżyłam 2 #
Jeszcze jak byłam w ciąży to 6 września płakałam a teraz to nawet nie było czasu bo mały zajmuje mi każdą minutę mojego dnia Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#2407 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
U mnie pierwsza ciąża przebiegała książkowe do tej feralnej daty a druga od początku była coś nie tak i może właśnie dlatego mniej o niej pamiętam bo i krócej trwała
|
|
|
|
#2408 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Byłam dziś u endokrynologa i moja tarczyca o dziwo w idealnym stanie, a leczę nadczynność od 1,5 roku - dała mi zielone światło, jeżeli chodzi o tarczycę. Wykluczyła natomiast przyczynę poronienia w chorobie tarczycy... a ja byłam pewna, że to przez te wahania tsh.
Dziewczyny, jak tak czytam Wasze historie to cierpnę... bo sobie od razu wyobrażam, co czułyście Ja myśląc o dacie porodu mojej zmarłej fasolki myślałam o rocznicy śmierci mojego kochanego dziadka, który mnie wychował, zastępował mi ojca. Zmarł w tym roku 4 marca, a 3 marca, w drugie urodziny mojego syneczka zemdlał w domu z powodu zwłóknienia płuc, karetka zwiozła go do szpitala... 4 marca po raz ostatni rozmawiałam z nim w szpitalu, rozpaczał, że jego prawnuk miał urodziny, a on w szpitalu, wspominał, jak mnie wychowywał i w nocy zbudził mnie telefon, którego dźwięk i głos lekarki pamiętam do dziś. Zamiast 2 urodzin mojego syneczka, sobotę spędziliśmy na pogrzebie... musiałam wszystko odwołać. Zrobiłam mu urodziny potem w Wielkanoc, z tortem w kształcie jaja Wielkanocnego. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, strasznie bałam się tego marca 2016... tego, że moje drugie dziecko może urodzić się 4 marca, bo termin porodu miałam na dzień kobiet, a ja zamiast się cieszyć opłakiwałabym dziadka, więc może tak musiało być... mimo, że nie chodzę do Kościoła itp. i jestem na bakier z wiarą to ciągle powtarzam, że dziadek zabrał do siebie swoją prawnuczkę, żeby mu było "tam" raźniej.
Edytowane przez demonica Czas edycji: 2015-09-14 o 20:28 |
|
|
|
#2409 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-04
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 1 855
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Demonica moja najukochańsza babcia, która jako jedyna z rodziny cieszyła się bardzo na ten dzien zmarła 3 mc przed moim ślubem, w dniu kiedy pisałam maturę.'.. Płakałam przy ołtarzu ze nie ma jej z nami. Była fantastyczna i cały czas wyrzucam sobie że mogłam dla niej więcej zrobić dużo kiedy już była chora. Jednak wtedy miałam na głowie maturę, ślub, szkołę i brakowało mi tej wiedzy którą mam teraz... Tak czy inaczej przytulam Cię mocno, bo chociaż wydaje się ze śmierć dziadków to bardzo naturalna strata, to potrafi być bardzo bolesna
![]() Cieszę się tylko ze mój aniołek ma opiekę najwspanialszej osoby jaką znałam. Dziękuję Bogu ze mój mąż miał czas żeby ją poznać, bo nie wiem czy umialby mnie zrozumieć w pełni nie znając jej. Wysłane z mojego C1505 przy użyciu Tapatalka |
|
|
|
#2410 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 3 948
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
no a mój ojciec zmarł 2 miesiące przed naszym ślubem i też sie ciesze że mój mąż go poznał szczególnie dlatego że jego tata zmarł jak on był bardzo młody
|
|
|
|
#2411 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Cytat:
![]() najważniejsze, że babunia pozostawiła po sobie dobre wspomnienia i za każdym razem, jak o niej myślisz robi się ciepło na sercu...Mnie babcia i dziadek wychowywali od 6 r.ż. po rozwodzie rodziców, także ja ich traktowałam, jak rodziców, bo z moją matką nie mam żadnego kontaktu. Jols - strasznie współczuję potem już nic nie jest takie samo...
|
|
|
|
|
#2412 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 12 449
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Dziewczyny przykro mi z powodu waszych strat
Smutne to wszystko Wysyłane z mojego GT-I8160 za pomocą Tapatalk 2 |
|
|
|
#2413 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Bardzo współczuję, nie wyobrażam sobie takiej straty przed samym ślubem ;(
__________________
|
|
|
|
#2414 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 1 248
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Będzie dobrze dziś mam wizytę i muszę sobie to wmówić!
__________________
Moje dwa Male Groszki[*] Hana(26tydz)[*] 27.09.2013 |
|
|
|
#2415 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-04
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 4 636
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Nie smutajcie juz
Czytalam to co piszecie i na mysl mi przychodzily moje straty az lzy plynely ![]() Wierze w to, ze kazda z nas bedzie ziemska mamusia mamy tu juz dziewczyny ktorym sie udalo, za chwile beda kolejne dzieciaczki na swiecie i czekamy na reszte zdrowych i dorodnych fasolin Ja spedzilam dzisiaj ostatnia noc we wlasnym lozku z cisza nocna jak wroce do domu to juz nie bedzie tak blogo ![]() Lena
__________________
Niespełnione Marzenia:
11.04.2013, 11.09.2013, 27.08.2014 ![]() Nasze wyczekane, wymodlone szczęście 24.09.2015 |
|
|
|
#2416 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Lenuś kciuki za wizytę!
![]() Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#2417 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Lena
daj znac jak bedziesz po Dzien dobry
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
|
|
#2418 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Oczywiście ze będzie dobrze nie ma innej opcji!
![]() Cytat:
U mnie śluz podbarwiony krwią, ale to pewnie po wizycie u gina bo nic mnie nie boli...
__________________
|
|
|
|
|
#2419 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 15 015
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Lena
![]() Mariola dziś do szpitala idziesz? ![]() Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka
__________________
Wybacz Życie, nie pozwolę się zmiażdżyć. Masz pecha, trafiłeś na silnego przeciwnika ![]() Staraczka od stycznia 2013: - insulinooporność - heterozygota w mutacji MTHFR - prawdopodobnie problemy z przepływami - dodatnie: ANA, AOA ...i może jeszcze frytki do tego? |
|
|
|
#2420 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
LeNa trzymam kciuki za dobrą wizytę
Mariola juz idziesz?? Party spokojnie, to pewnie po badaniu. Ty też wyruszasz za trzy dni, tak? Ale macie emocje dziewczyny
|
|
|
|
#2421 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Cytat:
tzn wyrusze dopiero jak Szymonek sobie tego zażyczy (czyli nie wiadomo kiedy :p...)
__________________
|
|
|
|
|
#2422 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Kurcze, to coś pomieszałam... Ze któraś ma iść rodzic za 3 dni...
To niech Szymon siedzi
|
|
|
|
#2423 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Dziewczyny dzisiaj
mamy studniówkę ![]()
|
|
|
|
#2424 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Hej
Lena będzie dobrze Mariola żeby szybko i sprawnie poszłoParty Ty tez juz na wylocie więc się szykuj Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ---------- Cytat:
Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ---------- [1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52769205]Dziewczyny dzisiaj arty: mamy studniówkę ![]() [/QUOTE]Gratulacje! Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#2425 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Cytat:
|
|
|
|
|
#2426 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 32 352
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Słodka podziwiam Cię, silna z Ciebie babka
w poniedziałek do pracy?Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka
|
|
|
|
#2427 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Jaworzno
Wiadomości: 5 660
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52769340]Słodka podziwiam Cię, silna z Ciebie babka
w poniedziałek do pracy?Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]Gryziu sama siebie podziwiam. Tak na prawdę to jest maska. W środku jestem w totalnej rozsypce... Nie wiem dokąd pójść, czy w ogóle chce pójść... Mam ochotę się poddać... Gratuluję studniówki :-* |
|
|
|
#2428 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: RAJ NA ZIEMI
Wiadomości: 2 819
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
Cytat:
Zaczniesz się spełniać jako pani menager i wszystko będzie się powoli ukladac po Twojej mysli zobaczysz Wysłane z mojego GT-I9100 przy użyciu Tapatalka
__________________
18.11.2014 "W życiu nie chodzi o czekanie aż burza minie.Chodzi o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu" |
|
|
|
|
#2429 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 6 385
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52769205]Dziewczyny dzisiaj
mamy studniówkę ![]() [/QUOTE]No to zdrówko Alexa! Cytat:
__________________
|
|
|
|
|
#2430 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 11 975
|
Dot.: Aniołkowe Mamy - o staraniach i życiu tu gadamy cz. VII
[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52769205]Dziewczyny dzisiaj
mamy studniówkę ![]() [/QUOTE]juhuuu Cytat:
![]() Mysle, ze praca Ci dobrze zrobi. ![]() A fizycznie lepiej?
__________________
“A Mother is not defined by the number of children you see, but by the love that she holds in her heart.”
Michaś +03.07.2015 12tc. Mikołaj <3 28.05.2016 Hania <3 28.06.2019 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:38.









Ja myśląc o dacie porodu mojej zmarłej fasolki myślałam o rocznicy śmierci mojego kochanego dziadka, który mnie wychował, zastępował mi ojca. Zmarł w tym roku 4 marca, a 3 marca, w drugie urodziny mojego syneczka zemdlał w domu z powodu zwłóknienia płuc, karetka zwiozła go do szpitala... 4 marca po raz ostatni rozmawiałam z nim w szpitalu, rozpaczał, że jego prawnuk miał urodziny, a on w szpitalu, wspominał, jak mnie wychowywał i w nocy zbudził mnie telefon, którego dźwięk i głos lekarki pamiętam do dziś. Zamiast 2 urodzin mojego syneczka, sobotę spędziliśmy na pogrzebie... musiałam wszystko odwołać. Zrobiłam mu urodziny potem w Wielkanoc, z tortem w kształcie jaja Wielkanocnego. Do dziś nie mogę się z tym pogodzić, strasznie bałam się tego marca 2016... tego, że moje drugie dziecko może urodzić się 4 marca, bo termin porodu miałam na dzień kobiet, a ja zamiast się cieszyć opłakiwałabym dziadka, więc może tak musiało być... mimo, że nie chodzę do Kościoła itp. i jestem na bakier z wiarą to ciągle powtarzam, że dziadek zabrał do siebie swoją prawnuczkę, żeby mu było "tam" raźniej.


mamy tu juz dziewczyny ktorym sie udalo, za chwile beda kolejne dzieciaczki na swiecie i czekamy na reszte zdrowych i dorodnych fasolin
jak wroce do domu to juz nie bedzie tak blogo




mamy studniówkę
arty: mamy studniówkę


