Mamusie grudniowe 2015 cz.6

[Ani_qa]

Ja też odkażać raczej nie będę Nie ma co popadać w paranoję
Która z naszych mam nam odkażała zabawki?
Zresztą dla Małej nie kupujemy póki co zabawek. Będzie miała dwa misie i grzechotkę na rączkę. Pewnie jeszcze coś dostanie.
No i zastanawiam się nad kupnem Kury Babci Dany ale zanim Małej posłuży to mi by służyła do karmienia

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Napisane przez syylwuska

Ale czym spowodowane jest to odwodnienie? Za mało pilas? Skąd ona wie, że udowodniona jestes?

Co robicie na obiad?? Jestem głodna, a nie mam pomysłu ;/

Mało piłam. Przyznaję. Miałam nakazane już po szpitalu, ale nie byłam w stanie tyle pić. Pozostaje mi się zmusić do tego.
Po języku poznaje

Ja mam dziś rosół i udko dla męża, bo mi rosół wystarczy

[ijaa]

Dziewczynki przypomnijcie mi co kupiłyście/kupujecie do pielęgnacji pępka.
Rozmawiałyście o tym nie dawno, a nie zapisałam.

[Ani_qa]

Napisane przez ijaa

Dziewczynki przypomnijcie mi co kupiłyście/kupujecie do pielęgnacji pępka.
Rozmawiałyście o tym nie dawno, a nie zapisałam.

Ja kupię Octenisept w sprayu.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[andriuszka77]

Napisane przez ijaa

Dziewczynki przypomnijcie mi co kupiłyście/kupujecie do pielęgnacji pępka.
Rozmawiałyście o tym nie dawno, a nie zapisałam.

Ja kupiłam waciki takie w paczce jałowe i do tego Octenisep do psikania dokupię.

[cienwiatru]

Jestem już w domu zjadłam śniadanie i trzymam kciuki za dobre wyniki po glukozie miałam dyskotekę w brzuchu po około pół godzinie ale potem synek się uspokoił ja przez cały czas czułam się normalnie, nie miałam mdłości ani nic z tych rzeczy więc chyba najgorsze badanie w ciąży mam z głowy. Oby tylko wynik był tak dobry jak moje samopoczucie
GRYZIU gratuluję dużego chłopaka i długiej szyjki

[Ani_qa]

Napisane przez cienwiatru

Jestem już w domu zjadłam śniadanie i trzymam kciuki za dobre wyniki po glukozie miałam dyskotekę w brzuchu po około pół godzinie ale potem synek się uspokoił ja przez cały czas czułam się normalnie, nie miałam mdłości ani nic z tych rzeczy więc chyba najgorsze badanie w ciąży mam z głowy. Oby tylko wynik był tak dobry jak moje samopoczucie
GRYZIU gratuluję dużego chłopaka i długiej szyjki

Super! W takim razie trzymam kciuki za dobre wyniki!

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[andriuszka77]

Napisane przez syylwuska

Ale czym spowodowane jest to odwodnienie? Za mało pilas? Skąd ona wie, że udowodniona jestes?


Co robicie na obiad?? Jestem głodna, a nie mam pomysłu ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

Ja mam pomidorową zupę z wczoraj, mąż wróci to zje tą samą.
A ja dziś coś nie mam apetytu wogóle. Na siłę zjadłam śniadanie, a na obiad pewnie zjem tą zupę z nim.

Od dłuuugiego czasu chodzą za mną naleśniki z serem na słodko ;/ W weekend będę u mamy to ją namówię żeby zrobiła i jej pomogę bo ona robi lepsze :P I to będzie moja dyspensa, bo zjem słodkiego naleśnika, który ze zdrowym żarciem nie ma nic wspólnego hehe

[ogolnie]

Aniqa to ja Ci oddam trochę mojego picia, bo ja piję hektolitry i wciąż chodzę siku Ale ja jestem uzależniona od wody niegazowanej, nie potrafiłabym wyjść choćby na spacer bez małej butelki.
Może nastawiaj sobie przypomnienie, np. co dwie godziny 1-2 szklanki wody? Może w nawyk Ci wejdzie

ijaa Octenisept z rozpylaczem

Halwaya o matko, ale Ci zleci szybko ten czas Czyli od 1 listopada idziesz na urlop?

Gryzelda ale duży chłopak Gratki

W ogóle chcę Wam coś powiedzieć. Była u mnie dziś położna i pytała czy myślałam o pobraniu komórek macierzystych. Mówię, że tak, ale nie stać mnie na utrzymanie. A ona mi podpowiedziała, że niektóre szpitale mają grant na komórki macierzyste, tzn. jeśli trafimy w porę to mogą za darmo nam pobrać i przechowywać. Odbywa się to na zasadzie, że pobierają krew ze sznura pępowinowego i łożyska (gdzie normalnie przeważnie pobiera się tylko ze sznura), obie probówki trafiają do banku komórek macierzystych. Jedna probówka jest "nasza" czyli przeznaczona specjalnie na naszą ewentualną potrzebę z jej skorzystania, a druga jest po prostu w banku komórek, czyli bank może ją przeznaczyć komuś tam. I co lepsze, tą "naszą" probówkę utrzymuje państwo.
Ciekawa opcja

[Ani_qa]

Napisane przez ogolnie

Aniqa to ja Ci oddam trochę mojego picia, bo ja piję hektolitry i wciąż chodzę siku Ale ja jestem uzależniona od wody niegazowanej, nie potrafiłabym wyjść choćby na spacer bez małej butelki.
Może nastawiaj sobie przypomnienie, np. co dwie godziny 1-2 szklanki wody? Może w nawyk Ci wejdzie

ijaa Octenisept z rozpylaczem

Halwaya o matko, ale Ci zleci szybko ten czas Czyli od 1 listopada idziesz na urlop?

Gryzelda ale duży chłopak Gratki

W ogóle chcę Wam coś powiedzieć. Była u mnie dziś położna i pytała czy myślałam o pobraniu komórek macierzystych. Mówię, że tak, ale nie stać mnie na utrzymanie. A ona mi podpowiedziała, że niektóre szpitale mają grant na komórki macierzyste, tzn. jeśli trafimy w porę to mogą za darmo nam pobrać i przechowywać. Odbywa się to na zasadzie, że pobierają krew ze sznura pępowinowego i łożyska (gdzie normalnie przeważnie pobiera się tylko ze sznura), obie probówki trafiają do banku komórek macierzystych. Jedna probówka jest "nasza" czyli przeznaczona specjalnie na naszą ewentualną potrzebę z jej skorzystania, a druga jest po prostu w banku komórek, czyli bank może ją przeznaczyć komuś tam. I co lepsze, tą "naszą" probówkę utrzymuje państwo.
Ciekawa opcja

Ja właśnie muszę znaleźć jakiś sposób, żeby wypijac tej wody tyle ile trzeba.

U mnie się płaci za pobranie komórek macierzystych...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[ogolnie]

I powiem Wam, że ta połozna uratowała mnie dziś przed jutrzejszym rzyganiem po glukozie. Ogólnie nie wolno powtarzać badania do 7-10 dni po pierwszym nieudanym. Czyli jakbym poszła jutro to na bank bym rzygała znowu, a po drugie wynik na czczo mógłby wyjść o wiele za duży, bo to jednak duża dawka energii była i organizm potrzebuje czasu żeby to spalić. Ciekawe że laborantka nie potrafiła mi tego powiedzieć
Więc idę w poniedziałek, jesli się nie uda to położna poradziła poczekać do wizyty u gina, wtedy decyzja czy kroplówa czy jakiś tam napój energetyczny czy coś w tym stylu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------

Napisane przez Ani_qa

Ja właśnie muszę znaleźć jakiś sposób, żeby wypijac tej wody tyle ile trzeba.

U mnie się płaci za pobranie komórek macierzystych...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

No ogólnie sie płaci za pobranie, ale jak szpital ma grant to byś nie płaciła.

[Ani_qa]

Napisane przez ogolnie

I powiem Wam, że ta połozna uratowała mnie dziś przed jutrzejszym rzyganiem po glukozie. Ogólnie nie wolno powtarzać badania do 7-10 dni po pierwszym nieudanym. Czyli jakbym poszła jutro to na bank bym rzygała znowu, a po drugie wynik na czczo mógłby wyjść o wiele za duży, bo to jednak duża dawka energii była i organizm potrzebuje czasu żeby to spalić. Ciekawe że laborantka nie potrafiła mi tego powiedzieć
Więc idę w poniedziałek, jesli się nie uda to położna poradziła poczekać do wizyty u gina, wtedy decyzja czy kroplówa czy jakiś tam napój energetyczny czy coś w tym stylu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------


No ogólnie sie płaci za pobranie, ale jak szpital ma grant to byś nie płaciła.

To całe szczęście, że miałaś dziś spotkanie z położną!
W labo powinni takie rzeczy wiedzieć...

U nas nie ma czegoś takiego, trzeba zapłacić jak się chce.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Napisane przez Ani_qa

Ja też odkażać raczej nie będę Nie ma co popadać w paranoję
Która z naszych mam nam odkażała zabawki?
Zresztą dla Małej nie kupujemy póki co zabawek. Będzie miała dwa misie i grzechotkę na rączkę. Pewnie jeszcze coś dostanie.
No i zastanawiam się nad kupnem Kury Babci Dany ale zanim Małej posłuży to mi by służyła do karmienia

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:27 ----------

Mało piłam. Przyznaję. Miałam nakazane już po szpitalu, ale nie byłam w stanie tyle pić. Pozostaje mi się zmusić do tego.
Po języku poznaje

Ja mam dziś rosół i udko dla męża, bo mi rosół wystarczy

A to ile pijesz? W sumie nie wiem, ja ostatnio mało piję, a na razie się nie odwodniłam hmn...

[Ani_qa]

Napisane przez mujer

A to ile pijesz? W sumie nie wiem, ja ostatnio mało piję, a na razie się nie odwodniłam hmn...

Wody to 0,5l... czaasem zdarzy się 1l wiem, glupio z mojej strony.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[mujer]

Potwierdzili mi rezerwację miejsca do tego Ujastka. Zapisałam się na prawie wszystko Muszę sobie grafik zrobić normalnie chyba, bo pozapominam gdzie się powpisywałam

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------

Napisane przez Ani_qa

Wody to 0,5l... czaasem zdarzy się 1l wiem, glupio z mojej strony.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Prawdę mówiąc mnie się też tyle zdarza, ale z kolei jem zupy, warzywa i owoce, tam też jest sporo wody. Ale i tak za mało. Może jednak to mnie ratuje.
No cóż, wlewaj w siebie ile możesz A może jakiś dodatek do wody Cię zachęci? Mnie czasem lepiej wchodziło z cytryną, albo jakimiś owocami czy niesłodzonym sokiem. Bo też samej wody mi się zwykle nie chce wciągać.

[ogolnie]

Napisane przez Ani_qa

Wody to 0,5l... czaasem zdarzy się 1l wiem, glupio z mojej strony.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Malutko To może jedz słone paluszki, to pragnienie Ci się wzmoży

[Ani_qa]

Napisane przez mujer

Potwierdzili mi rezerwację miejsca do tego Ujastka. Zapisałam się na prawie wszystko Muszę sobie grafik zrobić normalnie chyba, bo pozapominam gdzie się powpisywałam

---------- Dopisano o 13:11 ---------- Poprzedni post napisano o 13:09 ----------



Prawdę mówiąc mnie się też tyle zdarza, ale z kolei jem zupy, warzywa i owoce, tam też jest sporo wody. Ale i tak za mało. Może jednak to mnie ratuje.
No cóż, wlewaj w siebie ile możesz A może jakiś dodatek do wody Cię zachęci? Mnie czasem lepiej wchodziło z cytryną, albo jakimiś owocami czy niesłodzonym sokiem. Bo też samej wody mi się zwykle nie chce wciągać.

Ja właśnie mało zup jadłam ostatnimi czasy i owoce średnio, bo żadne mi nie smakowaly.
Dodatków do wody nie lubię znajdę sposób żeby pić ile trzeba

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:15 ----------

Napisane przez ogolnie

Malutko To może jedz słone paluszki, to pragnienie Ci się wzmoży

Haha też sposób!

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[ijaa]

Napisane przez ogolnie

I powiem Wam, że ta połozna uratowała mnie dziś przed jutrzejszym rzyganiem po glukozie. Ogólnie nie wolno powtarzać badania do 7-10 dni po pierwszym nieudanym. Czyli jakbym poszła jutro to na bank bym rzygała znowu, a po drugie wynik na czczo mógłby wyjść o wiele za duży, bo to jednak duża dawka energii była i organizm potrzebuje czasu żeby to spalić. Ciekawe że laborantka nie potrafiła mi tego powiedzieć
Więc idę w poniedziałek, jesli się nie uda to położna poradziła poczekać do wizyty u gina, wtedy decyzja czy kroplówa czy jakiś tam napój energetyczny czy coś w tym stylu.[

Grawo dla położne.

Napisane przez Ani_qa

Ja właśnie muszę znaleźć jakiś sposób, żeby wypijac tej wody tyle ile trzeba.

A może taka z owocami by Ci wchodziła?

Przelej do dzbanka, dodaj owoce i postaw koło siebie tak byś ją cały czas widziała.



Dzięki dziewczyny za info odnośnie octeniseptu.
Robię jednak małe zamówienie higieniczno/apteczne, dla mnie i Gluciora.
I tak MUSZĘ juz kupić sobie krem do twarzy (a internetowo jest zdecydowanie taniej) i witaminy, więc dorzucę trochę rzeczy, żeby przesyłka tak nie bolała.

[Ani_qa]

Napisane przez ijaa

Grawo dla położne.



A może taka z owocami by Ci wchodziła?

Przelej do dzbanka, dodaj owoce i postaw koło siebie tak byś ją cały czas widziała.



Dzięki dziewczyny za info odnośnie octeniseptu.
Robię jednak małe zamówienie higieniczno/apteczne, dla mnie i Gluciora.
I tak MUSZĘ juz kupić sobie krem do twarzy (a internetowo jest zdecydowanie taniej) i witaminy, więc dorzucę trochę rzeczy, żeby przesyłka tak nie bolała.

Wolę samą wodę


Ja dziś byłam w Aptece i zapomnialam, bo mogłam kupić ten Octenisept

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Mężowi zgodzili się na porozumienie stron 30 września jest ostatni dzień w pracy i od 1 października zaczyna nową

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[syylwuska]

Napisane przez Ani_qa

Ja właśnie muszę znaleźć jakiś sposób, żeby wypijac tej wody tyle ile trzeba.

U mnie się płaci za pobranie komórek macierzystych...

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

Ja w sumie też pije malo, zawsze miałam z tym problem, więc jeśli zupy nie mam na obiad to też zdarza się tylko 0,5 l ;/


A odnośnie tych komórek to czemu one mogą służyć?

Napisane przez ogolnie

I powiem Wam, że ta połozna uratowała mnie dziś przed jutrzejszym rzyganiem po glukozie. Ogólnie nie wolno powtarzać badania do 7-10 dni po pierwszym nieudanym. Czyli jakbym poszła jutro to na bank bym rzygała znowu, a po drugie wynik na czczo mógłby wyjść o wiele za duży, bo to jednak duża dawka energii była i organizm potrzebuje czasu żeby to spalić. Ciekawe że laborantka nie potrafiła mi tego powiedzieć
Więc idę w poniedziałek, jesli się nie uda to położna poradziła poczekać do wizyty u gina, wtedy decyzja czy kroplówa czy jakiś tam napój energetyczny czy coś w tym stylu.

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 13:01 ----------


No ogólnie sie płaci za pobranie, ale jak szpital ma grant to byś nie płaciła.

To całe szczęście, ze trafiła Ci się taka poinformowana położna, bo znowu meczylabys się na darmo ;/

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:45 ---------- Poprzedni post napisano o 13:44 ----------

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52773478]Mężowi zgodzili się na porozumienie stron 30 września jest ostatni dzień w pracy i od 1 października zaczyna nową

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Świetnie!! Gratulacje, cieszymy się razem z Wami

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka

[kalusia87]

Napisane przez andriuszka77

Kawał chłopa rośnie

Dziewczyny czy z chłopcem macie brzuch taki bardziej szpiczasty?
Takie określenie wczoraj usłyszałam jak małżeństwo pewne napotkane oceniało mój brzuch hehe, mówię że dziewczynka ma być, a oni na to: ,, a tak, to i po brzuchu widać".
Ale jak widać? No mam taką piłeczkę okrągłą, nie szpiczastą, ale nie rozumiem tych określeń Wy też czytacie z kształtu brzucha? hehe

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:12 ----------



Obstawiam że najlepiej sie czułaś:
Byłam na paleo, jadłam ok 3000kcal, ćwiczyłam siłowo oraz ćwiczyłam jogę - 56kg.

bo jadłaś wszystko róznorodnie i zdrowo, dbałaś o jakość jedzenia a nie o ilość, więc dobrze się czułaś, a organzim dostawał wszelkie niezbędne produkty, do tego ćwiczyłaś regularnie tak? więc metabolizm miałaś napędzony, toksyny wychodziły z organizmu, spalałaś tkanke tłuszczową i zostawały mięśnie. Waga nie gra większej roli, bo jak organizm jest wychudzony a wycieńczony to źle się będzie czuł. A jak dobrze odżywiony i pobudzony to i Ty będziesz się czuła dobrze.

Ja na pewno nie mam spiczastego

---------- Dopisano o 13:46 ---------- Poprzedni post napisano o 13:45 ----------

Zamówię sobie te koszule i będę spać w nich już teraz bo mnie piżama na brzuchu ciśnie

[Ani_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52773478]Mężowi zgodzili się na porozumienie stron 30 września jest ostatni dzień w pracy i od 1 października zaczyna nową

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Gratuluję

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Brzucha też nie mam szpiczastego

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[andriuszka77]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52773478]Mężowi zgodzili się na porozumienie stron 30 września jest ostatni dzień w pracy i od 1 października zaczyna nową

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]





Przechowywanie krwi pępowinowej za darmo, rewelacja, muszę dopytać bo też to chciałam, ale to dużo kasy trzeba płacić za przechowywanie w banku komórek.

[sylwoha]

Ogolnie mam tak samo z woda

Ale u nas goraco!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A gdzie sie mozna dowiedxiec czy szpital ma ten grant u czy w ogole pobiera?

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Dziewczyny tylko pamiętajcie o kilku rzeczach w związku z krwią pępowinową - przede wszystkim o tym, że lekarz, który ma ją pobierać, musi mieć specjalne uprawnienia do tego, że szpital może zakazić krew np. gronkowcem i próbka do niczego się nie nadaje i że często pobierają krew wcześniej niż po całkowitym odpępnieniu dziecka, czyli jak pępowina jeszcze tętni, więc w praktyce krew, która powinna z pępowiny trafić jeszcze do krwiobiegu dziecka jest mu zabierana... Później wrzucę ciekawy artykuł na ten temat. Dodatkowo jeszcze często przy dziecku, któremu została krew pobrana ona nie pomaga, ew. jego rodzeństwu...

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka

[ogolnie]

Napisane przez sylwoha

Ogolnie mam tak samo z woda

Ale u nas goraco!

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:50 ----------

A gdzie sie mozna dowiedxiec czy szpital ma ten grant u czy w ogole pobiera?

Zapytaj swojego gina czy się nie orientuje albo można dzwonić do kadr szpitala.
położna mi mówiła że w Poznaniu na Polnej mieli kiedyś ale pacjentki nic nie wiedziały bo brali "dla swoich" :/

[0enedue]

Ogólnie gratuluję stanu uzębienia

Rudaska co do ułożenia mój gin stwierdził że mam mały brzuch i jest małe prawdopodobieństwo że mała się przekręci ale nie można tego wykluczyć

Podziwiam Was dziewczyny pracujące

Aniqa jasne jak masz możliwość ominięcia pobytu w szpitalu to Jasne ! Nawadniaj się ! )

Wojniann jaki miałaś wynik glukozy ? Ze zalecono Ci mierzenie ?

Gryzelda gratuluję udanej wizyty ) duży chłopak )

Halwaya to życzę CI żeby te 6 tyg szybko zlecialo )

Aniqa będziemy Cię maltretowac z piciem rygor wprowadzimy


Gryzelda gratulacje dla męża zmiana branży ?


Ja już wszystko pozalatwialam .. jedynie co mi zostało dodzwonić się do diabetologa i umówić na wizytę bo skierowanie juz mam a oczywiście nikt ram tel nie odbiera .. z rana ich trochę ponombarduje telefonami

Idę z psem i zabieram się za sypialnie .. przy okazji ogarnę szafę wiec coś czuje ze do wieczora mi zejdzie

[rudaska]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52771130]Meldujemy się: szyjka długa (4.87cm) zamknięta, ujście prawidłowe, ważymy 951g. Jak zawitam do domu to wrzucę fotkę, bo synuś pokazał buźkę

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]
Gratulacje! Fajnie ze wszystko dobrze i że synek duży i zdrowy. Ciekawe jak mój Jak mi 25 nie zrobi USG to nie wychodze z gabinetu

Napisane przez andriuszka77

Kawał chłopa rośnie

Dziewczyny czy z chłopcem macie brzuch taki bardziej szpiczasty?
Takie określenie wczoraj usłyszałam jak małżeństwo pewne napotkane oceniało mój brzuch hehe, mówię że dziewczynka ma być, a oni na to: ,, a tak, to i po brzuchu widać".
Ale jak widać? No mam taką piłeczkę okrągłą, nie szpiczastą, ale nie rozumiem tych określeń Wy też czytacie z kształtu brzucha? hehe

Taaa, wróżenie z brzucha. mój nie jest szpiczasty i zaczyna się rozchodzić na boki, robi sie taki owalny, więc u mnie sie nie sprawdza

Napisane przez _karmazynova_

Kiedyś byłam u krawcowej i ona mówi o będzie miała Pani dziewczynkę bo brzuch jest tak ułożony, a ja mówię, że chłopca, a ona na to niemożliwe

Ciotka tż nadal twierdzi że u nas bedzie dziewczynka. Bo ja tak dziwnie na twarzy wyglądam, w sensie że gorzej. I tylko ona tak twierdzi Jak mnie dziś zobaczyła fryzjerka, to powiedział, ze wyglądam super i mam duzo lepsze włosy. Ale mi było miło Nawet jak powiedziała tak z grzeczności

Napisane przez ijaa

Dziewczynki przypomnijcie mi co kupiłyście/kupujecie do pielęgnacji pępka.
Rozmawiałyście o tym nie dawno, a nie zapisałam.

Ja kupuję octenisept. Na warsztatach mamo to ja położna mówiła, ze do pielęgnacji pępuszka super sprawdzają się patyczki do uszu dla dzieci Wszędzie można dotrzeć, więc ja kupuję te patyczki w razie czego mam jałowe opatrunki do cięcia

Napisane przez ogolnie

W ogóle chcę Wam coś powiedzieć. Była u mnie dziś położna i pytała czy myślałam o pobraniu komórek macierzystych. Mówię, że tak, ale nie stać mnie na utrzymanie. A ona mi podpowiedziała, że niektóre szpitale mają grant na komórki macierzyste, tzn. jeśli trafimy w porę to mogą za darmo nam pobrać i przechowywać. Odbywa się to na zasadzie, że pobierają krew ze sznura pępowinowego i łożyska (gdzie normalnie przeważnie pobiera się tylko ze sznura), obie probówki trafiają do banku komórek macierzystych. Jedna probówka jest "nasza" czyli przeznaczona specjalnie na naszą ewentualną potrzebę z jej skorzystania, a druga jest po prostu w banku komórek, czyli bank może ją przeznaczyć komuś tam. I co lepsze, tą "naszą" probówkę utrzymuje państwo.
Ciekawa opcja

U nas położna mówiła, że owszem można oddać na przechowywanie bezpłatne, i jak oddajesz krew to masz gwarancję, że w razie potrzeby możesz z tego banku skorzystać, ale niekoniecznie ze swojej krwi, tylko innej która będzie równie dobra. Czyli przechowują ci darmowo, korzystać możesz, ale nie masz 100% pewności, że dostaniesz swoją

U mnie na obiad bida: pieczone ziemniaczki i serek wiejski, bo na zakupy wybieram się później

[lobofylia]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;52771130]Meldujemy się: szyjka długa (4.87cm) zamknięta, ujście prawidłowe, ważymy 951g. Jak zawitam do domu to wrzucę fotkę, bo synuś pokazał buźkę

Wysłane z mojego Xperia L za pomocą Tapatalka [/QUOTE]

gratulacje

ja właśnie po akcji z moim szpitalem kupiłam wszystko na all co miałam i poza fotelikiem, laktatorem i ew. podrzewaczem(ale go kupie jak faktycznie mnie najdzie na kp. bo tak to nie potrzebne) i misiem szumisiem to mam wszystko...

chyba panikuję co???