Próbki,mini zamówienia,promocje,kody - gdzie co można tanio dostać+OT cz.IX

[amyz]

Napisane przez maarthusia

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:44 ----------



To super może jak nie będę miała już niczego na wish liście (ciekawe, kiedy to będzie ) to go wezmę

---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Ciekawe, czy ta kopertówka Lancome to tygodniowy prezent w D. bo coś za wcześnie dostałam maila zawsze mam pod wieczór

no nieee i teraz ja tez chcę prasowany Les Violettes

myślę że ta kopertówka będzie prezentem tygodnia. To taki prezent tygodniowy w ich stylu ostatnio

[neath]

Napisane przez maarthusia

Oł, noł

Ale okazja Mam 2 i to był jeden ze słabszych gratisów.

Jak mnie wysypało na brodzie, ratunku

[maarthusia]

Napisane przez amyz

no nieee i teraz ja tez chcę prasowany Les Violettes

myślę że ta kopertówka będzie prezentem tygodnia. To taki prezent tygodniowy w ich stylu ostatnio

taaa, maksymalna kaszana wolałabym taką kopertówkę Lalique, co jest w prezentach dedykowanych

[cosmetix]

Ta kopertówka była już wcześniej.
Bardzo cieniutka, raczej kosmetyczka niż torebeczka.
Mam ją z zamówienia, jak była zniżka na MAC

Napisane przez Pollinaa

Może dwa razy myślałam że trafiłam ideał, okazywało się, że miałam klapki na oczach

Może niektórym się tu narażę, ale romantyzm to pranie mózgu przez współczesną popkulturę.
Zdecydowanie wymysł nowożytny, podobnie jak związki partnerskie.
W Indiach żonę dla syna wybierają rodzice i też zdarzają się szczęśliwe małżeństwa, nie mówiąc o dużej dzietności, a w Europie populacja szybko się kurczy za sprawą antykoncepcji i Internetu.
Wszędzie na świecie mężczyźni szukają kobiet młodych, co jest uwarunkowane biologicznie, dlatego nie należy czekać zbyt długo, bo może być tak jak w tym teście psychologicznym dla samotnych w barze.
Badania dowiodły, że w związkach opartych na partnerstwie, niezależności materialnej i dużym podobieństwie ról, powoli zanika pociąg seksualny. Przeciwieństwa się przyciągają i mimo że kultura poszła naprzód, archetyp wciąż żywy. Kobiety wciąż podświadomie poszukują nieokrzesanego jaskiniowca, który przywlecze zdobycz do domu.

[maarthusia]

Napisane przez neath

Ale okazja Mam 2 i to był jeden ze słabszych gratisów.

Jak mnie wysypało na brodzie, ratunku

Dobrze, że dali taki g..niany gratis, nie będzie kusić

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Napisane przez cosmetix

Ta kopertówka była już wcześniej.
Bardzo cieniutka, raczej kosmetyczka niż torebeczka.

Ale przynajmniej "elegancka"

---------- Dopisano o 09:02 ---------- Poprzedni post napisano o 09:00 ----------

Posymulowałam sobie w D. i wchodzą takie kody

NIESPODZIANKA
VERSACE
SET15
PILGRIM
WRZ15

a zniżkowy wszedł mi 053OPPL (-10%)

Ja nie skorzystam

[tenebra]

Napisane przez amyz

mój też mi nic romantycznego nie funduje. Ale wie że ja nie jestem romantyczką i wkurzają mnie romantyczni faceci - miałam takich paru i rozstawaliśmy się własnie dlatego że strasznie mnie denerwowało dawanie mi kwiatków, misiów i maślane oczy , mówienie do mnie "żabciu", "Koteczku" i ciągłe "jakie Ty masz piękne oczy, włosy itp" ja tam wolę konkretnych facetów jako dowód miłości wolę naprawienie mi kranu niż kwiatek ale ja też mam bardziej umysł faceta niż kobiety i do tego jestem zboczeńcem jak Never

Oj ja też nie lubię takich romantyków mimoz i takich co to ciągle tylko ciumkają i zachwalają, czuję się osaczona wtedy ale muszę przyznać że po tylu latach jednak od czasu do czasu by się coś przydało. Wiesz, my nawet oświadczyn nie mieliśmy, decyzja/rozmowa o ślubie wyglądała bardziej jak załatwianie jakiegoś interesu.
"to co, ślub?"
"no, ślub"
"na pewno chcesz?"
"tak"
"to ok"
"ok"

wtedy było dla mnie ok w takiej formie, ale teraz żałuję, że nie było oświadczyn, to takie fajne wspomnienia na pewno są

Napisane przez amyz

praktyczne są najlepsze mój wujek swojej żonie na 10 rocznicę ślubu kupił .... przyczepę samochodową

oł em dżi. Masakra.

Napisane przez amyz

szalona

Szkoda że teraz chodze jak zombie przydałaby się kawa...

Napisane przez maarthusia

ja czasami też mam lenia i nie chce mi się wstawać ale później doceniam, że mam robotę

Też często śnią mi się kosmetyki, jakieś super hiper okazje

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------



Masz obie? która kupić najsampierw? bo dwóch na raz chyba moje konto nie udźwignie

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------



czyli obie trza mieć

No ja sobie pozwalam na narzekanie bo chcę moją zmienić więc narzekam

No i na to wychodzi, że obie, ja już tą drugą dawno dodała do wishlisty, przyznam że głównie ze względów estetycznych
Ale to potrzebuję lepiej płatnej pracy żeby mieć tyle baz na raz

[tenebra]

Napisane przez liv87

Obie są świetne
Mam miniaturkę perełkowej i pełne opakowanie Oxygene. Początkowo nie wiedziałam jak tą Oxygene używać, ale wyczytałam tutaj, że z cieżkich podkładów robi cuda i teraz mieszam ją sobie z podkładami - cudo
Perełkową kupuję jak tylko wykończę bazę NYX i z Oriflame

Skąd masz miniatrukę? Jest w takim ładnym opakowaniu jak pełnowymiarówka? Jaaaa, ale bym chciała taką

Napisane przez maarthusia

Przykro mi, że obie są takie fajowe jak nic czeka mnie spotkanie z komornikiem

Nadal w D. wchodzi naszyjnik i zestaw Versace no i już wiem, co bym kliknęła, jak dadzą fajny prezent

---------- Dopisano o 08:26 ---------- Poprzedni post napisano o 08:25 ----------



ja tą bazę kliknę z kolejnym pudełkiem i jeszcze prasowany puder Guerlain Les Voilettes, bo muszę mieć coś do torebki sypańca taszczyć nie zamierzam

Ja też potrzebuję prasowańca ale jeszcze nie zaczęłam poszukiwań. Miałam na oku właśnie LV z G. ale w sumie nie wiem jak inne.

Napisane przez liv87

Mam prasowańca od EL - o tego - o wiele większy niz Les Violettes i jest dużo miejsca na gąbeczkę

Napisane przez liv87

Jeszcze odnośnie prasowańca Les Violettes - kolory są bardzo jaśniutkie. Ja zwykle z podkładów mam kolor najjaśniejszy lub jasny to w Les Violettes mam Medium, nawet Dore mi pasował, ale kupowałam go jesienią i wolałam nie ryzykować niedopasowanego koloru zimą

To kolory nie pokrywają się z sypkimi? Z sypkich mam Medium, ale używam jak brązera Nie wiem co mi odbiło żeby Medium wziąć, serio

[OlaM]

Napisane przez Malinum

Poza tym witam się już z dzieciem na rękach,

W tym gąszczu postów jakoś mi umknęło, ale nadrabiam - serdeczne gratulacje i wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i dzieciątka

Napisane przez xPoziomkax

W ogole dzisiaj doznalam szoku. Myslalam, ze nie ma nic bardziej kryjacego od Estee Double Wear - to sie przeliczylam. Macalam dzisiaj najnowszy podklad Marca Jacobsa i padlam (...)

Strasznie mnie ten podkład zainteresował (lubię szpachlę ). W sumie zaraz-teraz-natychmiast bym klikała, ale mam problem z odcieniem, a że nie mam w odległości mniejszej niż 90 km żadnej Sephory z szafą MJ, to nie mam jak sprawdzić .

Poziomko - mogłabyś podpowiedzieć, jaki odcień odpowiadałby mniej więcej NC20? Myślałam o Bisque Medium . Chciałabym, żeby odcień nie miał różowych tonów, tym bardziej pomarańczowych. Interesowałby mnie najbardziej neutralny beż, ale taki bardziej ciepły, niż ziemisty, może coś w typie Desert Beige lub Sand z EL DW.
W ogóle to szkoda, że u nas jest jedynie 11 odcieni, a gdzie indziej 22 .

Tutaj znalazłam słocze nowego podkładu MJ.

[maarthusia]

Napisane przez tenebra

Oj ja też nie lubię takich romantyków mimoz i takich co to ciągle tylko ciumkają i zachwalają, czuję się osaczona wtedy ale muszę przyznać że po tylu latach jednak od czasu do czasu by się coś przydało. Wiesz, my nawet oświadczyn nie mieliśmy, decyzja/rozmowa o ślubie wyglądała bardziej jak załatwianie jakiegoś interesu.
"to co, ślub?"
"no, ślub"
"na pewno chcesz?"
"tak"
"to ok"
"ok"

wtedy było dla mnie ok w takiej formie, ale teraz żałuję, że nie było oświadczyn, to takie fajne wspomnienia na pewno są


oł em dżi. Masakra.


Szkoda że teraz chodze jak zombie przydałaby się kawa...


No ja sobie pozwalam na narzekanie bo chcę moją zmienić więc narzekam

No i na to wychodzi, że obie, ja już tą drugą dawno dodała do wishlisty, przyznam że głównie ze względów estetycznych
Ale to potrzebuję lepiej płatnej pracy żeby mieć tyle baz na raz

świetne oświadczyny

Też bym chciała lepiej płatną pracę, albo chociaż jakiś drugi mały etacik ale w moim mieście nieciekawie z pracą może wrócę do korepetycji, ale jakoś na razie nie mam weny

[buahhot]

Napisane przez amyz

no jest silikonowata tamtej nie miałam więc nie wiem ale ja właśnie potrzebowałam czegoś typowo pod podkład więc wychodzi że dobrze trafiłam

ooo to tak, dobry wybor

Napisane przez maarthusia

ja czasami też mam lenia i nie chce mi się wstawać ale później doceniam, że mam robotę

Też często śnią mi się kosmetyki, jakieś super hiper okazje

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------



Masz obie? która kupić najsampierw? bo dwóch na raz chyba moje konto nie udźwignie

---------- Dopisano o 08:20 ---------- Poprzedni post napisano o 08:20 ----------



czyli obie trza mieć

nie mam zadnej, ale to tyle co zdazylam sie zorientowac

Napisane przez liv87

Obie są świetne
Mam miniaturkę perełkowej i pełne opakowanie Oxygene. Początkowo nie wiedziałam jak tą Oxygene używać, ale wyczytałam tutaj, że z cieżkich podkładów robi cuda i teraz mieszam ją sobie z podkładami - cudo
Perełkową kupuję jak tylko wykończę bazę NYX i z Oriflame

ooo dzieki za recenzje, ta oxygen teraz kusi

Napisane przez maarthusia

Oł, noł



---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:36 ----------



Dziękuję dopisuję do listy

swietny prezent

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:08 ----------

Napisane przez OlaM

W tym gąszczu postów jakoś mi umknęło, ale nadrabiam - serdeczne gratulacje i wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i dzieciątka


Strasznie mnie ten podkład zainteresował (lubię szpachlę ). W sumie zaraz-teraz-natychmiast bym klikała, ale mam problem z odcieniem, a że nie mam w odległości mniejszej niż 90 km żadnej Sephory z szafą MJ, to nie mam jak sprawdzić .

Poziomko - mogłabyś podpowiedzieć, jaki odcień odpowiadałby mniej więcej NC20? Myślałam o Bisque Medium . Chciałabym, żeby odcień nie miał różowych tonów, tym bardziej pomarańczowych. Interesowałby mnie najbardziej neutralny beż, ale taki bardziej ciepły, niż ziemisty, może coś w typie Desert Beige lub Sand z EL DW.
W ogóle to szkoda, że u nas jest jedynie 11 odcieni, a gdzie indziej 22 .

Tutaj znalazłam słocze nowego podkładu MJ.

ooo ten bisque medium bardzo ladny kolor najladniejszy ze wszystkich Poziomka pewnie mowila o tym prawie białym-jasniutkim to pewnie o tej 12

[liv87]

Napisane przez tenebra

Skąd masz miniatrukę? Jest w takim ładnym opakowaniu jak pełnowymiarówka? Jaaaa, ale bym chciała taką


Ja też potrzebuję prasowańca ale jeszcze nie zaczęłam poszukiwań. Miałam na oku właśnie LV z G. ale w sumie nie wiem jak inne.





To kolory nie pokrywają się z sypkimi? Z sypkich mam Medium, ale używam jak brązera Nie wiem co mi odbiło żeby Medium wziąć, serio

Miniaturkę kupowałam na allegro jakiś miesiąc temu, bo stwierdziłam, że ta baza to pewnie znowu moje fanaberie i skoro jest miniaturka to lepiej wypróbować niż wydac ponad 200 zł na produkt, który znowu mi nie podpasuje... Ale podpasował i teraz chcę pełnowymiarowe

Myślałam, że się pokrywają sypańce i prasowane... Medium jak bronzer? Ja mam sypańca Clair i trochę za jasny na mnie teraz jest Zastanawiałam się nad dokupieniem Medium, ale skoro piszesz, że on taki ciemny to muszę go pomacać w stacjonarce

[tenebra]

Napisane przez OlaM

W tym gąszczu postów jakoś mi umknęło, ale nadrabiam - serdeczne gratulacje i wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i dzieciątka


Strasznie mnie ten podkład zainteresował (lubię szpachlę ). W sumie zaraz-teraz-natychmiast bym klikała, ale mam problem z odcieniem, a że nie mam w odległości mniejszej niż 90 km żadnej Sephory z szafą MJ, to nie mam jak sprawdzić .

Poziomko - mogłabyś podpowiedzieć, jaki odcień odpowiadałby mniej więcej NC20? Myślałam o Bisque Medium . Chciałabym, żeby odcień nie miał różowych tonów, tym bardziej pomarańczowych. Interesowałby mnie najbardziej neutralny beż, ale taki bardziej ciepły, niż ziemisty, może coś w typie Desert Beige lub Sand z EL DW.
W ogóle to szkoda, że u nas jest jedynie 11 odcieni, a gdzie indziej 22 .

Tutaj znalazłam słocze nowego podkładu MJ.

Oczywiście u nas nie ma Ivory 12 - very fair w/ yellow undertones, który brzmi idealnie z jasnych jest różowy i piczowy, czyli dwa najgorsze jakie dla mnie mogą być neutralny beż jeszcze by może udało mi się ogarnąć. Eh eh, do

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

Napisane przez buahhot

ooo ten bisque medium bardzo ladny kolor najladniejszy ze wszystkich Poziomka pewnie mowila o tym prawie białym-jasniutkim to pewnie o tej 12

A nie 10? Bo 12 nie ma online, jak jest stacjonarnie to się bardzo ucieszę

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------

Napisane przez liv87

Miniaturkę kupowałam na allegro jakiś miesiąc temu, bo stwierdziłam, że ta baza to pewnie znowu moje fanaberie i skoro jest miniaturka to lepiej wypróbować niż wydac ponad 200 zł na produkt, który znowu mi nie podpasuje... Ale podpasował i teraz chcę pełnowymiarowe

Myślałam, że się pokrywają sypańce i prasowane... Medium jak bronzer? Ja mam sypańca Clair i trochę za jasny na mnie teraz jest Zastanawiałam się nad dokupieniem Medium, ale skoro piszesz, że on taki ciemny to muszę go pomacać w stacjonarce

Wiesz, ja jestem baaardzo blada był kiedyś szał na rozświetlacz z Paese, ma taki beżowy kolor, dziewczyny z wątku używały jak rozświetlacz, ja jako brązer Z Twojego postu zrozumiałam, że są dużo jaśniejsze od sypańcow, pewnie dużą nadinterpretację zrobiłam

[amyz]

Napisane przez cosmetix

Może niektórym się tu narażę, ale romantyzm to pranie mózgu przez współczesną popkulturę.
Zdecydowanie wymysł nowożytny, podobnie jak związki partnerskie.
W Indiach żonę dla syna wybierają rodzice i też zdarzają się szczęśliwe małżeństwa, nie mówiąc o dużej dzietności, a w Europie populacja szybko się kurczy za sprawą antykoncepcji i Internetu.
Wszędzie na świecie mężczyźni szukają kobiet młodych, co jest uwarunkowane biologicznie, dlatego nie należy czekać zbyt długo, bo może być tak jak w tym teście psychologicznym dla samotnych w barze.
Badania dowiodły, że w związkach opartych na partnerstwie, niezależności materialnej i dużym podobieństwie ról, powoli zanika pociąg seksualny. Przeciwieństwa się przyciągają i mimo że kultura poszła naprzód, archetyp wciąż żywy. Kobiety wciąż podświadomie poszukują nieokrzesanego jaskiniowca, który przywlecze zdobycz do domu.

ja preferuję własnie taki typ zdecydowanie wolę jaskiniowca niż romantyka ja lubię "za włosy i do jaskini"

[buahhot]

Napisane przez tenebra

Oczywiście u nas nie ma Ivory 12 - very fair w/ yellow undertones, który brzmi idealnie z jasnych jest różowy i piczowy, czyli dwa najgorsze jakie dla mnie mogą być neutralny beż jeszcze by może udało mi się ogarnąć. Eh eh, do

---------- Dopisano o 09:14 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------



A nie 10? Bo 12 nie ma online, jak jest stacjonarnie to się bardzo ucieszę

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:14 ----------



Wiesz, ja jestem baaardzo blada był kiedyś szał na rozświetlacz z Paese, ma taki beżowy kolor, dziewczyny z wątku używały jak rozświetlacz, ja jako brązer

calkiem mozliwe, nie spojrzalam na polska strone sephory

[maarthusia]

Napisane przez amyz

ja preferuję własnie taki typ zdecydowanie wolę jaskiniowca niż romantyka ja lubię "za włosy i do jaskini"

jak u Flintstonów

[amyz]

Napisane przez tenebra

Oj ja też nie lubię takich romantyków mimoz i takich co to ciągle tylko ciumkają i zachwalają, czuję się osaczona wtedy ale muszę przyznać że po tylu latach jednak od czasu do czasu by się coś przydało. Wiesz, my nawet oświadczyn nie mieliśmy, decyzja/rozmowa o ślubie wyglądała bardziej jak załatwianie jakiegoś interesu.
"to co, ślub?"
"no, ślub"
"na pewno chcesz?"
"tak"
"to ok"
"ok"

piona ja tez nie znosze jak mnie ktoś tak osacza i smęci non stop spijanie sobie z dziubków to nie dla mnie zdecydowanie

---------- Dopisano o 09:24 ---------- Poprzedni post napisano o 09:22 ----------

Napisane przez maarthusia

jak u Flintstonów

[201805141508]

[QUOTE=maarthusia;52795668]Oł, noł

[COLOR="Silver"]

prezent jak ta lala

[OlaM]

Napisane przez tenebra

Oj ja też nie lubię takich romantyków mimoz i takich co to ciągle tylko ciumkają i zachwalają, czuję się osaczona wtedy ale muszę przyznać że po tylu latach jednak od czasu do czasu by się coś przydało. Wiesz, my nawet oświadczyn nie mieliśmy, decyzja/rozmowa o ślubie wyglądała bardziej jak załatwianie jakiegoś interesu.
"to co, ślub?"
"no, ślub"
"na pewno chcesz?"
"tak"
"to ok"
"ok"

wtedy było dla mnie ok w takiej formie, ale teraz żałuję, że nie było oświadczyn, to takie fajne wspomnienia na pewno są

U mnie rozmowa na temat ślubu wyglądała bardzo podobnie, tylko my wtedy mieliśmy już za sobą 7 lat wspólnego pożycia .
Potem wprawdzie odbyły się oficjalne oświadczyny z udziałem rodziców, były kwiaty i pierścionek, blabla, ale romantyzmu było w tym zero .

Napisane przez buahhot

---


ooo ten bisque medium bardzo ladny kolor najladniejszy ze wszystkich Poziomka pewnie mowila o tym prawie białym-jasniutkim to pewnie o tej 12

Na razie wytypowałam go trochę w ciemno, ale nic lepszego mi w oko nie wpadło

Napisane przez tenebra

Oczywiście u nas nie ma Ivory 12 - very fair w/ yellow undertones, który brzmi idealnie z jasnych jest różowy i piczowy, czyli dwa najgorsze jakie dla mnie mogą być neutralny beż jeszcze by może udało mi się ogarnąć. Eh eh, do


A nie 10? Bo 12 nie ma online, jak jest stacjonarnie to się bardzo ucieszę

Wkurza mnie nie tylko to, że u nas jak zwykle okrojona gama kolorów, ale jeszcze brak na stronie łatwiejszych do zapamiętania oznaczeń numerycznych i nie wykluczone, że inna oferta online a inna stacjonarnie. Pogubić się w tym można

Napisane przez amyz

ja preferuję własnie taki typ zdecydowanie wolę jaskiniowca niż romantyka ja lubię "za włosy i do jaskini"

Mój mąż to taki jaskiniowiec trochę, ale zdarzają mu się przebłyski romantyzmu . Jak mam być szczera, to sama nie wiem, jakiego chłopa bym wolała - na pewno nie przesadnego romantyka, ale i nie typowego jaskiniowca . I dogódź tu babie, jak sama nie wie, czego chce

[amyz]

Napisane przez OlaM

Wkurza mnie nie tylko to, że u nas jak zwykle okrojona gama kolorów, ale jeszcze brak na stronie łatwiejszych do zapamiętania oznaczeń numerycznych i nie wykluczone, że inna oferta online a inna stacjonarnie. Pogubić się w tym można

Mój mąż to taki jaskiniowiec trochę, ale zdarzają mu się przebłyski romantyzmu . Jak mam być szczera, to sama nie wiem, jakiego chłopa bym wolała - na pewno nie przesadnego romantyka, ale i nie typowego jaskiniowca . I dogódź tu babie, jak sama nie wie, czego chce

no to jest w nas najgorsze (albo może i najlepsze )

[maarthusia]

Napisane przez OlaM

Mój mąż to taki jaskiniowiec trochę, ale zdarzają mu się przebłyski romantyzmu . Jak mam być szczera, to sama nie wiem, jakiego chłopa bym wolała - na pewno nie przesadnego romantyka, ale i nie typowego jaskiniowca . I dogódź tu babie, jak sama nie wie, czego chce

najlepiej, żeby miał wszystkich cech po trochu skrajności w żadnym wypadku nie są dobre

[tenebra]

Napisane przez OlaM

U mnie rozmowa na temat ślubu wyglądała bardzo podobnie, tylko my wtedy mieliśmy już za sobą 7 lat wspólnego pożycia .
Potem wprawdzie odbyły się oficjalne oświadczyny z udziałem rodziców, były kwiaty i pierścionek, blabla, ale romantyzmu było w tym zero .


Na razie wytypowałam go trochę w ciemno, ale nic lepszego mi w oko nie wpadło


Wkurza mnie nie tylko to, że u nas jak zwykle okrojona gama kolorów, ale jeszcze brak na stronie łatwiejszych do zapamiętania oznaczeń numerycznych i nie wykluczone, że inna oferta online a inna stacjonarnie. Pogubić się w tym można

Mój mąż to taki jaskiniowiec trochę, ale zdarzają mu się przebłyski romantyzmu . Jak mam być szczera, to sama nie wiem, jakiego chłopa bym wolała - na pewno nie przesadnego romantyka, ale i nie typowego jaskiniowca . I dogódź tu babie, jak sama nie wie, czego chce

No u nas było właśnie podobnie Mój mąż nie jest ani jaskiniowcem ani romantykiem ani ciapą, jest... człowiekiem z którym mi się dobrze żyje, ot i tyle
A żadna skrajność nie jest dobra. No ja jaskiniowca to bym mieć nie chciała, źle mi się kojarzy, przemocowo i bez szacunku do kobiet. Tak samo full romantic to mi się z taką mega mimozą kojarzy, rzewny laluś co płacze więcej niż 5latek. Takie mam stereotypowe skojarzenia

[201805141508]

[QUOTE=maarthusia;52796504] najlepiej, żeby miał wszystkich cech po trochu skrajności w żadnym wypadku nie są dobre [/QUOT
E]
Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że kobieta potrzebuje norki w szafie, jaguara w garażu, tygrysa w łóżku i jelenia do płacenia rachunków.

[maarthusia]

Napisane przez tenebra

No u nas było właśnie podobnie Mój mąż nie jest ani jaskiniowcem ani romantykiem ani ciapą, jest... człowiekiem z którym mi się dobrze żyje, ot i tyle
A żadna skrajność nie jest dobra. No ja jaskiniowca to bym mieć nie chciała, źle mi się kojarzy, przemocowo i bez szacunku do kobiet. Tak samo full romantic to mi się z taką mega mimozą kojarzy, rzewny laluś co płacze więcej niż 5latek. Takie mam stereotypowe skojarzenia

świetne stwierdzenie podpisuję się pod nim (jeśli chodzi o mojego Tż)

---------- Dopisano o 10:00 ---------- Poprzedni post napisano o 10:00 ----------

Napisane przez love1234

Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że kobieta potrzebuje norki w szafie, jaguara w garażu, tygrysa w łóżku i jelenia do płacenia rachunków.

coś w tym jest

[buahhot]

Napisane przez OlaM

U mnie rozmowa na temat ślubu wyglądała bardzo podobnie, tylko my wtedy mieliśmy już za sobą 7 lat wspólnego pożycia .
Potem wprawdzie odbyły się oficjalne oświadczyny z udziałem rodziców, były kwiaty i pierścionek, blabla, ale romantyzmu było w tym zero .


Na razie wytypowałam go trochę w ciemno, ale nic lepszego mi w oko nie wpadło


Wkurza mnie nie tylko to, że u nas jak zwykle okrojona gama kolorów, ale jeszcze brak na stronie łatwiejszych do zapamiętania oznaczeń numerycznych i nie wykluczone, że inna oferta online a inna stacjonarnie. Pogubić się w tym można

Mój mąż to taki jaskiniowiec trochę, ale zdarzają mu się przebłyski romantyzmu . Jak mam być szczera, to sama nie wiem, jakiego chłopa bym wolała - na pewno nie przesadnego romantyka, ale i nie typowego jaskiniowca . I dogódź tu babie, jak sama nie wie, czego chce

otóż to najlepiej wszystko po trochu
[QUOTE=love1234;52796562]

Napisane przez maarthusia

najlepiej, żeby miał wszystkich cech po trochu skrajności w żadnym wypadku nie są dobre [/QUOT
E]
Kiedyś spotkałam się ze stwierdzeniem, że kobieta potrzebuje norki w szafie, jaguara w garażu, tygrysa w łóżku i jelenia do płacenia rachunków.

hahahah w sumie troche racji jest

[maarthusia]

W D. w próbkach 3 kroki C. (3 próbki w jednej) - chyba saszetki

[brziw]

Mam pytanie czy puder http://www.sephora.pl/Makijaz/Cera/P...ajacy/P2093009 powinien być zapakowany w taki materiałowy futerał (jak cienie Jacobsa)? Bo dostałam otwarty kartonik i nie wiem Na pudrze nie ma śladu macania, ale i tak wkurzyłam się :/

[OlaM]

Napisane przez amyz

no to jest w nas najgorsze (albo może i najlepsze )

I to nas chyba najbardziej różni od mężczyzn

Napisane przez maarthusia

najlepiej, żeby miał wszystkich cech po trochu skrajności w żadnym wypadku nie są dobre

Otóż to

Napisane przez tenebra

No u nas było właśnie podobnie Mój mąż nie jest ani jaskiniowcem ani romantykiem ani ciapą, jest... człowiekiem z którym mi się dobrze żyje, ot i tyle
A żadna skrajność nie jest dobra. No ja jaskiniowca to bym mieć nie chciała, źle mi się kojarzy, przemocowo i bez szacunku do kobiet. Tak samo full romantic to mi się z taką mega mimozą kojarzy, rzewny laluś co płacze więcej niż 5latek. Takie mam stereotypowe skojarzenia

Mój jest po prostu "prawdziwym" facetem, w sensie, że jest silny (fizycznie i psychicznie), zna się na urządzeniach i ich naprawie, ma mocną głowę (do picia ), jest świetnym kierowcą, twardo stąpa po ziemi, wie czego chce i konsekwentnie do tego dąży, nie zna się na kosmetykach i używa tylko tego, co niezbędne (mydło, pasta do zębów, szampon i perfumy ), nie rozróżnia za bardzo kolorów (typu fuksja czy kobalt ), myli mu się spódnica z sukienką itp. itd., no i nie rozumie kobiet (ale mi wyszła definicja "prawdziwego" mężczyzny ).
Żeby nie było - mój mąż nie jest bynajmniej moim wymarzonym mężczyzną i większość jego cech w pewnych sytuacjach jest zbawienna, w innych doprowadza mnie do szału. Biorąc pod uwagę, że ma trudny charakter i często jest po prostu wredny, raczej nie zasłużył na miano mojego ideału .
Oczywiście o żadnej przemocy nie rozmawiamy, jakby kiedykolwiek na mnie rękę podniósł, to chyba już by wąchał kwiatki od spodu , ale no, ten tego, bliżej mu do jaskiniowca niż romantyka .

[korinka3]

Napisane przez maarthusia

W D. w próbkach 3 kroki C. (3 próbki w jednej) - chyba saszetki

fiu fiu ja sobie wczoraj w stacjonarnym D kupiłam krem C 15ml Moisture Surge Extended Thirst Relief za 29zł dostałam aż 1 próbkę

[tenebra]

Napisane przez maarthusia

najlepiej, żeby miał wszystkich cech po trochu skrajności w żadnym wypadku nie są dobre

Dokładnie

[OlaM]

Napisane przez brziw

Mam pytanie czy puder http://www.sephora.pl/Makijaz/Cera/P...ajacy/P2093009 powinien być zapakowany w taki materiałowy futerał (jak cienie Jacobsa)? Bo dostałam otwarty kartonik i nie wiem Na pudrze nie ma śladu macania, ale i tak wkurzyłam się :/

Rany, nie pamiętam dokładnie, jak wyglądał zaraz po tym, jak do mnie przyleciał, ale jakoś nie kojarzę żadnego pokrowca/etui - tylko kartonik.