Mamusie czerwcowe 2015! :) cz. 3

[kejtiCe]

Napisane przez sylwka321

Matkooo nie mogę Was nadrobić od wczoraj.
Wczoraj dzionek super, Adelka miała niesamowicie dobry humor, gaworzyla ciągle i się uśmiechała. nawet jak marudziła to tak śmiesznie i mega słodko byliśmy na rolkach z całą rodzinką, a wieczorkiem z tż machnelam piwko
Teraz właśnie jemy sniadanie i zbieramy się w góry bo pogoda jest przepiękna
Ide czytać

Ale macie super! I chodzicie szlakami turystycznymi? Czy znacie jakieś swoje zakamarki?

[Marei]

Napisane przez kejtiCe

Dziękujemy
A co do pobudek o 5.. No cóż, jest tu dużo małych dzieci, a Wojtek wstaje najwcześniej

Ranny ptaszek

[kejtiCe]

Napisane przez Marei

Ranny ptaszek

Taaaaaaaaaaaaa.. Pielęgniarki już się śmieją, że dziecko się wyspalo, ale mama już nie.

[Princesika]

Kejti a jedzenie w szpitalu jak?

My dzis mamy szczepienia

[sylwka321]

Napisane przez kejtiCe

Ale macie super! I chodzicie szlakami turystycznymi? Czy znacie jakieś swoje zakamarki?

Zawsze jakiś cel sobie obieramy, i smarujemy szlakami dzis jedziemy w czeskie góry, bo w miarę nisko

[kejtiCe]

Napisane przez Princesika

Kejti a jedzenie w szpitalu jak?

My dzis mamy szczepienia

Nie jem tutaj. Bo na obiad trzeba wyjść do innego budynku, a nie zostawię Wojtka samego przecież. A śniadanie i kolacja kosztują po 5,50 każde, i jak mam znowu dostać zimne jajko albo zimna parowke tak jak po porodzie, to dziękuję. Tz mi przynosi jedzenie

[Cos_]

Napisane przez kejtiCe

Jutro trzeba powtórzyć badanie moczu i wtedy zobaczymy, czy idziemy do domu. Jak pójdziemy, to zastrzyki będzie dostawał w domu.


W ogóle na skierowaniu do szpitala mamy napisane "nieutulony płacz"

---------- Dopisano o 10:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:59 ----------


Ale to masz warzywa i owoce ze sprawdzonego źródła czy kupujesz normalnie w sklepie?

Teraz podaje im to co dostałam z hippa i bobovity. A później będę robić swoje. Mam trochę od siostry warzyw.

[kejtiCe]

Napisane przez Cos_

Teraz podaje im to co dostałam z hippa i bobovity. A później będę robić swoje. Mam trochę od siostry warzyw.

Żarłoki małe

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Princesika kciuki za szczepienie!


Pierożku, dobrze że już kupiłaś huśtawke. Nie miałam czasu porozmawiać z Tzem.

[sylwka321]

Napisane przez szuuu

Kejti a mama nie moze cześciej przyjeżdzać?

Ja mam mime xari i po zimie pewnie bede mogła wiecej powiedzieć ale na dzien dzisiejszy jestem zadowolona na 90% , czemu nie na 100? Bo czuje, ze jeśli moje dziecko nie zwolni ze wzrostem to wyrośnie mi z gondolki nim nauczy sie siadać. Jeśli chodzi o jazdę to jest boska, używam w mieście i na wsi, amortyzacja jest nie w kołach a w gondolce - lekko sie buja, budka sie nie nagrzewa mimo ze czarna, w koła nie wbijają sie kamienie tak jak w piankowe sąsiadek, fajnie sie podbija. Mógłby być lżejszy jednak... Za to bombowo sie składa!!! Gondole mozna rozłożyć na płasko! Tzn. Tak ze ma tylko kilka cm grubości + daszek. Stelaż składa sie w sekundę, rozkłada jedna ręką i mieści sie w każdym bagazniku. Kolka mozna zablokować tez w sekundę. Zamiast dwóch koszyków mógłby być jeden połączony ale nie narzekam, zakupy mieszczę. Wózek jest bardzo wąski wiec przejadę w każdej Żabce ,ideały regałami i w każdym sklepie miedzy wieszakami.
Gdybym miała wybrać ponownie wózek to na dzien dzisiejszy byłaby to Mima (chociaz ostatnio zachorowałam na Trialza ) ALE nie wiem czy po zimie nadal bede tak zadowolona. Zobaczymy


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk

Moja gondola też składana na plasko-
rewelacyjna sprawa! I z wózka też jestem mega zadowolona, koła z tyłu pompowane z przodu pianka która wymienimy na zimę

Napisane przez pani_pierozkowa

HAHAHAHHA baleron splendoru nie nooo ☠☠☠łam



Nie jesteś

Kejti - biedny Wojtuś z tym wenflonem

Dziewczynyyyy
Ja jestem okropną matką czuję się paskudnie
Pojechałam dzisiaj po huśtawkę dla Młodego (pierwszy raz sama furką ), i było spoko, dojechaliśmy, odebrałam no i już mieliśmy wracać zapięłam Młodego w foteliku i nagle dostał szału, jezuuu darł się pół godziny wrzask niesamowity nie pomagało nic i przeklęłam do niego powiedziałam "czego ☠☠☠☠a tak wrzeszczysz" Tak mega straciłam cierpliwość... było strasznie gorąco normalnie ja cała mokra, ten się drze, oczywiście uspokajałam go długo potem wpakowaliśmy się w korki i znowu tam się zaczął drzeć, nawet nic nie mogłam zrobić... okropny dzień

Huśtawka działa, kupiliśmy fisher price Aquarium buja się na boki, usnął dzisiaj po kąpieli w 3 minuty... coś pięknego, nie wierzyłam własnym oczom

Ale jestem wykończona dzisiaj, i fizycznie i psychicznie

niee no kochana każdemu się zdarza chwilą słabości

Napisane przez groszkolino

Kaja na pewno są matki które NIGDY nie tracą cierpliwości , karmią 8 lat cyckiem, maja 47 chust i ani jednej chustawki oraz nigdy nie śpią bo to dziecko ma wypocząć . Na pewno są. I napewno maja grupę na Fb

Jeszcze pięć stron a muszę się szykować

[Princesika]

Pierozek a co to za huśtawke macie?

[mehja]

Szuu nie wiedziałam że miałaś takie straszne przeżycia w szpitalu a my cię męczyłyśmy o opis porodu

Napisane przez Marei

Jaki masz cybex? My ciągle rozmyślamy nad parasolką i cybex ma fajne, choc droższe. Chyba topaz nam się podobał, ale ciagle waham się czy kupić tanią bo będę w chuście i tak dużo nosić czy kupić droższą i się nie cackać tyle ze składaniem i noszeniem jej.

kochana kup taką spacerówkę która ma wszystko co chcesz, kupujesz na kilka lat więc warto wydać więcej niż kupić tańszą, która cię będzie wkurzała

Napisane przez kejtiCe

Jak ja byłam jeszcze w ciąży, to byłam u takiej dziewczyny i jej córka miała wtedy 8 tygodni... Jak ta mała się rozplakala, to od razu miałam myśli że nie chce dziecka

ja odwrotnie.
jak leżałam nie raz w szpitalu na podtrzymaniu to słyszałam jak noworodki płaczą i sama wtedy płakałam bo bałam się, że nie donoszę i nie będzie mi dane tego usłyszeć, wydawało mi się wtedy że to najpiękniejszy dźwięk

[kejtiCe]

Napisane przez mehja

Szuu nie wiedziałam że miałaś takie straszne przeżycia w szpitalu a my cię męczyłyśmy o opis porodu








kochana kup taką spacerówkę która ma wszystko co chcesz, kupujesz na kilka lat więc warto wydać więcej niż kupić tańszą, która cię będzie wkurzała







ja odwrotnie.
jak leżałam nie raz w szpitalu na podtrzymaniu to słyszałam jak noworodki płaczą i sama wtedy płakałam bo bałam się, że nie donoszę i nie będzie mi dane tego usłyszeć, wydawało mi się wtedy że to najpiękniejszy dźwięk

No bo byłyśmy w innej sytuacji. Ty bardzo chciałaś dziecka, a ja musiałam się pogodzić z tym, że będę miała :-D






Pierozkowa, super ta huśtawka!!! Ile kosztowała?

[pani_pierozkowa]

Napisane przez masija

Pierożku nie jesteś! Dobra pierogowa matka z Ciebie
Każdy traci cierpliwość. To jest zupełnie normalne.
Nienormalne jest nie zdawanie sobie z tego sprawy i przekraczanie granicy wkur****nia.

Napisane przez kejtiCe

Pierożku, wiesz ile razy ja się tak denerwowalam? Chyba milion. Bo ja to ogólnie jestem nerwus nad nerwusami. Jak jadę mojej mamy autem, takim suvem to strasznie krzyczy w środku, nie wiem czemu.. Może dlatego że zostaje sam z tyłu?
Wiem, że masz wyrzuty sumienia ale będziemy jeszcze dużo więcej się złościc

Napisane przez Marei

Hahaha
Wczoraj na grupie chustowej jedna matka wpadła na pomysł, że na wzór tego wyzwania z kubłem wody, powinny zrobić filmiki z paleniem nosideł-wisiadeł (czyli niezdrowych dla dziecka ). Że będą odkupowac je, palic i filmik wrzucac na fb. Na szczęście reszta stwierdziła, że pomysł zalatuje fanatyzmem poza tym tylko nakręci biznes wisiadeł.

WTF? to są psycholki niektóre bez kitu...
ja chustuję, ale czasem jak nie mam czasu, a kółkową średnio Julek póki co lubi to wsadzam go w ergonomika i nie słucham tego pieprzenia że łojejuuuu do nosidła to tylko siedzące dziecko

Napisane przez Cos_

Pierozek nie jestes zla matka cos ty. Kazdy ma gorsze i lepsze dni.

Mamy ktore karmia mm co ile zwiekszacie dzieciom dawke mleka.?

Napisane przez Domincia_1987

Wcale nie jesteś zadną zła ani wyrodną matką na chwle po prostu straciłaś cierpliwośc. Mi też czasem przez mysl przecvhodzą różne dziwne myśli jak mała daje czadu. Nikt z nas nie jest idealny, jesteśmy tylko ludzmi i czasem zdarza nam się stracic kontrole, ale tak jak napisała Kaja to najważniejsze, że kochamy te nasz małe bąki

Ja go strasznie kocham ale czasem mam ochotę coś mu odrąbać

Napisane przez Marei

W szpitalu miałam niektóre beznadziejne położne jak już pisałam. Raz oddałam małego wieczorem na godzinkę, bo chciałam się wykąpać a mały ulewał ciągle bo napił się za dużo wód i bałam się go samego zostawić nawet przy drzwiach łazienki (tak robiłam jak szłam do wc). Jeszcze mówię pielęgniarce że dopiero go nakarmiłam. Zrobiłam całą wieczorną toaletę bez pośpiechu, zjadłam kolację i poszłam po Markuska. A położna mi mówi, że on cały czas płacze. zrobiłam duże oczy i pytam jak to a ona ze no rozplakal się zaraz po tym jak go oddałam. Zapytałam czy może miał pełną pieluszkę, ona tak lekceważąco wzruszyła ramionami "nie sprawdzałam". I oddały mi dziecko aż sine z płaczu. Myślałam, że się sama rozplacze przy nich, bo się nie spieszyłam myśląc, że jest w dobrych rękach... (udało się rozplakac dopiero na sali, myslalam że się spakuje i wyjde) poprosiłam lekarza, że chcę wyjść na następny dzień (trzeci po porodzie), ale Markusek miał zoltaczke. I tak wyszłam na czwarty mimo że trzymają pięć, ale lekarz widział, że już jestem zdesperowana.
No ale do rzeczy się rozwlekam. Myślałam, że w domu będzie tak fajnie, tz ma urlop i mi pomoże z małym itd. A tz nie dość, że miał wezwania do pracy przez pierwsze trzy dni po 3-4h był w pracy, to jeszcze sobie poszedł na piwko i wrócił o północy, poszedł na basen, na rower (przecież ma urlop) i zostawiał mnie już całkiem samą z płaczącym dzieckiem, z bolącą raną po cc. I chyba na trzeci dzień jak Markus tak płakał trzymałam go rękach i ze złością powiedziałam "czemu tak placzesz, czego ty do cholery chcesz" a on na mnie taki wystraszony popatrzył, że się popłakałam i od tego czasu mam dużo cierpliwości. A jak zaczynam tracić to sobie tamto przypominam.

O rety poryczałam się Ja też wczoraj do Julka z taką złością a on po prostu tak żałośnie płakał ze zmęczenia, nie mógł usnąć ehh bacik na mnie
I dla Twojego tż że cię tak zostawił w takich trudnych chwilach też

Napisane przez Domincia_1987

Dziewczyny czy ktoras z was miała stycznoścz nosidlem zaffiro firmy womar?? Dobre to czy lepiej poszukac cos innego ??

Podobno tylko jeden model jest dobry reszta to wisiadła. Wrzuć linka to Ci powiem Najważniejsze podobno żeby ten panel co jest na pleckach dziecka nie był sztywny tylko miękki, i żeby ta część co ma pod dupką była od kolanka do kolanka.

Napisane przez siacha_ck

Wcale nie jesteś złą mamą. Każdemu zdarza się stracić cierpliwość. Do Szymka może ze dwa razy odezwalam się z takimi nerwami. Za to częściej obrywa się Wiki z czego później najchętniej strzeliłabym sobie w łeb.



Udusiłabym za to Tz ala:
To Wasze akwarium? Mojemu się marzy, ale nie mamy miejsca. Jak mieszkał z rodzicami to miał, ale był remont przed naszym ślubem na początku maja. Wystawili przed dom i wtedy był w nocy przymrozek i rybki padły a później ktoś rozbił akwarium


Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

Jak jestem w domu to obrywają koty czasem po prostu jak Julek ma atak szału to wychodze do kuchni i drę się na koty

Napisane przez kejtiCe

Żarłoki małe

---------- Dopisano o 10:32 ---------- Poprzedni post napisano o 10:30 ----------

Princesika kciuki za szczepienie!


Pierożku, dobrze że już kupiłaś huśtawke. Nie miałam czasu porozmawiać z Tzem.

Kupiliśmy bo usypianie u nas to tragedia ja już siły nie miałam

Napisane przez Princesika

Pierozek a co to za huśtawke macie?

Fisher price aquarium, fajna, buja na boki i przód tył, ma karuzelę, światełko i muzyczkę i trafiliśmy używkę w dobrej cenie, dodatkowym plusem jest to że ma zasilacz do kontaktu więc nie marnujemy kasy na baterie

Dzięki Dziewczyny pocieszyłyście mnie Wczoraj miałam mega doła, ale dzisiaj już jest lepiej Nie pocytowało mi się wszystko ale dzięki każdej z Was na słowa wsparcia

Szuu - to gdzieś czytałam że do kubełkowej spacerówki powinno się wsadzać siadające dziecko, no ale kutwa jak, czasem i 8 miesięczniaki nie siadają i ja do 8 miesiąca mam go w gondoli wozić? chyba z nogami na wierzchu

[mehja]

kto mi sprawdzi u siebie na komputerze dostępność tej tkaniny w Jankach i Łodzi bo mi nie działa to sprawdzanie?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...160753068279_1

[industria]

Domincia, podobno ten womar to wisiadło ale ja sie nie znam fajne nosidła to mei tai (czy jak to sie tam pisze) juz za 150 nówki kupisz. Ja takie planuje za jakis miesiac dwa

Szuuu fak...ale mialas przejscia :/

Kejti, dobrze ze z wojtusiem lepiej, niedlugo wyjdziecie


Haaaaa, czyli jednak jest szansa ze to ząbki idą.......

[kejtiCe]

Tu w szpitalu usypianie Wojtka to tragedia... Raz próbowałam w foteliku ale się darl i spróbowałam teraz jeszcze raz i udało się! Bez smoczka!!!

[industria]

Aaaaa wogole to mala jest dzis kochana. Obudzila sie godzine temu. Ja bylam nieprzytomna i mowie do niej, polez jeszcze dlgodzinke skarbie bo inaczej mama umrze :P i obudzilam sie teraz a ona lezy grzecznie i sie cieszy teraz gada i aie smieje i idziemy z tej okazji na spacer

[kejtiCe]

Napisane przez industria

Aaaaa wogole to mala jest dzis kochana. Obudzila sie godzine temu. Ja bylam nieprzytomna i mowie do niej, polez jeszcze dlgodzinke skarbie bo inaczej mama umrze i obudzilam sie teraz a ona lezy grzecznie i sie cieszy teraz gada i aie smieje i idziemy z tej okazji na spacer

A coś Ty taka zmęczona?!

[Cos_]

Napisane przez kejtiCe

A coś Ty taka zmęczona?!

A cóż ona mogła robić - lody krecila

[siacha_ck]

Napisane przez Cos_

A cóż ona mogła robić - lody krecila

W końcu wczoraj była środa

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[kejtiCe]

Napisane przez Cos_

A cóż ona mogła robić - lody krecila

A no tak.. środa wczoraj była!

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ----------

Napisane przez siacha_ck

W końcu wczoraj była środa

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

[Cos_]

Środa dzień loda.

[201710041131]

Siacha Tzta, ja tam mam tylko dwa moje raki, reszta majdanu jest Tzta, akwarium było tu przede mną i ma pierwszeństwo

No było ciezko te kilka dni po porodzie, staram się zapomnieć...

Ale wiecie, że Konrada w szpitalu panie pamietają?? tyle dzieci tam sie przewija a tego ryksuna prawie 3 miesiace pózniej pamietają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez Cos_

Środa dzień loda.

Zaiste!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ponoc dobre nosidła sa na aliexpress dziewczyny!! W sensie nosidła a nie widziadła!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Pierozku ja marze by Konrad szybko siadał bo kaplica


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Marei]

Napisane przez mehja

Szuu nie wiedziałam że miałaś takie straszne przeżycia w szpitalu a my cię męczyłyśmy o opis porodu








kochana kup taką spacerówkę która ma wszystko co chcesz, kupujesz na kilka lat więc warto wydać więcej niż kupić tańszą, która cię będzie wkurzała







ja odwrotnie.
jak leżałam nie raz w szpitalu na podtrzymaniu to słyszałam jak noworodki płaczą i sama wtedy płakałam bo bałam się, że nie donoszę i nie będzie mi dane tego usłyszeć, wydawało mi się wtedy że to najpiękniejszy dźwięk

Do ilu lat się używa? 15kg czy 18kg to jaki wiek?

[fartuch]

Napisane przez mehja

kto mi sprawdzi u siebie na komputerze dostępność tej tkaniny w Jankach i Łodzi bo mi nie działa to sprawdzanie?
http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/pr...160753068279_1

dostępne w łodzi

[Marei]

Napisane przez pani_pierozkowa

WTF? to są psycholki niektóre bez kitu...
ja chustuję, ale czasem jak nie mam czasu, a kółkową średnio Julek póki co lubi to wsadzam go w ergonomika i nie słucham tego pieprzenia że łojejuuuu do nosidła to tylko siedzące dziecko







Ja go strasznie kocham ale czasem mam ochotę coś mu odrąbać



O rety poryczałam się Ja też wczoraj do Julka z taką złością a on po prostu tak żałośnie płakał ze zmęczenia, nie mógł usnąć ehh bacik na mnie
I dla Twojego tż że cię tak zostawił w takich trudnych chwilach też



Podobno tylko jeden model jest dobry reszta to wisiadła. Wrzuć linka to Ci powiem Najważniejsze podobno żeby ten panel co jest na pleckach dziecka nie był sztywny tylko miękki, i żeby ta część co ma pod dupką była od kolanka do kolanka.



Jak jestem w domu to obrywają koty czasem po prostu jak Julek ma atak szału to wychodze do kuchni i drę się na koty



Kupiliśmy bo usypianie u nas to tragedia ja już siły nie miałam



Fisher price aquarium, fajna, buja na boki i przód tył, ma karuzelę, światełko i muzyczkę i trafiliśmy używkę w dobrej cenie, dodatkowym plusem jest to że ma zasilacz do kontaktu więc nie marnujemy kasy na baterie

Dzięki Dziewczyny pocieszyłyście mnie Wczoraj miałam mega doła, ale dzisiaj już jest lepiej Nie pocytowało mi się wszystko ale dzięki każdej z Was na słowa wsparcia

Szuu - to gdzieś czytałam że do kubełkowej spacerówki powinno się wsadzać siadające dziecko, no ale kutwa jak, czasem i 8 miesięczniaki nie siadają i ja do 8 miesiąca mam go w gondoli wozić? chyba z nogami na wierzchu

Z womaru eco i eco2 są dobre. (Pytałam na fb ).

[mycha_818]

Matko nie mogę Was nadrobić.

Pierożku też miewam takie chwile jak Ty a potem mega wyrzuty sumienia i kocham moje dziecko dwukrotnie bardziej niż wcześniej ;-) Jeszcze nie jechałam z nią samą autem, bo chyba musiałabym od razu pod szpital psychiatryczny podjechać ;-)

Co do wózków to my mamy tako acoustic i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest na wielkich nieskrętnych pompowanych kołach, których jeszcze nie dopompowywałam. Ogólnie jest ogromnym czołgiem, ale u mnie na wsi sprawdza się super. Jest ciężki ale ja go nigdzie nie wnoszę. Gdy jedziemy do miasta to jedziemy touranem bo do mojego clio oczywiście nie wyjdzie ;-) to jego jedyny minus chyba. W galerii też super się nim operuje mimo tych nieskrętnych kół. Zimę będziemy jeździć w spacerówce z tego zestawu, bo zależy mi na tym stelażu, na śnieg będzie idealny. A latem kupimy parasolke.

Byliśmy wczoraj na szczepieniu. Na pierwszym byłam z mamą, a teraz kazalam tż wziąć wolne, żeby też wiedział jak to jest gdy wbijają igły twojemu dziecku a ono płacze ;-) no więc poszliśmy, a tż trzyma Laurę i mówi do niej: tatuś nie bał się zastrzyków to Ty też nie możesz aniołku, bądź dzielna. Pani dała zastrzyk a ona nawet się nie skrzywiła ;-) w szoku byłam!!! Ci rodzice którzy czekali w poczekalni też byli zdziwieni ;-)

W ogóle to Laura waży już 5480 kg :-D Ja jestem zadowolona, jest grubaśna i ma słodkie fałdki, ale lekarz powiedział ze pomimo iż wizualnie wygląda dobrze to mogłaby więcej przybrać i za 3 tygodnie mamy przyjść ją zważyć. W 6 tygodni prawie 800 g - to mało????!! Co Wy sądzicie?

Napisane przez Cos_

Pierozek nie jestes zla matka cos ty. Kazdy ma gorsze i lepsze dni.

Mamy ktore karmia mm co ile zwiekszacie dzieciom dawke mleka.?

Ja robiłam tak: szykowałam małej np 90 wody plus proszek i zazwyczaj nie wypijała wszystkiego. Gdy zdarzyło się, że kilka razy w ciągu paru dni wypiła wszystko to zaczęłam robić 120 wody plus proszek. Oczywiście często jest to dużo za dużo bo wypije 70 czy 80, ale zdarza się że wypije 120, wiec cały czas robie tyle. Nie mogę zrobić mniej i jak wypije to dorobić bo wtedy już po przerwie nie wypije ;-) Narazie tylko raz jej się zdarzyło wypić wszystko więc jeszcze nie zwiększam dawki. Yyy... Zagmatwane to. Zrozumiałaś? ;-)

Napisane przez fartuch

Coś a jedzą z chęcią? mój czasem połknie a czasem pluje na metr. ale kupy się regulują

Super, że lepiej z kupami. A konsultowałaś się z pediatrą czy dana zaczęłaś rozszerzać? I od czego Tu zaczęłaś? I w jakim dokładnie wieku?

[mehja]

Napisane przez Marei

Do ilu lat się używa? 15kg czy 18kg to jaki wiek?

my spacerówki używaliśmy gdzieś do 3roku życia. a teraz dopiero ma 20kg





Masija nie pamiętam ile miał jak wyrósł z rożka, to było tak daaawno. Poł roku?

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:29 ----------

Napisane przez fartuch

dostępne w łodzi

dzięki!




Mycha dolna granica ale w normie. moja w miesiąc przybiera 1-1,3kg

[pani_pierozkowa]

Napisane przez Cos_

A cóż ona mogła robić - lody krecila

Napisane przez siacha_ck

W końcu wczoraj była środa

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

łahahah

Napisane przez szuuu

Siacha Tzta, ja tam mam tylko dwa moje raki, reszta majdanu jest Tzta, akwarium było tu przede mną i ma pierwszeństwo

No było ciezko te kilka dni po porodzie, staram się zapomnieć...

Ale wiecie, że Konrada w szpitalu panie pamietają?? tyle dzieci tam sie przewija a tego ryksuna prawie 3 miesiace pózniej pamietają


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------




Zaiste!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Ponoc dobre nosidła sa na aliexpress dziewczyny!! W sensie nosidła a nie widziadła!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:24 ----------

Pierozku ja marze by Konrad szybko siadał bo kaplica


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

ja w ogóle się boję co będzie jak te nasze dzieci zaczną być mobilne... ani chwili spokoju....

Napisane przez mycha_818

Matko nie mogę Was nadrobić.

Pierożku też miewam takie chwile jak Ty a potem mega wyrzuty sumienia i kocham moje dziecko dwukrotnie bardziej niż wcześniej ;-) Jeszcze nie jechałam z nią samą autem, bo chyba musiałabym od razu pod szpital psychiatryczny podjechać ;-)

Co do wózków to my mamy tako acoustic i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest na wielkich nieskrętnych pompowanych kołach, których jeszcze nie dopompowywałam. Ogólnie jest ogromnym czołgiem, ale u mnie na wsi sprawdza się super. Jest ciężki ale ja go nigdzie nie wnoszę. Gdy jedziemy do miasta to jedziemy touranem bo do mojego clio oczywiście nie wyjdzie ;-) to jego jedyny minus chyba. W galerii też super się nim operuje mimo tych nieskrętnych kół. Zimę będziemy jeździć w spacerówce z tego zestawu, bo zależy mi na tym stelażu, na śnieg będzie idealny. A latem kupimy parasolke.

Byliśmy wczoraj na szczepieniu. Na pierwszym byłam z mamą, a teraz kazalam tż wziąć wolne, żeby też wiedział jak to jest gdy wbijają igły twojemu dziecku a ono płacze ;-) no więc poszliśmy, a tż trzyma Laurę i mówi do niej: tatuś nie bał się zastrzyków to Ty też nie możesz aniołku, bądź dzielna. Pani dała zastrzyk a ona nawet się nie skrzywiła ;-) w szoku byłam!!! Ci rodzice którzy czekali w poczekalni też byli zdziwieni ;-)

W ogóle to Laura waży już 5480 kg :-D Ja jestem zadowolona, jest grubaśna i ma słodkie fałdki, ale lekarz powiedział ze pomimo iż wizualnie wygląda dobrze to mogłaby więcej przybrać i za 3 tygodnie mamy przyjść ją zważyć. W 6 tygodni prawie 800 g - to mało????!! Co Wy sądzicie?



Ja robiłam tak: szykowałam małej np 90 wody plus proszek i zazwyczaj nie wypijała wszystkiego. Gdy zdarzyło się, że kilka razy w ciągu paru dni wypiła wszystko to zaczęłam robić 120 wody plus proszek. Oczywiście często jest to dużo za dużo bo wypije 70 czy 80, ale zdarza się że wypije 120, wiec cały czas robie tyle. Nie mogę zrobić mniej i jak wypije to dorobić bo wtedy już po przerwie nie wypije ;-) Narazie tylko raz jej się zdarzyło wypić wszystko więc jeszcze nie zwiększam dawki. Yyy... Zagmatwane to. Zrozumiałaś? ;-)




Super, że lepiej z kupami. A konsultowałaś się z pediatrą czy dana zaczęłaś rozszerzać? I od czego Tu zaczęłaś? I w jakim dokładnie wieku?

Wczoraj byłam bardzo bliska wycieczki do Tworek Zamiast do domu to pojechałam do Tż do pracy żeby on już wrócił, bo nie miałam normalnie siły dalej jechać

A z tą wagą to ja nie wiem

[fartuch]

Napisane przez mycha_818

Matko nie mogę Was nadrobić.

Pierożku też miewam takie chwile jak Ty a potem mega wyrzuty sumienia i kocham moje dziecko dwukrotnie bardziej niż wcześniej ;-) Jeszcze nie jechałam z nią samą autem, bo chyba musiałabym od razu pod szpital psychiatryczny podjechać ;-)

Co do wózków to my mamy tako acoustic i jestem z niego bardzo zadowolona. Jest na wielkich nieskrętnych pompowanych kołach, których jeszcze nie dopompowywałam. Ogólnie jest ogromnym czołgiem, ale u mnie na wsi sprawdza się super. Jest ciężki ale ja go nigdzie nie wnoszę. Gdy jedziemy do miasta to jedziemy touranem bo do mojego clio oczywiście nie wyjdzie ;-) to jego jedyny minus chyba. W galerii też super się nim operuje mimo tych nieskrętnych kół. Zimę będziemy jeździć w spacerówce z tego zestawu, bo zależy mi na tym stelażu, na śnieg będzie idealny. A latem kupimy parasolke.

Byliśmy wczoraj na szczepieniu. Na pierwszym byłam z mamą, a teraz kazalam tż wziąć wolne, żeby też wiedział jak to jest gdy wbijają igły twojemu dziecku a ono płacze ;-) no więc poszliśmy, a tż trzyma Laurę i mówi do niej: tatuś nie bał się zastrzyków to Ty też nie możesz aniołku, bądź dzielna. Pani dała zastrzyk a ona nawet się nie skrzywiła ;-) w szoku byłam!!! Ci rodzice którzy czekali w poczekalni też byli zdziwieni ;-)

W ogóle to Laura waży już 5480 kg :-D Ja jestem zadowolona, jest grubaśna i ma słodkie fałdki, ale lekarz powiedział ze pomimo iż wizualnie wygląda dobrze to mogłaby więcej przybrać i za 3 tygodnie mamy przyjść ją zważyć. W 6 tygodni prawie 800 g - to mało????!! Co Wy sądzicie?



Ja robiłam tak: szykowałam małej np 90 wody plus proszek i zazwyczaj nie wypijała wszystkiego. Gdy zdarzyło się, że kilka razy w ciągu paru dni wypiła wszystko to zaczęłam robić 120 wody plus proszek. Oczywiście często jest to dużo za dużo bo wypije 70 czy 80, ale zdarza się że wypije 120, wiec cały czas robie tyle. Nie mogę zrobić mniej i jak wypije to dorobić bo wtedy już po przerwie nie wypije ;-) Narazie tylko raz jej się zdarzyło wypić wszystko więc jeszcze nie zwiększam dawki. Yyy... Zagmatwane to. Zrozumiałaś? ;-)




Super, że lepiej z kupami. A konsultowałaś się z pediatrą czy dana zaczęłaś rozszerzać? I od czego Tu zaczęłaś? I w jakim dokładnie wieku?

jakoś od 16 tygodnia. Najpierw dałam soczek, potem jabłuszko. a od wczoraj marchew. Konsultowałam z pediatrą, i powiedziała , że mogę podawać. u nas kupa była raz na tydzień, a teraz już coraz cześciej