Panny Młode 2017 cz. 6

[aankaa092]

Napisane przez 89anioleknh89

Jak toooo
Jeju ale nic się nie stało ??!!

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:23 ----------

Tak, tak:

W ogóle to też dzień dobry wam

Na szczęście nic. Tylko się przestraszyłam. Moj pies sam konflikty zaczyna i potem to ja się denerwuje.

Napisane przez malgosiaw123

Jestem okropna i beznadziejna
Wczoraj ćwiczyłam ABS i pośladki, bo nie było czasu na bieganie, a później się najadłam jak świnia Moją zgubą jest wieczorne jedzenie. Jam mogę do 12 nic nie jesc,ale wieczorem nie mogę się powstrzymac. Muszę się najeść tak,że masakra. Ale dziś będę z tym walczyć.
Ale jadłam taką pyszną bułeczkę, w którą wbiłam jajko i posypałam szyneczką i zapiekłam w piekarniku, mniam

Ta głupia babka o której Wam pisałam,wstawiła mi wreszcie ocene do USOS,ale nawet mi nic nie odpisała. Weszłam z ciekawości bo dzisiaj miałam zamiar do niej dzwonić.
No i oczywiście 30 wrzesnia to ostatni moment zlozenia pracy, bez dwutygodniowego przedłużenia od dziekana. Mój promotor jest tylko 24 lub 30 września. Ale 24 jest zamkniety dziekanat. Dodatkowo zamknięty jest 28 i 29 września. Wiec zostaje 30 kiedy ludzie bedzie tyle,ze masakra. Bede musial isc i poprosic,zeby mimo zamkniecia przyjęła mi tego 24.

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------



Ale macie uległych facetów

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------



Współczuje Twojemu facetowi. Wiem po mojej siostrze,że pewnie musiał mieć poważny powód,że tak zareagował. Moja siostra też ma głupią szefową. Brak słów jak jest traktowana i wykorzystywana. Od miesiąca szuka innej pracy,ale wiadomo,że chce na wyższe stanowisko więc nie jest tak łatwo,wiec troche jej to zajmuje. No i musi się męczyć.

Hmm, może po południami i wieczorami jedz coś z dużą ilością białka? To jest dobry sposób by być najedzonym długo. Ja wczoraj po serze z frytkami w ogóle nie byłam głodna, nawet rano mi się jeść nie chciało.

Napisane przez malgosiaw123

A po co przepisujesz to?

---------- Dopisano o 09:57 ---------- Poprzedni post napisano o 09:56 ----------



A jak Ci się objawia?

Polecam tak jak zambeza urofuraginę i żurawinkę też
Szkoda,że nie lubisz,bo ona działa zapobiegawczo. A ,że ja ją uwielbiam to wsuwałam swego czasu. Mniam,mniam. Albo jak trochę się dietowałam to wrzucałam do jogurtu naturalnego

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:57 ----------



O właśnie
Myślicie,że jak dam zeskanowane zdjęcie z dyplomu to koleś u foto mi je wydrukuje na nowo?

Jeśli dobrej jakości skan to da rade.

Napisane przez motylek825

Z pieskiem wszystko dobrze? Nie denerwuj sie

Dobrze. Ma grubą sierść wiec trudno ją ugryźć, ale bałam się o tego drugiego, bo mała ma szpilki zamiast zębów a ta druga miała krótką sierść. Koleś mnie przeprosił, ale się usmiechnelam powiedziałam ze nic się nie stało.

[89anioleknh89]

Mój york miniaturka uwielbia się rzucać na wilczury i huskie - co ja z nim przechodziłam na spacerach w Krk gdzie mnóstwo ludzi ma takie psy

[cichazabka]

Napisane przez 89anioleknh89

Mój york miniaturka uwielbia się rzucać na wilczury i huskie - co ja z nim przechodziłam na spacerach w Krk gdzie mnóstwo ludzi ma takie psy

Moi rodzice też mają takiego, w najlepszym okresie ważył max 14 kg, ale każdego wilczura musiał zaczepić. Znaczy taki pies zaczepno-obronny. On zaczepia, ty bronisz. Na szczęście teraz ma 16 lat i się uspokoił dziadziuś.
Nasz "maluch" znowu nie umie szczekać na psy. Podejdzie do ogrodzenia i się gapi. Psy za płotem już próbują go rozwalić, szczekają, warczą, a ten stoi i się gapi po cichu, ewentualnie zaczyna merdać ogonkiem Po chwile wszystkie się zamykają, bo nie wiedzą o co temu dziwnemu psu chodzi.

[motylek825]

A moj pies jest mądry i szczeka przez okno A na dworzu ucieka od każdego psa


Ale mam katar!!!

[cichazabka]

Napisane przez motylek825

A moj pies jest mądry i szczeka przez okno A na dworzu ucieka od każdego psa


Ale mam katar!!!

Mój też. Uwielbia stać w oknie i się gapić. I z okna obszczeka ludzi.

Ja też. i zawalone zatoki

[89anioleknh89]

Napisane przez cichazabka

Moi rodzice też mają takiego, w najlepszym okresie ważył max 14 kg, ale każdego wilczura musiał zaczepić. Znaczy taki pies zaczepno-obronny. On zaczepia, ty bronisz. Na szczęście teraz ma 16 lat i się uspokoił dziadziuś.
Nasz "maluch" znowu nie umie szczekać na psy. Podejdzie do ogrodzenia i się gapi. Psy za płotem już próbują go rozwalić, szczekają, warczą, a ten stoi i się gapi po cichu, ewentualnie zaczyna merdać ogonkiem Po chwile wszystkie się zamykają, bo nie wiedzą o co temu dziwnemu psu chodzi.

A to mój w najlepszym okresie waży 3 kg - na zime, jak utyje i mu za zimno nawet żeby wyjść kupe zrobic hahah i właśnie z moim jest tak samo hahah

---------- Dopisano o 10:25 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Ja mam katar całe życie, cały rok
Wiem co to znaczy także wam współczuje.

[cichazabka]

Napisane przez 89anioleknh89

A to mój w najlepszym okresie waży 3 kg - na zime, jak utyje i mu za zimno nawet żeby wyjść kupe zrobic hahah i właśnie z moim jest tak samo hahah

Ja mam katar całe życie, cały rok
Wiem co to znaczy także wam współczuje.

Mój "szczeniaczek" waży 25 kg i właśnie bardzo lubi takie (wybacz) szczurki małe. Na wszelki wypadek nie pozwalam mu się z nimi bawić, bo siłę to on ma. Chociaż gdy byliśmy u rodziców tża to 2 miesięcznym szczeniaczkiem się ładnie zajmował, nawet matka mu pozwalała się z nim bawić.
Pieseł nie lubi wody i jest oburzony, jak chcę z nim wyjść na spacer w deszczu

[89anioleknh89]

Napisane przez cichazabka

Mój "szczeniaczek" waży 25 kg i właśnie bardzo lubi takie (wybacz) szczurki małe. Na wszelki wypadek nie pozwalam mu się z nimi bawić, bo siłę to on ma. Chociaż gdy byliśmy u rodziców tża to 2 miesięcznym szczeniaczkiem się ładnie zajmował, nawet matka mu pozwalała się z nim bawić.
Pieseł nie lubi wody i jest oburzony, jak chcę z nim wyjść na spacer w deszczu

Hahah mój uwielbia pole i nawet w deszczu będzie uparcie nieraz siedział pod ścianą domu. Za to kiedyś jak było wietrznie i namiętnie chciał wylecieć na pole otworzyłam mu drzwi a wtedy ważył a z 2 kg i wiatr go tak na chodniku podniosół i zaleciał tak bokiem w powietrzu o ścianę domu - oczywiście to nie była wielka wysokość haha Myślałam że się zsikam

[zambeza]

Napisane przez motylek825

A moj pies jest mądry i szczeka przez okno A na dworzu ucieka od każdego psa

moj to samo, ile razy rzucal sie z geba do psow a potem musialam go brac na rece i szybko wracac do domu bo tamten pies sie wkurzyl

takie typowe osiedlowe kozaczki a jak przychodzi co do czego to sraja pod siebie ze strachu

[aankaa092]

Napisane przez 89anioleknh89

Mój york miniaturka uwielbia się rzucać na wilczury i huskie - co ja z nim przechodziłam na spacerach w Krk gdzie mnóstwo ludzi ma takie psy

Napisane przez cichazabka

Moi rodzice też mają takiego, w najlepszym okresie ważył max 14 kg, ale każdego wilczura musiał zaczepić. Znaczy taki pies zaczepno-obronny. On zaczepia, ty bronisz. Na szczęście teraz ma 16 lat i się uspokoił dziadziuś.
Nasz "maluch" znowu nie umie szczekać na psy. Podejdzie do ogrodzenia i się gapi. Psy za płotem już próbują go rozwalić, szczekają, warczą, a ten stoi i się gapi po cichu, ewentualnie zaczyna merdać ogonkiem Po chwile wszystkie się zamykają, bo nie wiedzą o co temu dziwnemu psu chodzi.

Napisane przez zambeza

moj to samo, ile razy rzucal sie z geba do psow a potem musialam go brac na rece i szybko wracac do domu bo tamten pies sie wkurzyl

takie typowe osiedlowe kozaczki a jak przychodzi co do czego to sraja pod siebie ze strachu

Mój też tak ma, rzuca się, ujada a potem weź i broń. Na smyczy kozaczek, a jak ją spuszcze to ucieka pod klatkę

[89anioleknh89]

Dziewczęta mam durne pytanie.
Myślicie, że jest zależność między braniem tabletki anty a na wieczór?
Bo tak stwierdziłam, że skoro aż tak źle reaguje na tabletki więc jeśli brałam zaraz z rana to cały dzień się męczyłam a jak np zaczęłabym brać na noc to całe uwalnianie się ich bym przespała

[aankaa092]

Napisane przez 89anioleknh89

Dziewczęta mam durne pytanie.
Myślicie, że jest zależność między braniem tabletki anty a na wieczór?
Bo tak stwierdziłam, że skoro aż tak źle reaguje na tabletki więc jeśli brałam zaraz z rana to cały dzień się męczyłam a jak np zaczęłabym brać na noc to całe uwalnianie się ich bym przespała

Uwalniają się cały czas. Ja biorę na wieczór a i tak mam non stop problemy i nerwy :/

[89anioleknh89]

W ogóle to ostatnio zauważyłam, że robię się coraz bardziej zazdrosna o D.
Kiedyś mi nie przeszkadzało jak ma tam jakieś bliskie koleżanki i kontakt z nimi, a jak teraz np jakaś napisze czy chce się umówić to mnie zjada od środka
Oczywiście od środka, nie pokazuję tego na zewnątrz - jestem TWARDA, NIE MIĘTKA, tyle że strasznie mnie to irytuje że mi się tak w środku gotuje

---------- Dopisano o 10:52 ---------- Poprzedni post napisano o 10:51 ----------

Napisane przez aankaa092

Uwalniają się cały czas. Ja biorę na wieczór a i tak mam non stop problemy i nerwy :/

toż to nie jest zbytnie pocieszenie, okej to łykam teraz

[Promyk03]

Napisane przez 89anioleknh89

Dziewczęta mam durne pytanie.
Myślicie, że jest zależność między braniem tabletki anty a na wieczór?
Bo tak stwierdziłam, że skoro aż tak źle reaguje na tabletki więc jeśli brałam zaraz z rana to cały dzień się męczyłam a jak np zaczęłabym brać na noc to całe uwalnianie się ich bym przespała

hejka
wiele osób tak robi bierze na noc żeby przespać skutki uboczne
ale ja już tabletek nie polecam brałam 6 lat starczy

[89anioleknh89]

Napisane przez Promyk03

hejka
wiele osób tak robi bierze na noc żeby przespać skutki uboczne
ale ja już tabletek nie polecam brałam 6 lat starczy

Okeej tylko czy to rzeczywiście działa

[Promyk03]

Napisane przez 89anioleknh89

Okeej tylko czy to rzeczywiście działa

nie wiem ja brałam z rana ale nie miałam skutków ubocznych
spróbuj sama

[malgosiaw123]

Napisane przez Lisaveta

hej, ja z doskoku, nie mam kiedy Was poczytać, bo korzystamy z moim póki jest, jutro wyjeżdżamy na urlop i będziemy razem odpoczywać.
Sale oglądnęliśmy jedną tą z tym gwiezdnym niebem i tą bierzemy. Po powrocie będziemy wpłacać zaliczkę.

Odezwę się do Was jak mój pojedzie, po 2 października. Miłego dnia dziewczyny.

Miłego odpoczynku

[aankaa092]

Dzisiaj szłam z telefonem po mieście i pisałam z przyjaciółką i wiecie co.... wpadłam na latarnie

[89anioleknh89]

Napisane przez aankaa092

Dzisiaj szłam z telefonem po mieście i pisałam z przyjaciółką i wiecie co.... wpadłam na latarnie

Ja kiedyś wracając koleżankami z basenu chwyciłam jedną pod rękę i zamykały mi się oczy bo od chloru już piekły i ta gadała z innymi, nie patrzyła na mnie a tu ŁUP: Ola weszła w betonową latarnię
Tak wygrzmociłam, że aż upadłam - te mnie na ręce i do maka bo był obok (przykładały mi noże z kuchni od nich bo miałam guza na pół czoła hahaha)

[201711281122]

Ja mam dwa psy - suczka jest pół-jamnikiem i nie ma na nią mocnych, agresywna pełną gębą. Do tego jest niesamowicie mądra i oddana, taki pies to jeden na milion.

Mamy jeszcze owczarka niemieckiego, to taki bardziej pies-głupol, ale też sieje postrach.



Za to suczka Tż, to pies obronny - trzeba go bronić, jak to mawia teściowa Do tego niezbyt mądra i wierna.



Ja nigdy nie brałam tabletek anty i bez potrzeby po nie nie pójdę, tak samo, jak nie biorę antybiotyków, gdy jestem zdrowa.

[malgosiaw123]

Napisane przez 89anioleknh89

W ogóle to ostatnio zauważyłam, że robię się coraz bardziej zazdrosna o D.
Kiedyś mi nie przeszkadzało jak ma tam jakieś bliskie koleżanki i kontakt z nimi, a jak teraz np jakaś napisze czy chce się umówić to mnie zjada od środka
Oczywiście od środka, nie pokazuję tego na zewnątrz - jestem TWARDA, NIE MIĘTKA, tyle że strasznie mnie to irytuje że mi się tak w środku gotuje

Mnie wkurza to jak piszą do niego "koleżanki" i niestety nie umiem tego ukryć. Ale jak go zapraszają do kina i mówią mu: "dziewczyna nie będzie miała pretensji" to mnie nosi. No tak,bo ona wie lepiej ode mnie.

[aankaa092]

Napisane przez aardbei77

Ja mam dwa psy - suczka jest pół-jamnikiem i nie ma na nią mocnych, agresywna pełną gębą. Do tego jest niesamowicie mądra i oddana, taki pies to jeden na milion.

Mamy jeszcze owczarka niemieckiego, to taki bardziej pies-głupol, ale też sieje postrach.



Za to suczka Tż, to pies obronny - trzeba go bronić, jak to mawia teściowa Do tego niezbyt mądra i wierna.



Ja nigdy nie brałam tabletek anty i bez potrzeby po nie nie pójdę, tak samo, jak nie biorę antybiotyków, gdy jestem zdrowa.

O to to, branie antybiotyków jak jest się zdrowym to głupota.

[89anioleknh89]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie wkurza to jak piszą do niego "koleżanki" i niestety nie umiem tego ukryć. Ale jak go zapraszają do kina i mówią mu: "dziewczyna nie będzie miała pretensji" to mnie nosi. No tak,bo ona wie lepiej ode mnie.

:O a nie, to ja nie mówie o takim zapraszaniu haha wtedy to bym już chyba wybuchła
Bardziej mówię: dawno się nie widzieliśmy, co u Ciebie, kiedy się widzimy..

[butcher_girl]

Hej

U nas sytuacja ma się tak:
1) wczoraj się pokłóciliśmy, popłakaliśmy,pogodziliśmy i porozmawialiśmy. Rozmowa zaowocowała tym, że zmieniamy nasz tryb życia, bo rutyna i monotonia nas przybiła totalnie...
2) niestety nie ma wolnego terminu w czerwcu na naszej upatrzonej sali W sobotę o 11 jedziemy obejrzeć to Avokado. Terminy mają majowe i sierpniowe, z czego Tż maja nie chce, a ja sierpnia, bo uważam, że będzie za gorąco, a ja tego nie lubię
3) napisałam do Stajni Gajewniki http://stajniagajewniki.pl/old/sala.php i jedziemy jutro po pracy zobaczyć. Cena 160zł/os, czyli póki co najtaniej. Teren jest piękny, mają staw z mostem, można zrobić sesję zdjęciową, no i ta piękna drewniana sala idealnie pasowałaby do mojej wizji dekoracji No i jest bliżej nas niż tamta. Jeśli będzie spoko, bierzemy no i mają czerwcowe terminy

[201711281122]

Tż kupił mi odżywki na spalanie. Dostaję po nich niezłego kopa, do tego rozgrzewam się i pocę ze 3 razy bardziej przy ćwiczeniach. Moje mięśnie za tym nie nadążają i poćwiczyłam intensywnie tylko 40min, a pewnie dałabym radę drugie tyle

[aankaa092]

Napisane przez malgosiaw123

Mnie wkurza to jak piszą do niego "koleżanki" i niestety nie umiem tego ukryć. Ale jak go zapraszają do kina i mówią mu: "dziewczyna nie będzie miała pretensji" to mnie nosi. No tak,bo ona wie lepiej ode mnie.

Edit. Zapomniałam dodać najważniejsze: zdziry jakie... :/ jakby tak jakaś powiedziała mojemu to bym ją zagryzła i nie pozwoliła TŻ do niej się odzywać.

Mój całe liceum trzymał się z dziewczynami. Teraz ma przyjaciółkę... moją koleżankę z klasy z liceum. Ech. Jestem o niego zazdrosna tylko jeśli chodzi o tą koleżankę moją z klasy. O resztę nie inna jego przyjaciółka zamężna z dzieckiem czasem się śmieje ze mi go zabierze, ale ja ją dobrze znam i wiem że to tylko żarty

A tak w ogóle korzystając z wolnego poszłam się przejść po mieście i przy okazji poszłam do koleżanki z lotto. Ona właśnie dostała ubrania od innej osoby z centrum handlowego. Okazało się, że są to ubrania z hurtowni HM. Wzięłam sobie kamizelkę futrzaną tylko 60zl za nią dałam i ma mi powiedzieć koleżanka czy bierze sweter długi, kardigan, bo tylko 35zl

[cichazabka]

Napisane przez 89anioleknh89

:O a nie, to ja nie mówie o takim zapraszaniu haha wtedy to bym już chyba wybuchła
Bardziej mówię: dawno się nie widzieliśmy, co u Ciebie, kiedy się widzimy..

Jak cudownie, że tż był bardzo nieśmiały i nie ma koleżanek..
Wczoraj zauważył, że dostałam wiadomość na fb od znajomego i stwierdził, że gdyby to on pisał to byłabym na niego zła. I w sumie ma rację. Szkoda tylko, że zamiast być zazdrosny czy coś po prostu mnie wyśmiał. Ale w sumie, mówię otwarcie co i jak, może sobie spojrzeć (bo mam dane do logowania wszędzie), to pretensji żadnych nie ma.
Gorzej by było ze mną, kiedyś mi się PRZYŚNIŁO, że pisał dość jednoznaczne rzeczy z jakąś laską i rano byłam na niego wściekła.

[201711281122]

U nas to jest na odwrót - ja mam kilku dobrych kolegów, a Tż szaleje z zazdrości

[nivea91]

Mój pies jest skrzyżowaniem owczarka z czymś tam, taki mieszaniec. Jeśli chodzi o inne psy to agresor, trzeba mieć go na oku cały czas. A pamiętliwy że ho ho! Jak był mały to takie kundle od sąsiada go ganiały. Teraz jak dorósł (i jest ze 3 razy większy niż one) to jak je dopadnie to trzeba interweniować bo by je zagryzł A na inne psy jak mu nie podskakują nie reaguje

[89anioleknh89]

Napisane przez aardbei77

Tż kupił mi odżywki na spalanie. Dostaję po nich niezłego kopa, do tego rozgrzewam się i pocę ze 3 razy bardziej przy ćwiczeniach. Moje mięśnie za tym nie nadążają i poćwiczyłam intensywnie tylko 40min, a pewnie dałabym radę drugie tyle

Jak się nazywają
Ja też mam takie jedne, jak zaczynam spalanie to tylko na nich w 3msc schudłam na nich 10 kg :O