Winko, wódka no i plotki, tak przetrwamy zimy psotki- rocznik 94, cz. XIII

[Inspire]

Krawcowa płakała jak szyła, kilometry ciulu

[minthema]

Napisane przez meeow

i mieć do tego karmelową opaleniznę

Duże lody truskawkowe z polewą karmelową, to będzie 6,50zł

Bosze w czwartek idę do pracy na ponad pół dnia za koleżankę i tero mi mówi, że chyba zmiana smaku będzie Czyli szorowanie zbiornika na mieszankę, whyyyy
Ale za to sobie w końcu spróbuję loda o smaku nutelli, nomnom

[meeow]

Napisane przez minthema

Duże lody truskawkowe z polewą karmelową, to będzie 6,50zł

Bosze w czwartek idę do pracy na ponad pół dnia za koleżankę i tero mi mówi, że chyba zmiana smaku będzie Czyli szorowanie zbiornika na mieszankę, whyyyy
Ale za to sobie w końcu spróbuję loda o smaku nutelli, nomnom

zeżarłabym :<

nie kuś, mam słoik nutelli w lodówce i udaję, że go nie widzę. mam pms i to mogłoby się źle skończyć

[201606011622]

Napisane przez meeow

zeżarłabym :<

nie kuś, mam słoik nutelli w lodówce i udaję, że go nie widzę. mam pms i to mogłoby się źle skończyć

Ja mam pełny barek czekolady i też udaje że go nie widze. ale ja nie jem akurat przez Kubiego żeby brzuszek go nie bolal. Bo tak to szczypiorek jestem nawet obzerajac się slodyczami.

[meeow]

czekoladę mam w lodówce też, mama kupiła ostatnio i schowałam ją na najwyższej półce, żeby jej nie widzieć

[201606011622]

nieźle

wgl babka od kamery jest taka świtnięta jak nie wiem.. spóźniła sie wczoraj pół godziny, wgl taką gadkę ma śmieszną... no wariatka i jeszcze jak Cię słucha to tak się patrzy na Ciebie uważnie z przekręconą głową, az dziwnie

[meeow]

metoda z chowaniem czegoś poza zasięgiem wzroku działa upały też pomagają, bo odechciewa się jedzenia w ogóle w ostatnim czasie idealnymi posiłkami były lody wodne, sorbety, zimne napoje i dania, które nie wymagają gotowania, żeby je przygotować


bierzecie ślub jeszcze w tym roku, nie?

[201606011622]

10 października

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:42 ----------

liczę, ze bd pogoda ok [ bez deszczu i błota ]
bo chłodkiem nie pogardze, wczoraj u krawcowej postałam 40 minut w tej sukni i... GORĄCO

[meeow]

w październiku nie będzie już tak gorąco, w końcu to już jesień


robię krem z fasolki szparagowej, ciekawe co to z tego wyjdzie

[Inspire]

Napisane przez meeow

metoda z chowaniem czegoś poza zasięgiem wzroku działa upały też pomagają, bo odechciewa się jedzenia w ogóle

ech, żeby to działało u mnie

[meeow]

Napisane przez Inspire

ech, żeby to działało u mnie

miałam jakiś czas temu gorszy okres i wpieprzałam słodycze, jak durna. ale jakoś samo mi przeszło, na szczęście i teraz staram się tego pilnować

[201606011622]

nom to własnie spoko, choc w tamtym roku bilismy 18 pazdziernika i była pogoda bardzo ładna i cieplutenko.
ale ja wole jak u nas bd chłodniej, byleby deszczu nie było i błota

[meeow]

brać ślub w takie upały, jak były ostatnio to jakaś masakra, chyba bym umarła... a z drugiej strony, jak pada deszcz to też kiepsko. najlepiej jakaś pogoda po środku, ciepło, ale nie za ciepło, bez deszczu, z delikatnym wiaterkiem

[201606011622]

jakie wymagania
ale upały mnie przerazaja
i tak cud ze sie u nas ochłodziło

[meeow]

no ochłodziło się, dzisiaj w nocy wstałam i zamykałam okno, bo było mi zimno
ale jak wyszłam dzisiaj to jest ciepło, ale wieje, że mało głowy nie urwie

[thePhantom]

Napisane przez Frutti

Też próbowałam, ale czasami się yebnie
Apropos body, to mi się dzisiaj przegięło, bo chciałam kupić w h&m buty, a za ich cenę kupiłam body

pewnie zasluzone zakupy ja dzis kupilam.. kapsulki do brania i plyn do plukania

Napisane przez minthema

Kolory jeszcze jestem jakoś w stanie zrozumieć ale no nie czaję co jest trudnego w zapamiętaniu, że sukienka ma górę, a spódniczka zaczyna się od pasa, nie pojmuję tego

you got me

to będę ja:


Aaaa tam, buty body, co za różnica, oba się na "b" zaczynają więc to prawie to samo

o jezu jak ksiezniczkowo

Napisane przez meeow

i mieć do tego karmelową opaleniznę

i narysowane brwi w☠☠☠☠☠☠☠ki

[minthema]

Napisane przez meeow

no ochłodziło się, dzisiaj w nocy wstałam i zamykałam okno, bo było mi zimno
ale jak wyszłam dzisiaj to jest ciepło, ale wieje, że mało głowy nie urwie

dzisiaj jest już konkret zimno, w sensie tego wieczoru, brr

Napisane przez thePhantom

pewnie zasluzone zakupy ja dzis kupilam.. kapsulki do brania i plyn do plukania

o jezu jak ksiezniczkowo

a ja ostatnio kupiłam... kolejny hantel 10kg i dodatkowe talerze Aaa i dzisiaj kolejny kubek półlitrowy bo ostatnim nacieszyłam się miesiąc dopóki nie stłukłam Ale jest z Kubusiem Puchatkiem Który leci balonikiem

[meeow]

Napisane przez minthema

dzisiaj jest już konkret zimno, w sensie tego wieczoru, brr

nie mów nic... jak się obudziłam o 3 i sprawdziłam temperaturę to się przeraziłam, bo było 9 stopni

w ogóle dół mnie dzisiaj złapał, bo na dworze tak piździ, niby jest słońce, ale to już nie to i... poczułam jesień, że to już, zaraz i aż mi się smutno zrobiło bo po jesieni jest zima, trzeba będzie nakładać miliony ciuchów, grube kurtki, ciepłe kozaki... jesień jeszcze spoko, bo jakieś sweterki, płaszczyki, lżejsze kurtki, ale zima... i te szybko nadchodzące wieczory - wyczuwam deprechę

[minthema]

Ja nie mam nic przeciwko, jesień kocham, zima też mi nie przeszkadza bo są moje urodziny, rocznica, święta.. Tylko okresu po sylwestrze nie lubię, styczeń-luty to chyba moje znienawidzone miesiące, są takie zamulające, zima już męczy, sesja się zaczyna, prft

[meeow]

ja nie lubię okresu od listopada do lutego no chujoza taka, że mam ochotę się w tym czasie zakopać pod kołdrą i wyleźć dopiero, jak świat odżyje

[minthema]

Oj ja nieee, lubię Wszystkich Świętych bo taki sympatyczny obiad u babuni (i pyszny, pyzy ), lubie 11 listopada bo rogale i bo M ma imieniny, potem w listopadzie siostra i szwagier mają urodziny, potem grudzień i Mikołaaajki, moje urodziny, rocznica i przygotowania do Świąt <3 Sylwerster, nowy rok a potem mogłabym mieć od razu fast forward (przy okazji pomijając sesję) do marca, urodzin M i powolnym rozkwicie wiosny, ahhh. Wielkanoc, pierwsze ciepłe dni, majówka..

[Inspire]

A ja mam nadzieję, że fajnie mi zleci jesień i zima, przynajmniej w zeszłym roku tak było, nie miałam czasu za bardzo myśleć nad pogodą i dołem życiowym no i te dalekosiężne plany, z których nic nie wyjdzie zapewne

[meeow]

dla mnie poprzednia jesień i zima to okres depresji, nie polecam początek roku też był chujem, bo wydarzyło się tyle przykrych dla mnie rzeczy. całe szczęście, że teraz w miarę wyszło na prostą

[Inspire]

To świetnie, nie ma co wracać do przeszłości, przyszłość będzie super

[minthema]

U mnie chu.jowe rzeczy też działy się w lutym, a jakże. Tyle, że nie rok temu a dwa. Chyba teraz zawsze będę odczuwać niepokój w tym okresie, nie wiem za co mnie pokarano tak dobrą i dokładną pamięcią do szczegółowych dat przykrych momentów...

Ale ale, to minęło więc chyba najlepiej poszukać czegoś, co się może wtedy dobrze kojarzyć. Tylko co



Jesooo siedze w pracy za kumpele, mialam byc do 16, co za dupa ...

[meeow]

Napisane przez minthema

U mnie chu.jowe rzeczy też działy się w lutym, a jakże. Tyle, że nie rok temu a dwa. Chyba teraz zawsze będę odczuwać niepokój w tym okresie, nie wiem za co mnie pokarano tak dobrą i dokładną pamięcią do szczegółowych dat przykrych momentów...

ja ogólnie mam dobrą pamięć jeżeli chodzi o jakieś wydarzenia w moim życiu, potrafię pamiętać jakieś pierdoły i kłótnie sprzed 10 lat szkoda, że mi tak inne rzeczy nie wychodzą

[oliwja]

wiedziałam, że nie skończycie wątku


wróciłam

[meeow]

kolejne odkopanie wątku i próba ratunku

[oliwja]

nie, tylko przyszłam się przywitać ;|

poza tym nie będę cytować wiadomości z całego lata skoro koniec września już

[meeow]

i nie będziesz też pisać, co u Ciebie
no dobra, ja akurat jestem na bieżąco