Studentki od 2015 roku ;)

[Puola]

Napisane przez Emilcia96

No pewnie, witamy . Co i gdzie będziesz studiować?

Germanistyka na UAM

Co do grup na fb. Mój kierunek ma dwie grupy Na obu nikt nic nie pisze

[201605221940]

U mnie na grupie milczenie, bo ... jest tylko 4 członków

[Abrie]

U mnie za to co chwilę coś się dzieje, a ogłoszeń starszych studentów, co chętnie podręczniki i inne ciekawe rzeczy odsprzedadzą od groma :P

[blueon]

Napisane przez Kucias

http://olx.pl/oferta/wynajme-student...3-IDbHeGw.html

Aha, ok, podziękuję

Nie wiem, może ja przesadzam, ale dlaczego ludzie nie potrafią zrobić normalnych zdjęć? Rozumiem, że nie każdy ma superowy aparat, ale no ludzie, plz xD
Zawsze też mnie bawiło jak ludzie robią zdjęcie np. łazienki i tam lustro, to żeby ich nie było widać w odbiciu, to się często chowają za drzwiami i wystawiają tylko rękę z aparatem
Ja dzisiaj się ostro pakuję, jurto z samego rana się już przenoszę. Ale tylko zawożę rzeczy i wracam do rodzinnego miasta. Muszę jeszcze pozałatwiać pare spraw w rodzinnym mieście.
Jacieeeee, zaczynam się stresować studiami

[LastTime]

Napisane przez blueon

Nie wiem, może ja przesadzam, ale dlaczego ludzie nie potrafią zrobić normalnych zdjęć? Rozumiem, że nie każdy ma superowy aparat, ale no ludzie, plz xD
Zawsze też mnie bawiło jak ludzie robią zdjęcie np. łazienki i tam lustro, to żeby ich nie było widać w odbiciu, to się często chowają za drzwiami i wystawiają tylko rękę z aparatem

Haha, też zwróciłam uwagę na te "profesjonalne" zdjęcia

[Kucias]

Ostatnia nocka w pracy, jeszcze kilka dni w następnym tygodniu popracuje i baju, żegnam ;d
20 urodziny spędzę na przeprowadzce i innych przygotowaniach.. Nie wiem czy spędzę je z kimkolwiek, wypadałoby być juz we Wrocławiu a tam nikogo praktycznie. Chłopak niewiadomo czy będzie mógł, buu... (30 wrzesień)

[Abrie]

Napisane przez LastTime

Haha, też zwróciłam uwagę na te "profesjonalne" zdjęcia

Zdjęcia to jedno, ale pisanie ogłoszeń to też sztuka. Nie rozumiem tych wynajmujących, którzy z premedytacją marnują szukającym czas. Jak sprawdzałam ogłoszenie kuszące podaną na wstępie ceną, a potem z czasem czytania do tej kwoty dodawały się☠magicznie czynsz, opłaty itp. tak, że potrafiła się podwoić to coś mnie trafiało... No kurczę, co za problem podać od razu cenę całą, kiedy się ją zna? I może w przybliżeniu licznikowe opłaty, które wychodziły w poprzednim roku?

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

[LastTime]

Napisane przez Abrie

Zdjęcia to jedno, ale pisanie ogłoszeń to też sztuka. Nie rozumiem tych wynajmujących, którzy z premedytacją marnują szukającym czas. Jak sprawdzałam ogłoszenie kuszące podaną na wstępie ceną, a potem z czasem czytania do tej kwoty dodawały się☠magicznie czynsz, opłaty itp. tak, że potrafiła się podwoić to coś mnie trafiało... No kurczę, co za problem podać od razu cenę całą, kiedy się ją zna? I może w przybliżeniu licznikowe opłaty, które wychodziły w poprzednim roku?

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

mieszkanie z matką właściciela? jasne, każdy student o tym marzy!

[Abrie]

Napisane przez LastTime

mieszkanie z matką właściciela? jasne, każdy student o tym marzy!

Jeszcze zapewniał, że ona to spokojna starsza kobieta, w swoim pokoju by siedziała Niestety, nie skusiłam się na taką opcję

[LastTime]

Napisane przez Abrie

Jeszcze zapewniał, że ona to spokojna starsza kobieta, w swoim pokoju by siedziała Niestety, nie skusiłam się na taką opcję

tak, tak, i pewnie całymi dniami popatrywałaby co Ty tam robisz w tym pokoju! a jakby jacyś znajomi do Ciebie przyszli, to stałaby pod drzwiami i podsłuchiwała

[mc266]

Napisane przez Abrie

Zdjęcia to jedno, ale pisanie ogłoszeń to też sztuka. Nie rozumiem tych wynajmujących, którzy z premedytacją marnują szukającym czas. Jak sprawdzałam ogłoszenie kuszące podaną na wstępie ceną, a potem z czasem czytania do tej kwoty dodawały sięâ˜☠magicznie czynsz, opłaty itp. tak, że potrafiła się podwoić to coś mnie trafiało... No kurczę, co za problem podać od razu cenę całą, kiedy się ją zna? I może w przybliżeniu licznikowe opłaty, które wychodziły w poprzednim roku?

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,â˜☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

Ci ludzie chyba liczą, że szukający mieszkania to idioci, którzy czytają tylko początek ogłoszenia.

Napisane przez LastTime

Haha, też zwróciłam uwagę na te "profesjonalne" zdjęcia

Ja dopiero jak o tym napisałyście Wyglądają jakby się komuś ręka trzęsła przy robieniu.

Napisane przez LastTime

tak, tak, i pewnie całymi dniami popatrywałaby co Ty tam robisz w tym pokoju! a jakby jacyś znajomi do Ciebie przyszli, to stałaby pod drzwiami i podsłuchiwała

A już nie daj Boże chłopak

---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ----------

Napisane przez blueon

Jacieeeee, zaczynam się stresować studiami

To już niecałe dwa tygodnie

[LastTime]

Napisane przez mc266

A już nie daj Boże chłopak

haha, zaczęłyby się poważne pogadanki z "współlokatorką" !

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Napisane przez mc266

To już niecałe dwa tygodnie

Ja jutro się przeprowadzam, już zgłupiałam całkiem. Wczoraj się cieszyłam, a dzisiaj sama nie wiem... Trochę mi żal zostawiać rodziców samych

[mc266]

Napisane przez LastTime

haha, zaczęłyby się poważne pogadanki z "współlokatorką" !

Nawracanie grzesznicy

[LastTime]

Napisane przez mc266

Nawracanie grzesznicy

No, bo przecież jak to tak można. W jej czasach się tak nie robiło!

[mc266]

Napisane przez LastTime

Ja jutro się przeprowadzam, już zgłupiałam całkiem. Wczoraj się cieszyłam, a dzisiaj sama nie wiem... Trochę mi żal zostawiać rodziców samych

Ja dopiero w pierwszy weekend października. Nie mieszkam nie wiadomo jak daleko, więc chyba na dwa dni mi się nie opłaca przeprowadzać. I pewnie jak zacznę się pakować, to zrobi mi się jakoś tak dziwnie. Będę już gościem w domu.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Napisane przez LastTime

No, bo przecież jak to tak można. W jej czasach się tak nie robiło!

Po ślubie, a nie jakieś fiku miku w pokoiku na stancji studenckiej

[Abrie]

Napisane przez mc266

Nawracanie grzesznicy

Haha, dokładnie tak by to pewnie wyglądało, zgorszenie bym siała i wypowiedzenie najmu z tego tytułu po tygodniu by się pojawiło

[LastTime]

Napisane przez mc266

Ja dopiero w pierwszy weekend października. Nie mieszkam nie wiadomo jak daleko, więc chyba na dwa dni mi się nie opłaca przeprowadzać. I pewnie jak zacznę się pakować, to zrobi mi się jakoś tak dziwnie. Będę już gościem w domu

Ile km masz do domu? Ja niecałe 100, nie tak źle, pewnie będę wracać do domu co drugi weekend

[tuskaroz]

Napisane przez Abrie

Zdjęcia to jedno, ale pisanie ogłoszeń to też sztuka. Nie rozumiem tych wynajmujących, którzy z premedytacją marnują szukającym czas. Jak sprawdzałam ogłoszenie kuszące podaną na wstępie ceną, a potem z czasem czytania do tej kwoty dodawały się☠magicznie czynsz, opłaty itp. tak, że potrafiła się podwoić to coś mnie trafiało... No kurczę, co za problem podać od razu cenę całą, kiedy się ją zna? I może w przybliżeniu licznikowe opłaty, które wychodziły w poprzednim roku?

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

Oj, pewnie dużo straciłaś, drugiej takiej współlokatorki już nie znajdziesz

Też mnie strasznie wkurzało to, że ceny były tak ukryte i np z 1300 robiło się grubo ponad 2 tysiące

[LastTime]

Napisane przez Abrie

Haha, dokładnie tak by to pewnie wyglądało, zgorszenie bym siała i wypowiedzenie najmu z tego tytułu po tygodniu by się pojawiło

Żarty żartami, ale tak już na poważnie, to ja nawet nie wiedzialabym o czym rozmawiać z taką starszą panią

[tuskaroz]

Napisane przez LastTime

Ile km masz do domu? Ja niecałe 100, nie tak źle, pewnie będę wracać do domu co drugi weekend

Też mam jakieś 100km, więc w miarę blisko. Zamierzam wracać do domu co 2, może co 3 weekend

A mnie ciekawi, czy ktoś skusił się na to mieszkanie z matką właściciela w komplecie

[Abrie]

Napisane przez LastTime

Żarty żartami, ale tak już na poważnie, to ja nawet nie wiedzialabym o czym rozmawiać z taką starszą panią

Pomijając nawet tę kwestię, to nie rozumiem, jak można taki dość duży fakt wyjawiać dopiero w rozmowie telefonicznej. Nagle z 2 pokojowego mieszkania zrobiło się 3 pokojowe xD

[LastTime]

Napisane przez Abrie

Pomijając nawet tę kwestię, to nie rozumiem, jak można taki dość duży fakt wyjawiać dopiero w rozmowie telefonicznej. Nagle z 2 pokojowego mieszkania zrobiło się 3 pokojowe xD

Hahaha, ta pani w mieszkaniu to juz razem w pakiecie, za darmo

[leille]

Napisane przez Abrie

Zdjęcia to jedno, ale pisanie ogłoszeń to też sztuka. Nie rozumiem tych wynajmujących, którzy z premedytacją marnują szukającym czas. Jak sprawdzałam ogłoszenie kuszące podaną na wstępie ceną, a potem z czasem czytania do tej kwoty dodawały się☠magicznie czynsz, opłaty itp. tak, że potrafiła się podwoić to coś mnie trafiało... No kurczę, co za problem podać od razu cenę całą, kiedy się ją zna? I może w przybliżeniu licznikowe opłaty, które wychodziły w poprzednim roku?

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

Jakaś Halina w gratisie.

[3d23842983a6357ec11121c0b2dc0194ed81d40b_604ff51fe6891]

Napisane przez Abrie

Najlepsza historia, jaką miałam, to jak zadzwoniłam, żeby się umówić na oglądanie, a wynajmujący dopiero wtedy mnie powiadomił,â˜â˜☠że jest taki mały szkopuł, a mianowicie to w tym mieszkaniu jest jeszcze jeden pokój, gdzie jego matka pomieszkuje i czy mi to aby nie przeszkadza <3

To chyba jedna z niewielu rzeczy gorszych od mieszkania z teściową.

A co do zdjęć, to zawsze mnie fascynowały te w stylu "kawałek ściany i kawałek szafy" albo "cztery płytki łazienkowe i coś białego". Dzięki, wszystko mi to mówi, wprowadzam się od jutra!

[mc266]

Napisane przez LastTime

Ile km masz do domu? Ja niecałe 100, nie tak źle, pewnie będę wracać do domu co drugi weekend

Koło 30. W lo dojeżdżałam, ale na studiach byłoby już ciężko. Plan pewnie będzie rozwalony na cały dzień. Wyjeżdżałabym rano, a wracałabym późnym wieczorem. A gdzie tu się jeszcze coś pouczyć.

---------- Dopisano o 23:13 ---------- Poprzedni post napisano o 23:10 ----------

Te 30 to ze stacji u mnie do dworca w mieście, w którym będę studiować. A tu jeszcze trzeba na stację sobie dodreptać, a z dworca dojechać autobusem na uczelnię. No schodzi trochę czasu.

[Kucias]

Mogłabym mieszkać z właścicielem mieszkania, jakoś mi dam fakt nie przeszkadza, reszta zależy od człowieka ;p. Chociaż częściej nie podpasuję rowiesnikom, niż starszym ludziom, tak sądzę. Profil ludzi jakich szukają jako współlokatorów zawsze jest taki sam, nie pasuję do niego

[Emilcia96]

Napisane przez Kucias

Mogłabym mieszkać z właścicielem mieszkania, jakoś mi dam fakt nie przeszkadza, reszta zależy od człowieka ;p. Chociaż częściej nie podpasuję rowiesnikom, niż starszym ludziom, tak sądzę. Profil ludzi jakich szukają jako współlokatorów zawsze jest taki sam, nie pasuję do niego

Mi się wydaje, ze mam dokładnie tak samo

Ja jeszcze nie wiem z kim za bardzo będę mieszkać, jak byłam oglądać mieszkanie i podpisywać umowę, mieszkał tam facet ok 30 letni, jak by on został, nie przeszkadzało by mi to za bardzo. Tak czy siak trzeba być miłym dla wszystkich ;D już za tydzień poznam większość osób z grupy.

I dobrze, ze sie przeprowadzam w następną niedzielę, bo okazało się, ze zajęcia zaczynają mi się 28 września już.
Z jednej strony się nie mogę doczekać, a z drugiej bardzo się boję, że nie będzie tak dobrze, jak mi się wydawało.

A tak w ogóle, kiedyś rozmawiałyśmy, jeszcze w temacie o maturze, o samotności, o wakacjach spędzonych samemu w domu. Ja jestem pozytywnie zaskoczona, pamiętam jak narzekałam, ze na pewno się załamię, będę sama i takie tam, a w sumie nie jest źle, w zasadzie od kilku dni mam taką monotonię, ale już za tydzień przeprowadzka wiec ona minie, a póki mogę się jeszcze ponudzić to pokorzystam ;d
Sorki że tak piszę to trochę nie w temacie, ale tak jakoś fajnie jest tak komuś opowiedzieć o tym.

[meflina]

Emilcia96 też tak narzekałam, na szczęście stało się inaczej, i dobrze bo ja po siedzeniu paru dni w domu popadam w depresje i się napraawdę cieszę ze teraz cały czas będę miała ludzi obok, nie 1-2 na tydz

Chociaż z drugiej strony jak sobie myślę, że za tydz muszę się pakować to mi się odechciewa sryliard rzeczy pewnie zapomnę, na szczęście tata mnie zapewnił że jakby co dowiezie

Kiedy macie immartykulacje?
Ja w czwartek mam zajęcia od 8 do 17, i o 17 jest ta uroczystość dopiero... aż się boje ile będzie trwać

[pancakes]

Napisane przez Emilcia96

A tak w ogóle, kiedyś rozmawiałyśmy, jeszcze w temacie o maturze, o samotności, o wakacjach spędzonych samemu w domu. Ja jestem pozytywnie zaskoczona, pamiętam jak narzekałam, ze na pewno się załamię, będę sama i takie tam, a w sumie nie jest źle, w zasadzie od kilku dni mam taką monotonię, ale już za tydzień przeprowadzka wiec ona minie, a póki mogę się jeszcze ponudzić to pokorzystam ;d
Sorki że tak piszę to trochę nie w temacie, ale tak jakoś fajnie jest tak komuś opowiedzieć o tym.

Szczerze mówiąc cały czas czuję jakby ten problem dotyczył tylko mnie.
Mnie ta nuda jednak przygniotła i wyczekuję już jakiejś odmiany.

Powodzenia wszystkim dziewczynom, które są już na etapie przeprowadzki

[jeff]

mi sie tam w domu nie nudzi i nie chce nigdzie wyjezdzac zwlaszcza to, ze pierwsze dni po wyprowadzce spedze u cioci, a potem dopiero na dobre do akademika. nie chce mi sie studiowac takie male zalamanie