Drobne ciałem, wielkie duchem

[rambo]

Poprzedni wątek został zamknięty ponieważ przekroczył 5 000 postów.
Dokuczają mi bo jestem... chuda!!.

Proszę o kontynuację tematu tutaj

[biiibiii]

witam wiec w 2giej czesci


ah, tytul ten sam ;/
przezyjemy

[rambo]

Napisane przez biiibiii

witam wiec w 2giej czesci


ah, tytul ten sam ;/
przezyjemy

Jeśli chcecie mogę zmienić na życzenie
Wystarczy PW z ostateczną decyzją jaki ma być

[byliczka]

To co dziewczynki ?? Małe ciałem, wielkie DUSZĄ ??

[nati360]

hej
własnie wróciłam od mojej ginekolog i juz wszystko dobrze (poza tym, że przepisala mi lekarstwa na 80zł)

jak dla mnie tytuł moż zostać, jak chcecie
tak tutaj rodzinnie

[byliczka]

No widzisz Nati Super że dobrze A co do cen leków to nawet się nie wypowiadam bo mi też naprzepisywała wczoraj lekarka prochów za 68 zł i okazało się że na połowe z nich jestem uczulona. Taką mam głowe że najpierw kupie a potem myśle :|

Zmykam do łóżka bo dziś mam samotny chory wieczorek. TŻ na uczelni jest a ja z gorączką się męcze. Ale na pewno jeszcze dziś tu zajrze bye bye

[nati360]

no wlasnie masakra z tymi lekami...tamtym razem wydałam 50 teraz 80 = 130 zł
kurde to juz są jakieś fajne spodnie jkaby był rozmiar albo 2 bluzki
nie chcę więcej chorować

byli biedactwo! to pewnie też jestes osłabiona, bleee, nie cierpie mieć goraczki

[biiibiii]

Napisane przez rambo

Jeśli chcecie mogę zmienić na życzenie
Wystarczy PW z ostateczną decyzją jaki ma być

a juz nie bedziemy Pani Moderator chyba problemow robic

w koncu nie tytul jest najwazniejszy


byli to kuruj sie jak najpredzej!


ja szukam autka caly czas kupie sobie cinquecento, dojechac na uczelnie bedzie jak znalazl

[virka]

Witajcie dziewczynki w cz. II

byli zdrówka życzę
nati cieszę się, że wszystko w porządku
bibi jak kupisz to się pochwal

[*Niki*]

Witajcie

vireczko zaraz Ci podam namiary na lekarza . Jest naprawdę bardzo dobry i pacjentek ma tyle, że czasem ciężko się dostać. Prowadził mi ciążę, po prostu super facet . Ja za dwa miesiace mam iść na kontrolę, więc mozemy iść razem hehe
A to nie wiedziałam, że do Skawiny na basenik jeździsz , musisz mnie odwiedzić kiedys przy okazji . Powiem Ci ,że ja jeszcze na basenie tam nie byłam (jako tak żeby się kąpać/pływać) , zawsze wstydziłam się w stroju pokazywać gdzie pewnie dużo znajomych .

Która z Was przylepiła gumę do spodni?? Bo nie pamiętam
Podobno należy włożyć spodnie do zamrażalnika i np. na drugi dzień wyjąć i guma powinna się wykruszyć.

a co do tytułu to obojętne mi to
Do tego się przyzwyczaiłam, do nowego też sie przystosuję. Dla mnie też tytuł nie gra roli

Aneth może to badanie Cię boli właśnie przez to, że się zapierasz jak napisałaś...
Ja jak się zapierałam i napinałam mięśnie, to też bolało , wtedy zawsze mi lekarz mówił, żeby się rozluźnic, nie napinać, nie zapierać i naprawdę pomogło, nie bolało nic

virka ja Ci wczoraj wysłałam pw odnośnie wolnego czasu, spotkania itp...
Patrzę teraz i w wysłanych wiadomościach go nie ma nie doszło nic???

[biiibiii]

pochwale sie napewno!

moze juz w ten weekend uda mi sie cos znalezc, nie bedzie to auto moich marzen ale jak na pierwszy wlasny samochod to i tak niezle
obym tylko cos znalazla bo nie moge se doczekac

[AguŚ87]

wpadam na chwile i spadam, ja gine w oczach spodnie 25,34 spadaja nic nie jem niespie przez TZ oczywiscie

po 3 latach zostawil mnie z tekstem" juz cie nie kocham nic do ciebie nie czuje" BUM ! tak nagle ! wyje i wyje prosze go dajmy sobvie szanse a on zadnej szansy bo nic nie czuje

ciekawi mnie jak mozna sie po 3 latach odkochac;/ po co mnie na wakacje zabieraj i byl taki mily oh iah

serce mi peklo jak to powedzial, kocham go poand wszystko a on nic, nic nie czuje

to sie znów wyzaliłam

[byliczka]

Aguś Może nie warto prosić o dawanie sobie szans? Może zrozumie kiedys co stracił i będzie sobie pluć w brodę ?? Wiem że to facet który jest dla Ciebie wszystkim ale jeżeli o mnie chodzi to nie mam szacunku do takich kolesi. Co to za tekst nie kocham cię już?? To kiedy w ogóle on cie kochał? Faceci...

Niki to ja miałam gume w spodniach :P Zaraz wyląduje w zamrażalniku tak jak radzisz Mam nadzieje że coś z tego będzie

Dziewczynki ja dziś jestem kupą nieszczęścia :| Mało tego że chora to na dodatek dostałam okres. Cóż to za radość wielka nic tylko cieszyć się i klaskać ;( A TŻ do 20.25 na uczelni

[nati360]

Aguś ja nie chce jeszcze bardziej cie pograżać, ale nie pomyslałaś, ze on moz kogos ma? Pisalas, ze znikał na całe noce i wyłaczał telefon... Bo jeśi tak jest to nie warto uronic ani jednej łezki!! On nie jest tego warty!
a jesli jestes pewna, że nie znalazł sobie kogos innego to pokaż mu co stracił! weż się za siebie, nie proś go o nic, chodz usmiechnięta i zadowolona!
Wiem, ze to łatwo napisać, sama w takiej sytuacji pewnie bym rozpaczała...
Na prawdę nie warto, z tego co pisałaś wcześniej to nie był facet, który Cie szanował.
Takie odnosłam wrażenie i oczywiście moge sie mylic, ni chce Cie też urazić!
Trzymaj się kochana i głowa do góry! Pamietaj, że miłość dopada nas w najmniej oczekiwanym momencie!!

[biiibiii]

Aguska tyle razy ci pisalam, ze niewarto sie przez niego przejmowac, kurde zobacz ile razy on ci robil sceny i jakies chore jazdy!
to byl zdecydowanie toksyczny zwiazek! naprawde...
pozatym tj pisze nati nie ma sensu sie ponizac i pisac do niego czy dzownic. Olej! uwiez mi ze tak bedzie lepiej, jak bedziesz sie ponizac to on tym bardziej bedzie sie cieszyl...tacy sa fsaceci, glowa do gory dziewczyno! za fajna jestes zeby niszczyc sie przez takiego typka!

byli a ty kochana wreszcie zdrowiej !


moj dzis ma do mnie przyjechac, spedzimy wreszcie wspolne popoludnie i wieczor po tak dlugiej nieobecnosci mojej, az jestem ciekawajak to bedzie

szkoda ze mam okes

[nati360]

biiibiii ty zboczuchu
swoja droga ja tez mam

Agus i zagladaj do nas częściej!! nie siedż i nie płacz! nie daj mu satysfakcji!

[*Niki*]

Aguś dziewczyny dobrze Ci radzą , nie pisz do niego ani nic, bo tylko się przed nim poniżasz, a on ma z tego satysfakcję i jeszcze na 99% chwali sięprzed kumplami, że za nim ryczysz, dzwonisz itp Tacy potrafią być faceci, podli

Ja nie chciałam sie wtrącać, ale dla mnie ten związek był trochę chory, jak pisałaś jak on do Ciebie mówi, że się bijecie czy szarpiecie, że Cię oszukiwał, znikał na noce, wyłaczał tel. Ja sobie tak wtedy myślałam, że szacunek do Ciebie to miał prawie zerowy . Przykre to, ale chyba taka jest prawda. Olej tego gościa, tylu przystojnych fajnych facetów chodzi po świecie. Pokaż mu, że stać Cię na innego i masz go w tyłku

Nie warto sobie niszczyć zdrowia dla takiego typka, zobaczysz sama sie będziesz śmiała niedługo z tego. A na to najlepszym lekarstwem jest nowa miłość i życzę Ci abyś jak najszybciej ją znalazła !!!!!

Napisane przez byliczka

Dziewczynki ja dziś jestem kupą nieszczęścia :| Mało tego że chora to na dodatek dostałam okres. Cóż to za radość wielka nic tylko cieszyć się i klaskać ;( A TŻ do 20.25 na uczelni

ja też mam okres (tylko na szczęście juz się kończy), a do tego tak mnie głowa boli, że zaraz chyba zacznę nia o scianę walić
zażyłam tabletke i czekam już 40 min na jej działanie

o 18 jest w Krakowie (w centrum handlowym) Ich Troje, nie przepadam za nimi, ale jadę , co będę w domu siedzieć, juz mam dość tego siedzenia

[byliczka]

biibii oj chciała bym ale dziś już lepiej się czuje gdy by nie ten okres...
Niki guma zadomowiła się na dobre nawet zamrożenie nie pomogło. Właśnie wrocilam z poszukiwań nowych spodni ale skończyło sie na tym że kupiła rajstopy kryjące do moich botków i tyle
Niki a co do ICH CZECH właśnie słyszałam dziś na maxxie ze będą w plazie :P Pojechała bym zobaczyć co to niby ma być ale niestety TŻ ma do późna zajęcia i pupka zbita

[byliczka]

Kurde za dużo w poprzednim poście tych smutnych minek więc:




No... to by było na tyle :P

[biiibiii]

u mnie w okolicy sa jutro Hity na Czasie ale jakos nie mam ochoty jechac, pozaty tak zimno na dworze, wieje u mnie jak diabli!

a moj mial byc dzis szybciej,niedlugo 15 a jego jak nie bylo tak nie ma...pewnie sie zachwyca swoim nowym autem..hah co ja sie z nim mam.

[AguŚ87]

łatwo mowic ;( ja go kocham i nie umiem sie odkochac w 5min, byyl chwile slabosci ale wiecej bylo tych dorbych chwil, naprawde bylam z nim szczesliwa, wzzystko razem wszedzie razem ;(

dzis mi napisal sms ze jestsmy tylko znajomymi i mam olac jego i jego osobe;(

wszystko bylo ok przeciez;( nic nie zrobilam, nie wytrzymam bez niego,


teraz zdalam sobie sprawe jak bardzo on mi w zyciu jest potrzebny i jak go bradzo kocham, dla mnie te 3 lata do bardzo duzo

[anitka12345]

Witam was ...w drugiej częsci

[anitka12345]

http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=196264

Aguś
w tym wątQ napewno Ci doradzą

[byliczka]

Anitko nie odsyłaj Agi do innego wątku bo przecież tutaj też ma przyjaciółki i tutaj od tego jesteśmy. I dla tego też Aga pisze tutaj a nie gdzie indziej.

Kochana trudno mi cokolwiek powiedzieć czy poradzić ale myślę że skoro on tak już pisze to nie ma co mu pokazywać jak bardzo Ci ciężko bo to i tak ni nie da. A nawet jakby wrócił bo tak Ci było ciężko to nie wiem czy warto być z kimś kto wrócił tak jakby hm... z litość?? Musisz przetrwać. Najgorsze będą pierwsze tygodnie ale rodzinka i przyjaciele powinni ulżyć odrobinkę . A przede wszystkim nie siedź w domu sama tylko wyjdź gdzieś. Jak nie na jakąś impreze bo może nie jesteś jeszcze gotowa to np. na basen, do kina.. gdziekolwiek gdzie jest dużo ludzi. A jeśli masz ochote płakać to rycz ile wlezie. Cholernie to pomaga. ;**

[virka]

Hej dziewczynki, odpiszę Wam wieczorkiem więcej, bo teraz robię mężusiowi śniadanko , a później znikam do kościoła, mam mszę w intencji Mamusi, z okazji pół rocznicy śmierci...
Ale melduję się, że jestem na posterunku
Miłego dnia

[nati360]

Aguś kochana my wiemy, że łatwo pisać a Ty to bardzo przeżywasz, ale NIE MOZESZ tak mysleć, że nie potrafisz bez niego zyć!! Bo obie dobrze wiemy, że potrafisz!!Musisz sie spróbowac pogodzic z ta sytuacja, bo np. piszac do niego smsy, proszac o szanse, powrot czy cokolwiek innego nic nie zyskasz!
Moim zdaniem tylko jeszcze bardziej bedziesz go od siebie odpychac!On na serio nie jest tego wart! Nie docenił Cię a szkoda teraz marnować czas na rozpaczenie i myslenie! Trzeba zyc wlasnym zyciem! Zajmij sie czyms, zeby nie myslec o nim!
Zrób cos dla siebie! Popraw sobie humor w jakikolwiek sposób! Pogadaj z przyjaciółką!
On i tak pewnie nie przejmuje sie tym, ze ty teraz cierpisz...
Pisz, wygadaj się, wykrzycz nawet jesli chcesz i mozesz! Nie trzymja tego zalu w sobie!

I mysl pozytywnie! To w koncu nie byl ostatni facet na swiecie a poza tym jestes ładną, inteligentna dziewczyna i na pewno ktos to doceni!Ktos kto bedzie cie kochal ponad wszysko i szanował!

[byliczka]

Dzień dobry Kochane Piszę ja-> zasmarkana byli
Aguś pisz do Nas kiedy tylko będziesz tego potrzebować
Nati ma rację: Nie trzymaj w sobie żalu ani żadnych negatywnych uczuć. A co do pisania smsów: NIE PISZ. poczekaj.. może to on napisze pierwszy. a jak nie to jego strata

[AguŚ87]

wlazlam na wage o zgrozo 39/40 a bylo 44 ;( fajnie co, jak nerwy wykanczaja czlowieka

[nati360]

Aguska i widzisz!
kolejny powód dla którego nie warto
trzymja sie i zmykaj cos jesc

[Aneth:)]

Aguś-co ja moge powiedzueć,dziewczynki już wszystko napisały. Mogę Ci jedynie doradzić,że nie zamykaj się - zostań z nami, rób coś, gadaj, zainteresuj się czymś nowym.To naprawdę pomaga. A w życiu na pewno są gorsze sytuacje niż strata chłopaka, który na Ciebie nie zasługuje, mimo ,że go kochasz. Naprawdę. Ja jak byłam jeszcze całkiem młoda miałam (zaraz przed obecnym chłopakiem) faceta, z daleka z którym byłam łącznie ponad rok. (teraz to wydaje się bez sensu, tak za małolata ale wtedy tak tego nie traktowałam).Jak ja cierpiałam jak on mnie 2 razy zostawił, potem błagał wrócić. A jak związek się nam sypał to poszłam do kościoła,"pogadałam sobie" i powiedziałam,żeby to Bóg zdecydował czy mamy być razem czy nie,że jeśli nie mamy być razem (chciałam z nim wiązać przyszłość) to niech to się zakończy już teraz.Na drugi dzień on ze mną zerwal... I wierze,że tak po prostu musiało być. Nie chciałam z domu wychodzić, w takim byłam stanie. Po miesiącu mi przyeszło bo poznałam obecnego TŻ:P .Dzisiaj taik bardzo dziękuje ,że z tamtym nie jestem, to była chyba najlepsza decyzja w życiu ,bo nie dostrzegałam tego co było złe, że nuie byłabym z tym facetem szczęśliwa!!! a teraz i od kiedy znam mojego TŻ czuje ,że to jest to, że to jest mężczyzna do końca życia... Nawet ciesze się,że wtedy cierpiałam, bo nie żałuje niczego,każde doświadczenie się przydaje. Może dzięki cierpieniom, jakimś gorszym chwilą potrafimy cieszyć się potem tym co mamy, potrafimy docenić. także wszystko może wyjść na plus, trzeba tylko odczekać. (prawde mówiać, jak byłam z obecnym TŻ to przez pierwsze pół roku ... kochałam jeszcze tamtego, on to wie ale wybaczył mi,bo potrzebowałam czasu)


A ja wróciłam o 6 z wesela!!! hehe jak ja to zrobiłam to nie wiem bo w ten sam dzień pracowałam 11 godzin, do 21. Ale żyje i mam się dobrze .Tylko byłam wkurzona, bo TŻ zasnął (to było wesele w domu) przy stole na 4 h!!! i na dodatek troche za dużo wypił

Ojej zapomniałabym- sorrki,że tak zmienie temat ale to ważne. Że ja dopiero teraz na to wpadłam.... Czy któraś wie może jakie są zioła na przytycie?? jakie zioła wzmagaja apetyt?? wymyślilam,że spróbuje bo to jest naturalne, poza tym ja lubie różne mikstury pić.Może takie coś by nam wszystkim pomogło?? jak myślicie??Chce zacząć od nowa. Nie dlatego,że inni mówia,że źż=le wyglądam, nie dlatego że mi kości odstają, tylko dlatego, że jak mi pójdzie 1 czy 2 kg to nie chce sie już zle czuć.