aseksualni ludzie

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Wygląda jak ryba.

[jeff]

mnie odrzuca na kilometr pseudointelektualny belkot i to, kiedy obiekt ewidentnie chce sie "podlizac" co do wygladu, to na pewno slynna monobrew, dresy, brak wlosow na glowie lub tez jesli sa bardzo krotkie - minimalna dlugosc to taka, zeby wiatr mogl je zmierzwic

[natalcia250]

oprócz wymienionych mogę dodać jeszcze specyficzny, kobiecy styl mówienia, włosy sklejone żelem i zainteresowanie klubami disco.

[201803090921]

U mężczyzn odrzuca mnie:

- wąs & broda
- fryzura na podstarzałego metala, czyli długie pióra, składające sie z pięciu rachitycznych włosków na krzyż
- żabie usta
- dołek w brodzie
- typ miśkowaty, z brzuchem
- garbienie się
- dywan na plecach i klacie
- brudne pazury
- brzydkie zęby
- styl na "włoskiego lowelasa"
- durny rechot bez powodu
- szeroko pojęta głupota
- taka maniera przedstawiciela handlowego (zbyt pewny siebie, posługujący się prymitywnymi technikami manipulacji drugą osobą, kłapiący bez sensu paszczą)
- protekcjonalne traktowanie kobiet

[2016050952]

- slipy
- glany
- polar poza górską scenerią
- "rybie oczy", w sensie takie jasne i wodniste
- kapcie i wszelkie inne niż japonki klapki
- wzrost poniżej 180 cm

[33aec33abe3406fa59f14efb4923aef579232ce7_67fd9379a02b7]

-sposób chodzenia (układanie stóp w literę V, dziewczęcy chód itd. pozbawiają seksapilu nawet najlepsze ciacha)

-drobne delikatne dłonie u faceta strasznie mnie odrzucają (jak pomyślę, że miałby mnie nimi dotykać to mam ciarki), tak samo za długie paznokcie <tutaj to już nawet odruch wymiotny>

-mocno owłosione przedramiona, łydki, palce dłoni i stóp, zwłaszcza jak włosy są ciemne

- ubóstwo intelektualne, przygnębiająco niewielki zasób słownictwa ( robi mi się od razu sucho jak na Saharze)

- za małe usta (wargi tak małe, że praktycznie dwie kreseczki) oraz usta za duże (duże, mięsiste, pełne wargi)

- faceci o łydkach czy ramionach szczuplejszych niż moje (NEVER)

- przesadna dbałość o wygląd (miałam chłopaka, który szykował się do wyjścia 3 razy dłużej niż ja nawet gacie sobie prasował, masakra)

- przesadny "romantyzm" i wylewność w okazywaniu uczuć, czyli płomienne sms-owe wyznania rymem częstochowskim codziennie rano i wieczorem, bezustanne obejmowanie, całowanie w miejscach publicznych itd.

-dredy (zawsze mi się wydaje, że żyją w nich jakieś robaki )

[skazana_na_bluesa]

- facet w japonkach
- brak zarostu

[kalinolistek]

Baaardzo nie podoba mi sie brak zeba trzonowego (poprawcie mnie jesli inna nazwa jest ta poprawna), ktory widac przy szerokim usmiechu. Nie bede wspominala o braku jedynek, bo to jest oczywiste.

Duze tylki u facetow + krotkie nozki. Nie do przejscia, taki kuperek to cos strasznego.

Glupi smiech, cos w stylu "hihihihihuhuhihihihihueh uehihihihi".

---------- Dopisano o 21:04 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Edit: doczytalam, ze pomijamy brak zebow. Wybaczcie!

[Enpleurs]

Jak facet chodzi i pluje a jeszcze jak robi to z takim odgłosem obleśnym to już odpadam w sekundę.
Zarost dłuższy niż 'trzydniowy'
Źle dobrany/zapięty garnitur
Styl na 'studenta polibudy' - garnitur + plecak

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Napisane przez jeff

mnie odrzuca na kilometr pseudointelektualny belkot i to, kiedy obiekt ewidentnie chce sie "podlizac"

O, mnie też. I z wiekiem odrzuca mnie od tego coraz bardziej.

Jeszcze krótkie spodnie + długie skarpetki + kuboty.
Błyszczący lub niechlujny garnitur.
Wszelkie cio, nio, pierwszy raz na ciebie wzejrzałem i zabiło mi serducho, itp.

[charsi]

-szerokie, bezkształtne jeansy w połączeniu z "eleganckimi" butami, coś takiego:

- żel na włosach
- TAKIE koszule


-mokasyny męskie
-bardzo owłosione ciało

[Anethka]

Po przeczytaniu Waszych postów doszłam do wniosku, że wiele rzeczy mnie odrzuca . Pod wszystkimi postami się podpisuję. Od siebie dodam jeszcze:

- cycki większe od moich,
- nieświeży oddech,
- sapanie podczas mówienia,
- przerwy między zębami,
- piskliwy głos,
- solara,
- małe i kobiece dłonie,
- spędzanie wolnego czasu grając w gry komputerowe albo przed telewizorem,
- życie na koszt rodziców, gdy jest się po studiach,
- chodzenie spać, jeśli nie wzięło się wcześniej prysznica,
- brudne i/lub długie paznokcie,
- skupianie się na własnym wyglądzie aż do przesady (i tutaj niech za przykład posłuży mój eks, z którym nie mogłam kiedyś skontaktować się przez 2 godziny, bo do Rossmanna przywieźli nowe szczotki do włosów i on koniecznie musiał je mieć, więc rzucił wszystko i pojechał na łowy... albo innym razem biorąc udział w sesji reklamowej, przyszedł do studia z własną prostownicą ).

[201803290936]

- Niedomyci, nieświeży, śmierdzący, uzębienie w złym stanie, nieświeży oddech - raczej oczywiste cechy widocznie, które od razu wysyłają ewentualny seksapil w czarną dziurę.
- Głos, ale również intonacja, sposób wysławiania się - jak jest ładny, głęboki, to działa, oj tak. A jak jest niedbałe lub burkliwe dukanie pod nosem, to sorry, taki facet od razu staje się moich oczach nieciekawym brzydalem (nawet jeżeli jest obiektywnie ładny).
- Postarzający się źle dobranym strojem, okularami - częsty grzech szczególnie panów nieco bardziej przy kości, których chyba jeszcze ubiera mama. Sweter jak z dziadka, jakieś niewymiarowe buciory, wymiętolone spodnie. Zmarnowany potencjał.
- Typ w stylu wielki biznesmen, sprzedawca ubezpieczeń, albo czegokolwiek, co akurat jest "na czasie" (teczuszka z dwoma dokumentami na krzyż w środku, wygląd klona - jakby ich zebrać w grupkę, to ciężko odróżnić jednego od drugiego).
- Niemili, nerwowi, nadmiernie pewni siebie (takie "od razu muszę zaznaczyć, że ja tu jestem górą i w ogóle wielki ze mnie pan") - chociażby wyglądał jak Apollo, taki facet od razu staje się dla mnie aseksualny i irytujący.
- Chamscy, głupio komentujący, uważający, że szczytem marzeń każdej kobiety jest bycie nazwaną "niunią, kochaniem, laseczką", a jak baba się oburza, to pewnie lesba.
- Głupi.

[margitta]

Fajny wątek, ale tytuł to porażka I to oba człony


Mnie chyba najbardziej (nie licząc względów higienicznych oczywiście):
- broda!!! Nie, nie, nie. Jestem niemodna
- piskliwy, cienki głosik,
- kobieca gestykulacja,
- typowo kobiece tycie - np. trzęsące się uda, wałek na brzuchu.

Co do ubioru to chyba najbardziej mnie odrzucają takie cienkie, powyciągane podkoszulki, najgorsze beżowe
Nie uznaję też czerwonych, grubych sweterków w renifery
Ale dla mnie fajny facet będzie wyglądał męsko nawet w sukience

[Mijanou]

Chyba źle odczytałam zamysł Autorki w tytule. Przecież nawet najseksowniejsza blondynka może być osobą aseksualną, czyli z brakiem popędu płciowego.

No ale ok, już wiem, że chodzi o wygląd, który nas odrzuca.
Mnie odrzuca brzydki zapach i drobna budowa u faceta ( facet typu ratler/gnom). Nie cierpię też, gdy facet jest infantylny, "spieszcza" ton głosu ( "ojejku, jaki ze mnie słodki chłopczyk") i gdy jest nudny, monotonny. I taki, który w związku zachowuje się jak nudny, stary, marudny mąż. I takiego, który śpi w pasiatej piżamie.

Do reszty cech potrafię się bez trudu przystosować

[Kat2890]

-półdługie,długie włosy
-wychudzona sylwetka
-wąsy
-dredy, tunele

[pannaatopowa]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;52862370]


- przesadna dbałość o wygląd (miałam chłopaka, który szykował się do wyjścia 3 razy dłużej niż ja nawet gacie sobie prasował, masakra)
)[/QUOTE]


---------- Dopisano o 08:46 ---------- Poprzedni post napisano o 08:45 ----------

Napisane przez kalinolistek

Edit: doczytalam, ze pomijamy brak zebow. Wybaczcie!

Nie no spoko miałam bardziej na myśli brak zębów niz zęba. Wielu osobom nie przeszkadza brak zęba gdzieś z tyłu, więc to nie jest znów takie oczywiste.

[Blair Audrey]

Grubość. Zniosę drobną budowę, nawet chudość (o ile plecy mają kształt V), czy nawet faceta przy górnej granicy normalnej wagi, niewyrobionego, byleby nie był gruby i nie miał wystającego bandziocha.
Owłosienie. Jako że gustuję w brunetach, nie przeszkadzają mi mocno owłosione nogi czy ręce, ale nie plecy, brzuch, klata i krocze
Drwalowa broda. Niektórym lekki zarost pasuje (przeboleję), ale jak sobie wyobrażę, że ma mnie taki brodacz całować tam i siam...
Piskliwy, "miękki" głos.
Włoski spięte w kucyk albo koczek.

[pannaatopowa]

Hah za tytuł przepraszam. Tak to jest jak się robi parę rzeczy. Niestety zmienić tego nie umiem, ale błąd zrozumiałam za pierwszym postem

Mnie jeszcze odrzuca płaski tyłek. Jak "kręcę" z kimś (nieważne jaka płeć) to pierwsza myśl to właśnie tyłek . Może być najprzystojniejszy na świecie, ale jak posladki są przedłużeniem pleców to nic z tego nie będzie.

Właśnie obejrzałam galerię, którą któraś tu podesłała. Obejrzałam zdjęcie numer 2 i fryzurę faceta. Wyłączyłam. To już jest okropne!

[linaya]

- tunele w uszach, nadmiar piercingu (kolczyki wszędzie, gdzie się da) oraz tatuaży
- brak higieny, zaniedbanie, żałoba za paznokciami, brud, a także zaniedbane zęby (np. przerwa na papierosa w uzębieniu)
- biżuteria, zwłaszcza sygnety i pierścionki, a także koraliki
- przesadnie wystylizowana fryzura
- brzydki zapach potu/brzydki zapach z ust, oddech, który zabija
- jeśli facet łysieje - wszelkie pożyczki, zaczeski
- noszenie damskich spodni, butów, kurtek, torebek. Albo wyglądających na damskie
- styl typu: mama mnie ubiera
- styl typu: nie mogę się zdecydować, czy jestem chłopcem czy dziewczynką
- przesadna dbałość o wygląd, przesadzanie z kosmetykami
- nadużywanie zdrobnień, spieszczeń, przedstawianie się zdrobnieniem imienia (cześć, jestem Piotruś, Wojtuś, Jareczek)
- wiecznie zgarbiona sylwetka
- bardzo blada skóra przy ciemnych włosach
- głupota, także mentalna
- histeryczna natura

[_ema_]

[1=33aec33abe3406fa59f14ef b4923aef579232ce7_67fd937 9a02b7;52862370]
-mocno owłosione przedramiona, łydki, palce dłoni i stóp, zwłaszcza jak włosy są ciemne[/QUOTE]
Przypomniałś mi - owłosione plecy - tego nie przełknę.
I dla odmiany - odrosty na klacie Może być goła, może być dywan, ale jak zobaczę odrost to -1000000 do seksowności

- za małe usta (wargi tak małe, że praktycznie dwie kreseczki) oraz usta za duże (duże, mięsiste, pełne wargi)

Tak, kreseczek też nie lubię. Ale za to duże usta uwielbiam

Napisane przez Enpleurs

Styl na 'studenta polibudy' - garnitur + plecak

Kurtka + marynarka spod niej wystająca

[jeff]

Napisane przez charsi

-szerokie, bezkształtne jeansy w połączeniu z "eleganckimi" butami

toz to klasyka polskich ulic
mnie denerwuja wszelkiego rodzaju "hipsterzy", a w szczegolnosci ci, ktorzy nasuwaja mi mysl: "to bezdomny czy hipster..?"

[solll]

Napisane przez Donatella_Rosa

-
-pociąganie nosem (cos mnie trafia jak to słyszę, mam ochotę oferować chusteczkę obcym ludziom)
-

Zrób to! Ostatnio jechałam godzinę autobusem bez chusteczki a taki katar mnie chwycił, to i co mialam zrobić? Normalnie też mnie to odrzuca.

Poza tym rureczki, przesadnie duże usta, smród papierosów, za długie paznokcie oraz cwaniackie zachowanie.


Wysłane z tapatalk

[Margot45]

- zarost na twarzy - obojętne, broda, wąsy - nie trawię.
- wystający brzuch, zwłaszcza u młodego faceta - nie musi być zaraz kaloryfer, ale niektórzy wyglądają jakby zaraz mieli urodzić
- palenie papierosów. Smród nikotyny skreśla u mnie faceta z automatu.
Ogólnie, brak higieny.
A, jeszcze jedno - jak facet jest wydepilowany

[aljenka]

1. Nie mycie rąk po wyjściu z toalety








1.1. Smrodek dochodzący z okolic stóp, ust lub ogólnie brudaskowatość







2. Braki w przednich zębach lub zęby w odcieniach czerni6. 2.1. Delikatne dłonie wskazujące na tryb życia "wszystko za mnie robi mama"
2.2. Kobiecy styl bycia i tzw. bycie pussy
2.3. Chamstwo i cwaniakowanie, kłamstwo, nałogi i inne tego typu cechy
2.4. Brak pomysłu na życie, bierność we wszystkim
2.5. Przemądrzanie się
3. Niedbały "styl" ubierania się, ogólnie brak zainteresowania swoim wyglądem
3.1. Za duże, miękkie usta (bleee)
4. Seplenienie
5. Włosy na plecach (chociaż ogolone jestem w stanie znieść)
6. Głupi śmiech
7. Brak sympatii do kotów i innych zwierzątek
8. Wulgarność
9. Piskliwy głos
10. Wąsy bez brody

[201604251028]

Brody w stylu drwala

[nebraska]

Napisane przez yonce

Brody w stylu drwala

No właśnie, o co chodzi z tymi brodami??? Pełno tego teraz na ulicach. I nie mówię, o krótkiej brodzie, przystrzyżonerj przy twarzy, ale o tych wiechciach rozcapierzonych wyrastających na wszystkie strony.

Faceci powinni się ogarnąć i zrozumieć, że styl "na drwala" pasuje raczej tylko drwalom.

Odrzucają mnie też tunele, owłosione plecy i nadmierna ilość tatuaży. Łysych lubię

[mankawstanka]

[1=640153e4df0157aa7c29548 7ff8c20c42fd57238_65c176d 09c1ac;52859205] Zobaczyłam tytuł i się ucieszyłam, że będzie ciekawy wątek, a tu zonk, nie na temat

Ale wracając do dyskusji;



Podpisuję się, dla mnie też nie do przejścia.
Ogólnie podoba mi się Tom Hardy, bardzo, ale jego ust po prostu nie zdzierżę. Akceptuję go tylko z brodą.



[/QUOTE]

Jezuu on jest zaâ˜☠â˜☠â˜☠isty nawet z tymi ustami

Calkowicie zniecheca mnie jak ktos nawali tone żelu na włosy i je wszystkie postawi do góry :/ i to nie wazne czy jest ich duzo czy mało (jak ktos ma cienkie włosy to juz wogole obraz nedzy i rozpaczy) nie chce mi sie szukac zdjec bo nie chce psuc sobie apetytu

[640153e4df0157aa7c295487ff8c20c42fd57238_65c176d09c1ac]

Napisane przez nebraska

No właśnie, o co chodzi z tymi brodami??? Pełno tego teraz na ulicach. I nie mówię, o krótkiej brodzie, przystrzyżonerj przy twarzy, ale o tych wiechciach rozcapierzonych wyrastających na wszystkie strony.

Nie wiem o co chodzi, ale to połączenie broda+wygolone boczki+męski kucy jest już tak powszechne, że mi totalnie obrzydło, mimo że jestem fanką (przystrzyżonej i pasującej do twarzy) brody.
Moda modą, ale połowa tych drwali wygląda niechlujnie i im ta stylówa po prostu nie pasuje

[coffee]

Napisane przez pannaatopowa

Hah za tytuł przepraszam. Tak to jest jak się robi parę rzeczy. Niestety zmienić tego nie umiem, ale błąd zrozumiałam za pierwszym postem

Aaa, dajże spokój. Trzeba było sprawdzić, bo żadnego błędu nie ma.
Słowo "aseksualny" ma w języku polskim dwa znaczenia, jednym z nim jest brak seksu, zmysłowości i - zgaduję - o to znaczenie Ci chodziło, nie o to drugie, które wizażanki uważają za jedyne.