Panny Młode 2017 cz. 6

[papaPapaya]

Napisane przez 89anioleknh89

haha wsadz liscie haha

przeszedł mi przez myśl por bo jest biało zielony
[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871296]Nie wyczuwam zaangażowania z jego strony... Ja już się rozglądam za kiecką i w ogóle układam listę gości w myślach itd. a Tż nic... Pytam o gości, słyszę ''jeszcze o tym nie myślałem'', pytam kogo by chciał na świadka ''jeszcze o tym nie myślałem''. Dobrze, że wie chociaż to, że chciałby mieć garnitur szyty na miarę [/QUOTE]
łeeeeeeeee, mój też nic nie ogarnia w związku ze ślubem, ale już przestało mi to przeszkadzać, przynajmniej wszystko będzie tak ja sobie zaplanuje

[89anioleknh89]

Napisane przez papaPapaya

przeszedł mi przez myśl por bo jest biało zielony

łeeeeeeeee, mój też nic nie ogarnia w związku ze ślubem, ale już przestało mi to przeszkadzać, przynajmniej wszystko będzie tak ja sobie zaplanuje

por? o ku***** haha wchodze na sale weselna a tam pory hahaha

[papaPapaya]

Napisane przez 89anioleknh89

por? o ku***** haha wchodze na sale weselna a tam pory hahaha

to dopiero byłby orygnał, nikt by takiego wesela nie miał hHAHAHAH

[89anioleknh89]

Napisane przez papaPapaya

to dopiero byłby orygnał, nikt by takiego wesela nie miał hHAHAHAH

co jadlas na weselu? a wiesz co, jedzenie tak beznadziejne ze wzielam sie za pora z wazona hahaha

[papaPapaya]

do tego muzyka przewodnia


hahahahahah

[taedio]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871296]Nie wyczuwam zaangażowania z jego strony... Ja już się rozglądam za kiecką i w ogóle układam listę gości w myślach itd. a Tż nic... Pytam o gości, słyszę ''jeszcze o tym nie myślałem'', pytam kogo by chciał na świadka ''jeszcze o tym nie myślałem''. Dobrze, że wie chociaż to, że chciałby mieć garnitur szyty na miarę [/QUOTE]


My mamy 11 miesięcy do ślubu i jak mojego i coś zapytam to myślisz ze jest inaczej? listę gości z jego strony robiła jego mama nie wie kogo wziąć na świadka faceci sie obudza jak zostanie tydzien do ślubu

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez 89anioleknh89

kochana ! sie nie przejmuj! moj z poczatku wielkie ogromniaste zaangazowanie a teraz nie moge sie doprosic spotkania z dj heh nie przejmuj sie! dojdzie i do tego ;*

Napisane przez papaPapaya

łeeeeeeeee, mój też nic nie ogarnia w związku ze ślubem, ale już przestało mi to przeszkadzać, przynajmniej wszystko będzie tak ja sobie zaplanuje

Może ja za wiele wymagam no nie wiem... chciałabym tu kiedyś wejść i napisać, że mamy datę a jak ja się za to nie wezmę to daty nie będzie Nie chcę się narzucać z tym wszystkim no ale bez przesady

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------

Napisane przez taedio

My mamy 11 miesięcy do ślubu i jak mojego i coś zapytam to myślisz ze jest inaczej? listę gości z jego strony robiła jego mama nie wie kogo wziąć na świadka faceci sie obudza jak zostanie tydzien do ślubu

O rany To może ja panikuję niepotrzebnie? Co nie zmienia tego, że jednak mi przykro, że się zachowuje w taki a nie inny sposób.

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Dziewczyny ale ja przeżyłam wczoraj ślubne załamanie... Myślałam, że chyba przestanę organizować...
TŻa mama oczywiście weszła na stronę sali i zaczęła szukać dziury w całym. Wyczytała, że robią też na porcje po 165 zł. Dzwoniła i musiała się dopytać czy płaci się wtedy za salę, etc. Potem rozmawiała z siostrą TŻa i sobie zaczęły wymyślać, przeliczać cholera wie co. Siotra do TŻa dzwoniła i wielkie sapy, że biorąc kucharkę wydamy kilka tysięcy więcej, że utoniemy w długach... Tak się wściekłam... Nikt nie wziął pod uwagę przeliczenia realnych kwot tylko liczby które sobie wzięły znikąd.

[papaPapaya]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871366]Może ja za wiele wymagam no nie wiem... chciałabym tu kiedyś wejść i napisać, że mamy datę a jak ja się za to nie wezmę to daty nie będzie Nie chcę się narzucać z tym wszystkim no ale bez przesady

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:21 ----------



O rany To może ja panikuję niepotrzebnie? Co nie zmienia tego, że jednak mi przykro, że się zachowuje w taki a nie inny sposób.[/QUOTE]
faceci kompletnie się nie przejmują takimi rzeczami
Podejrzewam, że nasi TŻ zaczną się martwić czy wszystko jest dzień przed
ja na twoim miejscu bym się nie przejmowała

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez papaPapaya

faceci kompletnie się nie przejmują takimi rzeczami
Podejrzewam, że nasi TŻ zaczną się martwić czy wszystko jest dzień przed
ja na twoim miejscu bym się nie przejmowała

Postaram się Dzięki

Misislipy a jak zareagował Tż na zaistniałą sytuację?

[papaPapaya]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871376]Dziewczyny ale ja przeżyłam wczoraj ślubne załamanie... Myślałam, że chyba przestanę organizować...
TŻa mama oczywiście weszła na stronę sali i zaczęła szukać dziury w całym. Wyczytała, że robią też na porcje po 165 zł. Dzwoniła i musiała się dopytać czy płaci się wtedy za salę, etc. Potem rozmawiała z siostrą TŻa i sobie zaczęły wymyślać, przeliczać cholera wie co. Siotra do TŻa dzwoniła i wielkie sapy, że biorąc kucharkę wydamy kilka tysięcy więcej, że utoniemy w długach... Tak się wściekłam... Nikt nie wziął pod uwagę przeliczenia realnych kwot tylko liczby które sobie wzięły znikąd. [/QUOTE]
ja pierdziele, czasami mam wrażenie, że rodzina tylko utrudnia sprawe niż pomaga. Przecież wy sami finansujecie sobie wesele, wiec o co cho?

[Edithh_21]

Witam się
Nadrobiłam was.
Mysza gratuluje pracy
Byłam dzisiaj w nowo otwartym lumpku i upolowałam spodnie i sweterek za całe 10 zł

[89anioleknh89]

Napisane przez Edithh_21

Witam się
Nadrobiłam was.
Mysza gratuluje pracy
Byłam dzisiaj w nowo otwartym lumpku i upolowałam spodnie i sweterek za całe 10 zł

hoho gratulejszyn

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez papaPapaya

ja pierdziele, czasami mam wrażenie, że rodzina tylko utrudnia sprawe niż pomaga. Przecież wy sami finansujecie sobie wesele, wiec o co cho?

Nie finansujemy sobie go sami. Moi rodzice nam pomagają, dadzą minimum 1/3.
W sumie problem jest w tym, że one zamiast zadzwonić i się mnie dopytać ile wyjdzie z wynajęciem kucharki to między sobą wyliczają jakieś dziwne rzeczy Myślały, że salę właściciel udostępni za darmo i gotować też za free będzie kucharka bo bierzemy od porcji?
A wyszło nam, że w jednej i drugiej opcji wydamy tyle samo, z tym że w opcji z kucharką nie dość, że mamy dużo większe menu to mamy kontrolę nad produktami, więdząc że są dobrej jakości.

[Edithh_21]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871588]Nie finansujemy sobie go sami. Moi rodzice nam pomagają, dadzą minimum 1/3.
W sumie problem jest w tym, że one zamiast zadzwonić i się mnie dopytać ile wyjdzie z wynajęciem kucharki to między sobą wyliczają jakieś dziwne rzeczy Myślały, że salę właściciel udostępni za darmo i gotować też za free będzie kucharka bo bierzemy od porcji?
A wyszło nam, że w jednej i drugiej opcji wydamy tyle samo, z tym że w opcji z kucharką nie dość, że mamy dużo większe menu to mamy kontrolę nad produktami, więdząc że są dobrej jakości.[/QUOTE]

Wiesz są plusy i minusy wynajęcia kucharki. Mojej znajomej siostry zawsze biorą kucharkę na ślub i podobno można zaoszczędzić kilka tyś. A musicie płacić osobno za wypożyczenie zastawy i prąd?

[zambeza]

papaya a moze tam avocado wsadź? jedyne ciemnozielone coś, co wpadło mi do głowy. ale to tak troche słabo, jabłuszka wyglądają lepiej

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez Edithh_21

Wiesz są plusy i minusy wynajęcia kucharki. Mojej znajomej siostry zawsze biorą kucharkę na ślub i podobno można zaoszczędzić kilka tyś. A musicie płacić osobno za wypożyczenie zastawy i prąd?

Jasne, że tak. Za jedzenie dla 100 osób zapłacimy jakieś 8-9 tyś. + 4500 sala (+ media; obrusy i zastawy w cenie sali) + 2800 kucharka z ekipą kelnerek i pomocnic. Wychodzi to razem max 17 tyś. Na porcje wyszłoby 16,5 tyś. Gdzie kucharka dała nam całe weselne menu i jest wielkie.

[Dorotti666]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871679]Jasne, że tak. Za jedzenie dla 100 osób zapłacimy jakieś 8-9 tyś. + 4500 sala (+ media; obrusy i zastawy w cenie sali) + 2800 kucharka z ekipą kelnerek i pomocnic. Wychodzi to razem max 17 tyś. Na porcje wyszłoby 16,5 tyś. Gdzie kucharka dała nam całe weselne menu i jest wielkie.[/QUOTE]

Wszystko ładnie, ale żeby też nie przesadzić z ilością jedzenia
Podziwiam, że wam się chce to wszystko oddzielnie załatwiać, ja wolę płacić jednak za talerzyk

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Ciekawe jak mysza po pierwszym dniu pracy

[Edithh_21]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871679]Jasne, że tak. Za jedzenie dla 100 osób zapłacimy jakieś 8-9 tyś. + 4500 sala (+ media; obrusy i zastawy w cenie sali) + 2800 kucharka z ekipą kelnerek i pomocnic. Wychodzi to razem max 17 tyś. Na porcje wyszłoby 16,5 tyś. Gdzie kucharka dała nam całe weselne menu i jest wielkie.[/QUOTE]

Jedzenia na pewno będzie full opcja, tylko z tego, co wszyscy mówią trzeba sie troche nalatać do tych kucharek w czasie wesela i dopilnować wszystkiego. Ale plusem jest to, że masz liste zakupów i nie musisz wydawać kupe kasy na raz tylko jak coś jest w promocji to już możesz sobie kompletować produkty.

[aankaa092]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871296]Nie wyczuwam zaangażowania z jego strony... Ja już się rozglądam za kiecką i w ogóle układam listę gości w myślach itd. a Tż nic... Pytam o gości, słyszę ''jeszcze o tym nie myślałem'', pytam kogo by chciał na świadka ''jeszcze o tym nie myślałem''. Dobrze, że wie chociaż to, że chciałby mieć garnitur szyty na miarę [/QUOTE]
Nie przejmuj się mój zrobił listę gości, a termin wybrałam ja tylko pytając go "może być?". On zrobił jeszcze rozpiskę w exelu i się skończyło jego myślenie o ślubie

Napisane przez 89anioleknh89

por? o ku***** haha wchodze na sale weselna a tam pory hahaha

Hahahahahahah aa hahaha hahahahaha matko, wyobrażałam to sobie!!!!!!!!!!!
[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871376]Dziewczyny ale ja przeżyłam wczoraj ślubne załamanie... Myślałam, że chyba przestanę organizować...
TŻa mama oczywiście weszła na stronę sali i zaczęła szukać dziury w całym. Wyczytała, że robią też na porcje po 165 zł. Dzwoniła i musiała się dopytać czy płaci się wtedy za salę, etc. Potem rozmawiała z siostrą TŻa i sobie zaczęły wymyślać, przeliczać cholera wie co. Siotra do TŻa dzwoniła i wielkie sapy, że biorąc kucharkę wydamy kilka tysięcy więcej, że utoniemy w długach... Tak się wściekłam... Nikt nie wziął pod uwagę przeliczenia realnych kwot tylko liczby które sobie wzięły znikąd. [/QUOTE]
Powiedz może TŻ żeby powiedział mamie i siostrze że to nie ich wesele i zanim coś zrobią niech was pytają. :/ nie lubię takich osób. Mam takich dziadków i wkurzają mnie, siostrę, mamę i brata... oczywiście to rodzice mojego taty. :/
Musicie sprawę postawic jasno. Jeśli chcą się wtryniać niech wam dodadzą 1/3 kasy na wesele jak twoi rodzice, a tak to nie mają prawa.

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aankaa092

Nie przejmuj się mój zrobił listę gości, a termin wybrałam ja tylko pytając go "może być?". On zrobił jeszcze rozpiskę w exelu i się skończyło jego myślenie o ślubie

Mnie by ta tabelka ucieszyła Pytałam się go w jakim miesiącu woli czerwiec, lipiec czy sierpień na co on ''A ty?''

[3cda010cf2365f85063684cab232c67a494edda3_61df6b81d462b]

Napisane przez dorotti66

Wszystko ładnie, ale żeby też nie przesadzić z ilością jedzenia
Podziwiam, że wam się chce to wszystko oddzielnie załatwiać, ja wolę płacić jednak za talerzyk

Ale wolę dać rodzinie na wynos niż mają być nienajedzeni A nie wiem jak wygląda z ilością jedzenia na tej sali.

Napisane przez Edithh_21

Jedzenia na pewno będzie full opcja, tylko z tego, co wszyscy mówią trzeba sie troche nalatać do tych kucharek w czasie wesela i dopilnować wszystkiego. Ale plusem jest to, że masz liste zakupów i nie musisz wydawać kupe kasy na raz tylko jak coś jest w promocji to już możesz sobie kompletować produkty.

No trzeba będzie się nalatać więcej, ale nam to nie straszne, zawsze do pomocy będą moi rodzice, siostra, moi chrzestni

[aankaa092]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871830]Mnie by ta tabelka ucieszyła Pytałam się go w jakim miesiącu woli czerwiec, lipiec czy sierpień na co on ''A ty?'' [/QUOTE]

Wybierz daty konkretne. Ja powiedziałam mojemu "1.07.17? To bardz ładna data. Wygląda jak 17.17 i wszyscy ją zapamiętają, może być?" Faceci zazwyczaj lubią konkrety. Moj taki jest. Nie można "a co zrooobiiiimyyyy?" Tylko "jeśli będzie tak i tak to zrobimy to i to?" Oni chcą odpowiedzieć tylko "tak/nie/pomyślę na tym"

[Edithh_21]

[1=3cda010cf2365f85063684c ab232c67a494edda3_61df6b8 1d462b;52871861]Ale wolę dać rodzinie na wynos niż mają być nienajedzeni A nie wiem jak wygląda z ilością jedzenia na tej sali.



No trzeba będzie się nalatać więcej, ale nam to nie straszne, zawsze do pomocy będą moi rodzice, siostra, moi chrzestni [/QUOTE]

Wódkę i napoje tez ma obsługa roznosić?

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aankaa092

Wybierz daty konkretne. Ja powiedziałam mojemu "1.07.17? To bardz ładna data. Wygląda jak 17.17 i wszyscy ją zapamiętają, może być?" Faceci zazwyczaj lubią konkrety. Moj taki jest. Nie można "a co zrooobiiiimyyyy?" Tylko "jeśli będzie tak i tak to zrobimy to i to?" Oni chcą odpowiedzieć tylko "tak/nie/pomyślę na tym"

wypalę z grubej rury żeby podał jakąś konkretną to zadzwonię do USC

[aankaa092]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52871955]wypalę z grubej rury żeby podał jakąś konkretną to zadzwonię do USC [/QUOTE]

Nieee to ty masz podać konkretną datę

[papaPapaya]

Napisane przez zambeza

papaya a moze tam avocado wsadź? jedyne ciemnozielone coś, co wpadło mi do głowy. ale to tak troche słabo, jabłuszka wyglądają lepiej

problem w tym, że chyba bym zbankrutowała na tym avokado
bede teraz szukała jakiejś fajnej nspiracji butelkowo-zielonej

Napisane przez aankaa092

Wybierz daty konkretne. Ja powiedziałam mojemu "1.07.17? To bardz ładna data. Wygląda jak 17.17 i wszyscy ją zapamiętają, może być?" Faceci zazwyczaj lubią konkrety. Moj taki jest. Nie można "a co zrooobiiiimyyyy?" Tylko "jeśli będzie tak i tak to zrobimy to i to?" Oni chcą odpowiedzieć tylko "tak/nie/pomyślę na tym"

dokładnie, trzeba konkrety dawac

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez aankaa092

Nieee to ty masz podać konkretną datę

To nie przejdzie

[papaPapaya]

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;52872006]To nie przejdzie [/QUOTE]
czemu nie?