Dr Przybycień - starania o dziecko z jego pomocą cz.3

[asiorekkkk]

Nie nigdy nie miałam inseminacji pierwsze dwie ciąże całkowicie naturalne a teraz trzecia stymulowana. Dzieki za odp ciekawe co mi powie dr na wizycie.

[nika077]

Lula widzę, że w piątek miałaś usg połówkowe, czy to jest to drugie badanie genetyczne? I jak, wszystko dobrze? Pewnie już duży chłopak czujesz już ruchy?

[asiorekkkk]

Lula a Ty jestes po in vitro? Juz mi sie milimetra dziewczyna co,przeszła duzo nas jest. Jesli jestes po in vitro to za którym razem sie Wam udało?

[alutka29]

mam takie pytanko bo na kartce którą mi wydrukował pan dr pisze jakiś lek ,którego wogóle nie miałam zapisane euthyrox czy coś takiego i nigdy go nie brałam , na co on jest ? to nie przeszkadza w zajściu w ciążę ,że Go nie zażywam ?chyba zapomniał mi przepisać .... za to napisał mi zastrzyk i lamette wszystko na recepcie się zgadza prócz imienia narazie Go nie wykupuje bo 10,11X mam zrobić bete jak nic nie wyjdzie to po zastrzyk i lamette chyba będę musiała podejść do niego

[lula80]

Asiorek Ja miałam 2 inseminacje i lipa , a IVF za pierwszym nam się udało a troje maluszków mam zamrożonych jeszcze.

nika077 Tak to było to 2 genetyczne, Dr wszystko dokładnie posprawdzała, móżdżek , płyn Mózgowo-rdzeniowy, przepływy w pępowinie, przekrój mózgu, wszystkie narządy, kosci w rączkach i nóżkach, czy nie ma przepukliny w kręgosłupie, czy nie ma rozszczepu wargi albo podniebienia, dokładnie sprawdziła serca wszystkie komory, zrobiła echo I wszystko ok Erneścim wazy już 300 gramów i ma 15 cm ciemieniowo- siedzeniowy wymiar Krecił się okropnie, nawet mu paluszków nie mogliśmy policzyć A czuje takie delikatne ruchy tzn takie gilganie, a Dr mówiła ze powinnam do tyg dobrze czuć bo będzie większy. Bardzo sie stresowałam bo tak na prawdę to jest bardzo dokładne usg bo juz jest wszystko wykształcone. Więc teraz na spokojnie moge sobie wszystko kupować.

[asiorekkkk]

Jejku super ze Wam sie udało za pierwszym razem. A jak to jest ile sie wprowadza zarodków? Jeden czy wiecej?

[Fifcia1]

Napisane przez alutka29

mam takie pytanko bo na kartce którą mi wydrukował pan dr pisze jakiś lek ,którego wogóle nie miałam zapisane euthyrox czy coś takiego i nigdy go nie brałam , na co on jest ? to nie przeszkadza w zajściu w ciążę ,że Go nie zażywam ?chyba zapomniał mi przepisać .... za to napisał mi zastrzyk i lamette wszystko na recepcie się zgadza prócz imienia narazie Go nie wykupuje bo 10,11X mam zrobić bete jak nic nie wyjdzie to po zastrzyk i lamette chyba będę musiała podejść do niego

Alutka ja stosuję Euthyrox przy niedoczynności tarczycy. Z tego co mi jest wiadome w ciąży nie odstawia się tego leku tylko zwiększa dawkę (tak mi kiedyś endokrynolog powiedział). Czy ty masz problem z tarczycą?

[nika077]

Lula to super! Gratulacje! Możecie spać spokojnie i cieszyć się

[lula80]

asiorekk Ja miałam dwa podane ale jeden obumarł a jeden został, ja miałam płatne IVF więc u mnie się Dr pytał ile chce miec podane zarodków, nie wiem jak na refundowanym ale z tego co mi wiadomo to jesli jesteś przed 35 r. ż to tylko 1 podają


alutka29 dokładnie tak jak Ci Fifcia1 napisała Lek zażywa sie na niedoczynność tarczycy ( pewno miałaś wysokie tsh? albo nieprawidlowe ft3, ft4? ), w ciąży jest bezpieczny i lepiej go zażywać, niz mieć rozregulowana tarczyce co grozi poronieniu.

nika077 Dzieki ulga jest okropna, a ty juz byłaś na 1 genetycznym? jak sie czujesz ok wszystko?

[asiorekkkk]

Aha no to super ze chociaż ten jeden sie utrzymał a czy ktoras z Was wie czy po in vitro jest możliwa ciaza pozamaciczna? Ja juz straciłam przez taka ciąże dwa jajowody i zastanawiam sie czy po IVF moze byc cp bo przecież moze sie umiejscowić w innym miejscu bo cp to nie tylko w jajowodach ale tez jajnik i chyba jama brzuszna i gdzies jeszcze.

[lula80]

asiorekk Zabieg in vitro wyklucza możliwość zapłodnienia komórki jajowej przez plemnik w jajowodzie, tak jak to się dzieje przy naturalnym poczęciu. Zapłodnienie następuje na zewnątrz organizmu kobiety, a zarodek umieszczany jest wprost w jamie macicy.
Ciąża pozamaciczna jajowodowa występuje wówczas, gdy wskutek nieprawidłowych skurczów macicy zarodek zostaje wepchnięty do jajowodu akurat w momencie, w którym jest zdolny do zagnieżdżenia. Generalnie po to przy transferze za zażywa się no spe i po żeby właśnie nie dopuścić do skurczów przemieszczających zarodek. Więc baaaardzo rzadko się zdarza że po IVF jest zarodek poza macicą.

[nika077]

Napisane przez lula80

nika077 Dzieki ulga jest okropna, a ty juz byłaś na 1 genetycznym? jak sie czujesz ok wszystko?

Tak byłam już, wszystko jest dobrze, nie poznaliśmy jeszcze płci, na początku chcieliśmy sprawdzić ale maluszek siedział na pupie a potem byłam tak pochłonięta tym wszystkim i cieszyłam się, że wszystko jest ok, że zapomniałam znowu o to zapytać. To jest zawsze takie uczucie na usg, najpierw strach czy serduszko bije i czy wszystko jest dobrze a jak już się usłyszy serduszko i lekarz mówi dobre wieści to jest ulga i radość nie do opisania. Za tydzień kolejne usg po 3tygodniowej przerwie i już od tygodnia mam stres. Nie wiem jak to będzie, Kana napisała, że u prof. Hurasa chodzi się raz na miesiąc a co drugą wizytę robi usg, to ja chyba umrę jak tak będzie...

[asiorekkkk]

Tak ciaza pozamaciczna jajowodowa wiem ale zastanawiałam sie nad innymi miejscami czy jest to możliwe. Troszkę mnie uspokoiłas . Chyba muszę zacząć spisywać pytania do dr na wizytę bo teraz pełno mam ich w głowie a jak pójdę to pewnie o połowie zapomnę. Macie moze cos skutecznego na anemię? Jak popatrzyłam na moje wyniki morfologii ze szpitala to sie troche wystraszyłam strasznie rozjechana jest a przed operacja pytali mnie czy mam anemię i miałam toczona krew 2 razy zastanawiam sie teraz po co.

[kana158]

Napisane przez nika077

Tak byłam już, wszystko jest dobrze, nie poznaliśmy jeszcze płci, na początku chcieliśmy sprawdzić ale maluszek siedział na pupie a potem byłam tak pochłonięta tym wszystkim i cieszyłam się, że wszystko jest ok, że zapomniałam znowu o to zapytać. To jest zawsze takie uczucie na usg, najpierw strach czy serduszko bije i czy wszystko jest dobrze a jak już się usłyszy serduszko i lekarz mówi dobre wieści to jest ulga i radość nie do opisania. Za tydzień kolejne usg po 3tygodniowej przerwie i już od tygodnia mam stres. Nie wiem jak to będzie, Kana napisała, że u prof. Hurasa chodzi się raz na miesiąc a co drugą wizytę robi usg, to ja chyba umrę jak tak będzie...

Nika, dasz radę 😃 ja myślałam dokładnie tak jak Ty (chodziłam do Hurasa od 15 tc) i USG robił mi tylko raz... Na pierwszej wizycie nie zrobił, bo byłam świeżo po usg genetycznym, później był ok.20 tc i byłam po usg polowkowym... Potem miesiąc przerwy (wizyta bez usg), USG w 31 tc, a w 34 odeszły mi wody i juz spotkaliśmy się w szpitalu. I całe szczęście jest wszystko ok. Będzie Ci łatwiej kiedy od 18-20 tc poczujesz ruchy, dzidziuś sam będzie meldowac, że wszystko jest ok 😃

[onaZielona]

Dziewczyny prosze Was o pomoc czy brałyście zastrzyki Prolutex gdzie w ktorej aptece mozna je dostac i jaka cena. Dziękuje

[Matylda800]

Napisane przez Nmonia5

Gingerbre gratuluje serduszka

Ja też gratuluję. Życzę Wam zdrowia

[alutka29]

[QUOTE=Fifcia1;52925089]Alutka ja stosuję Euthyrox przy niedoczynności tarczycy. Z tego co mi jest wiadome w ciąży nie odstawia się tego leku tylko zwiększa dawkę (tak mi kiedyś endokrynolog powiedział). Czy ty masz problem z tarczycą?[/QU

Ja nic o problemach z tarczycą nie wiem tylko zauważyłam na tej kartce od pana Dr ,że mam napisany ten lek a tak naprawde go nie mam i nigdy nie miałam teraz zaczynam się zastanawiać czy wogóle zajdę w ciążę jeśli mam coś z tarczycą

[Matylda800]

[QUOTE=alutka29;52928160]

Napisane przez Fifcia1

Alutka ja stosuję Euthyrox przy niedoczynności tarczycy. Z tego co mi jest wiadome w ciąży nie odstawia się tego leku tylko zwiększa dawkę (tak mi kiedyś endokrynolog powiedział). Czy ty masz problem z tarczycą?[/QU

Ja nic o problemach z tarczycą nie wiem tylko zauważyłam na tej kartce od pana Dr ,że mam napisany ten lek a tak naprawde go nie mam i nigdy nie miałam teraz zaczynam się zastanawiać czy wogóle zajdę w ciążę jeśli mam coś z tarczycą

Moja mama ma Tarczycę i urodziła nas 11 i nigdy nie poroniła. A Ja już 4 poroniłam a jej nie mam.Także bez obaw teraz są leki, będzie dobrze. Nas to chyba ten czarnobyl i ta chemia zabija.Powodzenia

[alutka29]

Nic mi pan Dr nie mówił ,że mam coś z tarczycą coś wspomniał o tym leku ,ale nie zapisał tylko duphaston, pregna plus, i luteine , pewnie zapomniał ...może to nie przeszkadza w zajściu w ciąże. Masz racje teraz to jakoś ciężko o dziecko dawnbiej to było po 10 i się wychowało , a teraz o jedno trudno , a leków tona i nie wiadomo kiedy co brać pogubić się można

[201801291006]

W piątek miałam iui, dzisiaj zaczęło mnie dość intensywnie kluc w dole brzucha a zwłaszcza po prawej stronie, w tej części jajnika z której była owu. Czy to może być jakiś skutek leków jakie biorę? ( luteinę i dupek)?

[asiorekkkk]

Migotka mam nadzieje ze to objaw zagnieżdżenia niech dzidziuś sie tam przyczepia ładnie i niech Cie dziobie i daje o sobie znać trzymam kciuki

[201801291006]

Napisane przez asiorekkkk

Migotka mam nadzieje ze to objaw zagnieżdżenia niech dzidziuś sie tam przyczepia ładnie i niech Cie dziobie i daje o sobie znać trzymam kciuki

Jestem optymistka ale nie aż tak na zagnieżdżanie to chyba za wcześnie jeszcze

Choć jajowody po laparo ma takie rozszerzone ze może śmigać śmiało

[asiorekkkk]

Mnie tez najpierw w okolicy jajnika z którego byla owulacja a potem czułam kłócie w macicy i to przez dobrych kilka dni strasznie sie wsłuchiwałam w swoje ciało takze jestem dobrej mysli ze zakończy sie to pozytywna beta kiedy masz zrobić hcg?

[201801291006]

Napisane przez asiorekkkk

Migotka mam nadzieje ze to objaw zagnieżdżenia niech dzidziuś sie tam przyczepia ładnie i niech Cie dziobie i daje o sobie znać trzymam kciuki

8.10 będę robiła pierwszą w moim życiu betę

[201801291006]

Slyszalyscie o tych Wędlinach bezglutenowych? Kto próbował? http://dobija.pl/bezglutenu/

[alutka29]

Dziewczyny mam jeszcze takie jedno pytanko miała któraś z was zaaplikować luteine 2 tabletki przed snem? bo sama nie wiem czy dobrze zrozumiałam pana Dr , za dużo leków i gubie się chwilami w aptece napisała mi na opak 2x1

[201801291006]

Alutka ja tak mam, 2 tbl na noc. Nie używam do tego plastikowego cuda, które było w opakowaniu

[gingerbre]

Napisane przez lula80

Asiorek Ja miałam 2 inseminacje i lipa , a IVF za pierwszym nam się udało a troje maluszków mam zamrożonych jeszcze.

nika077 Tak to było to 2 genetyczne, Dr wszystko dokładnie posprawdzała, móżdżek , płyn Mózgowo-rdzeniowy, przepływy w pępowinie, przekrój mózgu, wszystkie narządy, kosci w rączkach i nóżkach, czy nie ma przepukliny w kręgosłupie, czy nie ma rozszczepu wargi albo podniebienia, dokładnie sprawdziła serca wszystkie komory, zrobiła echo I wszystko ok Erneścim wazy już 300 gramów i ma 15 cm ciemieniowo- siedzeniowy wymiar Krecił się okropnie, nawet mu paluszków nie mogliśmy policzyć A czuje takie delikatne ruchy tzn takie gilganie, a Dr mówiła ze powinnam do tyg dobrze czuć bo będzie większy. Bardzo sie stresowałam bo tak na prawdę to jest bardzo dokładne usg bo juz jest wszystko wykształcone. Więc teraz na spokojnie moge sobie wszystko kupować.

Napisane przez asiorekkkk

Tak ciaza pozamaciczna jajowodowa wiem ale zastanawiałam sie nad innymi miejscami czy jest to możliwe. Troszkę mnie uspokoiłas . Chyba muszę zacząć spisywać pytania do dr na wizytę bo teraz pełno mam ich w głowie a jak pójdę to pewnie o połowie zapomnę. Macie moze cos skutecznego na anemię? Jak popatrzyłam na moje wyniki morfologii ze szpitala to sie troche wystraszyłam strasznie rozjechana jest a przed operacja pytali mnie czy mam anemię i miałam toczona krew 2 razy zastanawiam sie teraz po co.

Ja też mam anemię. Zgłosiłam się z tym do internisty. Z tym nie ma żartów. Będąc w ciąży dodatkowo wzrasta Twoje zapotrzebowanie na żelazo. Ja dostałam leki na receptę/zmieniłam dietę i wyniki mam teraz super. Radzę się wyleczyć zanim zajdziesz w ciąże i nie narażać niepotrzebnie malucha.

---------- Dopisano o 05:56 ---------- Poprzedni post napisano o 05:55 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

Alutka ja tak mam, 2 tbl na noc. Nie używam do tego plastikowego cuda, które było w opakowaniu

Ja nie wiem, czy jest ktoś w stanie ten plastik użyć

---------- Dopisano o 05:57 ---------- Poprzedni post napisano o 05:56 ----------

Napisane przez migotkaaa_83

Jestem optymistka ale nie aż tak na zagnieżdżanie to chyba za wcześnie jeszcze

Choć jajowody po laparo ma takie rozszerzone ze może śmigać śmiało

Migotko mnie od początku bolało na dole. Już sama nie wiem, w którym to było miejscu, ale zaraz po owulacji. U mnie to był dobry znak Jak nie wytrzymałam i testowałam 10 dni po inseminacji

[Nmonia5]

Kamila trzymam kciuki za Ciebie odezwij sie jak dojdziesz do siebie

[faustynka77]

Puk, puk Kamila! Jak tam? Mam nadzieję, że wszystko z Tobą ok? Trzymam kciuki