W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II - Strona 47 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-09-29, 15:51   #1381
Kusum
Zakorzenienie
 
Avatar Kusum
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: lbn
Wiadomości: 9 805
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
to raczej pomarańczowa karnacja


umpa lumpa style
__________________
"Kiedyś traktowałem ludzi dobrze. Teraz - z wzajemnością" A. Hopkins
Kusum jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 15:53   #1382
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez Kusum Pokaż wiadomość
umpa lumpa style
Tzw. Słomka .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 16:08   #1383
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Dostałam maila ze wyciskarka jest już w pracy u Tzta :yuppie: po pracy podjadę do niego żeby ją zabrać bo nie chce czekać do wieczora ;p

Z innej beczki. Jakoś tydzień temu jedna firma chciała mnie shuntowac do siebie, a dziś inna chce Tzta. Jemu nie pasuje to do ścieżki kariery jaka wybrał, ale oferują mu już prawie podwójne wynagrodzenie w stosunku do aktualnego. Kurcze, czemu nie mam talentu do matmy i nie poszłam na informatykę? Po roku pracy tuż po studiach dostawać 2x więcej kasy w ofercie niż ja jako senior z 10 latami stażu...
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 16:18   #1384
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dostałam maila ze wyciskarka jest już w pracy u Tzta :yuppie: po pracy podjadę do niego żeby ją zabrać bo nie chce czekać do wieczora ;p

Z innej beczki. Jakoś tydzień temu jedna firma chciała mnie shuntowac do siebie, a dziś inna chce Tzta. Jemu nie pasuje to do ścieżki kariery jaka wybrał, ale oferują mu już prawie podwójne wynagrodzenie w stosunku do aktualnego. Kurcze, czemu nie mam talentu do matmy i nie poszłam na informatykę? Po roku pracy tuż po studiach dostawać 2x więcej kasy w ofercie niż ja jako senior z 10 latami stażu...
A Twoj Tz co sadzi o tym? Skusi sie na nowa oferte mimo to?
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 16:28   #1385
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52939917]A Twoj Tz co sadzi o tym? Skusi sie na nowa oferte mimo to?[/QUOTE]

Nie jest szczególnie zainteresowany bo jest na ścieżce i w firmie gdzie bardzo szybko zyskuje doświadczenie wiec i tak będą go coraz częściej kusić.
Pójdzie na rozmowę dla treningu ale pewnie nie weźmie tego.
Zobaczymy. A może go olsnia czymś tak bardzo ze tam pójdzie?
Na razie jara się zaproponowanymi pieniędzmi.

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2015-09-29 o 16:30
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 18:13   #1386
201604250949
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 9 795
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez Cindy28 Pokaż wiadomość
To prawda, trzeba uważać co się nakłada. A już sukienka + obcas - nie dość, że gwizdy, trąbienie, to jeszcze zaczepianie .
Dlatego obowiązkowo cały rok noszę słoneczne okulary i udaję, że to nie do mnie .
Oporna dama
Ja z takich powodów nie lubię chodzić w sukienkach po mieście plus nigdy nie umiałam ogarnąć ich lekkości przy powiewach wiatru
201604250949 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 18:49   #1387
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez _alison Pokaż wiadomość
Oporna dama
Ja z takich powodów nie lubię chodzić w sukienkach po mieście plus nigdy nie umiałam ogarnąć ich lekkości przy powiewach wiatru
Też się nie spodziewałam .
Trzeba się wczuć w Marylin i mieć ładne gacie .


Przeprosiłam się z rowerem tej jesieni - od początku września zrobiłam ok 100 km. Jak na mnie - wyczyn nie lada .
Będę jeździć póki pogoda pozwoli .
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 19:07   #1388
201608160903
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 3 092
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cindy ja jeździłam (zrobiłam od maja juz ponad 600 pewnie) ale juz za zimno, teraz to tylko czas na grzane wino (ktore właśnie popijam, wasze zdrowie dziewczyny!)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
201608160903 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 19:15   #1389
Cindy28
Lux Mundi
 
Avatar Cindy28
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Kyoto ;D
Wiadomości: 13 598
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Cindy ja jeździłam (zrobiłam od maja juz ponad 600 pewnie) ale juz za zimno, teraz to tylko czas na grzane wino (ktore właśnie popijam, wasze zdrowie dziewczyny!)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
U mnie nadal ciepło, w słońcu nawet bardzo , będę korzystać ile się da .
Grzane wino.
__________________
"Nie ma czasu na całowanie
niewłaściwych chłopców"...
Cindy28 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 19:20   #1390
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez rise_against Pokaż wiadomość
Cindy ja jeździłam (zrobiłam od maja juz ponad 600 pewnie) ale juz za zimno, teraz to tylko czas na grzane wino (ktore właśnie popijam, wasze zdrowie dziewczyny!)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Koniecznie muszę się zaopatrzyć, to i mój ulubiony napój alkoholowy na nadchodzący sezon Póki co mam jeszcze napoczętą butelkę różowego wina.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 19:50   #1391
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Wszystko, co piszesz prawda, ale niestety rzeczywistość jest trochę inna. Są zawody zaufania publicznego, gdzie owszem, można używać fuksjowej pomadki, nie jest to zabronione regulaminem, jak masz własną działalność to już w ogóle, ale co z tego, skoro klient więcej do Ciebie nie przyjdzie. Wtedy trzeba wybrać - czy wyglądam jak mi się podoba, ale cierpi na tym moja praca i zarobki czy może lepiej trochę się ugiąć i fuksję zostawić na popołudnie.

Klienci ptrafią zwracać uwagę na to, że terapeuta ściął grzywkę, a już na kolor ust to na pewno. Niestety w zawodach, gdzie jesteś swoim własnym narzędziem i pracujesz sobą trzeba refleksyjnie podchodzić do własnego wyglądu.
Co jakoś nie dotyczy pań polityk noszących romantycznie rozpuszczone włosy, dużych rozmiarów biżuterię, odkryte ramiona, czy mini spódniczki

Ostatnio miałam rozmowę ze znajomym. Doszliśmy do wniosku, ze nigdy nie umielibyśmy podporządkować się dress code'owi. Pracować w korpo i wcisnąć w "roboczy uniform".

Są pewne zawody - artysta, grafik, muzyk, animator 3D, informatyk (ale już nie programista w korpo, raczej administrator), gdzie faktycznie liczy się tylko to, co umiemy, a nie to, jak wyglądamy.

Spotkałam się ostatnio z takim stwierdzeniem - osoby żyjące w przyszłości, czyli te, które upraszczając bardzo wybiegają myślami w przód i lubią o przyszłość się martwić, wybierają właśnie takie zawody - przede wszystkim dobrze płatne, a niekoniecznie przez nie lubiane i wymagające pewnych poświęceń, jak np firmowy mundurek. Natomiast osoby żyjące w teraźniejszości (taki rodzaj jest najbardziej pożądany i najzdrowszy) wybierają zawody łączące się z ich pasją, te, które sprawiają im przede wszystkim przyjemność, nawet jeśli są gorzej płatne.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że ktoś może kochać garsonki i pracę radcy prawnego, czy polityka.

A tak w ogóle, to dzień dobry

Czytałyście którąś z poniższych? Ja się szykuję do recenzji na blogu. Ostatnio złapałam tę czwórkę w Empiku.

Edytowane przez 201704051536
Czas edycji: 2015-09-29 o 19:52
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 20:30   #1392
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Dla mnie firmowy mundurek to zadne poswiecenie, jesli na przeciwnej szali stoi dobra kasa, mozliwosc awansu. Zycie to nie jest bajka, to oczywiste, ze dostosowujemy sie do pewnych regul, zasad panujacych w spoleczenstwie i miejscu pracy takze. Nie kazdy chce miec freelancerski zawod, mnie osobiscie taka spontanicznosci niepewnosc zarobku, nieregularne godziny bardzo stresuja. Coz, jedni i drudzy sa w gospodarce potrzebni, zadna z grup nie jest lepsza czy gorsza i nie rozumiem czemu Ci spontaniczni sa bardziej pozadani? Wyobrazasz sobie spontaniczna ksiegowa? W pewnych sytuacjach rutyna i "nuda" jest wskazana.

Jakbys czytala watek, to bys wiedziala, ze gros dziewczyn przeczytalo chociazby Slow fashion i Magie sprzatania.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-09-29 o 20:34
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 20:46   #1393
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52942850]Dla mnie firmowy mundurek to zadne poswiecenie, jesli na przeciwnej szali stoi dobra kasa, mozliwosc awansu. Zycie to nie jest bajka, to oczywiste, ze dostosowujemy sie do pewnych regul, zasad panujacych w spoleczenstwie i miejscu pracy takze. Nie kazdy chce miec freelancerski zawod, mnie osobiscie taka spontanicznosci niepewnosc zarobku, nieregularne godziny bardzo stresuja. Coz, jedni i drudzy sa w gospodarce potrzebni, zadna z grup nie jest lepsza czy gorsza i nie rozumiem czemu Ci spontaniczni sa bardziej pozadani? Wyobrazasz sobie spontaniczna ksiegowa? W pewnych sytuacjach rutyna i "nuda" jest wskazana.

Jakbys czytala watek, to bys wiedziala, ze gros dziewczyn przeczytalo chociazby Slow fashion i Magie sprzatania.[/QUOTE]

Jakbym czytała. Ale nie czytam od dawna i co w związku z tym? Nie wiem po co ta uwaga.

Co do pogrubionego - To nie ma nic wspólnego ze spontanicznością. Ot najszczęśliwszy jest ten, kto żyje tu i teraz, a nie ten, kto już się martwi o przyszłe kredyty i ewentualne długi, czy rozpamiętuje wciąż dawne porażki (usytuowanie w przeszłości). Nie ja to wymyśliłam, a rzesze psychologów i psychoterapeutów.
Życiu w przyszłości towarzyszy lęk, życiu w przeszłości - smutek.
Swoją drogą to zastanawiające, że zareagowałaś agresją i atakiem... A może oczywiste

Zapewniam Cię, że istnieją ludzie, dla których życie jest jak bajka i nie ma to związku ze stanem konta

Edytowane przez 201704051536
Czas edycji: 2015-09-29 o 20:52
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 20:56   #1394
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Jeśli chodzi o tzw mundurki to już kiedyś tu pisałam ze moja koleżanka pielęgniarka zawsze pracowała w uniformie a po zmianie pracy na dom opieki juz nie miała uniformu i strasznie narzekała. Jak wróciła do pracy gdzie miała swój fartuszek i polar była cała szczęśliwa.

Co do twórczych zawodów to wklejalam juz tu kiedyś linki do artykułów o tym ze wielu znanych twórczych ludzi ubiera się w kółko w jeden rodzaj koszulki np albo golfa. Mark Zuckerberg od fejsa, Steve Jobs, była jakaś kobieta z agencji reklamowej tez ale nie pamiętam jak się nazywała. Każdy z nich ma szafę z tymi samymi ciuchami na każdy dzień tygodnia.

Programiści w korporacji nie mają dress code, wiem z pierwszej ręki. Skad masz takie pomysły? Mój facet byłby chory gdyby miał chodzić dzień dzień odprasowany a pracuje w jednej z największych globalnych korporacji programistycznych.

Ja mam tzw "twórczy" zawód i to jak się ubieralam zawsze zależało od firmy. Pamiątka z jednej z firm była szafa pełna szpilek i marynarek. Jak przeniosłan się do agencji reklamowej z ulgą wskoczylam w jeansy i sportowe buty i dojezdzalam do pracy rowerem.

Dodatkowo powiem ze zawsze bardziej formalnie będą się ubierać pracownicy tzw customer's service, a w wielu korpo zwłaszcza za granicą nie potrzebne są specjalne wygibasy.

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2015-09-29 o 20:59
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:05   #1395
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Jeśli chodzi o tzw mundurki to już kiedyś tu pisałam ze moja koleżanka pielęgniarka zawsze pracowała w uniformie a po zmianie pracy na dom opieki juz nie miała uniformu i strasznie narzekała. Jak wróciła do pracy gdzie miała swój fartuszek i polar była cała szczęśliwa.

Co do twórczych zawodów to wklejalam juz tu kiedyś linki do artykułów o tym ze wielu znanych twórczych ludzi ubiera się w kółko w jeden rodzaj koszulki np albo golfa. Mark Zuckerberg od fejsa, Steve Jobs, była jakaś kobieta z agencji reklamowej tez ale nie pamiętam jak się nazywała. Każdy z nich ma szafę z tymi samymi ciuchami na każdy dzień tygodnia.

Programiści w korporacji nie mają dress code, wiem z pierwszej ręki. Skad masz takie pomysły? Mój facet byłby chory gdyby miał chodzić dzień dzień odprasowany a pracuje w jednej z największych globalnych korporacji programistycznych.

Ja mam tzw "twórczy" zawód i to jak się ubieralam zawsze zależało od firmy. Pamiątka z jednej z firm była szafa pełna szpilek i marynarek. Jak przeniosłan się do agencji reklamowej z ulgą wskoczylam w jeansy i sportowe buty i dojezdzalam do pracy rowerem.

Dodatkowo powiem ze zawsze bardziej formalnie będą się ubierać pracownicy tzw customer's service, a w wielu korpo zwłaszcza za granicą nie potrzebne są specjalne wygibasy.
Rule Financial ma Bussiness Casual, ale połowa się nie stosuje. Niemniej mile widziana jest koszula i eleganckie spodnie. TZN w PL. Kolega w DE ma garniaki.

Edytowane przez 201704051536
Czas edycji: 2015-09-29 o 21:08
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:07   #1396
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Rule Financial ma Bussiness Casual, ale połowa się nie stosuje. Niemniej mile widziana jest koszula i eleganckie spodnie.
SAP nie ma, to samo z Google.

---------- Dopisano o 20:07 ---------- Poprzedni post napisano o 20:06 ----------

No chyba ze skupiasz się na Polsce, być może w PL każą chodzić "ładnie".
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:08   #1397
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Jakbym czytała. Ale nie czytam od dawna i co w związku z tym? Nie wiem po co ta uwaga.

Co do pogrubionego - To nie ma nic wspólnego ze spontanicznością. Ot najszczęśliwszy jest ten, kto żyje tu i teraz, a nie ten, kto już się martwi o przyszłe kredyty i ewentualne długi, czy rozpamiętuje wciąż dawne porażki (usytuowanie w przeszłości). Nie ja to wymyśliłam, a rzesze psychologów i psychoterapeutów.
Życiu w przyszłości towarzyszy lęk, życiu w przeszłości - smutek.
Swoją drogą to zastanawiające, że zareagowałaś agresją i atakiem... A może oczywiste

Zapewniam Cię, że istnieją ludzie, dla których życie jest jak bajka i nie ma to związku ze stanem konta
No tak, na postawie przeczytanej ksiazki do psychologii juz probujesz przeanalizowac moje zachowanie Mozna sie bylo tego spodziewac. Widac madre ksiazki i artykuly nie poszerzyly Ci horyzontow na tyle, zeby zrozumiec, ze niektorzy ludzie cenia sobie tego typu schematyczna stabilizacje i nie ma to nic wspolnego z rozpamietywaniem nieszczesc i porazek, smutkiem czy lekiem. Ot taka osobowosc. Ja nigdy nie byłam osobą szalenie kreatywną, zawsze lepsza byłam w analizowaniu pewnych rzeczy niż pracy twórczej i w tym kierunku idę- i co w tym złego, że wolę pracować w godzinach 9-5, bo będę wolała po pracy spędzić czas z rodziną i lubię mieć pewność, że mogę coś zaplanować? Raczej z Twoim podejsciem jest cos nie tak, skoro uwazasz zawody kreatywne za jedyna sluszna droge zyciowa.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-09-29 o 21:11
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:11   #1398
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Kumpel w Niemczech ma garniaki.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52943439]No tak, na postawie przeczytanej ksiazki do psychologii juz probujesz przeanalizowac moje zachowanie Mozna sie bylo tego spodziewac. Widac madre ksiazki i artykuly nie poszerzyly Ci horyzontow na tyle, zeby zrozumiec, ze niektorzy ludzie cenia sobie tego typu schematyczna stabilizacje i nie ma to nic wspolnego z rozpamietywaniem nieszczesc i porazek. Ja cenie sobie w zyciu spokoj, nie mam problemu z dress code i korporacyjnym trybem pracy, a jednoczesnie wybaczam kazdy najmniejszy blad i nie rozpamietuje niczego. Czy jakis psycholog o tym wspomnial? [/QUOTE]

A to się nazywa próbą podważenia kwalifikacji i rzetelności naszego rozmówcy. Widzę trafiłam na typowego wizażowego hejtera... A kiedyś ten wątek był od hejtu wolny
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:11   #1399
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Co jakoś nie dotyczy pań polityk noszących romantycznie rozpuszczone włosy, dużych rozmiarów biżuterię, odkryte ramiona, czy mini spódniczki

Ostatnio miałam rozmowę ze znajomym. Doszliśmy do wniosku, ze nigdy nie umielibyśmy podporządkować się dress code'owi. Pracować w korpo i wcisnąć w "roboczy uniform".

Są pewne zawody - artysta, grafik, muzyk, animator 3D, informatyk (ale już nie programista w korpo, raczej administrator), gdzie faktycznie liczy się tylko to, co umiemy, a nie to, jak wyglądamy.

Spotkałam się ostatnio z takim stwierdzeniem - osoby żyjące w przyszłości, czyli te, które upraszczając bardzo wybiegają myślami w przód i lubią o przyszłość się martwić, wybierają właśnie takie zawody - przede wszystkim dobrze płatne, a niekoniecznie przez nie lubiane i wymagające pewnych poświęceń, jak np firmowy mundurek. Natomiast osoby żyjące w teraźniejszości (taki rodzaj jest najbardziej pożądany i najzdrowszy) wybierają zawody łączące się z ich pasją, te, które sprawiają im przede wszystkim przyjemność, nawet jeśli są gorzej płatne.
Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę, że ktoś może kochać garsonki i pracę radcy prawnego, czy polityka.

A tak w ogóle, to dzień dobry

Czytałyście którąś z poniższych? Ja się szykuję do recenzji na blogu. Ostatnio złapałam tę czwórkę w Empiku.
[1=b82ed09e83d6cc96f3cec4b 39c6008ed9e8c5acd_5dd3308 25eb9e;52942850]Dla mnie firmowy mundurek to zadne poswiecenie, jesli na przeciwnej szali stoi dobra kasa, mozliwosc awansu. Zycie to nie jest bajka, to oczywiste, ze dostosowujemy sie do pewnych regul, zasad panujacych w spoleczenstwie i miejscu pracy takze. Nie kazdy chce miec freelancerski zawod, mnie osobiscie taka spontanicznosci niepewnosc zarobku, nieregularne godziny bardzo stresuja. Coz, jedni i drudzy sa w gospodarce potrzebni, zadna z grup nie jest lepsza czy gorsza i nie rozumiem czemu Ci spontaniczni sa bardziej pozadani? Wyobrazasz sobie spontaniczna ksiegowa? W pewnych sytuacjach rutyna i "nuda" jest wskazana.

Jakbys czytala watek, to bys wiedziala, ze gros dziewczyn przeczytalo chociazby Slow fashion i Magie sprzatania.[/QUOTE]

Zgadzam się z almą, ja z kolei nie rozumiem, gdzie leży problem. Bo dla mnie nie jest problemem zamiast podartych spodni włożyć do pracy zwykłe jeansy, a po pracy chodzić w czym mi się podoba. I akurat uważam, że umiejętność pewnego dopasowania, wyczucia granic dobrego smaku jest trochę w obecnych czasach zaniedbywana, a przynajmniej ja mam dość tradycyjne podejście i nie zakładam jeansów na egzamin, białej sukienki na czyjś ślub czy mini na rozmowę kwalifikacyjną, jeszcze mi korona z głowy nie spadła

Mnie odrzucają wszelkie generalizacje, a to o czym mówisz tym właśnie jest. Jest mnóstwo ludzi, który pracują w zawodzie, który lubią, zarabiają dużo i są w stanie podporządkować się pewnemu stylowi ubierania i mnóstwo ludzi, którzy nie lubią swojej pracy, zarabiają mało, a mogą w niej chodzić ubrani jak chca, a i tak nie są zadowoleni. To wszystko to pewne uproszczenia, z których później wynikają stereotypy. Każdy ma jakąś tolerancję niepewności, nie uważam, żeby ci, którzy mają większa byli "bardziej pożądani".
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:12   #1400
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Kumpel w Niemczech ma garniaki.
Poczytałam o tej firmie i juz wiem czemu, zajmują się customer's service właśnie. Konsultanci skupieni na rynku bankowym i wszystko jasne. Jak mój Tz leciał do Chin czy Kanady to marynarkę brał co nie zmienia faktu że na sesjach siedzieli w polarach (ma szczęście do zimowych delegacji).

Edytowane przez favianna
Czas edycji: 2015-09-29 o 21:13
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:14   #1401
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Poczytałam o tej firmie i juz wiem czemu, zajmują się customer's service właśnie. Konsultanci skupieni na rynku bankowym i wszystko jasne. Jak mój Tz leciał do Chin czy Kanady to marynarkę brał co nie zmienia faktu że na sesjach siedzieli w polarach (ma szczęście do zimowych delegacji).
Nie, czekaj
W Niemczech to drugi kolega i nie mam pojecia w jakiej firmie pracuje... A kolega od bussiness casual w Polsce w RF.
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:15   #1402
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Kumpel w Niemczech ma garniaki.

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------



A to się nazywa próbą podważenia kwalifikacji i rzetelności naszego rozmówcy. Widzę trafiłam na typowego wizażowego hejtera... A kiedyś ten wątek był od hejtu wolny
Wparowujesz z wypowiedzia w ogole nie majaca nic wspolnego z minimalizmem, zaczynasz sie wymadrzac prawdami objawionymi i zarzucasz komus hejterstwo. Nie moja wina, ze uwazasz swoje poglady za jedyne i sluszne.
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:19   #1403
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
Nie, czekaj
W Niemczech to drugi kolega i nie mam pojecia w jakiej firmie pracuje... A kolega od bussiness casual w Polsce w RF.
Dalej zgadza się z tym co pisałam. Polska + customer service w sektorze bankowym. Combo

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Paula wracając do twojego pierwszego (drugiego? ) posta to dokładnie jak było zauważone straszna generalizacja tam wszędzie. I o ile uogolnianie mi aż tak nie przeszkadza to wartościowanie jednego ponad drugie juz tak.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:20   #1404
beatiska
Zakorzenienie
 
Avatar beatiska
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Tychy
Wiadomości: 13 033
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Ja także się wypowiem na temat ubioru. Pracuję w korporacji, nikt się nigdy do ubioru nie przyczepił. Chodzę na pół elegancko. Dżinsy noszę normalnie. Marynarki, bo lubię. W marynarkach też chodzę na zakupy. Mi taki styl odpowiada i nie przeszkadzają bardziej formalne ubiory. Oglądam się za takimi ubraniami nie dlatego, że muszę ale chcę
Są u mnie osoby, które są całkowicie normalnie ubrane i takie bardziej elegancko. Nie ma co generalizować.
W Google chodzą w dresach, czy piżamach codziennie. Uważam, że jeżeli nie pracuje się z klientem, to nie ma konieczności strojenia się w garsonkę
__________________
Zdognie z perzporawdzomyni baniadmai nie ma zenacznia kojnolesc ltier przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw ze zozumierniem tksetu.

Narysuj mi coś

23/6
beatiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:23   #1405
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez favianna Pokaż wiadomość
Dalej zgadza się z tym co pisałam. Polska + customer service w sektorze bankowym. Combo

---------- Dopisano o 20:19 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Paula wracając do twojego pierwszego (drugiego? ) posta to dokładnie jak było zauważone straszna generalizacja tam wszędzie. I o ile uogulnianie mi aż tak nie przeszkadza to już wartościowanie jednego ponad drugie juz tak.
To cytat z właśnie czytanej tu przez większość dziewczyn Magii Sprzątania.
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:24   #1406
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 6 583
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Ja także się wypowiem na temat ubioru. Pracuję w korporacji, nikt się nigdy do ubioru nie przyczepił. Chodzę na pół elegancko. Dżinsy noszę normalnie. Marynarki, bo lubię. W marynarkach też chodzę na zakupy. Mi taki styl odpowiada i nie przeszkadzają bardziej formalne ubiory. Oglądam się za takimi ubraniami nie dlatego, że muszę ale chcę
Są u mnie osoby, które są całkowicie normalnie ubrane i takie bardziej elegancko. Nie ma co generalizować.
W Google chodzą w dresach, czy piżamach codziennie. Uważam, że jeżeli nie pracuje się z klientem, to nie ma konieczności strojenia się w garsonkę
Chyba, ze wymaga tego firma, mimo braku kontaktu z klientem, a na takie rzeczy juz wpływu nie mamy

Ja też lubię styl marynarkowy, mam sporo koszul, lubię spodnie w kant Żebym jeszcze tak lubiła obcasy nosić, ale mam wrażenie, że ograniczają moją mobilność.

Edytowane przez b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e
Czas edycji: 2015-09-29 o 21:25
b82ed09e83d6cc96f3cec4b39c6008ed9e8c5acd_5dd330825eb9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:24   #1407
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez beatiska Pokaż wiadomość
Ja także się wypowiem na temat ubioru. Pracuję w korporacji, nikt się nigdy do ubioru nie przyczepił. Chodzę na pół elegancko. Dżinsy noszę normalnie. Marynarki, bo lubię. W marynarkach też chodzę na zakupy. Mi taki styl odpowiada i nie przeszkadzają bardziej formalne ubiory. Oglądam się za takimi ubraniami nie dlatego, że muszę ale chcę
Są u mnie osoby, które są całkowicie normalnie ubrane i takie bardziej elegancko. Nie ma co generalizować.
W Google chodzą w dresach, czy piżamach codziennie. Uważam, że jeżeli nie pracuje się z klientem, to nie ma konieczności strojenia się w garsonkę
I o tym mówiłam
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:26   #1408
Jigoku
Zakorzenienie
 
Avatar Jigoku
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 13 984
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez PaulaMyFashionBlog Pokaż wiadomość
To cytat z właśnie czytanej tu przez większość dziewczyn Magii Sprzątania.
Osobiście nie uważam Marie Kondo za takie guru, by się przychylać do jej opinii.
__________________
After all this time? Always.


kosmetyki [urlhttps://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1170481][/url]
książki
Jigoku jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:27   #1409
favianna
Zakorzenienie
 
Avatar favianna
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 6 948
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

A jeszcze wracając do koleżanki pielęgniarki. Ona pracuje "u mnie na wyspie" a tu służba zdrowia zarabia bardzo dużo. Dziewczyna lubi się ładnie ubrać i podróżować, ma chyba milion butów i torebek i to nie sieciowkowych ale guessy czy inne korrsy i ona właśnie uwielbia uniform bo mówi ze dzięki temu nie musi mieć tzw ciuchów pracowych, a tych ładnych nie niszczy.
favianna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-09-29, 21:28   #1410
201704051536
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 887
Dot.: W drodze do minimalizmu, czyli kiedy mniej znaczy więcej - cz. II

Cytat:
Napisane przez Jigoku Pokaż wiadomość
Osobiście nie uważam Marie Kondo za takie guru, by się przychylać do jej opinii.
Jakbyście czytały dokładniej i bez nerwów na wierzchu, to byście zobaczyły, że napisałam, iż spotkałam się ostatnio z takim zdaniem/opinią, a nie, że to moja własna
201704051536 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-02-26 14:48:21


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.