Minetka

[tandrzej]

Minetka to fajna sprawa, lubię poczuć smak kobiety

[Magnolia_83]

A ja jakos nie potrafie sie w tym odnaleść..
Nie żebym uważała to za jakies zboczeństwo nie nie!
Lubie sprawiac przyjemność mojemu partnerowi ale sama żeby on mi to sie jeszcze jakos wstydzę.. :P
Trzeba się przełamać albo czegoś napić na rozluznienie hyhy

[lineska]

Napisane przez Teje

Niemniej jednak... hehe... będzie chyba trzeba poćwiczyć...

Zapewniam Cię że nie jest to takie trudne - a warto.

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez żurawinka

Uwielbiam minetkę Myślę że może to podniecać mężczyznę, ale napewno nie zastąpi mu to seksu, przecież zajmując się myszką nie dostanie od tego orgazmu( a może ktos zna taki przypadek?)

No nie znam przypadku, żeby facet miał orgazm podczas kiedy jego penis nie jest w samym środku "akcji" . To tak jakbyś ty miała orgazm podczas robienia jemu dobrze (nie wiem, może się zdarza).

[żurawinka]

Akurat napicie się czegoś może bardziej sprawę pogorszyć, trudniej będzie o orgazm i parnerowi "język mało nie odpadnie" (cytuję)
Tandrzej brawo, tak trzyjmaj

[tandrzej]

Koniecznie trzeba się przełamać. Po co sobie odmawiać tej przyjemności??
Wraz z odpowiednim stymulowaniem punktu G kilkanaście orgazmów w ciągu 30 min to żaden problem. Tylko po czymś takim kobieta już do niczego się nie nadaje, traci kontakt z rzeczywistością, wiec facet musi wcześniej zadbać aby mu tez było super

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez żurawinka

Akurat napicie się czegoś może bardziej sprawę pogorszyć, trudniej będzie o orgazm i parnerowi "język mało nie odpadnie" (cytuję)

Facet nie powinien pić, fakt - ale kobieta lampkę wina na rozluźnienie - jak najbardziej . Sama muszę sobie "strzelić" drinka żeby się rozluźnić i pozbyć niektórych zahamowań .

[żurawinka]

Ja nie piję przed seksem( oczywiście czasem piję i mam wtedy niesamowitą ochotę na seks)ale nie potrzebuję się rozluźniać.
Co do minetki to nie uważam żebym nie nadawała się do niczego "po", raczej chcę się odwdzięczyć i ze zdwojoną siłą przechodzę do ataku
Kilkanaście orgazmów w 30min? Rozumiem wielokrotny albo dwa ale nie fantazjujmy

[Kicia_Wampirzyca]

Po alkoholu robię się bardzo chętna, jednak mam trudność z osiągnięciem orgazmu... To zależy oczywiście od ilości alkoholu...
Dawno nie miałam minetki..chyba trzeba coś z tym zrobić

[tandrzej]

Przy odpowiednim pieszczeniu łechtaczki dwa orgazmy w krótkim czasie to nie problem. Jednak czemu nie wykorzystać do tego jeszcze dwóch paluszków aby wejść troszkę głębiej, tak mniej więcej 2 do 4cm, i czule stymulować przednią ściankę pochwy. Często bywało tak że partnerka odlatywała zupełnie przy tego typu pieszczotach.
Z tym kilkunastoma razami to nie przesada, nie robię z siebie kasanowy, normalnie to nawet do jednego orgazmu u kobiety nie umiem doprowadzić.

[bess]

Napisane przez tandrzej

Koniecznie trzeba się przełamać. Po co sobie odmawiać tej przyjemności??
Wraz z odpowiednim stymulowaniem punktu G kilkanaście orgazmów w ciągu 30 min to żaden problem. Tylko po czymś takim kobieta już do niczego się nie nadaje, traci kontakt z rzeczywistością, wiec facet musi wcześniej zadbać aby mu tez było super

zeby chociaz 1 ,

ja jakos nie potrafie sie w tym odnaleść..

umiem sie odnalezc ale co z tego heh

[Magnolia_83]

wiecie to że NA RAZIE nie mogę sie przełamać do takiego typu czułości na sobie <bo partner to już inna para kaloszy hehe> nie znaczy że nie ma innych sposobów aby wzbić sie na wyżyny rozkoszy

[żurawinka]

Tandrzej mi wystarczały 3 razy dalej to może powodować ból. A jeśli chodzi o paluszki to wiadomoale to przyśpiesza sprawę

[nikunia30]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

No ale napisałaś, że większość mężczyzn to uwielbia. Nie wiesz tego.
Poza tym to zachowanie, które opisujesz jakoś nie pasuje mi do mężczyzn których znam, lub wypowiedzi mężczyzn których czytałam na różnych forach itp. To co opisałaś dotyczy twojego mężczyzny, a nie wszystkich czy większości. Z twojej wypowiedzi wynika, że to jest jego fetysz, skoro nawet śni o minetce.


Nie pisałam tego do ciebie, tylko ogólnie. Jeden z moich byłych kochanków powiedział mi wprost, że lubi zaspokajać kobiety oralnie bo liczy na rewanż.

Przeprosiłam za uogólnienie. A słowa "Stąd wiem" tyczyły się mojego tż oraz tych których znam i wiem, że to lubią. A tego co napisałaś na temat "coś za coś" nie odebrałam bynajmniej do siebie. Napisałam tylko, że wg mnie seks nie polega na tym... i tu od razu zaznaczę, bo znowu usłyszę, ze wrzucam wszystkich do jednego worka- MÓJ seks nie polega na tym.

A akurat minetka nie jestem jego fetyszem...jest nią coś innego

[uknow]

To tak jakbyś ty miała orgazm podczas robienia jemu dobrze (nie wiem, może się zdarza)
hm, mysle ze takie cos moze miec miejsce, kiedy osoba bardzo sie podnieci... ile sie slyszy o chlopach, ktorzy czasami na sam widok dziewczyny w bieliznie mieli orgazm i przedwczesny wytrysk heh.

co do minetki to warto sie przelamac ale mysle ze jest to juz najbardziej intymna pieszczota i nie wyobrazam sobie 'tego' z kims kogo nie kocham

[Velvet Acid Kitty]

Napisane przez uknow

ile sie slyszy o chlopach, ktorzy czasami na sam widok dziewczyny w bieliznie mieli orgazm i przedwczesny wytrysk heh.

Erekcję to tak, ale wytrysk . Takie coś tylko w "American Pie" widziałam, jeśli takie coś się facetom przytrafia to współczuję .

[Kamuusia]

pisalam juz w tym watku ze minetka to za slaby bodziec jak dla mnie:p a teraz łohohohohhoh sam jezyczek wystraczy zebym oszalała zawsze mam cudowny orgazm ...czasami az tak silny ze kaze mu przestac bo niewytrzymuje wrrrrr nabralam ochoty...nawet niemoge o tym mowic mraaauuu:rolley es::r olleyes:

[edit23]

Napisane przez Velvet Acid Kitty

Erekcję to tak, ale wytrysk . Takie coś tylko w "American Pie" widziałam, jeśli takie coś się facetom przytrafia to współczuję .

heheh no to wtedy byłoby po sprawie... Wystarczyłoby się rozebrać i zaraz ubierać Ja za coś takiego podziękuję

[minia_wwa]

dopiero niedawno zdecydowalam sie dopuscic edzia do moich klejnotow. ale zaluje ze dopiero teraz. uwielbiam to. zawsze mam szalony orgazm, czasami nawet dwa. czesto nie chce mi sie juz nic wiecej. a to+wino =

[zuza_17]

no hej,
ja tez uprawiam miłość od niedawna i nie miałam pojęcia że ten mój leszek to taki mistrz lizania, jego języczek jest tak niesamowity że na nic innego nie mam ochoty, tylko lizanko, lizanko i lizanko, musze sie przełamać ale się boje że leszek nic innego nie potrafi bo tylko by lizał ilizał, pomóżcie mi co mam zrobić, zmusić go do innych zabaw czy delektować sie lizankiem?

[Lexie]

Napisane przez minia_wwa

dopiero niedawno zdecydowalam sie dopuscic edzia do moich klejnotow. ale zaluje ze dopiero teraz. uwielbiam to. zawsze mam szalony orgazm, czasami nawet dwa. czesto nie chce mi sie juz nic wiecej. a to+wino =

Napisane przez zuza_17

no hej,
ja tez uprawiam miłość od niedawna i nie miałam pojęcia że ten mój leszek to taki mistrz lizania, jego języczek jest tak niesamowity że na nic innego nie mam ochoty, tylko lizanko, lizanko i lizanko, musze sie przełamać ale się boje że leszek nic innego nie potrafi bo tylko by lizał ilizał, pomóżcie mi co mam zrobić, zmusić go do innych zabaw czy delektować sie lizankiem?

No no...
Rozdwojenie jaźni?
Fajnie pogadać sam(a) ze sobą, nie?

Polecamy dobrego lekarza. Spróbuj terapii. Z tego da się wyjść!

Serdecznie pozdrawiamy,
Redakcja

[samaraelf]

Edzio i Leszek słabo..

[biiibiii]

Napisane przez samaraelf

Edzio i Leszek słabo..

kurde, czekalam prawie 3 mce...wrocilam do kraju i co? okres dostalam...ooo losie ! nic, przymusowej absytynencji ciag dalszy...heh

[jaga_2001]

Dzis sie dzialo...
Spalam sobie spokojnie, gdy przyszedl TZ i obudzil mnie pocalunkami. Pozniej wskoczyl w ubraniu do lozka i zaczal mnie piescic, piescic, piescic, gdy nagle przyszedl moj orgazm. Pokrzyczalam chwile, gdy nagle TZ zerwal sie z lozka na rowne nogi i pobiegl do toalety. Stanal przy drzwiach do nij krzyzujac mocno nogi i trzymajac sie za krocze. Pomyslalam, ze moze tak mu sie chcialo siusiu, ze ledwo wytrzymal. W kocu wszedl do WC i sie zalatwil. Gdy wyszedl powiedzial, ze malo brakowalo a... sam osiagnalby orgazm i pobrudzil sobie gatki

[pink69]

Napisane przez jaga_2001

Dzis sie dzialo...
Spalam sobie spokojnie, gdy przyszedl TZ i obudzil mnie pocalunkami. Pozniej wskoczyl w ubraniu do lozka i zaczal mnie piescic, piescic, piescic, gdy nagle przyszedl moj orgazm. Pokrzyczalam chwile, gdy nagle TZ zerwal sie z lozka na rowne nogi i pobiegl do toalety. Stanal przy drzwiach do nij krzyzujac mocno nogi i trzymajac sie za krocze. Pomyslalam, ze moze tak mu sie chcialo siusiu, ze ledwo wytrzymal. W kocu wszedl do WC i sie zalatwil. Gdy wyszedl powiedzial, ze malo brakowalo a... sam osiagnalby orgazm i pobrudzil sobie gatki

oo z takim czymś się nie spotkałam

[jaga_2001]

Napisane przez pink69

oo z takim czymś się nie spotkałam

no ja do dnia dzisiejszego tez sie nie spotkalam. Nie sadzilam, ze wogole jest cos takiego mozliwe. Niemniej zabawnie wygladalo, gdy TZ nagle wyskoczyl z lozka jak oparzony

[biiibiii]

Napisane przez jaga_2001

no ja do dnia dzisiejszego tez sie nie spotkalam. Nie sadzilam, ze wogole jest cos takiego mozliwe. Niemniej zabawnie wygladalo, gdy TZ nagle wyskoczyl z lozka jak oparzony

poprostu na niego podzialas

ja ze swoim wczoraj wreszcie sie kochalam, po 3 mcach...hah niestety nie w domu, bo wszyscy byli..no ale w samochodzie, w nocy...MmmmMmmm fajnie bylo
jak sie calkiem skoczy miesiaczka to wreszcie sie doczekam pieszczot jezyczkiem

[Chii1986]

Napisane przez biiibiii

poprostu na niego podzialas

ja ze swoim wczoraj wreszcie sie kochalam, po 3 mcach...hah niestety nie w domu, bo wszyscy byli..no ale w samochodzie, w nocy...MmmmMmmm fajnie bylo
jak sie calkiem skoczy miesiaczka to wreszcie sie doczekam pieszczot jezyczkiem

Ech a ja zapomniałam tabletki i teraz z Tżtem jedziemy na gumkach ,ael jest fajnie bo kupiliśmy kolorowe w różnych zapachach.. fajnie wygląda wiadomo co w takim czerwonym albo złotym skafandrze
co do miesiączki... zazwyczaj wtedy jestem napalona i mam wysokie libido a Tżtowi nie przeszkadza mój okres i wiszący sznureczek od tamponu więc minetki są i wtedy poza tym seks w tym czasie też jest cudowny... nie wyciągam tamponu tylko kochamy się z ..tamponem...może to zabrzmi dziwnie ale mimo, że mam w sobie tampon i to wielkości super (bo mini nie noszę) to zmieści się tam jeszcze "sprzęt" Tżta.. na początku jest ciężko ale jak się rozluźnię to mieści się prawie cały.. i jest przyjemnie bo Tż nie wchodzi we mnie zbyt głęboko (bo jest tampon) więc mnie nie boli, poza tym jest ciaśniej i mam troszkę inne doznania raz tylko się wystraszyłam bo tampon powędrował głęboko wraz ze sznureczkiem...tak go Tż wepchnął... i gdyby nie moje zręczne palce to bym go nie wyciągneła:/ ale teraz wiem, że musimy po prostu uważać zresztą poza seksem w czasie okresu jest jeszcze możliwość właśnie seksu oralnego czy robótek ręcznych

[biiibiii]

Chii kurcze, nigdy nie kochalam sie z tamponem. Teraz juz mi sie miesiaczka konczy, wiec poprostu bez tampona, bo krawienie juz niemal zerowe.
Tabletek nie biore, wiec tylko gumki nas urzadzaja aczkolwiek zapachowych nie lubie, tylko klasyczne

ale minetka w czasie okresu? tego jeszcze u mnie nie bylo

[Chii1986]

Napisane przez biiibiii

Chii kurcze, nigdy nie kochalam sie z tamponem. Teraz juz mi sie miesiaczka konczy, wiec poprostu bez tampona, bo krawienie juz niemal zerowe.
Tabletek nie biore, wiec tylko gumki nas urzadzaja aczkolwiek zapachowych nie lubie, tylko klasyczne

ale minetka w czasie okresu? tego jeszcze u mnie nie bylo

No jeśli ktoś stosuje podpaski to wiadomo, że minetka w czasie okresu odpada..dla nie to po prostu byłoby mało higieniczne. Ale jeśli jest tampon, wystaje tylko sznureczek to jest czysto, higieniczne, Tż nie ma "kontaktu" z miesiączką hehe ale to zabrzmiało