|
|
#301 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
To jest spam niczym zaraza (od wczoraj bodajze) szerzacy sie po plotkowym. Jakis upierdliwy, JKM-troll
__________________
(\__/) { ^y^} |
|
|
|
|
#302 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
pisz
![]() ---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ---------- Cytat:
Pozdrawiam serdecznie SzD |
|
|
|
|
|
#303 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 4 545
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Ach, Szukajaca drogi, z nieba mi spadlas
Cza moge Ci PW wyslac, bo troche sie wstydze tu wszystko opisywac, mimo, ze to "tylko sen"...
__________________
(\__/) { ^y^} |
|
|
|
|
#304 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
ok, czekam
|
|
|
|
|
#305 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 14
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Rozmyśliłam się :P
Edytowane przez JoaR Czas edycji: 2014-05-24 o 23:26 |
|
|
|
|
#306 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 43
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Witam.
Miałam dość dziwny sen i chciałabym wiedzieć co może oznaczać. Czy jest tu jeszcze ktoś kto mógłby mi go zinterpretować ?
|
|
|
|
|
#307 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 699
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
we śnie miałam na oczach okulary, które zdjęłam i przetarłam, po czym szkła od nich się zniszczyły i nie założyłam ich ponownie.
w sennikach noszenie okularów oznacza pechową sytuację. czy zatem ich zdjęcie może oznaczać uniknięcie nieprzyjemności? ostatnio mojemu chłopakowi śniło się, że był w więzieniu i wyszedł na przepustkę, jego matce w tę samą noc śniło się to samo, tyle że ta przepustka została załatwiona dla niego przez kogoś z rodziny. jak to interpretować? dzisiaj śniło mi się, że przebywałam z moimi największymi wrogami, a wróg "główny" wlał mi do talerza olej zmieszany z czymś, bym to zjadła, po czym nie odzywał się do mnie jest to dziwne, ponieważ w rzeczywistości życie zaczyna mścić się na nim za pewną złą rzecz, którą mi zrobił, dlatego mnie to zastanawia
|
|
|
|
|
#308 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Hej,
co do okular ja bym to inaczej zinterpretowała. Mianowicie: jest jakaś sprawa, kwestia której powinnaś się bliżej/ szczegółowo przyjrzeć, ale są takie zbiegi okoliczności, sugestie innych, że unikasz przyjrzenia się, przeanalizowania sprawy/kwestii. Co do snu Tw chłopaka i jego mamy. Chłopak powinien bardziej siebie pilnować i kontrolować, swoje zachowania. Możliwe jest, że jaka część jego osobowości jest zablokowana. Trzecia część Tw postu... zjadłaś to danie z tą oliwą? |
|
|
|
|
#309 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 699
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
co do tego dania - nie zjadłam, ale spróbowałam. a to ma duże znaczenie?
PS: jak nauczyłaś się sama interpretować sny? sama się tym interesuję, ale bez sennika ani rusz
|
|
|
|
|
#310 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 276
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
hym...
tak ma znaczenie... ponieważ uważasz się za pokrzywdzoną osobę w relacji z tym wrogiem próbując danie, pokazujesz, że też święta nie byłaś, i swoje trzy grosiki dołożyłaś... więc zjedzenie tej oliwy w tym daniu poniekąd może być symbolicznym aktem pojednania się z tym co już nastało. Przeczytałam kilka książek o psychoanalizie, własne spostrzeżenia dołożyłam do tego no i intuicja. Jeśli chcesz zgłębiać sny, zacznij pisać własny dziennik. opisuj w nim sen, a później to co się wydarzyło w ciągu dnia. Powracaj do snów, poprzednich, analizuj wyciągaj wnioski. Powstanie Tw własny sennik. Dzięki temu też znajdziesz klucz do swoich snów, a mając go żaden Tw sen nie będzie już problemem. |
|
|
|
|
#311 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-07
Wiadomości: 1
|
sen
A mi się ostatnio ciągle powtarza jeden sen, dlatego jestem ciekawa co on oznacza. Może ktoś pomoże go rozszyfrować. Zaintrygował mnie tylko tym że od paru dni śni mi się wkółko.
Otóż jestem w nim obserwatorem wraz z moją córką i obserwuję jak porywają dzieci. Po drugiej stronie widzę stojącą na podłodze małą figurkę zakonnicy. Może w ogóle to coś oznaczać? |
|
|
|
|
#312 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 1
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Witam
Widząc ten wątek zdecydowałam się założyć tutaj konto, by dowiedzieć się trochę o moim śnie Ogólnie moje sny nie są zbyt miłe. Często jest w nich przemoc, a czasem śmierć. Zdarzyło mi się nawet we śnie kogoś zabić, lub ktoś mnie postrzelił. Zaznaczam, że moje relacje w rodzinie, czy ze znajomymi są bardzo dobre Lecz dziś przyśniło mi się coś całkiem fajnego Szłam sobie z pewnym nieznajomym mężczyzną (pojawia on się już drugi lub trzeci raz w moich snach). Był on przystojny, ubrany w czarny i dobrze dopasowany garnitur. Z prawej strony miał zapisane jakieś daty na nim. Stwierdził, że musi sobie kupić nowy, bo ten już jest wysłużony. Zaproponowałam mu pomoc w wyborze nowego, lecz mieliśmy iść na jakąś imprezę. Niestety nic z niej nie wypaliło, bo spotkaliśmy jego znajomych. Niezbyt ciekawe towarzystwo, ale on nadal pozostawał miły i sympatyczny. Potem w centrum handlowym chciałam zjechać windą, bo spostrzegłam moje koleżanki. Jednak zaczęłam błądzić po piętrach. Gdy w końcu dotarłam, dołączył do nas również mój nieznajomy w garniturze. Moje koleżanki wychwalały przystojnego amanta. Na koniec jego telefon zaczął dzwonić. On go odebrał, odchodząc na chwilę. Gdy wrócił objął mnie w pasie i udaliśmy się w stronę sklepu.Proszę Cię bardzo o interpretacje mojego, jakże zagmatwanego snu ![]() P.S Prowadzę również dziennik snów. Zapisuję co mi się śniło. Nieraz jak sobie to czytam, to stwierdzam, że mam porytą głowę
|
|
|
|
|
#313 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 82
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Hej! Jest możliwość zinterpretowania mojego snu? Powtarza się od kilku miesięcy, jestem pewna, że chce mi coś przez to powiedzieć, ale nie mam pojęcia co. Pomoże ktoś?
Otóż od dłuższego czasu (parę miesięcy - 5,6) co jakiś czas śni mi się szkoła. Na początku było dość rzadko, ale pojawiał się coraz częściej. Teraz potrafi się śnić 2-3 razy na tydzień. Motyw jest ten sam, ale różne odczucia i sceny wokół niego. Z początku śniła mi się podstawówka, było mi tam smutno, źle, czułam się nieakceptowana, ciągle jedna dziewczyna mi dokuczała, ja nie wiedziałam, że była jakaś praca do zrobienia, wszystko było takie chaotyczne, niepoukładane, ciągle jakiś strach, albo poniżenie. Później śniło mi się gimnazjum - było trochę lepiej, ale nadal czułam się odtrącona, nie miałam wielu kolegów, nadal z pracami domowymi miałam problem, o klasówkach dowiadywałam się na ostatnią chwilę. O liceum najmniej mi się śniło, natomiast o studiach dosyć często. Został mi ostatni rok studiów i jeszcze przed wakacjami miałam sny, że jest koniec roku szkolnego, że wszyscy się żegnają, bawią a ja z taką nostalgią i smutkiem patrzę na pozostałe lata, że moja najlepsza koleżanka ze studiów mnie zostawia i idzie sobie do innej dziewczyny, bez żadnego wyjaśnienia czy do widzenia. Wtedy byłysmy trochę pokłócone i kiedy się pogodziłyśmy sny takie ustąpiły o końcu roku. Dziś mi się śniło, że byłam w nowej szkole, było ciemno na korytarzach tak jakby nikogo nie było. Miałam ze soba kredki, potem przyszła moja mama i przyniosła mi jeszcze mazaki. Dostałam szafkę z numerem 250 (nie wiem czemu taka liczba, z niczym mi się nie kojarzy). Później z nową klasą grałam w kosza na podwórku, co dziwne leżał śnieg i w tym śniegu graliśmy. Czułam się przy nich dobrze, akceptowana, mimo że nie rozmawiałam z wieloma osobami jak na 1 dzień szkoły. Później przyszła lekcja matematyki i nic nie rozumiałam z zadań jakie robili, poprosiłam jedną dziewczynę by mi wytłumaczyła, ale to było strasznie niezrozumiałe, poszłam do nauczycielki i zaczęła wskazywać z podręcznika czego mam się uczyć. Mnie się to nie spodobało, bo wolałam żeby mi sama tłumaczyła i na przykładach. W końcu doszła do wniosku, że w podręczniku i tak wszystkiego nie ma i że sama będzie musiała mi tłumaczyć. Do czego on się może odnosić, jak go interpretować? Edytowane przez arletqa467 Czas edycji: 2014-08-08 o 10:39 |
|
|
|
|
#314 |
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 14
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Ostatnio miałam dziwny sen. Mianowicie śniło mi się, że zaszłam w ciążę "wpadka", z początku byłam załamana, ale potem cieszyłam się z tego. W międzyczasie poszłam do pewnej starszej kobiety, która podajże była wróżką i przez półprzezroczystą zasłonę wróżyła mi z ręki, którą powąchała i powiedziała, że czuje ocet
Następnie była scena, gdzie przeglądałam się swojemu ciążowemu brzuszkowi i głaskałam go czule. Później była scena w łazience, a konkretnie w wannie gdzie doszło do poronienia (pełno krwi w wannie oraz "zwłoki" małego człowieczka rozmiarów dłoni). Byłam załamana a mama mnie pocieszała. Nigdy nie miałam takiego snu, był straszny |
|
|
|
|
#315 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 1
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Mi się śniło że jestem czarodziejką spotykam inne istoty magiczne.Dawałam moc innym dziewczynom.To wszystko przed zaćmieniem słońca,jak nastąpiło wyszły 2 postaci z kierunku zachodniego.Widziałam moje przyjaciółki ze szkoły,które bały się tego co ma nadejść i złościły na mnie,że nic nie robię.Po tych 2 postaciach wyleciała chmara kruków na wyraźne ich poleceni niesły ze sobą zło i zniszczenie. Wtedy Ja nasłałam na nich białe gołębie.Zaczęły ze sobą walczyć moje gołębie zaczęły przegrywać wtedy zaczęłam śpiewać o miłości zaszokowałam jak gołębie jak kruki. W W tym śnie mi miałam skrzydła anioła których nikt nie widział prócz mnie.
|
|
|
|
|
#316 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 1 827
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Od kilku miesięcy ciągle powtarza mi się sen z umierającym dziadkiem. Umarł 8 lat temu i za każdym razem w śnie umiera po raz kolejny. Np. dzisiaj śniło mi się, że już umierał, a ja mu nie pomogłam, bo się bałam w skutek czego zmarł. Ogólnie śniło mi się zapadnięte ciało, pogrzeb itd. Nie wiem już co mogą oznaczać takie sny...Niepokoi mnie to, bo za każdym umiera na nowo na moich oczach.
__________________
„Odezwij się czasem ciekawy jestem gdzie i z kim teraz umierasz” Borszewicz |
|
|
|
|
#317 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 925
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
A co to znaczy, jak śnią mi się zmarli którzy nic nie mówią, nie wykonują praktycznie żadnych gestów tylko na mnie patrzą?
Bardzo często mam takie sny, nie wiem co one oznaczają. Nikogo z tych zmarłych nie znam, czasem po ich strojach wnioskuję, że pochodzą z różnych epok ( np. strój żołnierza z II wś, koszula nocna z falbankami i pantalony itd.) |
|
|
|
|
#318 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: Śląsk :)
Wiadomości: 93
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Heeej
![]() Do mnie czesto wraca jedden dziwny sen. Stoje na betonowym filarze znajdujacym sie na srodku glebokiej rzeki. Niedaleko jest most,na ktorym stoja ludzie i mowia, ze mam do nich przyjsc, a ja nie wiem jak bo przeciez jestem na srodku rzeki na dziwnym filarze. Sen konczy zazwyczaj sie wtedy gdy postanawiam wskoczyc do wody by przeplynac do ludzi. Oczywiscie w omawianym snie nie potrafie plywac. Przepraszam za brak polskich znakow ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#319 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Czy jest tu jeszcze ktoś, kto interpretuje sny? Miałam mega pokręcony sen, z którego pamiętam mnóstwo szczegółów i chętnie dowiedziałabym się co on oznacza. Najlepiej na pw
|
|
|
|
|
#320 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 3 427
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Śniło mi się wczoraj, że czesałam włosy grzebieniem jak zwykle z głową spuszczoną w dół. Po skończeniu sięgnęłam, by wyjąć włosy z grzebienia, które wypadły podczas czesania (z reguły w rzeczywistości jest to kilka włosów) i okazało się że na grzebieniu była ich cała masa, ogromny kłąb!! Co to może oznaczać? Czy ktoś mógłby zinterpretować znaczenie tego snu?
__________________
Tydyrytkom
|
|
|
|
|
#321 |
|
Zadomowienie
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Mój facet, który musiał mnie opuścić na jakiś czas dziś śnił mi się... w stroju wampira i był w ogóle brzydki, wyglądał jak Meat Loaf
Poza tym był dla mnie bardzo niemiły, a ja w snie się z nim z tego powodu rozstałam. Krzyczał na mnie, ze nasze dziecko zgubilo buty i ze mam isc do pracy
|
|
|
|
|
#322 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 10
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Hej !
![]() Mama mojego chłopaka zginęła w wypadku jakieś 5 lat temu, my razem jesteśmy od 3 lat. Zbyt dużo mi o niej nie opowiadał, to dla niego ciężki temat. Wyobraźcie sobie ze w nocy śniło mi się, że byłam u niego w domu, był opuszczony, nikt już tam nie mieszkał (chłopak nie rozmawia ze swoim ojcem i głównie mieszka u mnie). Dodam, że dom tego chłopaka wyglądał jak dom mojej znajomej mieszkającej naprzeciwko, nie jak jego dom. Nagle zobaczyłam ducha jego mamy. Zaczęłam uciekać ale ona ciągle się pojawiała, kiedy już prawie wyszłam z domu pojawiła mi się scena jak jego mama próbuje się powiesić. Wiedziałam, że to z jej strony takie zagranie żebym zwróciła na nią uwagę, mimo to podbiegłam i chciałam pomóc a ona wtedy powiedziała mi, że mam się troszczyć o moją mamę, kochać ją i szanować bo nigdy nie wiadomo co się stanie.... Po tym uciekłam do swojego domu i od razu przytuliłam się do mamy, później nagle wszystko zrobiło się straszne, nie mogłam nic powiedzieć ani oddychać tak jakby jego mama chciała we mnie wstąpić i usłyszałam w głowie słowa "poddaj się", poczułam, że ona we mnie "weszła" i wtedy jakimś zmutowanym głosem powiedziałam do mamy "jestem...." i sen się urwał. Wyglądało to co najmniej jak w egzorcyzmach:/ Wyobraźcie sobie moje przerażenie kiedy się obudziłam :O Co o tym myślicie? Przeważnie nie wierzę w znaczenie snów ale ten naprawdę mnie "zaciekawił", jeśli tak można to ująć. Edytowane przez happy1029 Czas edycji: 2014-11-13 o 16:56 |
|
|
|
|
#323 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Dziewczyny, jeżeli któraś potrzebuje interpretacji snów (albo i tarota, bo też jest możliwość
), to wiem, gdzie możecie spotkać w necie szukającą drogi. Piszcie na pw, bo tutaj namiarów podać nie mogę. Wiem, że to na pewno jest ona.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#324 |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
z góry przepraszam, jak czasami nie uda mi się odpisać od razu, mam ostatnio ogromne problemy z netem
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
#325 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 23
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Witam
Jeżeli ktoś mógłby mi zinterpretować mój sen byłabym bardzo wdzieczna :P Śniło mi się, że ktoś mnie porwał, wsadził do czerwonego auta i założył coś na głowe żebym nie widziała gdzie jadę. W myślach liczyłam kiedy są zakręty i w którą stronę, zeby wiedzieć jak wrócić. Dotarliśmy do domu tego faceta, mówił że chce byc ze mną, nie chcial mnie wypuścić, ale po domu mogłam chodzić. We śnie cały czas myślałam, żeby nie pokazać mu że chce uciec, bo gdy mu pokaże żwiaże mnie. Musiałam z nim spać w jednym łóżku, czułam obrzydzenie, odtrącałam go gdy próbował mnie dotykać. Nie zgwłałcił mnie, cały czas twierdzil ze jeszcze będę jego. Myslalam o tym jak uciec, we śnie był dla mnie psycholem. Powiedziałam mu, że idę do toalety, a tak naprawde chciałam uciec. Pamietam jeszcze brame, a potem już chyba sie obudziłam. Od dawna, bardzo dawna mam sny, ze uciekam przed czymś i chcą mnie zabić... straszne są te sny.. Z góry dziękuję. jeżeli ktoś może mi zinterpretować
|
|
|
|
|
#326 | |
|
jestę wieszczę
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Cytat:
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną Dołącz do nas! *ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
|
|
|
|
|
|
#327 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 23
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
|
|
|
|
|
#328 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 32
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Nie wiem czy ten wątek jeszcze jest aktualny, ale piszę w ważnej sprawie.
Znam dość długo pewnego chłopaka, łączyła nas kiedyś na prawde wielka miłość ale to się skończyło, zerwaliśmy kontakt, potem wracaliśmy do siebie, znów zrywaliśmy i tak trwa to juz koło 5 lat. Przerwy zazwyczaj trwają kilka miesięcy, i to on zawsze po takiej przerwie odzywa się pierwszy. A dzień przed jego odezwaniem się do mnie zawsze mi się śni. Wiem że łączy nas coś bardzo specyficznego skoro żadne z nas nie moze ułożyć sobie życia oddzielnie, ale razem też nam nie wychodzi. Czy to możliwe zebym "przeczuwała" to ze będzie chciał się skontaktować?
__________________
Rudy to nie kolor włosów, rudy to charakter. *** Zapuszczam włoski.♥ _______________________ Poranki zaczynam tuż po szóstej. Słońce witam w oknie porannym papierosem i kieliszkiem wiśniówki. ♥ |
|
|
|
|
#329 |
|
Sny
Zarejestrowany: 2015-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 11
|
Dot.: Spróbuję zinterpretować sny.
Zacznę od tego, że nigdy nie zwracałam uwagi na moje sny, po prostu były i już. Dopiero niedawno przeczytałam na pewnym blogu (tytuł wpisu: Interpretacja Snów, że sny mogą być odzwierciedleniem tego co dzieje się w naszym życiu i przypomniałam sobie o pewnym śnie, który teraz się powtórzył. Powtórzył bo pierwszy raz przyśnił mi się w dzieciństwie.
Zaczyna się od tego, że jestem w dużym domu na wsi, jako dziecko i bawię się w ogrodzie. Jest tam pełno kwiatów, dużo trawy, ogólnie zieleni i ja bawiąca się na dworze, w słońcu. Później niosę zerwane kwiaty i idąc z nimi do domu, nie zauważam w ziemi dziury i wpadam w nią. Wtedy mniej więcej się budzę i nie pamiętam dalszej części. Ostatnio przyśnił mi się ten sam sen, z tym, że byłam w nim nieco starsza. Zastanawiam się co może on oznaczać, tym bardziej że nic złego się u mnie nie wydarzyło, nie mam stresów i nigdy nie powtórzył mi się żaden sen.. Zgodnie z pierwszym postem zgadzam się na publikację na blogu, jeżeli to aktualne
__________________
Prawdziwe Znaczenie Snów Edytowane przez shabka Czas edycji: 2016-07-04 o 16:17 |
|
|
|
|
#330 |
|
nana123321
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 22
|
witam wszystkich
![]() proszenie nie zniechęcajcie się długością. na prawdę nie wiem co zrobić. wyjaśnię wszystko od początku. całkiem niedawno zmarła matka mojego byłego chłopaka z którym mieszkałam. lubiłam z nią rozmawiać, choć jestem trochę wstydliwą osobą co do poznanych dopiero ludzi(prawie z nimi nie rozmawiam)jednak ta kobieta dużo ode mnie potrafiła wyciągnąć i ja sama z siebie dużo jej potrafiłam o sobie opowiedzieć przy pierwszej rozmowie(mimo tego że trochę się obawiałam co sobie pomyśli). z tego co mi się wydawało zawsze i z tego co słyszałam to bardzo mnie i moją rodzinę polubiła z wzajemnością. na pogrzebie byłam. pożegnać się nie pożegnałam(tzn. do ciała nie podeszłam), wiązankę rzecz jasna przyniosłam, modlić się za nią modliłam i modlę oraz mimo krótkiego czasu byłam na cmentarzu. jednak śni mi się, że 1.stoję przy jej grobie, jestem smutna, modle się(to śniło mi się kika razy) i że- 2.stoję przy jej nagrobku(ona jeszcze go nie ma) i też modle się smutna jestem, przy tym grobie jest bardzo mało miejsca z przodu nie można stanąć gdyż stoi przy płocie, stoję obok. później się odwracam, a obok nagrobka stoi ambona a na niej jest księga na której jest wyryte słowo SYN(ambona i księga jest z tego samego materiału i ma ten sam kolor co nagrobek), przestraszona wychodzę z cmentarza jednak jej duch za mną leci i próbuje mnie zatrzymać(to śniło mi się raz, obudziłam się oblana potem cała przestraszona) jak zasnęłam znowu to śniło mi się że siedzę z rodziną w pokoju i na ścianach pojawia się czarny cień /dym nie wiem co to dokładnie z początku go nie widzę ale trzymam coś w rękach i na tym pojawia się napis patrz przed siebie i tak cały sen coś za mną chodzi i próbuje się jakoś dziwnie porozumieć nie robi mi krzywdy, ja sama się tego po prostu boje (to też raz mi się śniło). o co może chodzić? dlaczego mam takie sny? z góry dziękuję. pozdrawiam. kamila |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:52.








jest to dziwne, ponieważ w rzeczywistości życie zaczyna mścić się na nim za pewną złą rzecz, którą mi zrobił, dlatego mnie to zastanawia






Zaznaczam, że moje relacje w rodzinie, czy ze znajomymi są bardzo dobre
Lecz dziś przyśniło mi się coś całkiem fajnego



