Co robicie na obiad? Część XII

[morbidesse]

Spaghetti Carbonara mniami

[Kamilaa21]

Napisane przez Ervisha

Ja je sobie w opiekaczu odgrzałam tylko końcówki trzeba zawijać by nie poucinało i nie można zbyt wcześnie przerwacać bo moze się rozlecieć Dopiero jak spód się przypiecze to ewentualnie przewrócić.

Tak z innej beczki.. Jakiś czas temu była promocja na suszone pomidory w B. kupiłam 9 słoiczków ale nie popatrzyłam, że zmienił się skład i teraz jest w nich o wiele więcej soli.. wcześniej było 0,8g/100g a teraz 2,5g/200g są dla mnie za słone... nie wiem co z nimi zrobić ;/

Dziękuję za wskazówki

[Ervisha]

Napisane przez Kamilaa21

Dziękuję za wskazówki

Nie ma za co

A masz moze pomysł na te suszone pomidory?

[Ms_Alex]

Lasagne

[dimiti]

Napisane przez Ervisha

Ja je sobie w opiekaczu odgrzałam tylko końcówki trzeba zawijać by nie poucinało i nie można zbyt wcześnie przerwacać bo moze się rozlecieć Dopiero jak spód się przypiecze to ewentualnie przewrócić.

Tak z innej beczki.. Jakiś czas temu była promocja na suszone pomidory w B. kupiłam 9 słoiczków ale nie popatrzyłam, że zmienił się skład i teraz jest w nich o wiele więcej soli.. wcześniej było 0,8g/100g a teraz 2,5g/200g są dla mnie za słone... nie wiem co z nimi zrobić ;/

dobrze wiedzieć...nie fajnie
a robiłaś kotlety z kaszy jaglanej? można do tego dać mięso mielone i właśnie zmielić dodatkowo pomidory suszone albo zrobić ruloniki z piersi - zawsze coś się spożytkuje tych pomidorów
Ja na szybko zawsze sos robię z passaty, koncentratu, cebuli (miksuje ją po usmażeniu) i do tego dodaję właśnie różne przyprawy, czasami ciut śmietany 18%/wina/sera pleśniowego/co tam jest i dodaje takie pomidory pokrojone. Do makaronu idealne

Buraki na ciepło + podsmażane ziemniaki

[Kamilaa21]

Napisane przez Ervisha

Nie ma za co

A masz moze pomysł na te suszone pomidory?

Oj niestety nie. Z chęcią bym pomogła ale nawet nie jem/nie kupuje pomidorów...

[Ervisha]

Napisane przez dimiti

dobrze wiedzieć...nie fajnie
a robiłaś kotlety z kaszy jaglanej? można do tego dać mięso mielone i właśnie zmielić dodatkowo pomidory suszone albo zrobić ruloniki z piersi - zawsze coś się spożytkuje tych pomidorów
Ja na szybko zawsze sos robię z passaty, koncentratu, cebuli (miksuje ją po usmażeniu) i do tego dodaję właśnie różne przyprawy, czasami ciut śmietany 18%/wina/sera pleśniowego/co tam jest i dodaje takie pomidory pokrojone. Do makaronu idealne

Buraki na ciepło + podsmażane ziemniaki

Napisane przez Kamilaa21

Oj niestety nie. Z chęcią bym pomogła ale nawet nie jem/nie kupuje pomidorów...

Po pierwsze jestem wege a po drugie w ogóle nie solę... wcześniej suszone pomidory były dla mnie ok. nie czułam tej soli a teraz... masakra... cały czas ją czuję Jak myślicie moczenie pomoze?

[grewana]

Zupa krem z dyni z grzankami

[HardFable]

Ryż, surowka z czerwonej kapusty, pulpety w sosie koperkowym

[Knife_Girl]

Napisane przez Ervisha

Po pierwsze jestem wege a po drugie w ogóle nie solę... wcześniej suszone pomidory były dla mnie ok. nie czułam tej soli a teraz... masakra... cały czas ją czuję Jak myślicie moczenie pomoze?

Moczenie to chyba nie bardzo... aczkolwiek ciężko powiedzieć
Można by ewentualnie próbować zmienić im zalewę.

Może do zapiekanek makaronowych lub ryżowych zużyć? Albo do sałatki: makaron, oliwki czarne, kukurydza, pesto, ocet balsamiczny. Makaron i kukurydza złagodzą słony smak pomidorów.

[dimiti]

Napisane przez Ervisha

Po pierwsze jestem wege a po drugie w ogóle nie solę... wcześniej suszone pomidory były dla mnie ok. nie czułam tej soli a teraz... masakra... cały czas ją czuję Jak myślicie moczenie pomoze?

też nie solę chyba, że robię dla innych, to wtedy już coś tam sypnę, ale nie za dużo - mięsa też nie jadam prawie wcale, ale jednak reszta w domu już mięso je chętnie, więc trzeba kombinować
Możesz spróbować, ale chyba trzeba by je było pierw porządnie przepłukać, później namoczyć w wodzie i pewnie jeszcze raz namoczyć w nowej, bo jak tyle soli w nich teraz, to pewnie trzeba będzie się trochę "narobić"

[aleksandra112233]

kluski ziemniaczane, pierś indyka w sosie, fasolka szparagowa gotowana na parze, buraczki

czy macie jakieś pomysły na wykorzystanie makaronu ryżowego/chińskiego? mam zapas i muszę coś pokombinować:/ byle nie było pikantne

[Personal_Jesus]

pieczone spaghetti bolognese

[lakier_do_paznokci]

Makaron z kurczakiem i slodkim sosem chilli

Wysłane z mojego C6903 przy użyciu Tapatalka

[Asiczkaa]

Znowu schabowy z ziemniakami z koperkiem a do tego ogorki konserwowe w miodzie.

[Ervisha]

Napisane przez dimiti

też nie solę chyba, że robię dla innych, to wtedy już coś tam sypnę, ale nie za dużo - mięsa też nie jadam prawie wcale, ale jednak reszta w domu już mięso je chętnie, więc trzeba kombinować
Możesz spróbować, ale chyba trzeba by je było pierw porządnie przepłukać, później namoczyć w wodzie i pewnie jeszcze raz namoczyć w nowej, bo jak tyle soli w nich teraz, to pewnie trzeba będzie się trochę "narobić"

Zrobiłam tak jak piszesz za nim przeczytałam Twoją wiadomosć Mama mi podpowiedziała - powiedziała, że jak śledzie da się wymoczyć tak, że prawie w ogóle soli nie mają to i da się pomidory Wodę zmieniałam dwa razy ale głupio zrobiłam, ze zostawiłam tak na noc bo teraz w z kolei ogóle nie mają soliAle to nic, lepsze takie niż przesolone kiedyś trafiły mi się takie bez smaku i chyba wykorzystałam je do vege pasztetu lub bułek Następnym razem będę moczyć krócej (z 4 godziny bo 3 to za mało) Dziękuję za rady

[Knife_Girl]

Salsiccia z patelni grillowej, grillowana ciabatta, sałata rzymska z pomidorem, ogórkiem, kukurydzą, oliwkami, oliwą i octem balsamicznym.

[201803290936]

Pieczone ziemniaczki, tzatziki, może surówka.

[bernikula]

Kotlety ryżowe z marchewką, podsmażane pieczarki, mizeria.

[summer_overture]

Napisane przez Ervisha

Po pierwsze jestem wege a po drugie w ogóle nie solę... wcześniej suszone pomidory były dla mnie ok. nie czułam tej soli a teraz... masakra... cały czas ją czuję Jak myślicie moczenie pomoze?

Przepłucz je, ja tak robię ze wszystkim warzywami konserwowymi (kupuję rzadko, ale jak już to zawsze opłukuję z soli i innych świństw), innym wyjściem jest dodawanie posiekanych/zblendowanych pomidorów do różnych dań typu kotlety, ryż, kasza (risotto, kaszotto) i zmniejszenie ilości soli w potrawie. Możesz też upiec bułeczki/foccacię albo inne ciasto wytrawne, do którego już nie dodasz soli tylko posiekane albo właśnie zblendowane pomidory. Generalnie nie masz co płakać, bo wystarczy potraktować te pomidory jako zamiennik soli w potrawie A swoją drogą - oni na głowę upadli, że tak zwiększyli ilość soli w pomidorach?!

U nas dzisiaj caponata z ryżem dla mnie i smażony na chrupko makaron z twarogiem i boczkiem dla TŻ-ta.

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------

Napisane przez aleksandra112233

kluski ziemniaczane, pierś indyka w sosie, fasolka szparagowa gotowana na parze, buraczki

czy macie jakieś pomysły na wykorzystanie makaronu ryżowego/chińskiego? mam zapas i muszę coś pokombinować:/ byle nie było pikantne

To ryżowy czy chiński? Ale tak czy inaczej przesmaż go na patelni/w w woku z dodatkiem warzyw pokrojonych w plastry lub julienne (marchew, seler korzeniowy, por, papryka itp.), z mięsem/marynowanym tofu. Przyprawy: imbir, kardamon, sos sojowy, pieprz cayenne, trawa cytrynowa. Można wykończyć mlekiem kokosowym.
Generalnie do takich makaronów pasuje wszystko, każde warzywo i każde mięso/ryba. Na upartego można odsmażyć w woku z jajkiem i dodatkiem grzybów. I już

[Ervisha]

Napisane przez Knife_Girl

Moczenie to chyba nie bardzo... aczkolwiek ciężko powiedzieć
Można by ewentualnie próbować zmienić im zalewę.

Może do zapiekanek makaronowych lub ryżowych zużyć? Albo do sałatki: makaron, oliwki czarne, kukurydza, pesto, ocet balsamiczny. Makaron i kukurydza złagodzą słony smak pomidorów.

Za długo moczyłam i nawet nie mają tego kwasku ale zużyję... A masz pomysł na inną zalewę?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------

Napisane przez summer_overture

Przepłucz je, ja tak robię ze wszystkim warzywami konserwowymi (kupuję rzadko, ale jak już to zawsze opłukuję z soli i innych świństw), innym wyjściem jest dodawanie posiekanych/zblendowanych pomidorów do różnych dań typu kotlety, ryż, kasza (risotto, kaszotto) i zmniejszenie ilości soli w potrawie. Możesz też upiec bułeczki/foccacię albo inne ciasto wytrawne, do którego już nie dodasz soli tylko posiekane albo właśnie zblendowane pomidory. Generalnie nie masz co płakać, bo wystarczy potraktować te pomidory jako zamiennik soli w potrawie A swoją drogą - oni na głowę upadli, że tak zwiększyli ilość soli w pomidorach?!

Wiesz płukanie w ogóle nie pomogło. Dla osoby, która w ogóle nie soli a do chleba dodaje jej niewiele to taka ilość to za dużo. W obiad zjadłam naleśniki a potem cały dzień czułam sól w ustach - nie pomogła woda ;/ One są teraz masakrycznie słone Ich nie tylko pogięło ale na głowę padło Zawsze te pomidory jadłam nawet jako przekąskę a do potraw dodawałam w dużych ilościach a teraz nawet ich niewielka ilość mi troszkę przeszkadza... Będę jeszcze próbować z moczeniem ale godzina góra dwie i zobaczę

[Knife_Girl]

Napisane przez Ervisha

Za długo moczyłam i nawet nie mają tego kwasku ale zużyję... A masz pomysł na inną zalewę?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------


Wiesz płukanie w ogóle nie pomogło. Dla osoby, która w ogóle nie soli a do chleba dodaje jej niewiele to taka ilość to za dużo. W obiad zjadłam naleśniki a potem cały dzień czułam sól w ustach - nie pomogła woda ;/ One są teraz masakrycznie słone Ich nie tylko pogięło ale na głowę padło Zawsze te pomidory jadłam nawet jako przekąskę a do potraw dodawałam w dużych ilościach a teraz nawet ich niewielka ilość mi troszkę przeszkadza... Będę jeszcze próbować z moczeniem ale godzina góra dwie i zobaczę

Jak robiłam w domu suszone pomidory, to użyłam takiej zalewy:
http://gotowwwanie.pl/suszone_pomido..._ziolowej.html

[summer_overture]

Napisane przez Ervisha

Za długo moczyłam i nawet nie mają tego kwasku ale zużyję... A masz pomysł na inną zalewę?

---------- Dopisano o 12:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:08 ----------


Wiesz płukanie w ogóle nie pomogło. Dla osoby, która w ogóle nie soli a do chleba dodaje jej niewiele to taka ilość to za dużo. W obiad zjadłam naleśniki a potem cały dzień czułam sól w ustach - nie pomogła woda ;/ One są teraz masakrycznie słone Ich nie tylko pogięło ale na głowę padło Zawsze te pomidory jadłam nawet jako przekąskę a do potraw dodawałam w dużych ilościach a teraz nawet ich niewielka ilość mi troszkę przeszkadza... Będę jeszcze próbować z moczeniem ale godzina góra dwie i zobaczę

Rety, to nie wiem jak ci pomóc, ja lubię sól i lubię dania bardzo słone (trochę zmieniłam nastawienie po diecie szpitalnej, ale tylko na chwilę ). Gdyby to był 1-2 słoiki to bym ci napisała - wywal i napisz do producenta, że jest złamasem , ale w przypadku 9, to już nie wiem... Chyba musisz je po prostu komuś sprezentować albo namówić rodziców do spożycia tych pomidorów )

Napisane przez Knife_Girl

Jak robiłam w domu suszone pomidory, to użyłam takiej zalewy:
http://gotowwwanie.pl/suszone_pomido..._ziolowej.html

Ja najczęściej kupuję suszone pomidory w worku i sama do nich robię zalewę, dzięki temu mam, co chcę, w różnych smakach i kombinacjach, no i z tego, co kojarzę wychodzą taniej. A poza tym - nie wiem, czy dla mnie pomidory kupione przez Ervishę byłyby za słone, ale jedno wiem na pewno: w większości tańszych pomidorów zalewa jest obrzydliwa, bo producent używa jakiegoś najtańszego oleju słonecznikowego.

[Ervisha]

Napisane przez Knife_Girl

Jak robiłam w domu suszone pomidory, to użyłam takiej zalewy:
http://gotowwwanie.pl/suszone_pomido..._ziolowej.html

Ale to chyba już bez soli bym musiała... Dziękuję cos będę kombinować

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------

Napisane przez summer_overture

Rety, to nie wiem jak ci pomóc, ja lubię sól i lubię dania bardzo słone (trochę zmieniłam nastawienie po diecie szpitalnej, ale tylko na chwilę ). Gdyby to był 1-2 słoiki to bym ci napisała - wywal i napisz do producenta, że jest złamasem , ale w przypadku 9, to już nie wiem... Chyba musisz je po prostu komuś sprezentować albo namówić rodziców do spożycia tych pomidorów )



Ja najczęściej kupuję suszone pomidory w worku i sama do nich robię zalewę, dzięki temu mam, co chcę, w różnych smakach i kombinacjach, no i z tego, co kojarzę wychodzą taniej. A poza tym - nie wiem, czy dla mnie pomidory kupione przez Ervishę byłyby za słone, ale jedno wiem na pewno: w większości tańszych pomidorów zalewa jest obrzydliwa, bo producent używa jakiegoś najtańszego oleju słonecznikowego.

Nikt z rodziny ich nie lubi ;/ Będe musiała coś kombinować... albo z zalewą albo z krótszym moczeniem, ale i tak dziękuję

Pomidory, które kupiłam tradycyjnie kosztują 7zł a na promocji były po 4 to nakupiłam bo zawsze mi smakowały i były dobre. Zalewa to olej rzepakowy, zioła i ta nieszczesna sól, której teraz jest masakryczna ilosc ;/ Nie widziałam suszonych pomidorów w woreczku... kiedyś były w B ale tam było aż 6gsoli w 100g - jeszcze więcej Obrzydliwe suszone pomidory są z tesco pod marką Tesco

[Knife_Girl]

Napisane przez Ervisha

Ale to chyba już bez soli bym musiała... Dziękuję cos będę kombinować

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------


Nikt z rodziny ich nie lubi ;/ Będe musiała coś kombinować... albo z zalewą albo z krótszym moczeniem, ale i tak dziękuję

Pomidory, które kupiłam tradycyjnie kosztują 7zł a na promocji były po 4 to nakupiłam bo zawsze mi smakowały i były dobre. Zalewa to olej rzepakowy, zioła i ta nieszczesna sól, której teraz jest masakryczna ilosc ;/ Nie widziałam suszonych pomidorów w woreczku... kiedyś były w B ale tam było aż 6gsoli w 100g - jeszcze więcej Obrzydliwe suszone pomidory są z tesco pod marką Tesco

Tak, już bez soli

A wszystkie te pomidory otworzyłaś do moczenia? Bo jak nie, i masz paragon, to możesz przecież oddać.
My z TŻ ostatnio oddaliśmy pomelo kupione w jednym z marketów. Było straszne, jak trociny. Po obraniu ze skóry zostały takie suche wióry :/ A że kupiliśmy dwie sztuki, to tą nienapoczętą oddaliśmy (normalnie to i ten rozbebeszony owoc bym oddała, ale w międzyczasie dorzuciłam go do koktajlu). Pani w sklepie odłożyła owoc na półkę, jak gdyby nic

[summer_overture]

Napisane przez Ervisha

Ale to chyba już bez soli bym musiała... Dziękuję cos będę kombinować

---------- Dopisano o 12:32 ---------- Poprzedni post napisano o 12:29 ----------


Nikt z rodziny ich nie lubi ;/ Będe musiała coś kombinować... albo z zalewą albo z krótszym moczeniem, ale i tak dziękuję

Pomidory, które kupiłam tradycyjnie kosztują 7zł a na promocji były po 4 to nakupiłam bo zawsze mi smakowały i były dobre. Zalewa to olej rzepakowy, zioła i ta nieszczesna sól, której teraz jest masakryczna ilosc ;/ Nie widziałam suszonych pomidorów w woreczku... kiedyś były w B ale tam było aż 6gsoli w 100g - jeszcze więcej Obrzydliwe suszone pomidory są z tesco pod marką Tesco

Nie ma za co Ale te pomidory to z Biedry, tak? Kupowałam je kilka razy, bo TŻ lubi i jedyne co mi pasowało to że są z pestkami dyni/żur winą, ale ten olej...ble. A pomidory w woreczku są w każdym większym markecie - Leclerc, nawet Stokrotkach. Przeważnie przezroczysty woreczek, czasem też widywałam na wagę na targu albo w Auchan też na wagę.

[Ervisha]

Napisane przez Knife_Girl

Tak, już bez soli

A wszystkie te pomidory otworzyłaś do moczenia? Bo jak nie, i masz paragon, to możesz przecież oddać.
My z TŻ ostatnio oddaliśmy pomelo kupione w jednym z marketów. Było straszne, jak trociny. Po obraniu ze skóry zostały takie suche wióry :/ A że kupiliśmy dwie sztuki, to tą nienapoczętą oddaliśmy (normalnie to i ten rozbebeszony owoc bym oddała, ale w międzyczasie dorzuciłam go do koktajlu). Pani w sklepie odłożyła owoc na półkę, jak gdyby nic

Nie da rado - to było miesiac temu Co zabawne część z tych słoiczków była z mniejszą ilością soli (zużyłam i nie wyczułam) a reszta to te przesolone Jeden słoiczek oddamę cioci - ona lubi takie nowości

Napisane przez summer_overture

Nie ma za co Ale te pomidory to z Biedry, tak? Kupowałam je kilka razy, bo TŻ lubi i jedyne co mi pasowało to że są z pestkami dyni/żur winą, ale ten olej...ble. A pomidory w woreczku są w każdym większym markecie - Leclerc, nawet Stokrotkach. Przeważnie przezroczysty woreczek, czasem też widywałam na wagę na targu albo w Auchan też na wagę.

Tak z Biedry.....To może już kupowałaś po zmianie? Wiesz mi też dwa razy trafiły sie gorsze w smaku ale nigdy nie były aż tak słone Do dziś czuje w ustach tą sól Pomidorów w woreczku u mnie nie ma

[aleksandra112233]

---------- Dopisano o 12:08 ---------- Poprzedni post napisano o 12:06 ----------



To ryżowy czy chiński? Ale tak czy inaczej przesmaż go na patelni/w w woku z dodatkiem warzyw pokrojonych w plastry lub julienne (marchew, seler korzeniowy, por, papryka itp.), z mięsem/marynowanym tofu. Przyprawy: imbir, kardamon, sos sojowy, pieprz cayenne, trawa cytrynowa. Można wykończyć mlekiem kokosowym.
Generalnie do takich makaronów pasuje wszystko, każde warzywo i każde mięso/ryba. Na upartego można odsmażyć w woku z jajkiem i dodatkiem grzybów. I już [/QUOTE]

mam ryżowy i chiński dzięki za porady

u mnie dziś kotlety mielone pieczone, ziemniaki z koperkiem, surówka z marchewki i kalarepy, kapuśniak

[Iwoka]

Ziemniaki z koperkiem, jajko sadzone, buraczki, surówki.

[Rena]

obiad w restauracji. TZ tarte z lososiem, ja filet z kaczki z sosem.malinowym.