TŻ-tówki i ex TŻ-tówki 2012 cz. XVIII :D

[ania9o]

Suknie mam sznurowana tylko ze była zasznurowana najmocniej jak się dało i nadal dostawała ale już jest temat ogarnięty
Niestety nie udało nam się przecwiczyc pierwszego tańca. Za duzo było na głowie :/ może jeszcze rano chociaż raz spróbujemy. Teraz lecę spać zajrzę do Was jak juz będzie po wszystkim jestem bardzo podekscytowana stąd moje nocne forumowanie ale lecę spać bo o 7 pobudka

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Trzymamy kciuki! na pewno wszystko będzie wspaniale!

[panna_felicjanna]

Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[201711281122]

Ania powodzenia

[alekaz1]

Powodzenia Ania

[panna_felicjanna]

Aniu i jak tam?

Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[mycha9393]

klub

[justysiaa89]

Dziewczyny pomocy coś mnie ugryzło, podejrzewam pająka. minął już tydzień a na nodze mam guza w miejscu ukąszenia, bardzo bolesnego, nie mogę się nawet dotknąć.wydaje mi się, że noga jest też lekko opuchnięta w tej okolicy. co może na to pomóc? maści typu Fenistil nic nie dają i zaczynam myśleć, że nie obędzie się bez wizyty u lekarza.



a w ogóle w sobotę byłam na panieńskim. skończyło się siniakami od kolana do połowy łydki, bo nie zauważyłam schodka i w połączeniu ze szpilkami na nogach wylądowałam na ziemi. gdybym jeszcze była wtedy pijana, ale to był sam początek leczę się maścią z arniką ale jeśli nie pomoże do soboty to będę musiała założyć kryjące rajstopy

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

W życiu nie ugryzł mnie pająk nie mam pojęcia co się wtedy robi... A okłady z cebuli, jak w przypadku użądlenia? Albo coś mi się z octem po głowie kołacze...

A co do siniaka na nodze to podobno nalewka z arniki jest lepsza, ale nie mam zielonego pojęcia skąd ją wziąć, zapytaj na "Wszystko co chcecie wiedzieć..." a na yt Czarszka ma filmik na temat tuszowania siniaków na nogach, nieźle jej to wyszło, popatrz i wypróbuj

[ania9o]

Żyje
było cudownie! Lepiej nie mogliśmy sobie tego wymarzyć wszyscy goście dopisali, zabawa była przednia a ślub piękny! Ja chcę jeszcze raz!
Dzisiaj byliśmy na sesji superowo było! Nie mogę doczekać się efektów. Jak trochę odsapne to się odezwę!

[mycha9393]

Napisane przez ania9o

Żyje
było cudownie! Lepiej nie mogliśmy sobie tego wymarzyć wszyscy goście dopisali, zabawa była przednia a ślub piękny! Ja chcę jeszcze raz!
Dzisiaj byliśmy na sesji superowo było! Nie mogę doczekać się efektów. Jak trochę odsapne to się odezwę!

to świetnie!



nagadałam mojemu Tż co mi w naszym zwiazku nie lezy.. ciekawe czy z tego cos do niego dotrze.. i na jak długo...bo wczoraj dostalam kwiatki...

[panna_felicjanna]

Napisane przez justysiaa89

Dziewczyny pomocy coś mnie ugryzło, podejrzewam pająka. minął już tydzień a na nodze mam guza w miejscu ukąszenia, bardzo bolesnego, nie mogę się nawet dotknąć.wydaje mi się, że noga jest też lekko opuchnięta w tej okolicy. co może na to pomóc? maści typu Fenistil nic nie dają i zaczynam myśleć, że nie obędzie się bez wizyty u lekarza.



a w ogóle w sobotę byłam na panieńskim. skończyło się siniakami od kolana do połowy łydki, bo nie zauważyłam schodka i w połączeniu ze szpilkami na nogach wylądowałam na ziemi. gdybym jeszcze była wtedy pijana, ale to był sam początek leczę się maścią z arniką ale jeśli nie pomoże do soboty to będę musiała założyć kryjące rajstopy

No to nieźle zabalowałaś.

A co do ukąszenia - może spróbuj wapna? Ma właściwości odczulające, to może akurat pomoże?

Napisane przez ania9o

Żyje
było cudownie! Lepiej nie mogliśmy sobie tego wymarzyć wszyscy goście dopisali, zabawa była przednia a ślub piękny! Ja chcę jeszcze raz!
Dzisiaj byliśmy na sesji superowo było! Nie mogę doczekać się efektów. Jak trochę odsapne to się odezwę!

Świetnie! Ochłoń i zdaj nam później całą relację.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ania czekamy na relację

Mysz, czasem potrzebne jest takie wyrzucenie z siebie tego co leży na duszy, dobrze wiem, bo tydzień temu przerabiałam to samo. Ale tak się w sobie zacietrzewiłam, że TŻ bał się, że mnie stracił, ale mam nadzieję, że dzięki temu sobie coś uświadomił...

[mycha9393]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;53010556]Ania czekamy na relację

Mysz, czasem potrzebne jest takie wyrzucenie z siebie tego co leży na duszy, dobrze wiem, bo tydzień temu przerabiałam to samo. Ale tak się w sobie zacietrzewiłam, że TŻ bał się, że mnie stracił, ale mam nadzieję, że dzięki temu sobie coś uświadomił... [/QUOTE]

no tu poszlo podobnie, pytsł czy chce sie rozstać.
Zobaczymy, oby bylo lepiej

[panna_felicjanna]

Napisane przez mycha9393

no tu poszlo podobnie, pytsł czy chce sie rozstać.
Zobaczymy, oby bylo lepiej

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;53010556]Ania czekamy na relację

Mysz, czasem potrzebne jest takie wyrzucenie z siebie tego co leży na duszy, dobrze wiem, bo tydzień temu przerabiałam to samo. Ale tak się w sobie zacietrzewiłam, że TŻ bał się, że mnie stracił, ale mam nadzieję, że dzięki temu sobie coś uświadomił... [/QUOTE]
Kurczę z jednej strony popieram. Takie wyrzucenie z siebie tego, co nam się nie podoba pomaga. Oczyszczające rozmowy są nieraz potrzebne, ale z drugiej strony takie grożenie rozstaniem jest już stąpaniem po kruchym lodzie. Wiem z własnego doświadczenia i teraz tak już nie robię.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja akurat byłam pewna tego co robię, wielokrotnie mu mówiłam, że to zrobię, jeśli nie zmieni swojego zachowania no i się doigrał. Nie można stawiać ultimatum i potem nie mieć jaj, by zrobić to, o czym się mówiło. Ale ja akurat miałam 99% pewność, że taka przerwa i ochłodzenie pomoże, bo wiem, że nie możemy bez siebie żyć, po prostu potrzebował uświadomienia, co może stracić. A jeśli by się nie starał o następną szansę to znaczyłoby, że ma gdzieś 3,5 roku wypełnione moją troską o niego i jego chorobę, które mu dałam, więc w zasadzie może i dobrze by się stało.. Ale tak jak mówię - chociaż jemu powiedziałam, że mam dość, to sama w głębi duszy wiedziałam, że to się tak nie skończy, bo nie umiem bez niego żyć, co mu z resztą powiedziałam, jak już mnie przebłagał. On powiedział, że dało mu to do myślenia, że nie może swoim zachowaniem ryzykować, że mnie straci, bo beze mnie jego życie by się skończyło. Przyznał, że przez te 3 dni (! Tyle wystarczyło ) tęsknił za mną na każdym kroku i bardzo cierpiał. Więc mam nadzieję, że raz na zawsze wbił sobie do głowy, że musi myśleć o tym co robi i jak ja to mogę odebrać. Oby, bo ja sama nie mogę bez niego żyć i te trzy dni były dla mnie koszmarem.

[panna_felicjanna]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;53011232]Ja akurat byłam pewna tego co robię, wielokrotnie mu mówiłam, że to zrobię, jeśli nie zmieni swojego zachowania no i się doigrał. Nie można stawiać ultimatum i potem nie mieć jaj, by zrobić to, o czym się mówiło. Ale ja akurat miałam 99% pewność, że taka przerwa i ochłodzenie pomoże, bo wiem, że nie możemy bez siebie żyć, po prostu potrzebował uświadomienia, co może stracić. A jeśli by się nie starał o następną szansę to znaczyłoby, że ma gdzieś 3,5 roku wypełnione moją troską o niego i jego chorobę, które mu dałam, więc w zasadzie może i dobrze by się stało.. Ale tak jak mówię - chociaż jemu powiedziałam, że mam dość, to sama w głębi duszy wiedziałam, że to się tak nie skończy, bo nie umiem bez niego żyć, co mu z resztą powiedziałam, jak już mnie przebłagał. On powiedział, że dało mu to do myślenia, że nie może swoim zachowaniem ryzykować, że mnie straci, bo beze mnie jego życie by się skończyło. Przyznał, że przez te 3 dni (! Tyle wystarczyło ) tęsknił za mną na każdym kroku i bardzo cierpiał. Więc mam nadzieję, że raz na zawsze wbił sobie do głowy, że musi myśleć o tym co robi i jak ja to mogę odebrać. Oby, bo ja sama nie mogę bez niego żyć i te trzy dni były dla mnie koszmarem.[/QUOTE]
Ojej to faktycznie chyba poszło o coś poważnego, skoro postawiłaś ultimatum.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jasne, że coś poważnego, w innym przypadku nie zdecydowałabym się na taki krok.

[panna_felicjanna]

Najważniejsze, że zrozumiał.

Wysłane z mojego LG-E430 przy użyciu Tapatalka

[mycha9393]

im chyba czasem trzeba jak krowie na rowie

[201711281122]

Ja zawsze jestem bezpośrednia, z facetami tak trzeba Ale my już wieki zgrzytu nie mieliśmy.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

A kto tu nie jest bezpośredni?
My byśmy nie mieli takich zgrzytów, gdyby nie TŻ choroba niestety cały czas trudno mu zrozumieć, że czegoś po prostu nie może i basta.

[201711281122]

A ktoś powiedział, że ktoś nie jest? Po prostu potwierdzam, że tak trzeba
Asia, czy macie w końcu diagnozę? Swego czasu wiele o tym pisałaś i już nie pamiętam.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Po prostu myślałam, że ktoś nie jest, skoro takie zdanie padło

Mamy, to PZT, tylko niewiadomego pochodzenia.

[justysiaa89]

cześć
ale mam dziś śpiący dzień, czekam na telefon od mamy i kładę się spać, bo wstawanie o 4 jest koszmarne



asia dzięki nalewki raczej teraz nie znajdę, więc skupię się raczej na tuszowaniu


panna no dość intensywnie wapno piłam od razu, bez tego pewnie byłoby jeszcze gorzej, bo czytałam wczoraj że niemalże wszystkie pająki, jakie żyją w Polsce są jadowite i dlatego ich ukąszenia tak bolą i długo się leczą






ania gratulacje i czekamy na jakieś zdjęcia

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

No coś Ty? wszystkie pająki polskie są jadowite? a zawsze cieszyłam się, że mieszkam w takiej bezpiecznej strefie geograficznej

[maybelline]

[panna_felicjanna]

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

[panna_felicjanna]

Wracamy do naszego starego porządku?