- My listopadowe mamy, brzuchy już na taczkach pchamy - część III - 2015 !

[karoseria]

Napisane przez wonderka

To możemy sobie laski podawać albo podyskutować o kleju do protez hehe.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Tylkokasia z pierwszej połowy lat 80 same wybitne dzieci ponoć się rodziły....

Haha ja jestem 85 W tym roku 30 :P :/

[wonderka]

Ja mam usg na każdej tylko ja chodzę prywatnie. Mam dowcipne i sonda z zewnątrz.

[201802011557]

Napisane przez wonderka

To możemy sobie laski podawać albo podyskutować o kleju do protez hehe.

---------- Dopisano o 21:37 ---------- Poprzedni post napisano o 21:36 ----------

Tylkokasia z pierwszej połowy lat 80 same wybitne dzieci ponoć się rodziły....

Kurczę mogłam się rok wczesniej urodzić 😂

[wonderka]

Karoseria no załapałaś się ostatnim rzutem na taśmę B-)

---------- Dopisano o 21:48 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Poziomkowa coś tam wysłałam ale nie wiem, czy mnie tak Znajdziesz.

[wizaz_p_l]

dzikasliwka
Widzę, że masz w znajomych na fb dwie moje koleżanki z klasy ze szkoły!

[cornflower_girl]

Napisane przez malinka103

to chyba zdecyduje sie na elektryczny zeby pozniej nie miec dwoch.

Niektóre elektryczne można też odciągać ręcznie.
Ja celuję w elektryczny.

[Poziomkowa89]

Wonderka odpisałam

[czekooczekolada]

Napisane przez fasterka90

Co do tych chusteczek do prania nigdy ich nie stosowałam i nigdy nie dzieliłam prania na kolory, zawsze wrzucam wszystko razem co było w koszu i nic nigdy nie pofarbowało ani się nie zniszczyło... Teraz dla małej wiadomo osobno prałam niż nasze ale też na kolory nie dzieliłam.

Ja tez nie segregowalam codziennych nigdy ale biala wyjsciowa bluzke balabym sie pracz kolorami. Majtki biale juz bieraz wyciagnelam szare takze..

Dziekuje za opinie o wozku! Jet lekki i wygodny mam nadzieje ze sie sprawdzi

[karoseria]

A ja juz od kilku lat wrzucam wszystko oprocz bialych, czarnych i poscieli/recznikow razem i daje te chusteczki i problemu nie ma. A kiedys nie powiem, zdarzalo sie czesto ze cos bylo niebieskawe albo rozowe Ja kupuje roznych firm tu w uk i jestem zadowolona. Czesto ta chusteczka po praniu jest wlasnie fioletowa albo granatowa i to znaczy zewyciagnela farbe A ubrania cale
W poprzednim mieszkaniu mialam za to niezle jaja bo byla pralka z suszarka. Co chwila cos zostaoo zniszczone A to skurczylam, a to pomarszczylam... Masakra... A kusilo mnie za kazdym razem zeby sprobowac bo fajnie bylo wyjac suche pranie

Wysłane z mojego SM-T230 przy użyciu Tapatalka

[Kasiula8708]

Witam sie po kolejnej pobudce

Apka mi pokazuje ze do porodu zostalo 35 dni aaaa
Oki zjadlam ciasteczko i moge isc spac

[wonderka]

Poziomkowa ja też tylko tak sobie myślę, że jest 4:30 i czy cie kobieto nie obudziłam!

[fasterka90]

kasiula u mnie też 35 dni
36tydzień dziś zaczynam
Musze dzisiaj w końcu te gbs zrobić. To jest normalnie hit że mam sobie sama zrobić ten wymaz widzę że tylko ja tak mam, wszystkim lekarze,ewentualnie położne robią... :/

[poznanianka1990]

Witam się z fatalnym samopoczuciem... Dziś nawet nosa z domu nie wytknę, tylko tyle co z psem będę musiała wyjść...
W nocy obudziłam się na siku z bólem głowy (boli do tej pory...), katarem i lekkim bólem gardła... A jak mąż wychodził do pracy to też wstałam i miałam rumience na polikach. Zmierzyłam temperaturę, ale nie miałam podwyższonej.
Za każdym razem jak wstawalam to mi brzuch twardnial, też tak macie?
Dziś chyba większość dnia przeleżę, bo kiepsko się czuje

[Iclosemyeyes]

Hej wam, ja jeszcze chyba się przespie, bo o 5 nie spałam całą godzinę i trochę mi mało.

Poznanianka, biedactwo, siedź w domku z herbatą z cytryną i odpoczywaj mnie wczoraj się tak brzuch stawiał cały dzień praktycznie, strasznie mam wrażliwą macice chyba. Lekarka mi ostatnio zwróciła uwagę, że mam ograniczyć dotykanie brzucha.



Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka

[201802011557]

Napisane przez poznanianka1990

Witam się z fatalnym samopoczuciem... Dziś nawet nosa z domu nie wytknę, tylko tyle co z psem będę musiała wyjść...
W nocy obudziłam się na siku z bólem głowy (boli do tej pory...), katarem i lekkim bólem gardła... A jak mąż wychodził do pracy to też wstałam i miałam rumience na polikach. Zmierzyłam temperaturę, ale nie miałam podwyższonej.
Za każdym razem jak wstawalam to mi brzuch twardnial, też tak macie?
Dziś chyba większość dnia przeleżę, bo kiepsko się czuje

Też tak czasem mam.leż i się wygrzewaj. Ja dziś się zbudzilam przed 5 i już nie śpię, zaraz muszę dziecko budzić i zbierać do szkoły, a po południu mam dziś wizytę więc nawet w dzień nie ma mowy o drzemce. Coś czuję ze będzie to ciężki dzień😕

[Poziomkowa89]

Ja niestety musze wytknać nos poza dom musze jechac w sprawie tortu dla leo i do urzędu. Do tego juz jestem na nogach bo zaraz kuzynka męża przyjedzie prac dywan i myślę czy nie podstawić jej tej gondoli a leo oczywiście jeszcze kima

Napisane przez wonderka

Poziomkowa ja też tylko tak sobie myślę, że jest 4:30 i czy cie kobieto nie obudziłam!

Nie bo w nocy moj tel milczy

[Amelia16]

Cześć...
Wpadam się pożalić, wczoraj wieczorem wylądowałam u gina. Od 2 dni kłuje mnie blizna, jest tkliwa, ciągnie i napina się się regularnie brzuch, nie mogę się wyprostować chwilami, chodzę jak stara babcia. Pojechałam skontrolować i szok... Szyjka długa i zamknięta, blizna bez oznak rozchodzenia, ale piszą się regularne skurcze. Ryzyko przedwczesnego porodu Dostałam luteinę, dodatkowe kwasy dha i nakaz leżenia, mam wiele szczęścia, że mogę leżeć w domu a nie w szpitalu. Nie myślałam, że jest tak poważnie, a gin powiedział, że mogę rodzić w każdej chwili. W ogóle tego nie czułam... Dostałam wskazówki do którego szpitala jechać w razie gdyby akcja zaczęła się już ze względu na lepszy oddział wcześniaków, przedyskutowaliśmy opcję rozwiązania, zapewnił mnie, że choć poród siłami natury w moim wypadku jest patologiczny, to będę pod pełną opieką i gdy tylko jakikolwiek sygnał da znać, że coś się dzieje od razu będzie cięcie. Powiedział, że gwarancja się skończyła i mój cel to donoszenie do 25.10 a potem już będzie bezpieczniej
Dlatego nie bagatelizujcie ŻADNYCH objawów, żadnych!!! nie ma żartów... Nie chcę myśleć, co by się stało za tydzień czy nawet w ten weekend gdybym olała sprawę.....

[lexie42]

Napisane przez tylkokasia

Co do prania to ja mam lekkiego świra. Sortuję zawsze wg kolorów. Do tego mam zawsze kilka proszków i płynów do płukania. Tych szmatek nie mam ale teściowa bardzo mi zachwalała (niemieckie bo ona tam głównie mieszka)

Co do szmatek wyłapujących kolor to ja używałam i byłam bardzo zadowolona, ale do czasu. W pewnym momencie zaczęło się coś dziać z pralką, wyskakiwały błędy że odpływ zatkany. Rozkręciliśmy filtr tak jak było w instrukcji (zalewając przy tym pół łazienki) i okazało się, że dwie takie chusteczki były we filtrze. Jak się tam dostały to nie mam pojęcia dodam, że pralka miała wtedy niecały rok. Także od tego czasu nie używam

Napisane przez Amelia16

Cześć...
Wpadam się pożalić, wczoraj wieczorem wylądowałam u gina. Od 2 dni kłuje mnie blizna, jest tkliwa, ciągnie i napina się się regularnie brzuch, nie mogę się wyprostować chwilami, chodzę jak stara babcia. Pojechałam skontrolować i szok... Szyjka długa i zamknięta, blizna bez oznak rozchodzenia, ale piszą się regularne skurcze. Ryzyko przedwczesnego porodu Dostałam luteinę, dodatkowe kwasy dha i nakaz leżenia, mam wiele szczęścia, że mogę leżeć w domu a nie w szpitalu. Nie myślałam, że jest tak poważnie, a gin powiedział, że mogę rodzić w każdej chwili. W ogóle tego nie czułam... Dostałam wskazówki do którego szpitala jechać w razie gdyby akcja zaczęła się już ze względu na lepszy oddział wcześniaków, przedyskutowaliśmy opcję rozwiązania, zapewnił mnie, że choć poród siłami natury w moim wypadku jest patologiczny, to będę pod pełną opieką i gdy tylko jakikolwiek sygnał da znać, że coś się dzieje od razu będzie cięcie. Powiedział, że gwarancja się skończyła i mój cel to donoszenie do 25.10 a potem już będzie bezpieczniej
Dlatego nie bagatelizujcie ŻADNYCH objawów, żadnych!!! nie ma żartów... Nie chcę myśleć, co by się stało za tydzień czy nawet w ten weekend gdybym olała sprawę.....

Całe szczęście, że pojechałaś do gina, teraz nie ma co lekceważyć takich objawów trzymam kciuki, żeby wszystko było dobrze i żeby dzidzia poczekała do bezpiecznego terminu

Mąż wczoraj zabrał mnie do kina już na koniec ciężko było mi wysiedzieć. Dzisiaj wstałam trochę wcześniej niż zazwyczaj czyli o 8, bo słońce mi świeciło Zjem śniadanko i jak zwykle biorę się za jakieś drobne porządki w domu. A po południu będzie w końcu zamontowana szafa w pokoju dla małej

[srebrna_smuga]

Halo Dzisiaj się wyspałam i od razu lepiej <3 I dziś, nareszcie ciąża jest oficjalnie donoszona Zuzik wybieraj i przebieraj masz tyle pięknych dat

Napisane przez poznanianka1990

srebrna_smuga, będziesz jutro do południa dostępna? Bo obstawiam, że jutro dobijemy do 5 tys postów

Biedna tak się przeziębiłaś Widzę, że to jest właśnie ten kryzysowy moment od 34 tyg się zaczyna....

O właśnie, więc w IV części roooodzimyyyy, oczywiście w bezpiecznym momencie

Napisane przez Amelia16

Cześć...
Wpadam się pożalić, wczoraj wieczorem wylądowałam u gina. Od 2 dni kłuje mnie blizna, jest tkliwa, ciągnie i napina się się regularnie brzuch, nie mogę się wyprostować chwilami, chodzę jak stara babcia. Pojechałam skontrolować i szok... Szyjka długa i zamknięta, blizna bez oznak rozchodzenia, ale piszą się regularne skurcze. Ryzyko przedwczesnego porodu Dostałam luteinę, dodatkowe kwasy dha i nakaz leżenia, mam wiele szczęścia, że mogę leżeć w domu a nie w szpitalu. Nie myślałam, że jest tak poważnie, a gin powiedział, że mogę rodzić w każdej chwili. W ogóle tego nie czułam... Dostałam wskazówki do którego szpitala jechać w razie gdyby akcja zaczęła się już ze względu na lepszy oddział wcześniaków, przedyskutowaliśmy opcję rozwiązania, zapewnił mnie, że choć poród siłami natury w moim wypadku jest patologiczny, to będę pod pełną opieką i gdy tylko jakikolwiek sygnał da znać, że coś się dzieje od razu będzie cięcie. Powiedział, że gwarancja się skończyła i mój cel to donoszenie do 25.10 a potem już będzie bezpieczniej
Dlatego nie bagatelizujcie ŻADNYCH objawów, żadnych!!! nie ma żartów... Nie chcę myśleć, co by się stało za tydzień czy nawet w ten weekend gdybym olała sprawę.....

O kurczę kochana ale numer Dobrze, że szybko zareagowałaś. Teraz dbaj o siebie i zaciskaj nogi bo aż strach jeszcze rodzić w tym tygodniu Niech malutka jeszcze posiedzi w brzuszku

[Agusiek89]

Napisane przez srebrna_smuga

Agusiek ale musiałaś się przestraszyć Ciekawe co to było? Może nóżką tak kopneła i się odbiło od błony? :O



(...)

Nie mam pojęcia, ale samego odgłosu nawet się przestraszyłam przeokropnie... Uhh
Rusza się regularnie, więc wszystko tam w środku ok

Napisane przez Soul89

Nadrobiłam ��

I melduję się po wizycie. Mały waży niecałe 2200g parametry wszystkie jak na 34 tc więc ok �� a moje przeczucia, że coś jest nie tak po części się sprawdziły. Podczas badania 'dowcipnego' lekarka delikatnie wyczuwała główkę, więc generalnie mam leżeć tyłkiem do góry kiedy odpoczywam, żeby mały się cofnął..
A i podpytałam o szpital i poród, lekarka moja stosuje zasady, że max 4 dni po terminie "zaprasza" do szpitala na poród więc w sumie się cieszę bo do 20.11 mały będzie z nami ��

Poznanianka1990: kolejna wizyta to 28.10, g.11:15 ☺

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Gratuluję udanej wizyty witam w gronie leżących

Napisane przez srebrna_smuga

Chwalę się Spakowałam torbę dla siebie i dla małej

to my już dwie spakowane

Napisane przez Amelia16

Cześć...
Wpadam się pożalić, wczoraj wieczorem wylądowałam u gina. Od 2 dni kłuje mnie blizna, jest tkliwa, ciągnie i napina się się regularnie brzuch, nie mogę się wyprostować chwilami, chodzę jak stara babcia. Pojechałam skontrolować i szok... Szyjka długa i zamknięta, blizna bez oznak rozchodzenia, ale piszą się regularne skurcze. Ryzyko przedwczesnego porodu Dostałam luteinę, dodatkowe kwasy dha i nakaz leżenia, mam wiele szczęścia, że mogę leżeć w domu a nie w szpitalu. Nie myślałam, że jest tak poważnie, a gin powiedział, że mogę rodzić w każdej chwili. W ogóle tego nie czułam... Dostałam wskazówki do którego szpitala jechać w razie gdyby akcja zaczęła się już ze względu na lepszy oddział wcześniaków, przedyskutowaliśmy opcję rozwiązania, zapewnił mnie, że choć poród siłami natury w moim wypadku jest patologiczny, to będę pod pełną opieką i gdy tylko jakikolwiek sygnał da znać, że coś się dzieje od razu będzie cięcie. Powiedział, że gwarancja się skończyła i mój cel to donoszenie do 25.10 a potem już będzie bezpieczniej
Dlatego nie bagatelizujcie ŻADNYCH objawów, żadnych!!! nie ma żartów... Nie chcę myśleć, co by się stało za tydzień czy nawet w ten weekend gdybym olała sprawę.....

Ojj... dobrze, że w porę zareagowałaś Dużo już nas leżących.

Dziś w nocy przeszłam samą siebie, pobudek na siku miałam 5 i to co godzinę
Niby spałam 8 godzin, ale czuję się jakbym w ogóle nie spała...

Co do porodu to też ogarnia mnie strach. Z jednej strony nie mogę się doczekać, ale z drugiej panicznie się boję...

Dziś w nocy też bolało mnie w dole brzucha jak na okres i do tego pachwiny ciągneły... pewnie to więzadła i powiększająca się macica. Ale trochę czujności nigdy nie zaszkodzi

---------- Dopisano o 09:09 ---------- Poprzedni post napisano o 09:05 ----------

Napisane przez srebrna_smuga

Halo Dzisiaj się wyspałam i od razu lepiej <3 I dziś, nareszcie ciąża jest oficjalnie donoszona Zuzik wybieraj i przebieraj masz tyle pięknych dat




Biedna tak się przeziębiłaś Widzę, że to jest właśnie ten kryzysowy moment od 34 tyg się zaczyna....

O właśnie, więc w IV części roooodzimyyyy, oczywiście w bezpiecznym momencie



O kurczę kochana ale numer Dobrze, że szybko zareagowałaś. Teraz dbaj o siebie i zaciskaj nogi bo aż strach jeszcze rodzić w tym tygodniu Niech malutka jeszcze posiedzi w brzuszku

Super gratuluję donoszenia

[Amelia16]

Napisane przez lexie42

Mąż wczoraj zabrał mnie do kina już na koniec ciężko było mi wysiedzieć. Dzisiaj wstałam trochę wcześniej niż zazwyczaj czyli o 8, bo słońce mi świeciło Zjem śniadanko i jak zwykle biorę się za jakieś drobne porządki w domu. A po południu będzie w końcu zamontowana szafa w pokoju dla małej

Ale zazdroszczę ja w tej ciąży ani razu w kinie nie byłam, jakoś nie możemy się zebrać,a poszłabym sobie dla rozrywki

Napisane przez srebrna_smuga

O kurczę kochana ale numer Dobrze, że szybko zareagowałaś. Teraz dbaj o siebie i zaciskaj nogi bo aż strach jeszcze rodzić w tym tygodniu Niech malutka jeszcze posiedzi w brzuszku

Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że już jesteście donoszone gratulacje!!!! Ja też jestem pełna obaw, za 2 tygodnie odetchnę z ulgą...

Napisane przez Agusiek89

Dziś w nocy też bolało mnie w dole brzucha jak na okres i do tego pachwiny ciągneły... pewnie to więzadła i powiększająca się macica. Ale trochę czujności nigdy nie zaszkodzi

Co bierzesz aktualnie na te dolegliwości? Regularnie Cię męczą te bóle?

[Agusiek89]

Napisane przez Amelia16

Ale zazdroszczę ja w tej ciąży ani razu w kinie nie byłam, jakoś nie możemy się zebrać,a poszłabym sobie dla rozrywki


Nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę, że już jesteście donoszone gratulacje!!!! Ja też jestem pełna obaw, za 2 tygodnie odetchnę z ulgą...


Co bierzesz aktualnie na te dolegliwości? Regularnie Cię męczą te bóle?

Mam zaleconą nospę 2x1 i leżenie. Nie mam regularnie, zazwyczaj w nocy, ale też nie codziennie

[srebrna_smuga]

Agusiek no, no Ty jesteś bardziej ogarnięta ode mnie Nie no poważnie te skurcze już są takie niespodziewane i jak złapie to aż mnie zgina w pół. Więc torba musiała być już dopakowana

Z tym spaniem można oszaleć, też dzisiaj wstawałam min.4x a mnie jeszcze tak potem od napięcia boli szyjka i podbrzusze. :/

[201802011557]

I ja mam już torbę spakowana A raczej walizkę, bo torba okazała się za małą 😆 muszę tylko dopakowac kosmetyki, ciapy dla siebie i ręcznik. Strasznie bolą mnie biodra nie wiem czy się rozciagam czy źle śpię.

[poznanianka1990]

Napisane przez Amelia16

Cześć...
Wpadam się pożalić, wczoraj wieczorem wylądowałam u gina. Od 2 dni kłuje mnie blizna, jest tkliwa, ciągnie i napina się się regularnie brzuch, nie mogę się wyprostować chwilami, chodzę jak stara babcia. Pojechałam skontrolować i szok... Szyjka długa i zamknięta, blizna bez oznak rozchodzenia, ale piszą się regularne skurcze. Ryzyko przedwczesnego porodu Dostałam luteinę, dodatkowe kwasy dha i nakaz leżenia, mam wiele szczęścia, że mogę leżeć w domu a nie w szpitalu. Nie myślałam, że jest tak poważnie, a gin powiedział, że mogę rodzić w każdej chwili. W ogóle tego nie czułam... Dostałam wskazówki do którego szpitala jechać w razie gdyby akcja zaczęła się już ze względu na lepszy oddział wcześniaków, przedyskutowaliśmy opcję rozwiązania, zapewnił mnie, że choć poród siłami natury w moim wypadku jest patologiczny, to będę pod pełną opieką i gdy tylko jakikolwiek sygnał da znać, że coś się dzieje od razu będzie cięcie. Powiedział, że gwarancja się skończyła i mój cel to donoszenie do 25.10 a potem już będzie bezpieczniej
Dlatego nie bagatelizujcie ŻADNYCH objawów, żadnych!!! nie ma żartów... Nie chcę myśleć, co by się stało za tydzień czy nawet w ten weekend gdybym olała sprawę.....

Dobrze, że tego nie zbagatelizowalas! Trzymaj się i dużo odpoczywaj Niech Tosia jeszcze trochę posiedzi w brzuchu


srebrna_smuga, gratuluję donoszenia ciąży

[srebrna_smuga]

Napisane przez monik46

I ja mam już torbę spakowana A raczej walizkę, bo torba okazała się za małą 😆 muszę tylko dopakowac kosmetyki, ciapy dla siebie i ręcznik. Strasznie bolą mnie biodra nie wiem czy się rozciagam czy źle śpię.

Mnie jak już bolą biodra to wkładam poduszkę grubą między uda Trochę pomaga.

Dzięki dziewczyny Jejku teraz tak sobie myślę...kiedy to zleciało?Ale najgorzej wspominam okres od 34 do 36 tyg.

[Soul89]

Hej dziewczyny

Naprawdę współczuję Wam tych zarwanych nocek 😟 Ja odpukać budzę się tylko raz do łazienki i albo od razu zasypiam , albo chwilke się "pomęczę" i po godzinie normalnie zasypiam.

Też mnie coś biodro zaczyna boleć i kręgosłup w odc lędźwiowym.. No cóż powoli wszystkiw zbliżamy się do mety 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

[Agusiek89]

Napisane przez srebrna_smuga

Agusiek no, no Ty jesteś bardziej ogarnięta ode mnie Nie no poważnie te skurcze już są takie niespodziewane i jak złapie to aż mnie zgina w pół. Więc torba musiała być już dopakowana

Z tym spaniem można oszaleć, też dzisiaj wstawałam min.4x a mnie jeszcze tak potem od napięcia boli szyjka i podbrzusze. :/

Napisane przez srebrna_smuga

Mnie jak już bolą biodra to wkładam poduszkę grubą między uda Trochę pomaga.

Dzięki dziewczyny Jejku teraz tak sobie myślę...kiedy to zleciało?Ale najgorzej wspominam okres od 34 do 36 tyg.

O kurcze, to mówisz że wkraczam w najgorszy okres? fajniee

Napisane przez Soul89

Hej dziewczyny

Naprawdę współczuję Wam tych zarwanych nocek 😟 Ja odpukać budzę się tylko raz do łazienki i albo od razu zasypiam , albo chwilke się "pomęczę" i po godzinie normalnie zasypiam.

Też mnie coś biodro zaczyna boleć i kręgosłup w odc lędźwiowym.. No cóż powoli wszystkiw zbliżamy się do mety 😊

Wysłane z mojego LG-D620 przy użyciu Tapatalka

Mnie lędźwia bolą jak kładę się spać i jak się już położę i namyślę się, żeby jednak na drugim boku się położyć, to przy obracaniu stękam jakbym rodziła a mąż oczywiście tego nie rozumie i mówi że przesadzam ehh nigdy nas faceci nie zrozumieją

[poznanianka1990]

Julka chyba się przekrecila głowa do góry... Właśnie ma czkawke i czuje ją pod żebrami, a nie tak jak wcześniej na dole...

[Iclosemyeyes]

Amelia, dobrze ze zareagowalas w czas masz kogoś do pomocy przy dzieciach żeby moc faktycznie odpoczywać? I powiedz proszę, czyli czulas pobolewanie brzucha i stawianie się i to właśnie lekarz uznał za oznaki zagrożenia przedwczesnym porodem? A jak się zapatrujesz na to co Ci powiedział o porodzie sn? trzymaj się Kochana spokojnie rzytul:

Napisane przez srebrna_smuga

Mnie jak już bolą biodra to wkładam poduszkę grubą między uda Trochę pomaga.

Dzięki dziewczyny Jejku teraz tak sobie myślę...kiedy to zleciało?Ale najgorzej wspominam okres od 34 do 36 tyg.

Gratuluję donoszenia :Jupi: ale nie pocieszylas mnie z tymi tygodniami, bo oznacza to że najgorsze dopiero się zbliża


Dziewczyny mnie też okropnie biodro boli (póki co jedno, prawe). Wczoraj ledwo do domu wróciłam z wycieczki do pracy. Nie wiem od czego to...

Wysłane z mojego HTC Desire 620 przy użyciu Tapatalka