Mister... ;) - Strona 14 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-10-10, 12:17   #391
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 780
Dot.: Mister... ;)

Tak, randka dzisiaj.
I dam Wam znać, jak wypadła, ale chyba po prostu z przyzwoitosci. Trochę jestem zmęczona tą energią z ciągłego dosrywania. I po prostu coraz mniej chce mi się tu wracać. To jest coś, czego unikam w życiu. Ludzi dających złą energię. Staram się zawsze, żeby każdy mój rozmówca miał komfort wypowiedzi, żeby czuł się zachecony do przedstawia swojego punktu widzenia. Ale po stylu niektórych komentarzy tu miałam takie uczucie, jakbym rozstawila doniczki z kwiatami i położyła na ziemi dywan dla gości, a niektórzy zachowali się jak klienci biegnący po torebki witchena w biedronce.
Wzdychasz i myślisz sobie: eh. Zbierasz resztki doniczek i żyjesz dalej. I następnym razem wystawisz je znowu dla swoich gości, bo wiesz że to powinnosc gospodarza. Najlepsze, że niektórzy myślą, że takim zachowaniem ubliza w jakiś sposób mnie. Kiedy ten obrazek, te złe emocje, które po sobie zostawiają, wreszcie te doniczki na ziemi - to jest przecież wizytówka, jaką wystawiają sobie samym i nikomu innemu.
Niektore slowa, które padly kilka razy w tym wątku w moją stronę, nigdy nie przeszłyby mi przez gardło w stosunku do drugiego człowieka. Po prostu są wstretne jeśli chodzi o intencje i styl. Poniżej godności. Mnie takie rzeczy i tak nie są w stanie urazić osobiście, bo trudno mi brać osoby posługujace się takimi narzędziami za autorytety. A wtedy dotyka nas opinia, kiedy wypowiada ją ktoś dla nas istotny, ktoś kogo kochamy, lubimy, mamy więcej niż neutralny stosunek.
Niektórzy jednak, tak tu jak i w poprzednim wątku, podejmują probyt - nie wiem - wyprowadzenia mnie z równowagi...? sprawienia, bym poczuła się kretynka, naiwniara, uposledzona emocjonalnie osobą? Po co takie działania? Żeby poczuć się lepszym? Zapewniam, że można poczuć się dużo lepiej, wysyłając do kogoś serdeczny uśmiech.

Pozdrawiam serdecznie wszystkich, a tym, którzy uważnie przeszli po dywanie dziękuje za obecność


Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!

Edytowane przez Salalina
Czas edycji: 2015-10-10 o 12:33
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 12:39   #392
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Tak, randka dzisiaj.
I dam Wam znać, jak wypadła, ale chyba po prostu z przyzwoitosci. Trochę jestem zmęczona tą energią z ciągłego dosrywania. I po prostu coraz mniej chce mi się tu wracać. To jest coś, czego unikam w życiu. Ludzi dających złą energię. Staram się zawsze, żeby każdy mój rozmówca miał komfort wypowiedzi, żeby czuł się zachecony do przedstawia swojego punktu widzenia. Ale po stylu niektórych komentarzy tu miałam takie uczucie, jakbym rozstawila doniczki z kwiatami i położyła na ziemi dywan dla gości, a niektórzy zachowali się jak klienci biegnący po torebki witchena w biedronce.
Wzdychasz i myślisz sobie: eh. Zbierasz resztki doniczek i żyjesz dalej. I następnym razem wystawisz je znowu dla swoich gości, bo wiesz że to powinnosc gospodarza. Najlepsze, że niektórzy myślą, że takim zachowaniem ubliza w jakiś sposób mnie. Kiedy ten obrazek, te złe emocje, które po sobie zostawiają, wreszcie te doniczki na ziemi - to jest przecież wizytówka, jaką wystawiają sobie samym i nikomu innemu.


Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
Ah, tyle niezrozumienia dla prawdziwej głebi duszy.

Juz Ci przy watku mejse dziewczyny radzily, ze jak chcesz sie dzielic swoimi egzaltowanymi przemysleniami w gronie podobnych Ci osob zaloz bloga. na pewno znajdziesz czytelnikow podzielajacych Twoj punkt widzenia.
Dla mnie Twoja egzaltacja polaczona z poczuciem wyjatkowosci jest kompletnie niestrawna.
Jedni dla beki ogladaja łorsoł szor a ja czytam ten watek.

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

A jesli juz chcesz sie trzymac ''goscinnych'' porownan, to dla mnie to predzej wyglada tak jakbys zapraszala ludzi na dobry obiad, a jak przychodza to okazuje sie, ze dostaja kostki cukru na rozowych talerzach udekorowanych piorkami i kwiatuszkami.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 12:39   #393
Salalina
Rozeznanie
 
Avatar Salalina
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 780
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Ah, tyle niezrozumienia dla prawdziwej głebi duszy.

Juz Ci przy watku mejse dziewczyny radzily, ze jak chcesz sie dzielic swoimi egzaltowanymi przemysleniami w gronie podobnych Ci osob zaloz bloga. na pewno znajdziesz czytelnikow podzielajacych Twoj punkt widzenia.
Dla mnie Twoja egzaltacja polaczona z poczuciem wyjatkowosci jest kompletnie niestrawna.
Jedni dla beki ogladaja łorsoł szor a ja czytam ten watek.
Ale właśnie o to chodzi - też wiele rzeczy w życiu jest dla mnie niestrawnych. Tylko że nigdy nie daję sobie prawa do dosrywania komukolwiek z tego powodu.
Wtedy się po prostu odwracam i idę poszukać czegoś innego dla siebie. Chyba ze rzeczywiście, jest z tego jakaś przyjemność, czyli 'beka'. Sama ogladalam warsaw shore z wyżej wymienionych pobudek. Ale nie muszę tym ludziom dosrywac, żeby poczuć się spoko. Nie jestem od nich lepsza w żadnym stopniu. Jestem po prostu inna więc to co prezentują jest dla mnie atrakcyjne pozbawczo.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
__________________
Keep movin!
Salalina jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 13:15   #394
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Ale właśnie o to chodzi - też wiele rzeczy w życiu jest dla mnie niestrawnych. Tylko że nigdy nie daję sobie prawa do dosrywania komukolwiek z tego powodu.
Wtedy się po prostu odwracam i idę poszukać czegoś innego dla siebie. Chyba ze rzeczywiście, jest z tego jakaś przyjemność, czyli 'beka'. Sama ogladalam warsaw shore z wyżej wymienionych pobudek. Ale nie muszę tym ludziom dosrywac, żeby poczuć się spoko. Nie jestem od nich lepsza w żadnym stopniu. Jestem po prostu inna więc to co prezentują jest dla mnie atrakcyjne pozbawczo.

Sent from my GT-I8190N using Wizaz Forum mobile app
Ale sama zakladajac kolejny (podobny) watek, w ktorym prosisz o opinie(?) na temat sytuacji i faceta, ktorego przedstawiasz w tak dziwacznie-egzaltowany sposob ("wyglada jak książe" srly? Albert z Monako wyglada jak rozowa purchawa a tez jest ksieciem).
Rozkminiasz jego zyciorys pytajac na wizazu ''co to moze znaczyc, ze jest niescisly'' zeby zaraz potem napisac ,,ze chcesz sie tylko zabawic'' a zaraz potem, ze ''sprawdzasz jego matke na fejsie''. Rozkminy 30 letniej kobiety po zalewie serduszek od sniadego lovelasa.
Jak to mowia-nie zadawaj pytan jak nie chcesz znac odpowiedzi.

jesli chodzi o akcje damsko-meskie, robilam rzeczy duzo bardziej ryzykowne/glupsze.
Ale nie zakladalam o tym watkow na jakimkolwiek forum bo wiedzialam co robie (albo mi sie wydawalo i nikt nie mogl mnie przekonac do zmiany zdania, a czytac wywodow na temat swojej glupoty nie mialam ochoty.
Ty nawet tego kolesia nie widzialas a juz budujesz wokol niego mityczna otoczke. Przeciez nawet gdyby Ci 10 wizazanek napisalo, ze facet to oszust i lajdak to i tak bys sie z nim spotkala.
Wiec tym bardziej nie rozumiem sensu zakladania takiego wątku - poza tym, ze moze Cie to bawic.
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 13:18   #395
telka146
Rozeznanie
 
Avatar telka146
 
Zarejestrowany: 2008-11
Wiadomości: 657
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Nie uwazasz, ze stwierdzenie ''pieklic'' jest kompletnie nieadekwatne?
Malo tego-my jestesmy pewne, ze randka bedzie mila.
a ze kolo jest banalny do bolu, nie ma znaczenia bo Salalina juz zrobila z niego perskiego ksiecia.
Po randce wroci do domu a tutaj pojawia sie kwieciste i drobiazgowe opisy kazdego jej szczegolu.

---------- Dopisano o 09:13 ---------- Poprzedni post napisano o 09:11 ----------


To masz jak w miedzynarodowym banku.
Slowo rekrutera

No ja w ogole nie rozumiem tej niezdrowej fascynacji ta historia, jakis bogaty kolo ktory ma iransko- indyjsko- francuskie (albo jesCze niewiadomo jakie!) korzenie napisał do autorki na linkedin a potem pisali na fejsie. I koles uważa ze czuje special connection. No i co? Jest mnostwo takich historii na wizażu, ja tez mam jedna w kieszeni (tylko ze mój był super bogatym lekarzem z Londynu).
Jesli randka uda sie (czego sama jestes pewna), to chyba ok? Bo ja nie wiem o co biega, serio! Moze ktos mi to objaśnić?
Nie widze tez zbytniej egzaltacji autorki, jak dla mnie podchodzi w miarę trzeźwo do sytuacji. Totalnie nie łapie popularności tego wątku i emocji jakie on powoduje. Nie rozumiem tez dlaczego autorka ciagle tu siedzi, niektórzy takie bzdury piszą.... Moze zupełnie ja to nie obchodzi i wszystko spływa po niej jak po kaczce... Ale te absurdalne przekomarzanki czy facet ma klasę czy nie (bo zdjęcie zegarka na fejsie), czy używać angielskich określen rozmawiając po polsku (front/ back desk etc.)... Nie łapie. Prosze wyjaśnijcie!

Trzymam kciuki za udana randkę i świetny wieczor.
telka146 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 13:39   #396
Babolec
Raczkowanie
 
Avatar Babolec
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Kiedy ten obrazek, te złe emocje, które po sobie zostawiają, wreszcie te doniczki na ziemi - to jest przecież wizytówka, jaką wystawiają sobie samym i nikomu innemu.
Niektore slowa, które padly kilka razy w tym wątku w moją stronę, nigdy nie przeszłyby mi przez gardło w stosunku do drugiego człowieka. Po prostu są wstretne jeśli chodzi o intencje i styl. Poniżej godności.
Podpisuję się pod tym. Moim zdaniem owa uszczypliwość wynika bardziej z frustracji owych komentujących niż jakichś faktycznych ułomności osoby, której się czepiają. Rozwaliło mnie to, jak ktoś zapytał o drogie zegarki tylko po to, żeby później się nabijać z odpowiedzi autorki.
Niekiedy taka osoba pluje jadem, bo nie może się pogodzić z tym, że autorka nie chce uznać swojej mniejszości tzn. nie chce przyznać, że jej postawa i światopogląd są mniej słuszne. I właśnie to, że po niej chamskie uwagi spływają jak po kaczce, wnerwia niektóre z Was najbardziej i czepiacie się czego popadnie. Wbijanie kogoś na siłę w ziemię pokazuje tylko, jak bardzo Wy jesteście zepsute i sfrustrowane. A argumenty typu "autorka to lubi" to tylko zwykłe usprawiedliwienie. "No bo jak to? Ja jestem podły?" Ale momentami jesteście najzwyczajniej na świecie, bezinteresownie podłe. Na szczęście, w tym przypadku bardziej odbije się to na Was niż na osobie, którą gnębicie, bo wzrośnie tylko Wasza frustracja, a samoocena Salaliny zapewne się nie zmieni.

I żeby nie było, chcę rozróżnić dwa pojęcia. Zwyczajne ostrzeżenie autorki i obiektywna ocena pana Persa, a pospolity hejting i czepialstwo to są DWIE RÓŻNE RZECZY. I moim zdaniem podawanie pierwszego za drugie to zwykłe wybielanie się. Napisać komuś "Nie wiem jak trzeba być głupim i naiwnym, żeby tak się dawać nabierać kolorewmu" to nie jest życzenie dobrze w dosadny sposób tylko hejting.

Stupid-girl, skoro już używasz takich wyszukanych metafor to powiedz mi, w którym to momencie autorka niby oznajmiła, że szykuje dobry obiad i Was zaprasza ? Jak na moje odwracasz kota ogonem.

Edytowane przez Babolec
Czas edycji: 2015-10-10 o 13:47
Babolec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 13:51   #397
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Podpisuję się pod tym. Moim zdaniem owa uszczypliwość wynika bardziej z frustracji owych komentujących niż jakichś faktycznych ułomności osoby, której się czepiają. Rozwaliło mnie to, jak ktoś zapytał o drogie zegarki tylko po to, żeby później się nabijać z odpowiedzi autorki.
Niekiedy taka osoba pluje jadem, bo nie może się pogodzić z tym, że autorka nie chce uznać swojej mniejszości tzn. nie chce przyznać, że jej postawa i światopogląd są mniej słuszne. I właśnie to, że po niej chamskie uwagi spływają jak po kaczce, wnerwia niektóre z Was najbardziej i czepiacie się czego popadnie. Wbijanie kogoś na siłę w ziemię pokazuje tylko, jak bardzo Wy jesteście zepsute i sfrustrowane. A argumenty typu "autorka to lubi" to tylko zwykłe usprawiedliwienie. "No bo jak to? Ja jestem podły?" Ale momentami jesteście najzwyczajniej na świecie, bezinteresownie podłe. Na szczęście, w tym przypadku bardziej odbije się to na Was niż na osobie, którą gnębicie, bo wzrośnie tylko Wasza frustracja, a samoocena Salaliny zapewne się nie zmieni.

Stupid-girl, skoro już używasz takich wyszukanych metafor to powiedz mi, w którym to momencie autorka niby oznajmiła, że szykuje dobry obiad i Was zaprasza ? Jak na moje odwracasz kota ogonem.
Tak tak my jestesmy sfrustrowane bo zaden.mesje ani mister nie zwrocil na nas uwagi.
O zegarki ja zapytalam bo myslalam, ze Salalina gdzies zwrocila uwage na zdjeciach faceta (ja zwracam uwage bo lubie i podziwiam szwajcarskie zegarki z manufaktur). Nie sadzilam, ze kolo wstawia ich podpisane zdjecia na fejsie (a Salalina mogla sobie cene sprawdzic chociazby na chrono24).
O gosciach i dywanach napisala pierwsza Salalina wiec sie laskawie ode mnie odstosunkuj.
i rozczaruje Cie - na stan mojej frustracji ani samooceny nie maja wplywu cudze przygody erotyczno-romantyczne.

---------- Dopisano o 13:51 ---------- Poprzedni post napisano o 13:46 ----------

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
No ja w ogole nie rozumiem tej niezdrowej fascynacji ta historia, jakis bogaty kolo ktory ma iransko- indyjsko- francuskie (albo jesCze niewiadomo jakie!) korzenie napisał do autorki na linkedin a potem pisali na fejsie. I koles uważa ze czuje special connection. No i co? Jest mnostwo takich historii na wizażu, ja tez mam jedna w kieszeni (tylko ze mój był super bogatym lekarzem z Londynu).
Jesli randka uda sie (czego sama jestes pewna), to chyba ok? Bo ja nie wiem o co biega, serio! Moze ktos mi to objaśnić?
Nie widze tez zbytniej egzaltacji autorki, jak dla mnie podchodzi w miarę trzeźwo do sytuacji. Totalnie nie łapie popularności tego wątku i emocji jakie on powoduje. Nie rozumiem tez dlaczego autorka ciagle tu siedzi, niektórzy takie bzdury piszą.... Moze zupełnie ja to nie obchodzi i wszystko spływa po niej jak po kaczce... Ale te absurdalne przekomarzanki czy facet ma klasę czy nie (bo zdjęcie zegarka na fejsie), czy używać angielskich określen rozmawiając po polsku (front/ back desk etc.)... Nie łapie. Prosze wyjaśnijcie!

Trzymam kciuki za udana randkę i świetny wieczor.
A bo poniekad jest tak, ze autorka wpada na wizaz tylko zeby opisac kolejne swoje egzotyczne-wyjatkowe-niedowiary przygody.
Kiedys byl jakis bogaty duzo starszy Arab, potem chyba mesje, potem polski pan z telewizji, potem Belg, teraz Piekny Pers.
Ja czekam na seniora

I owszem historii na wizazu jest duzo, ale tylko u Salaliny jest spuszczanie koszyczkow, tance boso po rosie i do tego w klimatach high techu
Najwyrazniej nawet zimne suki z wizażu tesknia za prawdziwym romantyzmem

Edytowane przez 201712071518
Czas edycji: 2015-10-10 o 13:52
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:15   #398
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez telka146 Pokaż wiadomość
No i co? Jest mnostwo takich historii na wizażu, ja tez mam jedna w kieszeni (tylko ze mój był super bogatym lekarzem z Londynu).
Jesli randka uda sie (czego sama jestes pewna), to chyba ok? Bo ja nie wiem o co biega, serio! Moze ktos mi to objaśnić? (...) Nie łapie. Prosze wyjaśnijcie!
Może i mnóstwo takich historii, ale gość śmierdzący od pierwszej chwili tak bardzo trafia się rzadko. Zapoznanie absurdalne, niewiele w jego historii się klei a Salalina zaczęła od wątpliwości co najmniej ciężkiego kalibru żeby potem skupić się na d*perelach.
Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Robię ten wstęp by uprzedzić, że nowy pan i nowa historia są chyba jeszcze bardziej 'nie do wiary'. Dlatego jeśli ktoś ma potrzebę myśleć, że kłamię, to do tego zapraszam, tylko odradzam udzielanie się w tym wątku, bo szkoda czasu i energii nas wszystkich.
Będę bardzo wdzięczna za wszelkie pozostałe wypowiedzi, czyli te 'na temat'.
(...)
Cały czas się zastanawiam - co z nim jest nie tak, że się bawi w historię z jakąś dziewczyną z Polski? Zapytałam go o to. Że jak będąc takim miłym i przystojnym gościem nie ma dziewczyny na miejscu? On zareagował śmiechem. Powiedział że musi czuć 'connection'. Rozumiem, tylko jak można czuć takie wielkie connection przez portale społecznościowe?

Nie wiem, jak to ugryźć.
Nie umiem się na niego otworzyć. Boję się spotkania. Boję się, że okaże się jakąś 'porażką'. Ale w sumie co może być tym 'felerem'? Macie jakieś intuicje...?
Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Hej,
Nie dziwi mnie zupełnie Wasz ton
Pewnie że to wszystko brzmi absurdalnie. I rzeczywiście, lubię się mieszać w takie niezrozsadne historie.
(...)
No i dziwi mnie jeszcze jedno. Pracuje w rekrutacji na rynek UK i wiem ile się zarabia na stanowisku R. bo mamy identyczne stanowiska w moim banku i na nie rekrutuje. Na moje oko to 65-85 tys funtów rocznie. Nie więcej. To nie jest jakoś super dużo, bo on ma dopiero 4 lata doświadczenia. A ma min 3 drogie zegarki (po 25-7 tys dolarów). Teraz na urlopie był na Kajmanach (to jest tzw raj podatkowy). Przez pracę dla banku od razu włącza mi się 'red flag'. Zastanawiam się, czy on nie kręci jakichś czarnych interesów.
Choć reputacja w jego zawodzie to największa wartość.
Rzeczywiscie trochę taki tani Grey mi z tego wychodzi haha
Cytat:
Napisane przez Salalina Pokaż wiadomość
Pan R. ma nieco podejrzaną biografie. Ciekawa jestem, czy, jeśli kłamie, co to ma na celu? Dostaję masę wiadomości od gości napalonych na wizę UE. To nie ten przypadek. Pierwszy post mnie zaintrygowal. O notorycznym klamcy. Czy mozesz powiedzieć coś więcej? Jakieś podejrzenia, po co to robił? Czasem mi się wydaje, że podoba mu się moja, ekhem, bardzo jasna karnacja i że trochę to dla niego jak gadżet. Ale może to moja paranoja.
Nie mam radości w życiu za grosz, on do niej special connection nie czuje (nomen omen) na bank, bo nie miał kiedy poczuć. Może po prostu rwie laskę, która sama go zaczepiła - no to próbuje chłopina szczęścia. Ale jeśli nie "szczęścia" próbuje...

Ale ok. Nie bądźmy złośliwe. Nie podsr*wajmy pięknego nastroju.
Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Na szczęście, w tym przypadku bardziej odbije się to na Was niż na osobie, którą gnębicie, bo wzrośnie tylko Wasza frustracja, a samoocena Salaliny zapewne się nie zmieni.
Ależ jestem zepsuta, podła, złośliwa i zawistna. Bezinteresownie.
A jak Prince of Persia wpakuje Salalinę w jakieś kłopoty bo ona będzie zajęta czerpaniem radości z chwil to niewątpliwie najbardziej uderzy to we mnie!
Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Napisać komuś "Nie wiem jak trzeba być głupim i naiwnym, żeby tak się dawać nabierać kolorewmu" to nie jest życzenie dobrze w dosadny sposób tylko hejting.
Ktoś coś takiego napisał?
Tylko Ty.

Ale oczywiście. Jak pan jest śniady i zachowuje się gorzej i bardziej podejrzanie niż znakomita większość śniadych panów, wciskających ściemę to - żeby nie być niemiłym i nie ulegać stereotypom należy sugerować, że wszystko jest spoko i cieszyć się nastrojem chwili.
Och ja nieszczęsna, umrę w zgryzocie!
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:18   #399
Babolec
Raczkowanie
 
Avatar Babolec
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Tak tak my jestesmy sfrustrowane bo zaden.mesje ani mister nie zwrocil na nas uwagi.
Mogłam się domyślić, że takie będą odpowiedzi. Widzę, że albo zrozumienie tego co napisałam jest zerowe albo znowu odwracasz kota ogonem, więc cytuję sama siebie:

Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Niekiedy taka osoba pluje jadem, bo nie może się pogodzić z tym, że autorka nie chce uznać swojej mniejszości tzn. nie chce przyznać, że jej postawa i światopogląd są mniej słuszne. I właśnie to, że po niej chamskie uwagi spływają jak po kaczce, wnerwia niektóre z Was najbardziej i czepiacie się czego popadnie.
Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
O zegarki ja zapytalam bo myslalam, ze Salalina gdzies zwrocila uwage na zdjeciach faceta (ja zwracam uwage bo lubie i podziwiam szwajcarskie zegarki z manufaktur). Nie sadzilam, ze kolo wstawia ich podpisane zdjecia na fejsie (a Salalina mogla sobie cene sprawdzic chociazby na chrono24).
Tak? To dobrze, że jednak miałaś dobre intencje, bo wyglądało zupełnie tak, jakbyś zapytała, żeby się czepiać. Jakby napisała, że on jej tylko przez komunikator powiedział cóż to za zegarki co to obstawiam na jakieś 99%, że też byś się przywaliła.

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
O gosciach i dywanach napisala pierwsza Salalina wiec sie laskawie ode mnie odstosunkuj.
A Ty jej odpowiedziałaś tak a nie inaczej i odnoszę się do TWOICH słów, a nie jej. Więc powtarzam - co ma znaczyć to, że ona Was "Zaprosiła na dobry obiad"?

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
i rozczaruje Cie - na stan mojej frustracji ani samooceny nie maja wplywu cudze przygody erotyczno-romantyczne.

Wow, a gdzie coś takiego napisałam? Standardowo już odwróciłaś kota ogonem, co jest bardzo słabe w dyskusji, bo niestety daleko nie prowadzi. Więc proszę, żebyś tego więcej nie robiła cytując moje wypowiedzi, bo to jest męczące. Nie lubię, jak ktoś przeinacza to co napisałam. Albo odnoś się do moich słów dosłownie albo nie rób tego w ogóle.

Dobrze wiesz, że chodzi mi o to, że frustracja ma wpływ na charakter komentarzy.
Ale skoro nie o to chodzi to skąd się bierze wspomniane chamstwo?
(żeby nie było - nie mówię konkretnie o Tobie, ale ogólnie, bo nie pamiętam kto konkretnie był najbardziej zgryźliwy)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
I owszem historii na wizazu jest duzo, ale tylko u Salaliny jest spuszczanie koszyczkow, tance boso po rosie i do tego w klimatach high techu
Najwyrazniej nawet zimne suki z wizażu tesknia za prawdziwym romantyzmem
Bo jej się taki klimat podoba, co z kolei Wam się nie podoba i jak widać doprowadza Was to do szewskiej pasji (czemu oczywiście większość zaprzeczy, bo oczywiście oni są spokojni i ich nie rusza wcale postawa Salaliny, a uszczypliwości to tylko dla emfazy wypowiedzi i dobra autorki).

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Ale ok. Nie bądźmy złośliwe. Nie podsr*wajmy pięknego nastroju.
(...)
Ależ jestem zepsuta, podła, złośliwa i zawistna. Bezinteresownie.
A jak Prince of Persia wpakuje Salalinę w jakieś kłopoty bo ona będzie zajęta czerpaniem radości z chwil to niewątpliwie najbardziej uderzy to we mnie!
(...)
Ale oczywiście. Jak pan jest śniady i zachowuje się gorzej i bardziej podejrzanie niż znakomita większość śniadych panów, wciskających ściemę to - żeby nie być niemiłym i nie ulegać stereotypom należy sugerować, że wszystko jest spoko i cieszyć się nastrojem chwili.
Och ja nieszczęsna, umrę w zgryzocie!
Przecież napisałam już, że chęć ostrzeżenia autorki dla jej dobra to jest co innego niż czepialstwo i chamskie porównania. Były takie osoby, które napisały co myślą w dobrej wierze i to było widać, a były też takie, które wolały się zwyczajnie nabijać z samej autorki, zegarków, angielskiego, koszyczków, biegania na bosaka i czego popadnie. Jeszcze jak to nabijanie było mało obraźliwe i na poziomie to dobrze, ale znaczna część taka nie była.

Edytowane przez Babolec
Czas edycji: 2015-10-10 o 14:46
Babolec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:25   #400
201605090958
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 5 610
Dot.: Mister... ;)

Babolec
albo prowadzisz polemike sama ze soba, albo źle cytujesz...
201605090958 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:25   #401
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Mogłam się domyślić, że takie będą odpowiedzi. Widzę, że albo zrozumienie tego co napisałam jest zerowe albo znowu odwracasz kota ogonem, więc cytuję sama siebie:





Tak? To dobrze, że jednak miałaś dobre intencje, bo wyglądało zupełnie tak, jakbyś zapytała, żeby się czepiać. Jakby napisała, że on jej tylko przez komunikator powiedział cóż to za zegarki co to obstawiam na jakieś 99%, że też byś się przywaliła.



A Ty jej odpowiedziałaś tak a nie inaczej i odnoszę się do TWOICH słów, a nie jej. Więc powtarzam - co ma znaczyć to, że ona Was "Zaprosiła na dobry obiad"?


Wow, a gdzie coś takiego napisałam? Standardowo już odwróciłaś kota ogonem, co jest bardzo słabe w dyskusji, bo niestety daleko nie prowadzi. Więc proszę, żebyś tego więcej nie robiła cytując moje wypowiedzi, bo to jest męczące. Nie lubię, jak ktoś przeinacza to co napisałam. Albo odnoś się do moich słów dosłownie albo nie rób tego w ogóle.

Dobrze wiesz, że chodzi mi o to, że frustracja ma wpływ na charakter komentarzy.
Ale skoro nie o to chodzi to skąd się bierze wspomniane chamstwo?
(żeby nie było - nie mówię konkretnie o Tobie, ale ogóle, bo nie pamiętam kto konkretnie był najbardziej zgryźliwy)



Bo jej się taki klimat podoba, co z kolei Wam się nie podoba i jak widać doprowadza Was to do szewskiej pasji (czemu oczywiście większość zaprzeczy, bo oczywiście oni są spokojni i ich nie rusza wcale postawa Salaliny, a uszczypliwości to tylko dla emfazy wypowiedzi i dobra autorki).

Blablablabla jestem Babolec mam szklana kule i wiem wszystko co wszyscy mysla o Salalinie i co nimi kieruje. Blablablabla

A co Twoje wypowiedzi w tym watku wnosza cos konkretnego?
Jesli Ci sie nie podoba moj ton wypowiedzi masz dwie opcje zniknac albo uzyc opcji ''ignoruj''.
Nie bedziesz musiala wyczytywac tych ''podlości'' i ''odwracania kota ogonem".

Edytowane przez 201712071518
Czas edycji: 2015-10-10 o 14:27
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:30   #402
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Mister... ;)

Salalina, jeśli jesteś taka pozytywnie nastawiona do świata jak wynika z Twoich nieco egzaltowanych postów, to ciesz się tym , lepiej mieć w zyciu powody do radości, nawet, gdy inni tego nie rozumieją, niż do smętów. Nie przejmuj się dogryzaniem.

A Wy laski przechodzicie trochę same siebie, niby co takiego ona niewłaściwego robi w swojej pracy.
Rany boskie, ona tylko sprawdziła człowieka w bazie danych, to tak jakby pracować w banku i na podstawie wiedzy wybrać dla siebie najlepszą lokatę.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:47   #403
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość

Ależ jestem zepsuta, podła, złośliwa i zawistna. Bezinteresownie.
A jak Prince of Persia wpakuje Salalinę w jakieś kłopoty bo ona będzie zajęta czerpaniem radości z chwil to niewątpliwie najbardziej uderzy to we mnie!

Ktoś coś takiego napisał?
Tylko Ty.

Ale oczywiście. Jak pan jest śniady i zachowuje się gorzej i bardziej podejrzanie niż znakomita większość śniadych panów, wciskających ściemę to - żeby nie być niemiłym i nie ulegać stereotypom należy sugerować, że wszystko jest spoko i cieszyć się nastrojem chwili.
Och ja nieszczęsna, umrę w zgryzocie!
Nie nooo bez przesady.
Przeciez nie jedzie do jego szalasu na irańskiej pustyni, tylko do Londka, skad chyba latwiej sie ewakuowac w razie w niz z Warszawy Wschodniej
Przeciez jej nie zwiaze i nie obklei brudnymi dolarami każąc je przeszmuglowac na Kajmany.
Nie popadajmy w skrajnosci

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:45 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość

A Wy laski przechodzicie trochę same siebie, niby co takiego ona niewłaściwego robi w swojej pracy.
Rany boskie, ona tylko sprawdziła człowieka w bazie danych, to tak jakby pracować w banku i na podstawie wiedzy wybrać dla siebie najlepszą lokatę.
Gorzej jak w tych warunkach lokaty pojawiaja sie niejasne zapisy drobnym druczkiem
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:53   #404
Babolec
Raczkowanie
 
Avatar Babolec
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 88
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Jesli Ci sie nie podoba moj ton wypowiedzi masz dwie opcje zniknac albo uzyc opcji ''ignoruj''.
Nie bedziesz musiala wyczytywac tych ''podlości'' i ''odwracania kota ogonem".
Idąc tą logiką to skoro Ci się nie podobają posty Salaliny to masz dwie opcje: zniknąć albo użyć opcji "ignoruj". Ale pewnie ta "rada" dotyczy tylko mnie, a Ciebie już nie .
Babolec jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 14:59   #405
wdolinierozpusty
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 13
Dot.: Mister... ;)

Tez nie rozumiem większości negatywnych komentarzy w kierunku autorki, tak jakby niektórym sprawiało autentyczna radosc 'dowalanie' tylko po to, zeby sie złamała.


Wysłane z iPad za pomocą Tapatalk
wdolinierozpusty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 15:02   #406
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
Idąc tą logiką to skoro Ci się nie podobają posty Salaliny to masz dwie opcje: zniknąć albo użyć opcji "ignoruj". Ale pewnie ta "rada" dotyczy tylko mnie, a Ciebie już nie .
Ale ja lubie posty Salaliny pomimo, ze sa dziwaczne i niestrawne
i nie sadze, zeby Salalina potrzebowala tak kiepskiego adwokata jak Ty
Jak nie chce tak samo moze mnie ignorowac
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 15:07   #407
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 783
Dot.: Mister... ;)

jeśli bank zabrania załozyć sobie lokatę to może owsze, niefortunny przykład

to Ci podam inny, Salalina jest architektem spotyka koleżankę w firmie, która przyszła bo zamówiła projekt i salalina zerknęła w katalog do którego ma codzienie dostęp i nie musiała nikomu wydzierać podstępem haseł, by rzucić z ciekawości okiem, jaki dom koleżanka wybrała. No faktycznie, ale pojechała.
Już nie bądźcie takie święte, że nigdy nie zapisałyście prywatnej notatki służbowym długopisem, bo to jest trochę śmieszne co wyprawiacie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 15:11   #408
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
jeśli bank zabrania załozyć sobie lokatę to może owsze, niefortunny przykład

to Ci podam inny, Salalina jest architektem spotyka koleżankę w firmie, która przyszła bo zamówiła projekt i salalina zerknęła w katalog do którego ma codzienie dostęp i nie musiała nikomu wydzierać podstępem haseł, by rzucić z ciekawości okiem, jaki dom koleżanka wybrała. No faktycznie, ale pojechała.
Już nie bądźcie takie święte, że nigdy nie zapisałyście prywatnej notatki służbowym długopisem, bo to jest trochę śmieszne co wyprawiacie.
Ty mnie tego nie tłumacz.
Ja w mojej pracy urabiam inwestora, żeby miec wgląd do ofert konkurencji
Gdybym miała mozliwość to zdalnie sprawdzić nie zawahałabym się ani na sekundę
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 15:33   #409
siarka40
Szef ds. Wymianek
 
Avatar siarka40
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 17 843
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Babolec Pokaż wiadomość
A argumenty typu "autorka to lubi" to tylko zwykłe usprawiedliwienie.
Umówmy się - Salalina jest dla nas, a my dla niej. Taka transakcja wiązana. My lubimy się czepiać i wyłapywać nieścisłości, Salalina cieszy się z popularności tematu. Taka koabitacja.
Babolcu, pomyśl - gdyby Autorka faktycznie czuła się źle z powodu komentarzy, nie założyłaby tutaj kolejnego wątku, po "Monsieur" - kiedy już wiedziała czego się może tu spodziewać. I pewnie w sumie dlatego powstał wątek "Mister".
__________________
Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami)
szuka nowego domu.
siarka40 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:36   #410
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez adeedra Pokaż wiadomość
Rzeczy mających "za zadanie" odebrać radość żadną miarą nie można określić mianem "niezobowiązującej życzliwości", będącej złośliwością.
Żeby odebrać radość trzeba uderzyć w inny punkt, a tego nikt tu nie robi.
Pozwolę sobie nie zgodzić z podkreślonym

---------- Dopisano o 16:36 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
A Wy laski przechodzicie trochę same siebie, niby co takiego ona niewłaściwego robi w swojej pracy.
Rany boskie, ona tylko sprawdziła człowieka w bazie danych, to tak jakby pracować w banku i na podstawie wiedzy wybrać dla siebie najlepszą lokatę.
I już widzę jak mając takie możliwości w pracy żadna nie sprawdziłaby chłopa, bo to nie etyczne i dziecinne. Ja bym sprawdziła z perwersyjną przyjemnością

I to mógłby być naprawdę fajny wątek, gdzie się laski wymieniają poglądami, uczuciami, żartują (nie kpią) i przy tym szanują innych. Niestety nie wiem, co się zmieniło na przestrzeni lat, że trudno teraz o zwykłą ludzką życzliwość w Sieci.

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2015-10-10 o 16:40
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:37   #411
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 506
Dot.: Mister... ;)

Autorko, udanego spotkania!
A czepialskimi paniami ze "złą energią" kompletnie się nie przejmuj, bo nie warto.
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:43   #412
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mister... ;)

No właśnie, Autorko, daj znać co z Persem. No i napisz w jakim muzeum byłaś, jeśli to nie tajemnica

Adeedra, w awatar powinnaś sobie jakąś diablicę walnąć Bo choć złośliwa to inteligentna bestia

Edytowane przez xenon88
Czas edycji: 2015-10-10 o 16:47
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:49   #413
liselotta
lise-kotta
 
Avatar liselotta
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 10 214
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez xenon88 Pokaż wiadomość
No właśnie, Autorko, daj znać co z Persem. No i napisz w jakim muzeum byłaś, jeśli to nie tajemnica

Adeedra, w awatar powinnaś sobie jakąś diablicę walnąć Bo choć złośliwa to inteligentna bestia
muzeum było w luksemburgu, a nie w londynie przecież, salalina pisała wcześniej jakie
__________________
Cytat:
Napisane przez cukier_bialy2 Pokaż wiadomość
W skrócie: jeśli są jakieś granice desperacji, to już je przekroczyłaś i jesteś zagranico.
liselotta jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:52   #414
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
Autorko, udanego spotkania!
A czepialskimi paniami ze "złą energią" kompletnie się nie przejmuj, bo nie warto.
Wybacz, ale brzmisz jak nauczycielka pocieszająca stłamszoną uczennicę.
Zabrakło mi tylko -"głowa do góry".
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 16:58   #415
xenon88
Przepompownia Ścieków
 
Avatar xenon88
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: z (pod)Ziemi
Wiadomości: 1 157
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez liselotta Pokaż wiadomość
muzeum było w luksemburgu, a nie w londynie przecież, salalina pisała wcześniej jakie
Oślepłam chyba, bo nie widzę Ach, te emocje!
xenon88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 17:00   #416
Rilla82
Zakorzenienie
 
Avatar Rilla82
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 6 506
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Wybacz, ale brzmisz jak nauczycielka pocieszająca stłamszoną uczennicę.
Zabrakło mi tylko -"głowa do góry".
Wybaczam
Rilla82 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 17:05   #417
I am Rock
lokalna gwiazda
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Mazury
Wiadomości: 19 785
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez Rilla82 Pokaż wiadomość
Wybaczam
Proszę, jaki wersal.
I am Rock jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 17:06   #418
201712071518
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 481
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez I am Rock Pokaż wiadomość
Proszę, jaki wersal.
Jak na Konferencji Rozbrojeniowej w ONZ (nomen-omen)
201712071518 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 17:31   #419
201607040950
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 7 265
Dot.: Mister... ;)

Cytat:
Napisane przez stupid-girl Pokaż wiadomość
Jak na Konferencji Rozbrojeniowej w ONZ (nomen-omen)
Zdrastwujtie, deklaruję, że nie mamy broni ani najmniejszych zamiarów jej użycia.
201607040950 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-10-10, 18:01   #420
Fleur_D
Zakorzenienie
 
Avatar Fleur_D
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 4 264
Dot.: Mister... ;)

Czy któraś napisała do mnie na facebooku jako prawnik polskiego pochodzenia, wychowany w Australii, który niedawno przyjechał do Polski? Zobaczył moje zdjęcie i poczuł, że jestem ciepłą osobą, z którą mógłby założyć rodzinę.
Przyznam, że liczyłam na coś bardziej egzotycznego
Fleur_D jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-10-30 11:30:13


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:28.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.