2015-10-10, 08:26 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Nie mam się w co ubrać.
Wiem, tytuł wątku banalny, ale taka prawda.
Mam 16 lat, chodzę do pierwszej klasy liceum. W szafie mam 3 koszulki, 2 pary spodni (i obydwie bardzo średnio na mnie leżą), 1 zniszczoną bluzę, płaszcz i kurtkę, 1 parę butów - czarne trampki. Do tego 5 par bawełnianych majtek, 3 staniki, kilka par zmechaconych skarpet. I nie mam pojęcia, co robić. Nie jestem biedna, nie w tym problem. Po prostu za każdym razem, gdy idę na zakupy, kupuję 2-3 rzeczy, a i tak wychodzi mega drogo. Potem te 2-3 rzeczy szybko się niszczą i znów wyglądam jak obdarciuch. Nie mam pojęcia jak wreszcie skompletować szafę. Dodatkowo nic na mnie nie leży. Zadanie utrudnia moja figura - muszę mieć coś, co w miarę zakryje brzuch, który mimo wagi nawet nie w środku normy, odstaje - to u mnie rodzinne. Domyślam się, że przydadzą mi się ogromne zakupy - już odłożyłam na to trochę pieniędzy. Ale jak to rozplanować, żeby starczyło na wszystko? Ile właściwie ciuchów "powinna" mieć dziewczyna w moim wieku, a właściwie, ile powinno się mieć, żeby móc się czuć w miarę komfortowo? Serio, głupio mi się robi, gdy 3-ci raz w tygodniu zakładam tę samą bluzkę, bo o ile jest ona zawsze czysta i pachnąca, o tyle po prostu to ciągłe pranie ją niszczy. Od razu mówię, że nie mam niestety możliwości pomocy od kogoś z rodziny. Mogłybyście mi coś doradzić? Jakie elementy garderoby powinna mieć każda kobieta? Gdzie iść na zakupy, żeby coś znaleźć? Jak to wszystko ogarnąć? Z góry baaaaardzo dziękuję za pomoc. Edytowane przez linnek199 Czas edycji: 2015-10-10 o 19:41 |
2015-10-10, 09:20 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 933
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Przede wszystkim napisz jaką kwotą dysponujesz, bo tak to ciężko doradzić.
Na początek jeśli nie masz za dużo kasy to może przejdź się po lumpeksach i tam czegoś poszukaj.
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
2015-10-10, 09:24 | #3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Ale patrząc na to, że zwykła kurtka potrafi kosztować 200-300zł, to nie mam pojęcia, co kupić. |
|
2015-10-10, 10:23 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
A mieszkasz może w dużym mieście? Warto się przejechać do centrum outletowego, np. Factory w Krakowie, albo Fashion house w Sosnowcu. Kupując w takim centrum ubierzesz się spokojnie od stóp do głów w tej kwocie, natomiast w zwykłej galerii może być z tym problem. Podpowiem tylko, że ja bym zainwestowała w trzy porządne rzeczy: fajne buty, dobra torebkę i okrycie wierzchnie. Jak to będzie ok, to zawsze będziesz wyglądać dobrze. Natomiast tandetne buty zaburza każda stylizacje, nawet jeśli wydasz kupę kasy na spodnie i bluzkę.
Edytowane przez rawita Czas edycji: 2015-10-10 o 10:27 |
2015-10-10, 11:00 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Polecam kupić w c&a kilka bluzek z kolekcji basic plus kardigan - bluzka z długim rękawem 35zł, sweterek 38zł, kardigan 50zł, t-shirt 20zł. Sama ostatnio dokupiłam sobie ostatnio kilka kolorów. Bawełna fajna, dobrze znosi pranie, jedynie mam problem ze szwami w bluzkach (jedną bluzkę kupiłam krzywo zszytą na rękawie i jest mała dziurka przez to na szwie, w 2 bluzkach popruł się szew na wysokości zapięcia spodni - choć może mam jakieś spodnie co mi haczą w tym miejscu - ale to wystarczy szybko złapać nitkę jak się zauważy a nie jak ja zapominać i przypomnieć sobie jak się ciągnie długa nitka ) Jednolite kolory i bez wzorków (ew. paski) - pasuje do wszystkiego.
Do tego coś bardziej wzorzystego w innych sklepach: Sinsay ma dobre ceny i dobrą jakość i często promocje -20%, w croppie i housie też czasem coś fajnego jest. W New Yorkerze też jest tanio i ubrania dla nastolatków. Mając ok. 1600zł to nawet jak wydasz 350zł na kurtkę to sporo ci zostanie na resztę ubrań o ile nie będziesz chciała zrobić zakupów w Zarze . A na przyszłość radzę robić zakupy w weekendy zniżek z gazet/ śledzić wątek zniżkowy na wizażu by wiedzieć kiedy warto iść.
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame Edytowane przez Sumi Czas edycji: 2015-10-10 o 11:06 |
2015-10-10, 11:12 | #6 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Na Twoim miejscu kupiłabym jakaś stonowaną spódniczkę (jeśli nosisz) - np. czarną albo granatową, żeby do niej wiele rzeczy pasowało. Plus jedne czarne spodnie i jedne klasyczne jeansy. Bez żadnych udziwnień, dziur, haftów, świecidełek. Do tego tak jak radzą dziewczyny - gładkie topy, t-shirty, bluzki z długim rękawem, kardigany. Tak żeby można było miksować i zrobić wiele zestawów. Co do kolorów, to zależy co lubisz. Czarny, szary, biały łączy się praktycznie ze wszystkim. Jak lubisz np. czerwony, to też będzie pasować. Tak samo granat. Można też inne odcienie niebieskiego z tym fajnie połączyć. Jeżeli uważasz, że będzie nudno, to kup sobie parę fajnych wisiorków czy naszyjników. Ciuchy z ozdobami są fajne, ale mogą się szybko znudzić. Np. bluzki z nadrukami. I nie do wszystkiego pasują. A wisior albo założysz, albo nie. |
|
2015-10-10, 11:14 | #7 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Co rozumiesz przez "dobre buty" i gdzie takowych najlepiej szukać? Cytat:
W Sinsay szyją ubrania chyba tylko na manekiny, takie toto ciasne. Ogólnie ciężko mi znaleźć coś, w czym nie wyglądam karykaturalnie. Praktycznie nie mam piersi, z przodu odstaje mi brzuch, mam krzywy kręgosłup i szerokie biodra. Ciężko coś takiego sensownie ukryć. Zapomniałam wspomnieć o tym, że moim odwiecznym utrapieniem jest kupowanie ubrań "uniwersalnych" - nigdy nie mam w szafie czegoś odmiennego, niecodziennego - zawsze gładkie, "pasujące do wszystkiego" bluzki i spodnie - to też sprawia, że wyglądam nijak. |
||
2015-10-10, 11:24 | #8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 22 549
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Po prostu dokup więcej egzemplarzy tego, w czym i tak chodzisz. Spróbuj przy tym zapamiętać (albo nawet zapisać) z jakiego sklepu pochodzi i z jakiego materiału było to zrobione. W końcu nabierzesz doświadczenia w wyborze rzeczy dobrych jakościowo, które nie zeszmacają się w praniu. Jeśli chodzi o spodnie, to polecam raz, a dobrze wydać kasę na jakieś np. Levisy, bo one po prostu lepiej leżą niż takie z sieciówek typu HM. Możesz wybrać model z wyższym stanem, żeby trochę zakryć brzuch. Jeśli lubisz, to zacznij chodzić po lumpeksach. Będzie po prostu taniej, ale to bardziej czasochłonne.
Skoro masz tylko jedne trampki, to potrzebujesz czegoś na zimę. W końcu pewnie nastanie taki moment, w którym rzeczywiście nie będziesz miała się w co ubrać. Np. jakaś uroczystość i na taką okazję zachowaj trochę kasy No i oczywiście powinnaś kupować ubrania w swoim stylu. Nie ma takiego elementu garderoby, który musi mieć każda kobieta i nie ma czegoś takiego jak optymalna ilość ubrań. Dla każdego to będzie coś innego. |
2015-10-10, 11:30 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 493
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Musisz pochodzić po sklepach i przymierzać. Wszystko Nawet to, co wydaje Ci się, że będzie na Tobie źle leżeć. Coś czego nigdy nie nosiłaś. Tak można fajnie się dowiedzieć co pasuje - jaki krój, jaki kolor. A za przymierzanie nic się nie płaci.
|
2015-10-10, 11:34 | #10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
A jaki styl chciałabyś osiągnąć? Co ci się podoba i pasuje do ciebie, a nie wygląda dobrze na koleżance albo ulubionej celebrytce?
1600zł to dużo pieniędzy jak na wydanie w sieciówkach i można z tego zrobić całkiem sensowną garderobę Zrób najpierw listę ubrań, które chcesz mieć. Zastanów się, w czym dobrze się czujesz, w czym dobrze wyglądasz. Jakie ubrania nosisz najczęściej? Poczytaj bloga Ubieraj się klasycznie, szczególnie część "Poradnik". Autorka naprawdę świetnie radzi jak skomponować garderobę. Podrzucam kilka linków tak z grubsza, ale warto przejrzeć cały dział: http://ubierajsieklasycznie.pl/neutrale-plus-kolor/ http://ubierajsieklasycznie.pl/szafa...ench-wardrobe/ http://ubierajsieklasycznie.pl/szafa...nym-z-rodzaju/ http://ubierajsieklasycznie.pl/szafa...staw-standard/ http://ubierajsieklasycznie.pl/akcen...zesc-pierwsza/ http://ubierajsieklasycznie.pl/akcen...u-czesc-druga/ Gdybym miała budować na nowo garderobę, to właśnie tak bym zrobiła Sprawdzone basicowe rzeczy i stopniowe dokupowanie ciekawszych elementów. Powodzenia! |
2015-10-10, 11:41 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 8 064
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Jeżeli możesz dojechać do Warszawy, to tam na pewno jest takie centrum. Proste, basicowe koszulki, kurtki itp. kupisz za ułamek ceny w outletach sieciowek. Dobre buty, to na pewno takie z naturalnej skóry. Jeżeli chodzisz w spodniach, warto zainwestować w proste sztyblety bez udziwnień lub jakieś inne botki. Do spódniczek czy rurek fajnie wyglądają tez kozaki. Polecam outlet Venezii, a jeżeli normalny sklep, to CCC, ale marki Lasocki. Ma niezła jakość w niskiej cenie.
Edytowane przez rawita Czas edycji: 2015-10-10 o 11:43 |
2015-10-10, 16:00 | #12 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 939
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
1600 zł to całkiem niezły budżet
Ale: 1) musisz mieć plan zakupów 2) nie możesz kupować wszystkiego, co Ci w oko wpadnie Poczytaj blog http://simplicite.pl/ Zrób listę zakupów: 1) koszulki (krótki/długi rękaw) - gładkie, pasiasta 2) swetry (kardigan, golf, pełny) - gładkie, jeden wzorzysty 3) spódnice - gładkie 4) spodnie - gładkie jasne i ciemne 5) chusty - wzorzysta, gładka 6) buty - sportowe, eleganckie 7) kurtka/płaszczyk - uniwersalna/y Edytowane przez wie-wiórka Czas edycji: 2015-10-10 o 16:01 |
2015-10-10, 19:18 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 359
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
1600zł to wcale nie mało na zakupy. Porządne buty to jak ktoś mówił np skórzane Lasocki z CCC. Sklepy:
-Cropp,House, -H&M (w spodnie lepiej zainwestować w te droższe, moje nic się nie zmieniły od jakiś 3-4 lat) -New Yorker (chociaż moim zdaniem oprócz bluz i ubrań męskich,reszta ciuchów jest beznadziejnej jakości, za podobną cenę gdzie indziej będzie coś lepszego. Nie polecam w szczególności staników,bo chociaż są ładne to niewygodne, bluzki przynajmniej mi szybko się spierają albo dziurawią) -Tesco moim zdaniem uprania też są ładne -C&A, -Carry (w czasie promocji,za dobrą cenę mają na prawdę dobrej jakości ubrania), -Sinsay (trudno mi się wypowiedzieć o jakości ubrań,bo mam tylko 1 t-shirt) -Decathlon (mają dość ładne,gładke, bawełniane bluzki). -Pepco (Jeśli chodzi o bielizne polecam, tanio, ładnie i wygodnie,o dziwo mają mój rozmiar, a zazwyczaj sieciówki nie) -Outlety. Zazwyczaj robię tam zakupy, za 300zł ostatnio kupiłam łącznie 10 rzeczy (bluzki krótki i długi rękaw,3 sukienki) ciuchy były z Vero moda, Diverse, House, Reserved. Kiedy indziej za 5zł białą koszulę z Big Stara. Tak więc,opłaca się chodzić po outletach. -Allegro (chociaż skoro mówisz,że masz niełatwą figurę może Ci być ciężko coś dopasować) -Lumpeksy (trochę czasochłonne,ale można znaleźć coś markowego i nawet nowego (mam kilka bluzek jeszcze z metką), nie zrażaj się od razu tym,że w niektórych są szmaty, których nikt by nawet za darmo nie wziął) -ogólnie promocje w galeriach (po świętach, po lecie są chyba największe, za zapisanie się do newstera też ma się rabat (np w H&M był chyba -20% na jedne zakupy) Radzę też patrzeć na pseudo promocje, bo niektóre to czysty chwyt marketingowy. Prosty przykład. Dzisiaj byłam w sklepie sportowym : MEGA CENA 125zł. Na spodzie buta, była stara cena 107zł. Skarpetki niby tanie. Materiał : 99% poliester. Jeśli masz ubogą garderobę to polecam kupować sweterki rozpinane w stonowanych kolorach,albo pasujące do reszty ubrań. Gładkie spodnie,bez dziur itp. Jeśli nie chcesz być mdła to kup wzorzyste bluzki ale pamiętaj żeby reszta wtedy była stonowana. Na przyszłość radzę kupować stopniowo,a nie wszystko na raz . Wtedy można bardziej powybrzydzać. |
2015-10-10, 21:14 | #14 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
|
2015-10-10, 21:38 | #15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Nogi mam w miarę szczupłe, ale ze względu na brzuch, spodnie muszę kupować w rozmiarze 40, żeby się dopiąć. |
|
2015-10-10, 21:53 | #16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Kupuj spodnie w dobrych firmach typu Lee czy Lewis tam dobiera sie i obwody i dlugosc nogawki, beda lepiej wygladac na tobie.
A ze wzdeciami predziutko do gastrologa. W Lodzi jest fajny ptak outlet super ceny i fajne kolekcje |
2015-10-10, 22:09 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
O, aż wyszukam ten outlet. Jutro będę w Łodzi, może zajrzę. |
|
2015-10-10, 22:38 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Wroclove
Wiadomości: 1 056
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
A próbowałaś na kilka dni wykluczyć nabiał i gluten? Mi to pomogło na wzdęcia choć odstawiłam z innego powodu (teraz jestem tylko na bezglutenie, nabiał jem, choć mleko staram się unikać lub pić bez laktozy)
__________________
Come to the Dark Side - we have cookies <3 Oriflame |
2015-10-10, 23:18 | #19 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
W ciągu ostatnich paru miesięcy zaczęłam wychodzić na prostą - odbudowałam psychikę, po 3 latach odzyskałam miesiączkę. Nie chcę kombinować z dietą, bo u mnie i tak ostatecznie kończy się na głodówkach. Wiem, że problemy z brzuchem z pewnością nasiliły się przez moje "jazdy" (m.in. zdarzyło mi się przytyć 19kg w 2 miesiące, schudnąć 13 w miesiąc, przytyć 6 w tydzień i wiele innych...). Dodam jedynie, że nawet w najgorszych momentach, kiedy nie jadłam praktycznie nic (bo łyżki surówki co kilka dni bym do jedzenia nie zaliczyła), też miałam wzdęty brzuch. I nie, to nie jest mój problem z postrzeganiem siebie - mam to wpisane w wielu kartach ze szpitala, wszyscy się zastanawiali, skąd to się bierze. Teraz wiem, że niektóre rzeczy muszę po prostu zaakceptować. I chcę się nauczyć ukrywać te niedoskonałości po prostu. |
|
2015-10-11, 11:10 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”. |
|
2015-10-11, 11:14 | #21 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Lublin ;)
Wiadomości: 807
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Również unikałabym mocno opiętych bluzek. Zdecydowanie lepsze będą fasony proste, luźne i lejące. Nie muszą to być przecież od razu szerokie worki Odnośnie spodni - myślałaś o tregginsach, spodniach z gumą w pasie? Skoro masz szczupłe nogi to może to byłoby dla Ciebie jakimś rozwiązaniem. Nie musiałabyś od razu kupować 40stki, która automatycznie w pupie i nogach zapewne jest na Tobie luźniejsza. |
|
2015-10-11, 16:03 | #22 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 077
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Koszulki i bluzki , takie które będziesz mogła założyć pod sweterki Możesz też kupić jakieś spódnice, ale spodnie są konieczne. Najlepiej klasyczne jeansy i jakieś czarne. Masz 16 lat więc myśle, że modne ostatnio bluzy, wkłądane przez glowę tez bedą wygodne. |
|
2015-10-11, 16:50 | #23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Może zostanę zlinczowana za to pytanie, ale czy 16tka musi mieć ciuchy z galerii handlowej??? Mówisz, że masz ograniczony budżet to przejrzyj okoliczne sh za grosze można bardzo fajnie się ubrać modnie a może masz jakieś targowisko gdzieś w okolicy, wtedy za bluzkę nie zapłacisz 100 zł tylko max 40 zł, kupisz dwie....koleżanką nawet nie musisz mówić gdzie się ubierasz...Masz niedaleko do Łodzi, jedź na Ptaka, podejrzewam, że pojedynczo też tam można zakupić ciuchy...
Takie ciuchy nie są gorsze jakościowo, niż ubrania z gh...do prania kup odpowiedni płyn, nie pierz białego z kolorem i naprawdę ubrania posłużą ci dłuższy czas... Postaw na klasyczne ciuchy, ciemne rurki, bluzeczki w stonowanych kolorach (gładkie czy w jakiś wzorek), bluzy, może sweterki pasują do liceum, możesz kupić jakąś sukienkę czy spódniczkę jeśli lubisz...postaw na porządne buty np. już na zimę, powinny ci posłużyć więcej, niż jeden sezon...oglądaj blogi jak ubierają się dziewczyny w twoim wieku, może coś ci wpadnie w oko
__________________
M. M&B "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" A.R. Rolki - przejechane ok 20 km (2/28(17))
|
2015-10-11, 18:04 | #24 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 5 219
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Edytowane przez 201605161428 Czas edycji: 2015-10-11 o 18:06 |
|
2015-10-11, 19:17 | #25 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-03
Wiadomości: 353
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Jejku, ileż odpowiedzi.
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Dziś byłam w Ptaku - nie znalazłam absolutnie nic. Chyba po prostu nie potrafię szukać. Wszystko źle leżało. Cytat:
|
||||
2015-10-11, 19:57 | #26 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Linnek ja jak piorę to nie ważne skąd ciuch, po praniu wygląda tak samo... A nie masz jakieś koleżanki, która mogłaby ci doradzić co kupić?
__________________
M. M&B "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" A.R. Rolki - przejechane ok 20 km (2/28(17))
|
|
2015-10-11, 20:26 | #27 |
Inez
Zarejestrowany: 2014-12
Wiadomości: 4 350
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Jesteśmy w podobnym wieku. Wiem, że młodzież patrzy na marki, a zakupy w szmateksach to prawdziwa wiocha, ale nie watro patrzeć na opinię innych. Przejdź się po lumpach. Wcześniej nie widziałam w nich absolutnie nic, teraz znajduje całkiem ładne rzeczy. Nie wszystko kupisz w takim miejscu, bo np. ciężko jest dopasować dobre spodnie, ale jakieś bluzy czy t-shirty czemu nie?
Postawiłabym na wygodny, sportowy styl, zresztą jak większość dziewczyn w tym wieku. Podstawą będą dobrze dobrane jeansy. Może wysoki stan pozwoli Ci ukryć brzuch? Przy okazji takie spodnie są bardzo wygodne. Na początek kup sobie dwie pary-może jedne ciemne/czarne, a drugie jaśniejsze? Nie muszą być drogie, ważne żeby fajnie leżały. Do tego koszulki i bluzki. Tutaj masz szerokie pole do popisu. Do koszulek mogę polecić SinSay-jakość nie powala, ale przy cenie 9,99 zł i delikatnym praniu (najlepiej ręcznym) jest w porządku. Wśród nastolatek popularne są rozpinane bluzy w przeróżnych kolorach. Bardzo mi się to podoba-jest wygodnie. Idzie zima więc musisz zainwestować w odpowiedni strój. Zdecyduj, czy wolałabyś sportową kurtkę+trepy(bardziej sportowe buty)-mega wygoda jeśli chodzi o codzienne śmiganie do szkoły, czy kurtkę/płaszczyk/parkę+botki/kozaki. Bardzo dobre skórzane buty ma Lasocki w CCC. Jeśli chodzi o sportowe to od 2 sezonów popylam w Rockerlandach Campus'a i jestem zadowolona. Z typowo sportowych kurtek polecam firmy typowo trekingowe: 4F, Campus, HiTec, Quetacha. Starsze modele kosztują tyle co kurtki "narciarskie" z Croppa/Hausa, a jakościowo powalają na ziemie. Pozakładaj sobie Newslettery w sieciówkach. Czasem przychodzą kody na -40%. Większe wyprzedaże są 2 razy w roku. Ja kupuję praktycznie tylko na promocjach. Nie dlatego, że nie mam pieniędzy, tylko szkoda mi ich na ubrania, które nie są tego warte. Zrób sobie zapas majtek i skarpetek na jakimś ryneczku, bo w sieciówkach każą sobie za nie płacić jakby były ze złota. ---------- Dopisano o 20:26 ---------- Poprzedni post napisano o 20:23 ---------- Aaaa jeśli chodzi o jakieś sportowe buty na co dzień do szkoły wybieraj markowe (nike, adidas), bo wytrzymują znacznie więcej niż jakieś adidasy z bazarku. Polecam szukać na Zalando. Jeśli trafisz na promocję ceny (zwłaszcza prostych, podstawowych modeli) wcale nie są wysokie, a pochodzisz kilka sezonów. |
2015-10-11, 23:29 | #28 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 9 933
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Cytat:
Cytat:
__________________
Ciężki jest los współczesnej kobiety. Musi ubierać się jak chłopak,
wyglądać jak dziewczyna, myśleć jak mężczyzna i pracować jak koń. |
||
2015-10-12, 07:45 | #29 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 853
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
Nigdy nie byłam na Ptaku, więc nie znam tamtejszych cen, ale często bywam na targu, gdzie ciuchy są głównie z Ptaka i jeszcze z jednego takiego miejsca koło Łodzi...tam u mnie naprawdę można znaleźć fajne ciuchy, z jakością bywa różnie, ale to jak wszędzie, ale można znaleźć dobre jakościowo ubrania a ceny są przyjazne dla portfela...
__________________
M. M&B "Małżeństwo to diament szlifowany całe życie" A.R. Rolki - przejechane ok 20 km (2/28(17))
|
2015-10-12, 12:49 | #30 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 79
|
Dot.: Nie mam się w co ubrać.
możesz zajrzec jeszcze do sklepu internetowego top secret- inne sklepy często usuwają stare kolekcje i dostępna jest tylko nowa a w top secret często ciuchy "wiszą" na stronce dłuuuugo i można je kupić w wyprzedażowych cenach cały rok sama się w top secret wyposażyłam w czasie wyprzedaży kupując bluzki z długim rękawem w cenach 14,9-19,9 kupiłam też swetry po 39zł przecenione chyba z 90zł więc ostatecznie kosztowały mniej niż połowę wyjściowej ceny w h&m są też basicowe spódniczki bawełniane takie mini po chyba 19zł a fajnie się noszą i latem i jesienia do rajstop czarnych grubych na przykład. wtedy zakładasz rajstopy, spódniczkę i dowolna górę- czy sportową bluzkę czy elegantszą wersję wszystko pasuje
|
Nowe wątki na forum Moda |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:20.