Jesienią... Irena wizażem szła. AKT 21

[gosia261282]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073239]Eee, Gosia kto jak nie ty? Ty masz bardzo wysoce rozwiniętą podzielną uwagę i szybkość działania na wizażu .


Kurcze, wino mam jeszcze, a ser mi się skończył.[/QUOTE]

SKS

Gorsza byłaby sytuacja odwrotna

[yyahyoo]

Napisane przez KarolinaK

No dokładnie, ja wcale nie mowie tutaj o umiejętnościach skupienia sie czy szybkości nauki jazdy (mimo ze uwazam ze kobiety jeżdżą zdecydowanie bardziej ostrożnie) miedzy mezczyzna a kobieta. Mysle ze oboje maja taki sam start tyle ze mężczyźni beda bardziej dążyć do celu a kobieta jak poczuje opór to łatwiej sie podda. U mnie w rodzinie niewiele mam kobiet kierowców . Jestem jedna z niewielu. Inne kobiety zwyczajnie czekają az maż wroci z pracy i je zawiezie. I w sumie nie ma nic w tym złego jesli obojga to pasuje ale Jak tylko ma sie mozliwosc odkrycia tej niezależności (ze mozna sie zawieść wszedzie samemu, o każdej porze bez czekania na meza)to Wlasnie daje taka mała satysfakcję .

Karola u mnie w rodzinie podobnie. Mama jeździ, ale tylko blisko i broń Boże do "dużego" miasta. Poprostu się boi. Tak cos dalej musi załatwić to tata ją wozi. Ja uwielbiam jeździć i dość sporo km rocznie robię, ale nie ukrywam, że lubię też jak ktoś mnie wozi. Nie muszę się np martwić parkowaniem

[evela28]

Napisane przez NibyNic

Pierwszą część czytają?

szczerze to nie wiem, młoda już śpi

Napisane przez gosia261282

Za szybkie dziś macie tempo pisania. Nie daję rady

a gdzież to się podziewasz

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez KarolinaK

No dokładnie, ja wcale nie mowie tutaj o umiejętnościach skupienia sie czy szybkości nauki jazdy (mimo ze uwazam ze kobiety jeżdżą zdecydowanie bardziej ostrożnie) miedzy mezczyzna a kobieta. Mysle ze oboje maja taki sam start tyle ze mężczyźni beda bardziej dążyć do celu a kobieta jak poczuje opór to łatwiej sie podda. U mnie w rodzinie niewiele mam kobiet kierowców . Jestem jedna z niewielu. Inne kobiety zwyczajnie czekają az maż wroci z pracy i je zawiezie. I w sumie nie ma nic w tym złego jesli obojga to pasuje ale Jak tylko ma sie mozliwosc odkrycia tej niezależności (ze mozna sie zawieść wszedzie samemu, o każdej porze bez czekania na meza)to Wlasnie daje taka mała satysfakcję .

No widzisz, a rozmawiałyśmy o nauce i poczatkach za kółkiem jako kierowca .

Nie ważne, na szczęście żyjemy w wolnych krajach i mamy prawo do własnych poglądów. Ja mam w tym względzie inne, ty inne, i w sumie nic to nie zmienia.

Fakt jest taki, że Kasi przyda się prawo jazdy i związana z tym niezależność.

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

noooo.... ekhm.... ja tak daje 1/3 malibu i 2/3 soku.... nie wiem czy to dobrze wyszło matematycznie ale daje dużo malibu
R mi podpowiada, ze 2:1

I dobrze mówi
Możesz mu polać

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

I dobrze mówi
Możesz mu polać

no co... ja tez dobrze mówiłam, tylko okrężną drogą

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

noooo.... ekhm.... ja tak daje 1/3 malibu i 2/3 soku.... nie wiem czy to dobrze wyszło matematycznie ale daje dużo malibu
R mi podpowiada, ze 2:1

Sprzeczne informacje mi podajecie. Mam rozumieć, że to zależy od tego kto polewa ?

Napisane przez gosia261282

Gorsza byłaby sytuacja odwrotna

W sumie racja .

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

Karola u mnie w rodzinie podobnie. Mama jeździ, ale tylko blisko i broń Boże do "dużego" miasta. Poprostu się boi. Tak cos dalej musi załatwić to tata ją wozi. Ja uwielbiam jeździć i dość sporo km rocznie robię, ale nie ukrywam, że lubię też jak ktoś mnie wozi. Nie muszę się np martwić parkowaniem

o to twoja mama jak ja

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073294]No widzisz, a rozmawiałyśmy o nauce i poczatkach za kółkiem jako kierowca .

Nie ważne, na szczęście żyjemy w wolnych krajach i mamy prawo do własnych poglądów. Ja mam w tym względzie inne, ty inne, i w sumie nic to nie zmienia.

Fakt jest taki, że Kasi przyda się prawo jazdy i związana z tym niezależność.[/QUOTE]
o tak i będziemy ją bardzo do tego namawiać

[magnolia79]

Teraz juz mówie prawdę, malibu brak... zrobiłam sobie ostatniutkiego drineczka....

[yyahyoo]

Napisane przez evela28

o to twoja mama jak ja


o tak i będziemy ją bardzo do tego namawiać

A miałaś etap "skręcam tylko w prawo"??? Ona tak się bała jeździć kiedyś, że nie skręcała w lewo
Czasami musiała pół miasta objechać, ale w końcu była u celu

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073325]Sprzeczne informacje mi podajecie. Mam rozumieć, że to zależy od tego kto polewa ?
.[/QUOTE]
to też

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

Teraz juz mówie prawdę, malibu brak... zrobiłam sobie ostatniutkiego drineczka....

A kiedy kłamałaś ?

[magnolia79]

A wiecie co mi ostatnio R powiedział, jak szlismy do auta na parkingu?
- idz w lewo, tam gdzie masz lewą rekę
no tak nas traktują faceci

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073411]A kiedy kłamałaś ?[/QUOTE]
jaaaa.... toć ja zawsze prawdę mówię

[KarolinaK]

Napisane przez yyahyoo

A miałaś etap "skręcam tylko w prawo"??? Ona tak się bała jeździć kiedyś, że nie skręcała w lewo
Czasami musiała pół miasta objechać, ale w końcu była u celu

Nie No ja to na początku obmyślalam sobie na dzien przed jak najłatwiejsza trasę dojazdu do celu.
A tez pamietam zupełnie kilka razy na początku jak zostałam całkiem sama za wlokącym sie przede mna traktorem i za mna sznureczkiem aut to zwyczajnie zjezdzalam na zjazd i udawałam ze musze telefon odebrac bo tak sie bałam wyprzedzić

Napisane przez magnolia79

A wiecie co mi ostatnio R powiedział, jak szlismy do auta na parkingu?
- idz w lewo, tam gdzie masz lewą rekę
no tak nas traktują faceci

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


jaaaa.... toć ja zawsze prawdę mówię

Jak jeszcze jeździłam z instruktorem to zawsze miałam z tym problem . Odróżnić gdzie prawo a gdzie lewo

[evela28]

Napisane przez yyahyoo

A miałaś etap "skręcam tylko w prawo"??? Ona tak się bała jeździć kiedyś, że nie skręcała w lewo
Czasami musiała pół miasta objechać, ale w końcu była u celu

aż tak żle nie było , największy stres wjechać na podwórko, trafić i zmieścić się w bramie i to tyłem

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073411]A kiedy kłamałaś ?[/QUOTE]
wczoraj wypiła całe malibu a dziś jej się rozmnożyło

Napisane przez magnolia79

A wiecie co mi ostatnio R powiedział, jak szlismy do auta na parkingu?
- idz w lewo, tam gdzie masz lewą rekę
no tak nas traktują faceci

---------- Dopisano o 22:14 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------


jaaaa.... toć ja zawsze prawdę mówię

[yyahyoo]

Napisane przez KarolinaK

Nie No ja to na początku obmyślalam sobie na dzien przed jak najłatwiejsza trasę dojazdu do celu.
A tez pamietam zupełnie kilka razy na początku jak zostałam całkiem sama za wlokącym sie przede mna traktorem i za mna sznureczkiem aut to zwyczajnie zjezdzalam na zjazd i udawałam ze musze telefon odebrac bo tak sie bałam wyprzedzić

Jak jeszcze jeździłam z instruktorem to zawsze miałam z tym problem . Odróżnić gdzie prawo a gdzie lewo

Ja też miałam takiego stresa na początku na trasach. Teraz to już luzik
Jak tam Twoja kość ogonowa? Masz poduszkę?

[evela28]

Napisane przez KarolinaK

Nie No ja to na początku obmyślalam sobie na dzien przed jak najłatwiejsza trasę dojazdu do celu.
A tez pamietam zupełnie kilka razy na początku jak zostałam całkiem sama za wlokącym sie przede mna traktorem i za mna sznureczkiem aut to zwyczajnie zjezdzalam na zjazd i udawałam ze musze telefon odebrac bo tak sie bałam wyprzedzić




Jak jeszcze jeździłam z instruktorem to zawsze miałam z tym problem . Odróżnić gdzie prawo a gdzie lewo

ja kombinuję gdzie zaparkuje

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez magnolia79

A wiecie co mi ostatnio R powiedział, jak szlismy do auta na parkingu?
- idz w lewo, tam gdzie masz lewą rekę
no tak nas traktują faceci

A to też jest kolejny bzdurny stereotyp, nawet nie wiesz ilu facetów myliło kierunki jak ich uczyłam jeździć .
Ale wszystko determinują nasze doświadczenia, ja nie mam w swojej rodzinie, ani wśród znajomych kobiet, które boją się jeździć. Wręcz przeciwnie. A już jako instruktor zupełnie zmieniłam myślenie na ten temat: kobiety vs mężczyźni za kółkiem .
No, ale jak kobiety powtarzają takie stereotypy to co się dziwić mężczyznom?


Niech ten mecz już się skończy .

[yyahyoo]

Co do różnicy prawa/lewa strona.
Mam takiego znajomego faceta, który jak mu mówię "skręc w lewo" to zazwyczaj muszę dodać "w to drugie lewo" wiec im też się zdarza

[gwiazdeczka26]

Napisane przez magnolia79

Teraz juz mówie prawdę, malibu brak... zrobiłam sobie ostatniutkiego drineczka....

Znaczy dzisiaj czy w tym tygodniu?

Napisane przez KarolinaK

Jak jeszcze jeździłam z instruktorem to zawsze miałam z tym problem . Odróżnić gdzie prawo a gdzie lewo

Padlam! Haha no to teraz juz bedziesz wiedziala, ze w lewo to tam gdzie masz lewa reke

[yyahyoo]

Napisane przez gwiazdeczka26

Znaczy dzisiaj czy w tym tygodniu?




Padlam! Haha no to teraz juz bedziesz wiedziala, ze w lewo to tam gdzie masz lewa reke

Tylko, która to jest ta lewa?

[KarolinaK]

Napisane przez yyahyoo

Ja też miałam takiego stresa na początku na trasach. Teraz to już luzik
Jak tam Twoja kość ogonowa? Masz poduszkę?

Dzięki Jasia chyba lepiej . To znaczy długo w jednym miejscu nie moge wysiedzieć ani wystać ale poduszka znacznie mi ułatwiła życie . czesto musze zmieniać pozycje No i na spacery to jeszcze nie czuje sie na siłach bo boli jak sie ruszam za szybko...

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Napisane przez gwiazdeczka26

Padlam! Haha no to teraz juz bedziesz wiedziala, ze w lewo to tam gdzie masz lewa reke

A jak ktoś nie wie, która to lewa to dopiero ma problem? No chyba, że sobie czerwoną tasiemkę zawiąże .

[yyahyoo]

Napisane przez KarolinaK

Dzięki Jasia chyba lepiej . To znaczy długo w jednym miejscu nie moge wysiedzieć ani wystać ale poduszka znacznie mi ułatwiła życie . czesto musze zmieniać pozycje No i na spacery to jeszcze nie czuje sie na siłach bo boli jak sie ruszam za szybko...

Cieszę się, że już lepiej troszkę. A na spacerze to trzeba się delektować a kiedy biegać

[magnolia79]

Napisane przez yyahyoo

Tylko, która to jest ta lewa?

zależy czy stoisz tyłem czy przodem.... hahahaha

Gwiazdka, no w tym tygodniu
nie no.... teraz malibu dostane dopiero na swięta

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Zaraz się pobiją na tym boisku .

---------- Dopisano o 22:30 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez magnolia79

zależy czy stoisz tyłem czy przodem.... hahahaha

Gwiazdka, no w tym tygodniu
nie no.... teraz malibu dostane dopiero na swięta

A ile sobie wcześniej sama kupisz ?

[yyahyoo]

Napisane przez magnolia79

zależy czy stoisz tyłem czy przodem.... hahahaha

Gwiazdka, no w tym tygodniu
nie no.... teraz malibu dostane dopiero na swięta

A jak stoisz bokiem?

---------- Dopisano o 22:32 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez magnolia79

zależy czy stoisz tyłem czy przodem.... hahahaha

Gwiazdka, no w tym tygodniu
nie no.... teraz malibu dostane dopiero na swięta

Mag na parapetówkę przewidziane jest Malibu dla Ciebie

[magnolia79]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073579]

A ile sobie wcześniej sama kupisz ?[/QUOTE]
taka jestem chytra, ze sobie sama nie kupię

[d76b7b62abc76003533437ba9b2c050aff719167_6124288bc3b3b]

Nie wytrzymam, niech ten mecz się już skończy, noooo!



Kurde, 5 minut doliczył .

[yyahyoo]

[1=d76b7b62abc76003533437b a9b2c050aff719167_6124288 bc3b3b;53073622]Nie wytrzymam, niech ten mecz się już skończy, noooo!



Kurde, 5 minut doliczył .[/QUOTE]

Chyba mu się zegarek zepsuł