Mamusie grudniowe 2015 cz.7

[d1b06f3951e378bb3fdc33711a759ec9373c9f74_6556ad7364f3f]

Aniqa z ubraniami męskimi i damskimi dla dorosłych też tak jest. Ja ja idę na targ to kupię dżinsy za 60 zł, mój mąż za 100 zł... Jak jest wyprzedaż to za parę złotych kupię coś, a mój mąż min. 50 zł musi wydać na 1 rzecz nawet na wyprzedaży... Dyskryminacja

[czubasek20]

Dzien dobry

Tz przed chwila wyslala mi zdjecie z placu pracy. U nich spadl snieg
Czuc juz zime, czuc juz porod

[mujer]

Napisane przez czubasek20

Dzien dobry

Tz przed chwila wyslala mi zdjecie z placu pracy. U nich spadl snieg
Czuc juz zime, czuc juz porod

Właśnie, u nas zima pełna parą. Chlipp a ja chciałam jeszcze jesiennego ciepełka

Napisane przez sylwoha

Jestem straszna, ani minuty meczu nie obejrzalam :p

Ja wogle nie wiem, że był i jaki był mecz, ha


Ble, ziiiimnooooo... nie chce mi się nicccc :///

[Ani_qa]

[1=d1b06f3951e378bb3fdc337 11a759ec9373c9f74_6556ad7 364f3f;53075858]Aniqa z ubraniami męskimi i damskimi dla dorosłych też tak jest. Ja ja idę na targ to kupię dżinsy za 60 zł, mój mąż za 100 zł... Jak jest wyprzedaż to za parę złotych kupię coś, a mój mąż min. 50 zł musi wydać na 1 rzecz nawet na wyprzedaży... Dyskryminacja [/QUOTE]
Wiesz, że nigdy nie zwróciłam na to uwagi?

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[_karmazynova_]

Napisane przez sylwoha

Hej czesc i czolem- wstawalam tylko 2 razy

Was tez pobolewa brzuch jak na okres? Tzn ja nie mialam przy okresie bolesci, chyba ze 2 dnia krotko.
Ale jak budze sie na siku ok. 6 rano to sie klade i tam mnie pobolewa. Potem przestaje
Do tego boli mnie no krocze po calyn dniu, jakby kurde kosci. Moze boli to za duze slowo, ale czuje dyskomfort

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Rudaska ale sny.. Tylko nic na nie nie poradzisz. To sobie glowa przetrawia i tworzy idiotyzmy

Ja tak mam, że jak idę w nocy sikać, to mnie boli podbrzusze na okres. To jest nawet dość bolesne. Tłumaczyłam sobie tym, że za długo może trzymałam siku przez sen i stąd ten ból


Kciuki za wizytujące !!

Ja kupiłam sobie płaszcz zimowy, ale nie mam butów. Wyszłam z psem dziś na ten śnieg w tenisówkach, a gardło mnie boli i zaczynam smarkać dziś już więcej nie wychodzę, a buty zimowe muszę jak najszybciej kupić, bo wszystkie dotychczasowe buty mam na co najmniej 5 cm obcasie


W ogóle... Wczoraj byłam wieczorem w biedronce. Po bułki, których w końcu nie było. Więc kupiłam jabłka a TŻ kupił sobie na mecz 1 piwo. Otwarte były 2 kasy przy których było po około 10-12 osób. Podeszłam do ochrony, czy mogę iść jako pierwsza do kasy, a on powiedział, że "oczywiście, nie ma problemu." Zaprowadził mnie pod kasę i do gościa, który miał być zaraz kasowany zapytał, czy przepuści ciężarną więc on powiedział, że tak. A młoda laska, która z nim stała tak się oburzyła, że miałam ochotę wyjść z tego sklepu.. Ku*** facet zrozumie, a dziewczyna na oko 25 lat się oburzyła, że szok. Powiedziałam do TŻ że jak jest taki problem to ja wychodzę. ale powiedział, że skoro mi się należy pierwszeństwo to takim gadaniem mam się nie przejmować. Więcej z tego przywileju nie skorzystam, żeby poprosić o pierwszeństwo. Zwłaszcza, że reszta ludzi stała cicho a ta laska znalazła sobie w jakimś 50 letnim gościu sprzymierzeńca na narzekanie na ciężarne.

[dolinka881]

Napisane przez rudaska

Już śnieg? O nie... Nie lubię. U mnie deszcz, okropna pogoda.

Ogólnie mi raz się śniło że Igor urodził się za wcześnie i nie przeżył. Był malutki jak dłoń. Potem śniło mi się że urodził się w terminie, ale zimny. A dziś że kopałam mu grób i nad tym grobem płakałam. Nawet tż o tym nie mówię bo to takie straszne.

---------- Dopisano o 08:47 ---------- Poprzedni post napisano o 08:46 ----------

Poprawka-u mnie też śnieg 😒

O rety, co za sny!! Ale podobno sny tłumaczy się na odwrót, także pewnie urodzisz dużego, gorącego (temperamentnego) bąbla!


Ja po wizycie- bobslej leży główką w dół i waży ok 2kg położna podczas KTG była zaskoczona, że jest taki ruchawy-ciagle jej serduszko znikało. Musiałam mocno przyciskac sondę czy jak to się nazywa:p
A zdziwiona była, że ma jeszcze tyle miejsca, bo mam mały brzuszek jak na 33 tydzien.
No.. brzuszek mały, a na wadze +16,5kg... 4 kg od ostatniej wizyty...
Pobrali mi krew. Cos położna tłumaczyła, że badają teraz hematotyt i jak mam aktualne badania, to po porodzie lekarz widzi czy mogę karmić piersią czy nie.. ale co ma piernik do wiatraka, to nie wiem.. Podwozia mi nie badała.
Następna wizyta za 3 tygodnie, potem już chyba częściej, bo to będzie 5 listopada, a poród planowo 7 grudnia

[kalusia87]

Mój TŻ wczoraj wyciągnął nuty do akordeonu i ma zamiar nauczyć się grać, ciekawe, co mu z tego wyjdzie strasznie mu zazdroszczę tego, że umie czytać z nut, może Kubuś odziedziczy po nim jakieś muzyczne zdolności

[czubasek20]

Napisane przez andriuszka77

Lubię cebulę jeść, ale potem ten niesmak w ustach skutecznie mnie zniechęca. Współczuję ;/

Możesz wziąć kilka listów pietruszki i żuć, to pomaga trochę na cebulowy posmak.

Ja cebule kocham i w sumie jej w duzych ilosviach teraz. Wydaje mi sie ze dzieki temu nic mnie nie lapie
A ze brzydko pachnie pozniej to juz inna sprawa... najczesciej szorujr zabki kilka razy dziennie

Napisane przez sylwoha

Hej czesc i czolem- wstawalam tylko 2 razy

Was tez pobolewa brzuch jak na okres? Tzn ja nie mialam przy okresie bolesci, chyba ze 2 dnia krotko.
Ale jak budze sie na siku ok. 6 rano to sie klade i tam mnie pobolewa. Potem przestaje
Do tego boli mnie no krocze po calyn dniu, jakby kurde kosci. Moze boli to za duze slowo, ale czuje dyskomfort

---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

Rudaska ale sny.. Tylko nic na nie nie poradzisz. To sobie glowa przetrawia i tworzy idiotyzmy

Oj pobolewa konkretnie. Na poaczatku troche sie balam bo z Hanka tak mi sie porod zaczynal.



Mam wyniki moczu i mam widoczne krwinki czerwone w polu widzenia
Miala tak ktoras ?

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Kciukii za wizytujace :!

[kalusia87]

O tak, kciuki za wizytujące

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Napisane przez czubasek20

Ja cebule kocham i w sumie jej w duzych ilosviach teraz. Wydaje mi sie ze dzieki temu nic mnie nie lapie
A ze brzydko pachnie pozniej to juz inna sprawa... najczesciej szorujr zabki kilka razy dziennie



Oj pobolewa konkretnie. Na poaczatku troche sie balam bo z Hanka tak mi sie porod zaczynal.



Mam wyniki moczu i mam widoczne krwinki czerwone w polu widzenia
Miala tak ktoras ?

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Kciukii za wizytujace :!

A ile nasz tych krwinek? Google mówią, że do 3 wpw można mieć. Może powtórz badanie?

[czubasek20]

Napisane przez kalusia87

Mój TŻ wczoraj wyciągnął nuty do akordeonu i ma zamiar nauczyć się grać, ciekawe, co mu z tego wyjdzie strasznie mu zazdroszczę tego, że umie czytać z nut, może Kubuś odziedziczy po nim jakieś muzyczne zdolności

Facet majace muzyczne zdolnosci... mmmm marzenie.
Mialam chlopaka ktory gral na gitarze elektrycznej, klasycznej... ogolnie w kapeli rockowej

Szwagier gra na akordeonie, saksofonie i pianinie. Kazda impreza rodzinna jest mega glosna

---------- Dopisano o 09:40 ---------- Poprzedni post napisano o 09:38 ----------

Napisane przez kalusia87

O tak, kciuki za wizytujące

---------- Dopisano o 09:37 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------


A ile nasz tych krwinek? Google mówią, że do 3 wpw można mieć. Może powtórz badanie?

Ja mam norme na papierku 3-5 wpw
A zapisane mam ze kilka wiec nie wiem ile. Wizyte mam.w nastepny poniedzialek chyba jutro tz mi zawiezie znow probke do labo i jak znow wyjda to pojde do lekarza wczesniej

[cienwiatru]

Hej kochane ja też oglądałam mecz co do łapówek to jak rodzilam synka nic nikomu nie dawalismy, po porodzie podziekowalam za pomoc i opiekę i tyle. I chociaż się przed porodem nasluchalam jakie te położne wredne to ja je miło wspominam-ale ja też wyznaję zasadę że jestem uprzejma i kulturalna i to do mnie wróciło bo one też były tak samo nastawione do mnie.
Mierze ten cukier i to jest normalne że po jedzeniu nadal mam niskie wyniki? Przy cukrzycy to nie powinien być wysoki cukier? ?

---------- Dopisano o 09:42 ---------- Poprzedni post napisano o 09:41 ----------

Aaaaa zapomniałam -kciuki za dzisiejsze wizytujace

[Koritsi_a]

Napisane przez _karmazynova_

W ogóle... Wczoraj byłam wieczorem w biedronce. Po bułki, których w końcu nie było. Więc kupiłam jabłka a TŻ kupił sobie na mecz 1 piwo. Otwarte były 2 kasy przy których było po około 10-12 osób. Podeszłam do ochrony, czy mogę iść jako pierwsza do kasy, a on powiedział, że "oczywiście, nie ma problemu." Zaprowadził mnie pod kasę i do gościa, który miał być zaraz kasowany zapytał, czy przepuści ciężarną więc on powiedział, że tak. A młoda laska, która z nim stała tak się oburzyła, że miałam ochotę wyjść z tego sklepu.. Ku*** facet zrozumie, a dziewczyna na oko 25 lat się oburzyła, że szok. Powiedziałam do TŻ że jak jest taki problem to ja wychodzę. ale powiedział, że skoro mi się należy pierwszeństwo to takim gadaniem mam się nie przejmować. Więcej z tego przywileju nie skorzystam, żeby poprosić o pierwszeństwo. Zwłaszcza, że reszta ludzi stała cicho a ta laska znalazła sobie w jakimś 50 letnim gościu sprzymierzeńca na narzekanie na ciężarne.

zrozumie jak sama będzie w ciąży

Napisane przez dolinka881

Ja po wizycie- bobslej leży główką w dół i waży ok 2kg położna podczas KTG była zaskoczona, że jest taki ruchawy-ciagle jej serduszko znikało. Musiałam mocno przyciskac sondę czy jak to się nazywa:p
A zdziwiona była, że ma jeszcze tyle miejsca, bo mam mały brzuszek jak na 33 tydzien.
No.. brzuszek mały, a na wadze +16,5kg... 4 kg od ostatniej wizyty...
Pobrali mi krew. Cos położna tłumaczyła, że badają teraz hematotyt i jak mam aktualne badania, to po porodzie lekarz widzi czy mogę karmić piersią czy nie.. ale co ma piernik do wiatraka, to nie wiem.. Podwozia mi nie badała.
Następna wizyta za 3 tygodnie, potem już chyba częściej, bo to będzie 5 listopada, a poród planowo 7 grudnia

2 kg to już piękna waga ja od początku 8 miesiąca mam ustalane wizyty co 2 tygodnie

Wstałam z rano, bo trzeba było iść do labo oddać mocz i krew. U nas w sypialni rolety opuszczone. Poszłam do łazienki, załatwiłam co trzeba, ogarnęłam się i poszłam do kuchni zobaczyć jaka temperatura. A tu śnieg i cały czas sypie. Wróciłam z laboratorium jak bałwanek.
Wyciągnęłam szybko kozaki zimowe i miałam spory problem zapiąć się w łydce

Kciuki za dzisiejsze wizyty

[sylwoha]

Oenedue wydaje mi sie ze w takim pakiecie wozkowyn dziecko sie ugotuje

Aniqua i co Ci lekarz na to? Kurde mowie Ci ze rozpakujemy sie w coagu mca.

Karmazynowa watpie ze to siku
Co do biedry- to oststnio stalam w kolejce a kazdy w sufit patrzyl a mi bylo naprawde ciezko wystsc w tej kolejce..

Dolinka witaj w kluboe 2 kilogramowcow

Czubasek a co lekarz na to?

[rudaska]

Dolinka gratuluję dużego synka A określenie bobslej mnie rozwaliło
Karmazynova nie zwracaj uwagi na takie teksty. Laska sama będzie w ciąży to się dowie co to znaczy ludzka "życzliwość"

[czubasek20]

sylwoha nie dzwonilam do niego jeszcze. Powtorze badanie jutro i zobaczymy co wyjdzie.

Ale podejrzewam ze bede miala akcje jak w poprzedniej ciazy. Czyli bedzie mi schodzil piasek z nerek, bo mam jeszcze bardzo liczne szczawiany wapnia. Nawet badania powyciagalam z teczki Hani i mialam.podobne wyniki. Plus bol calego odcinka dolnego plecow i brzucha.

---------- Dopisano o 09:52 ---------- Poprzedni post napisano o 09:51 ----------

karmazynova jak slysze o takich sytuacjach to mi sie wlos na glowie jezy. Zero zrozumienia. Ale karma wraca...

[_karmazynova_]

Napisane przez dolinka881

O rety, co za sny!! Ale podobno sny tłumaczy się na odwrót, także pewnie urodzisz dużego, gorącego (temperamentnego) bąbla!


Ja po wizycie- bobslej leży główką w dół i waży ok 2kg położna podczas KTG była zaskoczona, że jest taki ruchawy-ciagle jej serduszko znikało. Musiałam mocno przyciskac sondę czy jak to się nazywa:p
A zdziwiona była, że ma jeszcze tyle miejsca, bo mam mały brzuszek jak na 33 tydzien.
No.. brzuszek mały, a na wadze +16,5kg... 4 kg od ostatniej wizyty...
Pobrali mi krew. Cos położna tłumaczyła, że badają teraz hematotyt i jak mam aktualne badania, to po porodzie lekarz widzi czy mogę karmić piersią czy nie.. ale co ma piernik do wiatraka, to nie wiem.. Podwozia mi nie badała.
Następna wizyta za 3 tygodnie, potem już chyba częściej, bo to będzie 5 listopada, a poród planowo 7 grudnia

Kolejny dzieciaczek z wagą 2 kg super wieści wagą się nie przejmuj, wszystkie pięknie schudniemy - założymy grupę wsparcia

Napisane przez sylwoha

Oenedue wydaje mi sie ze w takim pakiecie wozkowyn dziecko sie ugotuje

Aniqua i co Ci lekarz na to? Kurde mowie Ci ze rozpakujemy sie w coagu mca.

Karmazynowa watpie ze to siku
Co do biedry- to oststnio salam w kolejce a kazdy w sufit patrzyl a mi bylo naprawde ciezko wystsc w tej kolejce..

Dolinka witaj w kluboe 2 kilogramowcow

Czubasek a co lekarz na to?

Podejrzewam, że te skurcze to nie od siku, ale wolałam sobie tak tłumaczyć, bo wizyta dopiero w środę, to żeby się nie stresować za bardzo to takie tłumaczenie na razie stosuje dopytam gina co i jak. Zdarzyło mi się to dopiero przez 2 noce, także zobaczymy co dalej

To u nas ochrona i Panie w kasie wołają ciężarne jak pierwsze, więc wczoraj nauczona doświadczeniem skorzystałam z tego przywileju bo też było mi ciężko wystać.

[Ani_qa]

Napisane przez _karmazynova_

Ja tak mam, że jak idę w nocy sikać, to mnie boli podbrzusze na okres. To jest nawet dość bolesne. Tłumaczyłam sobie tym, że za długo może trzymałam siku przez sen i stąd ten ból

W ogóle... Wczoraj byłam wieczorem w biedronce. Po bułki, których w końcu nie było. Więc kupiłam jabłka a TŻ kupił sobie na mecz 1 piwo. Otwarte były 2 kasy przy których było po około 10-12 osób. Podeszłam do ochrony, czy mogę iść jako pierwsza do kasy, a on powiedział, że "oczywiście, nie ma problemu." Zaprowadził mnie pod kasę i do gościa, który miał być zaraz kasowany zapytał, czy przepuści ciężarną więc on powiedział, że tak. A młoda laska, która z nim stała tak się oburzyła, że miałam ochotę wyjść z tego sklepu.. Ku*** facet zrozumie, a dziewczyna na oko 25 lat się oburzyła, że szok. Powiedziałam do TŻ że jak jest taki problem to ja wychodzę. ale powiedział, że skoro mi się należy pierwszeństwo to takim gadaniem mam się nie przejmować. Więcej z tego przywileju nie skorzystam, żeby poprosić o pierwszeństwo. Zwłaszcza, że reszta ludzi stała cicho a ta laska znalazła sobie w jakimś 50 letnim gościu sprzymierzeńca na narzekanie na ciężarne.

W nocy zazwyczaj jak mnie boli to właśnie przez pełny pęcherz.

Co do przepuszczania przy kasie... ja w ciąży jeszcze nie dostąpiłam takiego zaszczytu
No, jeden raz mnie pani jakaś przepuściła, bo miała pełny kosz, a ja tylko nektarynki trzymałam...

A ostatnio w Tesco kupując wędlinę staliśmy w kolejce i przyszedł koleś długo po nas. Widziałam, że chce się wepchać i powiedziałam to do męża... Ale pani za ladą była uczciwa i nas pierwszych poprosiła...
A on z chamskim tekstem, że chyba jest niewidzialny przy ladzie
Nie miałam ochoty na przepychanki słowne, więc odpuściłam, ale zagotowało się we mnie. Bo nie dość, że stałam i cierpliwie czekałam, to jeszcze cham się chciał wepchnąć przed ciężarną

Ludzie są straszni, naprawdę...

Jeszcze na początku ciąży jak się dobrze czułam to starsze osoby przepuszczałam przy kasie

Napisane przez dolinka881

Ja po wizycie- bobslej leży główką w dół i waży ok 2kg położna podczas KTG była zaskoczona, że jest taki ruchawy-ciagle jej serduszko znikało. Musiałam mocno przyciskac sondę czy jak to się nazywa:p
A zdziwiona była, że ma jeszcze tyle miejsca, bo mam mały brzuszek jak na 33 tydzien.
No.. brzuszek mały, a na wadze +16,5kg... 4 kg od ostatniej wizyty...
Pobrali mi krew. Cos położna tłumaczyła, że badają teraz hematotyt i jak mam aktualne badania, to po porodzie lekarz widzi czy mogę karmić piersią czy nie.. ale co ma piernik do wiatraka, to nie wiem.. Podwozia mi nie badała.
Następna wizyta za 3 tygodnie, potem już chyba częściej, bo to będzie 5 listopada, a poród planowo 7 grudnia

Jakie duże dziecko Fajnie, że tak się wiercił Ciekawe czy moja będzie tak fikać
I też bym chciała na początku grudnia urodzić

Napisane przez kalusia87

Mój TŻ wczoraj wyciągnął nuty do akordeonu i ma zamiar nauczyć się grać, ciekawe, co mu z tego wyjdzie strasznie mu zazdroszczę tego, że umie czytać z nut, może Kubuś odziedziczy po nim jakieś muzyczne zdolności

Przeczytałam 'buty do akordeonu' i musiałam jeszcze raz, bo tak mi się wydawało, że coś nie tak

Ja kiedyś grałam na pianinie i syntezatorze, ale młoda byłam i szybko mi się znudziło
Pomijając, że to nie był mój pomysł tylko dziadka

Napisane przez czubasek20

Ja cebule kocham i w sumie jej w duzych ilosviach teraz. Wydaje mi sie ze dzieki temu nic mnie nie lapie
A ze brzydko pachnie pozniej to juz inna sprawa... najczesciej szorujr zabki kilka razy dziennie

Mam wyniki moczu i mam widoczne krwinki czerwone w polu widzenia
Miala tak ktoras ?

Ja też uwielbiam cebulę! Ale u mnie często wzdęcia wywołuje

Ja ostatnio miałam erytrocyty świeże pojedyncze w preparacie.
I dodatkowo leukocyty pojedyncze w polu widzenia.
Wtedy dostałam jednorazową dawkę antybiotyku- chyba ze względu na te leukocyty i na moją wcześniejszą bakterię w moczu

[kalusia87]

Napisane przez _karmazynova_

Ja tak mam, że jak idę w nocy sikać, to mnie boli podbrzusze na okres. To jest nawet dość bolesne. Tłumaczyłam sobie tym, że za długo może trzymałam siku przez sen i stąd ten ból


Kciuki za wizytujące !!

Ja kupiłam sobie płaszcz zimowy, ale nie mam butów. Wyszłam z psem dziś na ten śnieg w tenisówkach, a gardło mnie boli i zaczynam smarkać dziś już więcej nie wychodzę, a buty zimowe muszę jak najszybciej kupić, bo wszystkie dotychczasowe buty mam na co najmniej 5 cm obcasie rosi:


W ogóle... Wczoraj byłam wieczorem w biedronce. Po bułki, których w końcu nie było. Więc kupiłam jabłka a TŻ kupił sobie na mecz 1 piwo. Otwarte były 2 kasy przy których było po około 10-12 osób. Podeszłam do ochrony, czy mogę iść jako pierwsza do kasy, a on powiedział, że "oczywiście, nie ma problemu." Zaprowadził mnie pod kasę i do gościa, który miał być zaraz kasowany zapytał, czy przepuści ciężarną więc on powiedział, że tak. A młoda laska, która z nim stała tak się oburzyła, że miałam ochotę wyjść z tego sklepu.. Ku*** facet zrozumie, a dziewczyna na oko 25 lat się oburzyła, że szok. Powiedziałam do TŻ że jak jest taki problem to ja wychodzę. ale powiedział, że skoro mi się należy pierwszeństwo to takim gadaniem mam się nie przejmować. Więcej z tego przywileju nie skorzystam, żeby poprosić o pierwszeństwo. Zwłaszcza, że reszta ludzi stała cicho a ta laska znalazła sobie w jakimś 50 letnim gościu sprzymierzeńca na narzekanie na ciężarne. ala:ala:ala:

Ze względu na takich ludzi, wolę się nie odzywać i nie upominać

Też muszę sobie kupić jakieś buty na zimę bo mam na dość sporym obcasie

[mujer]

Napisane przez czubasek20

Ja cebule kocham i w sumie jej w duzych ilosviach teraz. Wydaje mi sie ze dzieki temu nic mnie nie lapie
A ze brzydko pachnie pozniej to juz inna sprawa... najczesciej szorujr zabki kilka razy dziennie



Oj pobolewa konkretnie. Na poaczatku troche sie balam bo z Hanka tak mi sie porod zaczynal.



Mam wyniki moczu i mam widoczne krwinki czerwone w polu widzenia
Miala tak ktoras ?

---------- Dopisano o 09:34 ---------- Poprzedni post napisano o 09:33 ----------

Kciukii za wizytujace :!

Masz napisane świeże, czy wyługowane , czy nic?
Jeśli świeże, to mogłaś po prostu sobie "podetrzeć" coś za mocno. Jesli wyługowane, bo mogą być "ze środka".
Ale nie wiem, jak interpretują niestety teraz ilości

Napisane przez _karmazynova_

Ja tak mam, że jak idę w nocy sikać, to mnie boli podbrzusze na okres. To jest nawet dość bolesne. Tłumaczyłam sobie tym, że za długo może trzymałam siku przez sen i stąd ten ból


Kciuki za wizytujące !!

Ja kupiłam sobie płaszcz zimowy, ale nie mam butów. Wyszłam z psem dziś na ten śnieg w tenisówkach, a gardło mnie boli i zaczynam smarkać dziś już więcej nie wychodzę, a buty zimowe muszę jak najszybciej kupić, bo wszystkie dotychczasowe buty mam na co najmniej 5 cm obcasie


W ogóle... Wczoraj byłam wieczorem w biedronce. Po bułki, których w końcu nie było. Więc kupiłam jabłka a TŻ kupił sobie na mecz 1 piwo. Otwarte były 2 kasy przy których było po około 10-12 osób. Podeszłam do ochrony, czy mogę iść jako pierwsza do kasy, a on powiedział, że "oczywiście, nie ma problemu." Zaprowadził mnie pod kasę i do gościa, który miał być zaraz kasowany zapytał, czy przepuści ciężarną więc on powiedział, że tak. A młoda laska, która z nim stała tak się oburzyła, że miałam ochotę wyjść z tego sklepu.. Ku*** facet zrozumie, a dziewczyna na oko 25 lat się oburzyła, że szok. Powiedziałam do TŻ że jak jest taki problem to ja wychodzę. ale powiedział, że skoro mi się należy pierwszeństwo to takim gadaniem mam się nie przejmować. Więcej z tego przywileju nie skorzystam, żeby poprosić o pierwszeństwo. Zwłaszcza, że reszta ludzi stała cicho a ta laska znalazła sobie w jakimś 50 letnim gościu sprzymierzeńca na narzekanie na ciężarne.

Kurcze, a ja jakoś nie lubię tego ustępowania. W Rossie się źle czułam, jak mnie tak sprzedająca zaprosiła do kasy. I prawdę mówiąc ostatnio się kryłam z brzuchem, żeby mnie nie wywlekano do przodu Na badaniach też mi łyso było i se siadłam "za zakrętem". W sumie nie mdleję, mam czas, to nie czuję potrzeby, żeby mnie przepuszczano.
Owszem, w busie jak mi 2 razy młodzi panowie ustąpili, to byłam zadowolona i skorzystałam, bo było duszno i ciasno. Ale dojechałabym bez tego.

[Ani_qa]

Napisane przez sylwoha

Aniqua i co Ci lekarz na to? Kurde mowie Ci ze rozpakujemy sie w coagu mca.

No niby kontroluje sytuację z szyjką. Ale na temat bóli nic nie mówi, pewnie przez to, że widzi, że mam ten brzuch twardy...
Zawsze jak pytam to każe mi się nie martwić.
Ja czytałam w internecie, że bóle jak na @ to mogą do porodu prowadzić, ale ja te bóle już ok.20tc miałam (chyba nawet ciut wcześniej) a jeszcze nie urodziłam...
Najlepiej to leż tak jak Ci lekarz kazał, a jakby się coś nasilało to dzwoń do niego
Przypomnij, Ty w powodu szyjki masz leżeć?

[mujer]

Boshe, no i klops cholerny. Już prawie wybrałam Ujastek i zaczęłam czytać opinie...
No i wychodzi na to, że Ujastek ma fajne warunki, ale niemiły personel (w to wierzę, widziałam kilka położnych ) zmuszają do rodzenia jak im wygodnie i lubią robić różne badziewia bez pytania. A ja akurat mam parcie, żeby mi czasem nie wpieprzali się zanadto bez potrzeby.

W Rydygierze za to można rodzić bardziej naturalnie i ogólnie nie robią nacisków a ludzie sobie chwalą personel. Za to sale porodowe są beznadziejne... Chyba, że się trafi na tę do porodów rodzinnych.

I co tu wybrać, cholera... :/

[Ani_qa]

Napisane przez mujer

Kurcze, a ja jakoś nie lubię tego ustępowania. W Rossie się źle czułam, jak mnie tak sprzedająca zaprosiła do kasy. I prawdę mówiąc ostatnio się kryłam z brzuchem, żeby mnie nie wywlekano do przodu Na badaniach też mi łyso było i se siadłam "za zakrętem". W sumie nie mdleję, mam czas, to nie czuję potrzeby, żeby mnie przepuszczano.
Owszem, w busie jak mi 2 razy młodzi panowie ustąpili, to byłam zadowolona i skorzystałam, bo było duszno i ciasno. Ale dojechałabym bez tego.

Mujer ja w sumie też nie muszę być przepuszczana, ale jak czekam uczciwie w kolejce i przychodzi koleś i jeszcze z chamskim tekstem, że jest niewidzialny to się we mnie gotuje
A w Rossmannie to akurat z chęcią bym poszła pierwsza do kasy to te wszystkie zapachy tam wywołują u mnie uderzenia gorąca i zawroty głowy
A w Rossmannie mnie jeszcze żadna nie poprosiła pierwszej do kasy

[kalusia87]

Napisane przez Ani_qa

A ostatnio w Tesco kupując wędlinę staliśmy w kolejce i przyszedł koleś długo po nas. Widziałam, że chce się wepchać i powiedziałam to do męża... Ale pani za ladą była uczciwa i nas pierwszych poprosiła...
A on z chamskim tekstem, że chyba jest niewidzialny przy ladzie
Nie miałam ochoty na przepychanki słowne, więc odpuściłam, ale zagotowało się we mnie. Bo nie dość, że stałam i cierpliwie czekałam, to jeszcze cham się chciał wepchnąć przed ciężarną

nie cierpię tych kolejek w Tesco bo zawsze ktoś się wepcha z drugiej strony kolejki a ekspedientki to olewają (przynajmniej u nas tak jest)

[mujer]

Hm, zaczynam 31 tc.

Ale naprawdę tak bardzo ciężko się czujecie?
Znacz, ja miewam fatalne momenty, owszem, ale jakoś ekstremalnie jeszcze mnie nie przybiło w glebę, więc kolejki nie są mi jakoś bardzo straszne...

A teraz to mi coś nos zapchało i nie mogę zwalczyć. Nie, że katar, jakieś dziwne coś. Zabieram się za płukanie.

No i mi ciągle niedobrze, bo wyraźnie jak młody wciska się w żołądek, to mnie zaczyna mdlić...

[Ani_qa]

Napisane przez mujer

Boshe, no i klops cholerny. Już prawie wybrałam Ujastek i zaczęłam czytać opinie...
No i wychodzi na to, że Ujastek ma fajne warunki, ale niemiły personel (w to wierzę, widziałam kilka położnych ) zmuszają do rodzenia jak im wygodnie i lubią robić różne badziewia bez pytania. A ja akurat mam parcie, żeby mi czasem nie wpieprzali się zanadto bez potrzeby.

W Rydygierze za to można rodzić bardziej naturalnie i ogólnie nie robią nacisków a ludzie sobie chwalą personel. Za to sale porodowe są beznadziejne... Chyba, że się trafi na tę do porodów rodzinnych.

I co tu wybrać, cholera... :/

Mujer nie ma szpitala idealnego
Ja sama robię się chora na samą myśl o leżeniu w szpitalu po porodzie i dzieleniu z kimś sali... na dodatek spacerowania przez korytarz do łazienki
Na dodatek całymi dniami pewnie będę sama z Małą, bo nikt do mnie nie będzie mógł wejść na salę, a ja nie wysiedzę pewnie długo na tej dla odwiedzających
Jedynie mamie się uda do mnie wejść... no i cioci jak będzie w pracy.

[_karmazynova_]

Napisane przez mujer

Masz napisane świeże, czy wyługowane , czy nic?
Jeśli świeże, to mogłaś po prostu sobie "podetrzeć" coś za mocno. Jesli wyługowane, bo mogą być "ze środka".
Ale nie wiem, jak interpretują niestety teraz ilości



Kurcze, a ja jakoś nie lubię tego ustępowania. W Rossie się źle czułam, jak mnie tak sprzedająca zaprosiła do kasy. I prawdę mówiąc ostatnio się kryłam z brzuchem, żeby mnie nie wywlekano do przodu Na badaniach też mi łyso było i se siadłam "za zakrętem". W sumie nie mdleję, mam czas, to nie czuję potrzeby, żeby mnie przepuszczano.
Owszem, w busie jak mi 2 razy młodzi panowie ustąpili, to byłam zadowolona i skorzystałam, bo było duszno i ciasno. Ale dojechałabym bez tego.

To ja wczoraj wyjątkowo się źle czułam. Zawsze przepuszczałam ciężarne w kolejce, więc stwierdziłam, że przy wczorajszym złym samopoczuciu mogę wyjątkowo poprosić o podejście bez kolejki bo tak też tego nie wykorzystuje.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:04 ----------

Napisane przez Ani_qa

Mujer ja w sumie też nie muszę być przepuszczana, ale jak czekam uczciwie w kolejce i przychodzi koleś i jeszcze z chamskim tekstem, że jest niewidzialny to się we mnie gotuje
A w Rossmannie to akurat z chęcią bym poszła pierwsza do kasy to te wszystkie zapachy tam wywołują u mnie uderzenia gorąca i zawroty głowy
A w Rossmannie mnie jeszcze żadna nie poprosiła pierwszej do kasy

Ludzie niestety są bezczelni i chamscy. Zero empatii. Nie dziwię się, że byłaś wkurzona.

[Ani_qa]

Napisane przez kalusia87

nie cierpię tych kolejek w Tesco bo zawsze ktoś się wepcha z drugiej strony kolejki a ekspedientki to olewają (przynajmniej u nas tak jest)

Ja też na szczęście rzadko tak stoimy w kolejce bo do Tesco większego mamy 25 km więc jak już jestem i widzę, że nie ma dużej kolejki to idę po wędlinę, a jak jest długa to rezygnuję...
U nas też się pchają i rzadko sprzedawczynie zwracają na to uwagę, ale akurat ostatnio była ok babka

Napisane przez mujer

Hm, zaczynam 31 tc.

Ale naprawdę tak bardzo ciężko się czujecie?
Znacz, ja miewam fatalne momenty, owszem, ale jakoś ekstremalnie jeszcze mnie nie przybiło w glebę, więc kolejki nie są mi jakoś bardzo straszne...

A teraz to mi coś nos zapchało i nie mogę zwalczyć. Nie, że katar, jakieś dziwne coś. Zabieram się za płukanie.

No i mi ciągle niedobrze, bo wyraźnie jak młody wciska się w żołądek, to mnie zaczyna mdlić...

U mnie różnie. Na pewno bardzo dokucza mi ból krzyża i teraz spojenia łonowego. Poza tym są różne dni. Raz jest tak, że przez kilka jestem wyssana z energii, a innym razem mam jej dużo i to wykorzystuję

[kalusia87]

Napisane przez mujer

Owszem, w busie jak mi 2 razy młodzi panowie ustąpili, to byłam zadowolona i skorzystałam, bo było duszno i ciasno. Ale dojechałabym bez tego.

W busie bym nie dała rady jechać na stojąco. U nas jeżdżą takie stare złomy, trzęsie tym strasznie no i ponad pół godziny mam do przejechania

Napisane przez mujer

Boshe, no i klops cholerny. Już prawie wybrałam Ujastek i zaczęłam czytać opinie...
No i wychodzi na to, że Ujastek ma fajne warunki, ale niemiły personel (w to wierzę, widziałam kilka położnych ) zmuszają do rodzenia jak im wygodnie i lubią robić różne badziewia bez pytania. A ja akurat mam parcie, żeby mi czasem nie wpieprzali się zanadto bez potrzeby.

W Rydygierze za to można rodzić bardziej naturalnie i ogólnie nie robią nacisków a ludzie sobie chwalą personel. Za to sale porodowe są beznadziejne... Chyba, że się trafi na tę do porodów rodzinnych.

I co tu wybrać, cholera... :/

A nie można zapłacić za tą salę do porodów rodzinnych? U nas się płaci, chyba 120 zł

[rudaska]

Napisane przez mujer

Boshe, no i klops cholerny. Już prawie wybrałam Ujastek i zaczęłam czytać opinie...
No i wychodzi na to, że Ujastek ma fajne warunki, ale niemiły personel (w to wierzę, widziałam kilka położnych ) zmuszają do rodzenia jak im wygodnie i lubią robić różne badziewia bez pytania. A ja akurat mam parcie, żeby mi czasem nie wpieprzali się zanadto bez potrzeby.

W Rydygierze za to można rodzić bardziej naturalnie i ogólnie nie robią nacisków a ludzie sobie chwalą personel. Za to sale porodowe są beznadziejne... Chyba, że się trafi na tę do porodów rodzinnych.

I co tu wybrać, cholera... :/

Mujer ja bym wybrała ten, gdzie w razie w mają lepszych lekarzy i lepszy sprzęt. Potem bym patrzyła na personel a na samym końcu na warunki.
Zapięłam się w zimową kurtkę Co prawda sportowa, rzadko w niej chodziłam, ale jestem uratowana! Wyciągam już na stałe ocieplane adidasy (prezent od mamy - no tu trafiła) i śmigam do lekarza

[_karmazynova_]

Napisane przez mujer

Boshe, no i klops cholerny. Już prawie wybrałam Ujastek i zaczęłam czytać opinie...
No i wychodzi na to, że Ujastek ma fajne warunki, ale niemiły personel (w to wierzę, widziałam kilka położnych ) zmuszają do rodzenia jak im wygodnie i lubią robić różne badziewia bez pytania. A ja akurat mam parcie, żeby mi czasem nie wpieprzali się zanadto bez potrzeby.

W Rydygierze za to można rodzić bardziej naturalnie i ogólnie nie robią nacisków a ludzie sobie chwalą personel. Za to sale porodowe są beznadziejne... Chyba, że się trafi na tę do porodów rodzinnych.

I co tu wybrać, cholera... :/

Dla mnie najważniejszy jest personel przy porodzie i sposób jego zachowania przed i podczas porodu. Może jest możliwość u Ciebie wykupienia sali do porodów rodzinnych? Warunki u mnie są na ostatnim miejscu