Mamusie Marzec-Kwiecien 2013 cz.9

[Demeter]

Napisane przez Moderna

M. zaklada bluzke/spodnie/kurtke - bawi sie klockami/autkami/puzzlami i zawsze sie chwali, ze to od pana DHL
maz juz patrzy podejrzliwie

[/COLOR]Demeter nie, nie czekam, ale zimno kojarzy mi sie jakos z mikolajem

Nie dziwię się, znam już jedną historię znajomych znajomych - babka miała romans z kurierem DHL. Także może coś w sobie mają
Mnie podobnie. Lubie jesień, naprawde ale taką słoneczną

Napisane przez pani22ka

a ja leceee z koksem. nie ma litości. (choć trochę) kieckowo być musi

no dziś musiał zostać pojechałam. kupiłam dwie pary za dużego obuwia i jest gites (ale czuje się jak kot w butach ). kupiłam też kurtkę, ale Konkubent orzekł, że trzeba mniejszy rozmiar (sic ) i pojechałam z Michałem wymienić. ale mi sajgon odstawił grzecznie, grzecznie, grzecznie, grzecznie a końcóweczka po całości krakowiankom nadmienię, że w GKr bił rekordy prędkości na odcinku Empik - Saturn... boso. ten dzieć mnie wykończy

Haha to tak jak ja. W niedziele na obiadek u rodziców obowiązkowo kiecka

Wow, to super, że został z dwójką.
Z ma chyba lęk separacyjny Dziś pojechałam sama z K do Biedronki na pół h a ona strasznie płakała...Jak przyjechałam wzięłam na ręce i dopiero się uspokoiła. Nie mogłam jej nawet odłozyć, tak szlochała jak ją nosiłam i się uspakajała.

Ale w Galerii bez butów czy jak?

Napisane przez Sorceresss

u nas jak tylko ktoś dzwoni to Filip z uśmiechem: ooo pan pizza!
Pizze zamawiamy może raz na 3m-ce jeśli nie rzadziej...

Oglądałam zdjęcia na klubie i nie mogłam przestać się uśmiechać oglądając fociszcze Demeter. Wrzucam swoje a raczej Fi jako kontrkolor

U nas też czasem jak dzwonek to K woła pizza

A kompleciki są super, ja nie mogłam sie zdecydować na kolor, bo taki wybór Dla Z też zamówiłam teraz, ale pudrowy róz.

[BYou]

Pani jak sądzę to długi dystans pokonałaś za Torresem?
Też ubierałam sukienki i maleńkie balerinkia potem tycie conversiki


Moderna
Zosia na pytanie kto Ci to kupił mówi: pan kujej albo Tatuś
Co do Przyjaciółek to mnie wkurza jeszcze czasem infantylność Ingi. I żal m, że tak wyszło z opieką nad jej córcią

Demeter ucałuj Zuuu

Scarlett ja widziałam ale zapomniałam komentnąćprzemądra jest
A przewijak bym zabrała tłumacząc, że teraz jest potrzebny małemu dzidziusiowi-sąsiadki, cioci, pani na ulicyjuż pomijam wielki szacun za przewijanie na nim do tej poryno i pampa bym w domu nie zakładała. Ona jest czyścioszkiem to mokro i brudno skutecznie by podziałało.

[despa]

Scarlett, Zosia wymiata. A jakby ja przekonac tymi pkanetami, ze jak przestanie sikac do pileluch to zrobicie pokoj obserwatorium. Ze teraz nie mozecie bo.pieluchy i przewijak zajmuja mnostwo miejsca.

Na moje dziecko prosby i grozby i nagrody nie dzialaja, ulubiony smoczek musial zginac, butelki trzeba bylo wyrxucic- tym sposobem dziecko wybitnie smoczkowe przestalo nim byc, mm pije o ile pije to ze zwyklego kubka a kupione bidony , niekapki i inne moge se w zad wsadzic.

Scarlett mona Emila tyz ma mala stopke- 14 cm.

[BYou]

Despa dobry plan z tym obserwatorium
Co Ty nie śpisz?

[Moderna]

Alez noc (jestem sama, maz u mamy)
o 12 dziecie plakalo, o 2 psa bolal brzuch i musial wyjsc, o 4 dziecie znowu plakalo, od 4 do 5 plakal pies, o 5 pies znowu musial wyjsc na dwor - wstalismy o 7

Napisane przez pani22ka

no dziś musiał zostać pojechałam. kupiłam dwie pary za dużego obuwia i jest gites (ale czuje się jak kot w butach ). kupiłam też kurtkę, ale Konkubent orzekł, że trzeba mniejszy rozmiar (sic ) i pojechałam z Michałem wymienić. ale mi sajgon odstawił grzecznie, grzecznie, grzecznie, grzecznie a końcóweczka po całości krakowiankom nadmienię, że w GKr bił rekordy prędkości na odcinku Empik - Saturn... boso. ten dzieć mnie wykończy

u na scała spozywka jest od "pana Teska", a książeczki i gry od Pana Listonosza.

moze buty mu sie jednak nie podobaly?


Jak ja M. kupie autko, to ono nie jest od mamy, ale od pani ze sklepu

---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:52 ----------

Napisane przez Demeter

U nas też czasem jak dzwonek to K woła pizza

---------- Dopisano o 07:54 ---------- Poprzedni post napisano o 07:53 ----------

Napisane przez BYou

Zosia na pytanie kto Ci to kupił mówi: pan kujej albo Tatuś .

no wlasnie

[pani22ka]

Napisane przez Demeter

Ale w Galerii bez butów czy jak?

Napisane przez BYou

Pani jak sądzę to długi dystans pokonałaś za Torresem?

była jakaś wystawo-bawialnia Lego.
odstawił mannnnianę.
BYou, całą długość Galerii (sporej) przebiegł. Skarpety czarne, jak święta ziemia...

Napisane przez BYou

Też ubierałam sukienki i maleńkie balerinkia potem tycie conversiki

Olcia ma 4 sekundy do zdjęcia skarpet. buty miała raz. kiedyś deszcz leje, zimnica, z T. suniemy ze żłoba a tu gołe stopy Olki wydzierają przez to okienko w folii wózkowej
teraz chyba będę jej ubierać rajstopy pod getry/spodnie, bo jak żyć?

Napisane przez Moderna

Alez noc

noooo, miałaś. a z czeredką już OK????

Napisane przez Moderna

moze buty mu sie jednak nie podobaly?

, nie podobał mu się koncept powrotu do domu.

[Moderna]

Napisane przez pani22ka

Skarpety czarne, jak święta ziemia...

noooo, miałaś. a z czeredką już OK????

, nie podobał mu się koncept powrotu do domu.

M. wczoraj przez galerie szedl na kolanach

tak, wszystko ok, M. byl glodny, bo kolacje zjadl marniutka
a pies od czasu do czasu ma jakas niestrawnosc i szuka w nocy trawska (ale nie zostawilam dziecka samego w domu, wypuscilam psa i czekalam, az sam wroci )

skads to znam, powroty sa najgorsze

____________

mhmmm zaszalalam - mam polska krakowska i kabanosy z sokolowa, ser bialy w kostce ( milujcie, bo Niemcy nie znaja) - mega wypas sniadanie

A my juz po kilkukilometrowym spacerze - szron na trawie, zimnoooo.... M. pedzi na tym swoim rowerku

[Moderna]

M. buduje juz takie dlugie trakcje kolejowe

[despa]

BYou, no nie spalam bo Oli leciak cukier, musialam poczekac az wreszcie zacznie sie podnosic.

Moderna ale noc, padlabym rano...

Panika, po pierwszej takiej akcji u nas z gonitwa w Outlecie, teraz sie smieje jak cos takiego widze, bo pamietam siebie zzsapana upocona jak dzikus i smiejace sie dziecko .
Buty kupilas?

[pani22ka]

Napisane przez Moderna

bo kolacje zjadl marnuitka

przez dobrą chwilę zastanawiałam się co Marsel zjadł

Napisane przez Moderna

M. buduje juz takie dlugie trakcje kolejowe

T. oszalałby - wiadukt

Napisane przez despa

Buty kupilas?

(wcześniej, jak sama byłam)

leciałam za nim i już na finiszu też się śmiałam. bo co miałam robić? ale walka pod Saturnem nie była już śmieszna :/

[Malpka]

Napisane przez BYou

Małpko nagraj Julę jak ćwiczy

jak zacznie się czegoś uczyć to wam nagram

Napisane przez pani22ka

spał całą sesję?
jak Julka i Karolek reagują na braciszka?

.

Sesja 2h trwała w sumie , nakarmiłam przed i później raz w trakcie jak się zaczął wiercić a tak to spał i przed i w trakcie i po też jeszcze malutki taki tylko jje i śpi chociaż dziś leżał już z pół godziny z otwartmi oczkami

a dzieci dobrze reagują. Jak tylko zapłącze to Karol przybiega mnie informować o tym, pokazuje mi którego cyca mam teraz dać, wyrzuca mi pieluchy, głaszcze, całuje i przytula Julka za to mu śpiewa i lubi z nim rano poleżeć u nas na łóżku
Narazie Wojtuś bardzo cierpliwy mimo wrzaskuna KArola nad sobą śpi i nie reaguje

Napisane przez Moderna

M. zaklada bluzke/spodnie/kurtke - bawi sie klockami/autkami/puzzlami i zawsze sie chwali, ze to od pana DHL
maz juz patrzy podejrzliwie [COLOR="Silver"]
:

[moni_ka.g]

Napisane przez Moderna

Alez noc (jestem sama, maz u mamy)
o 12 dziecie plakalo, o 2 psa bolal brzuch i musial wyjsc, o 4 dziecie znowu plakalo, od 4 do 5 plakal pies, o 5 pies znowu musial wyjsc na dwor - wstalismy o 7

nieźle

moje noce też kiepskie. Dominika ostatnio potrzebuje ciszy i spokoju do jedzenia, więc w dzień mało je, nadrabia w nocy. cisza, spokój, nie ma biegającego Jakuba i je.. co 2 godz je, wisi na mnie, chce spać z cycem. rano jak tż poszedł z J. na spacer przez 1,5 godz nie mogłam oderwać od siebie D.

[alliw]

Napisane przez pani22ka

Alliiiiiwwww,
pokażesz na jakim jesteście etapie czy chcesz zrobić efekt WOW?
a J. nie poszedł do przedszkola, bo nie chciałaś, nie było, czy co?
Co z tym nastrojem?

na razie nie ma co pokazywać, bo w środku wciąż demolka a na zewnątrz zrobione do połowy i wciąż rusztowania stoją, niebawem skonczą elewację, to moze uda się coś pokazać.

J. nie poszedł do przedszkola bo stwierdziłam ze nie podoła (ani on ani ja). Myslałam ze moze ruszy z mową czy pieluchą przez wakacje, tak ze na wrzesien bedzie gotowy, nic z tego nie wyszło, dodatkowo zaczął znowu bac się dzieci, teraz juz jest lepiej, ale był moment ze uciekał z placu zabaw jak tylko pojawiło się jakieś dziecko w pobliżu. Zobaczymy, moze na wiosne go dam (bo do prywatnych przez cały rok przyjmują), na razie nie mam do tego głowy.

Napisane przez BYou

Alliw wracaj pokaż co wybierasz a co z nastrojem?

a co ja moge wybierać: płytki, kaloryfery, kocioł

Napisane przez Demeter

U nas beznadzieja..TZ się czymś zatruł, dziś już lepiej. A do tego piec sie popsuł :/ także jestesmy bez ogrzewania

o masakra

Napisane przez Moderna

no hej!

tesknie za wpisami o Janku

robicie cos z diagnostyki dlaczego nie mowi?

na malutka poprawe nastroju

a co tu pisać, on w porównaniu do waszych maluchów wciąż jest niemowlaczkiem
na razie nic nie bede robić, chce dac mu jeszcze czas, on wszystko robi w swoim (wolniejszym niż średnia) tempie.

Napisane przez scarlett26

Jak czytam jakie rozmiary juz Wasze dzieciaki maja to Z to Calineczka ))

Dzis zebraliśmy kolejny kosz kasztanów, zachwyca to Z niezmiernie...

24 to i tak dużo, J. awansował na 23 (choć wciąz są luźne).
Wpis zauwazyłam, niezły z Z. Kopernik Ja ostatnio dzięki Jankowi obudziłam się o 4 rano na czerwony księzyc, udało się pofocić.
Co do kasztanow, to okazało się ze w nowym ogrodzie mamy swoje prywatne kasztanowe drzewo , więc za rok juz nie bede musiała łazić i szukać w parkach

Napisane przez Demeter

Nie dziwię się, znam już jedną historię znajomych znajomych - babka miała romans z kurierem DHL. Także może coś w sobie mają

no coś ty! u mnie ten z dhl straszny niemiły dziad

Napisane przez Malpka

a dzieci dobrze reagują. Jak tylko zapłącze to Karol przybiega mnie informować o tym, pokazuje mi którego cyca mam teraz dać, wyrzuca mi pieluchy, głaszcze, całuje i przytula Julka za to mu śpiewa i lubi z nim rano poleżeć u nas na łóżku
Narazie Wojtuś bardzo cierpliwy mimo wrzaskuna KArola nad sobą śpi i nie reaguje

niezły agent z Karola

Dzięki dziewczyny za dobre słowa Nastroj kiepawy, bo ciezko jest na kazdej linii. Jednak ten remont to duze przedsiewziecie (podobnie jak budowa) i pochłania duzo energii, emocji, sił, jednoczesnie generujac mase stresu. Ja jeszcze naleze do takich osób ktore się mocno wszystkim przejmują i nie potrafie odpuscic, a tu niestety czasem trzeba. Poza tym brak doswiadczenia tez robi swoje, przy nastepnym bedzie łatwiej Chociaż jak tam chodze i patrze na tą rozpierduche to juz widzę ze warto się troche pomęczyć, bo wydaje mi się ze efekt koncowy będzie super. Takze jeszcze 2-3 m-ce i bedzie dobrze

[Sorceresss]

hej!
Zasypało Was? U nas biało dość i ciągle prószy. Zima zaskoczyła tym razem i mnie i muszę po powrocie tż z pracy jechać kupić Fi buty A nie dalej jak kilka dni temu mówiłam, że w swoich półbucikach niedługo będzie wyglądał głupio Zresztą wczoraj sama pożegnałam moją parkę jesienną - nie dopinam się w brzuchu. Zostaje mi wyciągnąć płaszczyk zwany plandeką i jechać coś od mamy pożyczyć

Alliw

Pani uwielbiam czytać o Twoich perypetiach - zrywam boki. I łączę się w bólu Jakieś 3 lata temu powiedziałabym, że matka sobie z własnym dzieckiem nie może dać rady. Teraz to pewnie bym próbowała pomóc. Miewam chwile zwątpienia kiedy Filip szaleje - szczególnie teraz kiedy zaczynam być kulą i ciężko mi przyjmować inne pozycje niż stojąca i leżąca. Ale przekupstwa czasami dają radę - ostatnio uparł się na truskawki na targu - kupiłam całe 5 sztuk. I kiedy w drodze powrotnej chciał iść w krzaki, w kamienie, na rączki to włączałam tryb gaduły i mu nawijałam jak to musimy umyć te truskawki spryskane strasznymi pestycydami

Moderna, skąd macie do torów kładkę dla pieszych? Fi (aż wstyd bo matka inż. od mostów) usilnie most zwodzony nazywa dźwigiem

Byou na dniach będę do Cię pisać PW o bommbki - buszuję za dziewczynką/aniołkiem z loczkami

[Malpka]

Wrzuciłam wam jeszcze moją trójcę z sesji do klubu

[Moderna]

Jestesmy przygotowani do jutrzejszej podrozy - oby bez niespodzianek 3 pociagi/prom/i kolejka lub autobus

Napisane przez despa

Panika, po pierwszej takiej akcji u nas z gonitwa w Outlecie, teraz sie smieje jak cos takiego widze, bo pamietam siebie zzsapana upocona jak dzikus i smiejace sie dziecko .

po czasie nawet najgorsze akcje staja sie smieszne

Napisane przez pani22ka

leciałam za nim i już na finiszu też się śmiałam. bo co miałam robić? ale walka pod Saturnem nie była już śmieszna :/

ja najgorzej wspominam akcje, kiedy nie mam wolnych rak, a M. ucieka, wyrywa sie

Napisane przez Malpka

a dzieci dobrze reagują. Jak tylko zapłącze to Karol przybiega mnie informować o tym, pokazuje mi którego cyca mam teraz dać, wyrzuca mi pieluchy, głaszcze, całuje i przytula Julka za to mu śpiewa i lubi z nim rano poleżeć u nas na łóżku
Narazie Wojtuś bardzo cierpliwy mimo wrzaskuna KArola nad sobą śpi i nie reaguje

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Napisane przez Sorceresss

hej!
Zasypało Was? U nas biało dość i ciągle prószy. Zima zaskoczyła tym razem i mnie i muszę po powrocie tż z pracy jechać kupić Fi buty

- ostatnio uparł się na truskawki na targu - kupiłam całe 5 sztuk. I kiedy w drodze powrotnej chciał iść w krzaki, w kamienie, na rączki to włączałam tryb gaduły i mu nawijałam jak to musimy umyć te truskawki spryskane strasznymi pestycydami

Moderna, skąd macie do torów kładkę dla pieszych? Fi (aż wstyd bo matka inż. od mostów) usilnie most zwodzony nazywa dźwigiem

jak to zima?

zagadac dziecko!
(o ja tez gadam i gadam, ale nie zawsze da sie skusic, chyba ma czasami dosc "mojego gadania" )

kladka z brio, ale nie mam pojecia z jakiego zestawu

Napisane przez alliw

na razie nie ma co pokazywać, bo w środku wciąż demolka a na zewnątrz zrobione do połowy i wciąż rusztowania stoją, niebawem skonczą elewację, to moze uda się coś pokazać.

J. nie poszedł do przedszkola bo stwierdziłam ze nie podoła (ani on ani ja). Myslałam ze moze ruszy z mową czy pieluchą przez wakacje, tak ze na wrzesien bedzie gotowy, nic z tego nie wyszło, dodatkowo zaczął znowu bac się dzieci, teraz juz jest lepiej, ale był moment ze uciekał z placu zabaw jak tylko pojawiło się jakieś dziecko w pobliżu. Zobaczymy, moze na wiosne go dam (bo do prywatnych przez cały rok przyjmują), na razie nie mam do tego głowy.

a co ja moge wybierać: płytki, kaloryfery, kocioł

a co tu pisać, on w porównaniu do waszych maluchów wciąż jest niemowlaczkiem
na razie nic nie bede robić, chce dac mu jeszcze czas, on wszystko robi w swoim (wolniejszym niż średnia) tempie.

Dzięki dziewczyny za dobre słowa Nastroj kiepawy, bo ciezko jest na kazdej linii. Jednak ten remont to duze przedsiewziecie (podobnie jak budowa) i pochłania duzo energii, emocji, sił, jednoczesnie generujac mase stresu. Ja jeszcze naleze do takich osób ktore się mocno wszystkim przejmują i nie potrafie odpuscic, a tu niestety czasem trzeba. Poza tym brak doswiadczenia tez robi swoje, przy nastepnym bedzie łatwiej Chociaż jak tam chodze i patrze na tą rozpierduche to juz widzę ze warto się troche pomęczyć, bo wydaje mi się ze efekt koncowy będzie super. Takze jeszcze 2-3 m-ce i bedzie dobrze

jednak nie tak malo sie dzieje
trzymam kciuki za remont, oby dobrnac do punktu B

[BYou]

Alliw dawaj tutaj linki będziemy pomagać wybieraćzrobimy Ci mentlik w głowie

Pani to miałaś maraton
Z Oli niezła Agentka wyobraziłam sobię bosą stópkę i zgorszone miny przechodniów

Demeter jak awaria?

Sorce ja też zagaduję
Oki, to czekam jak nie znajdziesz to nic się nie stanie

Moderna ależ Ci inżynier rośnie
I współczuję nocki

Despa co te cukry tak szaleją

Mnie Zosiek zaskakuje na każdym kroku, dziś ubierałam Jej szaliko-komin i chciałam dać czapkę nie od kompletu. Usłyszałam: to nie pasuje, zobacz jak wyglądam źle

[Sorceresss]

Zima, zima Moderna

Byou, spoko oko-mam upatrzone, tylko muszę fizycznie je mieć.
Fi jak czegoś ubrac nie chce zawsze mowi, że coś jest za duże bądź za małe

Mam dylematy przed kupnem butów- piękne sznurowane tylko, czy na zasuwak/rzep rok temu miał fajne wysokie sznurowane zimowe i jakoś daliśmy radę (z naciskiem na JAKOŚ).

[Sorceresss]

O taka zimka.

[BYou]

Mam dla Zosi sznurowane z zamkiem z boku i rzepem na górze x2 brąz i puder róż. No i te lidlowe na rzepy

[Sorceresss]

Idealne byłyby właśnie sznurowane (bo ładne) i z zamkiem (bo praktyczne). Chcę uderzyć w jakiś ladny brąz, camel... unisexy raczej. Ale muszę się przestać nastawiac bo potem będę nie do zniesienia jak nie kupię tego co chciałam.

[scarlett26]

Napisane przez Sorceresss

Zima, zima Moderna

Byou, spoko oko-mam upatrzone, tylko muszę fizycznie je mieć.
Fi jak czegoś ubrac nie chce zawsze mowi, że coś jest za duże bądź za małe

Mam dylematy przed kupnem butów- piękne sznurowane tylko, czy na zasuwak/rzep rok temu miał fajne wysokie sznurowane zimowe i jakoś daliśmy radę (z naciskiem na JAKOŚ).

Kupiłam piękne sznurowane elefanteny - cos w typie starych pionierek - zastanawiam sie jak to bedzie, Z strasznie chce sama sie ubierać, chyba trzeba bedzie ja uczyć wiązania.

Sorce Photoshop i zima )) u nas piekne słońce, jakieś 10 stopni.

BYou juz szalikokominy nosicie? Ja wczoraj odnalazłam te co kupiłam dopiero, bo wreszcie zrobiłam porządki w garderobie i pochowałam letnie rzeczy. Poparłam kardigany i od 3 dni chodzę w kurtce (a gorąco mi jak cholera). Moj chorobowy dylemat - czy chodzić jak miś jogi jak wszyscy ludzie wokół i pot po d kapie, czy chodzić zgodnie z własnym komfortem cieplnym i łapać infekcję raz na kwartał i słuchać wtedy biadolen teściowej itp ze to dlatego, ze chodzę za cienko ubrana

Zaliczyłam z dzieciem karmienie lamy, piekarnie i wegesklep, zajechałam pod kerfura i śpi i teraz mam dylemat czy film w komorze oglądać czy budzić.... Sporo mam dzis roboty....

[Malpka]

Napisane przez Moderna

Jestesmy przygotowani do jutrzejszej podrozy - oby bez niespodzianek 3 pociagi/prom/i kolejka lub autobus

powodzenia jutro i bezpiecznej spokojnej podróży

Napisane przez BYou

Mnie Zosiek zaskakuje na każdym kroku, dziś ubierałam Jej szaliko-komin i chciałam dać czapkę nie od kompletu. Usłyszałam: to nie pasuje, zobacz jak wyglądam źle

to chyba domena dzieczynek u mnie Julka też tak miała a teraz to już wogóle stoi przed lustrem dopytuje mnie czy pasuje i jak wygląda

Napisane przez Sorceresss

O taka zimka.

[BYou]

Sorce, popatrz w ccc na kolekcję lasockiego

Scarlett u mnie dziś 5-6 stopnie, deszcz i wiatr.:/
Ja jestem z zimnego chowu, teraz noszę parkę albo ramoneskę plus do tego kocyk zarowy-wielki jest i milutki. Nie przejmuję się tym co mówią bo bym musiała zimową kurtkę z puchem już nosić. Ale jeśli Ona mi mówi, że chce coś innego pod szyję niż apaszka bo Jej wieje i chłodno to mimo, że 2,5 latka to wierzę.
Co zaplanowałaś na dziś?

[klementyna1]

Napisane przez Sorceresss

Zima, zima Moderna

Byou, spoko oko-mam upatrzone, tylko muszę fizycznie je mieć.
Fi jak czegoś ubrac nie chce zawsze mowi, że coś jest za duże bądź za małe

Mam dylematy przed kupnem butów- piękne sznurowane tylko, czy na zasuwak/rzep rok temu miał fajne wysokie sznurowane zimowe i jakoś daliśmy radę (z naciskiem na JAKOŚ).

Ja z litości dla pań w przedszkolu kupiłam na rzepy.... tzrewiki miał wiązane z boku na zamek i wkładały sie fatalnie...zakupiłam więc mu na rzepy i chyba długo w nich nie pochodzi;p

Napisane przez scarlett26

Kupiłam piękne sznurowane elefanteny - cos w typie starych pionierek - zastanawiam sie jak to bedzie, Z strasznie chce sama sie ubierać, chyba trzeba bedzie ja uczyć wiązania.

Sorce Photoshop i zima )) u nas piekne słońce, jakieś 10 stopni.

BYou juz szalikokominy nosicie? Ja wczoraj odnalazłam te co kupiłam dopiero, bo wreszcie zrobiłam porządki w garderobie i pochowałam letnie rzeczy. Poparłam kardigany i od 3 dni chodzę w kurtce (a gorąco mi jak cholera). Moj chorobowy dylemat - czy chodzić jak miś jogi jak wszyscy ludzie wokół i pot po d kapie, czy chodzić zgodnie z własnym komfortem cieplnym i łapać infekcję raz na kwartał i słuchać wtedy biadolen teściowej itp ze to dlatego, ze chodzę za cienko ubrana

Zaliczyłam z dzieciem karmienie lamy, piekarnie i wegesklep, zajechałam pod kerfura i śpi i teraz mam dylemat czy film w komorze oglądać czy budzić.... Sporo mam dzis roboty....

U mnie takich dylematów nie ma, jak tylko zaśnie to radośc, ze chwila dla siebie

Czty przedszkola w środe sa otwarte? Zapomniałam spytać dziś...

[despa]

Sniegu mnostwo na osiedku, pokanane drzewa, bo to mokre i galezie nie wytrzymuja. W miescie ciut lepiej, bo deszcz ze sniegiem a nie sam snieg... no w kazdm razie piekna mamy zime tej jesieni.

Moderna udanego wypoczynku.

BYou dojrzewanie plus cukrzyca-> koszmarek

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:52 ----------

Klementyna Dzien Nauczyciela nie jest ustawowo wolny. Pracuja.

[BYou]

Despa rozumiem:/

Moderna bezpiecznej podróży i melduj się

Małpko, jak tam Wojtuś i Reszta?
No Zosiek się pyta:jak wyglądam

[pani22ka]

Napisane przez Malpka

chociaż dziś leżał już z pół godziny z otwartmi oczkami

Napisane przez alliw

a co tu pisać, on w porównaniu do waszych maluchów wciąż jest niemowlaczkiem

komunikujeCIE sie? to jest najważniejsze wszystko inne przyjdzie szybciej niż myślisz

Napisane przez Sorceresss

Pani uwielbiam czytać o Twoich perypetiach - zrywam boki. I łączę się w bólu Jakieś 3 lata temu powiedziałabym, że matka sobie z własnym dzieckiem nie może dać rady. Teraz to pewnie bym próbowała pomóc.

no ja zarywam boki.


dałam się ostatnio naciągnąć na pół kg truskawek. zjadł jedną i było: "fuj"... członki opadają.

Napisane przez Moderna

najgorzej wspominam akcje, kiedy nie mam wolnych rak, a M. ucieka, wyrywa sie

to sobie pomyśl w takiej sytuacji, że ja najczęściej nie mam rąk, Torres ucieka, a Olka wyje na rękach.
EDIT: masz psa
1:1

Odezwij się koniecznie z podróży i jak dojedziecie szczęśliwej drogi!

Napisane przez BYou

dziś ubierałam Jej szaliko-komin i chciałam dać czapkę nie od kompletu. Usłyszałam: to nie pasuje, zobacz jak wyglądam źle

ale ona jest lachonkiem. Mojemu Narcyzowi, podczas ostatniego kataru, wkładałam wieczorem skarpety. wzięłam pierwsze lepsze. i foch. bo on ma żółto-czarną (z batmanem) piżamę i muszą być żółte

Napisane przez despa

BYou dojrzewanie plus cukrzyca-> koszmarek

musi być gruuuubo...

[klementyna1]

dzięki despa- własnie robimy laurki dla pań. U nas dzieci maja wolne, świetlica dyżuruje, a my mamy radę pedagogiczną...taki dzien nauczyciela;p

no nie straszcie tym śniegiem....brrr mój chłop wymyślił sobie, że zmienia pracę- jeszcze dalej niż ja i nie wiem jak damy rade z autem...

moderna pisz relacje z podrózy

małpka cudne fotki
alliw tęskniłam...

[moni_ka.g]

Napisane przez Sorceresss

Zima, zima Moderna

Byou, spoko oko-mam upatrzone, tylko muszę fizycznie je mieć.
Fi jak czegoś ubrac nie chce zawsze mowi, że coś jest za duże bądź za małe

Mam dylematy przed kupnem butów- piękne sznurowane tylko, czy na zasuwak/rzep rok temu miał fajne wysokie sznurowane zimowe i jakoś daliśmy radę (z naciskiem na JAKOŚ).

Rok temu J. też miał sznurowane. Teraz już tylko rzepy.

---------- Dopisano o 21:07 ---------- Poprzedni post napisano o 21:03 ----------

Napisane przez klementyna1

Ja z litości dla pań w przedszkolu kupiłam na rzepy.... tzrewiki miał wiązane z boku na zamek i wkładały sie fatalnie...zakupiłam więc mu na rzepy i chyba długo w nich nie pochodzi;p


U mnie takich dylematów nie ma, jak tylko zaśnie to radośc, ze chwila dla siebie

Czty przedszkola w środe sa otwarte? Zapomniałam spytać dziś...

Nic nie słyszałam o wolnym. My na środę mamy przynieść kalosze więc zakładam że czynne