Panny Młode 2017 cz. 7!

[JuStYsCk2]

Napisane przez malgosiaw123

U nas przy ok. 170 gościach (+/- 10 osob ) chcemy zamknąć się w 50 tys,ale nie wiem czy damy radę. A dodam,że nie będziemy mieć drogich usługodawców.

spore wesele a co już zalatwiliscie do tej pory? ja jutro bede pisać do dwóch upatrzonych kamerzystow

[butcher_girl]

To mieszkanie kupili moi rodzice i mi je wyremontowali i udostepnili,takze nie bede uciekac do rodzicow,w sumie ze swojego mieszkania... Macie racje,znajomi,jakies wyjscie,musze to przemyslec,na spokojnie przez kilka dni

[e78ea2ce4b6c03f1c01eeedcbea21d52971ed141]

Napisane przez aankaa092

Czarne koszmarnie zbierają kurz mam czarną toaletę mojego (prostego) projektu i zaraz po starciu kurzu juz jest nowa warstwa

no niestety wiem mamy jeden czarny stolik i widac na nim doslownie kazdy pylek, mam nadzieje ze to szklo na blacie tej toaletki troche bedzie niwelowac ten efekt. bo cale mieszkanie planujemy meble: szarosci/czern + biale sciany + drewno. styl skandywanwski mi sie marzy, ale jak to wyjdzie to zobaczymy

[VinVinara]

Butcher, ja mam coraz większa pewność że jego pierwsze małżeństwo rozpadło się z jego winy. Chciałabym Ci pomóc ale Najpierw sama musisz pomyśleć o sobie

[butcher_girl]

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

[malgosiaw123]

Napisane przez JuStYsCk2

spore wesele a co już zalatwiliscie do tej pory? ja jutro bede pisać do dwóch upatrzonych kamerzystow

No zawsze chciałam tak do 120-130 osob,no ale niestety... TŻ ma dużą rodzinę i sporo dzieciaków.
My mamy salę i zespół-juz podpisane umowy. Kamerzystę mamy na oku,czekamy tylko na płytę z wesela na którym byliśmy i kręcił. Ale do wideo nie mam wielkich wymagań. A z foto mam bardzo duży dylemat i boję się,że czas ucieka

[butcher_girl]

Dobra,już wam nie truje...bo zaśmiecam wątek :/ ale mam mętlik...i to wielki

[malgosiaw123]

Napisane przez VinVinara

Butcher, ja mam coraz większa pewność że jego pierwsze małżeństwo rozpadło się z jego winy. Chciałabym Ci pomóc ale Najpierw sama musisz pomyśleć o sobie

Też pisałam to na samym początku. Mam to samo spostrzeżenie co Ty.

[VinVinara]

Napisane przez butcher_girl

Dobra,już wam nie truje...bo zaśmiecam wątek :/ ale mam mętlik...i to wielki

Po to jesteśmy, żebyś mogła się wygadać

[malgosiaw123]

Napisane przez butcher_girl

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

Nie sprzątaj tego.

[paulinunia]

Napisane przez butcher_girl

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

ja bym powiedziała stanowcze nie i albo idzie po rozum do głowy albo żegnamy się.
Po co się tak męczyć.

[Dorotti666]

Napisane przez butcher_girl

Dobra,już wam nie truje...bo zaśmiecam wątek :/ ale mam mętlik...i to wielki

Po to tu jesteśmy

Postaw mu ultimatum. Albo zaczyna sie zachowywać poważnie albo niech spada na drzewo. Bo bedzie drugi rozwód z jego winy. Ale tutaj najbardziej szkoda Ciebie.

[201604261006]

Napisane przez kmjk

No to kupiliśmy 220x200. Ale cuuudnie

Też mamy taką kołderkę no ale my mamy takie wielkie łóżko więc mniejsza kołdra nie może być

Napisane przez dorotti66

Gdyby któraś była ciekawa mojej nowej fryzury to zapraszam na insta :

Właśnie patrzyłam, wyglądasz bardzo ładnie chyba dużo włosów ścięłaś co?
No ale ładnemu we wszystkim ładnie

Napisane przez butcher_girl

Poklocilam sie z Tzem...

Dziewczyny już wszystko powiedziały. Szkoda mi Ciebie, wiem że go kochasz itd ale on często zachowuje się chamsko w stosunku do Ciebie spróbuj mu powiedzieć że odchodzisz w takim razie, zobacz co odpowie, może coś mu odbiło i nie chce z Tobą być? No i przyszłość też jest wątpliwa, co będzie gdy pojawią się dzieci? On nadal będzie kupował gry? Wolałabym tego nie sprawdzać jesteś fajną, wartościową dziewczyną! Nie warto żebys męczyła się z kimś takim całe życie mogę zapytać czemu rozstał się ze swoją żoną? Możesz napisać w klubie albo nie musisz odpowiadać

---------- Dopisano o 19:46 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez butcher_girl

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

Wiesz co? Wywaliłabym mu na łeb to co zostawił.

Cześć

[turkusowapoziomka]

Napisane przez VinVinara

Butcher, ja mam coraz większa pewność że jego pierwsze małżeństwo rozpadło się z jego winy. Chciałabym Ci pomóc ale Najpierw sama musisz pomyśleć o sobie

Też tak myślę, niestety Skoro raz małżeństwo mu nie wyszło a powodem ich rozstania nie była zdrada to naprawdę to wiele znaczy... coś musiało być nie tak i może to wcale nie była wina jego byłej żony...

Szkoda marnowac sobie zycie, jestes młoda i piekna na pewno jeszcze będziesz w stanie poznac kogoś i ułożyć życie na nowo. Zastanów się czy chcesz miec takie całe zycie z nim u boku.

[ann2016]

byłam pobiegać
teraz oglądamy uprowadzoną

[aankaa092]

Napisane przez malgosiaw123

Jakby miał wąty/wonty?? -to bym rzuciła w niego szmatą Kto mieczem wojuje od miecza ginie

Mi wyskoczyła poprawna forma wonty

Napisane przez butcher_girl

To mieszkanie kupili moi rodzice i mi je wyremontowali i udostepnili,takze nie bede uciekac do rodzicow,w sumie ze swojego mieszkania... Macie racje,znajomi,jakies wyjscie,musze to przemyslec,na spokojnie przez kilka dni

Wystaw mu jego rzeczy za drzwiązane jak cie wkurzy znowu. Dosłownie... zacznie ci o coś obwiniać a ty bez słowa idziesz do szafy i jego rzeczy siiuuuuuuu na klatkę. Bierzesz te cholerne gry i siiuuuuuuu na klatkę. Niech sobie nie myśli. To twoje mieszkanie, a nie jego

Napisane przez butcher_girl

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

To teraz go obudź i nawrzeszcz za to ze zostawił bałagan po jedzeniu.

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

Z innej beczki... jestem na antybiotyku. Mam też lek przeciw alergii (?) i wysypce (?). Nie mam pojęcia czemu mi to zapisała... nie wiem czy widziała moje dłonie (na nich mam wysypkę) czy mam coś na plecach jak mnie badała

[agnieszka_2612]

HEj hej
Do piątku nie idę do pracy i siedzimy z tż na L4 Ale co z tego jak żadnego pożytku z tego nie będzie

U mnie śnieg pada w ogóle cały dzień przerażająco ZIMNO jest wolę lato zdecydowanie. Do tego nadal nie kupiłam sobie butów na taką pogodę mam jedynie baleriny, trampki i buty co miałam w górach o kurtce nie wspominając

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

przywlekłam sobie zimową kurtkę. Czuję się gotowa na zimę

[motylek825]

hejka jestem w trakcie nadrabiania
miałam dzisiaj szkolenie w pracy także nie mogłam byc tu z wami w ciagu dnia. Potem pojechałam do siostry na kawke, strasznie bolała mnie glowa i źle sie czulam, dopiero teraz mi przeszło i czuję się lepiej

Napisane przez 89anioleknh89

O tak, jest

śnieg! nie wierzę!

Napisane przez micia00

U nas cos prószy, ale od razu topnieje

Pozdrowienia z łódzkiego

Ostatnio mam strasznie wysuszone usta. Co je posmaruje, to za godzinr znow mam suche

Juz mam dosyc mrozu, kataru, sezonu grzewczego

Oddajcie lato!

lato wróóóóóóóć

Napisane przez aankaa092

Ta która ją mam lepszą (mam 2 ale jedna jest slabsza) to Laboratorium Galenowe Olsztyn sp. z o.o.
Retinoli palmitas 400 iu/g

Napisane przez nivea91

Hej
Jeśli chodzi o wit. A na suche partie czy usta polecam Retimax 1500, najlepsze co do tej pory stosowałam. Polecam!

o! musze zawitać do apteki bo TZ się przyda

Napisane przez renia92

Chciałam dziś zacząć ćwiczyć, ubrałam się w ciuchy do ćwiczeń, rozłożyłam koc i... wytrwałam tylko 17 min skalpela Ewy cóż za forma

z każdym dniem będziesz coraz lepsza najtrudniejszy pierwszy krok.

Napisane przez butcher_girl

Poklocilam sie z Tzem...
Wielki foch, ze musial psu karme kupic i mu kasy nie zostawilam,no i musial zaplacic z karty na ktorej mial odlozone na tatuaz...
Potem wielki problem ze w domu musial po psie posprzatac.
Ledwo weszlam przez prog do domu to mi szmate rzucil na przedpokoj zebym wytarła to co Borys przed chwila nasikał. I po 2 min z pretensją w głosie czy jade do weterynarza?! Jak zapytalam czy on nie moze jechac,bo ja dopiero z pracy wrocilam,a on od 2h w domu to byl foch. Nasluchalam sie jaka ja balaganiara,ze syf wszedzie,ze on nie brudzi tylko ja wszystko,ze oczywiscie nic nie robie. Powiedzialam,zeby sie zastanowil co w ogole mowi... To ze specjalnym akcentem na te slowa powiedzial: NO , ja sie ciagle zastanawiam.

Ja zryczana,a on pojechal z psem.
Mialam ochote wywalic go za drzwi....

Napisane przez butcher_girl

Wrócil..nadal pretensje i obwinianie o wszystko. Nawet mial pretensje,ze zrobilam sobie tosty i zjadlam!!! Bo zamiast sprzatac,to jadlam. Bo on jak wrocil z pracy to nie zjadl,bo musial klatke psa posprzatac...
Wiecie co,brak mi slow...

Sory ale nie ogarniam Twojego TZ, mało szanuje Twoją osobę. Nie powinien tak się zachowywać. Ja bym mu wygarnęła co nieco. Wspołczuję i mam nadzieję, że Cie przeprosi

Napisane przez malgosiaw123

Zostajecie aż do świąt, czy święta w UK?

ho hooo chciałabym zostać na tak długo w listopadzie wpadamy tylko na tydzień do PL i poźniej przyjezdzamy we Wigilię rano (fakt bilety kosztowaly fortune) ale to uczucie, że świeta w domu gdzie nie bylismy od 3 lat - bezcenne

[201604261006]

Jakąś mam deprechę. Jezzzu nie lubię takiej pogody, u nas dziś zimno i pochmurno. Już wolę zimno ale słońce

[motylek825]

Napisane przez ann2016

powinnaś się dobrze zastanowić czy chcesz z nim spędzić resztę życia bo jak ma ono tak wyglądać ..

dokładnie, przemyśl to.

Napisane przez dorotti66

Ale dobrze, ze nad tym myślisz.
Zastanów sie czy warto pakować się w slub z kimś takim. Bo sama widzisz ze dobrze nie jest. A slub Ci magicznie TŻ-a nie zmieni na lepsze. Szkoda takiej fajnej dziewczyny.

nie myśl o nim, pomyśl o sobie jak będzie wyglądało Twoje życie.

Napisane przez butcher_girl

Ostatnio zbyt duzo bylo powaznych rozmow. Zawiodlam sie na nim pare razy. Wnioskow z tego nie wyciaga. Mam do niego zal i jestem wkurzona...
Ostatnio okazalo sie,ze ukrywal przede mna fakt,ze kupil znow gre za ponad 300zl. Schowal ja w szafie,w walizce,w plecaku jeszcze,zebym jej nie znalazla. Wyszlo klamstwo. Byla powazna rozmowa i co?
Powoli brakuje mi sil na to wszystko. Jestem dobra,za dobra,ale to tez ma swoje granice.
Wiem,ze macie racje we wszystkim,ale ja tez o tym duzo mysle.
Mysle co zrobic,co mu powiedziec.

Masakra, ten twoj TZ chyba nie potrafi byc w związku. Na prawdę jestem na NIE. Ja nie potrafiłabym żyć z osobą, która mnie w taki sposób oszukuje i okłamuje.

Napisane przez paulinunia

miałam to samo napisać: żebyś mu powiedziała że jak tak ma być to lepiej się rozstać

właśnie, ciekawe co by zrobił!

Napisane przez butcher_girl

Wiem o tym,mam tego swiadomosc,dlatego pisze,ze mocno sie zaczynam zastanawiac. Fajnie,jak jest fajnie,ale ja nie zasluguje na takie traktowanie.
Kanapki do pracy,obiady,zakupy,wszys tko ma,staram sie zeby bylo okej wszystko i slysze,ze albo nic nie umiem,albo nic nie robie. Kiepsko. Nie chce takiego meza.
Piszecie o drastycznych krokach- chyba na takie brak mi odwagi.

Zobacz co piszesz i znajdz w sobie siłe i zawalcz o swoje szczescie

Napisane przez butcher_girl

To mieszkanie kupili moi rodzice i mi je wyremontowali i udostepnili,takze nie bede uciekac do rodzicow,w sumie ze swojego mieszkania... Macie racje,znajomi,jakies wyjscie,musze to przemyslec,na spokojnie przez kilka dni

Napisane przez VinVinara

Butcher, ja mam coraz większa pewność że jego pierwsze małżeństwo rozpadło się z jego winy. Chciałabym Ci pomóc ale Najpierw sama musisz pomyśleć o sobie

tez tak pomyślałam

Napisane przez butcher_girl

No i co zrobił Tż? Zrobił sobie tosty,zjadł,zostawił balagan w kuchni i poszedł spac...

no gorzej jak dziecko!

Napisane przez ann2016

byłam pobiegać
teraz oglądamy uprowadzoną

miłego oglądania

Napisane przez agnieszka_2612

HEj hej
Do piątku nie idę do pracy i siedzimy z tż na L4 Ale co z tego jak żadnego pożytku z tego nie będzie

U mnie śnieg pada w ogóle cały dzień przerażająco ZIMNO jest wolę lato zdecydowanie. Do tego nadal nie kupiłam sobie butów na taką pogodę mam jedynie baleriny, trampki i buty co miałam w górach o kurtce nie wspominając

zdrówka
u mnie 14 stopni i słoneczko dziś było

---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:29 ----------

Napisane przez mysza93

Jakąś mam deprechę. Jezzzu nie lubię takiej pogody, u nas dziś zimno i pochmurno. Już wolę zimno ale słońce

pewnie jak do mnie dojdzie deszcz i brak słońca będę czuła się podobnie

[ann2016]

Napisane przez motylek825

miłego oglądania

dzięki

[dominika405]

Cześć dziewczyny!
Wybaczcie,że mnie ostatnio nie ma ale mam okropne zawirowania życiowo-rodzinne. TŻ bardzo mnie wspiera, więc jakoś wszystko idzie do przodu.Przez to wszystko zupełnie straciłam chęć na dużą weselną imprezę i teraz sama nie wiem jak to będzie.Niby jeszcze jest czas,ale z drugiej strony już coraz mniej go.

[trzykropka_]

Witajcie Dołączam się i ja, niedawno upieczona narzeczona z planami na 2017, czerwiec lub wrzesień

Nie mamy jeszcze wybranej sali (tzn wahamy się) - nie wiemy na ile gości robić wesele - wstępnie miało być na 130-140 osób, z czego jak dowiedzieli się, że to będzie cywilny (i/lub humanistyczny - ale to na razie tylko my wiemy, nie chwaliliśmy się innym bo byłoby jeszcze większe zdziwienie ), to duża część "zrezygnowała" na zasadzie: phi cywilny... Do tego długie uświadamianie że to będzie nasz jedyny ślub bo kościelnego nie weźmiemy. I ilość stopniała prawdopodobnie do 60-70. Przykre to jest ale co zrobić... najlepiej olać osoby, które z tak durnego powodu nie chcą świętować z nami.
Mamy trzy upatrzone sale, w tym jedna "w budowie" - jest to stary, remontowany, ja wiem? Dworek? Akurat w moim mieście, wygląda pięknie i świetnie położony , ale póki co nic nie wiadomo, jedynie tyle, że ma być ukończony na wiosnę. Mamy dwa inne obiekty w zanadrzu, jednak oddalone o 1-1,5 h drogi co może być problemem dla gości TŻ (moi i tak są przyjezdni, więc im wszystko jedno - będą spać w hotelu).

Cała reszta również jeszcze nie wybrana, szukamy.

Jak myślicie, robić wizytówkę jak jeszcze tyle niewiadomych czy się wstrzymać?

Swoją drogą przeraża mnie czas - myślałam, ze dwa lata to sporo i spokojnie coś znajdziemy a już 2 sale, które chcieliśmy wybrać mają zaklepane wszystkie terminy w ciepłych miesiącach (maj-wrzesień). Z dj/zespołami podobnie.

[aankaa092]

Napisane przez trzykropka_

Witajcie Dołączam się i ja, niedawno upieczona narzeczona z planami na 2017, czerwiec lub wrzesień

Nie mamy jeszcze wybranej sali (tzn wahamy się) - nie wiemy na ile gości robić wesele - wstępnie miało być na 130-140 osób, z czego jak dowiedzieli się, że to będzie cywilny (i/lub humanistyczny - ale to na razie tylko my wiemy, nie chwaliliśmy się innym bo byłoby jeszcze większe zdziwienie ), to duża część "zrezygnowała" na zasadzie: phi cywilny... Do tego długie uświadamianie że to będzie nasz jedyny ślub bo kościelnego nie weźmiemy. I ilość stopniała prawdopodobnie do 60-70. Przykre to jest ale co zrobić... najlepiej olać osoby, które z tak durnego powodu nie chcą świętować z nami.
Mamy trzy upatrzone sale, w tym jedna "w budowie" - jest to stary, remontowany, ja wiem? Dworek? Akurat w moim mieście, wygląda pięknie i świetnie położony , ale póki co nic nie wiadomo, jedynie tyle, że ma być ukończony na wiosnę. Mamy dwa inne obiekty w zanadrzu, jednak oddalone o 1-1,5 h drogi co może być problemem dla gości TŻ (moi i tak są przyjezdni, więc im wszystko jedno - będą spać w hotelu).

Cała reszta również jeszcze nie wybrana, szukamy.

Jak myślicie, robić wizytówkę jak jeszcze tyle niewiadomych czy się wstrzymać?

Swoją drogą przeraża mnie czas - myślałam, ze dwa lata to sporo i spokojnie coś znajdziemy a już 2 sale, które chcieliśmy wybrać mają zaklepane wszystkie terminy w ciepłych miesiącach (maj-wrzesień). Z dj/zespołami podobnie.

Witam
lepiej zaczekaj, bo jak miesiąc minie i będziemy wpisywać itd to nie będziesz pamiętać gdzie była ta wizytówka
Pierścionek chce zobaczyć
Ile.macie lat? Skąd jesteście? Co robicie w życiu?

[paulinunia]

Napisane przez trzykropka_

Witajcie Dołączam się i ja, niedawno upieczona narzeczona z planami na 2017, czerwiec lub wrzesień

Nie mamy jeszcze wybranej sali (tzn wahamy się) - nie wiemy na ile gości robić wesele - wstępnie miało być na 130-140 osób, z czego jak dowiedzieli się, że to będzie cywilny (i/lub humanistyczny - ale to na razie tylko my wiemy, nie chwaliliśmy się innym bo byłoby jeszcze większe zdziwienie ), to duża część "zrezygnowała" na zasadzie: phi cywilny... Do tego długie uświadamianie że to będzie nasz jedyny ślub bo kościelnego nie weźmiemy. I ilość stopniała prawdopodobnie do 60-70. Przykre to jest ale co zrobić... najlepiej olać osoby, które z tak durnego powodu nie chcą świętować z nami.
Mamy trzy upatrzone sale, w tym jedna "w budowie" - jest to stary, remontowany, ja wiem? Dworek? Akurat w moim mieście, wygląda pięknie i świetnie położony , ale póki co nic nie wiadomo, jedynie tyle, że ma być ukończony na wiosnę. Mamy dwa inne obiekty w zanadrzu, jednak oddalone o 1-1,5 h drogi co może być problemem dla gości TŻ (moi i tak są przyjezdni, więc im wszystko jedno - będą spać w hotelu).

Cała reszta również jeszcze nie wybrana, szukamy.

Jak myślicie, robić wizytówkę jak jeszcze tyle niewiadomych czy się wstrzymać?

Swoją drogą przeraża mnie czas - myślałam, ze dwa lata to sporo i spokojnie coś znajdziemy a już 2 sale, które chcieliśmy wybrać mają zaklepane wszystkie terminy w ciepłych miesiącach (maj-wrzesień). Z dj/zespołami podobnie.

Hej
Napisz coś więcej o Was
Odmówili tylko dlatego ze robicie sam cywilny? Matko. Jacy mili ludzie.

Wysłane z mojego C1905 przy użyciu Tapatalka

[ann2016]

Witam nową
też chcę zobaczyć pierścionek
na wizytówkę za wcześnie

[aankaa092]

Właśnie zauważyłam że minelam 1000 postów a zaczynałam w czerwcu z ok. 150 ale że mnie gaduła ale to normalne, teraz się ze mnie śmieją w szkole, że na wszystko mam odpowiedz. Sama nie wiem, czy ja, moja rodzina i znajomi przeżyliśmy tak dużo różnych sytuacji, że prawie na wszystko mam odpowiedź? Ale kocham gadać, to mnie uspokaja, codziennie gadam do siebie i czuje się z tym dobrze.
A w mojej pracy jeszcze lepsze rzeczy się dzieją, zaraz napisze na klubie.

[trzykropka_]

Właśnie dlatego

Razem jesteśmy od maja 2009 , zaręczyliśmy się 22 wrzenia '15

Ja mam 24 lata, on 27.

Ja chwilowo jestem bezrobotna, kilka lat przepracowałam w beznadziejnym miejscu aż w końcu się wzięłam na odwagę, zawalczyłam o siebie i uwolniłam (mimo, że stanowisko było samo w sobie fajne, ale atmosfera - potworna)
Teraz skupiam się na studiach, przez utraconą ciążę, ale też przez pracę zrezygnowałam ze studiów przed ostatnim semestrem i dopiero teraz czuję się gotowa by wrócić. Nawet w ten weekend pojechałam na sympozjum na drugim końcu PL Jak dobrze pójdzie - w lipcu będę lic. kosmetologiem

On pracuje w swoim zawodzie, jest zadowolony ze swojej pracy i warunków więc jest się z czego cieszyć

Oboje jesteśmy z Dolnego Śląska.

Oboje uwielbiamy podróże i góry. A także masę innych rzeczy.

Pierścionkiem pochwalę się jutro

[aankaa092]

Napisane przez trzykropka_

Właśnie dlatego

Razem jesteśmy od maja 2009 , zaręczyliśmy się 22 wrzenia '15

Ja mam 24 lata, on 27.

Ja chwilowo jestem bezrobotna, kilka lat przepracowałam w beznadziejnym miejscu aż w końcu się wzięłam na odwagę, zawalczyłam o siebie i uwolniłam (mimo, że stanowisko było samo w sobie fajne, ale atmosfera - potworna)
Teraz skupiam się na studiach, przez utraconą ciążę, ale też przez pracę zrezygnowałam ze studiów przed ostatnim semestrem i dopiero teraz czuję się gotowa by wrócić. Nawet w ten weekend pojechałam na sympozjum na drugim końcu PL Jak dobrze pójdzie - w lipcu będę lic. kosmetologiem

On pracuje w swoim zawodzie, jest zadowolony ze swojej pracy i warunków więc jest się z czego cieszyć

Oboje jesteśmy z Dolnego Śląska.

Oboje uwielbiamy podróże i góry. A także masę innych rzeczy.

Pierścionkiem pochwalę się jutro

Bardzo mi przykro, współczuję tego strasznego przeżycia

Macie okropną rodzine/znajomych jeśli rezygnują bo "tylko cywilny". Ale przynajmniej wiecie dla kogo jesteście ważni i z kim "zakończyć współpracę".

Dobrze ze się z pracy uwolniłaś. Ja to właśnie będę robić.

Kosmetologię mówisz.... ja właśnie robie wizaż. Jak z wizażem u ciebie na studiach?

Czekam na zdjęcie pierścionka